HP I KP - UWAGA! Jeśli jeszcze nie przeczytałaś - NIE WCHODŹ!

[irkax]

Witam wszystkie HP-maniaczki
Właśnie skończyłam czytać KP (zajęło mi to parę godzinek) i sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Nasuwa mi się jednak kilka wniosków, a jak czytałam Wasze posty to jeszcze parę rzeczy przyszło mi do głowy.

- Dumbi cały czas wszystkim powtarzał, że ufa Snape'owi - jeśli przyjmujemy, że Dumbi był takim wielkim czarodziejem, to czy dałby się tak długo zwodzić?
- Po co w ogóle była ta akcja śmierciożerców? chcieli zabić Dumbiego? Przecież Snape, gdyby mu zależało zrobiłby to już dawno i zdążyłby zwiać, bez zatrudniania do tego Malfloya.
- Po co Dumbi unieruchomił Harrego? To jasne, że chciał żeby Harry wszystko widział,ale żeby nie mógł przeszkodzić, za to żeby uwierzył w jego śmierć, bo to właśnie Harry jako świadek i jego ogromny żal po śmierci ukochanego profesora nadają temu wszystkiem autentyczności.
- dlaczego podczas ucieczki Snape nie pozwala skrzywdzić Harrego? Tłumaczenie, że Vold. sie nim zajmie jest bardzo pokrętne, bo skoro tak, to dlaczego nie zabrali Harrego ze sobą, żeby Vold szybko mógł z nim skończyć?
- ehhhh ja chce już 7 część !!!!

[hamster_killer]

hmmm...ale Dumb już sie pojawił na obrazie w gabinecie, a jeżeli to by była upozorowana śmeirć, to chyba by sie nie pojawił... Aczkolwiek mam ogromną nadzieję, że jednak żyje...

[awia]

i jeszcze cos. czemu Dumbledore zlecil Harremu wydobycie iadomosci o Horcruxach od Slughorna?
Przeciez sam dobrze wiedzial o istnieniu Felix Felicis. Harry absolutnie nie byl jedyna osoba, ktora mogla ta informacje wyciagnac.
tak samo jak Dumbledore pozwolil dzielic sie z informacjami z Ronem i Hermionom.
kolejne pytanie - po co pokazywal Harremu te wszytskie wspomnienia?
jets mnostwo pytan bez odpowiedzi jesli chodzi o VI tom.

[awia]

Napisane przez hamster_killer

hmmm...ale Dumb już sie pojawił na obrazie w gabinecie, a jeżeli to by była upozorowana śmeirć, to chyba by sie nie pojawił... Aczkolwiek mam ogromną nadzieję, że jednak żyje...

na obrazach w gabiniecie pojawaiaja sie byli dyrektorzy hogwartu.
z reguly koniec tego stanowiska oznacza ze dyrektor nie zyje, gdyz jest dozywotne. ale jesli chodzi o Dumbledora-wszysko jest mozliwe

[ciekawa_świata]

A ja myślę, że Dumbledore żyje. Teraz już ostatecznie się do tego przekonałam. Już chociaż po tym (jak dały mi do myślenia Wizażanki), że "unieruchomił" Harry'ego, żeby ten, jak sądzę, czegoś nie zepsuł. To było ukartowane, na pewno Jestem dobrej myśli
Tak samo przeczuwaliśmy z Syriuszem, ale w końcu Syriusz rzeczywiście umarł , więc Dumbldore będzie żył. Właśnie dziwne byłoby oczekiwać życia Dumbledora, gdyby i Syriusz przeżył Nic dwa razy się nie zdarza ale pokręciłam

[irkax]

Napisane przez awia

i jeszcze cos. czemu Dumbledore zlecil Harremu wydobycie iadomosci o Horcruxach od Slughorna?
Przeciez sam dobrze wiedzial o istnieniu Felix Felicis. Harry absolutnie nie byl jedyna osoba, ktora mogla ta informacje wyciagnac.

Nie wiem, ale mi się wydaje, że w tym wypadku Felix Felicis pomógł Harremu tylko trochę -dzieki niemu pojawiły się tzw. okoliczności sprzyjające.
Jednak wydaje mi się, że to sama osoba Harrego, a także to, że Slughorn uwielbiał jego matkę pomogła wyciągnąć tą informację od niego.

[pola star]

hmmm... mnie się hp strasznie podobał...
mam prośbę... wejdźcie na http://www.xxxxxxxxxx.fora.pl/
stworzyłam tam forum specjalnie o hp... wejdźcie... niektórzy z was mają super wypowiedzi... ożywcie trochę moje forum... dopiero co je zalożylam

[zlosliwiec]

Napisane przez pola star

hmmm... mnie się hp strasznie podobał...
mam prośbę... wejdźcie na http://www.xxxxxxxxxx.fora.pl/
stworzyłam tam forum specjalnie o hp... wejdźcie... niektórzy z was mają super wypowiedzi... ożywcie trochę moje forum... dopiero co je zalożylam

Reklama na wizaz.pl jest płatna.
Proszę usunąć link ze swojego podpisu.

[ANKA20]

Właśnie przeczytałam
Zauważyłyście jak Snape się wściekał jak Harry mówił, że jest tchórzem, powiedział "NIE NAZYWAJ MNIE TCHÓRZEM" - wg mnie to ma odniesienie do zabicia Dumbledora. Dyrektor wiedział, a może nawet kazał Snape'owi to zrobić w razie konieczności i z tej strony to była wielka odwaga Snape'a żeby to uczynić - ja to widzę z takiej perspektywy.

Książka fajna, ale najbardziej mnie męczyło ciągłe gadanie o Malfoy'u, ile możńa No a Felix Felicis rządzi, uśmiałam się podobnie jak przy przygodzie Rona z czekoladkami Co do eliksiru i wydobycia wspomnienia przecież dyrektor nie będzie w kółko wszystko robił za Pottera, musi się nauczyć zdobywać pewne informacje
Ja bym się cieszyła, gdyby w 7 części był Lockhart, z niego to był element

[Puny]

A ja po prostu wybuchnęłam śmiechem, kiedy pani Weasley musiała wyjawic przy Harrym, jak nazywa ją mąż w intymych chwilach
Wyobraziłam sobie Artura, który woła do Molly "Oh Dygotko, oh tak" --> nigdy nie pomyślałam o nich jak o parze, kochankach...Zawsze byli tylko mamą i tatą Weasley A tu takie zaskoczenie....
To coś podobnego na kształt, kiedy uświadamiasz sobie, ze twoi rodzice " też to robią"

[irkax]

Napisane przez Puny

A ja po prostu wybuchnęłam śmiechem, kiedy pani Weasley musiała wyjawic przy Harrym, jak nazywa ją mąż w intymych chwilach
Wyobraziłam sobie Artura, który woła do Molly "Oh Dygotko, oh tak" --> nigdy nie pomyślałam o nich jak o parze, kochankach...Zawsze byli tylko mamą i tatą Weasley A tu takie zaskoczenie....
To coś podobnego na kształt, kiedy uświadamiasz sobie, ze twoi rodzice " też to robią"

[rob4cz3q]

juz kilkakrotnie pojawiało sie stwierdzenie, że Dumbi unieruchomił Harrego w ostatnich chwilach swego życia, ale później Harry zrozumiał, że to nie Dumbi go unieruchomił tylko własny strach go sparalizował tylko, że ja czytałam w internecie przekład bo ksiąki mi jeszcze nbie przysłali. Czy mógłby ktoś to sprawdzić? Bo nie chcem wprowadzac zamętu. ( jeszcze wprowadzone w błąd, żądne krwi wizażanki gotowe mnie pogryźć - oczywiście żartuje ) a jeżeli nie to ja sprawdze jak dostane książkę

[irkax]

Napisane przez rob4cz3q

juz kilkakrotnie pojawiało sie stwierdzenie, że Dumbi unieruchomił Harrego w ostatnich chwilach swego życia, ale później Harry zrozumiał, że to nie Dumbi go unieruchomił tylko własny strach go sparalizował tylko, że ja czytałam w internecie przekład bo ksiąki mi jeszcze nbie przysłali. Czy mógłby ktoś to sprawdzić? Bo nie chcem wprowadzac zamętu. ( jeszcze wprowadzone w błąd, żądne krwi wizażanki gotowe mnie pogryźć - oczywiście żartuje ) a jeżeli nie to ja sprawdze jak dostane książkę

Już śpieszę ze sprostowaniem
To Dumbi unieruchomił Harrego zaklęciem niewerbalnym
A to, że Harry stwierdził, że sparalizował go własnych strach jest też właściwe, bo on się skapnął, że jak już zaklecie przestało działać to on dalej nie mógł się ruszyć przez chwile.
Tyla

[Crystal]

Dołączam się do grona Potteromaniaków

Gdy czytałam fragmenty opowiadające o pogrzebie Dumbledore'a, popłakałam się Ale osobiście też nie wierzę, że umarł Brzydki Snape, niedobry Snape !! Od początku książki, wiedziałam, że stoi po stronie Voldemorta. Nie mogę pogodzić się też z śmiercią Syriusza z 5 części
Interesuje mnie ta zasłona ciekawe co tam jest

[awia]

Snape niedobry? eeee, biedny zagubiony chlopiec.
nigdy nie mial przyjaciol, nigdy nie byl popularny, ojciec nie dosc ze mugol to jeszcze lubil na matke sie wykrzyczec.
Snape jest naprawde dobry z eliksirow, ma wlasne zaklecia, pasjonuje go magia.
Nic dziwnego ze za mlodu byl przesladowany przez Syriusza i Jamesa Pottera, a Harry jest bardzio podobny do swojego ojca.
Snape jest zakompleksiony, nikt go nie docenia.,
Jego komentarze sa zlosliwe i ironiczne, czasem bywa niesprawiedliwy, ale juz tyle razy uratowal Harremu tylek...ze hoho.
Harry jest tak naprawde niewdzieczny, troche zadufany w sobie. Nie docenia tego co ma. a Snape na to co ma musial ciezko zapracowac.
Mysle ze to zgorzknienie sie czasem przejawia, ale tak naprawde Snape nie jest ani zly ani dobry.
i za to go lubie najbardzie

w dodatku nie wiem czemu, ale mam wrazenie ze Snape moglby pokonac Voldemorta gdyby chcial.ze sam molgby byc najpotezniejszy.
co nie znaczy ze stoi po czarnej stronie mocy
Jego po prostu to nie interesuje, nigdy nie mial ambicji byc byc najwiekszym.

[Tusio]

Wczoraj skończyłam czytać książkę i prawdę powiedziawszy byłam zawiedziona faktem,że Dumbledore zginął Kurcze,no...!
Najśmieszniejsze były wątki miłosne Takie lekko "kulawe".
Z postaci najmniej spodobał mi się Slughorn.
Snaepa nie lubię od dawna

[malenka17]

Moody w którymś tomie mówił, że "gdybyście teraz wszyscy rzucili na mnie zaklęcie (avada kedavra) wątpie czy dostałbym choćby krwotoku z nosa" więc ciekawa jestem na kim Malfoy ćwiczył swoje umiejętności.

Ok tyle, bo jeszcze zmaniakuję od tego HP

Pozdrawiam [/quote]

Malfoy'a wszystkich umiejetnosci.ktore posiadl uczyla jego ciotka-Bellatriks.Bylo o tym pisane

[Rei]

Moody mówił o tym w czwartym tomie

[rob4cz3q]

Napisane przez irkax

Już śpieszę ze sprostowaniem
To Dumbi unieruchomił Harrego zaklęciem niewerbalnym
A to, że Harry stwierdził, że sparalizował go własnych strach jest też właściwe, bo on się skapnął, że jak już zaklecie przestało działać to on dalej nie mógł się ruszyć przez chwile.
Tyla

dzięki nie byłam pewna

[Lee]

a ja płaczę jak głupek, skonczyłam wczoraj w nocy i nie mogłam zasnąc, a dzis chodze taka przybita i tylko ryczę. Ja tak kochałam tego Starego Dumbla
Mam ogormną nadzieje, ze okaze sie, ze jednak przezyl, a smierc byla upozorowana... polecam artykul tygodnia na www.prorok.pl

[rob4cz3q]

Lee dzięki za linka
co do śmierci Dumbiego też ryczałam a następnego dnia na każdego warczałam ( biedny mój brat który nie cierpi HP)

[Ulka17]

wiecie co dziewczyny mi sie wydaje ze Rowling chyba naprawde usmierciła Dumbledore'a... Dumbledore przecież tak błagał Snape'a. Było opisane że Harry nigdy nie słyszał tak przerazonego pełnego strachu głosu. Nie sadze ze moznaby tak udawac, chociaz... no nie wiem. Sama sie w tym motam. Przeczytałam co sądzi o tym prorok.. i pomotało mi sie jeszcze bardziej. Uciesze sie bardzo jesli okarze się ze śmierc została sfingowana ale narazie nie robie sobie nadziei zeby sie nie zawiesc ;]

[Ulka17]

a czy to juz jest zupełnie pewne ze bedzie tylko 7 tomów?? bo wciąz gdziez czytam ze ma byc 8...

[awia]

Napisane przez Ulka17

Dumbledore przecież tak błagał Snape'a. Było opisane że Harry nigdy nie słyszał tak przerazonego pełnego strachu głosu.

ulka-nie wyolbrzymiajmy.
jest napisane tylko
"(..)-severusie...
Ten głos przerazil Harrego bardziej niz wszystko, co sie do tej pory wydarzylo. Po raz pierwszy slyszal Dumbledora błagajacego(..)
-severusiue...błagam(..)"

to pewna roznica. w dodatku nie jest napisane o co błagał Snape'a.
teoretycznie oczywiste jest ze o zycie. ale wtedy byloby cos w rodzaju " severusie..błagam..nie róbv tego"

to ze jego głos przezrazil Harrego to akurat malo istotne. moze mial przerazic.

a 8 tom to ma byc encyklopedia Hogwartu.

[Ulka17]

aha dzieki awia a co myslicie o R.A.B.?? jestem przekonana ze to osoba która bedzie towarzyszyła i pomagała Harremu w 7 tomie. a jesli chodzi o zakonczenie to mi sie wydaje ze to bedzie cos takiego: Harry pokona Voldemorta, ale sam bedzie tak wykonczony, poraniony ze skona..

[Rei]

Ulka17 - też mi się wydaje że Harry pokona Voldemorta, może przy okazji kogoś uratuje - może Ginny? Dumbledore powtażał że największą siłą jest miłość, wiec może tu być jakieś powiązanie z tym uczuciem. No zdaje się że sam Harry umrze w wyniku wycieńczenia i zadanych ran przez Voldemorta.
Nie wiem zastanawiam sie i zastanawiam i wszystko jest jakies zakrecone
czekam na 7tom

[YenneferD]

Ja mam metlik w głowie i już mam dosyć zastanawiania sie co to będzie, ja chce siódmy tom Tak samo miałam z filmami, czekanie na kolejne cześci HP i LotR było katorgą

[mala77]

no to i ja się przyznam bez bicia że przeczytałam /a miałam się uczyć/. chyba wolałabym wogóle o Harrym usłyszeć w przyszłym roku i wtedy wszystkie przeczytać na raz. a tak to muszę czekać. i nikt mi nie wmówi że ta kniga nie wciąga. jadę dzisiaj do domu i myślałam że będę miała co czytać w pociągu /8h/ a tu nic z tego.
co do przemyśleń to gdzieś wcześniej przeczytałam że któryś z głównych bohaterów ma umrzeć, ale w życiu nie pomyślałam o Dumbledorze.
a moją ulubioną jest Hermiona /może banalnie/ chciałabym miec taką pamięć jak ta dziewczyna /może sesja mi w głowie poprzewracała/

[Lee]

ja mam taką swoją teorię, ze Dumbel przezyje. Po 1 jestem prawie pewna, ze Snape jest "po naszej stronie" to niemozliwe aby Tak Wielki Czarodziej pomylił się jednak i wiara w dobro została zniszczona. A zatem nie zabił Dumbledora. A może tylko wypowiedział zaklęcie niewerbalne w myslach i to nie była prawdziwa aveda kadavra? jesli by byla to snape musiał NAPRAWDE PRAGNĄĆ smierci dumbledora, a w swietle w/w mysli ze wiara w dobro nie mogła zostac pokonana to niemozliwe. poza tym czy w ksiazce widac dumbla w trumnie? widac fawkesa ktorego harry dostrzegl. Ja mam wielką nadzieje, ze Hagrid jest w zmowie z Dumblem i po prostu go gdzies zaniosl a przyniosl trumne bez niego (choc czy Hagrid umie kłamac?)
Ateraz Snape umawia sie z Dumbim co by tu zrobic z Voldkiem
oj takie wolne mysli, troche chaotyczne

[Puny]

Napisane przez Lee

Ja mam wielką nadzieje, ze Hagrid jest w zmowie z Dumblem i po prostu go gdzies zaniosl a przyniosl trumne bez niego (choc czy Hagrid umie kłamac?)

Nie sądze żeby wiedział o tym Hagrid. Jest zbyt prostoduszny, zawsze przez przypadek zdradza różne tajemnice, więc choc D. go lubił, nigdy nie poweirzył by mu tak ważnego sekretu. W końcu chodzi tu o zmylenie Voldemorta, wiec wydaje mi się, że liczba znających sekret D. musiała byc zawężona do minimum, jeśli kto kolwiek jest w to wtajemniczony. To byłoby zbyt niebezpieczne znac prawde, nie wiadomo jakim sposobem Voldi lub śmierciożercy mogliby chciec wydobyc ten sekret (Crucio?) --> oczywiście zakładając, ze dany sekret istnieje Ale chyba większosc ma nadzieję, że tak