Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVIII

[anika222]

laseczki farbuję się

mąż znaczy sie farbuje

kolor czekoldka z loreala


potem wrzuce wam fotki



martuch wygladasz bossssssko

[india83]

Napisane przez martucha84

UWAGA
bede sie chwalic
maz mnie obfotografowal z kazdej strony sobie mnie poogladacie.. 24 tydzien i 4 dzien czyli 25 3 kg na plusie

a to my Klusia i Kopytko
(oczywiscie ja to Klusia a brzuszkowy Patryk to kopytko ) tak maz nas nazywa

P.S. nie przejmujcie sie tlem przygotowujemy sie do remontu a nie chcialo mi sie bawic i go zmieniac

no no jaka sesja fajnie!!! a brzuszek idealny piekny kolorek, odswiezony po ostatniej wizycie u fryzjera?? (czy cos pokreciłam)

Napisane przez anika222

laseczki farbuję się

mąż znaczy sie farbuje

kolor czekoldka z loreala


potem wrzuce wam fotki



martuch wygladasz bossssssko

no to czekamy na efekty mam nadzieje, ze czekoladka nie wyjdzie czarna- mi tak sie kiedys przytrafiło, ale chyba z palette

[Maja102]

Napisane przez martucha84

UWAGA
bede sie chwalic
maz mnie obfotografowal z kazdej strony sobie mnie poogladacie.. 24 tydzien i 4 dzien czyli 25 3 kg na plusie

a to my Klusia i Kopytko
(oczywiscie ja to Klusia a brzuszkowy Patryk to kopytko ) tak maz nas nazywa

P.S. nie przejmujcie sie tlem przygotowujemy sie do remontu a nie chcialo mi sie bawic i go zmieniac

jak uśmiechnięta od ucha do ucha

[iwka28]

Ana*** - na razie ciesz się z praktyk, później na pewno coś znajdziesz. A bezrobocie w lecie jestest zdecydowanie lepsze niż w zimie.
Rybulko, Martucha, powiem Wam, że z brzuszkami wyglądacie ślicznie!
Stokrotka – co za durna laska ploty takie rozpuszczać, nagadałabym jej. A jak byś rzeczywiście poroniła? To byłaby Twoja prywatna sprawa i na pewno nie wiadomość z którą byś się chciała dzielić na około. Skąd się tacy ludzie biorą? Chyba życia swojego nie mają że innym scenariusze układają.
Daisy – na drugi raz jak Ci się coś w sklepie spodoba to weź, a najwyżej przy kasie odłożysz.
India – Twoje koszmary może mają związek z kredytem i budową i tym zamieszaniem które teraz macie w życiu – pewnie Twój organizm to odreagowuje w ten sposób. Spróbuj na noc wypić sobie melisę albo taką herbatkę na spokojny sen (chyba z Liptona) – mnie ona pomaga. Zamierzasz jakoś wyeksponować swoją figurkę lamparta? Za mną chodzi figurka kota, taka z lat 60, biało-czarna, ale za bardzo nie mam jej gdzie postawić. No i jest sporo mniejsza.
Anika – na dziecięcym dziale mają nieraz fajniejsze buty niż na dorosłym. Tylko że rozmiarówka max 36 a ja 38 potrzebuję. A baletki mogą być napuszczone jakaś chemią, albo masz uczulenie na to złote coś w środku. A brązowych wkładek nie będzie widać, jak będziesz w bucikach chodziła.
Samba – tż w końcu coś znajdzie, ma przecież doświadczenie. A co z Waszymi planami wyjazdu?
Gucia – ja jak mam iść do swojego oddziału banku to jestem chora, jak mi kiedyś przez nich wciągnęło kartę i jej nie oddało z bankomatu, to zażądałam rozmowy z kierownikiem i zagroziłam złożeniem skargi. Pomogło. Teraz myślę nad całkowitą rezygnacją z polskiego konta (a przynajmniej z banku).
Domiks – zagłosowałam. Domiks, a szukasz pracy?
Myszko – lepiej poproś o zwrot kasy – jak mają taką dziwną rozmiarówkę, to ten rozmiar co zamówiłaś, też może być zły. A jeszcze jak się wygląd nie zgadza to już w ogóle.
Emilia – gratulacje dla Tż – widzisz, powolutku zaczyna się układać.
India – możesz kupić teraz luksfery w różnych kolorach, z różnym wypełnieniem, musisz pomyśleć co chcesz mieć w tym korytarzu i pomyśleć o kolorystyce, żeby Ci te luksfery pasowały. A co do kuchni? Mówisz, że zaoszczędzisz 40cm? Nie wiem czy warto, żeby się w łazience nie okazało, że nawet nie będziesz się miała jak obrócić. W ciągu dnia będziesz korzystała zapewne z tej dolnej łazienki, bo trudno na górę co chwilę latać. Nie macie za dużego metraż, może zamiast łazienki tylko ubikację zrobić? Jak często przewidujecie mieć gości, żeby dla nich w sumie łazienkę robić?
I wywaliłabym jeden fotel, dużo napchane mebli, a jeszcze mają dojść następne. I nie dawałbym tylu witrynek naokoło, jak już coś to duże zdjęcia na ściany, bo na jednej ścianie będziesz miała aneks kuchenny, na drugiej zestaw telewizyjny, na oknach jakieś zasłony??? I nie będzie czym oddychać. Ale układ fajny, i stół i wypoczynek Ci się zmieścił. Zazdroszczę Ci urządzania swojego domku.
Bzyczka – każdy kiedyś łamie doła, ale przecież zawsze coś się może zmienić na lepsze. A 37 lat to dopiero początek, gdzie tam do 100

Widzę, że wywiązała się dyskusja o ubraniach. Ja mam taką zasadę, że rzeczy klasyczne, niesezonowe kupuję dobrej jakości i najczęściej droższe np. Sukienki, spodnie, bluzki do pracy (nie mogę chodzić w jeansach za wyjątkiem piątków). Tak samo buty – kozaki na zimę czy szpilki – skórzane. Ale całą resztę jak koszulki, sweterki, balerinki – kupuję tanie, jak się rozlecą po paru miesiącach to mi nie szkoda, a i moda się zmienia. Wkurza mnie, że jakość ubrań mocno spadła. W Holandii nie mam praktycznie żadnego wyboru, ich sklepy holenderkie mają tak brzydnie ubrania że masakra. Zostają mi sieciówki: H&M (mają dobrej jakości ubrania elegancjiem ale reszta to szmatki w większośći, trzeba uważnie ogladać rzeczy przed zakupem, najgorsze są chyba z ekologicznej bawełny - jak sito), C&A (tu loteria, ciężko kupić coś trwałego) i ZARA (tak samo – trafiają się fajne rzeczy, ale większość ma pretensję bycia ze świata mody i chodzić się w tym po ulicy nie da). Wobec tego zakupy staram się robić w Polsce (zwłaszcza buty). W Anglii - TK MAXX - ja lubię ten sklep, z całej chały rzeczy można upolować markowe ciuchy za śmieszne pieniądze, choćby jeansy Levisy czy Moschino za 5 funtów.

[martucha84]

Napisane przez anika222

martuch wygladasz bossssssko

dziekuje i czekam na fotki fryzurki

Napisane przez india83

no no jaka sesja fajnie!!! a brzuszek idealny piekny kolorek, odswiezony po ostatniej wizycie u fryzjera?? (czy cos pokreciłam)

tak kolorek z czwartku aaa sesja taka specjalna do albumu jak roslismy i dziekuje za komplement D

Napisane przez Maja102

jak uśmiechnięta od ucha do ucha

szczescliwa to usmiechnieta

ale mi sie humor poprawil

[baja_86]

Cześć

Martucha fajny brzusio


Miałam tak masakryczny weekend, że ciesze się, że juz się kończy. W sobotę tak mnie wkurzyli na uczelni, że myślałam, że komuś nakopie, do tego samochód nam się coś psuje i wkurzona jestem na niego bardzo, jutro jedzie do mechanika mam nadzieję, że uda się go naprawić szybko. Ech ...

Jedyne pozytywne wydarzenie to wyznaczenie terminu obrony, na 13 czerwca, a więc zdąże z obroną do absolutorium, na czym mi bardzo zależało.

[iwka28]

Dziewczynki mam pytanie. Chcę kupić na taras krzaki, które będą robiły za atrapę żywopłotu (muszą być w doniczkach) ale zależy mi, żeby za wysokie nie rosły, raczej wszerz niż w górę. Żeby były w miarę gęste. Możecie coś polecić? Nie chcę tui.

[Maja102]

Napisane przez iwka28

Dziewczynki mam pytanie. Chcę kupić na taras krzaki, które będą robiły za atrapę żywopłotu (muszą być w doniczkach) ale zależy mi, żeby za wysokie nie rosły, raczej wszerz niż w górę. Żeby były w miarę gęste. Możecie coś polecić? Nie chcę tui.

może bukszpan? i wiecznie zielony

[iwka28]

Myślałam o bukszpanie, ale tu jest strasznie drogi - za donicę z w miarę wyrośniętym chcą 70 - 100 Euro. Toć z torbami pójdę

[ktosia86]

Napisane przez Daysy85

Cześć!!
Rybulka gratuluję ukończenia uczelni
India ale zdolniacha z Ciebie fajny ten salonik... trzeba mieć metry żeby taki sobie urządzić ... jak dobrze pójdzie to całe moje mieszkanie będzie miało 48

Miałam wczoraj zajrzeć do Was ale miałam masakryczny dzień.
Skończyłam pracę o 15 poszłam do mamy posiedziałam u niej do 17 a potem wyciągnęłam do galerii do Tesco.
Połaziłyśmy zjadłam pysznego loda bananowo czekoladowego gałkę hmmm pychotka.
Mama kupiła mi arbuza też był pyszny.
Potem poszłam jeszcze na chwilkę do mamy a potem zaciągnęłam mamę do siebie żeby pokazać jej jakie dostałam ciuszki od mojej szefowej.
No i otwieram szafkę bo Tż tam włożył te ciuszki , które już uprałam a tu oglądamy je a one prawie wszystkie wilgotne i leżały tam 2 dni!!!
Na szczęście nic się nie stało. Nie zaśmiergły się ani nic... więc od razu wzięłam żelazko nastawiłam prawie ma maxa i zaczęłam to prasować , żeby po pierwsze wyschły a po 2 wydezynfekowały w razie czego...
Nooo i jak to prasowałam to skończyłam po 1.5 godziny.
Tak mnie nogi bolały po tym całym dniu że szok! A do tego to prasowanie, byłam wczoraj nieprzytomna a nogi miałam jak z betonu!!!
Tż przyszedł po 23 z pracy a ja po prostu już mówić nie mogłam ze zmęczenia !!!
A dziś byłam na Targach Matki i dziecka i była taka loteria fantowa na fundację "Mam marzenie " i los był za 10 zł a że było mało zwiedzających bo było rano to Pani powiedziała że nie muszę losować nagrody tylko sobie wybrać a ona i tak poleca mi nawilżacz powietrza Emmerson Baby w kształcie świnki.
No i wzięłam go bo wydawał mi się bardzo fajny, ultradźwiękowy ... którego wartość jest 200 zł !!!

Fajnie, że Ci się udało z tym nawilżaczem no i dobrze, że ciuszki się jednak nie zepsuły.

Spędziłam dziś bardzo miłe popołudnie z mężem. Pojechaliśmy połazić po centrum handlowym, on mi kupił bluzkę, ja jemu książkę Zjedliśmy deser, poszliśmy nad jeziorko i ogólnie było bardzo miło

Marta świetnie wyglądasz

[india83]

Napisane przez iwka28

[ India – Twoje koszmary może mają związek z kredytem i budową i tym zamieszaniem które teraz macie w życiu – pewnie Twój organizm to odreagowuje w ten sposób. Spróbuj na noc wypić sobie melisę albo taką herbatkę na spokojny sen (chyba z Liptona) – mnie ona pomaga. Zamierzasz jakoś wyeksponować swoją figurkę lamparta? Za mną chodzi figurka kota, taka z lat 60, biało-czarna, ale za bardzo nie mam jej gdzie postawić. No i jest sporo mniejsza.
India – możesz kupić teraz luksfery w różnych kolorach, z różnym wypełnieniem, musisz pomyśleć co chcesz mieć w tym korytarzu i pomyśleć o kolorystyce, żeby Ci te luksfery pasowały. A co do kuchni? Mówisz, że zaoszczędzisz 40cm? Nie wiem czy warto, żeby się w łazience nie okazało, że nawet nie będziesz się miała jak obrócić. W ciągu dnia będziesz korzystała zapewne z tej dolnej łazienki, bo trudno na górę co chwilę latać. Nie macie za dużego metraż, może zamiast łazienki tylko ubikację zrobić? Jak często przewidujecie mieć gości, żeby dla nich w sumie łazienkę robić?
I wywaliłabym jeden fotel, dużo napchane mebli, a jeszcze mają dojść następne. I nie dawałbym tylu witrynek naokoło, jak już coś to duże zdjęcia na ściany, bo na jednej ścianie będziesz miała aneks kuchenny, na drugiej zestaw telewizyjny, na oknach jakieś zasłony??? I nie będzie czym oddychać. Ale układ fajny, i stół i wypoczynek Ci się zmieścił. Zazdroszczę Ci urządzania swojego domku.

Widzę, że wywiązała się dyskusja o ubraniach. Ja mam taką zasadę, że rzeczy klasyczne, niesezonowe kupuję dobrej jakości i najczęściej droższe np. Sukienki, spodnie, bluzki do pracy (nie mogę chodzić w jeansach za wyjątkiem piątków). Tak samo buty – kozaki na zimę czy szpilki – skórzane. Ale całą resztę jak koszulki, sweterki, balerinki – kupuję tanie, jak się rozlecą po paru miesiącach to mi nie szkoda, a i moda się zmienia. Wkurza .

iwka z tymi koszmarami to możesz miec racje, duzo się ostatnio dzieje i jakby nie było w pewnym stponiu na pewno jest to stresujące. ale na szczescie dzis nic mialam spokojniejsza

dziekuje Ci za opinie w sprawie domu tak wazne czasem jest zdanie innych osob

Luksfery juz oglądałam, sliczne sa kolorowe, no ale nie wiem czy sie na takie zdecyduje- na teraz moga mi pasowac, a za pare lat jak zrobie remont i bede chciala zmienic kolorystyke z luksferami nie bedzie łatwo. dlatego pewnie wezmiemy przezroczyste, albo taka pastelowa zielen (choc TZ kreci nosem, on by chcial kolor niebieski, ktory do niczego nie bedzie pasował )

Jezeli chodzi o łazienke to wcale nie bedzie taka mała (dołączam obrazki dla porownania) a 40 cm dla waskiej kuchni zawsze sie przyda mam jeszcze pytanie co do ukladu w łazience- zrobiłam rozne wersje, czekam na Wasze sugestie. Przepraszam, ze Was tak mecze z tym domem, ale budowa posżła tak szybko, ze trzeba juz o wszystkim myslec, a Wasze rady na pewno beda cenne w urzadzaniu tych pomieszczen. Samego wc na dole nie przewiduję, bo pewnie nie od razu bedzie kasa na wykonczenie dwoch lazienek, wiec bede korzystała z dolu
wiem, ze salon wyszedł troche naciapany, ale to dopiero plan ja tez jestem za wieksza przestrzenia, wiec oprocz kanapy i stolu pozniej bede dokładniej obmyślac w co warto zainwestowac. no a jakies zdjecie obowiazkowe juz tez o tym myslałam. dziekuje

Napisane przez baja_86

Cześć


Miałam tak masakryczny weekend, że ciesze się, że juz się kończy. W sobotę tak mnie wkurzyli na uczelni, że myślałam, że komuś nakopie, do tego samochód nam się coś psuje i wkurzona jestem na niego bardzo, jutro jedzie do mechanika mam nadzieję, że uda się go naprawić szybko. Ech ...

Jedyne pozytywne wydarzenie to wyznaczenie terminu obrony, na 13 czerwca, a więc zdąże z obroną do absolutorium, na czym mi bardzo zależało.

baja ale Ty nerwowa, pisz po kolei co takiego się wydarzylo

Napisane przez iwka28

Dziewczynki mam pytanie. Chcę kupić na taras krzaki, które będą robiły za atrapę żywopłotu (muszą być w doniczkach) ale zależy mi, żeby za wysokie nie rosły, raczej wszerz niż w górę. Żeby były w miarę gęste. Możecie coś polecić? Nie chcę tui.

oj niestety na tym w ogole sie nie znam

[india83]

dorzucam załączniki
2 pierwsze wymiary łazinki jak w projekcie, 2 ostatnie łazienka po zmniejszeniu o 40cm
na przeciwko drzwi od łazienki, drzwi przesuwane do pralni

[iwka28]

Jeśli masz dodatkową pralnię, a w łazience chcesz tylko prysznic to bym ją zmniejszyła. Te drzwi do pralni to te zielone? będą się chowały do ściany czy też przesuwały po ścianie od strony pralni? Pralnia też się zmniejszy? W pralni pomyśl o miejscu na pralkę, suszarkę, środki czystości, może odkurzacz, mop itp? Nie wiem czy masz inne pomieszczenie gospodarcze.

I na luksfery zdecydowałabym się białe. Zarówno zielony jak i niebieski wymuszają kolorystykę wnętrza, a do bieli wszystko dopasujesz.

[domi7ks]

Napisane przez *Agatek*

ja makrelke już wcinam 3 dzień uwielbiam... a czemu z rybami wędzonymi trzeba uważać?? ryby są zdrowe przecież wiem, że serki pleśniowe idą w odstawkę, ale moja makrelka???????

Wiesz..jedzac ryby wedzone można sie zarazić listeriozą ( w pierwszym trymestrze moze doprowadzic do poronienia). Ale są też różne szkoły. Na moim wątku mamuski jednak sobie darowały

Napisane przez martucha84

UWAGA
bede sie chwalic
maz mnie obfotografowal z kazdej strony sobie mnie poogladacie.. 24 tydzien i 4 dzien czyli 25 3 kg na plusie

a to my Klusia i Kopytko
(oczywiscie ja to Klusia a brzuszkowy Patryk to kopytko ) tak maz nas nazywa

P.S. nie przejmujcie sie tlem przygotowujemy sie do remontu a nie chcialo mi sie bawic i go zmieniac

super

Napisane przez anika222

laseczki farbuję się

mąż znaczy sie farbuje

kolor czekoldka z loreala

Pokaż się

Napisane przez iwka28

Domiks – zagłosowałam. Domiks, a szukasz pracy?

Dzięki
choć dzis przybylo mi zaledwie pare głosów, więc wątpie, ze uda mi sie wejsc do rankingu, chyba, ze któras z Was ma zmienne IP?

co do pracy...to w tym tygodniu idziemy sie popytac do takie żlobka koło mnie...bo prawodpodobnie w przyszlym roku pojde do pracy

Napisane przez india83

dorzucam załączniki
2 pierwsze wymiary łazinki jak w projekcie, 2 ostatnie łazienka po zmniejszeniu o 40cm
na przeciwko drzwi od łazienki, drzwi przesuwane do pralni

super

[india83]

Napisane przez iwka28

Jeśli masz dodatkową pralnię, a w łazience chcesz tylko prysznic to bym ją zmniejszyła. Te drzwi do pralni to te zielone? będą się chowały do ściany czy też przesuwały po ścianie od strony pralni? Pralnia też się zmniejszy? W pralni pomyśl o miejscu na pralkę, suszarkę, środki czystości, może odkurzacz, mop itp? Nie wiem czy masz inne pomieszczenie gospodarcze.

iwka drzwi beda się przesuwały po scianie pralni, wiec w łazience nie beda przeszkadzac. ogolnie pralnia to takie pom. gospd - innego juz nie mam, bedzie wielkosci łazienki więc mysle, ze wszystko spokojenie sie zmiesci
mam tylko nadzieje, ze murarz nie bedzie widział przeszkod w pomniejszeniu lazienki(i pralni jednoczenie, tez sie skroci o te 40cm)
Jakbys mogła zerknij jeszcze na rozmieszczenie WC, umywalki- nie wiem jak bedzie bardziej funkcjinalnie, trudno podjac decyzje . a wanna bedzie w lazience na gorze, jedna wystarczy

Dziewczyny jak bedziecie miały dosyc mojego ględzenia o domu to prosze szczerze napiszcie.

[baja_86]

Napisane przez india83

baja ale Ty nerwowa, pisz po kolei co takiego się wydarzylo

ach bo terminy gonią, a nauczyciele mojej uczelni mają to gdzieś. W sobotę kobita robiła wpisy, ale tylko nielicznym osobom, bo się spieszyła do domu. W ogole strasznie utrudniała, mówimy jej, że musimy oddać indeks jak najszybciej bo do obrony nas nie dopuszczą, a ona ma to gdzieś, bo jest zgodna z regulaminem, w którym jest napisane, że do 16 maja trzeba złożyć indeks, a więc do tego 16 ma czas by zrobić nam wpisy. Tylko nie rozumie, że są wśród nas dziewczyny, które bronią się w maju i najdalej do wtorku muszą dać indeks. powiedziała nam, że mamy przyjechać dziś do niej do Zielonej góry po wpisy jesli chcemy je wcześniej. Tylko szczegół, że studiujemy tu a nie tam, nie mamy czasu, bo kończymy pisać prace mgr, pracujemy i do tego mamy dziś zajęcia. Poza tym taki wyjazd kosztuje.
Ona jest z tych co zawsze utrudnia, jak znam życie to tego 16 nie zrobi wszystkim wpisów i co niektórzy będą się musieli w dziekanacie ostro tłumaczyć.
Poza tym miałam stresa, bo trzeba było u niej napisać pracę zaliczeniową n a lepszą ocenę, ja tę pracę napisałam, ale nie wiedziałam na ile, bo nie dokopałam się do informacji na necie. W szkole nastraszyli mnie, że bardzo źle oceniała te prace, kilka dziewczyn posądziła o plagiat, bo podobno ściągnęły ją z neta. Plotki poszły, że nawet posądziła o to dziewczynę, która pisała pracę na podstawie książek znalezionych w bibliotece, a nie w necie, którą z resztą dołączyła do bibliografii. Ja pisałam samodzielnie, nie spisałam niczego z neta, ale jak usłyszałam o tym plagiacie i groźbie niedopuszczenia do obrony to się wystraszyłam. Jak się okazało niepotrzebnie, bo dostałam 5 ale co nerwów straciłam to moje.
Tę kobietę to najmniej mile będę wspominać.
Mam nadzieję, że załapie się na wpis tego 16 maja, będę koczować pod salą od rana, co by się w kolejce dobrze ustawić, a potem śmignę do dziekanatu oddać indeks i prace mgr.

Może za bardzo to przeżywam, ale naprawdę ciśnienie mi tak wczoraj podskoczyło, że szok. Jak tak można traktować studentów, gdybyście zobaczyły jej miny, jak się cieszyła, że może nam dokopać

[india83]

Napisane przez domi7ks

Dzięki
choć dzis przybylo mi zaledwie pare głosów, więc wątpie, ze uda mi sie wejsc do rankingu, chyba, ze któras z Was ma zmienne IP?

co do pracy...to w tym tygodniu idziemy sie popytac do takie żlobka koło mnie...bo prawodpodobnie w przyszlym roku pojde do pracy


super

domi ja niestety zmiennego IP nie mam, ale glosik oddałam zarowno dzis jak i wczoraj- a moze jednak cos uda sie wygrac a do kiedy trwa konkurs??

[MisQa]

Martucha-ale super brzusio
i jak zwykle ślicznie wyglądasz

[india83]

Napisane przez baja_86

ach bo terminy gonią, a nauczyciele mojej uczelni mają to gdzieś. W sobotę kobita robiła wpisy, ale tylko nielicznym osobom, bo się spieszyła do domu. W ogole strasznie utrudniała, mówimy jej, że musimy oddać indeks jak najszybciej bo do obrony nas nie dopuszczą, a ona ma to gdzieś, bo jest zgodna z regulaminem, w którym jest napisane, że do 16 maja trzeba złożyć indeks, a więc do tego 16 ma czas by zrobić nam wpisy. Tylko nie rozumie, że są wśród nas dziewczyny, które bronią się w maju i najdalej do wtorku muszą dać indeks. powiedziała nam, że mamy przyjechać dziś do niej do Zielonej góry po wpisy jesli chcemy je wcześniej. Tylko szczegół, że studiujemy tu a nie tam, nie mamy czasu, bo kończymy pisać prace mgr, pracujemy i do tego mamy dziś zajęcia. Poza tym taki wyjazd kosztuje.
Ona jest z tych co zawsze utrudnia, jak znam życie to tego 16 nie zrobi wszystkim wpisów i co niektórzy będą się musieli w dziekanacie ostro tłumaczyć.
Poza tym miałam stresa, bo trzeba było u niej napisać pracę zaliczeniową n a lepszą ocenę, ja tę pracę napisałam, ale nie wiedziałam na ile, bo nie dokopałam się do informacji na necie. W szkole nastraszyli mnie, że bardzo źle oceniała te prace, kilka dziewczyn posądziła o plagiat, bo podobno ściągnęły ją z neta. Plotki poszły, że nawet posądziła o to dziewczynę, która pisała pracę na podstawie książek znalezionych w bibliotece, a nie w necie, którą z resztą dołączyła do bibliografii. Ja pisałam samodzielnie, nie spisałam niczego z neta, ale jak usłyszałam o tym plagiacie i groźbie niedopuszczenia do obrony to się wystraszyłam. Jak się okazało niepotrzebnie, bo dostałam 5 ale co nerwów straciłam to moje.
Tę kobietę to najmniej mile będę wspominać.
Mam nadzieję, że załapie się na wpis tego 16 maja, będę koczować pod salą od rana, co by się w kolejce dobrze ustawić, a potem śmignę do dziekanatu oddać indeks i prace mgr.

Może za bardzo to przeżywam, ale naprawdę ciśnienie mi tak wczoraj podskoczyło, że szok. Jak tak można traktować studentów, gdybyście zobaczyły jej miny, jak się cieszyła, że może nam dokopać

oj biedna Ty a może jednak za bardzo sie stresujesz?? zobacz z pracy piekna 5 wpadła nie wiem czy to bedzie dla Ciebie pocieszeniem, ale na studiach miałam podobne przeboje jak Ty... blaganie o wpis, bieganie za wykladowaca nawet na inne uczelnie... to jest najgorsze oni na wszystko maja czas, a co się beda przejmowac studentami na szczescie sa te ztacy co maja do studentow wiekszy szacunek i mozna sie z nimi dogadac. nerwy sa ogromne, ale zobaczysz wszystko sie ulozy, wpis na pewno zalatwisz w terminie, a po wszystkim bedziesz się smiac z tego co na uczelni Ci sie przytrafiło wiecej cierpliwosci, spokoju i przychylnosci tych najbardziej opornych wykladowcow zycze ci z calego serca jeszcze troche i bedziesz miała wszystko z głowy...

[Madzialenka12344321]

jejku wróciłam do domku

dziewczyny ale sie wkurzyłam. Poszłam z TZ na spacer do dziadków. Przeszłam z kilometr a cos czułam jak mnie w bucie szarpneło,a el szłam dalej. Potem czekałam na światłach, patrze a mi sie flekz obcasa wyrwał (te nasze polskie chodniki ) a ja cały obsac w skórze miałam. wiecie, normalnie na placach szłam te 3 km, tak sie bałam, ze sobie obcas rozwale. Jak doszłam do babci to wzięłam od niej buty i w nich wróciłam do domu babcia ma rozmiar 35 , a ja 36, ale dałam rade. Na szczęscie bytu przezyły.


Marta super brzuchol. Jejku ja sie nie moge doczekac kiedy będe miała taki brzuszek.

Napisane przez iwka28

Dziewczynki mam pytanie. Chcę kupić na taras krzaki, które będą robiły za atrapę żywopłotu (muszą być w doniczkach) ale zależy mi, żeby za wysokie nie rosły, raczej wszerz niż w górę. Żeby były w miarę gęste. Możecie coś polecić? Nie chcę tui.

zaraz zapytam się TZ

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

jejku wróciłam do domku

dziewczyny ale sie wkurzyłam. Poszłam z TZ na spacer do dziadków. Przeszłam z kilometr a cos czułam jak mnie w bucie szarpneło,a el szłam dalej. Potem czekałam na światłach, patrze a mi sie flekz obcasa wyrwał (te nasze polskie chodniki ) a ja cały obsac w skórze miałam. wiecie, normalnie na placach szłam te 3 km, tak sie bałam, ze sobie obcas rozwale. Jak doszłam do babci to wzięłam od niej buty i w nich wróciłam do domu babcia ma rozmiar 35 , a ja 36, ale dałam rade. Na szczęscie bytu przezyły.

zaraz zapytam się TZ

niezła przygoda z butami dobrze, że od babci moglas pozyczyc. ja jakbym chciala od swojej to bym chyba palce musiała sobie najpierw odciac

a ja dzis się naspacerowałam z mama, w moich 11cm szpilkach ale nic mi nie jest, a z mama chcialysmy skorzystac z pieknej poogdy tym bardziej, ze moj mezus byl w pracy, ale wlasnie wrocil wiec uciekam, bo zaraz sie zdenerwuje, ze ja znowu na wizazu

iwka pytałas o miejsce dla kota. mam zamiar go wyeksponowac w salonie może na jakiejs komodzie pomiedzy oknami ??? hmm jeszcze nie wiem, ale TZ się smieje, ze chyba w piwnicy nie podoba mu się moj kociak

[Madzialenka12344321]

Napisane przez india83

niezła przygoda z butami dobrze, że od babci moglas pozyczyc. ja jakbym chciala od swojej to bym chyba palce musiała sobie najpierw odciac

a ja dzis się naspacerowałam z mama, w moich 11cm szpilkach ale nic mi nie jest, a z mama chcialysmy skorzystac z pieknej poogdy tym bardziej, ze moj mezus byl w pracy, ale wlasnie wrocil wiec uciekam, bo zaraz sie zdenerwuje, ze ja znowu na wizazu

Ty wiesz ile ja butów przejrzałam ?? hehe

dobrze, ze miałam spodnie (to mało je było widac bo wiesz jakie są babcine buty ) bo miałam załozyc sukienke hehe

I tak znalazłam jakies czarne na koturnie

[Daysy85]

Jestem już w domu
Marta piękny brzusio, mój brat mnie dziś obfotografował i z gołym brzuchem też
On ma zarąbisty profesjonalny aparat , i mam takie w lustrze ... mam nadzieje , że dobrze wyszły bo narzekał na światło .
A jak wyszły to będę miała super pamiątkę

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Daysy85

Jestem już w domu
Marta piękny brzusio, mój brat mnie dziś obfotografował i z gołym brzuchem też
On ma zarąbisty profesjonalny aparat , i mam takie w lustrze ... mam nadzieje , że dobrze wyszły bo narzekał na światło .
A jak wyszły to będę miała super pamiątkę

czekam na zdjęcia

może jak się napatrze, to mnie któraś zauroczy i się od was zarazę hehe

[india83]

Napisane przez Daysy85

Jestem już w domu
Marta piękny brzusio, mój brat mnie dziś obfotografował i z gołym brzuchem też
On ma zarąbisty profesjonalny aparat , i mam takie w lustrze ... mam nadzieje , że dobrze wyszły bo narzekał na światło .
A jak wyszły to będę miała super pamiątkę

czekamy na fotki

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ty wiesz ile ja butów przejrzałam ?? hehe

dobrze, ze miałam spodnie (to mało je było widac bo wiesz jakie są babcine buty ) bo miałam załozyc sukienke hehe

I tak znalazłam jakies czarne na koturnie

może akurat wpasowują się w modne nurty vintage?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maja102

może akurat wpasowują się w modne nurty vintage?

jejku, żebyś wiedziała jakie miałam do wyboru

[india83]

Napisane przez Madzialenka12344321

jejku, żebyś wiedziała jakie miałam do wyboru

patrzac na buty mojej babuni... szał ciał

[Corii]

Cześć laski
Wczoraj cięzki dzień miałam i dzisiaj jeszcze dochodziłam do siebie.
A tak przy okazji, to byłam wreszcie nabyć soczewkę kontaktową na jedno oczko. Co ja się nabiedziłam z włożeniem jej po raz pierwszy to ...
A tak poza tym, to znowu schudłam z nerwów i stresu, wczoraj było 46,6 kg

[Maja102]

Napisane przez Madzialenka12344321

jejku, żebyś wiedziała jakie miałam do wyboru

Napisane przez india83

patrzac na buty mojej babuni... szał ciał

Napisane przez Corii

Cześć laski
Wczoraj cięzki dzień miałam i dzisiaj jeszcze dochodziłam do siebie.
A tak przy okazji, to byłam wreszcie nabyć soczewkę kontaktową na jedno oczko. Co ja się nabiedziłam z włożeniem jej po raz pierwszy to ...
A tak poza tym, to znowu schudłam z nerwów i stresu, wczoraj było 46,6 kg

a Ci co?