jak schudnąć?

[taka taka]

witam wszystkie Panie
myśłam, że będę pierwsza, ale Toogra mnie uprzedziła
Toogra, pokazałam wczoraj mojej córce recenzję filmu Twojego autorstwa i ....zrezygnowała z oglądania Małszyńskiego, dzięki temu obejrzałśmy Pachnidło, dzięki bo to super film, wcześniej czytałyśy książkę, polecam
nawet mojemu mężwi się podobał
niestety uciekam do pracy, znowu przyjdę po południu i już Was nie będzie, mam tylko nadzieję, że będę miała dużo czytania
już się cieszę
dziś pewnie wszystkie degenerati będą na kacu...
całuski

[nika672]

Taka taka,a ja myślalam ze tym razem na pewno będę pierwsza
Witam, wszystkie Moje Zołądeczki,Miłego dnia

[dorinka30]

Cześć dziewczyny, jakie nastroje po weekendzie?

Ja trochę nagrzeszyłam w ten weekend, zgubiła mnie impreza sobotnia, ale w sensie drinkowania nie jedzenia.
Ale od wczoraj znowu wskoczyłam na odpowiedni tor, także od poniedziałku jestem gotowa i zwarta co do zadań dietetycznych na najbliższy tydzień.

[Lewek]

Witajcie Czarownice moje kochane!

Taka taka, ze mnie żadna degeneratka Wytpiłam w weekend tylko jedno piwo ze swoim rodzicielem. Ech.. nie przystaję do Waszego szacownego grona..

Miłego dnia życzę Babki słodkie

[neska951]

hej dziewczyny , wczoraj rozpoczęłam znów ćwiczenia


[QUOTE=Bella72;3611061

Ale nie wiedziałam, że w Łazienkach takie zboczki grasują wieczorem...[/QUOTE]
najgorsze że to wcale nie wieczorem

[mara30]

Witajcie moje słodkie Jędze

Mam dzisiaj koszmarnego doła, ponadto jeszcze kaca a może nadal jestem pijana? więc bardzo Was kochane proszę abyście kontynuowały dzisiaj degenerackie rozmowy coby mi poprawić nastrój

[dorinka30]

Zazdroszczę Ci Nesko, ze potrafisz się zmobilozować do ćwiczeń, mi się tak strasznie nie chce. Prócz wcierania w siebie tony balsamów, czyli tzw. masaży nie robię dla swojego ciała nic. Wiem, że jedyna szansa, aby zacząć ciwczyć to siłownia albo fitness, w każdym razie poza domem, bo w domu jakoś nie mam nastroju treningowego

[neska951]

ja też nie mam, ale jak bratowa spytała czy nie jestem w ciąży to takiego spida dostałam......no i przyzwyczaiłam się do tego biegania...

[nika672]

Dorinko, mój brzuszku płaściutki,kiedy będę mogła zjeśc jakiś makaron

Nie powiem,schudłam 2 kg i zaczelam sie znów gimnastykować ale teraz widzę że coś ciężko to u mnie idzie z tym odchudzaniem.
Wprawdzie basen i sauna jest wpisana w stały grafik ale to chyba za malo.
Ostatnio prawie cały limat basenowy przestałam pod biczami wodnymi skierowanymi na uda aż mnie piekły a nie schudly

[switezianka]

Cześć Moje Najsłodsze Degeneratki.
Zwracam sie do was w dniu dzisiejszym z uprzejma prośba o wyciągnięcie z doła naszej Szanownej i Ukochanej Przedstawicielce Marginesu Społecznego - Marze.

[neska951]

widziałyście ten skecz?


http://www.skecze.eu/skecze.php?id=8...4d440abb45949a

[dorinka30]

Niko cieszę się, że brzuszek masz płaściutki, a co do makaronu- to wiesz.........wg. naszej diety, to po 14 dniach ten makaron- ale jeśli nie możesz wytrzymać, to cóż.........zjedz sobie razowy, tylko nie za dużo

Sama złamałam dietę, więc cóż ?

Niko piszesz, że ciężko z tym odchudzaniem?, dlaczego Kochana?, zmęczona tym jesteś, czy nie wytrzymujesz bez jakiegoś produktu?

U mnie zmiany są tak widoczne, że wszyscy znajomi na imprezce potwierdzili, co mnie cieszy niezmiernie
Na codzień, nie ciągnie mnie do żadnego zakazanego produktu, więc myślę że na długi czas będę się trzymać pewnych sprawdzonych już zasad

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

Niko piszesz, że ciężko z tym odchudzaniem?, dlaczego Kochana?, zmęczona tym jesteś, czy nie wytrzymujesz bez jakiegoś produktu?

Wiesz Dorinko,owoców mi brakuje to fakt ale to chyba jest związane z wiekiem tak jak kiedyś pisałyśmy z Switezianką,że w pewnym okresie swojego życia pewne procedury przebiegaja inaczej aczkolwiek podejrzewam że każda z nas ma inny metabolizm i bez względu na wiek inaczej sobie radzi ze swoim cialem.
Zaczełam teraz ćwiczyć uda tak jak pisała Neska951,czuję je a o to chodzi przeciez.
Chyba mam zly dzien

MARUSIU a dlaczego masz dola?Mam nadzieję ,ze nie wyrzucili Cie z pracy za tą degenerację piątkową.

[nika672]

Napisane przez neska951;

widziałyście ten skecz?

Już kiedyś go widzialam ale z przyjemnością usmiechałam sie.
Dzieki Nesko951 za mily poranek to poprawia humor.

[switezianka]

Kochane Moje, chyba też mam zły dzień (cześć Nikuś), skapcaniała jakaś jestem i nic mnie nie cieszy - bo właściwie cieszyc nie ma co.
Jeśli chodzi o dietę, to stosuje się ściśle do waszych zaleceń, niestety z wyjątkiem ćwiczeń.
Ciuchy sa już luźne, ale waga stoi w miejscu - zupełnie nie rozumiem dlaczego, być może się posuła, albo powalił ją zapach denaturatu sączący się ustawicznie z mojego pyska.

Pragne rowniez donieśc , iż cieszę sie niezmiernie z faktu dołączenia do naszego zdegenerowanego grona - nowych Koleżanek.

Całuje też - w swoim dzisiejszym roztrgnieniu - Dorinkę, Nikę, Sabbath. Lewek, Marę, Ewitar, Taką Taką, Neskę, Toogrę, Bellę

[switezianka]

Nesko Droga, skecz znakomity.
Ale mnie dizs cięzko będzie rozruszać - nie lubie poniedziałkowych melancholicznych nastawień.

[switezianka]

Dziewczyny, jak Wy to robicie , że chudniecie?
Wiem, muszę ćwiczyć - tylko, że ja w obecnej sytuacji nie mam nawet możliwości chwycić się za rure od kaloryfera.
Chociaz za rurę to sama moge robić, w dodatku tę wredną

[mara30]

Switezianko

Nikuś z roboty mnie jeszcze nie wywalili, niestety, bo wtedy mogłabym sobie w spokoju zapijać smutki denaturatem zamiast się tu męczyć Doła mam na tle osobisto-naukowym, w ogóle jestem beznadziejna, nikt mnie nie kocha, nic mi nie wychodzi

Nesko, znam, uwielbiam ich w ogóle ale dzisiaj mi poczucie humoru szwankuje

[switezianka]

Maro Kochana,
mnie też nikt nie kocha i taka jestem strasznie nieszczęśliwa, denaturatu z buraczkiem tez się napić nie mogę, po tyłku nie ma tu kogo klepać - bo wybredna jestem jesli o kobiety chodzi, mój dzisiejszy poziom degeneracji jest niewystarcxzający , by zupełnie stoczyć się na dno społeczne, bo i społeczeństwo nie takie jakbym chiała i bartniej duszy brakuje

[dorinka30]

Ja też mam dzisiaj doła, takiego w sumie nieuzasadnionego. Jest mi jakoś smutno i źle, za bardzo się przejmuje jakimis nieistotnymi pierdołami, ale taka już jestem.

[switezianka]

Stwierdzam, że powinnysmy wszystkie jak tu jesteśmy - spędzac każdy dzień razem, aby oddawać się rozpuście, pijaństwu i deprawacji

[switezianka]

Dorinko Kochana,
też taka jestem, jakoś trudno mi samej sobie wytłumaczyć, że są ważniejsze życie w nasyzm życiu niż nieistotne pierdoły

[switezianka]

Oj widzę, że dzis orgii słownej nie będzie

[dorinka30]

Ja mam ze sobą taki problem, że wszystko trzyma mnie długo, rozpamiętywuje jakieś drobiazgi, analizuje zachowanie, a to wszystko dlatego że w niedzielę wieczorem zrobiło mi się przykro i mnie trzyma do dzisiaj

[mara30]

Napisane przez switezianka

Oj widzę, że dzis orgii słownej nie będzie

Ja jeszcze tak po cichu liczę, że pojawi się Sabbath i trochę nas rozśmieszy

Mój dół jest całkowicie uzasadniony o ile uzasadnione jest siedzieć i dołować się zamiast coś robić a najgorsza jest świadomość że wszystko mam z własnej winy i na własne życzenie

Switezianko, ja wczoraj wieczorem żłopałam piwsko sama i najchętniej bym dzisiaj od rana tą czynność kontynuowała

[switezianka]

No to Dorinko Kochana, witam Cie w klubie "rozpamietywaczek", mnie jeszcze dodatkowo dopadają refleksje nad utraconymi chwilami, ktore juz nie wrócą, bowiem życie mamy niestety tylko jedno.
Taki dzis mam depresyjny nastroj.
Jesli to nie tajemnica Kochana, to napisz co Cie tak gnębi

[nika672]

Oj Moje kochane Marusiu,Switezianko i Dorinko,moze dzis dla odmiany ponarzekamy,wszak ludzkim jest miec humory i złe dni
Marusiu,jakim prawem mówisz o sobie beznadziejnaJeste ś doskonała!!
Im dłużej z Wami jestem i Was poznaję stwierdzam że jesteście idealne,każda z nas ma wady i zalety ale jako kobiety,matki,żony,partne rki i kochanki jesteśmy the best!!:
Switezianko i Marusiu,jeśli teraz nikt Was nie kocha,mam na myśli płec męską ,to jeszcze chwila cierpliwości i miłosc zapuka do Waszych serc
My z Dorinką na dzien dzisiejszy mamy więcej szczęscia,którym dzielę sie Wami Moje słodziudkie CZarownice.

[switezianka]

Maro Kochana,
też bym chciała pożłopać w samotności, ale narazie się nie da, boleję nad upływem czasu

[switezianka]

Nikuś Kochana, Ty jak zwykle nieoceniona Pocieszycielka, Kochana i Nacieplejsza Duszyczka - nic dziwnego, że Twoj Mąż jest w Tobie tak zakochany.
Masz rację kOchana, dziś możemy ponarzekać, wszak to zupełnie ludzkie odruchy, a my juz dośc dobrze się znamy.
Chcę się wam zwierzać i chcę byście były blisko, to nadaje sens egzystencji tej codziennej i męczącej
A tak szczerze mowiąc, to nie lubie siebie brzmiącej w tym melancholyjnym tonie....bleeeeee - jestem żałosna

[mara30]

Nikuś mnie nikt nie kocha zarówno jeśli chodzi o płeć męską jak i tak w ogóle

Switezianko, ja to bym w ogóle chciala przestać żłopać

Dorinko rozpamiętywanie nie jest takie najgorsze... bo pozwala wyciągnąć wnioski na przyszłość... Ja nigdy nie miałam do tego skłonności, ale teraz widzę, że to też nie jest dobrze ostatnio zaczęłam właśnie rozpamiętywać sporo spraw, może i stąd moje doły, ale jednocześnie dużo się uczę, wiem, że pewnych błędów już nie popełnię... ważne żeby się nie zaplątywać bezproduktywnie, tylko właśnie wyciągać wnioski