Polecamy:

**201604181004** · 2011-11-25, 19:27

Cytat:

Jasne, tylko taka wyprowadzka to wysoki koszt: trzeba pokryć notariusza, agenta nieruchomości, koszty przewiezienia mebli.

????? jaka agencja o czym ty mówisz

Dajesz w internecie ogłoszenie:
zamienię mieszkanie komunalne najlepiej na spółdzielcze, najlepiej o mniejszym metrażu

I się zamieniasz

jaki notariusz, jaka agencja?

O czym ty opowiadasz w ogóle?

Cytat:

A nie sądzę by starsza kobieta potrafiła poruszać się na tyle sprawnie po Internecie by znaleźć darmową wersalkę, pewnie nawet nie wie, że jest taka możliwość. Oczywiście ktoś może zrobić to za nią, stąd prośba o pomoc.

Cool story bro, ale o tym właśnie mówię, że wolontariusz jakby ruszył głową to by tę wersalkę jej sprowadził w dwa dni a naprawdę prosiłby o pomoc w zamianie mieszkania lub też sam by się za to wziął.

Mam wrażenie że nie czytasz moich postów, tylko od razu gdy widzisz drabineczka to wiesz że trzeba się nie zgodzić dla zasady

invisible_01 · 2011-11-25, 19:29

Na agenta nieruchomości to nawet mnie nie było stać, jak się przeprowadzałam

Ogłoszenie do gazety/internetu i tyle.

**201604181004** · 2011-11-25, 19:31

Jeszcze co do pomocy naukowej to mnie nic nie zdziwi. Odziedziczyłam wspaniałą biblioteczkę słowników - do węgierskiego, czeskiego, francuskiego, szwedzkiego wielu wielu języków, specjalistyczne słowniki techniczne, zawodowe, rozmówki, podręczniki itp.
Ale każdy kręci nosem bo to bo tamto bo stare bo to się nie podoba.
Ja, na filologii, korzystam ze starych słowników bo innych nie mam a te które mam to porządne kilkutomowe słowniki albo słowniki specjalistyczne, wiedzy może jedynie dochodzić rzadko w tak krótkim czasie zmienia się całkowite znaczenie słowa. No ale korzystam i póki co nic mi nie uschło, a ktoś na potrzeby szkolne ma pretensje że proponuję oddanie używanych

Aninek · 2011-11-25, 19:31

Ano dokładnie, zgadzam się z Drabineczką i Invisible-czasem wystarczy odrobina chęci do działania.

**201604181004** · 2011-11-25, 19:32

Cytat:

Na agenta nieruchomości to nawet mnie nie było stać, jak się przeprowadzałam Ogłoszenie do gazety/internetu i tyle.

No właśnie

moi rodzice tak samo. Szukali większego mieszkania, znaleźli kogoś w kiepskiej sytuacji który był gotowy się zamienić na mniejsze jeśli uregulujemy jego zadłużenie oraz opłacimy koszta administracyjne.
Tutaj działa to na tej samej zasadzie.
A argument że przewiezienie mebli kosztuje jest tak głupi że idzie ręce załamać. Jeśli ktoś mieszka w komunalnym które nie jest własnościowe a czynsz zjada połowę dochodu to koszty przewiezienia mebli są serio najmniejszym problemem

***luna · 2011-11-25, 19:34

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Ja chciałam się zgłosić do Domu Dziecka jako wolontariusz pomagający dzieciom w nauce niemieckiego, bo jestem z niego bardzo dobra, a wiele dzieciaków ma z nim problemy. Napisałam maila do tego najbliżej. Nikt nie odpisał, w końcu po dwóch tygodniach zadzwoniłam. Pani, z którą rozmawiałam stwierdziła, że chyba mam niewystarczające kompetencje (studiuję filologię, robię przygotowanie pedagogiczne), ale że oddzwoni. To było dwa miesiące temu, do dzisiaj nikt nie zadzwonił. Szkoda, że niektórzy nie przyjmują szczerej pomocy. Chciałam po prostu pomóc dzieciakom, a okazało się, że to, co umiem, to za mało

No cóż, trudno.

Wiele świetlic socjoterapeutycznych przyjęłoby cię z otwartymi ramionami

Może warto spróbować

**201604181004** · 2011-11-25, 19:36

***luna ja cię proszę

ale dobra idź, może po raz kolejny się zrazisz tak jak ja

invisible_01 · 2011-11-25, 19:37

Cytat:

Napisane przez ***luna

Wiele świetlic socjoterapeutycznych przyjęłoby cię z otwartymi ramionami

Może warto spróbować

Trochę mam obawy, ale skoro mówisz, że mnie zechcą

to spróbuję. Obym tylko znowu nie usłyszała, że nie mam kompetencji.

**201604190949** · 2011-11-25, 19:38

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;30726788]Nie zrozumiałaś mnie, ale tym także się nie martwię. Cieszę się, że nie należymy do jednej paczki

EOT, bo piszesz tak cięte riposty, że aż strach;-)).[/QUOTE]

Nie silę się na cięte riposty, ja zwyczajnie robię sobie jaja.
Ale koniec tematu, nie chcecie mnie w paczce to nie!

**201604181004** · 2011-11-25, 19:41

Tupnij nogą ale tak żebym u siebie słyszała:P

**201604190949** · 2011-11-25, 19:42

:tup:

słabe to było.
Jeszcze raz.

:YEB:

invisible_01 · 2011-11-25, 19:47

Cytat:

Napisane przez 1000days

:tup:

Słabe to było.
Jeszcze raz.

:yeb:

Oj, za cicho

**201604181004** · 2011-11-25, 19:49

Jakby ktoś całkiem serio zabierał się za pomoc, to ja przeglądałam generalnie te serwisy w poszukiwaniu używanych mebli dla siebie za darmo lub za grosze:

przykłady fajnych rzeczy które można znaleźć; http://gratyzchaty.pl/viewtopic.php?t=660657&f=3
http://gratyzchaty.pl/viewtopic.php?t=658942&f=3
http://gratyzchaty.pl/viewtopic.php?t=657985&f=3

tutaj nie lubią zdjęć wstawiać ale jest w czym przebierać
http://www.olx.pl/nf/dom-meble-ogrod...dam-sort_price

a tutaj coś dla osób z pomorza możliwość taniego kupna
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/mebl...gl4408440.html
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/mebl...gl4366122.html
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/mebl...gl4409120.html

dla osób z pomorza kategoria oddam za darmo, nawet monitor jest:P
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/oddam/
Itd itp

balletoevs · 2011-11-25, 19:50

Cytat:

Napisane przez drabineczka

????? jaka agencja o czym ty mówisz

Dajesz w internecie ogłoszenie:
zamienię mieszkanie komunalne najlepiej na spółdzielcze, najlepiej o mniejszym metrażu

I się zamieniasz

jaki notariusz, jaka agencja?

O czym ty opowiadasz w ogóle?

[I]Cool story bro,[/I] ale o tym właśnie mówię, że wolontariusz jakby ruszył głową to by tę wersalkę jej sprowadził w dwa dni a naprawdę prosiłby o pomoc w zamianie mieszkania lub też sam by się za to wziął.

Mam wrażenie że nie czytasz moich postów, tylko od razu gdy widzisz drabineczka to wiesz że trzeba się nie zgodzić dla zasady

A przepraszam gdzie wyczytałaś, że mieszkanie jest komunalne a nie np. własnościowe?

Nie mam ochoty na dyskusję na takim poziomie. Skąd wiesz czy wolontariusz we własnym zakresie nie organizuje takiej pomocy by prawić morały o "ruszaniu głową".?Zadaniem wolontariusza jest pośrednictwo i w TEJ akcji prosi o to na czym zależy rodzinie.

Na pewno gdybym nie czytała twoich postów to wiedziałabym co zanegować

**201604181004** · 2011-11-25, 19:52

Cytat:

A przepraszam gdzie wyczytałaś, że mieszkanie jest komunalne a nie np. własnościowe?

Własnościowe rzadko kiedy mają tak kosmiczny czynsz, z reguły komunalne niewłasnościowe tak mają

Cytat:

Skąd wiesz czy wolontariusz we własnym zakresie nie organizuje takiej pomocy by prawić morały o "ruszaniu głową".

Jeśli wolontariusze są tacy jak ty i przedstawiają postawę "nie, to nie ma sensu, przewożenie mebli jest za drogie" to ja dziękuję za takie ruszanie głową

**2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f** · 2011-11-25, 19:54

Cytat:

Napisane przez 1000days

Nie silę się na cięte riposty, ja zwyczajnie robię sobie jaja.
Ale koniec tematu, nie chcecie mnie w paczce to nie!

Przypuszczam, że byłoby Ci u nas źle

Dobra, mam chwilkę to się wytłumaczę

. Swoich poglądów w omawianej kwestii ( i poglądów wspomnianych przeze mnie Wizażanek) nie uważam za oznakę szlachetności . One są dla mnie naturalne, zwyczajne.

Miałam na myśli to, że nie odczuwam potrzeby mówienia o tym, co próbuję robić dla innych ludzi czy też dla zwierząt.Nie uważam , że omawianie tego przez inne osoby jest złe, po prostu ja tak mam.

alkaxy · 2011-11-25, 19:56

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Ja chciałam się zgłosić do Domu Dziecka jako wolontariusz pomagający dzieciom w nauce niemieckiego, bo jestem z niego bardzo dobra, a wiele dzieciaków ma z nim problemy. (...)

Nie wiem czy jeszcze działają takie akcje, ale ja tak uczyłam bezrobotnych - akcja była organizowana przez Urząd Pracy. Może spróbuj tam zapytać.
I nie miałam wtedy tytułu magistra.

balletoevs · 2011-11-25, 19:58

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Jeśli wolontariusze są tacy jak ty i przedstawiają postawę "nie, to nie ma sensu, przewożenie mebli jest za drogie" to ja dziękuję za takie ruszanie głową

Nie powiedziałam, że nie ma sensu. Przedstawiłam tylko potencjalne powody, dla których ta kobieta może nie chcieć się przeprowadzać i dla, których nie poprosiła o coś takiego. Przecież wolontariusz jej nie zmusi, tym bardziej, że starsze osoby trudno przekonać do zmian.

Idąc twoim tokiem rozumowania, kto przeniesie się z mieszkania o niskim czynszu do komunalnego z wysokim?

**201604181004** · 2011-11-25, 20:02

Cytat:

Nie powiedziałam, że nie ma sensu. Przedstawiłam tylko potencjalne powody, dla których ta kobieta może nie chcieć się przeprowadzać i dla, których nie poprosiła o coś takiego. Przecież wolontariusz jej nie zmusi.

a skąd ty wiesz że ta kobieta nie chce się przeprowadzić?

Bo o to nie przeprosiła? To starsza osoba myślę że może nie do końca się orientować w tym jak wyglądają różne opłaty różnych mieszkań w zależnie od jego statusu, mogła po prostu na ten pomysł nie wpaść. Dla mnie na 95% to jest główny powód dlaczego nie prosiła o taką pomoc - może nie wiedzieć. Po prostu. Większość wizażanek które nie mieszkają w mieszkaniach swoich albo się nie przeprowadzały mogą się po prostu nie interesować tym jak to wygląda.

Nie, serio. To jest to o czym mówi Klarissa, totalna krótkowzroczność. Zamiast stanąć na rzęsach by takiej osobie ułatwić dalszą egzystencję w tańszych warunkach, mówi się nie bo nie, bo pewnie nie chce, lepiej nie zaczynać tematu, to kosztuje. I dlatego nigdy nie będziemy potęgą gospodarczą

invisible_01 · 2011-11-25, 20:02

Ja się dziwię temu usprawiedliwianiu wszystkiego. Teksty w stylu: "nie znajdę w gazecie ogłoszenia o darmową wersalkę, bo musiałabym zapłacić za przejazd" jest bez sensu. Przypomina mi to rozmowę z moim kolegą.

On: Masakra, już tyle czasu nie mam pracy.
Ja: Nic dziwnego, skoro nie wysyłasz żadnego CV.
On: Bo nie mam w czym pojechać na rozmowę.

Błędne koło.

Aninek · 2011-11-25, 20:02

Cytat:

Napisane przez balletoevs

Nie powiedziałam, że nie ma sensu. Przedstawiłam tylko potencjalne powody, dla których ta kobieta może nie chcieć się przeprowadzać i dla, których nie poprosiła o coś takiego. Przecież wolontariusz jej nie zmusi, tym bardziej, że starsze osoby trudno przekonać do zmian.

Idąc twoim tokiem rozumowania, kto przeniesie się z mieszkania o niskim czynszu do komunalnego z wysokim?

Ktoś,kto uważa,że taki metraż będzie dla niego korzystniejszy i stać go na takie opłaty?A dlaczego ludzie wymieniają się mieszkaniami??

Okruszka · 2011-11-25, 20:03

Te które z Was zdecydowały się pomóc - "wybrały rodzinę", ile chcecie przeznaczyć pieniążków na paczkę?

**201604181004** · 2011-11-25, 20:05

Cytat:

Idąc twoim tokiem rozumowania, kto przeniesie się z mieszkania o niskim czynszu do komunalnego z wysokim?

Naprawdę jesteś jedną z tych wizażanek która nie wie jak wyglądają opłaty za mieszkanie.
Ktoś dla kogo lokalizacja będzie korzystna a dodatkowe 200 zł nie sprawią problemu.
Ktoś kogo będzie stać na wykup lokalu.
Ktoś dla kogo metraż będzie odpowiedni.
Poza tym, w niektórych spółdzielniach jeśli mieszkanie jest duże a zamieszkuje je mała liczba mieszkańców, to czynsz wychodzi bardzo dużo ogólnie nie tylko w przeliczeniu na osobę.
Są też mieszkania bezczynszowe. Poza tym zależy czy pani płaci gaz według zużycia czy na ryczałt, itd itp, to wszystko zależy i jeśli opłaty ją wykańczają to w pierwszej kolejności pomogłaby jej osoba która załatwiłaby tańszy w utrzymaniu lokal.

mikia20 · 2011-11-25, 20:07

A o mieszkaniach tu już nawet nie wspominajcie - bo mnie krew zalewa i zaraz moje tupanie po całym Wizażu się rozniesie

Ludzie od miasta dostają mieszkania komunalne wg listy - zaczynamy od tych "najbardziej" potrzebujących - czyli praktycznie od najgorszych meneli, zadłużonych, czym więcej dzieci i mniej roboty tym lepiej.

Dostają mieszkania w starych kamienicach z których można cuda zrobić. Albo nowiutkie w blokach socjalnych. Potrafią takie mieszkania zajechać, zniszczyć, - brakiem ogrzewania można od razu zawilgocić mieszkanie, można je spalić jaki się po pijaku fajki pali, sikać po klatkach, nie sprzątać latami - możliwości jest mnóstwo.

Na upartego czasami można sobie "załatwić" takie mieszkanie - jak ktoś jest bardzo zadłużony i urzędnikom takie mieszkanie tylko straty przynosi - można kupić takie mieszkanie za samo spłacenie długu. Tylko żeby mieć gdzie wywalić menelstwo.

Ja teraz rozglądam się za mieszkaniem - szczególnie jak widzę jak znajomi mają przepiękne klimatyczne mieszkania

... chyba pozbędę się skrupułów, szczególnie że to nie ja wywalę ludzi z takiego mieszkania, tylko oni sami za pomocą urzędników.

balletoevs · 2011-11-25, 20:10

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Ja się dziwię temu usprawiedliwianiu wszystkiego. Teksty w stylu: "nie znajdę w gazecie ogłoszenia o darmową wersalkę, bo musiałabym zapłacić za przejazd" jest bez sensu.

Mam wrażenie, że słyszycie to co chcecie słyszeć.

Cytat:

Napisane przez drabineczka

a skąd ty wiesz że ta kobieta nie chce się przeprowadzić?

Bo o to nie przeprosiła? To starsza osoba myślę że może nie do końca się orientować w tym jak wyglądają różne opłaty różnych mieszkań w zależnie od jego statusu, mogła po prostu na ten pomysł nie wpaść. Dla mnie na 95% to jest główny powód dlaczego nie prosiła o taką pomoc - może nie wiedzieć. Po prostu. Większość wizażanek które nie mieszkają w mieszkaniach swoich albo się nie przeprowadzały mogą się po prostu nie interesować tym jak to wygląda.

Nie, serio. To jest to o czym mówi Klarissa, totalna krótkowzroczność. Zamiast stanąć na rzęsach by takiej osobie ułatwić dalszą egzystencję w tańszych warunkach, mówi się nie bo nie, bo pewnie nie chce, lepiej nie zaczynać tematu, to kosztuje. I dlatego nigdy nie będziemy potęgą gospodarczą

Równie dobrze, skąd Ty wiesz, że nikt nie przedstawił jej propozycji a ona jej nie odrzuciła?

Cytat:

Napisane przez Aninek

Ktoś,kto uważa,że taki metraż będzie dla niego korzystniejszy i stać go na takie opłaty?A dlaczego ludzie wymieniają się mieszkaniami??

Tylko, że w tym samym czasie może znaleźć mieszkanie o większym metrażu i tańszym czynszu. Już nie wspominając o tym, że mieszkania komunalne to w większości nie są luksusy.

**201604181004** · 2011-11-25, 20:11

Cytat:

Ludzie od miasta dostają mieszkania komunalne wg listy - zaczynamy od tych "najbardziej" potrzebujących - czyli praktycznie od najgorszych meneli, zadłużonych, czym więcej dzieci i mniej roboty tym lepiej.

Nie nie, mówisz o mieszkaniach socjalnych, chyba je masz na myśli?
Czy mieszkania komunalne się w ogóle jeszcze rozdaje, to chyba już nie, przynajmniej nie w mojej gminie z tego co wiem... Z tego co wiem komunalne można tak jak mówisz wykupić, podobnie jak ze spółdzielczym, jeśli lokator zadłużył mieszkanie. Ja też się rozglądałam, w sumie za stosunkowo małe pieniądze można mieszkanie wykupić tylko zazwyczaj są to kosmiczne rudery

raz przeglądałam coś takiego, bez okien

Ale co do mieszkań socjalnych to całkiem ciekawie wymyślili to na pewnym osiedlu - prąd jest na kartę/pieniądze. Zapłacisz w skrzynce = masz, nie zapłacisz = nie masz i nie zadłużysz

titina · 2011-11-25, 20:12

W gąszczu szyderstw pod adresem rodzin wielodzietnych (NIGDY tak się nie wstydziłam za wizażanki) można odnaleźć w tym wątku cztery rodzaje powodów dla których SZP jest zła:

po pierwsze - pomoc SZP jest zła bo SZP organizuje paczkę raz w roku. Nie przez cały rok. To źle.

po drugie - pomoc SZP jest zła bo organizuje paczkę raz do roku i to jest o raz za dużo, bo taka paczka może rozpuścić bachora - od maleńkości dziecko powinno pzrecież wiedzieć że prezenty biorą się z ciężkiej pracy rodziców.

po trzecie - SZP powinna dać wedkę a daje rybę. Nieważne że stworzenie miejsca pracy to kilkadziesiat tysięcy złotych, a darczyncy przewaznie nie mają mozliwości zaoferowania komuś pracy - ważne że powinni, jeśli naprawde chca pomóc. Powinni także organizować kursy ale nie warto - biedni kręca nosem.

po czwarte - obdarowywani przez SZP to w większosci nieroby. W zwiazku z tym przestaje być wazny punkt trzeci bo dawac nierobowi wedkę jest bez sensu.

Czyli podsumowywując - ekspertki od socjologii, pedagogiki, psychologii dziecięcej, rynku nieruchomości, rolnictwa (tak, tak - no bo hodowla koni?

) ekonomii, rachunkowości, zarządzania, doskonałe matki-polki które nigdy nie zaliczyły ani nie zaliczą wpadki, nigdy ciężko nie zachorują i nie staną się przez to bezradne i bezużyteczne na rynku pracy, żony które nie zostaną nigdy opuszczone przez swoich partnerów twierdzą że SZP jest do kitu przynajmniej po czterokroć.

Bardzo mnie to przekonuje.

Zabrakło mi tylko zeszłorocznych mądrości gdzie doszły do wniosku że ludzie ubodzy powinni odśnieżac ulice ale należy ich pilnować bo jak sa biedni to kradna i absolutnie za tą prace nie płacić, bo z pewnoscia wszystko przepiją,

Czytam Was uważnie, może przebijecie ten zeszły rok. Niewiele już brakuje

**201604181004** · 2011-11-25, 20:12

Cytat:

Równie dobrze, skąd Ty wiesz, że nikt nie przedstawił jej propozycji a ona jej nie odrzuciła?

Czy masz coś mądrzejszego do dodania poza tym argumentem?
Ten pomysł jest zły, bo przewóz mebli kosztuje.
Ten pomysł jest zły, bo trudny w realizacji.
Ten pomysł jest zły, bo nikt się nie zgodzi.
Ten pomysł jest zły, bo pewnie się nie zgodzi.
Ten pomysł jest zły, bo pewnie już jej to ktoś proponował.
Co jeszcze wymyślisz byle wyszło na twoje?

mikia20 · 2011-11-25, 20:13

Ano fakt, komunalnych się nie rozdaje, ale często zamieszkują je ludzie o wątpliwej reputacji więc przy odrobinie szczęścia można na perełkę trafić.

**201604181004** · 2011-11-25, 20:13

Cytat:

doskonałe matki-polki które nigdy nie zaliczyły ani nie zaliczą wpadki [...] żony które nie zostaną nigdy opuszczone przez swoich partnerów

Wysiliłaś się i przeczytałaś np post Tmargot?

2011-11-25, 19:29	#1472
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 916	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Na agenta nieruchomości to nawet mnie nie było stać, jak się przeprowadzałam Ogłoszenie do gazety/internetu i tyle.

2011-11-25, 19:31	#1473
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Jeszcze co do pomocy naukowej to mnie nic nie zdziwi. Odziedziczyłam wspaniałą biblioteczkę słowników - do węgierskiego, czeskiego, francuskiego, szwedzkiego wielu wielu języków, specjalistyczne słowniki techniczne, zawodowe, rozmówki, podręczniki itp. Ale każdy kręci nosem bo to bo tamto bo stare bo to się nie podoba. Ja, na filologii, korzystam ze starych słowników bo innych nie mam a te które mam to porządne kilkutomowe słowniki albo słowniki specjalistyczne, wiedzy może jedynie dochodzić rzadko w tak krótkim czasie zmienia się całkowite znaczenie słowa. No ale korzystam i póki co nic mi nie uschło, a ktoś na potrzeby szkolne ma pretensje że proponuję oddanie używanych

2011-11-25, 19:31	#1474
Aninek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 8 463	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Ano dokładnie, zgadzam się z Drabineczką i Invisible-czasem wystarczy odrobina chęci do działania.

2011-11-25, 19:36	#1477
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" ***luna ja cię proszę ale dobra idź, może po raz kolejny się zrazisz tak jak ja

2011-11-25, 19:38	#1479
201604190949 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 7 243	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" [1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;30726788]Nie zrozumiałaś mnie, ale tym także się nie martwię. Cieszę się, że nie należymy do jednej paczki EOT, bo piszesz tak cięte riposty, że aż strach;-)).[/QUOTE] Nie silę się na cięte riposty, ja zwyczajnie robię sobie jaja. Ale koniec tematu, nie chcecie mnie w paczce to nie!

2011-11-25, 19:41	#1480
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Tupnij nogą ale tak żebym u siebie słyszała:P

2011-11-25, 19:42	#1481
201604190949 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 7 243	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" :tup: słabe to było. Jeszcze raz. :YEB: Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2011-11-25 o 19:44

2011-11-25, 19:49	#1483
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Jakby ktoś całkiem serio zabierał się za pomoc, to ja przeglądałam generalnie te serwisy w poszukiwaniu używanych mebli dla siebie za darmo lub za grosze: przykłady fajnych rzeczy które można znaleźć; http://gratyzchaty.pl/viewtopic.php?t=660657&f=3 http://gratyzchaty.pl/viewtopic.php?t=658942&f=3 http://gratyzchaty.pl/viewtopic.php?t=657985&f=3 tutaj nie lubią zdjęć wstawiać ale jest w czym przebierać http://www.olx.pl/nf/dom-meble-ogrod...dam-sort_price a tutaj coś dla osób z pomorza możliwość taniego kupna http://ogloszenia.trojmiasto.pl/mebl...gl4408440.html http://ogloszenia.trojmiasto.pl/mebl...gl4366122.html http://ogloszenia.trojmiasto.pl/mebl...gl4409120.html dla osób z pomorza kategoria oddam za darmo, nawet monitor jest:P http://ogloszenia.trojmiasto.pl/oddam/ Itd itp Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2011-11-25 o 19:50

2011-11-25, 20:02	#1490
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 916	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Ja się dziwię temu usprawiedliwianiu wszystkiego. Teksty w stylu: "nie znajdę w gazecie ogłoszenia o darmową wersalkę, bo musiałabym zapłacić za przejazd" jest bez sensu. Przypomina mi to rozmowę z moim kolegą. On: Masakra, już tyle czasu nie mam pracy. Ja: Nic dziwnego, skoro nie wysyłasz żadnego CV. On: Bo nie mam w czym pojechać na rozmowę. Błędne koło.

2011-11-25, 20:03	#1492
Okruszka Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 26	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Te które z Was zdecydowały się pomóc - "wybrały rodzinę", ile chcecie przeznaczyć pieniążków na paczkę?

2011-11-25, 20:07	#1494
mikia20 Ekspert GotowaniaNaGazie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła... Wiadomości: 9 363	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" A o mieszkaniach tu już nawet nie wspominajcie - bo mnie krew zalewa i zaraz moje tupanie po całym Wizażu się rozniesie Ludzie od miasta dostają mieszkania komunalne wg listy - zaczynamy od tych "najbardziej" potrzebujących - czyli praktycznie od najgorszych meneli, zadłużonych, czym więcej dzieci i mniej roboty tym lepiej. Dostają mieszkania w starych kamienicach z których można cuda zrobić. Albo nowiutkie w blokach socjalnych. Potrafią takie mieszkania zajechać, zniszczyć, - brakiem ogrzewania można od razu zawilgocić mieszkanie, można je spalić jaki się po pijaku fajki pali, sikać po klatkach, nie sprzątać latami - możliwości jest mnóstwo. Na upartego czasami można sobie "załatwić" takie mieszkanie - jak ktoś jest bardzo zadłużony i urzędnikom takie mieszkanie tylko straty przynosi - można kupić takie mieszkanie za samo spłacenie długu. Tylko żeby mieć gdzie wywalić menelstwo. Ja teraz rozglądam się za mieszkaniem - szczególnie jak widzę jak znajomi mają przepiękne klimatyczne mieszkania ... chyba pozbędę się skrupułów, szczególnie że to nie ja wywalę ludzi z takiego mieszkania, tylko oni sami za pomocą urzędników.

2011-11-25, 20:12	#1497
titina Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 Wiadomości: 4 320	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" W gąszczu szyderstw pod adresem rodzin wielodzietnych (NIGDY tak się nie wstydziłam za wizażanki) można odnaleźć w tym wątku cztery rodzaje powodów dla których SZP jest zła: po pierwsze - pomoc SZP jest zła bo SZP organizuje paczkę raz w roku. Nie przez cały rok. To źle. po drugie - pomoc SZP jest zła bo organizuje paczkę raz do roku i to jest o raz za dużo, bo taka paczka może rozpuścić bachora - od maleńkości dziecko powinno pzrecież wiedzieć że prezenty biorą się z ciężkiej pracy rodziców. po trzecie - SZP powinna dać wedkę a daje rybę. Nieważne że stworzenie miejsca pracy to kilkadziesiat tysięcy złotych, a darczyncy przewaznie nie mają mozliwości zaoferowania komuś pracy - ważne że powinni, jeśli naprawde chca pomóc. Powinni także organizować kursy ale nie warto - biedni kręca nosem. po czwarte - obdarowywani przez SZP to w większosci nieroby. W zwiazku z tym przestaje być wazny punkt trzeci bo dawac nierobowi wedkę jest bez sensu. Czyli podsumowywując - ekspertki od socjologii, pedagogiki, psychologii dziecięcej, rynku nieruchomości, rolnictwa (tak, tak - no bo hodowla koni? ) ekonomii, rachunkowości, zarządzania, doskonałe matki-polki które nigdy nie zaliczyły ani nie zaliczą wpadki, nigdy ciężko nie zachorują i nie staną się przez to bezradne i bezużyteczne na rynku pracy, żony które nie zostaną nigdy opuszczone przez swoich partnerów twierdzą że SZP jest do kitu przynajmniej po czterokroć. Bardzo mnie to przekonuje. Zabrakło mi tylko zeszłorocznych mądrości gdzie doszły do wniosku że ludzie ubodzy powinni odśnieżac ulice ale należy ich pilnować bo jak sa biedni to kradna i absolutnie za tą prace nie płacić, bo z pewnoscia wszystko przepiją, Czytam Was uważnie, może przebijecie ten zeszły rok. Niewiele już brakuje __________________ I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks. Edytowane przez titina Czas edycji: 2011-11-25 o 20:16

2011-11-25, 20:13	#1499
mikia20 Ekspert GotowaniaNaGazie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła... Wiadomości: 9 363	Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" Ano fakt, komunalnych się nie rozdaje, ale często zamieszkują je ludzie o wątpliwej reputacji więc przy odrobinie szczęścia można na perełkę trafić.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)