Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[beata1718]

a ja smażyłam się na słońcu ale tylko przez chwilkę
małemu basen wyciągnełam i chlapaliśmy się wszyscy

[jola2243]

Jestem i ja, skończyliśmy elewację, zostało pomalować kolorowym gruntem, jutro zdjęcia porobię, ale sie cieszę

[asieńczyk]

Jola - gratuluję, ale mieliście tempo
Kasiu - a w końcu co wybrałaś, bo ja się pogubiłam

[martikaj]

Megaza, ja cały czas myślałam ze masz jakąś galerię rękodzieła a Ty piszesz że robisz jako optyk, cały czas mam przed oczami burmistrza z Twoim misiem

Aga, jaki piękny szal, nie miałam jak Ci napisać w dzień bo prądu nie by, zdążyłam obejrzeć. A co do kapelusika to muzialabym chyba małej na gwoździki przyczepić bo sznureczki pod szyjka rozpracowuje w pół minuty

Do tej pory siedzieliśmy z małżem na balkonie ale kocioł się zaczyna, będzie burza jak nic znowu.

Dziewczyny a jak i czym przyklejacie te bransoletki koralikowe do końcówek? I chyba coś za mało zamówiłam bo tylko końcowki i zapięcia ale widzę że na fotkach jakieś łańcuszki jeszcze może jakieś oczka. Zielona jestem.

Beatko poratuj i napisz jak to ma wyglądać i co jeszcze potrzeba, proszę

[mezaga]

No ja optyk jestem - od 5 lat
A rękodzieło to w domu. No czasem w pracy jak klientów nie ma
Galeria mi się marzy ale na pewno u mnie w mieście nie ma na to szans. Padła by po pierwszym miesiącu chyba

[martikaj]

Mi też się marzy ale nie ma szans, na all nie idzie a co dopiero jakby lokal i zus i całą resztę płacić, nieporozumienie, a szkoda.

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Mezaga a skąd jesteś jeśli to nie tajemnica?

[mezaga]

U mnie tyle dobrego, że mama ma zarejestrowaną działalność, więc pod nią robię. Ale chciałabym tak sama na siebie pracować w tym kierunku. I mieć swoją pracownię pełną przydasi, maszynki - pomarzyć tylko można.

Mieszkam w Gorlicach (dopiero piąty rok) a pochodzę z Ostrowca Św.

[rardan]

Napisane przez jola2243

Jestem i ja, skończyliśmy elewację, zostało pomalować kolorowym gruntem, jutro zdjęcia porobię, ale sie cieszę

Jolu, to świetnie.
Czekam na zdjęcia.
............
Coś mnie ugryzło i mam lewą stopę spuchniętą. Mam nadzieję, że do jutra przejdzie.
A i zapomniałam napisać, że robię sok w sokowniku.
Mam nadzieje, że zaraz będzie koniec, bo już padam.
Kurczę w ogóle nie mam czasu ostatnio i moja bluzeczka leży nie dokończopna.
Może w niedzielę uda mi się coś zrobić.
Buziaki
................
Widzę, że nocna zmiana czuwa.

[mezaga]

Czuwa ale powoli już pada
Zajęłam się porządkami na papierowym i tak jakoś mi zeszło.

[MagdaBM1]

A ja siedze w truskawkach. Do obrobienia mialam cale 32kg. Dzis mi facet przywiozl po 5zl. Zostalo mi 18kg ale zostawie to na rano lub na po fryzjerze bo juz padam.

[aga__tka]

Martikaj: DZieki, to byla moja pierwsza praca dziurawa, moze moglabym ja zrobic lepiej - wezsze i dluzsze np, albo jeszcze inaczej, ale mialam malo czasu i nie wiedzialam czy sie wyrobie, wiec jak zaczelam tak potem musialam sie dostosowac, tym bardziej ze nie szlo na szybko dokupic wloczki (na poczatek kupilam 1 motek, bo nie wiedzialam jak sie bedzie podobac a potem musialabym w sieci kupowac a na calosc bylo 2 tygodnie, wiec zanim sie zorientowalam ze 1 to na pewno za malo, a ja dam rade go dokonczyc to juz tydzien minal)...

Napisane przez mezaga

No ja optyk jestem - od 5 lat
A rękodzieło to w domu. No czasem w pracy jak klientów nie ma
Galeria mi się marzy ale na pewno u mnie w mieście nie ma na to szans. Padła by po pierwszym miesiącu chyba

wg mojego TZta jakikolwiek interes zaczyna naprawde zarabiac po pol roku i dopiero wtedy wiadomo ze to klapa, wiec na wejscie trzeba miec kase na 6msc dzialalnosci... U mnie kolo biedronki powstal punkt dorabiania kluczy i ostrzenia nozy, przeniesli sie gdzie indziej po miesiacu - moim zdaniem bez sensu, bo ja np dowiedzialam sie o nim dzien przed zamknieciem...
ale oczywiscie nie neguje ze u Was mogloby nie byc popytu na rekodzielo

[MagdaBM1]

Szkoda ze odszypulkowanych nie mieli. Strasznie mi to wolno szlo. Facet dostarczyl mi cos po 19 potem mala chciala na rower bo dopiero sie dalo. To mycie bajka i juz prawie 1 w nocy a ja zamiast skubac to patrze co naskrobalyscie.

[rardan]

Witajcie.
Jak miło, że zawsze ktoś tu jest i "czuwa".
Madzia, no to niezła przeprawa. Nic się nie przejmuj- jutro też jest dzień.
Moje owoce na sok czekały w lodówce, bo nie miałam czasu.
No i się doczekały, tylko przy okazji noc trochę zarwana.
Kolorowych snów.
Do jutra.

[aga__tka]

Napisane przez MagdaBM1

A ja siedze w truskawkach. Do obrobienia mialam cale 32kg. Dzis mi facet przywiozl po 5zl. Zostalo mi 18kg ale zostawie to na rano lub na po fryzjerze bo juz padam.

tyle truskawek
tez chce
ja nie mam w tym roku wcale bo u nas po 7-8zl byly w najlepszym momencie i to mi sie jednak drogawo wydawalo zeby sie meczyc w mojej kuchni...moze jeszcze trafie ze 2 kilo na mrozony mus - pamietam ze jest jakis rzut truskawek w lipcu wlasnie, moze jeszcze nie bylo, bo u nas po 10zl sa... a jak nie to najwyzej Jeremi bedzie jadl kisiele z czyms innym (moze jutro cos kupie)
Bardzo dobrze mi sie chlodzilo kisiel wlasnie taka kostka lodowa z truskawek i do tego nabieral wartosci jakichs ...

[mezaga]

Napisane przez aga__tka

Martikaj: DZieki, to byla moja pierwsza praca dziurawa, moze moglabym ja zrobic lepiej - wezsze i dluzsze np, albo jeszcze inaczej, ale mialam malo czasu i nie wiedzialam czy sie wyrobie, wiec jak zaczelam tak potem musialam sie dostosowac, tym bardziej ze nie szlo na szybko dokupic wloczki (na poczatek kupilam 1 motek, bo nie wiedzialam jak sie bedzie podobac a potem musialabym w sieci kupowac a na calosc bylo 2 tygodnie, wiec zanim sie zorientowalam ze 1 to na pewno za malo, a ja dam rade go dokonczyc to juz tydzien minal)...


wg mojego TZta jakikolwiek interes zaczyna naprawde zarabiac po pol roku i dopiero wtedy wiadomo ze to klapa, wiec na wejscie trzeba miec kase na 6msc dzialalnosci... U mnie kolo biedronki powstal punkt dorabiania kluczy i ostrzenia nozy, przeniesli sie gdzie indziej po miesiacu - moim zdaniem bez sensu, bo ja np dowiedzialam sie o nim dzien przed zamknieciem...
ale oczywiscie nie neguje ze u Was mogloby nie byc popytu na rekodzielo

Aga ja widzę co się dzieje w tej kwestii u nas. Ludzie tu w ogóle rękodzieła nie doceniają. Był jeden sklep z rękodziełem ale nic tam nie szło - mimo, że był w dobrym miejscu, miał dobrą reklamę. Ludzie wolą kupić sobie jakieś dziadostwo dokładane do gazet albo wydać kasę na żarcie niż kupić coś ładnego ręcznie wykonanego. Tu już nawet nie chodzi o ceny, bo przecież nie wszyscy są biedni i kasy nie mają. Tu po prostu się tego nie docenia.

[MagdaBM1]

Allegro to kicha jezeli chodzi o nasze rekodzielo bo tego jest tam masa i ja wiecej opycham na zasadzie jedna pani drugiej pani. Potem to te osoby do mnie wracaja. W pracy to mam teraz tyle zamowien ze szok. Gdybym siedziala tylko w domu to mialabym ok tysiaca zl w lipcu ale musialam pozapisywac i zrobic kolejke.

[mezaga]

U mnie główny zarobek to zaproszenia biżuteria ślubna i dodatki weselne. A do tego dochodzą festyny i kiermasze - choć w tym roku byłam tylko na dwóch. No i jakieś indywidualne zamówienia na kartki czy pudełeczka. Teraz więcej na maskotki jest co mnie bardzo cieszy

Dobra spadam do wyra, bo jutro mam kupę roboty od rana.

[MagdaBM1]

Ja te ladne do zamrarzalnika wlozylam. Zmiksowalam tez 6 cwiartkowych pojemniczkow z cukrem i beda jako lody albo do deseru. Wlasnie wylaczylam garnek ze sloikami i ide spac.
Chcesz to prosze

[martikaj]

Megaza, to sporo kilometrów nas dzieli, a u mnie też brak doceniania, nie ma to jak chinszczyzna za 5 zł

Ja też uciekam bo rano muszę wstać, kolorowych

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Magda, ale bym pojadła, wyślij trochę

[aga__tka]

akurat maskotki to tez bym chetnie porobila jakby kto chcial kupic - super sie to robi

chcę teraz Jeremkowi pociąg zrobić jak bede miala czas i sweterek rozpinany - choć tu się waham, bo może jak dość o tym naopowiadam teściowej to w końcu zrobi rozpinany też? (ja nie lubie przez glowe, a ona sie zaparla i tylko takie mu robi wydawalo mi sie ze to dlatego ze nie umie i jak zrobi raz to potem bedzie juz robic, ale Oli machnela dwa, powiedziala ze juz umie to i malemu zrobi, ale w nastepnej kolejnosci, zrobila mu przez glowe i znow robi kolejny...) wiec jej sie pochwalilam ze bede kupowac wloczke na sweter rozpinany dla Jeremka i ze bede go robic z jakims "wzorkiem" bo mowila ze ona z wzorkami nie chce robic to mi powiedziala ze pomysli i moze zrobi i ze mam jej ksiazke z wzorkami wlasnie to zebym uszykowala to zobaczy ... wiec moze jak ja nakrece to nie musze robic? choc w sumie kupilam juz wloczke - first class kupilam, tylko tak mysle czy nie za gruby wyjdzie, wiec nie bede na razie robic, moze Tesciowa sie zdecyduje na te zime zrobic (jak sie nie zdecyduje to przezyje na tych przez glowe) - wlasciwie to bardziej na wiosne chyba bym potrzebowala a ja najwyzej za rok zrobie - jak Jeremi bedzie wiekszy to z grubszej wloczki bedzie lepiej wygladac niz teraz...

Magda: Ty to mi na noc jak kopciuszkowi z szypulkami zapodalas - bezlitosna jestes

[jola2243]

To zapalam światło w sobotę, pochmurno u mnie, popadało przed chwilą troszkę.
Magda, ale truskawek, już pojadłam wczoraj
Całą kaskę z kolczyków wydam na przydasie, normalnie kilka miesięcy nic nie kupowałam przez remonty wrr, ale teraz sobie odbiję, a kolczyków Ci dorobię po niedzieli

[aga__tka]

Kawkę?
juz trochę się polepsyła, choć chyba muszę kupić inną bo widocznie ta mi się znudziła ale jak robie mocniejsza, to sie pić

[rardan]

Witajcie.
Zjadłam śniadanko i idę robić kawę.
Zaraz biorę się za robotę.
A wcale mi się nie chce.

[beata1718]

ja tez z kawą
u nas wczoraj straszna burza była
bez światła całą noc i tak grzmiało i błyskało że bałam się
teraz z kawą leże ale do sklepu muszę lecieć bo chleba na śniadanie nie mam

[babydelfi]

Dobry!
Magda ale poszalałaś z tymi truskawami, ja miałam 12 kg do przerobu i miłam juz dosyć a co dopiero tyle! Ale przynajmniej jak to mówi moja tesciowa "Zima spyta na czym lato zeszło"

Asiu wzięłam w końcu te kolory i włóczki o które prosiłaś, najwyżej rondo zrobię podwójna nitką, by ładniej wyglądało. Coś wymyślę

Jola to gratulacje skończonego prawie remontu. Cieszy, że nareszcie kończy się cały bałagan?

U nas od rana słoneczko świeci i już jest 25 stopni a co będzie później? W nocy oczywisćie była burza, ale ostatnio to standard.

Dzisiaj przyjeżdża moja mama i siostra na grilla a przy okazji będą oglądać moją nową kuchnię , więc od rana jeszcze trochę czasu muszę poświęcić na "dopieszczenie" jej do końca. A teściowa ma takiego focha na mnie i mojego, że nie przyszła zobaczyć jak kuchnia wygląda.
A swoją drogą to miałam zaplanowane rozmieszczenie sprzętów w szafkach, ale wczoraj w trakcie układania plany całkowiecie się zmieniły. Ponieważ okazało się że dolna szafka narożnikowa jest tak duża i pojemna że gdybym włożyła do niej tylko to co planowałam na poczatku, to 2/3 szafki stałyby puste

I dołączam się do Waszego zdania że rękodzieło niestety nie jest u nas docieniane. Owszem może się podoba, ale większość woli coś tańszego kupić, tak jak napisała Marta - chińszczyznę za 5 zł.

Jadę do sklepu i apteki po brakujące leki a potem biorę się za sprzątanie.
Miłego dnia

[rudasek]

Napisałam się jak głupia , a tu cyk i poszedł internet i światło, idzie burza, z moich planów ogrodowych nici. Porzeczki chyba leżą już pod krzakami.
Agatka moja córa mieszka na osiedlu Nowa Malta, te trzy bloki nowe, dwa jeszcze w budowie, teraz będę miała bliżej do Ciebie jak bedę w Poznaniu.

[aga__tka]

Napisane przez beata1718

ja tez z kawą
u nas wczoraj straszna burza była
bez światła całą noc i tak grzmiało i błyskało że bałam się
teraz z kawą leże ale do sklepu muszę lecieć bo chleba na śniadanie nie mam

no ja tez wlasnie musze isc

Napisane przez rudasek

Napisałam się jak głupia , a tu cyk i poszedł internet i światło, idzie burza, z moich planów ogrodowych nici. Porzeczki chyba leżą już pod krzakami.
Agatka moja córa mieszka na osiedlu Nowa Malta, te trzy bloki nowe, dwa jeszcze w budowie, teraz będę miała bliżej do Ciebie jak bedę w Poznaniu.

ale super

[beata1718]

a ja nadal w łóżku leżę
miałam odpisać martikaj
kułeczka musisz mieć bo otwory na zapiecia są bardzo małe i nie ma jak doczepić
a łańcuszki nie koniecznie- ja jak robię dla siebie to nie daję ale jak robię na sprzedaż to dodaje łańcuszek bo kobiety różną rękę mają i mogą regulować długość bransoletki

a rekodzieło cieżko się sprzedaje a na allegro to wcale
w galeriach też słabo
mi najlepiej po znajomych i na festynach
ale pensji na tym nie zarobię - no może czasami minimalną

[mezaga]

Napisane przez beata1718

ja tez z kawą
u nas wczoraj straszna burza była
bez światła całą noc i tak grzmiało i błyskało że bałam się
teraz z kawą leże ale do sklepu muszę lecieć bo chleba na śniadanie nie mam

Beata a po co Ci światło w nocy W nocy to się śpi hehe

Napisane przez beata1718

a ja nadal w łóżku leżę
miałam odpisać martikaj
kułeczka musisz mieć bo otwory na zapiecia są bardzo małe i nie ma jak doczepić
a łańcuszki nie koniecznie- ja jak robię dla siebie to nie daję ale jak robię na sprzedaż to dodaje łańcuszek bo kobiety różną rękę mają i mogą regulować długość bransoletki

a rekodzieło cieżko się sprzedaje a na allegro to wcale
w galeriach też słabo
mi najlepiej po znajomych i na festynach
ale pensji na tym nie zarobię - no może czasami minimalną

Dokładnie dlatego własna działalność by u mnie po prostu nie wypaliła.

U nas ukrop, patelnia jakich mało.Zaraz trzeba uruchomić wichurę w pokoju z komputerami bo nie damy rady tak wysiedzieć. Za sprzątanie dzisiaj wezmę się po południu - jak chłodniej będzie. Nastawiłam tylko pranie. A zaraz biorę się za drukowanie zaproszeń, co to mają być na poniedziałek gotowe.

[rudasek]

Kurcze, pięć razy zaczynałam bolerko dla dziewczynki i prułam . Przejrzałam cały net i nic ciekawego , a zarazem prostego nie znalazłam, może robiłyście coś takiego, jakiś sprawdzony wzór?