![]() |
#121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() droga marmurowa twarzo, w żadnym z Twoich postów nie dostrzegłam szacunku do drugiej osoby taką, jaką ta osoba jest. wygląda na to, że masz masę kompleksów, skoro tak często musisz podkreślić swoją wyższość nad innymi. i nie wypieraj się, bo Twoje wywody argumentujące, jaki to jesteś tolerancyjny, są dowodem dokładnie czegoś odwrotnego. kreujesz się na inteligentnego i oczytanego, jednak mając 22 lata i trzy zdarzenia losowe w zanadrzu, zakładasz wątek o fatum. borze szumiący, to aż krzyczy o pomstę do logiki! taki z Ciebie edukowany geniusz, z tak szlacheckiego rodu, taki panujący nad sobą i elokwentny, a werterujesz tutaj lepiej, niż sam Goethe by to wymyślił. chłopcze (bo mężczyzną ciężko mi Cię nazwać), dorośnij. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Przerzucę swoją odpowiedź na piątą już stronę dyskusji. Czy sądzisz, że przez życie należy przejść, czy przeczołgać się? Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:39 Powód: przywrocenie tresci |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Twoja odpowiedź, którą cytujesz, tylko potwierdza trafność mojego komentarza. fakt, że ją cytujesz, znów, oznacza niestety, że mało dla Ciebie zostało nadziei.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
kahoko hino,
Odróżnianie przyzwoitych zachowań od postaw niewłaściwych przeprowadzamy na zasadzie oceny skutków postępowań. Jeśli człowiek popełnia te same błędy i żeby cierpiał przez swoje zachowania tylko ten jeden człowiek... Niech sobie błądzi. Skoro jednak przez jego notoryczne ekscesy cierpią ludzie za każdym razem, gdy sobie pobłaża... Matka, dziewczyna, ktokolwiek. Uznaję swoje prawo do obrzydzenia taką postawą i jest to dla mnie modelowy przykład, kim nie być. Czy to wyższość? Zapytaj się, czy moje zdanie podzielają kobiety, albo mężczyźni zakładający wątki o zdradach, alkoholizmie, przemocy, nieporadności... Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:39 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() jeśli Ty taką postawę prezentujesz w tym wieku, to zmieniam zdanie - nie ma dla Ciebie nadziei. o ile teraz zaraz nie rzucisz wszystkiego, nie przepracujesz swoich kompleksów, swoich emocji, swojego braku szacunku, to będziesz tylko gorzkniał z roku na rok coraz bardziej (a już zaczynasz z levelu zaawansowanego). |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
kahoko hino,
Skoro nie odmawiasz mi prawa do wzgardy, zdecyduj się do czego pijesz? I chociaż mam to prawo, nie korzystam z niego. Nie gardzę tymi ludźmi. Ich zachowania są pouczające w pewien sposób. Dziecko dorastające pod skrzydłami orłów obserwuje kim być. Dziecko rosnące w norze szczurów, uczy się jakim nie być. Nie ma to nic wspólnego z wyniosłością. Milionerzy, święci itd. wychodzą z dworów, albo slumsów. Zresztą wszyscy ludzie szlachetni mają wspólną cechę - asertywność. Która polega na zaprzeczeniu i selekcji bodźców, którym dajemy się kształtować. Moje rozeznanie w kwestii "plebejskich" jak drwisz, imprez wynika z faktu, że jak na każdy temat, tak na ten, chciałem wyrobić sobie zdanie. I nieraz zdarza mi się pojawiać, na przykład z uprzejmości dla kogoś, gdy mnie zaprasza na rocznicę swoich urodzin, którą chce obchodzić akurat w tak okropny sposób. ![]() ![]() ![]() Nie masz wiadomości z pierwszej ręki. Wmówiłaś mi zgorzkniałość na podstawie mojej krytyki - pewnych zachowań, która Cię ubodła. (Ciekawe dlaczego?) Nazwałabyś złodzieja - złodziejem, a ja nie mogę określić prostaka - prostakiem? Dodatkowo robię to bez słów. Nie wytykam mu jak się prowadzi. Po prostu nabywam takiego zdania. Niektóre szufladki są przydatne. I nie odmawiam nikomu wyskoczenia z nich. Przecież nie krytykuję idei imprez, a jedynie nieodłącznych im, prostackich wojaży ludzi bez charakteru. Powinniśmy porozmawiać na lżejsze tematy, skoro tak trudno Ci się określić. Może nawet przy okazji wyskoczyłbym z tej szufladki przeznaczonej dla zgorzkniałego starca. ![]() Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:41 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Wczoraj wpadłam przez przypadek na dawno niewidzianą znajomą. Pogadalysmy chwilę, potem mi znów mignal ten wątek na apce i olśnienie, idealna dla Ciebie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cześć kolego
![]() Przeczytałem Twój pierwszy wpis i parę odpowiedzi, potem już nie chciało mi się brnąć przez falę typowego wizażowego hejtu, więc przejdę do konkretów, czyli do Twojej sytuacji z ową piękną damą ![]() Przede wszystkim nie ma żadnej desperacji w tym, że podszedłeś i zagadałeś. Jedni nie chcą tak gadać, inni będą zadowoleni. I jak widzisz trafiłeś na ten pozytywny przypadek. Pech chciał, że poznałeś ową panią w nietuzinkowej sytuacji, gdzie ona akurat była umówiona na randkę, ale... ...no właśnie ona przecież jeszcze nie była z tamtym facetem, więc to co moim zdaniem powinieneś był zrobić to przeprosić jegomościa, panią poprosić na stronę na moment i powiedzieć jej, że miło było, wyciągasz telefon i prosisz ją o wpisanie numeru i w tym momencie masz czystą sytuację. Jak Ci wpisze to fajnie, wiesz, że nie masz się co przejmować tamtym gościem. Lub też tą kobietą bo może ona luźno rozdaje numery. A jak Ci odmówi...to też już wiesz, że jednak poza miłą gadką nic więcej z jej strony nie zagrało, a Ty się nie będziesz zadręczał "co by było gdyby" ![]() Teraz zostaje Ci jedynie szybkie przeszukanie portali randkowych aby spróbować ją odnaleźć. Zadanie nie jest łatwe, ale wykonalne. Masz też takie serwisy jak spotted dla danych miast. Co prawda mała szansa, że ktoś to przeczyta, ale nigdy nie wiesz. Sądzę, że zrobiłeś na niej wrażenie i warto by było spróbować, a jak widzisz gra jest warta świeczki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Oj chłopcze, to jest dla Ciebie ostatni dzwonek. |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 255
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() ![]() I polecam nieco spokojniejsze podchodzenie do tematu, więcej dystansu dla wszystkich ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 255
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
a) wszyscy naokoło są zdolni do niezrozumiałych dla mnie poświęceń, niezrozumiałych tym bardziej że skoro nikt tam nie chciał być, to dla kogo się poświęcają ![]() albo b) jak najbardziej chcą tam być, ale chcąc uchodzić za osobę inteligentną, ambitną i nieoddającą się takim plebejskim rozrywkom utwierdzają wszystkich w przekonaniu, że zmuszali się do przyjścia. Cytat:
![]() Cytat:
Edytowane przez stewardesa Czas edycji: 2016-08-22 o 10:40 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Chciałabym zobaczyć ten Wasz bezkompromisowy nonkonformizm w praktyce. Bez przesady. Nie lubię czegoś robić dla zadowolenia innych i generalnie nie robię, ale wyjątki są zawsze - nie wyobrażalam sobie nie pójść na urodziny do mojej babci, chociaż nienawidzę imprez rodzinnych jak mało czego, ani pewnej części rodziny, ale nie mogłam jej zrobić przykrości bo ją kochałam. Podobnie z urodzinami bliskich przyjaciół, które są w klubie, godzinke wytrzymam. Czy wspólne wyjście z nimi do wegańskiej knajpy, które średnio lubię, ale raz na jakoś czas nic mi się nie stanie. No ale był już chyba cały wątek na ten temat kiedyś.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Cytat:
![]() Nie współczuję, bo sama sobie wymyślasz te przymusy. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Tak, bo pójście od czasu do czasu na kompromis z kimś, na kim nam zależy żeby mu zrobić przyjemność to życie jako pasmo strasznych poświęceń i męczeństwo hahahah. Sorry, kolejny raz udowadniasz, że rozmowa z Tobą nie ma sensu. Ignor.
(Akurat na forum nie czuję obowiązku wdawania się w dyskusję z frustratami, nie moja bajka ![]() Edytowane przez 201805170918 Czas edycji: 2016-08-22 o 11:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 255
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Piękny tytuł wątku.
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() O poświęceniu Ty pisałaś. O nienawiści do niektórych przyjęć i imprez na które chodzisz również. Więc tak, dla mnie brzmi to jak męczeństwo. Śmiem podejrzewać, że odmawianie udziału w wydarzeniach, których się nie lubi przynosi mniej frustracji niż podporządkowanie życia innym, ale mogę tylko gdybać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 114
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Świetny troll, ale do jagodowego króla zabrakło trochę
![]() Marmurowa twarzo, gdy w Krakowie na Brackiej pada deszcz, a znajomkowie fornikują pod stołem, westchnij za kobietą rozentuzjazmowaną a stabilną, pogłaszcz kota i wróć do lektury Rilkego. Widzę, że pięknie się już zaczęło o zuych kompromisach, a obiad u babci to obłuda i próba wyłudzenia wdzięczności. Lecę po podwójny popkorn. Czy w takim razie pójście w odwiedziny do szpitala u przyjaciela/partnera, wzięcie udziału w pogrzebie bliskiej osoby to też obłuda i szantaż emocjonalny? Bo raczej nie są to rzeczy, które robić chcemy i mamy na nie ochotę? Edytowane przez 201703061049 Czas edycji: 2016-08-22 o 14:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#144 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Dżizas, jakie to wszystko pretensjonalne.
Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:19 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Co? Nie chcę żeby bliska mi osoba była w szpitalu (= żeby była chora w uproszczeniu), ale to nie znaczy, ze odwiedzenie jej jest nieprzyjemnością. A już na pewno nie jest czymś do czego się zmuszam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Postanowiłem stworzyć małe kompendium dla jadowitych "kobiet", zwłaszcza Pani o japońsko brzmiącym nicku - kahoko hino
![]() ![]() To duet "kobiet wyzwolonych" psujących atmosferę wątku. Stawiają sobie za punkt honoru zaprzeczyć anachronicznej etykiecie... Przecież. -"Do niczego nie można się zmuszać!"(???) Jest wręcz przeciwnie. Najwyżej rozwinięte społeczeństwa europejskie przez wieki wypracowały zbiór reguł zachowań towarzyskich i nie stracił on na aktualności w środowiskach ludzi kulturalnych. Savoir Vivre i dobry obyczaj, nakazuje wręcz, zmuszać się do tak nieraz przykrych gestów jak: podanie dłoni osobie nam wrogiej, przyjęcie zaproszenia na wydarzenie bliskiej, znajomej osoby, choćby i forma świętowania nie była zupełnie taka jak byśmy woleli założenie stroju oficjalnego, przykładowo na przyjęcie, nawet gdy sami wolelibyśmy ubrać zdezelowany blezer, albo podkoszulek z napisem: "Jestem damą kameliową", "jestem matroną w klimakterium", albo "piwo to moje paliwo". ![]() ![]() powstrzymać się od niewybrednych komentarzy w towarzystwie, parskania śmiechem, plucia, dłubania w nosie, czy tam, gdzie lubi selekcjoner reprezentacji Niemiec w piłce nożnej itd. Choćbyśmy nie przepadali za formą obchodzenia, jeśli tylko mieści się ona w ramach przyzwoitości, a sami nie mamy SOLIDNYCH powodów oddalenia czyichś zaprosin, odmawiając, stajemy w roli chamów. Możemy być jeszcze większymi burakami i zamiast dłoni, podać komuś nogę. (Wiem, że dla niektórych to jest kuszące). Odsyłam do archiwalnej debaty, Kwaśniewski - Wałęsa. Ktoś, kto radzi "nie zmuszać się do niczego", nie wyniósł z domu najbardziej elementarnego przygotowania do życia w społeczeństwie. Doradzacie zachowania gburowate i socjopatyczne, których charakterystycznymi objawami są: brak empatii ignorancja na bodźce społeczne normujące zachowanie i funkcjonowanie w danym otoczeniu, nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to, co jest normą, a co nie Wybaczcie. Nie skorzystam z Waszej... Porady? kahoko hino, Zwłaszcza Ty, ale nie tylko, sądząc po słowach, masz rażące braki w wiedzy dotyczącej tak etykiety, jak netykiety. Twój protekcjonalny ton, wulgarność i brak obycia są uderzające. Wmawiasz mi kolejny raz wzgardę, podczas gdy z Twoich wypowiedzi przebija się blokerski gryps. Jesteś osobą agresywną i wnoszącą napięcia. Zniżyłbym się do Twojego poziomu snując z wzajemnością domysły, że i wżyciu prywatnym nie jesteś inna. Nie powiem wstydź się, bo i tak nie jesteś do tego zdolna. Arigato. ![]() topdong, kolego ![]() Dziękuję za radę. Zastanawiałem się nad tym, czy nie przetrząsać portali randkowych w poszukiwaniu, jednak zdaje mi się, że osoby poszukujące w takich miejscach, nim się spotkają, utrzymują korespondencję, robią sobie nadzieje itd. ![]() ![]() ![]() Mediterrania, Nowalio, Dziękuję za pomoc w walce z hydrą. ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:20 Powód: przywrocenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#148 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() ![]() Ludzie, przecież to nic złego przyznać się, że to kogoś bawi. ---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ---------- Cytat:
A do wegańskiej knajpy ze znajomą po prostu biorę Maka na wynos. Normalni weganie rozumieją, że nie każdy musi przestrzegać ich diety. Innego dnia koleżanka bierze wegańskie danie na wynos i idziemy do KFC. Proszę mój bezkompromisowy nonkonformizm w praktyce. Da się, jak widać, jeszcze nikt przy tym nie zostaje urażony. ![]()
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
[QUOTE=sztojabudu;64443921]W uproszczeniu mówię, nikt raczej nie lubi szpitali a niektórzy się wręcz ich boją. Czy pójście do jednego z nich w odwiedziny do kogoś, kogo kochamy, jest obłudą? Tak samo przykład z pogrzebem.[COLOR="Silver"]
QUOTE] Dla mnie szpitale same w sobie są neutralne. Jak mój partner w nim był to tylko odliczałam godziny, kiedy będę mogła go odwiedzić. Zatem trudno mi mówić tu o kompromisie. Na pogrzeb dziadka poszłam, bo chciałam ostatni raz go zobaczyć i samo wydarzenie było dla mnie ważne. W przypadku znajomego nie czułam takiej potrzeby, wiec tu na pogrzebie się nie pojawiłam. Nie chodzę na urodziny, na które chodzić nie chcę. Nie mam ochoty na rodzinne posiedzenia, więc do babci idę z kwiatami dzień wcześniej/dzień później, a w dniu urodzin (zakładając ze pokrywają się z datą imprezy) ograniczam się wyłącznie do telefonu. I tak dalej. Jak znajomi idą w miejsce, którego nie lubię to grzecznie odmawiam. Dlatego nie widzę nic sprzecznego w tym, co mówią dziewczyny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 255
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.