Sposoby Japonek na piękną cerę.

[Single Lady]

Napisane przez paula-zla

Co wieczór robisz peeling? Który to ten filtr BD? Nie zapycha Cię?

Nie, nie co wieczór 2 razy w tygodniu na razie, ale planuję przystopować i raz na tydzień stosować
BabyDream mnie na szczęście nie zapycha. To ten: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...a-z-SPF-50.htm
akurat kupując go trafiłam na promocję w Rossmannie

[Indios Bravos]

Kasia- słyszałam, że np. krem Bambino z cynkiem jest podobno rewelacyjny Może spróbujesz?
Ja też mam skłonności do zapychania- nie przejmuj się więc Tylko, ze ja od jakiegoś czasu zaczęłam stosować wieloetapowe oczyszczanie (którego bardzo dobry przykład przedstawiła nam Single Lady ), które pomaga Teraz ta zielona glinka i jest coraz lepiej Jeszcze zacznę stosować z nią maseczki i zobaczymy, co będzie wtedy

Single Lady- mam podobny rytuał, wiesz? A ten płyn micelarny Ziaji to który używasz? Bo ja aktualnie ten solankowy Sopotowy

Dotka- mieszanka moze być całkiem niezła Jednak musisz wyporcjować...moim zdaniem najmniej czerwonej, najwiecej zielonej a skrobi tak po środku

W ogóle o glince to ja się dziś tyle naczytałam, że szok! Chce wypróbować kilka patentów z nią
O maseczkach juz Wam wspominałam Będę stosowac raz w tyg.
Kolejny patent, który wdrażam to odrobina glinki w misce wody i myju-myju buźkę
Jak się przeprowadziłam to niestety dostałam uczulenia na tutejsza wodę i musze myć przegotowaną, bo inaczej to nie da rady
Aktualnie myje przegotowaną z dodatkiem Azulanu (wróciłam do tego sposobu- jak leczyłam się w klinice dermatologicznej, to mi on bardzo pomógł ), raz na jakis czas zamiast Azulanu dam tam troszeczkę glinki
No i najbardziej kontrowersyjny sposób- picie glinki
Jest to kuracja oczyszczajaca i odtruwająca organizm Ciekawie się prezentuje
Postanowiłam, ze zastosuję, ale jak będe miała może większy przypływ gotówki Bo do tego "naparu" potrzeba 1 łyżeczki glinki...trzeba stosować co najmniej 3 miesiace (z 3 tygodniowymi przerwami) i to troszkę pieniążków wyjdzie...
Na razie zastosuję na samą twarz z tym piciem to zobaczymy

[Single Lady]

Napisane przez Indios Bravos

Kasia- słyszałam, że np. krem Bambino z cynkiem jest podobno rewelacyjny Może spróbujesz?
Ja też mam skłonności do zapychania- nie przejmuj się więc Tylko, ze ja od jakiegoś czasu zaczęłam stosować wieloetapowe oczyszczanie (którego bardzo dobry przykład przedstawiła nam Single Lady ), które pomaga Teraz ta zielona glinka i jest coraz lepiej Jeszcze zacznę stosować z nią maseczki i zobaczymy, co będzie wtedy

Single Lady- mam podobny rytuał, wiesz? A ten płyn micelarny Ziaji to który używasz? Bo ja aktualnie ten solankowy Sopotowy

Dotka- mieszanka moze być całkiem niezła Jednak musisz wyporcjować...moim zdaniem najmniej czerwonej, najwiecej zielonej a skrobi tak po środku

W ogóle o glince to ja się dziś tyle naczytałam, że szok! Chce wypróbować kilka patentów z nią
O maseczkach juz Wam wspominałam Będę stosowac raz w tyg.
Kolejny patent, który wdrażam to odrobina glinki w misce wody i myju-myju buźkę
Jak się przeprowadziłam to niestety dostałam uczulenia na tutejsza wodę i musze myć przegotowaną, bo inaczej to nie da rady
Aktualnie myje przegotowaną z dodatkiem Azulanu (wróciłam do tego sposobu- jak leczyłam się w klinice dermatologicznej, to mi on bardzo pomógł ), raz na jakis czas zamiast Azulanu dam tam troszeczkę glinki
No i najbardziej kontrowersyjny sposób- picie glinki
Jest to kuracja oczyszczajaca i odtruwająca organizm Ciekawie się prezentuje
Postanowiłam, ze zastosuję, ale jak będe miała może większy przypływ gotówki Bo do tego "naparu" potrzeba 1 łyżeczki glinki...trzeba stosować co najmniej 3 miesiace (z 3 tygodniowymi przerwami) i to troszkę pieniążków wyjdzie...
Na razie zastosuję na samą twarz z tym piciem to zobaczymy

ajj, dziękuję za uznanie tak tak, to ten sam micelek
co do Bambino, ja używam od dziecka go po prostu. Uwielbiam go, ale jest dość tłusty i gęsty. Sprawdza się raczej na noc. Mnie nie zapycha, ale ja nie mam jakichś wielkich tendencji do zapychania.
Ale pić glinkę? Bleeh Chociaż nie wiem, może mi by przypadła do gustu bo ja dziwna jestem (smakują mi zaparzone drożdze )

[kasia9513]

a gdyby tak zmieszać wszystkie rodzaje glinek ze sobą ?

co do kremu bambino to on chyba ma w swoim składzie parafinę i glicerynę a ich staram się unikać, w swojej pielęgnacji jestem systematyczna i sprawdzam zawsze to co kupuję

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez Indios Bravos

W ogóle o glince to ja się dziś tyle naczytałam, że szok! Chce wypróbować kilka patentów z nią
O maseczkach juz Wam wspominałam Będę stosowac raz w tyg.
Kolejny patent, który wdrażam to odrobina glinki w misce wody i myju-myju buźkę
Jak się przeprowadziłam to niestety dostałam uczulenia na tutejsza wodę i musze myć przegotowaną, bo inaczej to nie da rady
Aktualnie myje przegotowaną z dodatkiem Azulanu (wróciłam do tego sposobu- jak leczyłam się w klinice dermatologicznej, to mi on bardzo pomógł ), raz na jakis czas zamiast Azulanu dam tam troszeczkę glinki
No i najbardziej kontrowersyjny sposób- picie glinki
Jest to kuracja oczyszczajaca i odtruwająca organizm Ciekawie się prezentuje
Postanowiłam, ze zastosuję, ale jak będe miała może większy przypływ gotówki Bo do tego "naparu" potrzeba 1 łyżeczki glinki...trzeba stosować co najmniej 3 miesiace (z 3 tygodniowymi przerwami) i to troszkę pieniążków wyjdzie...
Na razie zastosuję na samą twarz z tym piciem to zobaczymy

mogłabyś powiedzieć mi coś więcej o tym co jest pogrubione?

[Single Lady]

Napisane przez kasia9513

a gdyby tak zmieszać wszystkie rodzaje glinek ze sobą ?

Haha, pewnie by wybuchło!

Napisane przez kasia9513

co do kremu bambino to on chyba ma w swoim składzie parafinę i glicerynę a ich staram się unikać, w swojej pielęgnacji jestem systematyczna i sprawdzam zawsze to co kupuję

Też mi się wydaje, że Bambinek może nie być dla Ciebie odpowiedni. Jest dość ciężki.

[Indios Bravos]

Single Lady- mi też smakują, nie przejmuj się

Kasia- znam ten ból
Ja aktualnie używam samych kosmetyków, które pomagają mi pozbyć sie przebarwień potrądzikowych...Więc nie orientuję się w zwykłych nawilżających kremach...co do Bambino- po prosru słyszałam o nim rewelacyjne opnie- dlatego Ci poleciłam
Ja sama zawsze sprawdzam to, co kupuję Szczególnie jeśli chodzi o włosy

Co do zmieszania glinek- można, czemu nie Tylko zebys z kolorem wywarzyła
Ja na razie lece na samej zielonej, bo czerwoną zamówię dopiero, ech ech ech...

Hmm...Azulan...moje cudeńko
Kupujesz w aptece Azulan- to taki preparat z wyciągiem z rumianku
Można go stosowac wewnetrznie i zewnętrznie
Ja stosuję tylko zewnętrznie Do mycia robię tak: do michy, w kórej mam wodę wlewam 0,75 ml (masz razem z nim plastikowa miareczkę, więc sobie wymierzysz) albo i więcej...tak na oko, żeby roztwór był zółtawy
Robię też z niego najlepszy tonik
Do butelki po toniku wlewam go też ok. 0,75 ml i dolewam wody (oczywiscie przegotowanej- do toniku Tobie też radzę ). Jest o wiele bardziej stężony niż myjadło do twarzy- ma kolor...prawie brązowy

Naprawdę to bardzo pomaga przy kłopotach z cerą- tonikiem przecieram także oczy troszeczkę...mimo że mam wrażliwe- po toniku się uspokajają i nie łzawią ani nie szczypią

Mam nadzieję, że coś pomogę

[Maqua]

Dziewczyny, czytam i czytam i nie wiem, czy dobrze rozumiem. używacie glinki w proszku zamiast pudru matującego? czy nada się ona jako primer pod minerały? mam wielki problem, bo podkład mi ciemnieje na filtrze i strasznie świeci mi się twarz (muszę przykładać chusteczkę co pół godziny ) czy glinka 'oddzieli' mi podkład od filtra? mam akurat zieloną w proszku argiletz, nie będzie 'wychodzić' spod podkładu? biała byłaby lepsza?

[Single Lady]

Napisane przez Indios Bravos

Single Lady- mi też smakują, nie przejmuj się

wow to miło że nie jestem sama w tym dziwactwie
mam już zieloną glinkę! 3zł/10g. Od jutra biorę się za testowanie. Mam nadzieję, że będą te wychwalane przez was efekty

[kasia9513]

ja o włosy zbytnio nie dbam, byłam ostatnio na u fryzjera i pani pytała się kiedy obcinałam włosy ja powiedziałam że rok temu a pani prawie oczy nie wyszły bo nigdy nie widziała aż tak zdrowych włosów

[Single Lady]

Napisane przez kasia9513

ja o włosy zbytnio nie dbam, byłam ostatnio na u fryzjera i pani pytała się kiedy obcinałam włosy ja powiedziałam że rok temu a pani prawie oczy nie wyszły bo nigdy nie widziała aż tak zdrowych włosów

Bo prawda jest taka, że nie ma co przeginać ze specyfikami do włosów Możesz je tylko zbytnio obciążyć, przetłuścić itd.
A do tego jesli zbytnio ich nie maltretujesz, to nie mają prawa źle wyglądać

[kasia9513]

Napisane przez Indios Bravos

Hmm...Azulan...moje cudeńko
Kupujesz w aptece Azulan- to taki preparat z wyciągiem z rumianku
Można go stosowac wewnetrznie i zewnętrznie
Ja stosuję tylko zewnętrznie Do mycia robię tak: do michy, w kórej mam wodę wlewam 0,75 ml (masz razem z nim plastikowa miareczkę, więc sobie wymierzysz) albo i więcej...tak na oko, żeby roztwór był zółtawy
Robię też z niego najlepszy tonik
Do butelki po toniku wlewam go też ok. 0,75 ml i dolewam wody (oczywiscie przegotowanej- do toniku Tobie też radzę ). Jest o wiele bardziej stężony niż myjadło do twarzy- ma kolor...prawie brązowy

Naprawdę to bardzo pomaga przy kłopotach z cerą- tonikiem przecieram także oczy troszeczkę...mimo że mam wrażliwe- po toniku się uspokajają i nie łzawią ani nie szczypią

chyba go kupię

[dotka95]

Napisane przez kasia9513

ja o włosy zbytnio nie dbam, byłam ostatnio na u fryzjera i pani pytała się kiedy obcinałam włosy ja powiedziałam że rok temu a pani prawie oczy nie wyszły bo nigdy nie widziała aż tak zdrowych włosów

Zazdroszczę Moje ogólnie są raczej zdrowe, ale czegoś jednak im brakuje...

[peggy_blue]

Napisane przez Maqua

Dziewczyny, czytam i czytam i nie wiem, czy dobrze rozumiem. używacie glinki w proszku zamiast pudru matującego? czy nada się ona jako primer pod minerały? mam wielki problem, bo podkład mi ciemnieje na filtrze i strasznie świeci mi się twarz (muszę przykładać chusteczkę co pół godziny ) czy glinka 'oddzieli' mi podkład od filtra? mam akurat zieloną w proszku argiletz, nie będzie 'wychodzić' spod podkładu? biała byłaby lepsza?

ja dziś zastosowałam białą z zieloną jako primer pod krem i jest bosko. Malowałam się przed wyjściem na uczelnię ok. 10 a niedawno wróciłam i makijaż jest cały czas na buzi Zwykle nawet najlepszy podkład schodził po kilku godzinach, a teraz mam taki średnio trzymający się

Napisane przez dotka95

Zazdroszczę Moje ogólnie są raczej zdrowe, ale czegoś jednak im brakuje...

moje tak samo, nie przepadam za nimi ostatnio

[kasia9513]

Napisane przez dotka95

Zazdroszczę Moje ogólnie są raczej zdrowe, ale czegoś jednak im brakuje...

może po prostu za dużo kombinujesz?

[Maqua]

peggy, primer pod KREM? czy pod podkład? nie zrobiło Ci to zielonej maski? czym nakładałaś glinkę?

[peggy_blue]

Napisane przez Maqua

peggy, primer pod KREM? czy pod podkład? nie zrobiło Ci to zielonej maski? czym nakładałaś glinkę?

ups, na krem, pod podkład

i nic nie było widać zielonego, ale ja mam mieszankę z większością białej glinki a nakładałam flat topem z EDM

[dotka95]

Napisane przez kasia9513

może po prostu za dużo kombinujesz?

Gdybym nic nie robiła z włosami byłabym łysa

[mirinda3]

Napisane przez Indios Bravos

Hmm...Azulan...moje cudeńko
Kupujesz w aptece Azulan- to taki preparat z wyciągiem z rumianku
Można go stosowac wewnetrznie i zewnętrznie
Ja stosuję tylko zewnętrznie Do mycia robię tak: do michy, w kórej mam wodę wlewam 0,75 ml (masz razem z nim plastikowa miareczkę, więc sobie wymierzysz) albo i więcej...tak na oko, żeby roztwór był zółtawy
Robię też z niego najlepszy tonik
Do butelki po toniku wlewam go też ok. 0,75 ml i dolewam wody (oczywiscie przegotowanej- do toniku Tobie też radzę ). Jest o wiele bardziej stężony niż myjadło do twarzy- ma kolor...prawie brązowy

Naprawdę to bardzo pomaga przy kłopotach z cerą- tonikiem przecieram także oczy troszeczkę...mimo że mam wrażliwe- po toniku się uspokajają i nie łzawią ani nie szczypią

Mam nadzieję, że coś pomogę

A czy ten specyfik nie wysusza?
do cery wrażliwej, naczynkowej byłby dobry?
i mówisz, że walczy z nierzyjacielami na buźce?

[Maqua]

Napisane przez peggy_blue

ups, na krem, pod podkład

i nic nie było widać zielonego, ale ja mam mieszankę z większością białej glinki a nakładałam flat topem z EDM

dziękuję za odpowiedź jutro wypróbuję jak będę miała czym nałożyć (też mam flat topa ale używam do podkładu)

[paspartu]

Napisane przez Single Lady

Bo prawda jest taka, że nie ma co przeginać ze specyfikami do włosów Możesz je tylko zbytnio obciążyć, przetłuścić itd.
A do tego jesli zbytnio ich nie maltretujesz, to nie mają prawa źle wyglądać

Nie zgodzę się. Ja poprzez swoją paranoiczną pielęgnację włosów bardzo wpłynęłam na ich lepszy wygląd. Kiedyś, mimo tego ze nie uzywałam niczego co by je zniszyczyło, wygląły fatalnie i przetluszczały się strasznie. Teraz myję co drugi dzień, a włosy są ok.. co prawda nie takie jakie mi się marzą, ale to już wkrótce

[Cogata]

Napisane przez Indios Bravos

A ja muszę przyłączyć się do zachwytów nad olejkiem rycynowym
Mam ten z Apteczki Babuni dzięki uprzejmiej radzie Cogaty (uzupełniamy się, kobito Ja Ci doradzam z techniką mycia włosów a Ty z doborem olejku )
Ale wracając do olejku...
Wygładza mi buźkę niesamowicie, jest teraz jak pupcia niemowlaka Widzę też, że chyba zmniejszył mi kilka wyprysków (ktore dostałam w trakcie...ciężkich kobiecych dni ). Jeszcze tylko żeby pomagał w usuwaniu przebarwień a będę go wielbić całym sercem

ależ cieszę się bardzo, że mogłam chociaż tak pomóc a już tym bardziej, że są efekty i warto było na nie poczekać

co do brudzenia olejkiem. powiem Wam, że nigdy się nie obudziłam na mega zatłuszczonej poduszce, w sumie olejek, na pewno się wtarł, bo trudno się nie przytulać do poduszki ale nigdy nie była zabrudzona w takim stopniu żeby nadawała się od razu do prania, a jeżeli nawet to i tak jest warte to efektów ;D

tak się zachwycacie tą glinką i same ohy i ahy, że aż chyba też się w nią zaopatrzę, tak dla odmiany w pielęgnacji

Napisane przez paspartu

Teraz myję co drugi dzień, a włosy są ok.. co prawda nie takie jakie mi się marzą, ale to już wkrótce

i grunt to wiara, że się uda

[paula-zla]

Napisane przez Single Lady

Nie, nie co wieczór 2 razy w tygodniu na razie, ale planuję przystopować i raz na tydzień stosować
BabyDream mnie na szczęście nie zapycha. To ten: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...a-z-SPF-50.htm
akurat kupując go trafiłam na promocję w Rossmannie

Nie widziałam tego filtra u siebie, ale może nie przyjrzałam się dobrze.

Napisane przez Indios Bravos

Kasia- słyszałam, że np. krem Bambino z cynkiem jest podobno rewelacyjny Może spróbujesz?
Ja też mam skłonności do zapychania- nie przejmuj się więc Tylko, ze ja od jakiegoś czasu zaczęłam stosować wieloetapowe oczyszczanie (którego bardzo dobry przykład przedstawiła nam Single Lady ), które pomaga Teraz ta zielona glinka i jest coraz lepiej Jeszcze zacznę stosować z nią maseczki i zobaczymy, co będzie wtedy

Single Lady- mam podobny rytuał, wiesz? A ten płyn micelarny Ziaji to który używasz? Bo ja aktualnie ten solankowy Sopotowy

Dotka- mieszanka moze być całkiem niezła Jednak musisz wyporcjować...moim zdaniem najmniej czerwonej, najwiecej zielonej a skrobi tak po środku

W ogóle o glince to ja się dziś tyle naczytałam, że szok! Chce wypróbować kilka patentów z nią
O maseczkach juz Wam wspominałam Będę stosowac raz w tyg.
Kolejny patent, który wdrażam to odrobina glinki w misce wody i myju-myju buźkę
Jak się przeprowadziłam to niestety dostałam uczulenia na tutejsza wodę i musze myć przegotowaną, bo inaczej to nie da rady
Aktualnie myje przegotowaną z dodatkiem Azulanu (wróciłam do tego sposobu- jak leczyłam się w klinice dermatologicznej, to mi on bardzo pomógł ), raz na jakis czas zamiast Azulanu dam tam troszeczkę glinki
No i najbardziej kontrowersyjny sposób- picie glinki
Jest to kuracja oczyszczajaca i odtruwająca organizm Ciekawie się prezentuje
Postanowiłam, ze zastosuję, ale jak będe miała może większy przypływ gotówki Bo do tego "naparu" potrzeba 1 łyżeczki glinki...trzeba stosować co najmniej 3 miesiace (z 3 tygodniowymi przerwami) i to troszkę pieniążków wyjdzie...
Na razie zastosuję na samą twarz z tym piciem to zobaczymy

Od biedy, gdy nie miałam niczego zwalczającego wypryski stosowałam Bambino z cynkiem, ale efekty mogłam ocenić jako mierne. Dopiero po kilku aplikacjach zauważyłam jedynie drobne zmiany, plus do tego dochodzi cała upaćkana pościel. Rycyna radzi sobie o wiele lepiej, dlatego teraz trzymam się tylko jej. Na Wizażu chwalona jest także pasta cynkowa, ale mnie wysuszyła i uczuliła.

Picie glinki brzmi całkiem ciekawie. Należy pić codziennie napój glinkowy?

[Indios Bravos]

Maqua, Peggy Blue- polecam glinkę, ale jako końcowy etap makijażu Traktujcie ją jak puder W takim wydaniu jak stosuje Peggy ,moim zdaniem, nie pokazuje pełni swoich możliwości

Kasia- ja mam też fajne włosy Ale niestety muszę dbać Dlaczego? Bo są kręcone i niesforne Jednak radzę sobie z nimi i wbrew pozorom nie spędzam codziennie 2 godzin w łazience Ba! Lepsza pielęgnacja sprawiła, że owszem- dłużej może myję głowę, ale za to mogę myć co 3 a nie co 2 dni a codzienne układanie polega na nałożeniu odrobiny żelu czy czegokolwiek innego mokrymi rękoma i potem tylko chwilowe ugniatanie
Wiec widzisz- czasem (a nawet bardzo często ) wzmożona pielęgnacja daje dobre efekty (jak u Paspartu) tylko nie wolno przesadzać

Paspartu- jakie masz włosy?

Mirinda- nie podrażnia Ale na pewno nie mozna przesadzić z ilością, szczególnie na początku Więc jeśli coś się zacznie dziać to będziesz musiała mieć na uwadze to, aby go jeszcze rozcienczyć do momentu aż Ci przypasuje

Cogata- wiedziałam , że się skusisz, kochana

Paula- to jest tak, ze przez 7 czy 8 dni pije się tylko to, co jest "nad glinką"- w sensie nad tym osadem na dole. Potem pije się już wszystko- zmieszane. Należy jednak pamietać, ze nie wolno do mieszania glinki nie używamy metalowych łyżek, łyżeczek itp. Bo to wywołuje jakieś reakcje i glinka traci właściwości.
Potem tam się robi przerwę 7 dniową a potem znowu- i tak przez 3 miesiace
Ja jeszcze poczekam aczkolwiek spróbuję na pewno

[loss_lauri]

Napisane przez Cogata

co do brudzenia olejkiem. powiem Wam, że nigdy się nie obudziłam na mega zatłuszczonej poduszce, w sumie olejek, na pewno się wtarł, bo trudno się nie przytulać do poduszki ale nigdy nie była zabrudzona w takim stopniu żeby nadawała się od razu do prania, a jeżeli nawet to i tak jest warte to efektów ;D

ja nakładam olej (a raczej mieszankę olejową: o. kokosowy, o. bawełniany, olejowy ekstrakt rozmarynu, lecytyna, jedwab w proszku, wzbogaconą kilkoma kroplami olejku cedrowego dla zapachu) przed każdym myciem włosów, na noc (myję włosy co 2-3 dni). a żeby nie zabrudzić poduszki i zintensyfikować działanie tej odżywki (w wyższej temp. łuski włosa się rozchylają i 'pobierają' subst. odż.), nakładam taki foliowy czepek kąpielowy (w rosmanie 2 szt można kupić za 2,99). nie wygląda to zbyt elegancko, ale działa

[Cogata]

Napisane przez loss_lauri

ja nakładam olej (a raczej mieszankę olejową: o. kokosowy, o. bawełniany, olejowy ekstrakt rozmarynu, lecytyna, jedwab w proszku, wzbogaconą kilkoma kroplami olejku cedrowego dla zapachu) przed każdym myciem włosów, na noc (myję włosy co 2-3 dni). a żeby nie zabrudzić poduszki i zintensyfikować działanie tej odżywki (w wyższej temp. łuski włosa się rozchylają i 'pobierają' subst. odż.), nakładam taki foliowy czepek kąpielowy (w rosmanie 2 szt można kupić za 2,99). nie wygląda to zbyt elegancko, ale działa

moja Droga, ale od razu przepraszam, bo to mój błąd, chodziło mi o zabrudzenia po nałożeniu olejku na twarz

co do włosów, to nigdy nie nakładałam na całą noc, maksymalnie 1,5 godziny, pod ręcznikiem

[peggy_blue]

Indios Bravos mam zamiar spróbować niedługo Twój patent, ale na początku bałam się jak to wyjdzie na buzi i szkoda mi było nakładać to na cały makijaż, a później zmywać, bo się spieszyłam jako primer jest boska

ostatnio wpadłam też na pomysł, że zielonej glinki mogłabym użyć jako korektora na zaczerwienienia i naczynka, oczywiście o ile ją w końcu znajdę...
co myślicie?

loss_lauri, ale bajecznie brzmi ta mieszanka olejów musze kiedyś zainwestować w nie, robisz zakupy w BU albo mazidłach?

[paula-zla]

Napisane przez peggy_blue

Indios Bravos mam zamiar spróbować niedługo Twój patent, ale na początku bałam się jak to wyjdzie na buzi i szkoda mi było nakładać to na cały makijaż, a później zmywać, bo się spieszyłam jako primer jest boska

ostatnio wpadłam też na pomysł, że zielonej glinki mogłabym użyć jako korektora na zaczerwienienia i naczynka, oczywiście o ile ją w końcu znajdę...
co myślicie?

loss_lauri, ale bajecznie brzmi ta mieszanka olejów musze kiedyś zainwestować w nie, robisz zakupy w BU albo mazidłach?

Ale jak Ty chcesz glinkę jako korektor? Jest coś takiego jak glinka w kremie, albo w sztyfcie? Nie łatwiej kupić zielony korektor?

[peggy_blue]

Napisane przez paula-zla

Ale jak Ty chcesz glinkę jako korektor? Jest coś takiego jak glinka w kremie, albo w sztyfcie? Nie łatwiej kupić zielony korektor?

no właśnie ta w sztyfcie się nie trzyma wcale, a korektor sypki już mam i jest super na zwykłe niedoskonałości, tylko nie kryje mi zaczerwienień

[paspartu]

Napisane przez Indios Bravos

Paspartu- jakie masz włosy?

Nie zrozumiałam pytania W jakim sensie jakie?

Ja was po prostu ubóstwiam! Najpierw poleciłyście skrobię- była świetna, a dziś użyłam polecanej glinki (mam zieloną) i po prostu rewelacja!

[Maqua]

użyłam dziś zielonej glinki na filtr, pod podkład - nigdy nie byłam tak długo matowa po filtrze wszystkie pudry mogą się schować przy glince za 3zł... fakt faktem, czułam trochę ściągniecie na twarzy i może przy dłuższym stosowaniu wysuszać ale akurat to jest efekt, który w moim wypadku jest jak najbardziej pożądany. właśnie znalazłam swój puder matujący KWC

niby nie raz widziałam składy primerów mineralnych, zawsze z glinką na początku ale jakoś nigdy nie skojarzyłam, że mogę ją przecież kupić za grosze bez żadnych dodatków