Czarny poniedziałek - strajk kobiet

[ciri15]

Napisane przez zbecka

Zakażmy również badań prenatalnych, po co ratować dziecko dziecko jeszcze w łonie matki?

Z dotychczasowej ustawy ma zniknac w ogole zwrot "badania prenatalne" wiec to juz sie dzieje. Dlatego tez balabym sie zajsc w ciaze w taki kraju jaki planuja nam stworzyc.

Co smieszne, w tych mowach w sejmie pisowcy stwierdzili, ze chca by dostęp do tych badan byl powszechny, co kloci sie całkowicie z treścią ich ustawy.

[liselotta]

Napisane przez KontrowersyjnaBaba

Trollowanie ? Ja nie wiem w jakim wy świecie żyjecie, ale spytajcie swoich mężczyzn (o ile ich macie) czy zgodziliby się na to, że nigdy nie będzie mógł mieć dziecka z wami bo "boicie się ustawy".....

Czemu taki egoizm ? Rozumiem, że należy siebie szanować ale żeby zapominać totalnie o tym co myśli o pewnych rzeczach wasz partner ?

Skończ trollowac! Wiele z nas ma partnerów, którzy nie chcą mieć dzieci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dacn]

Egoizmem jest głupota i trollowanie w ważnych sprawach. Sadyzmem jest znęcanie się nad innymi, w trudnym dla nich czasie jak kobieta po poronieniu, czy umierająca z powodu ciąży osoba.

[zakonna]

No, na pewno chcą ci faceci nasi. Chcą żebyśmy rodziły dzieci bez mózgu i żebyśmy umierały z powody ciąż pozamacicznych. I żebyśmy były przesłuchiwane po poronieniu.

[dacn]

Napisane przez liselotta

Skończ trollowac! Wiele z nas ma partnerów, którzy nie chcą mieć dzieci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo dzieci mają i tym bardziej nie zajdą w kolejną ciążę w takim kraju.

[dacn]

Napisane przez ciri15

Z dotychczasowej ustawy ma zniknac w ogole zwrot "badania prenatalne" wiec to juz sie dzieje. Dlatego tez balabym sie zajsc w ciaze w taki kraju jaki planuja nam stworzyc.

Co smieszne, w tych mowach w sejmie pisowcy stwierdzili, ze chca by dostęp do tych badan byl powszechny, co kloci sie całkowicie z treścią ich ustawy.

zaznaczam że badaniem prenatalnym jest też USG!!

[KontrowersyjnaBaba]

Napisane przez liselotta

Skończ trollowac! Wiele z nas ma partnerów, którzy nie chcą mieć dzieci.

Napisane przez dacn

Egoizmem jest głupota

Ok - zostawiam komentarz dla siebie

I tak jesteście w mniejszości

[ciri15]

Napisane przez liselotta

Skończ trollowac! Wiele z nas ma partnerów, którzy nie chcą mieć dzieci.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albo takich, ktorzy mysla i tez sie boja, ze ich dziecko moze urodzic sie chore.

[201805170918]

Nie karmcie Kontrowersyjnej plz bo się wątek rozwali.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

W każdym bądź razie zamiast iść naprzód to cofamy się do lat 60 tych? 70-tych? Brak badań prenatalnych? O zgrozo....

[201703061232]

Dziewczyny spokojnie, na razie nie panikujmy. Uważam, że to jak zwykle temat zastępczy. Uspokoją się inne afery i rząd stwierdzi jaki to on dobry i zostawi wszystko tak jak jest.
Z badaniami prenatalnymi to absurd - cofnie to medycynę do czasów szamanów.

[ciri15]

Jeśli kogoś interesuje to 10:25
http://www.tvpparlament.pl/aktualnos...obiet/27009659.
A potem porównać to z proponowaną przez nich ustawą. Co za bzdury.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Jeju... szczerze? I tak za chwilę będą kolejne wybory i tak się za chwilę wszystko znowu przewróci o 180 stopni... a później przyjdą kolejne wybory i znowu tym razem może się przekręci o 90 stopni...
żebyście wiedziały co się teraz dzieje w podstawówce po ustawie o 6-latkach w szkole, później jakimś cofaniu, nie cofaniu
poebanie z poplątaniem...
i co z tego jak przyjdzie nowy rząd i znowu zamiesza swoim paluchem w tej już i tak mętnej zupie...

[fairywho]

Brzydzi mnie ten projekt ustawy. Nigdy mnie nic aż tak nie zbulwersowało w tym kraju, chyba dlatego, że to, co się dzieje teraz może mieć bezpośredni wpływ na moje życie, na życie mojej rodziny, przyjaciół. Najgorsze, że czuję się bezsilna. Mogę iść na protest, mogę wysłać wieszak, podpisać jakąś petycję, ale robię to bez przekonania, gdzieś z tyłu głowy mam, że to niczego nie zmieni. Straszne. Niedobrze mi się robi od samego myślenia o tym, jak może być w Polsce. Chciałabym mieć dzieci w ciągu kilka lat. Jednak jeśli ustawa przejdzie to z całą pewnością z tego zrezygnuję. Nie chcę być w ciąży i rodzić w strachu, nie chcę być przesłuchiwana na komisariacie z powodu poronienia, być traktowana jak kryminalistka, umierać przez ciążę pozamaciczną. Być może wyprowadzę się hen daleko i już nie wrócę na stałe.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Kopnięta, i tak jest od lat.... a my się musimy odnaleźć w tej "rzeczywistości".


Kiedyś mój dziadek, który przeżył dwie wojny światowe, powiedział tak: bo Polacy to jest taki naród który nie potrafi się sam sobą rządzić.
Wnioski nasuwają się same, widzimy co się dzieje, jak kolejne rządy rządzą....
Gdybym miała ten rozum co teraz ale dwadzieścia lat temu - wyemigrowałabym z pewnością gdzieś dalej....

[Vairen]

Jestem za protestowaniem (choć w sumie nie wierzę, że ta ustawa przejdzie, swoje zdanie warto jednak zawsze wyrazić), natomiast nie podoba mi się forma strajku. Na Islandii kobiety protestowały z powodów ekonomicznych, nierówności płacowych, tutaj nie ma sensu wymierzać strajku w pracodawców, zresztą zdecydowana większość tego nie chce robić, więc siłą rzeczy to nie będzie strajk udany. Jak się pracodawca zgadza na strajk, to jaki to strajk, przepraszam? Nie podoba mi się też, że to strajk kobiet, czyli, że mężczyźni mają się nie mieszać, taki płynie z tego komunikat, a wielu, wielu mężczyzn mogłoby nas wesprzeć. Do tego mieszanie, dokładanie walki o liberalizację aborcji. Czytam facebook, oglądam te pierwsze protesty i w końcu nie wiadomo, czy chodzi o walkę z tym projektem obywatelskim i pracami nad nim, czy o większy dostęp do aborcji. Jeśli to drugie, to wolałabym nie uczestniczyć, bo to już złożony temat i każdy co innego przez to rozumie. Po za tym w obecnym układzie politycznym nic z tego nie wyjdzie. Protest tak, strajk nie. Rano pracuję, zaczynam wcześniej, żeby zdążyć dołączyć.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez ciri15

Z dotychczasowej ustawy ma zniknac w ogole zwrot "badania prenatalne" wiec to juz sie dzieje. Dlatego tez balabym sie zajsc w ciaze w taki kraju jaki planuja nam stworzyc.

Co smieszne, w tych mowach w sejmie pisowcy stwierdzili, ze chca by dostęp do tych badan byl powszechny, co kloci sie całkowicie z treścią ich ustawy.

Czytałam dwa razy ten projekt i nie widziałam wzmianki o zakazie badań prenatalnych. Możesz podać cytat?

[ciri15]

Nie chodzi o zakaz. A widzialas tam cokolwiek o badaniach prenatalnych?

Ja rozumiem, ze jest to protest przeciwko zmianie na gorsze.

[Vairen]

Napisane przez ciri15

Nie chodzi o zakaz. A widzialas tam cokolwiek o badaniach prenatalnych?

Może tutaj?:

w art. 2:
a. ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
„1) opiekę medyczną nad kobietą w ciąży oraz dzieckiem poczętym,”;

Badania prenatalne zaliczają się do opieki medycznej, prawda?

Natomiast wypowiedź Joanny Banasiuk z mównicy sejmowej:

Po trzecie, projekt potwierdza, że dziecku, które jeszcze przed urodzeniem jest adresatem opieki medycznej, przysługują prawa pacjenta, w tym realizowane w jego imieniu przez rodziców prawo do informacji. Dlatego projekt stanowi niepowtarzalną szansę dla rozwoju diagnostyki prenatalnej. Dotychczas ustawa dawała dostęp do badań prenatalnych głównie w celu stwierdzenia przesłanek aborcyjnego zabicia dziecka. Chcemy, by te badania odzyskały swój diagnostyczny i terapeutyczny charakter. By były powszechnie dostępne.

Oglądałam kilka wywiadów/dyskusji z autorami tego projektu i oni byli bardzo za operacjami na płodach, w celu ich leczenia. Postaram się jeszcze poszukać, gdzie to było.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;65852436]Jeju... szczerze? I tak za chwilę będą kolejne wybory i tak się za chwilę wszystko znowu przewróci o 180 stopni... a później przyjdą kolejne wybory i znowu tym razem może się przekręci o 90 stopni...
żebyście wiedziały co się teraz dzieje w podstawówce po ustawie o 6-latkach w szkole, później jakimś cofaniu, nie cofaniu
poebanie z poplątaniem...
i co z tego jak przyjdzie nowy rząd i znowu zamiesza swoim paluchem w tej już i tak mętnej zupie...[/QUOTE]

Za jaką "chwilę"? Do parlamentarnych jeszcze 3 lata, do prezydenckich 4. A następne parlamentarne prawdopodobnie i tak znowu wygra PiS, bo w tym kraju nie ma partii, która mogłaby mu zagrozić. PO zdycha, Nowoczesna się nie przebije, SLD odeszło w niebyt, PSL wyborów nie wygra, a inne partie są zbyt małe lub chwilowe. Więc lepiej się przygotować na jeszcze 7 lat PiSu.

Zapisz

[Nuova]

Żaden lekarz o zdrowych zmysłach nie będzie zlecać inwazyjnych badań prenatalnych, bo będzie bał się o własny tyłek.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;65855116]Za jaką "chwilę"? Do parlamentarnych jeszcze 3 lata, do prezydenckich 4. A następne parlamentarne prawdopodobnie i tak znowu wygra PiS, bo w tym kraju nie ma partii, która mogłaby mu zagrozić. PO zdycha, Nowoczesna się nie przebije, SLD odeszło w niebyt, PSL wyborów nie wygra, a inne partie są zbyt małe lub chwilowe. Więc lepiej się przygotować na jeszcze 7 lat PiSu.

Zapisz

[/QUOTE]
3-4 lata to dla mnie jest chwila. Ja nie wiem gdzie mi umknęły jakieś ostatnie 7 lat życia w ogóle z roku na rok ten czas leci coraz szybciej jakoś

[pani-jesień]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;65852436]Jeju... szczerze? I tak za chwilę będą kolejne wybory i tak się za chwilę wszystko znowu przewróci o 180 stopni... a później przyjdą kolejne wybory i znowu tym razem może się przekręci o 90 stopni...
żebyście wiedziały co się teraz dzieje w podstawówce po ustawie o 6-latkach w szkole, później jakimś cofaniu, nie cofaniu
poebanie z poplątaniem...
i co z tego jak przyjdzie nowy rząd i znowu zamiesza swoim paluchem w tej już i tak mętnej zupie...[/QUOTE]

No i? Co to w ogóle za argument? Nawet jeśli ta ustawa weszłaby na krótko, to i tak mogłaby się przyczynić do śmierci czy traumy wielu kobiet.
Poza tym 3 lata to nie jest chwila. Dla mnie osobiście to akurat dużo, bo chciałabym mieć drugie dziecko, a nie mam już 20-stu lat. Dla mnie czas ma znaczenie.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;65855441]3-4 lata to dla mnie jest chwila. Ja nie wiem gdzie mi umknęły jakieś ostatnie 7 lat życia w ogóle z roku na rok ten czas leci coraz szybciej jakoś [/QUOTE]
To pomysl ile w tym czasie kobiet w Polsce moze byc zgwalconych, zajsc w ciaze pozamaciczna, poronic. Dla Ciebie to chwila, komus sie zycie moze zawalic.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Ale Wy serio myślicie, że jakieś protesty, strajki to cokolwiek coś dadzą? Przecież w tym kraju demokracja jest tylko na papierze - wierzycie w to, że wybory są legalnie przeprowadzone? Wierzycie w to, że naród coś chce a rząd mu to da? Przecież oni tam na górze nie pytają się nas Polaków o zdanie, oni sobie coś umyślili i to robią choćby mieli zafałszować wyniki. A nam głupim Polaczkom podadzą w Faktach czy Wydarzeniach czy innych Wiadomościach, że 80% ludzi tego chce a nie tamtego i wszyscy im uwierzą. Nawet jakby referendum zrobili w tej sprawie to i tak nie uwierzyłabym w żadne wyniki procentowe.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

A masz podstawy, zeby twierdzic, ze wyniki wyborow byly zafalszowane?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;65855891]To pomysl ile w tym czasie kobiet w Polsce moze byc zgwalconych, zajsc w ciaze pozamaciczna, poronic. Dla Ciebie to chwila, komus sie zycie moze zawalic.[/QUOTE]
Pomijając gwałt - wierzysz w to, że pozamykają kobiety do więzienia za to, że poroniły a nie mają dowodów, że to samoistnie? To będzie jak z tym jak mieli rowerzystów zamykać - ciekawe skąd Ci wezmą tyle miejsc w więzieniach.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;65856781]A masz podstawy, zeby twierdzic, ze wyniki wyborow byly zafalszowane? [/QUOTE]
Nie. W dzisiejszych czasach nie ma podstaw do niczego co jest organizowane na tak dużą skalę. Ja zwyczajnie mówię, że nie wierzę w żadne wybory, referenda, strajki i protesty itp.
Rząd daje jak chce, a jak nie chce to nie daje... Banda tumanów rządzi sobie całym krajem jak marionetkami. My nic nie mamy do gadania. Wierzysz, że większość ludzi wybrało PiS? Gdzie już każdy dosłownie rzyga PiSem i PO?
Jakiś czas temu niektórzy gdzieś na grupach na fb wstawiali zdjęcia swoich kart z głosowania z zaznaczonym krzyżykiem, a później się okazywało, że osoba na którą głosowali nie ma ani jednego głosu. (Nie pamiętam co to były za wybory, czy na skalę państwa czy może u mnie w mieście...)
Nie wierzę w żadne wybory, głosowania, referenda, w nic co z tym związane.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;65856961]Pomijając gwałt - wierzysz w to, że pozamykają kobiety do więzienia za to, że poroniły a nie mają dowodów, że to samoistnie? To będzie jak z tym jak mieli rowerzystów zamykać - ciekawe skąd Ci wezmą tyle miejsc w więzieniach.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------


Nie. W dzisiejszych czasach nie ma podstaw do niczego co jest organizowane na tak dużą skalę. Ja zwyczajnie mówię, że nie wierzę w żadne wybory, referenda, strajki i protesty itp.
Rząd daje jak chce, a jak nie chce to nie daje... Banda tumanów rządzi sobie całym krajem jak marionetkami. My nic nie mamy do gadania. Wierzysz, że większość ludzi wybrało PiS? Gdzie już każdy dosłownie rzyga PiSem i PO?
Jakiś czas temu niektórzy gdzieś na grupach na fb wstawiali zdjęcia swoich kart z głosowania z zaznaczonym krzyżykiem, a później się okazywało, że osoba na którą głosowali nie ma ani jednego głosu. (Nie pamiętam co to były za wybory, czy na skalę państwa czy może u mnie w mieście...)
Nie wierzę w żadne wybory, głosowania, referenda, w nic co z tym związane.[/QUOTE]
Dla Ciebie w tym wszystkim liczy sie tylko fakt malego prawdopodobienstwa, ze zamkna taka kobiete w wiezieniu? Bo dla mnie wyjatkowo obrzydliwe i bulwersujace jest to, ze kobieta bedzie wlasnoscia panstwa bez mozliwosci samostanowienia o swoim zyciu i zdrowiu.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;65857296]Dla Ciebie w tym wszystkim liczy sie tylko fakt malego prawdopodobienstwa, ze zamkna taka kobiete w wiezieniu? Bo dla mnie wyjatkowo obrzydliwe i bulwersujace jest to, ze kobieta bedzie wlasnoscia panstwa bez mozliwosci samostanowienia o swoim zyciu i zdrowiu.[/QUOTE]
No to skoro jest małe prawdopodobieństwo, że zamkną kobietę albo lekarza w więzieniu to jaki problem jednak nie stosować się do tej ustawy? Jakby każdy miał tą ustawę w poważaniu to by się stało tak jak z każdym martwym przepisem a jest takich sporo...

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Planuję za rok ciąże ale nie idę. Chciałabym mieć premię również w następnym miesiącu, szczególnie że miałam sporo L4. Sporo koleżanek idzie i coś czuję, że przyjdzie się w ten dzień w pracy zaje... tyle będzie roboty.
Mam nadzieję, że ta ustawa nie przejedzie. Moim zdaniem to wielki szum i zasłona dymna dla jakiś innych machlojek które chcą cichcem wprowadzić. A kiedy najlepiej? jak jest jakaś afera pochłaniająca całą uwagę społeczeństwa.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Ty tak poważnie czy prowokujesz/trolujesz (po co?) ? Nie chcę zarobić ostrzeżenia na dzień dobry ale ten nick to sobie wybrałaś

Absolutnie nie życzę Ci źle ale spróbuj postawić siebie w jednej z tych tragicznych sytuacji. Możesz nie planować dziecka w ciągu tych "krótkich 3-4 lat", możesz nie planować dziecka w ogóle. Ale niestety, nie na wszystko masz wpływ... Antykoncepcja czasami zawodzi. Nie współżyjesz? Super, prawie nie masz problemu. Tyle, że... jedna kobieta na pięć doświadcza w ciągu swojego życia molestowania. I nie masz żadnej gwarancji, że statystyka będzie akurat po Twojej stronie.

Dalej, masz mamę w wieku przed, okołomenopauzalnym, gdy istnieje jeszcze ryzyko zajścia w ciążę? Siostrę, przyjaciółkę? Które, nawet jeżeli bardzo chcą dziecka, mogą je stracić i będą przeżywać jeszcze większe piekło musząc udowadniać prokuratorowi, że nie są wielbłądem? Matkę, siostrę, przyjaciółkę, które możesz stracić jeżeli nader niefortunnym zbiegiem okoliczności znajdą się w sytuacji, gdzie ciąża jest zagrożeniem zdrowia i życia? A lekarz, co zrozumiałe, nie zaryzykuje leczenia, które może zagrażać płodowi bo nie uśmiecha mu się pójście do pierdla?

Nie musisz patrzeć dużo dalej niż za czubek własnego nosa, bo to akurat jest kwestia, która może dotknąć KAŻDĄ kobietę. Ciebie również.

Przepraszam moderację i Wizażanki, jeżeli jest to zbyt emocjonalny post ale po prostu głowa mi wybucha, że takie podejście może mieć KOBIETA!