Zazdrośnice cz. 38

[aleksandrettaa]

Ja jestem za zmianami w ślubach cywilnych by mogły być bardziej uroczyste, mieć indywidualny charakter i obejmować też pary tej samej płci. Idea ślubów humanistycznych które są kolejną formą nie przemawia do mnie. Nie ma sensu tworzyć bytów ponad konieczność skoro można udoskonalić istniejące.

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Ja jestem za zmianami w ślubach cywilnych by mogły być bardziej uroczyste, mieć indywidualny charakter i obejmować też pary tej samej płci. Idea ślubów humanistycznych które są kolejną formą nie przemawia do mnie. Nie ma sensu tworzyć bytów ponad konieczność skoro można udoskonalić istniejące.

no ale póki co nie jest to udoskonalone. obecnie taki ślub to alternatywa. jakby ślub cywilny był taki, jaki chce dana para, byłoby super i pewnie ślub humanistyczny nie miałby sensu, ale na razie na te zmiany się nie zapowiada. ja na przykład bardzo chciałabym mieć ładny ślub, w pięknych okolicznościach przyrody, z własną przysięgą itp., a ślub cywilny tego nie umożliwia.

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

no ale póki co nie jest to udoskonalone. obecnie taki ślub to alternatywa. jakby ślub cywilny był taki, jaki chce dana para, byłoby super i pewnie ślub humanistyczny nie miałby sensu, ale na razie na te zmiany się nie zapowiada. ja na przykład bardzo chciałabym mieć ładny ślub, w pięknych okolicznościach przyrody, z własną przysięgą itp., a ślub cywilny tego nie umożliwia.

O ile kojarzę to zmieniły się trochę przepisy i np w plenerze można już brać ślub. Zresztą Kawa taki ma mieć.

[onlythebest]

Napisane przez najfajniejsza

ładny a da się taki zwykły frencz zrobić, czy musi być kolor?
a wiesz, czy stopy też robią? w sensie razem z ich pielęgnacją? może jednak będę miała za dużo kasy przed urlopem

Naj stopy jak najbardziej się robi moja koleżanka z pracy ma akurat krwisto czerwony i wygląda super.

A co do frencha to robi się oczywiście...ale gdzieś na wizażu czytałam że może się ten biały pasek gorzej trzymać, ścierać, odpryskiwać i takie tam, aczkolwiek moja kol miała frencza i jej się super trzymało.

[peach_passion]

cholera zaczełam się gubić czyli samo w sobie jest to uroczystość, która można samemu wyreżyserować. a jak się połączy ze ślubem cwilnym to jest się pełnoprawnym małżeństwem, ale bez wplątywania religii?

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

O ile kojarzę to zmieniły się trochę przepisy i np w plenerze można już brać ślub. Zresztą Kawa taki ma mieć.

owszem ale najpierw obowiązywała dopłata 600 zł za taki ślub a teraz chyba tylko płaci się za przejazd urzędnika. Daje świetne możliwości przyrodnicze ale nie ma własnej przysięgi

[peach_passion]

z tego co wiem, to można w plenerze, ale trzeba pisać jakieś specjalne pismo, a i tak wszytsko zależy od dobrej woli urzędnika. chyba, że już się coś pozmieniało i urzędy nie utrudniają tego

[_Remedios]

Napisane przez najfajniejsza

no ale póki co nie jest to udoskonalone. obecnie taki ślub to alternatywa. jakby ślub cywilny był taki, jaki chce dana para, byłoby super i pewnie ślub humanistyczny nie miałby sensu, ale na razie na te zmiany się nie zapowiada. ja na przykład bardzo chciałabym mieć ładny ślub, w pięknych okolicznościach przyrody, z własną przysięgą itp., a ślub cywilny tego nie umożliwia.

Wszystko po mału idzie ku temu, na razie jest tylko projekt ustawy dot. ślubów w plenerze, ale już w niektórych miejscach nie ma z tym problemu... I przysięgę zawsze można mieć swoja, u mnie nie ma problemu, tylko para musi to wcześniej zgłosić i obgadać z osobą która będzie dawała ten ślub

[kasia0912]

Dobra zostawiam was dziewczynki Dobranoc

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

O ile kojarzę to zmieniły się trochę przepisy i np w plenerze można już brać ślub. Zresztą Kawa taki ma mieć.

ale to nadal nie to samo co własna przysięga. no i ślub cywilny w plenerze trwa nadal 15 minut, nie można go w żaden sposób modyfikować (w sensie schematu ceremonii) i polega na odczytaniu formułki. nie ma w nim wg mnie tego czegoś, przynajmniej póki co.
dla mnie taki ślub humanistyczny miałby mi zastąpić to, co daje ślub kościelny (oczywiście nie mówię o wymiarze wiary), np. w trakcie ślubu humanistycznego świadkowie mogliby powiedzieć parę słów (zamiast kazania księdza ).

Napisane przez peach_passion

cholera zaczełam się gubić czyli samo w sobie jest to uroczystość, która można samemu wyreżyserować. a jak się połączy ze ślubem cwilnym to jest się pełnoprawnym małżeństwem, ale bez wplątywania religii?

aha

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez _Remedios

Wszystko po mału idzie ku temu, na razie jest tylko projekt ustawy dot. ślubów w plenerze, ale już w niektórych miejscach nie ma z tym problemu... I przysięgę zawsze można mieć swoja, u mnie nie ma problemu, tylko para musi to wcześniej zgłosić i obgadać z osobą która będzie dawała ten ślub

tak? to chyba też zależy od dobrej woli urzędnika, bo koleżance urzędniczka powiedziała, że nie ma czegoś takiego jak własna przysięga z dwóch względów: musi być wypowiedziana konkretna formułka, bo tak stanowi prawo (?), a poza tym im dłużej trwa ślub, tym gorzej, bo co pół godziny jest nowa para.

[Smerfetka_88]

Hej,
wróciłam z kolacji Było bardzo fajnie, byliśmy jedyni w restauracji, tylko jedzenie mogło byś lepsze

Co do ślubu humanistycznego słyszałam o nim kilka lat temu, ale później ucichło. Jak dla mnie trochę bez sensu taka uroczystość jeśli i tak nikomu nic nie daje. To równie dobrze "ślubu" może mi przyjaciółka udzielić

[najfajniejsza]

Napisane przez Smerfetka_88

Hej,
wróciłam z kolacji Było bardzo fajnie, byliśmy jedyni w restauracji, tylko jedzenie mogło byś lepsze

Co do ślubu humanistycznego słyszałam o nim kilka lat temu, ale później ucichło. Jak dla mnie trochę bez sensu taka uroczystość jeśli i tak nikomu nic nie daje. To równie dobrze "ślubu" może mi przyjaciółka udzielić

ale ten ślub może dać tylko konkretna osoba i musisz go zgłosić w USC, czyli znaczenie dla państwa taki ślub ma, ale nie stanowi mocy prawnej. coś jak sam ślub kościelny.
no a ślubu, który Ci dała przyjaciółka, nie zgłosisz w USC

edit: fajnie, że wieczór udany, mimo złego jedzenia

[Smerfetka_88]

Napisane przez najfajniejsza

ale ten ślub może dać tylko konkretna osoba i musisz go zgłosić w USC, czyli znaczenie dla państwa taki ślub ma, ale nie stanowi mocy prawnej. coś jak sam ślub kościelny.
no a ślubu, który Ci dała przyjaciółka, nie zgłosisz w USC

edit: fajnie, że wieczór udany, mimo złego jedzenia

ok, ale jeśli nie ma mocy prawnej, to dla mnie bez sensu. Rozumiem, że najlepiej wykorzystać go jako dodatkowy, ale po co? może lepiej pójść sobie w ulubione miejsce i samemu sobie przysięgać. To zależy ile to miałoby jeszcze kosztować.

[_Remedios]

Napisane przez najfajniejsza

ale to nadal nie to samo co własna przysięga. no i ślub cywilny w plenerze trwa nadal 15 minut, nie można go w żaden sposób modyfikować (w sensie schematu ceremonii) i polega na odczytaniu formułki. nie ma w nim wg mnie tego czegoś, przynajmniej póki co.
dla mnie taki ślub humanistyczny miałby mi zastąpić to, co daje ślub kościelny (oczywiście nie mówię o wymiarze wiary), np. w trakcie ślubu humanistycznego świadkowie mogliby powiedzieć parę słów (zamiast kazania księdza ).

aha

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------


tak? to chyba też zależy od dobrej woli urzędnika, bo koleżance urzędniczka powiedziała, że nie ma czegoś takiego jak własna przysięga z dwóch względów: musi być wypowiedziana konkretna formułka, bo tak stanowi prawo (?), a poza tym im dłużej trwa ślub, tym gorzej, bo co pół godziny jest nowa para.

Na pewno sporo zależy od dobrej woli urzędnika Spotkałam już kilka takich przypadków, par z własną przysięgą i wspólnie z osobą która udzielała im ślubu układali tekst przysięgi - znaczy młodzi mówili co chcą, a urzędnik ewentualnie korygował lub dodawał to co obligatoryjne w przysiędze wg prawa

[najfajniejsza]

Napisane przez Smerfetka_88

ok, ale jeśli nie ma mocy prawnej, to dla mnie bez sensu. Rozumiem, że najlepiej wykorzystać go jako dodatkowy, ale po co? może lepiej pójść sobie w ulubione miejsce i samemu sobie przysięgać. To zależy ile to miałoby jeszcze kosztować.

według mnie to jednak coś nieco innego tu jest przeszkolony człowiek, który (w Polsce jest taki jeden) może udzielić takiego ślubu, no i jest to ślub, a nie powiedzenie sobie samemu, że się kocha. to jednak różnica.
no i koszt to podobno 300-400 zł.

Napisane przez _Remedios

Na pewno sporo zależy od dobrej woli urzędnika Spotkałam już kilka takich przypadków, par z własną przysięgą i wspólnie z osobą która udzielała im ślubu układali tekst przysięgi - znaczy młodzi mówili co chcą, a urzędnik ewentualnie korygował lub dodawał to co obligatoryjne w przysiędze wg prawa

ooo, dobrze wiedzieć. może do czasu mojego ślubu by się udało w plenerze i z własną przysięgą by mi chyba wystarczyło

[Smerfetka_88]

Napisane przez najfajniejsza

według mnie to jednak coś nieco innego tu jest przeszkolony człowiek, który (w Polsce jest taki jeden) może udzielić takiego ślubu, no i jest to ślub, a nie powiedzenie sobie samemu, że się kocha. to jednak różnica.
no i koszt to podobno 300-400 zł.
:

Ale co to za ślub nie uznawany przez nikogo? moim zdaniem zostało to stworzone dla osób niewierzących czy nie chcących ślubu w jakieś religii. No nie wiem, ja poprostu tego nie czuję

[aleksandrettaa]

Jest jeszcze jedna możliwość: o ile pamiętam to kapitan na statku może udzielać ślubów Więc w sumie wybór całkiem duży jak jeszcze uwzględnić mnogość religii

[antonina_bielska]

chyba się już położę, muszę się zmęczyć z książką w łóżku, bo spałam do 12 i teraz mi się nie chce. A Krzysiek pisze, że się przeziębił, tak myślałam, że się młodzieńcze wyskoki skończą :P

[czarna_kawa80]

witam moje zacne Lachonarium

[antonina_bielska]

Cześć Piękna jak weekend wyjazdowy?

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Jest jeszcze jedna możliwość: o ile pamiętam to kapitan na statku może udzielać ślubów Więc w sumie wybór całkiem duży jak jeszcze uwzględnić mnogość religii

ooo, myślałam, że tylko w filmach

smerfetka - tak, to jest dla niewierzących, niechcących ślubu w jakiejś religii jako dodatkowy ślub - tak jak kościelny. ma dokładnie takie samo znaczenie dla państwa jak sam ślub kościleny. nie wiem, co tu jest trudne do zrozumienia jeśli ja nie mogę wziąć ślubu kościelnego, bo sumienie mi nie pozwala, ale sam ślub jest dla mnie ważny i chciałabym, by był piękny i wyjątkowy, to biorę taki, który jest uznawany przez państwo (!), ale nie ma mocy prawnej (jak kościelny).

szczerze myślę, że taki jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż śluby pseudokatolików, którzy biorą ślub w kościele, choć grzeszą aż miło, idą do spowiedzi, która jest nieważna (bo nie żałują seksu przed ślubem, stosowania antykoncepcji itp., ale się z tego spowiadają), bo ślub kościelny to takie oczywiste i ładne, no i nikt nie będzie wytykał palcami
jestem w szoku jak wiele osób to robi, nawet takich, których bym o to nie podejrzewała. niedawno rozmawiałyśmy z koleżanką z pracy o ślubach i jej powiedziałam, że mi trochę szkoda, że nie wezmę kościelnego, ale w moim przypadku to byłaby hipokryzja i źle bym się z tym czuła, to usłyszałam, że zbyt serio do tego podchodzę i nie jest odosobniona w tej opinii.

także naprawdę uważam, że dla takich osób jak ja, dla których to ważny dzień, a nie podpisanie papierka, to jest dobre wyjście. Przynajmniej póki te cywilne śluby nie będą bardziej elastyczne

[medeline]

O, znowu dużo napisałyście Idę was nadrabiać, bo widzę ciekawy temat ślubów

[Smerfetka_88]

Napisane przez najfajniejsza

ooo, myślałam, że tylko w filmach

smerfetka - tak, to jest dla niewierzących, niechcących ślubu w jakiejś religii jako dodatkowy ślub - tak jak kościelny. ma dokładnie takie samo znaczenie dla państwa jak sam ślub kościleny. nie wiem, co tu jest trudne do zrozumienia jeśli ja nie mogę wziąć ślubu kościelnego, bo sumienie mi nie pozwala, ale sam ślub jest dla mnie ważny i chciałabym, by był piękny i wyjątkowy, to biorę taki, który jest uznawany przez państwo (!), ale nie ma mocy prawnej (jak kościelny).

szczerze myślę, że taki jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż śluby pseudokatolików, którzy biorą ślub w kościele, choć grzeszą aż miło, idą do spowiedzi, która jest nieważna (bo nie żałują seksu przed ślubem, stosowania antykoncepcji itp., ale się z tego spowiadają), bo ślub kościelny to takie oczywiste i ładne, no i nikt nie będzie wytykał palcami
jestem w szoku jak wiele osób to robi, nawet takich, których bym o to nie podejrzewała. niedawno rozmawiałyśmy z koleżanką z pracy o ślubach i jej powiedziałam, że mi trochę szkoda, że nie wezmę kościelnego, ale w moim przypadku to byłaby hipokryzja i źle bym się z tym czuła, to usłyszałam, że zbyt serio do tego podchodzę i nie jest odosobniona w tej opinii.

także naprawdę uważam, że dla takich osób jak ja, dla których to ważny dzień, a nie podpisanie papierka, to jest dobre wyjście. Przynajmniej póki te cywilne śluby nie będą bardziej elastyczne

ok, czaje czaje jeśli ci się to podoba, to najważniejsze.

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

ooo, myślałam, że tylko w filmach

smerfetka - tak, to jest dla niewierzących, niechcących ślubu w jakiejś religii jako dodatkowy ślub - tak jak kościelny. ma dokładnie takie samo znaczenie dla państwa jak sam ślub kościleny. nie wiem, co tu jest trudne do zrozumienia jeśli ja nie mogę wziąć ślubu kościelnego, bo sumienie mi nie pozwala, ale sam ślub jest dla mnie ważny i chciałabym, by był piękny i wyjątkowy, to biorę taki, który jest uznawany przez państwo (!), ale nie ma mocy prawnej (jak kościelny).

szczerze myślę, że taki jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż śluby pseudokatolików, którzy biorą ślub w kościele, choć grzeszą aż miło, idą do spowiedzi, która jest nieważna (bo nie żałują seksu przed ślubem, stosowania antykoncepcji itp., ale się z tego spowiadają), bo ślub kościelny to takie oczywiste i ładne, no i nikt nie będzie wytykał palcami
jestem w szoku jak wiele osób to robi, nawet takich, których bym o to nie podejrzewała. niedawno rozmawiałyśmy z koleżanką z pracy o ślubach i jej powiedziałam, że mi trochę szkoda, że nie wezmę kościelnego, ale w moim przypadku to byłaby hipokryzja i źle bym się z tym czuła, to usłyszałam, że zbyt serio do tego podchodzę i nie jest odosobniona w tej opinii.

także naprawdę uważam, że dla takich osób jak ja, dla których to ważny dzień, a nie podpisanie papierka, to jest dobre wyjście. Przynajmniej póki te cywilne śluby nie będą bardziej elastyczne

Naj to niekoniecznie jest hipokryzja i chęć urządzenia "ładnego ślubu". Są ludzie którzy mimo nie przestrzegania wszystkich zasad kościoła wierzą w istnienie Boga i chcę składać ślub przed nim. Poza tym wiesz skoro ktoś uprawiał sex a teraz zamierza brać ślub to może jest niczym ta zbłąkana owca i powracający syn marnotrawny, może ślub jest chęcią poprawy i zerwania z grzechem. I żeby nie było wątpliwości to bardzo cenię i podziwiam twoją postawę.

[najfajniejsza]

Napisane przez Smerfetka_88

ok, czaje czaje jeśli ci się to podoba, to najważniejsze.

no!

[czarna_kawa80]

Napisane przez antonina_bielska

Cześć Piękna jak weekend wyjazdowy?

sobota super, dzis tragedia na maksa :/

[antonina_bielska]

mamy tulić do cyca? Profilaktycznie ode mnie -

[aleksandrettaa]

Wysłałam maila do promotorki z konspektem i teraz będę żyć w stresie - zaliczy czy nie zaliczy

[antonina_bielska]

spokojnie, o tej godzinie już i tak nic nowego się nie wydarzy. Myć zęby i spać spokojnie, będzie dobrze (ja to mam chyba wieczór tulenia do cyca dziś, choć mam małe) - dla Ciebie też

[Smerfetka_88]

Napisane przez aleksandrettaa

Wysłałam maila do promotorki z konspektem i teraz będę żyć w stresie - zaliczy czy nie zaliczy

zaliczy