Rower stacjonarny cz 2

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Dzisiaj u mnie 40 min

[mirassh]

A może masz lepszą kondycje niż myślisz hehe, spróbuj podkręcić obciążenie ale też bez przesady. Albo zbyt wolno pedałujesz?

Ja Dziewczyny odpadam na dziś. rano już źle sie czułam ale teraz mnie grypsko rozłożyło na łopaty a do tego dostałam
@ także jestem podwójnie znokautowana hehe. Mam nadzieję, że jutro już będzie ok i popedałuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asia789]

za wolno raczej nie, predkosc ok 30km/h, a dzisiaj utrzymywalam ok 35km/h. no nic, coś wymyślę

mirassh wracaj do zdrowia, ja dziś jeszcze troszkę popedałuję

[perhydrol]

Ja dziś 50 minutek

[mirassh]

Napisane przez asia789

za wolno raczej nie, predkosc ok 30km/h, a dzisiaj utrzymywalam ok 35km/h. no nic, coś wymyślę

mirassh wracaj do zdrowia, ja dziś jeszcze troszkę popedałuję

O to szybko jak do 35 km na h dochodzisz ja ledwo 30km/h jezdze xp u mnie dokladnie stala predkosc to tak 28 do 29km/h .

Dziś juz mi lepiej także za moment wsiadam na rower

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asia789]

ja dziś 60 min

dziewczyny, a obwija się któraś z was folią spożywczą? ja dziś poczytałam o tym i strasznie podzielone opinie
ale chyba spróbuję bo ja po 60min leciutko spocona i nic nie boli aż nie czuję, że ćwiczę. a wy jak po takich 60 min na rowerku? może to normalne, hm?

[ultra]

wczoraj zakupiłam rower, także od dziś dołączam do grona pedałujących
jako, że jestem mocno początkująca, dzisiaj 30 minut, każdego dnia będę dokładać 10 min. więcej
robicie jakieś ćwiczenia po rowerku?

[mirassh]

asia 789 daj znać jak z tą folią :P

ultra ja staram się robić 10 minutówki z Mel B <3 na ramiona brzuch i pośladki
ale robię to baardzo nie regularnie :P Muszę to zmienić hehe

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

40 min pedałowania zaliczone

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Freya663]

Mój rowerek przyszedł, przywieźliśmy go z mężem do domku, złożyliśmy. Na ocowaliśmy się i naachowaliśmy, bo fajny zgrabny itp. Siadłam i po 10 min mechanizm zaczął zgrzytać ;(. Teraz musimy go wymienić... Pech... Najwyraźniej kosmos daje mi znak że powinnam zostać kluska .

[LilyAllen]

Ja się dziś w końcu zmotywowałam, przejechałam 40km w 72 minuty

[asia789]

przejechałam godzinę w tej folii i nareszcie się spociłam ale ludzie straszyli odparzeniami więc nie będę tak co dziennie :P

nie wiem czy to możliwe, ale po 8 dniach mam -2cm w łydkach i -0,5 w udach :O chyba coś pomieszałam mierząc się pierwszego dnia

[mirassh]

Napisane przez asia789

przejechałam godzinę w tej folii i nareszcie się spociłam ale ludzie straszyli odparzeniami więc nie będę tak co dziennie :P

nie wiem czy to możliwe, ale po 8 dniach mam -2cm w łydkach i -0,5 w udach :O chyba coś pomieszałam mierząc się pierwszego dnia

Możliwe najpierw pozbywamy sie wody z organizmu wiec w cm tez wtedy ubywa. Mnie od 2.01 przy diecie 1500kcal i codziennej jezdzie po 40min ubylo 2,4 kg z polowa to pewnie wlasnie woda xP ale i tak sie ciesze w cm jeszcze nie sprawdzałam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asia789]

ja na wadze nic a przydałoby się coś żeby mieć większą motywację

oprócz tego, że masz 1500 kcal to ograniczasz się z czymś? tzn. nie jesz czegoś? czy jesz wszystko ale tak żeby nie przekroczyć tych 1500?

[mirassh]

Napisane przez asia789

ja na wadze nic a przydałoby się coś żeby mieć większą motywację

oprócz tego, że masz 1500 kcal to ograniczasz się z czymś? tzn. nie jesz czegoś? czy jesz wszystko ale tak żeby nie przekroczyć tych 1500?

ograniczyłam słodkości do minimum oraz wykluczyłam całkowicie chipsy orzeszki itp.. ale zdarza mi się wypić winko czi piwko , wczoraj np zjadłam pączka ale nawet to liczę, wtedy po prostu zjem mniej później i nie przekraczam tych 1500 kcal. U mnie przy wysiłku fizycznym dzienne zapotrzebowanie to 2000 kcal więc jeśli dostarczam organizmowi o 500 mniej kcal plus wysiłek na rowerze to automatycznie te braki organizm mi czerpie z tłuszczyku

tu masz fajną tabele gdzie ja codziennie wpisuje co zjadłam i tam mi podlicza
www.tabele-kalorii.pl

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Ja dziś zaliczyłam 33 min pedałowania, dziecko na więcej nie pozwoliło
Ale jeszcze dzisiaj wsiądę

[perhydrol]

Ja wczoraj 50 minut, dziś też planuje wieczorem pojeździć)

Wysyłane z mojego GT-S6500 za pomocą Tapatalk 2

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

U mnie poranne 30min

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez asia789

ja dziś 60 min

dziewczyny, a obwija się któraś z was folią spożywczą? ja dziś poczytałam o tym i strasznie podzielone opinie
ale chyba spróbuję bo ja po 60min leciutko spocona i nic nie boli aż nie czuję, że ćwiczę. a wy jak po takich 60 min na rowerku? może to normalne, hm?

czego to ludzie nie wymysla

[mirassh]

Ja dziś 30 min. . Choroba zbyt mocno mnie dzis rozklada i za slabo mi bylo . ale wczesniej mialam nieudane podejscie 20minutowe wiec dobre to niz nic :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asia789]

ja dziś 60min, ale wczoraj nic.

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Napisane przez mirassh

ograniczyłam słodkości do minimum oraz wykluczyłam całkowicie chipsy orzeszki itp.. ale zdarza mi się wypić winko czi piwko , wczoraj np zjadłam pączka ale nawet to liczę, wtedy po prostu zjem mniej później i nie przekraczam tych 1500 kcal. U mnie przy wysiłku fizycznym dzienne zapotrzebowanie to 2000 kcal więc jeśli dostarczam organizmowi o 500 mniej kcal plus wysiłek na rowerze to automatycznie te braki organizm mi czerpie z tłuszczyku

tu masz fajną tabele gdzie ja codziennie wpisuje co zjadłam i tam mi podlicza
www.tabele-kalorii.pl

dziękuję i mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się dołączyć staram się jeść mniej ale w sumie to nie wiem za bardzo jak mi to wychodzi, raz zjem mniej raz więcej. a taka jasno wyznaczona granica na pewno nie zaszkodzi, może tylko pomóc

[Linn13]

102 minuty wczoraj - 42km maraton na rowerku przy filmie

[izka222]

Napisane przez Linn13

102 minuty wczoraj - 42km maraton na rowerku przy filmie

Podziwiam! Ja wczoraj ledwo 40 minut, 17 km, 290 kcal. Mogłabym dłużej, ale okropnie mi się nudzi, a oglądanie tv, czytanie, itp. mi nie pomaga jedynie jak z kimś rozmawiam,to czas szybko mija

[mirassh]

Napisane przez Linn13

102 minuty wczoraj - 42km maraton na rowerku przy filmie

Podziwiam ja po 40 min mam dosyć :P

Dziś zestawy ćwiczeń z Mel już zaliczone, teraz czekam aż mój mały Bąbel zaśnie i wsiadam na rower

[Linn13]

Napisane przez izka222

Podziwiam! Ja wczoraj ledwo 40 minut, 17 km, 290 kcal. Mogłabym dłużej, ale okropnie mi się nudzi, a oglądanie tv, czytanie, itp. mi nie pomaga jedynie jak z kimś rozmawiam,to czas szybko mija

Jechałam spokojnym tempem, więc nie było trudno

Zauważyłam, że dziwne są te liczniki w rowerkach... mi wczoraj po tych 42km pokazał, że spaliłam mniej niż 500 kcal.

Widziałam również, że niektóre dziewczyny tutaj jeżdżą z prędkością +- 35km/h - jakbym ja tak miała jechać to po 5 minutach byłaby pode mną kałuża potu. Komu wierzyć?

[izka222]

Napisane przez Linn13

Jechałam spokojnym tempem, więc nie było trudno

Zauważyłam, że dziwne są te liczniki w rowerkach... mi wczoraj po tych 42km pokazał, że spaliłam mniej niż 500 kcal.

Widziałam również, że niektóre dziewczyny tutaj jeżdżą z prędkością +- 35km/h - jakbym ja tak miała jechać to po 5 minutach byłaby pode mną kałuża potu. Komu wierzyć?

Te kcal to też pewnie zależą od obciążenia. Ale prawda jest taka, że faktycznie różnie pokazują

Na najniższym poziomie to jeszcze taka prędkość jest możliwa(kwestia jak długo), ale na tym, co ja jeżdżę to bym chyba zawału dostała !

[mirassh]

Ja dziś 35 min grypsko mnie nadal trzyma i za słabo mi, dłużej nie mogę hehe

[Linn13]

Napisane przez izka222

Te kcal to też pewnie zależą od obciążenia. Ale prawda jest taka, że faktycznie różnie pokazują

Na najniższym poziomie to jeszcze taka prędkość jest możliwa(kwestia jak długo), ale na tym, co ja jeżdżę to bym chyba zawału dostała !

Zawał to mało powiedziane

Wy pewnie jeździcie dłużej niż ja, więc powiedzcie mi jak to jest z mięśniami ud/łydek? Wyrabiają się? Mam dosyć masywne uda i nie chciałabym, żeby się jeszcze powiększyły, dlatego jeżdżę na średnim obciążeniu. Zależy mi głównie na wyszczupleniu tej partii i spaleniu tłuszczu . Dzisiaj za mną 14,66km - ale tym razem biegiem

[vanessa1781]

a ja cały tydzień NIC
co dzień siedziałam do późna w pracy, wracałam umęczona i zła i zamiast wsiadać na rower, siadałam na kanapę z ptasim mleczkiem, czekoladą, chipsami i często lampką wina, no i na efekt nie trzeba było długo czekać, bo mojej wyszczuplonej talii śladu nie ma, opona się moment zrobiła, a pracowałam na tą talię ponad miesiąc .
Ale dziś kupiłam sobie świetne dżinsy, niestety nie było M, a bardzo mi się podobały, więc wzięłam S, no i ciut ciasne są w udach i biodrach, więc za cel sobie postawiłam że muszę się w nie wcisnąć koło marca

[mirassh]

Napisane przez vanessa1781

a ja cały tydzień NIC
co dzień siedziałam do późna w pracy, wracałam umęczona i zła i zamiast wsiadać na rower, siadałam na kanapę z ptasim mleczkiem, czekoladą, chipsami i często lampką wina, no i na efekt nie trzeba było długo czekać, bo mojej wyszczuplonej talii śladu nie ma, opona się moment zrobiła, a pracowałam na tą talię ponad miesiąc .
Ale dziś kupiłam sobie świetne dżinsy, niestety nie było M, a bardzo mi się podobały, więc wzięłam S, no i ciut ciasne są w udach i biodrach, więc za cel sobie postawiłam że muszę się w nie wcisnąć koło marca

właśnie ciekawa byłam jak tam u Ciebie, bo się dawno nie odzywałaś !

[vanessa1781]

Napisane przez mirassh

właśnie ciekawa byłam jak tam u Ciebie, bo się dawno nie odzywałaś !

nawet na wizażu mi się siedzieć nie chciało

[mirassh]

Ja się melduję co prawda dziś tylko 25 min

ale to dlatego, że chyba wczoraj przeholowałam.. Nie dość, że nadal jestem chora więc automatycznie słabsza to 3 dni temu skończył mi się @ , a wczoraj po treningu zaczęłam znów mocno plamic i tak aż do dziś także się wystraszyłam i dziś tylko troszkę :P
Bo oprócz rowerka to robię jeszcze 10 minutówki Mel B na pośladki, brzuch i Tiffany na boczki

Dziewczyny a jak u Was ? Efekty jakieś widzicie ? Mnie już 3 osoby powiedziały , że brzuchol zgubiłam no i , że ogólnie widać już troszke