Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż - rurki z Biedry jemy wciąż!

[Emilia211]

Wiem Strong

Bosze to są skurcze

[strongwomen]

Emilka i co ile ? zmieniło się coś?

[Malensstfo]

Napisane przez Emilia211

Wiem Strong

Bosze to są skurcze

[Emilia211]

na razie cisza

[ButterBear]

Napisane przez Emilia211

Wiem Strong

Bosze to są skurcze

dasz radę!!!!

[tomalinka]

Napisane przez Emilia211

Cześć dziewczyny
mam bóle krzyżowe
strasznie boli
chyba już coraz bliżej może nawet dzisiaj
wzięłam prysznic
nie mogę ani siedzieć , ani leżeć a jak stoję to od razu mnie łapie
nie wiem co robić

Emilko chyba się zaczyna!!
Poradzisz sobie Kochana no to czekamy na dalsze wieści.

Napisane przez Malensstfo

Wiesz...nie wydaję mi się, żeby taka mysz była jak myszka Jerry z bajki, która w ten sposób sobie wyjdzie Ale zrobicie jak zechcecie...

No raczej nie.. I tak jak mówisz złapanie myszy to wcale nielatwa sprawa - niektóre są sprytne i nie podchodzą do pułapek..
Pamietam jak kiedyś w domu mielismy mysz to mój piesek ja w 30 sekund capnął. Ale ona to w ogóle taki instynkt silny ma, że już wiewiórke kiedys zagryzła


A co do wizyty to torbieli nie ma więc chyba się wchlonela. Mam plamienia jakieś co troszkę jest dziwnie przy takiej dawce luteiny. Mam jeszcze ją zwiekszyc na 4 dni i potem odstawić. No chyba, że plamienia beda coraz silniejsze to wtedy odstawić od razu. No i w kolejnym cyklu znowu clo i 7-8dc znowu usg. Zobaczymy..

[Natala84]

ja się przyłącze do apelu Strong - Butter, nie zabijaj myszki a pomysł z orzeszkami w rządku aż do drzwi jest całkiem fajny może na zmianę z kosteczkami żółtego sera, co by się jej nie znudziło

Emilko, to chyba już czas 3mam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i żebyś raz dwa tuliła maluszka

byliśmy po pracy rowerami na działce, pierwszy raz w życiu pieliłam całkiem to zabawne, zwłaszcza jak się nie wie, jak chwast wygląda a tak w ogóle to już sporo mamy zrobione - w altance nowe płyty położone, tapeta, nowe wykładzina coraz fajniej jest

Tomalinko, super, że torbieli nie ma

[xxKasiax]

Napisane przez emigra

a ja kupilam na ebay wlasnie wozek za 22,50 € taki zeby byl do lulania jej w domu hihi http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?...#ht_500wt_1413

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------



i tu niestety masz racje...
moja rodzina nie nalezy do bogatych, a wrecz kombinuja jak przetrwac od 1 do 1 ... a my z mezem zyjemy dobrze, bez luksusow ale tak jak mowisz nie zastanawiamy sie kiedy bedzie nas na cos stac a idziemy i kupujemy jak jest potrzebne...

fajny wozeczek i smieszna cena za niego niekiedy mozna fajne rzeczy za niezla cene wyszarpac

Napisane przez Malensstfo

Nikitko fajny domek!!

Ja na dziś mam dosyć, pozaznaczam jeszcze sobie na kolorowo drugi zestaw pytań, żebym miała na jutro gotowe... Obronę mam już ostatecznie w piątek, więc uff...bo mogła być jeszcze w czwartek
I dostałam pytanie od recenzenta, które brzmi jak tytuł pracy...więc muszę opowiedzieć całą pracę swoją chyba

ja tez mam w piatek egzamin piatek 13-go To przyniesie nam szczescie

Napisane przez strongwomen

Kasia, super te zabaweczki bardzo mi się podobają....

No już, gadałam z teściową, na wesele jedzie mój TŻ, jego brat z dziewczyną i siostra TŻta. Rodzice TŻ nie mogą jechać. Więc dzieci będą jako reprezentacja, TŻ zadowolony że załatwiona sprawa ale... jak ze mną o tym gada to z taką dumą w głosie że niby wiecie "fajnie że on jedzie, ja nie muszę", mówiłam że ma mnie zrozumieć, że po porodzie że mały itp. ale on powiedział że nie o to mu chodzi tylko o fakt że mogłam im od razu powiedzieć a nie nakręcać że pojadę, pojadę. Już trudno rzeczywiście mogłam od razu podjąć decyzję. Więc zostanę z małym na dwa dni sama, bo rodzice też jadą na wakacje w tym czasie, będzie babcia w domu moja, i ciocia kamilka też powiedziała że może wpaść, więc dam radę. A niech jedzie na to wesele dla świętego spokoju, sama nie wiem jakie mi towarzyszą emocje. Nie sądziłam że tak błacha rzecz nam tylko kłopotu sprawi. Dobrze że się obyło bez kłótni.

Strong kurcze, jakbym jechala do PL to bym ci przywiozla tez takie, bo byly bardzo tanie A tymbardziej, ze mieszkasz gdzies niedaleko Gliwic to bysmy sie przy okazji spotkaly Moze ten plan wypali jak juz nasze dzieciaczki beda na swiecie

Napisane przez Emilia211

Cześć dziewczyny
mam bóle krzyżowe
strasznie boli
chyba już coraz bliżej może nawet dzisiaj
wzięłam prysznic
nie mogę ani siedzieć , ani leżeć a jak stoję to od razu mnie łapie
nie wiem co robić

Oj, Emilka Wlasnie dzis o tobie myslalam, ze ciekawe kiedy sie u ciebie zacznie jak juz rozwarcie mialas i czop ci odchodzil ... A tu prosze, chyba powoli zblizasz sie do celu Ale jestem podekscytowana

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, szooookkkk Cholera - mamy w domu mysz!!!!!! Nie widziałam jej, ale dziś po powrocie z pracy zobaczyłam na blacie w kuchni ponadgryzane orzeszki powyciągane z woreczka...i część łupinek pod szafkami w kuchni. Jasna cholera, z jednej strony nie chcę zakładać pułapek, nie chciałabym zabijać jej...ale z drugiej chyba inaczej się jej nie pozbędziemy Co robić?

Kurcze wydaje mi sie, ze ciezko bedzie ja zlapac Ja tez nie jestem za zabijaniem, ale co zrobic ...

Napisane przez ButterBear

Strong obawiam się, że myszki, które nie występują w bajkach nie mają takiego sposobu myślenia ale dzięki za pomysł.

Właśnie pisałam poprzedniego posta jak usłyszałam szuranie w kuchni - siedziała franca na stole i żarła orzeszki... TŻ chciał ją złapać wiadrem, ale uciekła, szybka jest jędza.
Zrobiliśmy pułapkę: orzeszki na ziemi, nad nimi wiadro na patyku, mop pod ręką, żeby tylko trącić, jak wejdzie po orzeszka... nie wiem czy wypali
Jezuuuuu...jeszcze tylko myszy mi brakowało....

HAHAHA Ale fajna pulapka ciekawe czy zadziala

[agnusek22]

Emilka, trzymam kciuki!

Butter daj znać co z myszą


My właśnie wróciliśmy z zakupów i padam na pyszczek. Idę sobie zjeść rybkę. Jutro będę już w pracy i mam nadzieję, że trochę wbiję się w wątek, bo po tym urlopie czuję się taka wyobcowana

[xxKasiax]

A ja wlasnie naszykowalam sobie wszystko, co mam zabrac do szpitala
Jak maz wroci, musi mi torbe z piwnicy przyniesc i juz sie spakuje do konca i torba bedzie czekac
Wczoraj zaczelismy juz 37 tydz. no i jakos od kilku dni nie mam wogole apetytu, jem praktycznie tylko sniadania i potem cos tylko przegryze do wieczora

Jakie sa jeszcze inne skurcze, oprocz krzyzowych i jak sie je odczuwa

[Natala84]

Kasiu, są jeszcze takie klasyczne skurcze, z brzucha to jest taki ból jak przy okresie, tylko że z przerwami mnie to nawet zaskoczyło, że to tak wygląda skurcz, bo myślałam że to takie uczucie, jak gdy mam skurcz w łydce no ale nie

[Emilia211]

cisza

[blonde_hair]

Napisane przez Natala84

byliśmy po pracy rowerami na działce, pierwszy raz w życiu pieliłam całkiem to zabawne, zwłaszcza jak się nie wie, jak chwast wygląda a tak w ogóle to już sporo mamy zrobione - w altance nowe płyty położone, tapeta, nowe wykładzina coraz fajniej jest

Tomalinko, super, że torbieli nie ma

Napisane przez xxKasiax

A ja wlasnie naszykowalam sobie wszystko, co mam zabrac do szpitala
Jak maz wroci, musi mi torbe z piwnicy przyniesc i juz sie spakuje do konca i torba bedzie czekac
Wczoraj zaczelismy juz 37 tydz. no i jakos od kilku dni nie mam wogole apetytu, jem praktycznie tylko sniadania i potem cos tylko przegryze do wieczora

Jakie sa jeszcze inne skurcze, oprocz krzyzowych i jak sie je odczuwa

tak jak Natala juz napisala bole @

Tomalinko super

[ButterBear]

Kurde, mysz na razie ani myśli wyjść

[xxKasiax]

Napisane przez Natala84

Kasiu, są jeszcze takie klasyczne skurcze, z brzucha to jest taki ból jak przy okresie, tylko że z przerwami mnie to nawet zaskoczyło, że to tak wygląda skurcz, bo myślałam że to takie uczucie, jak gdy mam skurcz w łydce no ale nie

dzieki Fajnie to wytlumaczylas ja czasem mam takie skurcze, ale zadko i sa takie lekko boloce, wlasnie jak na @

Napisane przez Emilia211

cisza

Moze falszywy alarm Moja znajoma miala przez cala sobote skurcze, ale nie byly tak regularne i dopiero w niedziele sie zaczely regularne i w niedziele wieczorem dopiero do szpitala pojechali. Ale u kazdego jest inaczej Musisz i tak czekac az beda regularne

[Baobabek]

Napisane przez Bika83

Czyli bardzo dobrze zrobiłam że jakieś 3 miesiące temu wszystkie moje piękne i małe ciuszki wywiozłam do rodziców

o co chodzi z tą niewiarygodnością, bo nie bardzo kumam

I trzymam kciuki za szyjkę jak lekarz ostatnio robił dowcipne usg szyjki to mówi - jej szyjka na pół metra! Ja mu, że ostatnio miała 40mm..... a on, a teraz ma 47 ale to akurat dlatego, że Emilka siedzi na dupsku. Jak się obróci, to pewnie i szyjka się skróci

o to, że zamiast równo z zegarkiem po 2 godzinach od glukozy pobrała mi krew po półtorej....

Napisane przez xxKasiax

Czesc
Oj ale mam nadrabiania
Wrocilam z wizyty, dzidzius w porzadku, dostalismy kolejne zdjecie 3D gdzie nie za dokladnie widac twarzyczke, bo zawsze sie zaslania i nie chce sie nam pokazac , tylko widac, ze ma pulchne policzki (po mamusi
) Wazy ok.2800g KTG wykazalo znowu jakies skurcze, ale nie takie wysokie jak ostatnio, wiec jeszcze ten caly tydzien mam brac tabletki i magnez i w sobote, albo niedziele mam odstawic Ciekawa jestem, czy po odstawieniu szybko sie urodzi, czy bede musiala jeszcze dluuugo czekac
A no i wczoraj dostalam wiadomosc, ze moja kuzynka urodzila W 38 Tyg. i maly wazyl 2850 g, a na USG jej mowili, ze ma juz 32oog hahaha

Ide sie zdrzemnac, bo jestem padnieta, a pozniej was poczytam, co tam naskrobalyscie

super wieści

Napisane przez kotekk81

my do niedawna nawet tyle nie mielismy na nasza trojke




jestem .....melduje sie i znikam......lece do sklepu bo nie mam nic na jutro na obiad (zreszta do soboty tez nie mamy obiadow) a potem zabieramy sie juz za drugi pokoj

więc rozumiesz jak im było ciężko....

Napisane przez Emilia211

Cześć dziewczyny
mam bóle krzyżowe
strasznie boli
chyba już coraz bliżej może nawet dzisiaj
wzięłam prysznic
nie mogę ani siedzieć , ani leżeć a jak stoję to od razu mnie łapie
nie wiem co robić

trzymam kciuki

[Baobabek]

jestem, po wizycie od razu zabrałam małego i wybyliśmy na spacer - upociłam sie jak szczur....byliśmyw dzieciowym i kupiłam mu 3 pary majtek, jedne z tygryskiem disney'a a dwie pary z carsami...że też takie małe majtki po 8,50 zł są a ile radości
z frontu sikaniowego: coraz częściej woła (oczywiście pipa, czyli kupa i siki - loteria), a dzisiaj zawołał kupę i zrobił na kibelku, na nocnik nie chciał jaki był szczęśliwy a ja jeszcze bardziej wreszcie mi nie śmierdziało nic pod nosem na dworze sikał 2 razy na trawce ubrań na zmianę już nie zabieram wczoraj na noc nie chciał sobie dać pieluchy założyć (zawsze jest sucha jak do tej pory), chyba pora na te podkłady jednak no ale pierw musi do swojego łóżka iść spać, bo za chiny ludowe nie chce na razie nie naciskam i nie zmuszam go bo za dużo przeżyć na raz: nowe mieszkanie, koniec pieluch to nie chcę go dodatkowo stresować tym spaniem w swoim dorosłym łóżku....ale w sierpniu na bank sie za to wezmę....
Wczoraj tż był u teściów i dostaliśmy (w tajemnicy przed teściem of course) 1tyś zł na wyprawkę dla małej kupię leżaczek bo sprzedałam, kombinezon na zimę i jakieś drobiazgi do szpitala dla mnie i dla niejresztę mam po Kubim
Z wizyty: cukier musze powtórzyć, bo badanie nie jest wiarygodne, nie było po bitych 2 godzinach, więc w środę powtorka przy tym wyniku co jest po 1,5 godz. (a pisze po 2) to byłoby ok, ale, jeśli by tyle miało być po 2 godz. to skierowanie do endokrynologa a, że mój ojciec ma cukrzycę to muszę to cholerstwo pić raz jeszcze
Szyjka zamknięta i nie skrócona to najważniejsze! serduszko biło pięknie 158/min - doplerem już badała, a na usg mała ma 30 -31 cm i waży 1014g wszystkie wymiary zgodne co do dnia z terminem z OM i główką już jest ułożona w dół i cipeczka też się w siurka nie zmieniła

[blonde_hair]

Napisane przez Baobabek

jestem, po wizycie od razu zabrałam małego i wybyliśmy na spacer - upociłam sie jak szczur....byliśmyw dzieciowym i kupiłam mu 3 pary majtek, jedne z tygryskiem disney'a a dwie pary z carsami...że też takie małe majtki po 8,50 zł są a ile radości
z frontu sikaniowego: coraz częściej woła (oczywiście pipa, czyli kupa i siki - loteria), a dzisiaj zawołał kupę i zrobił na kibelku, na nocnik nie chciał jaki był szczęśliwy a ja jeszcze bardziej wreszcie mi nie śmierdziało nic pod nosem na dworze sikał 2 razy na trawce ubrań na zmianę już nie zabieram wczoraj na noc nie chciał sobie dać pieluchy założyć (zawsze jest sucha jak do tej pory), chyba pora na te podkłady jednak no ale pierw musi do swojego łóżka iść spać, bo za chiny ludowe nie chce na razie nie naciskam i nie zmuszam go bo za dużo przeżyć na raz: nowe mieszkanie, koniec pieluch to nie chcę go dodatkowo stresować tym spaniem w swoim dorosłym łóżku....ale w sierpniu na bank sie za to wezmę....
Wczoraj tż był u teściów i dostaliśmy (w tajemnicy przed teściem of course) 1tyś zł na wyprawkę dla małej kupię leżaczek bo sprzedałam, kombinezon na zimę i jakieś drobiazgi do szpitala dla mnie i dla niejresztę mam po Kubim
Z wizyty: cukier musze powtórzyć, bo badanie nie jest wiarygodne, nie było po bitych 2 godzinach, więc w środę powtorka przy tym wyniku co jest po 1,5 godz. (a pisze po 2) to byłoby ok, ale, jeśli by tyle miało być po 2 godz. to skierowanie do endokrynologa a, że mój ojciec ma cukrzycę to muszę to cholerstwo pić raz jeszcze
Szyjka zamknięta i nie skrócona to najważniejsze! serduszko biło pięknie 158/min - doplerem już badała, a na usg mała ma 30 -31 cm i waży 1014g wszystkie wymiary zgodne co do dnia z terminem z OM i główką już jest ułożona w dół i cipeczka też się w siurka nie zmieniła

za wszystko bo same dobre wiesci

[Emilia211]

teraz idzie znowu

[Bika83]

Napisane przez Baobabek

jestem, po wizycie od razu zabrałam małego i wybyliśmy na spacer - upociłam sie jak szczur....byliśmyw dzieciowym i kupiłam mu 3 pary majtek, jedne z tygryskiem disney'a a dwie pary z carsami...że też takie małe majtki po 8,50 zł są a ile radości
z frontu sikaniowego: coraz częściej woła (oczywiście pipa, czyli kupa i siki - loteria), a dzisiaj zawołał kupę i zrobił na kibelku, na nocnik nie chciał jaki był szczęśliwy a ja jeszcze bardziej wreszcie mi nie śmierdziało nic pod nosem na dworze sikał 2 razy na trawce ubrań na zmianę już nie zabieram wczoraj na noc nie chciał sobie dać pieluchy założyć (zawsze jest sucha jak do tej pory), chyba pora na te podkłady jednak no ale pierw musi do swojego łóżka iść spać, bo za chiny ludowe nie chce na razie nie naciskam i nie zmuszam go bo za dużo przeżyć na raz: nowe mieszkanie, koniec pieluch to nie chcę go dodatkowo stresować tym spaniem w swoim dorosłym łóżku....ale w sierpniu na bank sie za to wezmę....
Wczoraj tż był u teściów i dostaliśmy (w tajemnicy przed teściem of course) 1tyś zł na wyprawkę dla małej kupię leżaczek bo sprzedałam, kombinezon na zimę i jakieś drobiazgi do szpitala dla mnie i dla niejresztę mam po Kubim
Z wizyty: cukier musze powtórzyć, bo badanie nie jest wiarygodne, nie było po bitych 2 godzinach, więc w środę powtorka przy tym wyniku co jest po 1,5 godz. (a pisze po 2) to byłoby ok, ale, jeśli by tyle miało być po 2 godz. to skierowanie do endokrynologa a, że mój ojciec ma cukrzycę to muszę to cholerstwo pić raz jeszcze
Szyjka zamknięta i nie skrócona to najważniejsze! serduszko biło pięknie 158/min - doplerem już badała, a na usg mała ma 30 -31 cm i waży 1014g wszystkie wymiary zgodne co do dnia z terminem z OM i główką już jest ułożona w dół i cipeczka też się w siurka nie zmieniła

Czyli jednak dobrze mi lekarz mówił, że mam zrobić cukier po 2h, a nie jak mi wcześniej pisałaś po 1,5??? Zgłupiałam.....

[Madzialenka12344321]

Ana łądna powierzchnia, mi się właśnie takie ok 150 m2 podobają. Takie sa akurat.

Onyks a Twój jaką ma powierzchnię??

Nikita dziękuję

Bika a o jakimś kredycie nie myślicie??

Strong czy Twój mąż bierze opiekę??

Blonde ja też nie rozumiem o co chodzi z jakąś propagandą

metka choć sobie odpoczniesz

bao daj znać jak po wizycie.

Kasiu super, ze wszystko jest dobrze.

Emilko o kurcze... ja też tylko chodzić mogłam, bo miałąm bóle krzyżowe. Trzymam kciuki.

My ostatnio myślimy z mężem aby wziąć kolejny kredyt i pobudować dom (działkę już mamy). A potem sprzedać mieszkanie i akurat na wykończenie będzie.

[Malensstfo]

Butter pułapka jest zarąbista

Baobabku fajnie, że z mała wsio ok!

[Emilia211]

a Kochane wody płodowe jak wyglądają
bo jak była pod prysznicem to coś leciało samo z siebie nie wiem i nie mogłam tego powstrzymać
kolor wody

i znowu przeszło
zrobię kanapki TŻ poszedł po pomidorki i położę się do łóżka
może zasnę


TRZYMAJCIE KCIUKI ZA TĘ NOC Z GÓRY WSZYSTKIM SERDECZNIE DZIĘKUJĘ


Madzia straszne te bóle krzyżowejeden to był taki ,że się poryczałam z bólu

[Madzialenka12344321]

Butter super pułapka

Maleństwo kiedy masz obronę, bo nie wiem kiedy kciuki trzymać

Ale mnie dziś burza złapała.... spierniczałam z małą jak szalona

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Emilko a dużo ci tej wody leciało?? Czułaś takie ciepło jak ci leciały??

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana łądna powierzchnia, mi się właśnie takie ok 150 m2 podobają. Takie sa akurat.

Onyks a Twój jaką ma powierzchnię??

Nikita dziękuję

Bika a o jakimś kredycie nie myślicie??

Strong czy Twój mąż bierze opiekę??

Blonde ja też nie rozumiem o co chodzi z jakąś propagandą

metka choć sobie odpoczniesz

bao daj znać jak po wizycie.

Kasiu super, ze wszystko jest dobrze.

Emilko o kurcze... ja też tylko chodzić mogłam, bo miałąm bóle krzyżowe. Trzymam kciuki.

My ostatnio myślimy z mężem aby wziąć kolejny kredyt i pobudować dom (działkę już mamy). A potem sprzedać mieszkanie i akurat na wykończenie będzie.

Pomyślimy, jak ten który mamy spłacimy.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Butter super pułapka

Maleństwo kiedy masz obronę, bo nie wiem kiedy kciuki trzymać

Ale mnie dziś burza złapała.... spierniczałam z małą jak szalona

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Emilko a dużo ci tej wody leciało?? Czułaś takie ciepło jak ci leciały??

W piatek

[strongwomen]

Madzia, mój TŻ nie dostanie na mnie opieki. Tacierzyńskie wybierze jasne, ale opieki nie dostanie bo nie jesteśmy małżeństwem.

[Madzialenka12344321]

Bika dzięki za info

A nie myślicie aby zrobić tak jak ja napisałam?? My coraz bardziej o tym myślimy.

[Emilia211]

Napisane przez Madzialenka12344321

Butter super pułapka

Maleństwo kiedy masz obronę, bo nie wiem kiedy kciuki trzymać

Ale mnie dziś burza złapała.... spierniczałam z małą jak szalona

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Emilko a dużo ci tej wody leciało?? Czułaś takie ciepło jak ci leciały??

trochę tak i ciepło...hmmm... ciężko powiedzieć bo wiesz miałam akurat wodę z prysznica
a to leci z pęcherza tak jak siuku ?
nie nie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez strongwomen

Madzia, mój TŻ nie dostanie na mnie opieki. Tacierzyńskie wybierze jasne, ale opieki nie dostanie bo nie jesteśmy małżeństwem.

aaaa no fakt, cały czas o tym zapominam. Tacierzyński od razu bierze?? I jeszcze ma 2 dni okolicznościowego.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Emilko jesśli to wody to dobrze jakbyś pojechała w ciągu 2 godz do szpitala. Co ile masz skurcze??

[Malensstfo]

Napisane przez Bika83

W piatek

Moja rzeczniczka już Ci odpowiedziała Madziu
Od 9 proszę trzymać kciuki!