Mamy styczniowe 2017 - część III !

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Eeech, zostawić Was na 2-3 dni, a tu nowy wątek
Nadrobię stopniowo, obiecuję!

Na razie dni mi mijają na pisaniu mgr i szydełkowaniu, mam kilka zamówień w toku, w tym jedno dla dwóch noworodków, gdzie klientka jest koszmarnie niestabilna w swoich oczekiwaniach

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Ach, no i melduję, że po dzisiejszym domowym obiedzie, gdzie jedynym cukrzycowym odstępem był brak panierki na kurczaku... znowu musiałam wziąć insulinę Trzeci raz, ale już przynajmniej się jej tak nie boję - jak przekraczam cukier to wolę wziąć i wspomóc trzustkę niż narażać Wiktorię...

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Iii brawa dla Konkardii za nowy wątek
Śmiało możesz kochana przekleić wszystko z początku poprzedniego wątku

[hope2016]

Nadrobie Was potem, na razie melduję sie po wizycie: mała dalej leży posladkowo - uparciuch! A ja tak strasznie boję się cc. .. Wazy 1300gram (30tc). Lekarz zrobił usg 4D i widzieliśmy jak drapie się po czole dużym palcem u stopy <3 wszystko jest w porządku, całe szczęście, strasznie sie balam bo ostatnio miałam dużo stresów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez hope2016

Nadrobie Was potem, na razie melduję sie po wizycie: mała dalej leży posladkowo - uparciuch! A ja tak strasznie boję się cc. .. Wazy 1300gram (30tc). Lekarz zrobił usg 4D i widzieliśmy jak drapie się po czole dużym palcem u stopy <3 wszystko jest w porządku, całe szczęście, strasznie sie balam bo ostatnio miałam dużo stresów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super ze wszystko ok jeszcze ma czas na obrocenie się główką w dół

A my dzisiaj kupiliśmy fotelik i bazę czyli wyprawka właściwie skończona

[camilla21]

Dziewczyny jak to jest z tym laktatorem ?
Na poczatku myślałam ze nie bedzie mi od razu potrzebny, w sensie że niewiem czy będę musiała go używać, ale doszłam do wnioski że tak czy tak potrzebny bedzie.
OBo jeśli nie bedziie pokarmu, to będę stymulować laktacje, jesli bedzie to na kilka dni po porodzie jeest nawał pokarmu, gdzie dziecko nie da rady wypić wszystkiego podobno.. więc znowu laktator sie przyda..
W sumie ja i tak chce kupic, bo na wyjscie chcialaabym miec pokarm odciagniety, ale i tak sie zastanawiam ..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez camilla21

Dziewczyny jak to jest z tym laktatorem ?
Na poczatku myślałam ze nie bedzie mi od razu potrzebny, w sensie że niewiem czy będę musiała go używać, ale doszłam do wnioski że tak czy tak potrzebny bedzie.
OBo jeśli nie bedziie pokarmu, to będę stymulować laktacje, jesli bedzie to na kilka dni po porodzie jeest nawał pokarmu, gdzie dziecko nie da rady wypić wszystkiego podobno.. więc znowu laktator sie przyda..
W sumie ja i tak chce kupic, bo na wyjscie chcialaabym miec pokarm odciagniety, ale i tak sie zastanawiam ..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja laktator dostałam i szczerze mówiąc bardzo mnie to cieszy, myślę, że się przyda. Mam ręczny, najprostszy.

[ItsyBitsyTeenieWeenie]

Lidka jak napisalas o tym wsłuchiwaniu sie, to az mi sie mokro w oczach zrobiło

Pewnie juz wszystko macie, ale w Smyku dość fajne promocje, np pieluszki bambusowe 20zl, a sa śliczne 🙂

[chiare]

Napisane przez surka

Witam się i ja


Witaj i napisz coś więcj o sobie

Napisane przez Candid

Cześć Chaire? Który u Ciebie tc? Znasz płeć?

U mnie dziś od rana świeci słoneczko

Napisane przez NiEBiE

Cześć! Możesz dołączyć pod 1 warunkiem - zostaniesz z nami na stałe

Napisane przez furjatka

chiare witaj, zostań z nami, fajnie tu mamy

Nigdzie się nie wybieram! jestem w 27 tygodniu, termin mam na 27 stycznia i będę miała synka Fabiana

Dzisiaj byłam u kuzynki powiadomić o ciąży i się okazało ze ona rownoez jest, ale w 4 miesiącu fajna sprawa, moj maluszek bedzie mial kuzyna w swoim wieku <3

Umiliłyście mi i tżtowi wieczór tymi przesadami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pequenina_]

Napisane przez Agnes_K

remont skończony tylko trzeba po nim posprzątać, ale teściowa ma jakąś miłą panią, która pomoże
Poza tym jutro mija połowa mojej rozłąki z Tżtem, więc potem to już z górki

Ale masz dobrze że remont poszedł tak szybko i że jeszcze ktoś pomoże w sprzątaniu no i zaraz zobaczysz tżta

Napisane przez muffi24

A moi rodzice niby deklarowali że pomogą i finansowo i przyjadą i wgl. A mają dwa długie wyjazdy zarezerwowane na koniec grudnia i koniec stycznia, to chyba jednak tak poważnie o tym nie myślą. Nie będzie i tak opcji ich tu zaprosić, no ale nie wiem po co takie gadanie, jak tak naprawdę ich rozrywki ważniejsze.
Ratunku, napisałam co jeszcze zostało mi do kupienia. Policzyłam i wyszła jakaś straszna suma 6 tys...

Hah, moi dziadkowie zarezerwowali sobie wyjazd tuż przed terminem dzień przed tym jak im powiedzieliśmy o ciąży
Nie wiem jak ci wyszło 6tys, ja wydałam 2, jakbym nie kombinowała to może by wyszło 3, ale 6?

Napisane przez chiare

Nigdzie się nie wybieram! jestem w 27 tygodniu, termin mam na 27 stycznia i będę miała synka Fabiana

Dzisiaj byłam u kuzynki powiadomić o ciąży i się okazało ze ona rownoez jest, ale w 4 miesiącu fajna sprawa, moj maluszek bedzie mial kuzyna w swoim wieku <3

Umiliłyście mi i tżtowi wieczór tymi przesadami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale super z tym kuzynem!

[Moniczi]

Wow dziewczyny jestem pod wrażeniem, nie było mnie na wizażu 20 godzin i 4 strony do nadrobienia? Super hahaha

Ja nie oglądam żadnych filmików związanych z porodami. Poczytać owszem mogę, ale "co zobaczone, nie da się odzobaczyć", a to mnie stresuje.

U mnie też jest mnóstwo przesądów ciążowych i poporodowych - ale one są przecież bardzo zabawne A czerwoną kokardkę malutką to pewnie zawieszę, jeżeli będzie mi to estetycznie pasowało Mój Tż zwalcza wszelkie przesądy, jest bardzo negatywnie nastawiony do zabobonów.

Odwiedziny w szpitalu - moja rodzina raczej nie przyjedzie, bo wszyscy mieszkają w innym województwie, a w sumie chciałabym widzieć tylko Tż i ich. Jak znam życie, teściowie będą chcieli odwiedzić - byle tylko nie pouczali i nie narzekali, to wytrzymam hehe

Miałam dzisiaj intensywny dzień, Tż miał urodziny, wszystkim znajomym zapowiedział, że nie robi imprezy bo żona w ciąży itp. ale o 10 zadzwonili do mnie, czy mogą go odwiedzić tak bez zobowiązań, to przecież nie odmówię... Zrobiłam więc 2 torty, żadnego nie spróbowałam - by mnie nie kusiły, to dodałam kokosu - nienawidzę kokosu No i teraz po wizytach dosłownie padam z nóg.

Jutro wyczekane wizyty - rano diabetolog - będzie krzyczeć, przekroczeń masa. Po południu ginekolog, nie mogę się doczekać by zobaczyć maleństwo, muszę się uspokoić, że wszystko gra.

hope2016 cieszę się, że z maluszkiem wszystko w porządku - to już kawał dziewczyny!

camilla21 ja laktator zamierzam na początku wypożyczyć, jeżeli będzie potrzebny, ewentualnie po powrocie do domu kupię.

[chiare]

Podzielę się moimi zakupami z gemini. Może komuś pomogę, kogoś zainspiruje
1. Linomag żel do mycia ciała i głowy ( z tego co czytałam nie potrzebny jest osobny szampon, to tylko taki chwyt abyśmy wydały więcej pieniędzy )
2. Linomag bobo a+e krem ochronny (aby smarować pupkę raz czy dwa razy dziennie )
3.Bepanthen (w razie co jak już będzie odparzenie i podobno dobry na poranione brodawki)
4. Olej kokosowy (stosuje go na brzuszek aby rozstepow nie mieć i póki co nic nie mam, na piersi aby się ich pozbyć - zobaczę czy da radę oraz zamiast balsamem to będę nim smarować maluszka )
5. Aspirator do noska
6. Nożyczki zaokrąglone
7. Płatki kosmetyczne
8. Szczotka z miękkim włosiem
9. Butelka antykolkowa dr.Browns -czas pokaże czy działa
10. Topfer balsam na wiatr i niepogodę
11. Chusteczki Hipp
12. Sól fizjologiczna
13. Podkłady higieniczne
14. Podkłady na łóżko
15. Majtki jednorazowe i wielorazowe
16. Tantum rosa
17. Wkładki laktacyjne

Przy wyborze kosmetyków sugerowalam się składem (aby miał jak najmniej składników które mogą uczulac i jak najwięcej takich które wpływają korzystnie). Wiedzę mam z bloga srokao oraz z czytamyetykiety. Oczywiście ile mam tyle opinii na różne tematy i nikogo nie krytykuje jak ma inne poglądy niż ja kiedyś sugerowalam się przy wyborze kosmetyków marką - czy znana jest, ale to nie o to chodzi i teraz mam bzika na punkcie składników

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez chiare

Podzielę się moimi zakupami z gemini. Może komuś pomogę, kogoś zainspiruje
1. Linomag żel do mycia ciała i głowy ( z tego co czytałam nie potrzebny jest osobny szampon, to tylko taki chwyt abyśmy wydały więcej pieniędzy )
2. Linomag bobo a+e krem ochronny (aby smarować pupkę raz czy dwa razy dziennie )
3.Bepanthen (w razie co jak już będzie odparzenie i podobno dobry na poranione brodawki)
4. Olej kokosowy (stosuje go na brzuszek aby rozstepow nie mieć i póki co nic nie mam, na piersi aby się ich pozbyć - zobaczę czy da radę oraz zamiast balsamem to będę nim smarować maluszka )
5. Aspirator do noska
6. Nożyczki zaokrąglone
7. Płatki kosmetyczne
8. Szczotka z miękkim włosiem
9. Butelka antykolkowa dr.Browns -czas pokaże czy działa
10. Topfer balsam na wiatr i niepogodę
11. Chusteczki Hipp
12. Sól fizjologiczna
13. Podkłady higieniczne
14. Podkłady na łóżko
15. Majtki jednorazowe i wielorazowe
16. Tantum rosa
17. Wkładki laktacyjne

Przy wyborze kosmetyków sugerowalam się składem (aby miał jak najmniej składników które mogą uczulac i jak najwięcej takich które wpływają korzystnie). Wiedzę mam z bloga srokao oraz z czytamyetykiety. Oczywiście ile mam tyle opinii na różne tematy i nikogo nie krytykuje jak ma inne poglądy niż ja kiedyś sugerowalam się przy wyborze kosmetyków marką - czy znana jest, ale to nie o to chodzi i teraz mam bzika na punkcie składników

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z ciekawostek to wam powiem, że u nas te zakrzywione nożyczki zupełnie się nie sprawdziły. Może na samym początku, a potem obcinalam paznokcie zwykłymi nożyczkami. Tak samo te szczotki z miękkim włosiem... albo ja trafiłam na kiepski produkt, albo są przereklamowane ;-)

[Konkardia]

Napisane przez hope2016

Nadrobie Was potem, na razie melduję sie po wizycie: mała dalej leży posladkowo - uparciuch! A ja tak strasznie boję się cc. .. Wazy 1300gram (30tc). Lekarz zrobił usg 4D i widzieliśmy jak drapie się po czole dużym palcem u stopy <3 wszystko jest w porządku, całe szczęście, strasznie sie balam bo ostatnio miałam dużo stresów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!! Mała się jeszcze przekręci. Myśl pozytywnie!
[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66820366]To super ze wszystko ok jeszcze ma czas na obrocenie się główką w dół

A my dzisiaj kupiliśmy fotelik i bazę czyli wyprawka właściwie skończona [/QUOTE]
Wow! Ale macie faaajnie to już możesz być o wszystko spokojna.

Napisane przez chiare

Nigdzie się nie wybieram! jestem w 27 tygodniu, termin mam na 27 stycznia i będę miała synka Fabiana

Dzisiaj byłam u kuzynki powiadomić o ciąży i się okazało ze ona rownoez jest, ale w 4 miesiącu fajna sprawa, moj maluszek bedzie mial kuzyna w swoim wieku <3

Umiliłyście mi i tżtowi wieczór tymi przesadami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że do nas dołączyłaś dzięki za listę! Dorota wspomniała o nożyczkach i ja też coś podpowiem, co mówiła mi położna - że sprawdzają się te ostre.

Napisane przez Moniczi

Wow dziewczyny jestem pod wrażeniem, nie było mnie na wizażu 20 godzin i 4 strony do nadrobienia? Super hahaha

Ja nie oglądam żadnych filmików związanych z porodami. Poczytać owszem mogę, ale "co zobaczone, nie da się odzobaczyć", a to mnie stresuje.

U mnie też jest mnóstwo przesądów ciążowych i poporodowych - ale one są przecież bardzo zabawne A czerwoną kokardkę malutką to pewnie zawieszę, jeżeli będzie mi to estetycznie pasowało Mój Tż zwalcza wszelkie przesądy, jest bardzo negatywnie nastawiony do zabobonów.

Odwiedziny w szpitalu - moja rodzina raczej nie przyjedzie, bo wszyscy mieszkają w innym województwie, a w sumie chciałabym widzieć tylko Tż i ich. Jak znam życie, teściowie będą chcieli odwiedzić - byle tylko nie pouczali i nie narzekali, to wytrzymam hehe

Miałam dzisiaj intensywny dzień, Tż miał urodziny, wszystkim znajomym zapowiedział, że nie robi imprezy bo żona w ciąży itp. ale o 10 zadzwonili do mnie, czy mogą go odwiedzić tak bez zobowiązań, to przecież nie odmówię... Zrobiłam więc 2 torty, żadnego nie spróbowałam - by mnie nie kusiły, to dodałam kokosu - nienawidzę kokosu No i teraz po wizytach dosłownie padam z nóg.

Jutro wyczekane wizyty - rano diabetolog - będzie krzyczeć, przekroczeń masa. Po południu ginekolog, nie mogę się doczekać by zobaczyć maleństwo, muszę się uspokoić, że wszystko gra.

hope2016 cieszę się, że z maluszkiem wszystko w porządku - to już kawał dziewczyny!

camilla21 ja laktator zamierzam na początku wypożyczyć, jeżeli będzie potrzebny, ewentualnie po powrocie do domu

ale z Ciebie spryciulka z tym kokosem trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty! Poproś o ładne zdjęcie!

[Kyiia]

Napisane przez chiare

Podzielę się moimi zakupami z gemini. Może komuś pomogę, kogoś zainspiruje
1. Linomag żel do mycia ciała i głowy ( z tego co czytałam nie potrzebny jest osobny szampon, to tylko taki chwyt abyśmy wydały więcej pieniędzy )
2. Linomag bobo a+e krem ochronny (aby smarować pupkę raz czy dwa razy dziennie )
3.Bepanthen (w razie co jak już będzie odparzenie i podobno dobry na poranione brodawki)
4. Olej kokosowy (stosuje go na brzuszek aby rozstepow nie mieć i póki co nic nie mam, na piersi aby się ich pozbyć - zobaczę czy da radę oraz zamiast balsamem to będę nim smarować maluszka )
5. Aspirator do noska
6. Nożyczki zaokrąglone
7. Płatki kosmetyczne
8. Szczotka z miękkim włosiem
9. Butelka antykolkowa dr.Browns -czas pokaże czy działa
10. Topfer balsam na wiatr i niepogodę
11. Chusteczki Hipp
12. Sól fizjologiczna
13. Podkłady higieniczne
14. Podkłady na łóżko
15. Majtki jednorazowe i wielorazowe
16. Tantum rosa
17. Wkładki laktacyjne

Przy wyborze kosmetyków sugerowalam się składem (aby miał jak najmniej składników które mogą uczulac i jak najwięcej takich które wpływają korzystnie). Wiedzę mam z bloga srokao oraz z czytamyetykiety. Oczywiście ile mam tyle opinii na różne tematy i nikogo nie krytykuje jak ma inne poglądy niż ja kiedyś sugerowalam się przy wyborze kosmetyków marką - czy znana jest, ale to nie o to chodzi i teraz mam bzika na punkcie składników

Ja się sugerować będę opinią doświadczonej mamy co poleca, a wiem że ona też ma "świra" na punkcie zdrowego + swoją intuicją
Muszę w końcu przysiąść i zrobić swoje zamówienie w aptece

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66827616]Z ciekawostek to wam powiem, że u nas te zakrzywione nożyczki zupełnie się nie sprawdziły. Może na samym początku, a potem obcinalam paznokcie zwykłymi nożyczkami. Tak samo te szczotki z miękkim włosiem... albo ja trafiłam na kiepski produkt, albo są przereklamowane ;-)[/QUOTE]

Ja bym się bała używać nożyczek przy tak małym dziecku. W sensie nie mam z nimi w ogóle doświadczenia. Sama całe życie używałam cążek. Ale widziałam gdzieś też cążki specjalnie dedykowane dla dzieci i niemowląt i zamierzam się w takie zaopatrzyć.

[Konkardia]

Dzień dobry! Dziś miałam ekspresowe budzenie za sprawą podwójnego skurczu łydek...

Wysłane z mojego LG-D290 przy użyciu Tapatalka

[Lidka99]

Napisane przez hope2016

Nadrobie Was potem, na razie melduję sie po wizycie: mała dalej leży posladkowo - uparciuch! A ja tak strasznie boję się cc. .. Wazy 1300gram (30tc). Lekarz zrobił usg 4D i widzieliśmy jak drapie się po czole dużym palcem u stopy <3 wszystko jest w porządku, całe szczęście, strasznie sie balam bo ostatnio miałam dużo stresów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie uparciuch jest jeszcze możliwość że się przekręci czy już nie? Co za cudowny widok

Napisane przez camilla21

Dziewczyny jak to jest z tym laktatorem ?
Na poczatku myślałam ze nie bedzie mi od razu potrzebny, w sensie że niewiem czy będę musiała go używać, ale doszłam do wnioski że tak czy tak potrzebny bedzie.
OBo jeśli nie bedziie pokarmu, to będę stymulować laktacje, jesli bedzie to na kilka dni po porodzie jeest nawał pokarmu, gdzie dziecko nie da rady wypić wszystkiego podobno.. więc znowu laktator sie przyda..
W sumie ja i tak chce kupic, bo na wyjscie chcialaabym miec pokarm odciagniety, ale i tak sie zastanawiam ..

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja kupiłam od koleżanki prawie nowy za małą kwotę i myślę że się przyda, siostrze już w szpitalu się przydał bo w 3 dobie miała nawał a mała nie była w stanie wypić tyle pokarmu więc trochę odciągała.

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Lidka jak napisalas o tym wsłuchiwaniu sie, to az mi sie mokro w oczach zrobiło

Pewnie juz wszystko macie, ale w Smyku dość fajne promocje, np pieluszki bambusowe 20zl, a sa śliczne 🙂

Ja się poryczałam jak ją zobaczyłam

Napisane przez Moniczi

Wow dziewczyny jestem pod wrażeniem, nie było mnie na wizażu 20 godzin i 4 strony do nadrobienia? Super hahaha

Ja nie oglądam żadnych filmików związanych z porodami. Poczytać owszem mogę, ale "co zobaczone, nie da się odzobaczyć", a to mnie stresuje.

U mnie też jest mnóstwo przesądów ciążowych i poporodowych - ale one są przecież bardzo zabawne A czerwoną kokardkę malutką to pewnie zawieszę, jeżeli będzie mi to estetycznie pasowało Mój Tż zwalcza wszelkie przesądy, jest bardzo negatywnie nastawiony do zabobonów.

Odwiedziny w szpitalu - moja rodzina raczej nie przyjedzie, bo wszyscy mieszkają w innym województwie, a w sumie chciałabym widzieć tylko Tż i ich. Jak znam życie, teściowie będą chcieli odwiedzić - byle tylko nie pouczali i nie narzekali, to wytrzymam hehe

Miałam dzisiaj intensywny dzień, Tż miał urodziny, wszystkim znajomym zapowiedział, że nie robi imprezy bo żona w ciąży itp. ale o 10 zadzwonili do mnie, czy mogą go odwiedzić tak bez zobowiązań, to przecież nie odmówię... Zrobiłam więc 2 torty, żadnego nie spróbowałam - by mnie nie kusiły, to dodałam kokosu - nienawidzę kokosu No i teraz po wizytach dosłownie padam z nóg.

Jutro wyczekane wizyty - rano diabetolog - będzie krzyczeć, przekroczeń masa. Po południu ginekolog, nie mogę się doczekać by zobaczyć maleństwo, muszę się uspokoić, że wszystko gra.

hope2016 cieszę się, że z maluszkiem wszystko w porządku - to już kawał dziewczyny!

camilla21 ja laktator zamierzam na początku wypożyczyć, jeżeli będzie potrzebny, ewentualnie po powrocie do domu kupię.

Kciuki za wizyty!

Napisane przez chiare

Podzielę się moimi zakupami z gemini. Może komuś pomogę, kogoś zainspiruje
1. Linomag żel do mycia ciała i głowy ( z tego co czytałam nie potrzebny jest osobny szampon, to tylko taki chwyt abyśmy wydały więcej pieniędzy )
2. Linomag bobo a+e krem ochronny (aby smarować pupkę raz czy dwa razy dziennie )
3.Bepanthen (w razie co jak już będzie odparzenie i podobno dobry na poranione brodawki)
4. Olej kokosowy (stosuje go na brzuszek aby rozstepow nie mieć i póki co nic nie mam, na piersi aby się ich pozbyć - zobaczę czy da radę oraz zamiast balsamem to będę nim smarować maluszka )
5. Aspirator do noska
6. Nożyczki zaokrąglone
7. Płatki kosmetyczne
8. Szczotka z miękkim włosiem
9. Butelka antykolkowa dr.Browns -czas pokaże czy działa
10. Topfer balsam na wiatr i niepogodę
11. Chusteczki Hipp
12. Sól fizjologiczna
13. Podkłady higieniczne
14. Podkłady na łóżko
15. Majtki jednorazowe i wielorazowe
16. Tantum rosa
17. Wkładki laktacyjne

Przy wyborze kosmetyków sugerowalam się składem (aby miał jak najmniej składników które mogą uczulac i jak najwięcej takich które wpływają korzystnie). Wiedzę mam z bloga srokao oraz z czytamyetykiety. Oczywiście ile mam tyle opinii na różne tematy i nikogo nie krytykuje jak ma inne poglądy niż ja kiedyś sugerowalam się przy wyborze kosmetyków marką - czy znana jest, ale to nie o to chodzi i teraz mam bzika na punkcie składników

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chusteczki polecam jeszcze earth friendly baby, i nie mam jeszcze nic z tej listy ale dziś robię zakupy


Witam się znowu po porannym rzyganku ja chyba jak pojadę na porodówkę to jeszcze będę mieć niestrawności coś czuję

[obca7]

hej

Przesady sa fajne, mozna się mega pośmiać mnie rozwala zawsze taki, że po chrzcinach dziecko się wkłada pod stół (nie wiem dlaczego)-ale jaka to hipokryzja-tu chrzciny a zaraz zabobony

U nas sprawdziły sie nożyczki z zaokraglonymi końcówkami-do dzis uzywamy, a synek ma już 4 latka prawie

Hope super, że z maluszkiem wszystko dobrze

Moniczi kciuki za wizytę ja też dzisiaj mam

[muffi24]

Pequenina 3tys to w sumie sam fotelik i wózek z akcesoriami mi wychodzi

Haha Moniczi jak sprytnie z tym kokosem




Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[chupacabra88]

Napisane przez muffi24

Mam trochę ubranek, kocyki, pościel, jakieś zabaweczki sensoryczne, dla siebie ubrania do szpitala, kokon, tulika jakieś drobiazgi. Moja lista:
Wóze, fotelik, chusta/nosidełko, rożek, 3 ręczniki, kosz mojżesza, pieluchy tetrowe, flanelowe, bambusowe, przewijak, komoda na ubranka, wanienka, laktator elektryczny, wkładki laktacyjne, podkłady, podpaski, pampersy, majtki siateczkowe, 2 biustonosze do karmienia, smoczki, monitor oddechu, ceratki do przewijania, przytulanka ZAZU, termometr bezdotykowy, dokupić ubranek na 62 i kilka na 68 (na to liczę jeszcze ok 200 zł)

Hm.. 6 tys wydaje się być dużo, ale jak na tą listę to czy rzeczywiście? Jak dobrze poszukasz promocji to pewnie zjedziesz do 4 -5 tys. Wszystko zależy jeszcze jakie marki sobie upatrzyłaś wózka np ;-) bo równie dobrze mogłabyś tyle wydać i na wózek tylko ;-)

Napisane przez hope2016

Nadrobie Was potem, na razie melduję sie po wizycie: mała dalej leży posladkowo - uparciuch! A ja tak strasznie boję się cc. .. Wazy 1300gram (30tc). Lekarz zrobił usg 4D i widzieliśmy jak drapie się po czole dużym palcem u stopy <3 wszystko jest w porządku, całe szczęście, strasznie sie balam bo ostatnio miałam dużo stresów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super gratulacje jeszcze się odwróci mały uparciuch

Napisane przez pequenina_

Hah, moi dziadkowie zarezerwowali sobie wyjazd tuż przed terminem dzień przed tym jak im powiedzieliśmy o ciąży
Nie wiem jak ci wyszło 6tys, ja wydałam 2, jakbym nie kombinowała to może by wyszło 3, ale 6?
)

Mało kto ma taki talent jak Ty ;P Bo ja nie wiem jakim cudem udało Ci się zamknąć wyprawkę w 2 tys. Dla mnie nie realne. Nawet gdybym nie liczyła remontu i nowych mebli do pokoju to przekroczyłabym tą kwotę przynajmniej o 100% ;p

Trzymam kciuki za wizyty

[NiEBiE]

Napisane przez furjatka

tak dochodzę do wniosku że te nasze dzieciaki to tak równo wszystkie się ojców krępują, jak Ci patrzą to nagle spokój

Dokładnie tak jest. Mój Tż nigdy jeszcze nie widział, a poczuł ruchy raz.

Napisane przez furjatka

t
Może moje rozdrażnienie... a może po prostu oczekiwanie że cos się zmieni, a jest jak było? Nie oczekuję traktowania jak ksieżniczka, ale chyba sie przyzwyczaił że jestem samodzielna i daję sobie rade sama ze wszystkim.. Jak o coś poproszę to owszem, zrobi itp... ale żeby sie cokolwiek domyślił... i tak mi żal że nawet mnie np nigdzie nie zaprosi, kolacja jakaś czy kino.... on to by tylko w domu siedział przed TV... jak nie pracuje oczywiście bo prawda taka że siedzi przy pracy codziennie minimum do 1 w nocy i jak wracam o 18 z pracy to może z godzinkę dla mnie wykraja..

Z facetami dokładnie tak jest - póki nie powiesz o co chodzi, to oni się nie domyślą. Oczywiście mówienie i proszenie jest wkurzające, bo sami powinni się zorientować, ale to tak nie działa. W przypadku prac domowych przeważnie cierpią na ślepotę i trzeba im pewne rzeczy wskazać. Mój dziś obiecał odkurzanie. :P

Powiedz mężowi wprost - dawno nigdzie nie byliśmy, chodźmy do kina / restauracji dziś / w sobotę. Nie będzie w tym nic złego.
Z tego, co piszesz on jest bardzo zapracowany i nic dziwnego, że w wolnej chwili nie pomyśli o jakichś rozrywkach, ale jestem pewna, że jak mu zaproponujesz i powiesz, że Ci zależy, to z przyjemnością pójdzie.
Nie smutkuj!

Napisane przez pequenina_

Myślę że można zwrócić uwagę takiej pani, gościom, komukolwiek. A pomyśl że nawet jakby nie było odwiedzin może się trafić na panią z wkurzającym dzwonkiem telefonu która non stop z tego telefonu korzysta.

Tez myślę, że w takiej sytuacji po prostu trzeba zwrócić gościom uwagę. Mój Tż na pewno nie będzie się krępował.

Napisane przez pequenina_

Skoro kraczesz to pewnie tak będzie D

Sugerujesz, że mam zdolności do wykrakiwania?

Napisane przez pequenina_

Dziewczyny, mam szafeczki! Dwie, w tym tą najdroższą dorwałam w sprzedaży okazyjnej i zaoszczędziłam 250zł plus czas skręcania tych szafek do tego udało się skręcić syfon od umywalki! Idę zamontować drzwiczki i silikonować prysznic, bo dziś lecieliśmy się kąpać do dziadków jestem happy

Świetnie Widzisz, jak wszystko się szybko i pozytywnie rozwiązało.

Napisane przez Kyiia

No tak, to trochę Ci nakręca kwotę... Z chustą/nosidłem bym popytała po znajomych i rodzinie czy ktoś nie ma pożyczyć albo odsprzedać. Laktator elektryczny kupowałabym po porodzie jeśli okaże się niezbędny. Teraz wybrać tylko model i sprawdzić gdzie można go w razie od ręki dostać a kupić jeśli będzie potrzebny. Bo co zrobisz jak nie będziesz miała pokarmu albo dziecko będzie tak ładnie jadło że nie będzie potrzeby korzystania z niego? Chyba że chcesz od początku odciągać i butelką karmić. Wtedy kupuj od razu.
Na resztę nic nie podpowiem. Zawsze możesz popytać poszukać po znajomych, rodzinie, różnych grupach na fb. Czasami można trafić fajne rzeczy w przyzwoitej cenie

Z wykładów o laktacji wiem, że nie ma czegoś takiego, jak brak laktacji, a jesli poczatkowo mleko nie chce lecieć, to pomaga właśnie laktator, który laktację rozkręca.

A propos - dziewczyny z cukrzycą Orlica i Moniczi - u nas laktacja prawdopodobnie pojawi się z 10 -12 godzinnym opóźnieniem! Więc się nie stresować.
Tylko muszę dopytać dokładnie, czy nic nam nie będzie leciało i dziecko będzie skazane na głód, czy coś tam poleci, ale z opóźnieniem się rozkręci. Jak będę wiedziała, to Wam napiszę.

Napisane przez chiare

Nigdzie się nie wybieram! jestem w 27 tygodniu, termin mam na 27 stycznia i będę miała synka Fabiana

Dzisiaj byłam u kuzynki powiadomić o ciąży i się okazało ze ona rownoez jest, ale w 4 miesiącu fajna sprawa, moj maluszek bedzie mial kuzyna w swoim wieku <3

Umiliłyście mi i tżtowi wieczór tymi przesadami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, kolejny chłopak do naszego męskiego gangu
Fajnie z tą kuzynką, super mieć kogoś bliskiego w ciąży i potem razem dzielić radość macierzyństwa.

Napisane przez pequenina_

Ale masz dobrze że remont poszedł tak szybko i że jeszcze ktoś pomoże w sprzątaniu no i zaraz zobaczysz tżta

Czyli jednak szybki remont jest możliwy, myślałam, że to miejska legenda.

Napisane przez pequenina_

Hah, moi dziadkowie zarezerwowali sobie wyjazd tuż przed terminem dzień przed tym jak im powiedzieliśmy o ciąży
Nie wiem jak ci wyszło 6tys, ja wydałam 2, jakbym nie kombinowała to może by wyszło 3, ale 6?

Ale masz nowoczesnych dziadków, że sobie jeżdżą. To raczej rzadko się zdarza.

My wydaliśmy 1700 zł, ale w tym wózek, łóżeczko materac łącznie 500, ubranek w ogóle nie wliczałam, bo to głównie łowy mamy z lumpka (twierdzi, że wydała około 300 zł) i jeszcze brakuje mi pieluch, chusteczek i gadżetów dla mnie (koszula, biustonosze).

Ale oczywiście! Można kupić sam wózek za 3 czy 5 tysięcy, można kupić laktator elektryczny, nianię, monitor, a to już cenę znacząco podbija.
Myślę, że nie ma co porównywać wydatków, bo każda z nas rozplanowała je inaczej.

Napisane przez Moniczi

Jutro wyczekane wizyty - rano diabetolog - będzie krzyczeć, przekroczeń masa. Po południu ginekolog, nie mogę się doczekać by zobaczyć maleństwo, muszę się uspokoić, że wszystko gra.

Kciuki za wizyty.
Ja dostałam ochrzan za 1 przekroczenie na czczo (92) i 2 przekroczenia po kolacji (121 i 127) w ciągu 15 dni.
Dostałam zakaz jedzenia parówek 93% mięsa z szynki, marchewki, bananów, winogron, dżemu słodzonego sokiem - "bo mogą podnosić cukier" Guzik tam, żadna z tych rzeczy mi cukru nie podnosi, mierzyłam wiele razy. Nawet biała buła czy chałka mi nie podnosi w ciągu dnia.
A na śniadanie wg niej mam jeść jajko na twardo albo kanapkę. No świetnie, ile można?
W ogóle się tym nie przejęłam, po prostu jej powiem, że juz tego nie jem i w mam jej rady, póki co.

Napisane przez Lidka99

Ja kupiłam od koleżanki prawie nowy za małą kwotę i myślę że się przyda, siostrze już w szpitalu się przydał bo w 3 dobie miała nawał a mała nie była w stanie wypić tyle pokarmu więc trochę odciągała.

Dzidzia w 3 dobie ma żołądek wielkości orzecha laskowego (pojemność około 22-27 ml), a my w nawale możemy wytworzyć nawet 500-750 ml!

Napisane przez Lidka99

Witam się znowu po porannym rzyganku ja chyba jak pojadę na porodówkę to jeszcze będę mieć niestrawności coś czuję

Pjona! Ja wróciłam do wieczornego rzyganka, 3 razy na 4 dni to niezły wynik.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez NiEBiE

A propos - dziewczyny z cukrzycą Orlica i Moniczi - u nas laktacja prawdopodobnie pojawi się z 10 -12 godzinnym opóźnieniem! Więc się nie stresować.

Ja dostałam ochrzan za 1 przekroczenie na czczo (92) i 2 przekroczenia po kolacji (121 i 127) w ciągu 15 dni.
Dostałam zakaz jedzenia parówek 93% mięsa z szynki, marchewki, bananów, winogron, dżemu słodzonego sokiem - "bo mogą podnosić cukier" Guzik tam, żadna z tych rzeczy mi cukru nie podnosi, mierzyłam wiele razy. Nawet biała buła czy chałka mi nie podnosi w ciągu dnia.
A na śniadanie wg niej mam jeść jajko na twardo albo kanapkę. No świetnie, ile można?

Ja się nie stresuję, już mam laktację

Ochrzan za to? Bicz pliz, nie ma się czego czepiać ten diablo? Ja mam teraz 2-3 przekroczenia tygodniowo i jestem z siebie dumna
Parówki jem indycze z Berlinek - nie patrzyłam, ile mają mięsa Ale cukru nie podnoszą. Podnosi mi za to pełnoziarnisty makaron

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

W ogóle muszę się pożalić... Klientka zamówiła u mnie dwie maskotki na podstawie zdjęcia. Ustaliłyśmy dokładne wymiary, dostałam pieniądze z góry, kupiłam włóczki i wzięłam się do roboty. Pod koniec pierwszej maskotki wysłałam zdjęcie, w odpowiedzi dostałam zdjęcie zupełnie inne niż na początku i pretensje, że proporcje są inne niż na tym drugim zdjęciu. Śmiać się czy płakać? Zmieniać nie będę, robię zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, a klientka z fochem pisze "Pani robi jak Pani uważa". Nie mam sobie nic do zarzucenia, ale humor skutecznie zepsuty Dodam jeszcze, że maskotki mają być dla noworodków, a ta druga opcja, którą podesłała, jest zwyczajnie niebezpieczna dla takiego maluszka!

[Kyiia]

Napisane przez NiEBiE

Dokładnie tak jest. Mój Tż nigdy jeszcze nie widział, a poczuł ruchy raz.


Z facetami dokładnie tak jest - póki nie powiesz o co chodzi, to oni się nie domyślą. Oczywiście mówienie i proszenie jest wkurzające, bo sami powinni się zorientować, ale to tak nie działa. W przypadku prac domowych przeważnie cierpią na ślepotę i trzeba im pewne rzeczy wskazać. Mój dziś obiecał odkurzanie. :P

Powiedz mężowi wprost - dawno nigdzie nie byliśmy, chodźmy do kina / restauracji dziś / w sobotę. Nie będzie w tym nic złego.
Z tego, co piszesz on jest bardzo zapracowany i nic dziwnego, że w wolnej chwili nie pomyśli o jakichś rozrywkach, ale jestem pewna, że jak mu zaproponujesz i powiesz, że Ci zależy, to z przyjemnością pójdzie.
Nie smutkuj!


Tez myślę, że w takiej sytuacji po prostu trzeba zwrócić gościom uwagę. Mój Tż na pewno nie będzie się krępował.



Sugerujesz, że mam zdolności do wykrakiwania?


Świetnie Widzisz, jak wszystko się szybko i pozytywnie rozwiązało.


Z wykładów o laktacji wiem, że nie ma czegoś takiego, jak brak laktacji, a jesli poczatkowo mleko nie chce lecieć, to pomaga właśnie laktator, który laktację rozkręca.

A propos - dziewczyny z cukrzycą Orlica i Moniczi - u nas laktacja prawdopodobnie pojawi się z 10 -12 godzinnym opóźnieniem! Więc się nie stresować.
Tylko muszę dopytać dokładnie, czy nic nam nie będzie leciało i dziecko będzie skazane na głód, czy coś tam poleci, ale z opóźnieniem się rozkręci. Jak będę wiedziała, to Wam napiszę.


O, kolejny chłopak do naszego męskiego gangu
Fajnie z tą kuzynką, super mieć kogoś bliskiego w ciąży i potem razem dzielić radość macierzyństwa.


Czyli jednak szybki remont jest możliwy, myślałam, że to miejska legenda.


Ale masz nowoczesnych dziadków, że sobie jeżdżą. To raczej rzadko się zdarza.

My wydaliśmy 1700 zł, ale w tym wózek, łóżeczko materac łącznie 500, ubranek w ogóle nie wliczałam, bo to głównie łowy mamy z lumpka (twierdzi, że wydała około 300 zł) i jeszcze brakuje mi pieluch, chusteczek i gadżetów dla mnie (koszula, biustonosze).

Ale oczywiście! Można kupić sam wózek za 3 czy 5 tysięcy, można kupić laktator elektryczny, nianię, monitor, a to już cenę znacząco podbija.
Myślę, że nie ma co porównywać wydatków, bo każda z nas rozplanowała je inaczej.



Kciuki za wizyty.
Ja dostałam ochrzan za 1 przekroczenie na czczo (92) i 2 przekroczenia po kolacji (121 i 127) w ciągu 15 dni.
Dostałam zakaz jedzenia parówek 93% mięsa z szynki, marchewki, bananów, winogron, dżemu słodzonego sokiem - "bo mogą podnosić cukier" Guzik tam, żadna z tych rzeczy mi cukru nie podnosi, mierzyłam wiele razy. Nawet biała buła czy chałka mi nie podnosi w ciągu dnia.
A na śniadanie wg niej mam jeść jajko na twardo albo kanapkę. No świetnie, ile można?
W ogóle się tym nie przejęłam, po prostu jej powiem, że juz tego nie jem i w mam jej rady, póki co.


Dzidzia w 3 dobie ma żołądek wielkości orzecha laskowego (pojemność około 22-27 ml), a my w nawale możemy wytworzyć nawet 500-750 ml!


Pjona! Ja wróciłam do wieczornego rzyganka, 3 razy na 4 dni to niezły wynik.

Mój też nie, pytanie tylko czy zdąży bo ja też potrafię kogoś szurnąć jak mi coś nie pasuje

Nie wiem, nie znam się. Natomiast słyszałam że po niektórych lekach można nie mieć pokarmu

A ja z innej beczki zadam pytanie... jakie macie glukometry? Bo podobno między samymi glukometrami wynik może się różnić o kilkanaście/dziesiąt jednostek. Mało tego... między pomiarem w lewej i prawej ręce w tym samym czasie też mogą być różnice rzędu kilkunastu/dziesięciu jednostek

Witam się i wracam do łóżka. Jestem niedospana. A wstałam tylko dlatego że trzeba było zjeść śniadanie i wziąć leki

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Kyiia

Mój też nie, pytanie tylko czy zdąży bo ja też potrafię kogoś szurnąć jak mi coś nie pasuje

Nie wiem, nie znam się. Natomiast słyszałam że po niektórych lekach można nie mieć pokarmu

A ja z innej beczki zadam pytanie... jakie macie glukometry? Bo podobno między samymi glukometrami wynik może się różnić o kilkanaście/dziesiąt jednostek. Mało tego... między pomiarem w lewej i prawej ręce w tym samym czasie też mogą być różnice rzędu kilkunastu/dziesięciu jednostek

Witam się i wracam do łóżka. Jestem niedospana. A wstałam tylko dlatego że trzeba było zjeść śniadanie i wziąć leki

Mam ten super-extra-nowoczesny Contour Plus One i ostatnio między wynikiem z glukometru a ze sprzętu laboratoryjnego (z tej samej kropli krwi!) miałam... 26 jednostek różnicy! Pochlastać się można, te glukometry mają tak ogromną granicę błędu, że nie wiem, jaki jest w ogóle sens ich używania... Natomiast jeśli dwa razy jednym glukometrem zmierzysz w ciągu kilku minut to glukometr wariuje, więc sprawdzanie wyniku z innego palca np. nie ma sensu, wychodzą bardzo duże różnice, ale to kwestia tylko i wyłącznie glukometru. Podobno po 15 minutach dopiero drugi wynik będzie wiarygodny.

[NiEBiE]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66835696]Ja się nie stresuję, już mam laktację

Ochrzan za to? Bicz pliz, nie ma się czego czepiać ten diablo? Ja mam teraz 2-3 przekroczenia tygodniowo i jestem z siebie dumna
Parówki jem indycze z Berlinek - nie patrzyłam, ile mają mięsa Ale cukru nie podnoszą. Podnosi mi za to pełnoziarnisty makaron

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

W ogóle muszę się pożalić... Klientka zamówiła u mnie dwie maskotki na podstawie zdjęcia. Ustaliłyśmy dokładne wymiary, dostałam pieniądze z góry, kupiłam włóczki i wzięłam się do roboty. Pod koniec pierwszej maskotki wysłałam zdjęcie, w odpowiedzi dostałam zdjęcie zupełnie inne niż na początku i pretensje, że proporcje są inne niż na tym drugim zdjęciu. Śmiać się czy płakać? Zmieniać nie będę, robię zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, a klientka z fochem pisze "Pani robi jak Pani uważa". Nie mam sobie nic do zarzucenia, ale humor skutecznie zepsuty Dodam jeszcze, że maskotki mają być dla noworodków, a ta druga opcja, którą podesłała, jest zwyczajnie niebezpieczna dla takiego maluszka! [/QUOTE]
Laktacja rusza od 16 tc. Więc może pomieszałam i chodziło o opóźnienie nawału? Dopytam i na pewno dam znać.
Spróbuj biały makaron w takim razie, może on będzie działał.
A z babą porażka... Nie dziwię się, że Cię to wkurzyło.

Napisane przez Kyiia

Mój też nie, pytanie tylko czy zdąży bo ja też potrafię kogoś szurnąć jak mi coś nie pasuje

Nie wiem, nie znam się. Natomiast słyszałam że po niektórych lekach można nie mieć pokarmu

A ja z innej beczki zadam pytanie... jakie macie glukometry? Bo podobno między samymi glukometrami wynik może się różnić o kilkanaście/dziesiąt jednostek. Mało tego... między pomiarem w lewej i prawej ręce w tym samym czasie też mogą być różnice rzędu kilkunastu/dziesięciu jednostek

Witam się i wracam do łóżka. Jestem niedospana. A wstałam tylko dlatego że trzeba było zjeść śniadanie i wziąć leki

O lekach niestety nic nie wiem, więc nie wypowiem. Powtarzam tylko zasłyszane słowa międzynarodowego doradcy laktacyjnego, więc mam tutaj pełne zaufanie.

Ja mam glukometr accu chek performa. Nigdy nie mierzyłam 2 razy pod rząd z tej samej kropli krwi, albo z 2 różnych palców / rąk, jednak rzeczywiście słyszałam, że pomiary mogą się różnić i bywa tak jak piszesz. Mówi sie o błędzie glukometru do 30 jednostek lub inni mówią o 15-20%

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez NiEBiE

Laktacja rusza od 16 tc. Więc może pomieszałam i chodziło o opóźnienie nawału? Dopytam i na pewno dam znać.
Spróbuj biały makaron w takim razie, może on będzie działał.
A z babą porażka... Nie dziwię się, że Cię to wkurzyło.


O lekach niestety nic nie wiem, więc nie wypowiem. Powtarzam tylko zasłyszane słowa międzynarodowego doradcy laktacyjnego, więc mam tutaj pełne zaufanie.

Ja mam glukometr accu chek performa. Nigdy nie mierzyłam 2 razy pod rząd z tej samej kropli krwi, albo z 2 różnych palców / rąk, jednak rzeczywiście słyszałam, że pomiary mogą się różnić i bywa tak jak piszesz. Mówi sie o błędzie glukometru do 30 jednostek lub inni mówią o 15-20%

Makaron durum jest ok, choć wiadomo, że nie wielka micha

Swoją drogą jeszcze Wam nie spamowałam najnowszymi "wyrobami"



I niedzieciowo - takie podkładki pod kubki:



Jeśli kogoś wkurza to, że to tu wrzucam to pisać śmiało

[Kyiia]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66836411]Mam ten super-extra-nowoczesny Contour Plus One i ostatnio między wynikiem z glukometru a ze sprzętu laboratoryjnego (z tej samej kropli krwi!) miałam... 26 jednostek różnicy! Pochlastać się można, te glukometry mają tak ogromną granicę błędu, że nie wiem, jaki jest w ogóle sens ich używania... Natomiast jeśli dwa razy jednym glukometrem zmierzysz w ciągu kilku minut to glukometr wariuje, więc sprawdzanie wyniku z innego palca np. nie ma sensu, wychodzą bardzo duże różnice, ale to kwestia tylko i wyłącznie glukometru. Podobno po 15 minutach dopiero drugi wynik będzie wiarygodny.[/QUOTE]

Ciekawe czy między dwoma glukometrami tej samej firmy wynik z tej samej kropli będzie taki sam czy też się będą między sobą różnić. Na dwóch glukometrach różnych firm się różnią... to już sprawdzone

Napisane przez NiEBiE

Ja mam glukometr accu chek performa. Nigdy nie mierzyłam 2 razy pod rząd z tej samej kropli krwi, albo z 2 różnych palców / rąk, jednak rzeczywiście słyszałam, że pomiary mogą się różnić i bywa tak jak piszesz. Mówi sie o błędzie glukometru do 30 jednostek lub inni mówią o 15-20%

I bądź teraz człowieku mądry... czyli nasze przekroczenia wcale nie muszą nimi być. Albo nasze "ledwo na granicy" mogą być przekroczone dużo za dużo

Pewnie jakoś za półtora tygodnia podjadę do laboratorium i zobaczę co mi kobitka powie...

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Kyiia

Ciekawe czy między dwoma glukometrami tej samej firmy wynik z tej samej kropli będzie taki sam czy też się będą między sobą różnić. Na dwóch glukometrach różnych firm się różnią... to już sprawdzone



I bądź teraz człowieku mądry... czyli nasze przekroczenia wcale nie muszą nimi być. Albo nasze "ledwo na granicy" mogą być przekroczone dużo za dużo

Pewnie jakoś za półtora tygodnia podjadę do laboratorium i zobaczę co mi kobitka powie...

Pocieszę Cię, że z reguły glukometry zawyżają wynik, jak się porównuje ten laboratoryjny do glukometrowego. Ale tak, też mnie wkurza, że np. biorę insulinę i się oram, że przekroczyłam, gdzie tymczasem tak naprawdę cukier mogę mieć prawidłowy...

[zie_l_ona]

Napisane przez hope2016

Nadrobie Was potem, na razie melduję sie po wizycie: mała dalej leży posladkowo - uparciuch! A ja tak strasznie boję się cc. .. Wazy 1300gram (30tc). Lekarz zrobił usg 4D i widzieliśmy jak drapie się po czole dużym palcem u stopy <3 wszystko jest w porządku, całe szczęście, strasznie sie balam bo ostatnio miałam dużo stresów..

Nie martw się. Mój się przekręcił główką na dół, ja cała szczęśliwa na badaniu, a lekarz do mnie "niech się Pani nie cieszy, to jeszcze nic nie wiadomo"

Napisane przez camilla21

Dziewczyny jak to jest z tym laktatorem ?
Na poczatku myślałam ze nie bedzie mi od razu potrzebny, w sensie że niewiem czy będę musiała go używać, ale doszłam do wnioski że tak czy tak potrzebny bedzie.
OBo jeśli nie bedziie pokarmu, to będę stymulować laktacje, jesli bedzie to na kilka dni po porodzie jeest nawał pokarmu, gdzie dziecko nie da rady wypić wszystkiego podobno.. więc znowu laktator sie przyda..
W sumie ja i tak chce kupic, bo na wyjscie chcialaabym miec pokarm odciagniety, ale i tak sie zastanawiam ..

Ja miałam plan wybrać laktator i w razie potrzeby wysłać męża do sklepu, ale powoli zastanawiam się nad zakupem ręcznego w razie czego. Chociaż u mnie na SR położna mówiła, że przy nawale laktator też trzeba umiejętnie i tylko w razie potrzeby używać, bo im więcej ściągamy, tym więcej mleka się może produkować... Ogólnie sugerowała, że nawet przy nawale lepiej okłady z kapusty robić, laktator dopiero jak zauważymy zatory. W listopadzie idę jeszcze na zajęcia z doradcą laktacyjnym to podpytam co i jak.

[obca7]

Współczuje Wam dziewczyny tych pomiarów

Lidka i Niebie-wymioty na tym etapie ciązy;/ o nie;/

Orlica super wyszło

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez chupacabra88

Hm.. 6 tys wydaje się być dużo, ale jak na tą listę to czy rzeczywiście? Jak dobrze poszukasz promocji to pewnie zjedziesz do 4 -5 tys. Wszystko zależy jeszcze jakie marki sobie upatrzyłaś wózka np ;-) bo równie dobrze mogłabyś tyle wydać i na wózek tylko ;-)


super gratulacje jeszcze się odwróci mały uparciuch


Mało kto ma taki talent jak Ty ;P Bo ja nie wiem jakim cudem udało Ci się zamknąć wyprawkę w 2 tys. Dla mnie nie realne. Nawet gdybym nie liczyła remontu i nowych mebli do pokoju to przekroczyłabym tą kwotę przynajmniej o 100% ;p

Trzymam kciuki za wizyty

Ja szacuje ze wydalam na wyprawkę ok. 2 tysięcy, ale w większość używek, łóżeczko po starszym, ubranka częściowo nowo, częściowo po kuzynie. Jakby tak policzyć wszystko nowe to pewnie kwota by wzrosła co najmniej dwukrotnie.

[Kyiia]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66837236]Pocieszę Cię, że z reguły glukometry zawyżają wynik, jak się porównuje ten laboratoryjny do glukometrowego. Ale tak, też mnie wkurza, że np. biorę insulinę i się oram, że przekroczyłam, gdzie tymczasem tak naprawdę cukier mogę mieć prawidłowy...[/QUOTE]

Wiesz ja znowu w drugą stronę. Bo mieszczę się w normach i to wcale nie dobijam do górnej granicy... a w ciągu dnia nagle łapie mnie myśl "muszę zjeść coś słodkiego" (gdzie ja w życiu się o słodycze nie upominałam ) po czym za kilka minut muszę się położyć bo odpływam i śpię 2-3h i mam problem żeby się podnieść z łóżka... Mąż twierdzi że właśnie za nisko cukier mam i dlatego takie akcje.

Ale znowu nie mam innych typowych dla hipoglikemii objawów. Oprócz tej ospałości i uczucia głodu (które w ciąży występuje u każdej z nas) nie mam omdleń i zawrotów głowy, kołatania serca, drżenia czy pocenia rąk itd. Czekam do kontroli i będziemy się zastanawiać co dalej z tym fantem zrobić.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez zie_l_ona

Ja miałam plan wybrać laktator i w razie potrzeby wysłać męża do sklepu, ale powoli zastanawiam się nad zakupem ręcznego w razie czego. Chociaż u mnie na SR położna mówiła, że przy nawale laktator też trzeba umiejętnie i tylko w razie potrzeby używać, bo im więcej ściągamy, tym więcej mleka się może produkować... Ogólnie sugerowała, że nawet przy nawale lepiej okłady z kapusty robić, laktator dopiero jak zauważymy zatory. W listopadzie idę jeszcze na zajęcia z doradcą laktacyjnym to podpytam co i jak.

Możesz się jeszcze dowiedzieć czy w Twoim szpitalu jest opcja wypożyczenia laktatora. Bo to też jakieś wyjście Ja przed porodem chcę tylko wybrać model i sprawdzić gdzie od ręki można go dostać. A jak będzie potrzeba to mąż pojedzie i kupi.