Ślub w rozmiarze XL

[madzia_g]

Napisane przez Roougee

Mi z kolei nie podobają się te wazony, figurki itp. Wszystko kwestia gustu. A jak dostaną słodycze to przynajmniej po weselu będą mieli jeszcze chwile przyjemności zjadając swoje ulubione łakocie Poza tym pamiątką dla nich będą zdjęcia z filmem

Swojej "kochanej" teściowej też zafundujesz dzień w SPA? :P

Też bym nie robiła, ale TŻ chce, więc będą

Nikt się nie oburzył, po prostu wyraziła swoją opinię.
Ech dzwoniła przed chwilą moja przyjaciółka i powiedziała, że nie będzie jej z mężem na ślubie w rodzinie jej męża w tym samym czasie za mąż wychodzi jego siostra cioteczna mówi, że próbowała go przekonać, ale się nie dał. Rozumiem go, ale przykro mi, że ich nie będzie Zwłaszcza, że miała być moją świadkową

mam podobny problem tylko od drugiej strony tego samego dnia jest slub i wesele mojej przyjaciolki i brata ciotecznego(dobrego kumpla w jednym) mojego TŻ.... i nie wiem co robic.. aj sie do przyjaciolki chce wybrac... mamy isc osobno?

[zaaaabcia]

Napisane przez madzia_g

mam podobny problem tylko od drugiej strony tego samego dnia jest slub i wesele mojej przyjaciolki i brata ciotecznego(dobrego kumpla w jednym) mojego TŻ.... i nie wiem co robic.. aj sie do przyjaciolki chce wybrac... mamy isc osobno?

nie no osobno chyba za bardzo nie pasuje

a daleko sa ich lokale od siebie?
moze dacie rade wpasc na chwile i do przykaciolki i do brata ciotecznego?

[madzia_g]

Napisane przez zaaaabcia

nie no osobno chyba za bardzo nie pasuje

a daleko sa ich lokale od siebie?
moze dacie rade wpasc na chwile i do przykaciolki i do brata ciotecznego?

to daaleko plus jest taki ze przyjaciolka ma poprawiny... ale glupio na same poprawiny wpasc...

[zaaaabcia]

Napisane przez madzia_g

to daaleko plus jest taki ze przyjaciolka ma poprawiny... ale glupio na same poprawiny wpasc...

aha kurcze ..
wiesz mysle ze przyjaciolka bardzo by sie ucieszyla gdybyscie przyszli na poprawiny powiedz jej jak wyglada sytuacja napewno zrozumie

[madzia_g]

Napisane przez zaaaabcia

aha kurcze ..
wiesz mysle ze przyjaciolka bardzo by sie ucieszyla gdybyscie przyszli na poprawiny powiedz jej jak wyglada sytuacja napewno zrozumie

no tylko to absurd bo jesli chodzi o osoby to przyjaciolka jest wazniejsza osoba dla mnie niz ten brat meza....

[Roougee]

Napisane przez madzia_g

mam podobny problem tylko od drugiej strony tego samego dnia jest slub i wesele mojej przyjaciolki i brata ciotecznego(dobrego kumpla w jednym) mojego TŻ.... i nie wiem co robic.. aj sie do przyjaciolki chce wybrac... mamy isc osobno?

Daleko są te wesela od siebie?

Napisane przez madzia_g

to daaleko plus jest taki ze przyjaciolka ma poprawiny... ale glupio na same poprawiny wpasc...

Powiem Ci tak, że lepiej być chociaż na poprawinach, niż żeby nie było Ciebie wcale...Myślę, że jak jej powiesz co i jak to ona Cię bardzo dobrze zrozumie. A brat cioteczny TŻ robi poprawiny???

[madzia_g]

nie.. brat cioteczny nie robi

a wesela sa daleko od siebie....

[Ewooszca]

Napisane przez madzia_g

mam podobny problem tylko od drugiej strony tego samego dnia jest slub i wesele mojej przyjaciolki i brata ciotecznego(dobrego kumpla w jednym) mojego TŻ.... i nie wiem co robic.. aj sie do przyjaciolki chce wybrac... mamy isc osobno?

Ciężko cokolwiek doradzić, ale osobno na pewno nie możecie iść, w końcu jesteście małżeństwem.
Jeśli nie znajdziecie rozwiązania, to lepiej idźcie na poprawiny do przyjaciółki, chyba że Twój TŻ jednak zechce iść z Tobą na wesele Twojej przyjaciółki.
Wiadomo, że przyjaciółka wolałaby, żebyś była u niej, ale w życiu różnie bywa.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Roougee jak tam przygotowania do ślubu? W końcu to już trochę ponad 2 tygodnie?
Stresujesz się?
Ja jak sobie pomyślę, że mój ślub już coraz bliżej to mnie aż dreszcze przechodzą.

[Roougee]

Napisane przez madzia_g

nie.. brat cioteczny nie robi

a wesela sa daleko od siebie....

Porozmawiaj z TŻ. Później, niezależnie od decyzji jaką podejmiecie, ze swoją przyjaciółką i wyjaśnij jej wasze stanowisko. Najlepszym kompromisem byłoby pójście na wesele do brata ciotecznego i na poprawiny do przyjaciółki. Można wiedzieć jaka będzie odległość między weselami?

Napisane przez Ewooszca

Ciężko cokolwiek doradzić, ale osobno na pewno nie możecie iść, w końcu jesteście małżeństwem.
Jeśli nie znajdziecie rozwiązania, to lepiej idźcie na poprawiny do przyjaciółki, chyba że Twój TŻ jednak zechce iść z Tobą na wesele Twojej przyjaciółki.
Wiadomo, że przyjaciółka wolałaby, żebyś była u niej, ale w życiu różnie bywa.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Roougee jak tam przygotowania do ślubu? W końcu to już trochę ponad 2 tygodnie?
Stresujesz się?
Ja jak sobie pomyślę, że mój ślub już coraz bliżej to mnie aż dreszcze przechodzą.

Przygotowania stanęły w miejscu, dziś kupiłam buciki dla małej, wypatrzyłam dla siebie, ale nie brałam ich przy TŻ, jutro na spokojnie skoczę i kupię. Wciąż nie mamy tortu i piosenki na I taniec zawieszek też nie będziemy mieli, i pozostaje mi albo kupić wstążki na allegro albo sama przewiążę butelki wstążkami. Hmm ogólnie nie stresuję się, jeszcze

[madzia_g]

TŻ ma "porypaną" rodzinkę i nie wyobrażalne dla nich jest byśmy u brata nie byli... ale z 2 str co im do tego?
nie wiem jeszcze co zrobimy ale porozmawiam z przyjaciolka jak radzicie...
odleglosc ok 30 km a jeden slub jest o 16 z drugi o 17.... a slub tu jest najwazniejszy...

[Roougee]

Napisane przez madzia_g

TŻ ma "porypaną" rodzinkę i nie wyobrażalne dla nich jest byśmy u brata nie byli... ale z 2 str co im do tego?
nie wiem jeszcze co zrobimy ale porozmawiam z przyjaciolka jak radzicie...
odleglosc ok 30 km a jeden slub jest o 16 z drugi o 17.... a slub tu jest najwazniejszy...

Na Twoim miejscu poszłabym na ślub do przyjaciółki. Na wesele do brata możecie zawsze dojechać, 30 km to nie jest nie wiadomo jaka odległość. I następnego dnia na poprawiny.

[zaaaabcia]

Napisane przez Roougee

Na Twoim miejscu poszłabym na ślub do przyjaciółki. Na wesele do brata możecie zawsze dojechać, 30 km to nie jest nie wiadomo jaka odległość. I następnego dnia na poprawiny.

mysle ze to najlepsze wyjscie

[Ewooszca]

Napisane przez Roougee

Na Twoim miejscu poszłabym na ślub do przyjaciółki. Na wesele do brata możecie zawsze dojechać, 30 km to nie jest nie wiadomo jaka odległość. I następnego dnia na poprawiny.

Myślę, że Roougee dobrze Ci Madzia radzi. 30km w sobotni wieczór to jest chwila moment, a przyjaciółce na pewno będzie miło, że przyjechałaś na ślub.
Rodzina TŻ nawet nie zauważy że was nie było, a na wesele można i później przyjść.

[madzia_g]

tylko dziewczyny:
a) TŻ chce być na ślubie brata
b) nie mam prawojazdy ani samochodu..... TŻ też nie, dopiero kurs robi ;/ a tam się nie da dojechać(w sensie do brata ciotecznego) bo to poza miastem i busa nie uświadczę za często tam...

[Ewooszca]

Napisane przez madzia_g

tylko dziewczyny:
a) TŻ chce być na ślubie brata
b) nie mam prawojazdy ani samochodu..... TŻ też nie, dopiero kurs robi ;/ a tam się nie da dojechać(w sensie do brata ciotecznego) bo to poza miastem i busa nie uświadczę za często tam...

A no to już jest większy problem. W takim wypadku, musicie wybrać na którym ślubie i weselu będziecie, chyba że załatwicie sobie jakiś transport.
Masz nie ciekawą sytuację

[Roougee]

Napisane przez madzia_g

tylko dziewczyny:
a) TŻ chce być na ślubie brata
b) nie mam prawojazdy ani samochodu..... TŻ też nie, dopiero kurs robi ;/ a tam się nie da dojechać(w sensie do brata ciotecznego) bo to poza miastem i busa nie uświadczę za często tam...

Dlatego żeby w przyszłości uniknąć takich przykrych sytuacji trzeba zrobić prawo jazdy! Ja po weselu wybieram się na prawko, może nie rozbiję się na pierwszym lepszym drzewie
Nie możecie sobie załatwić transportu??? Nie byłoby was tylko maksymalnie 2 godzin

[Ewooszca]

Napisane przez Roougee

Dlatego żeby w przyszłości uniknąć takich przykrych sytuacji trzeba zrobić prawo jazdy! Ja po weselu wybieram się na prawko, może nie rozbiję się na pierwszym lepszym drzewie
Nie możecie sobie załatwić transportu??? Nie byłoby was tylko maksymalnie 2 godzin

Roougee masz rację prawko to rzecz bezcenna, wsiadasz w samochód i jedziesz gdzie tylko chcesz, nie czekasz na autobus, który jedzie jak ślimak, nie musisz nikogo prosić. Nie wiem co ja bym zrobiła teraz jakbym prawka nie miała, pewnie nie byłabym z moim TŻ bo za daleko mieszkamy od siebie

a Wy Madzia musicie razem z mężem porozmawiać i omówić różne wyjścia z tej sytuacji, bo wiadomo, że każde z Was chciałoby być na ślubie i weselu osoby Wam najbliższej.

[madzia_g]

Napisane przez Roougee

Dlatego żeby w przyszłości uniknąć takich przykrych sytuacji trzeba zrobić prawo jazdy! Ja po weselu wybieram się na prawko, może nie rozbiję się na pierwszym lepszym drzewie
Nie możecie sobie załatwić transportu??? Nie byłoby was tylko maksymalnie 2 godzin

Napisane przez Ewooszca

Roougee masz rację prawko to rzecz bezcenna, wsiadasz w samochód i jedziesz gdzie tylko chcesz, nie czekasz na autobus, który jedzie jak ślimak, nie musisz nikogo prosić. Nie wiem co ja bym zrobiła teraz jakbym prawka nie miała, pewnie nie byłabym z moim TŻ bo za daleko mieszkamy od siebie

a Wy Madzia musicie razem z mężem porozmawiać i omówić różne wyjścia z tej sytuacji, bo wiadomo, że każde z Was chciałoby być na ślubie i weselu osoby Wam najbliższej.

dlatego Tż robi ju kurs... jest w polowie kursu na prawko.... moze zda do wesela... ;p
my czekamyna zjecia z sesji..... taka ciekawostka

[Ewooszca]

Napisane przez madzia_g

dlatego Tż robi ju kurs... jest w polowie kursu na prawko.... moze zda do wesela... ;p
my czekamyna zjecia z sesji..... taka ciekawostka

To i my tutaj czekamy bo na pewno kilka zdjęć wrzucisz, żeby się pochwalić

[madzia_g]

Napisane przez Ewooszca

To i my tutaj czekamy bo na pewno kilka zdjęć wrzucisz, żeby się pochwalić

zgadlas

[Roougee]

Napisane przez madzia_g

dlatego Tż robi ju kurs... jest w polowie kursu na prawko.... moze zda do wesela... ;p
my czekamyna zjecia z sesji..... taka ciekawostka

kiedy macie je dostać??
Nam ostatecznie wyszło 51 osób na weselu, o 28 mniej niż było zaproszonych (w tym liczę siebie i TŻ)

[Ewooszca]

Napisane przez Roougee

kiedy macie je dostać??
Nam ostatecznie wyszło 51 osób na weselu, o 28 mniej niż było zaproszonych (w tym liczę siebie i TŻ)

To takie nie za wielkie wesele ale pewnie to najbliższa rodzina, która nigdy nie zawiedzie

Nam już nie wiele zostało osób do proszenia. Ode mnie ze 2 rodziny i u TŻ kilkoro ludzi i będzie koniec na szczęście

[madzia_g]

Napisane przez Roougee

kiedy macie je dostać??
Nam ostatecznie wyszło 51 osób na weselu, o 28 mniej niż było zaproszonych (w tym liczę siebie i TŻ)

niby w tym tygodniu

[Roougee]

Ewooszca właśnie rodzina nas najbardziej zawiodła siostra mojego taty, brat mojej mamy, itp. Spoza rodziny odmówiło nam może ze 2, 3 pary.
Madzia_g podzielisz się kilkoma zdjęciami?
Zamówiłam dziś bukiety!!! W końcu chciałam bukiet z hortensji i jaskrów, ale ostatecznie stanęło na eustoma/jaskry + goździk+ coś zielonego, butonierka dla TŻ i kwiaty dla świadkowej- goździki różowe lub kremowe, zależy jakie będą i kwiaty do włosów. Byłam również na spotkaniu z dekoratorką, omówiłyśmy wszystkie szczegóły, przedstawiłam jej swoją wizję, ona swoją, i wyszło na moje z jej elementami aa i ma mi zrobić wizytówki i dekorację do domu

Coraz bliżej ślubu

[Ewooszca]

Napisane przez Roougee

Ewooszca właśnie rodzina nas najbardziej zawiodła siostra mojego taty, brat mojej mamy, itp. Spoza rodziny odmówiło nam może ze 2, 3 pary.
Madzia_g podzielisz się kilkoma zdjęciami?
Zamówiłam dziś bukiety!!! W końcu chciałam bukiet z hortensji i jaskrów, ale ostatecznie stanęło na eustoma/jaskry + goździk+ coś zielonego, butonierka dla TŻ i kwiaty dla świadkowej- goździki różowe lub kremowe, zależy jakie będą i kwiaty do włosów. Byłam również na spotkaniu z dekoratorką, omówiłyśmy wszystkie szczegóły, przedstawiłam jej swoją wizję, ona swoją, i wyszło na moje z jej elementami aa i ma mi zrobić wizytówki i dekorację do domu

Coraz bliżej ślubu

Roougee u Ciebie już niedługo będziemy czekać na zdjęcia ze ślubu

U nas to my w zasadzie prosimy samą rodzinę i też nie wiadomo jak to wyjdzie. Jakaś ciotka TŻ już się dopatruje choroby, jak nam zaczęła wymieniać jak to jej córki wesele było cudowne, tanie i wspaniałe( 15 lat temu) Nasze może tanie nie będzie, bo my zapraszamy wszystkich, dorosłych z dziećmi, a nie tak jak oni że tylko dorosłych, a dzieci to tylko tych bogatszych.
Do każdego co pójdziemy od strony TŻ przeważnie to się czepia, że mamy późno ślub. Ja chciałam na tą godzinę i niech to zaakceptują, a jak im nie pasuje to wcale nie muszą być, szlak już mnie trafia, coraz bardziej nie chce mi się tego ślubu i wesela.
Na szczęście procesję po rodzinie TŻ już zakończyliśmy, więc będę miała trochę czasu żeby zapomnieć o tym.

[madzia_g]

Napisane przez Roougee

Ewooszca właśnie rodzina nas najbardziej zawiodła siostra mojego taty, brat mojej mamy, itp. Spoza rodziny odmówiło nam może ze 2, 3 pary.
Madzia_g podzielisz się kilkoma zdjęciami?
Zamówiłam dziś bukiety!!! W końcu chciałam bukiet z hortensji i jaskrów, ale ostatecznie stanęło na eustoma/jaskry + goździk+ coś zielonego, butonierka dla TŻ i kwiaty dla świadkowej- goździki różowe lub kremowe, zależy jakie będą i kwiaty do włosów. Byłam również na spotkaniu z dekoratorką, omówiłyśmy wszystkie szczegóły, przedstawiłam jej swoją wizję, ona swoją, i wyszło na moje z jej elementami aa i ma mi zrobić wizytówki i dekorację do domu

Coraz bliżej ślubu

u mnie to samo bylo z goscmi...
a zdjecia wrzuce jak dostane oczywiscie

Napisane przez Ewooszca

Roougee u Ciebie już niedługo będziemy czekać na zdjęcia ze ślubu

U nas to my w zasadzie prosimy samą rodzinę i też nie wiadomo jak to wyjdzie. Jakaś ciotka TŻ już się dopatruje choroby, jak nam zaczęła wymieniać jak to jej córki wesele było cudowne, tanie i wspaniałe( 15 lat temu) Nasze może tanie nie będzie, bo my zapraszamy wszystkich, dorosłych z dziećmi, a nie tak jak oni że tylko dorosłych, a dzieci to tylko tych bogatszych.
Do każdego co pójdziemy od strony TŻ przeważnie to się czepia, że mamy późno ślub. Ja chciałam na tą godzinę i niech to zaakceptują, a jak im nie pasuje to wcale nie muszą być, szlak już mnie trafia, coraz bardziej nie chce mi się tego ślubu i wesela.
Na szczęście procesję po rodzinie TŻ już zakończyliśmy, więc będę miała trochę czasu żeby zapomnieć o tym.

ludzie to sa dziwni... ale bez kitu zapomnij o tym i nie mysl. to WASZ SLUB

[Roougee]

Napisane przez Ewooszca

Roougee u Ciebie już niedługo będziemy czekać na zdjęcia ze ślubu

U nas to my w zasadzie prosimy samą rodzinę i też nie wiadomo jak to wyjdzie. Jakaś ciotka TŻ już się dopatruje choroby, jak nam zaczęła wymieniać jak to jej córki wesele było cudowne, tanie i wspaniałe( 15 lat temu) Nasze może tanie nie będzie, bo my zapraszamy wszystkich, dorosłych z dziećmi, a nie tak jak oni że tylko dorosłych, a dzieci to tylko tych bogatszych.
Do każdego co pójdziemy od strony TŻ przeważnie to się czepia, że mamy późno ślub. Ja chciałam na tą godzinę i niech to zaakceptują, a jak im nie pasuje to wcale nie muszą być, szlak już mnie trafia, coraz bardziej nie chce mi się tego ślubu i wesela.
Na szczęście procesję po rodzinie TŻ już zakończyliśmy, więc będę miała trochę czasu żeby zapomnieć o tym.

Tak już niedługo i nie mogę się doczekać
Z zapraszaniem to są zawsze cyrki, ludzi od zawsze mają jakieś ale, mnie teściowa wkurza tekstami- jak Renata (siostra TŻ) wychodziła za mąż to oni płacili 60zł/os mieli kamerzystę i fotografa z 1 firmy za chyba 700zł itp itd!!!! Nie może zrozumieć, że to było jakieś 13 lat temu i ceny były zupełnie inne.... Jak ona mnie drażni wtedy, aż mam chęć ją Tak samo z menu, byłyśmy na spotkaniu i tam babka mówi, że to co MY chcemy to nam zrobią a ta że ONI mają nam zrobić to co ONI chcą!!!!!!!!!!!!! Boże co za baba, nie słucha a potem swoje pie.przy 3 po 3... Już jej powiedziałam, że to nie restauracja i tam nie narzucają swoich menu.
A na którą macie ślub? Na 20? Że tak marudzą? Ja mam ślub o 17, na sali będziemy hmm koło 18.30 i wcale nie uważam, że to późno, tak samo moi goście. Dla mnie nie do wyobrażenia są śluby o 11, 12 i 13 A dla innych te godziny są normą. Zresztą szybko zapomnisz o tych słowach

Napisane przez madzia_g

u mnie to samo bylo z goscmi...
a zdjecia wrzuce jak dostane oczywiscie

ludzie to sa dziwni... ale bez kitu zapomnij o tym i nie mysl. to WASZ SLUB

Dokładnie!
Dziś mam próbny makijaż i zero pomysłu na niego, ostatnio w gazecie widziałam makijaż, który mi się bardzo spodobał, ale nie wiem czy dla mnie byłby odpowiedni, nie maluję się i nie mam pojęcia jakie kolory mi pasują

[Ewooszca]

Napisane przez Roougee

Tak już niedługo i nie mogę się doczekać
Z zapraszaniem to są zawsze cyrki, ludzi od zawsze mają jakieś ale, mnie teściowa wkurza tekstami- jak Renata (siostra TŻ) wychodziła za mąż to oni płacili 60zł/os mieli kamerzystę i fotografa z 1 firmy za chyba 700zł itp itd!!!! Nie może zrozumieć, że to było jakieś 13 lat temu i ceny były zupełnie inne.... Jak ona mnie drażni wtedy, aż mam chęć ją Tak samo z menu, byłyśmy na spotkaniu i tam babka mówi, że to co MY chcemy to nam zrobią a ta że ONI mają nam zrobić to co ONI chcą!!!!!!!!!!!!! Boże co za baba, nie słucha a potem swoje pie.przy 3 po 3... Już jej powiedziałam, że to nie restauracja i tam nie narzucają swoich menu.
A na którą macie ślub? Na 20? Że tak marudzą? Ja mam ślub o 17, na sali będziemy hmm koło 18.30 i wcale nie uważam, że to późno, tak samo moi goście. Dla mnie nie do wyobrażenia są śluby o 11, 12 i 13 A dla innych te godziny są normą. Zresztą szybko zapomnisz o tych słowach

Dokładnie!
Dziś mam próbny makijaż i zero pomysłu na niego, ostatnio w gazecie widziałam makijaż, który mi się bardzo spodobał, ale nie wiem czy dla mnie byłby odpowiedni, nie maluję się i nie mam pojęcia jakie kolory mi pasują

No właśnie, ludzie porównują ceny z dawnych lat. Wystarczy teraz wziąć cenę cukru przez którą wszystko drożeje więc nie widzę sensu, żeby porównywać coś z przed lat z tym co jest teraz.
Mamy ślub na 19.00, sala oddalona jest od kościoła z 500m, więc na sale nie będziemy jechać godzinę czy dwie, no ale jak ludzie nie wiedzą to gadają głupoty. Chciałam mieć później ślub i to chyba ja o tym decyduję, a nie teściowa, czy jej popieprzona rodzina. No ulżyło mi hehe trochę wyrzuciłam z siebie.

Z makijażem to i ja nie wiem jaki bym chciała, najchętniej to bym coś ciemnego chciała, mam nadzieję, że mi kobitka od makijażu coś doradzi.
Wydaje mi się, że Tobie by było ładnie w takim połączeniu ciemnych kolorów z jasnymi, nie umiem tego opisać, a tez nie mam żadnego zdjęcia pod ręką.

[the rock]

Napisane przez Roougee

Tak już niedługo i nie mogę się doczekać
Z zapraszaniem to są zawsze cyrki, ludzi od zawsze mają jakieś ale, mnie teściowa wkurza tekstami- jak Renata (siostra TŻ) wychodziła za mąż to oni płacili 60zł/os mieli kamerzystę i fotografa z 1 firmy za chyba 700zł itp itd!!!! Nie może zrozumieć, że to było jakieś 13 lat temu i ceny były zupełnie inne.... Jak ona mnie drażni wtedy, aż mam chęć ją Tak samo z menu, byłyśmy na spotkaniu i tam babka mówi, że to co MY chcemy to nam zrobią a ta że ONI mają nam zrobić to co ONI chcą!!!!!!!!!!!!! Boże co za baba, nie słucha a potem swoje pie.przy 3 po 3... Już jej powiedziałam, że to nie restauracja i tam nie narzucają swoich menu.

Napisane przez Ewooszca

No właśnie, ludzie porównują ceny z dawnych lat. Wystarczy teraz wziąć cenę cukru przez którą wszystko drożeje więc nie widzę sensu, żeby porównywać coś z przed lat z tym co jest teraz.
Mamy ślub na 19.00, sala oddalona jest od kościoła z 500m, więc na sale nie będziemy jechać godzinę czy dwie, no ale jak ludzie nie wiedzą to gadają głupoty. Chciałam mieć później ślub i to chyba ja o tym decyduję, a nie teściowa, czy jej popieprzona rodzina. No ulżyło mi hehe trochę wyrzuciłam z siebie.

Z makijażem to i ja nie wiem jaki bym chciała, najchętniej to bym coś ciemnego chciała, mam nadzieję, że mi kobitka od makijażu coś doradzi.
Wydaje mi się, że Tobie by było ładnie w takim połączeniu ciemnych kolorów z jasnymi, nie umiem tego opisać, a tez nie mam żadnego zdjęcia pod ręką.

Oj my chyba mamy te same teściówka
Ja na szczęście z moja nie gadam od dłuższego czasu. Czyli od tej pamiętnej wizyty moich rodziców u nich
Jest mi z tym dobrze Nie muszę na nią patrzeć, nie muszę słuchać jej głupich docinków. Wszystko załatwiamy jak chcemy. Więc jest dobrze A poza tym mam już apro od poniedziałku ale nie miałam czasu się pochwalić

[Ewooszca]

Napisane przez the rock

Oj my chyba mamy te same teściówka
Ja na szczęście z moja nie gadam od dłuższego czasu. Czyli od tej pamiętnej wizyty moich rodziców u nich
Jest mi z tym dobrze Nie muszę na nią patrzeć, nie muszę słuchać jej głupich docinków. Wszystko załatwiamy jak chcemy. Więc jest dobrze A poza tym mam już apro od poniedziałku ale nie miałam czasu się pochwalić

the rock to na co Ty czekasz, chwal się
Ja ostatnio kupiłam sobie bransoletkę, zrobię zdjęcie i wrzucę, żebyście zobaczyły