|
|
#1471 | |
|
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Czy może ona uważa, że kierunek który kończyłaś się z tym ściśle wiąże? Bo ja tego nie rozumiem, bo to dla mnie wygląda tak jakby komuś po filologii angielskiej mówić by poszedł zrobić doktorat z filologii rosyjskiej.. Czemu ona sobie ubzdurała że Ty to powinnaś umieć? Bo jak rozumiem Ty na studiach miałaś tej chemii tyle o ile i również nie był to Twój ulubiony przedmiot, to nie był jeden z przedmiotów głównych?
__________________
. |
|
|
|
|
#1472 |
|
BAN stały
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Kurcze chemia na tym kierunku to nie wiem czy jest bardziej rozwinięta niż w ogolniaku na profilu biol-chemicznym.
Moja koleżanka studiowała budownictwo na akademii rolniczej.Ktoś jej kiedyś zadał pytanie na temat nawożenia burakow czy coś w tym stylu,powiedziała,że nie wie,to wielkie zdziwienie,przecież akademia rolnicza. Edytowane przez maharet1092 Czas edycji: 2010-08-14 o 18:29 |
|
|
|
#1473 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Nie wiem czemu sobie ubzdurała, dobrze wie że kończyłam ochronę środowiska, ale nie rozumie tego że chemii nie umiem. Twierdzi że się można nauczyć i każdy może robić doktorat z chemii. Chemia nie była przedmiotem głównym, mialam 3 chemie: chemia podstawowa, fizyczna i jakaś tam jeszcze. Ja rok temu do tego instytutu dałam CV i LM i teściowa chodzi teraz z tym i się pyta ludzi o pracę dla mnie. Jeden koleś się zainteresował, bo potrzebuje dwóch doktorantów pod swoją opieką żeby uzyskać stopień profesorski. No i zainteresowała go moja praca inżynierska i mogłabym robić coś podobnego jednak własnie poprzez studia doktoranckie na wydziale chemicznym polibudy. Nie ma innej możliwości by tam pracować chyba, tylko jedynie doktoryzować się i robić swoje badania u nich. Tak to rozumiem. No nic, w najbliższym czasie jej powiem że to raczej nie dla mnie czy coś, ale nie wiem jak jej to powiedzieć żeby znowu haji nie było.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-08-15 o 12:06 |
|
|
|
|
#1474 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ariena, wspolczuje. Szkoda, ze nie masz takiego kontaktu z tesciowa, by wziac ja na bok i pogadac na ludzie.
|
|
|
|
#1475 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Pierwszy raz od niepamietnych czasow wyslalam kilka CV, ale bez LM, bo mi sie nie chce, nie mam cierpliwosci i nie widze w tym sensu. Pewnie i tak nikt sie nie odezwie, skoro tych listow nie ma, no ale trudno. W ogole nie ma ogloszen tak apropo, ale to juz znacie....
|
|
|
|
#1476 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cześ Kobietki
Widzę, że u Was tak samo sycho jak i u mnie Przez weekend się tym nie zajmowałam, zajrzę, może będą jakieś ogłoszenia Pozdrawiam!
|
|
|
|
#1477 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
U mnie też lipa, coś tam na siłę by się znalazło ale nie chcę wysyłać bo nie mam do tego głowy z powodu ślubu.
Nie pojechalibyśmy na wakacje jakby co i to dopiero by było bez sensu.
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#1478 |
|
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Dziś po 14 mam drugi etap.
Z pracy wzięłam dzień wolny, co prawda powód wymyślony, ale obawiałam się dziś iść do pracy a to dlatego, że do tej pory 2 razy było tak, że jak miałam umówionego ortodontę (oczywiście po godzinach pracy) to szef sobie umawiał spotkanie na 15:30, gdzie nagle potrzebował 7 kopii sporych raportów, przy czym nie mamy kopiarki z podajnikiem także każdą kartkę trzeba ręcznie wymieniać a do tego mapy i rysunki w formacie A3, więc trzeba było zmieniać format papieru. Później całość zbindować itp. 2 identyczne sytuacje dzięki czemu zamiast o 16, wychodziłam 16:30 i do ortodonty spóźniałam się średnio 30-40 min. Bałam się że teraz też coś wymyśli, albo jego wspólniczka, albo kierowniczka biura(ta starsza archiktekt) która dziś z urlopu wracała. A poza tym wczoraj już chciał mówić jakieś "ale" że nie bardzo by mnie dziś nie było, ale nie dałam mu praktycznie dojść do słowa i wyszłam na swoje ;p. Stresuję się troszeczkę, ale jednocześnie mam w głowie myśl, że to ja zostanę wybrana, także mam nadzieje, że moja podświadomość dobrze działa
__________________
. |
|
|
|
#1479 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Witam. Dołączam się do poszukujących
ja już prawie rok szukam pracy, wysłałam już setki CV i nic, aż dzisiaj ku memu wielkiemu zaskoczeniu oddzwonił pan i zaprosił mnie na rozmowę, firma z arykułami medycznymi, praca na recepcji........ale jestem załamana, bo nie będę miała jak tam dojeżdżać.... niby to nie daleko-20km ode mnie , ale nawet autobusy ani pociągi w tamtą stronę nie kursują...muszę coś wydumać, nie chciała bym stracić takiej okazji
|
|
|
|
#1480 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Zielonooka, jak juz dostaniesz prace, to sie bedziesz martwic. Na rozmowie twardo mow, ze masz czym dojezdzac.
Marta, nie stresuj sie, na pewno sie uda Ariena, mam podobne podejscie hehe. Jak dostalam prace w korporacji to moja pierwsza mysl nie byla "hurrrraaaaaaaaaaaaaaaaaa aa" tylko "o kurde, jak ja pojade na wykupione juz wakacje?????" Mam dziś doła, więc lepiej nie będę się odzywać.... |
|
|
|
#1481 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
#1482 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Pumas ja wiesz, olałabym te wakacje i pojechała najwyżej później. Ale mój TŻ ciągnie resztkami energii, byliśmy na wakacjach ostatnio 2 lata temu i to takie byle jakie pod namiotem gdzie ciągle padało. Wcześniej znowu 2 lata nie byliśmy nigdzie, tylko w Londynie gdzie w sumie TŻ i tak pracował fizycznie, a ja przyjechałam na 2 tygodnie i sprzątałam po domoach, po czym wróciliśmy do Polski. Generalnie to nie mieliśmy NIGDY wakacji odkąd jesteśmy razem czyli 6 lat.
Także mój TŻ jest przemęczony pracą, ja szukaniem pracy i siedzeniem w domu.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-08-16 o 13:59 |
|
|
|
#1483 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
|
|
|
|
|
#1484 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ariena, pewnie - nalezy wam sie !! Takze prace na pewno pozniej tez znajdziesz. wiadome, ze jakby sie cos trafilo, to nie ma co z pracy rezygnowac dla 2 tyg. rozrywki, no ale warto odpoczac i naladowac akumulatory. Zobaczysz, bedziesz zachwycona takimi wczasami
![]() Zielonooka, oczywiscie, ze byloby na Ciebie, jesli zepsuje sie przy Twoim uzytkowaniu, ale przeciez to Twoj TZ, wiec nie powinnas miec skrupulow
|
|
|
|
#1485 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
No ale to w sumie tez zalezy jakie miałby podejście do takiego rozwiązania twój TZ. czy tato nie mógłby chwilowo dojezdzac np. z kolegą? ew. może rodzice pożyczyliby ci troszkę grosza na pierwsze lepsze auto, a ty byś im z czasem oddała (ja dogadałam sie z moimi rodzicami, że tak zrobimy jesli w końcu cos znajde
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
|
|
|
|
|
#1486 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
nie ma co gdybac, ona musi najpierw prace dostac, a poki co, idzie dopiero na rozmowe
|
|
|
|
#1487 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Marta, trzymam kciuki! Coś czuję, że będzie dobrze!
![]() Zielonooka, jedź na rozmowę, nie wiesz czy w ogóle Tobie sie tam spodoba itp
|
|
|
|
#1488 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
, kurde szukam już rok i nic...już mam dość tego siedzenia w domu , nerwicy można dostaćZ tym pożyczeniem na autko to dobry patent, pogadam dzisiaj z tatą i zobaczymy co on o tym myśli ![]() ---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ---------- Cytat:
|
|||
|
|
|
#1489 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Bedziemy trzymac ;-) Ja mam dołek odnosnie pracy, wiec chyba nie jestem zbyt zachecajaca dzisiaj.
|
|
|
|
#1490 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
|
|
|
|
#1491 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
4 miesiace.
|
|
|
|
#1492 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
|
|
|
|
#1493 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Szczerze to sobie nie wyobrazam. Mam nadzieje, ze max za miesiac cos fajnego znajde.
Dzisiaj z powodu tego dołka zaczelam zalowac, ze nie wzielam tej pracy, ktora tak tu roztrzasalysmy... Ale mama mnie przywrocila do pionu, ze dobrze zrobilam. |
|
|
|
#1494 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Pumas, za to Twój wish list jest powalająco-inspirujący.
Tylko ja bym wolała Kambodżę, Wietnam lub Indie ![]() Dziś był mój pierwszy dzień w nowej pracy, nawet fajnie było Milion procedur i rzeczy do nauki... ale dam radę
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
#1495 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Jula, opowiedz cos wiecej
Ciekawa jestem - pierwsze dni zwykle bywaja stresujaco-zabawne ![]() Taaaaa, lista dosc inspirujaca, mam zamiar jej pierwsza czesc zrealizowac do listopada, a druga do marca
|
|
|
|
#1496 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Mam nadzieję, że będzie dobrze, chociaż trochę podświadomie jest mi smutno, że jestem teraz pracownikiem szeregowym i moja pensja jest dużo mniejsza niż ostatnio ![]() Plusem jest możliwość nauki nowych programów, nowych technik sprzedaży no i język. Ostrzę sobie zęby na biznesowy ang. No i na pewno atut to odległość od mojego domu - 20 minut spacerkiem . Co do stresu - jest, bo zupełnie nowa branża i mnóstwo wiedzy, którą trzeba przyswoić. Na razie brak zabawnych rzeczy
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#1497 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ciesze sie, ze masz pozytywne wrazenia z pierwszego dnia
Oby tak dalej. A stanowiskiem sie nie przejmuj... Pierwszy milion i tak trzeba ukrasc ;-) |
|
|
|
#1498 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 49
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
jakby byl ktos chetny dorobic sobie w czasie szukania pracy to
polecam sprzedaz kosmetykow ,srodkow czystosci,perfum(podroby oryginalow) firmy FM zarabiasz sprzedajac produkty w twoim otoczeniu .na jednym produkcie od 10-25zl + dostajemy pieniadzde za stworzona grupe, im wiecej osob zarejestrujesz tym wiecej zyskasz... moje gg 3419620 wrazie zainteresowania |
|
|
|
#1499 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Tak wiec pamietaj mozna miec znajomych ale niekoniecznie na takich stanowiskach ktore Ci cos daja. A uscislajac moj Tz dostal prace dzieki mamie a nie znajomym ktorzy rowniez nie maja za duzo do powiedzenia na swoich stanowiskach.
__________________
Nie pisze polskich literek - prosze nie ![]() |
|
|
|
|
#1500 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Mogę dołączyć? Od 1,5 roku nie mam pracy...
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś moje dziecko, a ja ...Twoja mama! |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:59.




Nieraz mi mówi że: "nawet nie spróbujesz a potem marudzisz, że nie masz pracy", albo że "jak tak będę nastawiona to mama już nic nie będzie dla mnie szukać". Ja z drugiej strony trochę się jej boję, bo ma ciężki charakter, sama wie najlepiej i mnie przytłacza, a do tego TŻ stoi za nią murem.
No i też nie mam z nią takiego dobrgo kontaktu żeby wziąść ją na bok i pogadać. 

Nie wiem czemu sobie ubzdurała, dobrze wie że kończyłam ochronę środowiska, ale nie rozumie tego że chemii nie umiem. Twierdzi że się można nauczyć i każdy może robić doktorat z chemii.
Chemia nie była przedmiotem głównym, mialam 3 chemie: chemia podstawowa, fizyczna i jakaś tam jeszcze. Ja rok temu do tego instytutu dałam CV i LM i teściowa chodzi teraz z tym i się pyta ludzi o pracę dla mnie. Jeden koleś się zainteresował, bo potrzebuje dwóch doktorantów pod swoją opieką żeby uzyskać stopień profesorski. No i zainteresowała go moja praca inżynierska i mogłabym robić coś podobnego jednak własnie poprzez studia doktoranckie na wydziale chemicznym polibudy. Nie ma innej możliwości by tam pracować chyba, tylko jedynie doktoryzować się i robić swoje badania u nich. Tak to rozumiem. No nic, w najbliższym czasie jej powiem że to raczej nie dla mnie czy coś, ale nie wiem jak jej to powiedzieć żeby znowu haji nie było.
Nie pojechalibyśmy na wakacje jakby co i to dopiero by było bez sensu.













