Polecamy:

poklejona · 2007-08-11, 13:43

Adwokat diabła - zdecydowanie najciekawszy film z Keanu,kiedyś miałam niezłą fazę i oglądałam go kilka razy w tygodniu aż zepsuła się kaseta VHS na której był nagrany,bardzo podobała mi sie jego rola w "Lepiej póżno niż póżniej" wogóle film należy do grona moich ulubionych,nie przyepadam natomiast za Matrixem bo wogóle nie lubie filmów o takiej tematyce.

Deadly Diana · 2010-12-29, 19:51

Uwielbiam Keanu. Może nie jest jakoś super utalentowany niczym Johnny Depp, ale ma w sobie to 'coś'. A poza tym, co jest chyba parwei niespotykane, jest taki normalny. Jeden z czołowych, kasowych hollywoodzkich aktorów, który jest skromny, chodzi bez ochroniarza i nie odstawia fochów? Szok. A ostatnio widziałam rozbrajające zdjecie - jakaś fanka cyknęła mu fotkę w jakimś środku komunikacji publicznej (nie wiem czy to był tramwaj, metro czy pociąg, nie pamiętam już), jak czytał sobie gazetę w spokoju. Zero zaintersowania ze strony współpasaerów

Udało mu się osiągnąć szczyt sławy i zachować prywatność. Oczywiście na tyle na ile to możliwe.

2007-08-11, 13:43	#121
poklejona Przyczajenie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 19	Dot.: Keanu Reeves Adwokat diabła - zdecydowanie najciekawszy film z Keanu,kiedyś miałam niezłą fazę i oglądałam go kilka razy w tygodniu aż zepsuła się kaseta VHS na której był nagrany,bardzo podobała mi sie jego rola w "Lepiej póżno niż póżniej" wogóle film należy do grona moich ulubionych,nie przyepadam natomiast za Matrixem bo wogóle nie lubie filmów o takiej tematyce. __________________ ...mam w tylu miejscach poklejone serce...

2010-12-29, 19:51	#122
Deadly Diana Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 104	Dot.: Keanu Reeves Uwielbiam Keanu. Może nie jest jakoś super utalentowany niczym Johnny Depp, ale ma w sobie to 'coś'. A poza tym, co jest chyba parwei niespotykane, jest taki normalny. Jeden z czołowych, kasowych hollywoodzkich aktorów, który jest skromny, chodzi bez ochroniarza i nie odstawia fochów? Szok. A ostatnio widziałam rozbrajające zdjecie - jakaś fanka cyknęła mu fotkę w jakimś środku komunikacji publicznej (nie wiem czy to był tramwaj, metro czy pociąg, nie pamiętam już), jak czytał sobie gazetę w spokoju. Zero zaintersowania ze strony współpasaerów Udało mu się osiągnąć szczyt sławy i zachować prywatność. Oczywiście na tyle na ile to możliwe.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)