Codziennik Kręconowłosych

[AjriszMarta]

na noc masło shea i olej lniany na końcówki

O: krem z rokitnikiem
M: szampon Bambino metodą kubeczkową
O: odżywka Cece Salon z algami metodą kubeczkową, kompres pod folią na kwadrans
P: płukanka lniana

ugniatanie ręcznikiem

najs
nie mam pojęcia, skąd ten kolor! ja widzę chłodny orzechowy

[vidia9]

17.08.2012

m- Hegron
d/s - Ziaja z kiełkami pszenicy
b/s - Joanna Naturia z lnem
stylizacja : żel lniany i dyfuzor

Zdjęcia po nocy, robione przed pójściem do pracy, właściwie jeszcze w trakcie nocy Nie wiem czy to sprawka odżywki firmy Ziaja czy to, że pozwoliłam im doschnąć samodzielnie, ale efekt był super Jakość zdjęć kiepska niestety, ale musiałam to udokumentować

[sheep_zonz]

18.08.2012

Olejowanie: metoda miseczkowa, po łyżce oleju ze słodkich migdałów i z kiełków pszenicy (ok.4 h)
Mycie: Facelle Sesitive
Maska: zmodyfikowana wersja zielona maski głęboko nawilżającej z blogu Ajrisz (nie miałam połowy składników )
Końcówki: serum na końcówki Z apteczki babunii z miodem i proteinami mlecznymi

Szkoda tylko, że kompletnie nie wyszedł mi żel lniany i nie miałam czym stylizować.
Efekt: są fale!!!

Na zdjęciach włosy są jeszcze wilgotne.

[magdus1747]

laminowanie metodą kascysko
mycie: babydreamx2
o: bingo shea na pół h
b/s: joaśka miętowa
żel bielenda, podsuszenie dyfuzorem, dosychanie naturalne

[margitta]

O: Isana z Babassu
M: szampon Alterra z kofeiną (niezgodny z CG, ale bez SLS)
O: maska Bingo masło Shea i 5 alg - na godziną pod folię
płukanie z octem z malin Marion (nowość, nie ma jeszcze analizy)
b/s Joanna czerwona
żel lniany
żel Bielenda z czarną rzepą
podsuszone dyfuzorem, poza tym schnięcie naturalne

Włosy lekko spuszone, ale za to miękkie i błyszczące (to nowość)

[TwojaKokaina]

na noc olejek odżywczy Baikal Herbals
mycie Garnier Fructis Color Resist (denkuję)
odżywka b/s Joanna Naturia pokrzywa i zielona herbata
końcówki jedwab Joanny

schły samoistnie

[magdus1747]

20.08:
m: odżywka timotei organic różowa
o: garnier fructis czysty blask
b/s: serum radical
żel bielenda, dyfuzor

[Maliniarka]

wrzucam zaległe włoski:

13.08 poniedziałek

Ostatnie tchnienie alterkowe

Kubeczkowo myte facelle sensitiv
Alterra morela d/s
Pianka Isana
Żel elastyczny Joanna
Dyfuzor

Fajne bałaganki
1,2,3 po myciu, jescze nie do końca odgniecione
4 przód
5. po przyjściu do domu (wilgoć w powietrzu) przerzucone na drugą stronę---chciałabym mieć taką objętość na całej głowie

[magdus1747]

dziś na szybko
mycie: babydream
o: natur vital z aloesem
b/s: joaśka cytrynowa
żel bielenda, dyfuzor; z powodu pogody włosy częściowo podpięte; pojawił się puch więc przejechałam odrobiną oleju alterra z granatem i avocado

[*Basia*]

21.08
Laminowanie:

M. kubeczkowo BD
na ociekające odrobinka joanny naturii lnianej i w ręcznik
2,5 łyżeczki żelatyny zalane wrzątkiem+ocet jablkowy+10 k. oleju z kiełków pszenicy+ dużo isany babassu - pod folię i ręcznik
Chciałam potem zmyć, a nie było co, spłukałam tylko, ale byłam w wannie, więc nałożyłam na czas kąpieli odrobinę isany raz jeszcze
Spłukałam znów, na to ziaja do delikatnych
ugniatanie z wody i turban
S joanna mrożąca i dyfuzor
odgniatanie woskiem tigi

Efekt: sympatyczny i tyle, włosy gładkie, nawet bez puchu, skręt może drobniejszy, ale nie ma efektu wow.
Na pewno powtórzę, ale dam mniej wody

Edycja: Dodałam zdjęcia. Pierwsze z wczoraj, wydaje się, że jest objętość, ale nie było jej. Włosy wilgotne, jeszcze niedokręcone
Drugie z dziś - nie robiłam z nimi zupełnie nic (żadnych poprawek, reanimacji, wieczorem dość mocno wytargane przez TŻ). Pojawił się puch - nie wiem czy przez żelatynę czy tarmoszenie.
Jak dla mnie jest "tak sobie", bywało znacznie lepiej. Zbyt dużo potargańców, mniej loków.

[madziaart]

22.08
na wilgotne włosy maska z żółtka, łyżki olejku Alterra migdały i papaja, łyżka maski BingoSpa spirulina i keratyna, na 45 min pod folię i ręcznik
mycie Facelle
d/s Isana z olejkiem Babassu
zabezpieczenie końcówek Marion jedwab
żel mrożący Joanna
schnięcie naturalne

na pierwszej foci włosy nie doschnięte, na pozostałych dwóch całkowicie suche. Już wiem, że pokocham maskę, włosy cud, miód, malina- mięciutkie, sypkie
Przepraszam za jakość, ale już późno i zdjęcia musiały być z lampą...

[DzierzbaCzarnoczelna]

21.08
mycie: Radical ze skrzypem polnym (oczyszczanie po ostatniej stylizacji )
odżywianie: maska granat&aloes Alterry na około 10 minut + czesanie
b/s miód i cytryna Joanny (ponownie czesanie gwoli eksperymentu)
żel lniany
plunking, schnięcie naturalne, dosychanie przez noc

nie jest źle, loczki mocno rozdrobnione, trochę puchu
zdjęcie z lampą, bo pogoda za oknem zwiastująca armagedon

[alex1989]

dzisiejsze
o: olej z orzechów włoskich na psikacz
mycie: długość Isana, skalp Timoteii
o: Bingasz z kaszmirem+Kallos+nafta+pa rę kropel gliceryny
b/s: joaśka makowa, w konce kokos+jedwab
pianka Isany,żel mrożący , dyfuzor;
zero puchu, fajny skręt wszystko perfekt.

[magdus1747]

na noc mieszanka olejowa: z pestek winogron+ kukurydziany+sezamowy

mycie: babydream
d/s: alterra morelowa na 1h
b/s: joaśka cytrynowa
żel bielenda, dyfuzor. Włosy znowu podpięte

[margitta]

na noc: płukanka lniana, a na to olej ze słodkich migdałów
rano: maska własnej produkcji: Bingo z Shea, olej rycynowy, miód, żółtko, oliwa z oliwek - na trzy godziny
mycie: Alterra z kofeiną
d/s emulsja Gloria, bezskuteczna próba rozczesania
b/s Joanna Czerwona
żel lniany, żel bielenda z czarną rzepą
ręcznikowanie, dyfuzor

Widzę poprawę skrętu

[vidia9]

22.08.2012

m - Isana z babassu
d/s - Garnier AiK
płukanka octowa
b/s - Joanna z zieloną herbatą
żel lniany, pianka Isana, żel mrożący, dyfuzor

Na razie jest ładnie, schną sobie, jutro postaram się wstawić zdjęcia po nocy

Edit: Zdjęcia są z popołudnia, po 8 h pracy, rano było za ciemno , a szkoda fajnie było, teraz to tylko puchu sporo.

[DzierzbaCzarnoczelna]

23.08
mycie BD
isana babassu
pod czepek na 40 minut maska isana z jedwabiem + odrobina olejku BD fm
czesanie i płukanie z głową w dół (nowość )
żel lniany
żel mrożący joanny, ugniatanie
schnięcie naturalne

mam mieszane odczucia, jest trochę puchu i jest głównie niezdefiniowany pierdzielnik

zdjęcia w naturalnym świetle

[DMkAnia]

23.08.2012r.

- mieszanka: drożdże + Bingo shea + żel aloesowy
- spłukanie po 1h
- mycie włosów żelem BD kubeczkowo
- b/s Joaśka pokrzywowa (rozczesane grzebieniem)
- żel Delia.

[Ag Rafka]

Odrobina kokosa na noc, rano (ze wzgledu na brak czasu) tylko mycie balsamem Potters arnika. Bez d/s. Jedynie bs Joaśka niebieska, kapka kremu z Biedry, stylizacja żelem Joanny mrożącym. Dyfuzor, wyjście z lekko wilgotnymi pod spodem.

Brak płukanki lnianej i żelu lnianego zaowocował jednak puchem głownie z tyłu, zwłaszcza,że zmokłam trochę zaraz po wyjściu.

[DzierzbaCzarnoczelna]

25.08
przed myciem olej - alterra brzoza&pomarańcza na kilka godzin
mycie:
skalp: resztka BDfM zmieszana ze zwykłym BD
długość: isana babassu
d/s - alterrka morelka
żel lniany + mrożący
ugniatanko koszulką

schnę, zobaczymy jutro, co z tego wyjdzie
edit: włoski miękkie i błyszczące, trochę puchu przy twarzy, ładnie skręcone z wierzchu, od spodu trochę bałagan.

[Martek_]

całonocne olejowanie oliwką BD - jak dawno tego nie było
mycie - potters z kolagenem, facelle
d/s - isana z babassu i kapka alterki morelowej
b/s - zapomniany balsam regenerujący z apteczki babuni
płukanka lniana, plunking
s - mrożący, pianka isana u nasady

PR optymalne.

Minimalnie rozdrobnione, mięsiste, dociążone, mało puchu, błyszczące, skręcone .

[89szalona89]

Pierwszy wpis
Mycie odżywką b/s Joanna mak i bawełna
Maska: glutek lniany, łyżka oliwy z oliwek, łyżka miodu, kilka kropel gliceryny, 2 łyzki Garnier avocado- na godzine pod czepek, zmycie wodą
płukanka lniana
b/s Joanna pokrzywa, żel mrożący , ugniatanie
schnięcie naturalne
Pierwszy raz zero puchu
Pierwsze zdjęcie jeszcze wilgotne, drugie i 3 po odgnieceniu

[madziaart]

olejowanie na noc Alterra migdały i papaja
mycie Isana z olejkiem babassu i na skalp facelle
maska BingoSpa na 15 minut
b/s joanna z apteczki babuni balsam do włosów suchych i zniszczonych
żel mrożący joanna

[Maliniarka]

15.08 środa

Na zwilżone Mgiełką (BU) włosy - maska Dolce latte, na to olej BD mamowy
Mycie Facelle
Fructis Volume 48h (10 min)
pianka Isana, żel Joanna elastyczny
dyfuzor

Fajna objętość, ładny skręt, drobniejsze kosmyki zamiast grubszych pukli

zdj. światło żarówkowe

[Maliniarka]

18.08 (sobota)

Mycie Facelle
Fructis Volume 48h + kilka kropel keratyny
pianka Isana, żel Joanna elastyczny
dyfuzor

trochę puchu, trochę bałagan, ale ogólnie w porządku, złapałam rudość w słońcu (zdj. 3)

[Maliniarka]

25.08 (sobota) (włosy były wysuszone na prosto dwa dni wcześniej, zestaw jak w ostatnim wpisie, bez keratyny)
pokazuję zdjęcie po chodzeniu wiczorem i spaniu w koczku (zdj. 1, wieczorem, światło dzienne)

26.08 (niedziela) rano - po koczku (zdj. 2, światło dzienne, słonecznie)

niedziela popołudniu (zdj. 3 i 4 z lampą)

Olej khadi na skórę głowy, na resztę olej Suhada (z lidla) na godzinę
Mycie: Facelle 50+
D/S Garnier 48h bliżej skalpu, na długość Alterra morela (oszczędzam )
Pianka Isana
troszeczkę Jedwabiu Oriflame HairX (silikony!) na końcówki

suszone suszarką z koncentratorem, rozczesane po wszystkim na sucho

Efekt: gładkieeee, trocę odstających końcówek (cieniowanie) ale dużo mniej niż gdy suszę bez koncentratora

fajna odmiana

27.08 (poniedziałek)
zdj. 5-8
po spaniu, włosy nosiłam na jedną stronę (widać, że wywijają się w prawo na wysokości ramienia), strasznie mało włosów objętościowo w porównaniu do falujących, ale za to gładkie i miłe w dotyku, błyszczące

niemal proste-końce wywijaski

[Ag Rafka]

No i pora na moje LAMINOWANIE.

O:Olej z pestek winogron(by Biedronka)
M:Joanna pokrzywowa(dawno nie było SLS, to sobie trzasnęłam)
O: 2,5 łyżeczki żelatyny, 80ml ciepłej wody, pół łyżeczki octu jabłkowego, łycha Garniera AiK. Pod czepek i ręcznik na godzinę.
Przy spłukiwaniu wydały mi się zbyt sztywne, więc umyłam Pottersem arnikowym.
Potem b/s Joaśka niebieska na ociekające, krem z biedry w końce, odciśnięcie w pieluchę, żel lniany.
Schnięcie naturalne.
Jest nieźle, choć z przodu jakby niedomyte,a z tyłu puch (przegarnęłam palcami i chyba to spuszyło).

Oporna lewa strona chyba wreszcie ruszyła ze skrętem.

[vidia9]

Laminowanie sposobem przedstawionym na blogu Kascysko

27.08.

m - Hipp
2 łyżeczki żelatyny, pół łyżeczki oleju winogronowego, 1/4 łyżeczki octu jabłkowego, suszenie suszarką do całkowitego wyschnięcia
m- Hipp
d/s - Garnier AiK
b/s - zielona Naturia
żel mrożący, pianka Isana i dyfuzor

Jest dobrze, ale mogło być lepiej
- brakło mi żelu lnianego, stylizacja bez niego rzadko się u mnie sprawdza
- żelatyna z dodatkami wyszła mi zbyt płynna, taki lejący się żel lniany, za mało wsypałam żelatyny do wrzątku
- mogłam nie myć hippem 2 razy, użyję następnym razem czegoś łagodniejszego lub w ogóle, przy tej konsystencji spokojnie wystarczyła ciepła woda, ale bałam się że coś zostanie na włosach
- z braku czasu musiałam wysuszyć na koniec do całkowitego wyschnięcia

Więc za tydzień lub w sobote już powtóka , z wykluczeniem tych myślników ogólnie jest bardzo fajna objętość, drobne loczki (rozczesałam po b/s), lekko błyszczą

[DzierzbaCzarnoczelna]

wczoraj (27.08)
maska z żółtka, miodu i mleka z dodatkiem soku z cytryny, oleju rycynowego i gliceryny, pod folię na około 1,5h
mycie: BD na skalp, Isana babassu na długość
d/s morelka (już na wyczerpaniu )
żel lniany, mrożący, plunking

Jestem zadowolona
Na jednym zdjęciu dziwna rudość, spowodowana chyba nadmiarem słońca w pomieszczeniu

[kasiaa87]

oczyszczenie szamponem z sls
maska nawilżająca na 45min inspirowana przepisami z bloga Ajrisz
mycie faccele
joanna pokrzywa
odciśnięcie nadmiaru wody
żel bielenda, żel mrożący
schnięcie naturalne,
odniecenie sucharków.
efekt: pełne nawilżenieeeeee