Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17. - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-01-07, 21:58   #1471
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
Żartuję niedługo wizyta, jak coś by miało być nie tak, to lekarz zauważy
no
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 21:59   #1472
Bika83
Zakorzenienie
 
Avatar Bika83
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 011
GG do Bika83
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Dobra, biorę się do spania.... paaaaa

Onyksik jakby co to pisz
__________________
01.05.2007
01.08.2008
18.07.2009
07.02.2012 II
21.10.2012 Emilka
20.04.2014 II
17.12.2014 Jaś

Emilka
Jaś


Bika83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 22:01   #1473
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
Dobra, biorę się do spania.... paaaaa

Onyksik jakby co to pisz
ja tez juz ide
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-07, 22:01   #1474
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Pisałam Wam, ze w następny czwartek mam imprezkę Bal karnawałowy w szkole Czyli nie ma zajęć a jest disko
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 06:40   #1475
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

cześć

ja już wstałam, ale jeszcze poleżę bo na 8:00 mam

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:22 ----------

śpiochy

idę do pracy, jeszcze 3 dni i znowu 3-dniowy urlop bo znowu sobie wzięłam wolny piątek
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 06:41   #1476
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Dzisiaj to nie mój dzień... do jutra!


Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Oj mam
Zobaczymy...

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;38502990]Dziewczyny, ja wiem, że nie jestem mamą, więc pewnie inaczej na to patrzę, ale serio, nie rozumiem - po co robić zdjęcie kupy? [/QUOTE]
Ja również nie rozumiem i mam nadzieję, że po urodzeniu dziecka mi się nagle nie odmieni

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Wiem, że mam niesamowite szczęście. Ciąża nieplanowana, ale zawsze się bałam czy będę mogła zostać mamą. Butter mnie zna z innego wątku, ale wy nie - więc się troszkę odsłonię - jestem os. niepełnosprawną (po nieudanej operacji nogi, korzystam z wózka) , dla mnie macierzyństwo i własna rodzina (wspaniały Tż) to jeszcze większy cud. I mam świadomość, że to niesamowite - ciąża w zasadzie bez większych problemów i za chwilę Mała będzie na świecie... oby tylko urodziła się zdrowa, ja wszystko zniosę. I obym się sprawdziła w roli mamy, oby jej niczego nie brakowało, bym umiała się zająć...by nic "nie traciła" z tytułu moich kłopotów ze zdrowiem..będę się bardzo starać... ehhh, wzięło mnie na zwierzenia
Kochana, będziesz wspaniałą mamą!

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
ja już wstałam, ale jeszcze poleżę bo na 8:00 mam
"Już wstałam"?! Ja na nogach od 5.10

blonde, pięknie sobie Seba radzi! Oby tak dalej!
Amani
Bika, siatki centylowe to dla mnie makrokosmos Ale Emilka przecież już od urodzenia jest szczuplutka i długa, no i ma przedługie palce (!!), więc raczej nie będzie niskim pulpetem



---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
śpiochy

idę do pracy, jeszcze 3 dni i znowu 3-dniowy urlop bo znowu sobie wzięłam wolny piątek
Uduszę Cię, przysięgam
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 06:44   #1477
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
"Już wstałam"?! Ja na nogach od 5.10
Uduszę Cię, przysięgam
ale za to pewnie szybciej kończysz pracę-ja jestem do 16:00 chociaż wczoraj siedziałam do 17:00 więc chyba wyjdę o 15:00
Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Uduszę Cię, przysięgam
nie-e
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-08, 06:45   #1478
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
ale za to pewnie szybciej kończysz pracę-ja jestem do 16:00 chociaż wczoraj siedziałam do 17:00 więc chyba wyjdę o 15:00
nie-e
No kończę o 15... Ale co się naziewam to moje

Ta-ak
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 06:47   #1479
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
No kończę o 15... Ale co się naziewam to moje
ja i tak ziewam nawet jak wstanę o 9:00

dobra idę
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 07:01   #1480
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Bry!

Ciężkie popołudnie wczoraj miałam
Wróciliśmy do domu, a tam w 3 miejscach zaschnięte ślady po zwymiotowaniu, jedno świeże i przy nas kolejne dwa razy... Olo
Zatem odgrzaliśmy tylko na szybko pierogi i popędziliśmy do veta. Temperatura 39.8 (czyli podwyższona, bo koty mają normę wyższą niż ludzie), ogólne osłabienie, szmer w krtani i płucach... Także znowu to, co kilka m-cy temu
Vet zalecił pobranie krwi, morfologię i parę innych badań, do tego 4 zastrzyki, ogólne badanie, antybiotyk do domu i sama wizyta - w sumie zostawiliśmy ponad 150zł i wyszliśmy z podgoloną łapką...
W domu Olo trochę odżył, biedak chodził za mną krok w krok prosząc o jedzenie (cały dzień nic nie zjadł). Zalecona jednak głodówka, więc nie zmiękłam. Ale ciężko jest głodzić jednego kota, kiedy ma się w domu dwie sztuki - także Herze musiałam ukradkiem dawać miskę i w tym czasie nosić Ola, co by do kuchni nie wchodził
Na noc całe jedzenie schowane, nawet chrupki, także Hera budziła nas 5 razy okazując dość dobitnie swój głód. Gorzej niż z dzieckiem
Odpukać od powrotu do domu wymiotów nie było i wierzę, że w ciągu dnia będzie dobrze, bo bym sobie nie wybaczyła, że poszłam do pracy - vet powiedział, że gdyby dalej wymiotował, to koniecznie pod kroplówkę, bo się odwodni - także Olo, trzymaj się tam!

Jako, że dziś moja wizyta u gin, to nawet gdybyśmy bardzo chcieli, to praktycznie nie damy rady 2x obrócić w te i we wte, także dała nam antybiotyk do domu i mamy podać wieczorem (no chyba, że coś by się działo, to na sygnale do niego), ale jutro i tak wizyta...

Czy też tak macie, że kiedy szykuje Wam się większy wydatek (w naszym wypadku wyjazd), to nagle wszystko się sypie i wydatki osiągają efekt kuli śnieżnej? Dodatkowo w drodze do domu dwukrotnie puścił nam zamek bagażnika (wtf ), a dziś rano znów jakby sprzęgło się ślizgnęło... Cud miód normalnie. Coś jeszcze wyjdzie?


Także wróciliśmy wczoraj grubo po 20, wykąpałam się, wyprostowałam włosiska (jeszcze grzebień mi się złamał ), wydrukowałam wykres do gina i poszłam spać. Nie, nie jestem wyspana. I znów lekki ból głowy od rana...



To pomarudziłam.
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 07:12   #1481
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Wiem, że mam niesamowite szczęście. Ciąża nieplanowana, ale zawsze się bałam czy będę mogła zostać mamą. Butter mnie zna z innego wątku, ale wy nie - więc się troszkę odsłonię - jestem os. niepełnosprawną (po nieudanej operacji nogi, korzystam z wózka) , dla mnie macierzyństwo i własna rodzina (wspaniały Tż) to jeszcze większy cud. I mam świadomość, że to niesamowite - ciąża w zasadzie bez większych problemów i za chwilę Mała będzie na świecie... oby tylko urodziła się zdrowa, ja wszystko zniosę. I obym się sprawdziła w roli mamy, oby jej niczego nie brakowało, bym umiała się zająć...by nic "nie traciła" z tytułu moich kłopotów ze zdrowiem..będę się bardzo starać... ehhh, wzięło mnie na zwierzenia
będzie dobrze kochana - zobaczysz

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
To ja inne pytanie zadam - kiedy mniej więcej dzieci przestają jeść w nocy?
U Was dziecko samo przestało, czy to raczej wy próbowałyście Dziecię "przetrzymać" by zaczekało do śniadania?
i jeszcze:
Wybudzałyście Maluszki na karmienie np. regularnie do 3 godziny? Czy na żądanie?
ja na żądanie, a jadł w nocy długo bo dopóki go karmilam piersią, czyli 13 m-cy,z tym że z czasem przerwy w jedzeniu sie wydłużały. dopiero jak przeszedł na MM to sie nie budził. Widać moje mleko było dla niego zbyt wodniste

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
a no chyba, że tak... to zmienia postać rzeczy
ja póki co nie w ciąży, ale chcę aby mąż był a sa jakieś konkretne powody dla których nie chcesz/ nie chcecie?
przede wszystkim wiem ze on bedzie sie denerwowal bardziej ode mnie czym mnie bedzie wkurzał i dodatkowo stresował.
zreszta od poczatku nie wchodziło to u nas w grę i już , nie potrafie tego do konca napisac dlaczgo
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-08, 07:42   #1482
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Onyks, trzymaj sie tam kochana
Aaby, biedny ten Twój kotek.. oby mu leki pomogły

Witam. To zdecydowanie nie mój dzien. Znowu wywaliło mi uczulenie Jestem juz zrezygnowana na maksa... Nie maluje sie ponad miesiac, zmieniłam kosmetyki na apteczne dla alergików i d.up.a
Po tych sterdach schodzi ale wraca po 3-4 dniach. W piatek mam wizytę...
To sie wyżaliłam. Wracam do papierzysk
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 07:55   #1483
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cześć

Aaby, zdrówka dla kici

Mysiu, kurcze, może warto dermatologa zmienić skoro Ci nie pomagają jego metody leczenia
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 07:57   #1484
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Cześć

Aaby, zdrówka dla kici

Mysiu, kurcze, może warto dermatologa zmienić skoro Ci nie pomagają jego metody leczenia
Ide własnie do innego. Nie chce sie smarowac ciagle sterydami - to jest jednak twarz i do tego skóra wokół oczu....Ja sie juz zastanawiam czy nie jestem na jakis pokarm uczulona - bo tak jak napisałam kosmetyki to raczej nie sa
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:14   #1485
Malensstfo
Zakorzenienie
 
Avatar Malensstfo
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7 680
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Dzień dobry

Ja wcinam śniadanko...byłam znów na powtórce badań...
Malensstfo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:20   #1486
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
gdzie Butter miała gdzieś wybyć?
biedna nie może zniknąć bez uprzedzenia

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Wiem, że mam niesamowite szczęście. Ciąża nieplanowana, ale zawsze się bałam czy będę mogła zostać mamą. Butter mnie zna z innego wątku, ale wy nie - więc się troszkę odsłonię - jestem os. niepełnosprawną (po nieudanej operacji nogi, korzystam z wózka) , dla mnie macierzyństwo i własna rodzina (wspaniały Tż) to jeszcze większy cud. I mam świadomość, że to niesamowite - ciąża w zasadzie bez większych problemów i za chwilę Mała będzie na świecie... oby tylko urodziła się zdrowa, ja wszystko zniosę. I obym się sprawdziła w roli mamy, oby jej niczego nie brakowało, bym umiała się zająć...by nic "nie traciła" z tytułu moich kłopotów ze zdrowiem..będę się bardzo starać... ehhh, wzięło mnie na zwierzenia
na pewno sobie świetnie poradzisz!!!
A mąż na pewno pomorze i nawet nie myśl, że małej może czegoś brakować - niczego jej nie zabraknie! Będziesz najlepszą mamą dla niej i razem stworzycie cudną rodzinę!


Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
Wrociłam z zumbyPadam dzis...
super!

I gratulacje dla Seby, świetnie sobie radzi!
Mam nadzieje, że z dnia na dzień będzie tak samo i lepiej!

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Butter potrzebowała chwili, żeby pójść na basen, a potem zaprosić na obiad samotnego kumpla
ale żeby nie dać znać, no wiesz co!!!

Cytat:
Napisane przez onyks Pokaż wiadomość
Chociaż znów mnie biorą bóle jak na @, ale silne wzięłam nospę ale nie pomogło. Idę się położyć
trzymaj się tam kochana!

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
a no chyba, że tak... to zmienia postać rzeczy
ja póki co nie w ciąży, ale chcę aby mąż był a sa jakieś konkretne powody dla których nie chcesz/ nie chcecie?
ja też nie w ciąży, ale nie chciałabym żeby mąż był przy porodzie never ever!

zresztą u mnie tylko cesarka, więc akurat tym nie muszę sobie głowy zawracać

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
idę do pracy, jeszcze 3 dni i znowu 3-dniowy urlop bo znowu sobie wzięłam wolny piątek
zazdroszczę!

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Bry!

Ciężkie popołudnie wczoraj miałam
Wróciliśmy do domu, a tam w 3 miejscach zaschnięte ślady po zwymiotowaniu, jedno świeże i przy nas kolejne dwa razy... Olo
Zatem odgrzaliśmy tylko na szybko pierogi i popędziliśmy do veta. Temperatura 39.8 (czyli podwyższona, bo koty mają normę wyższą niż ludzie), ogólne osłabienie, szmer w krtani i płucach... Także znowu to, co kilka m-cy temu
Vet zalecił pobranie krwi, morfologię i parę innych badań, do tego 4 zastrzyki, ogólne badanie, antybiotyk do domu i sama wizyta - w sumie zostawiliśmy ponad 150zł i wyszliśmy z podgoloną łapką...
W domu Olo trochę odżył, biedak chodził za mną krok w krok prosząc o jedzenie (cały dzień nic nie zjadł). Zalecona jednak głodówka, więc nie zmiękłam. Ale ciężko jest głodzić jednego kota, kiedy ma się w domu dwie sztuki - także Herze musiałam ukradkiem dawać miskę i w tym czasie nosić Ola, co by do kuchni nie wchodził
Na noc całe jedzenie schowane, nawet chrupki, także Hera budziła nas 5 razy okazując dość dobitnie swój głód. Gorzej niż z dzieckiem
Odpukać od powrotu do domu wymiotów nie było i wierzę, że w ciągu dnia będzie dobrze, bo bym sobie nie wybaczyła, że poszłam do pracy - vet powiedział, że gdyby dalej wymiotował, to koniecznie pod kroplówkę, bo się odwodni - także Olo, trzymaj się tam!

Jako, że dziś moja wizyta u gin, to nawet gdybyśmy bardzo chcieli, to praktycznie nie damy rady 2x obrócić w te i we wte, także dała nam antybiotyk do domu i mamy podać wieczorem (no chyba, że coś by się działo, to na sygnale do niego), ale jutro i tak wizyta...

Czy też tak macie, że kiedy szykuje Wam się większy wydatek (w naszym wypadku wyjazd), to nagle wszystko się sypie i wydatki osiągają efekt kuli śnieżnej? Dodatkowo w drodze do domu dwukrotnie puścił nam zamek bagażnika (wtf ), a dziś rano znów jakby sprzęgło się ślizgnęło... Cud miód normalnie. Coś jeszcze wyjdzie?


Także wróciliśmy wczoraj grubo po 20, wykąpałam się, wyprostowałam włosiska (jeszcze grzebień mi się złamał ), wydrukowałam wykres do gina i poszłam spać. Nie, nie jestem wyspana. I znów lekki ból głowy od rana...



To pomarudziłam.
biedna kicia!

Niech się tam trzyma! Skąd mogło się to do niego przyplątać?
Pytam bo mój kot odkąd ją mamy jeszcze nie chorował i nawet nie wiem jak rozpoznawać u kotów choroby...

Z wydatkami tak już jest... ale spokojnie! Jedźcie i bawcie się dobrze, później będziecie się ewentualnie martwić! Jedno jest pewne - odpoczynek się Wam należy i chwila beztroski!

Cytat:
Napisane przez gochaa_p Pokaż wiadomość
przede wszystkim wiem ze on bedzie sie denerwowal bardziej ode mnie czym mnie bedzie wkurzał i dodatkowo stresował.
zreszta od poczatku nie wchodziło to u nas w grę i już , nie potrafie tego do konca napisac dlaczgo
a ja Cię tam świetnie rozumiem!

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Witam. To zdecydowanie nie mój dzien. Znowu wywaliło mi uczulenie Jestem juz zrezygnowana na maksa... Nie maluje sie ponad miesiac, zmieniłam kosmetyki na apteczne dla alergików i d.up.a
Po tych sterdach schodzi ale wraca po 3-4 dniach. W piatek mam wizytę...
To sie wyżaliłam. Wracam do papierzysk
współczuję! Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!

Kotku oooo też brzmią super te pomidory

Bika ale mała rośnie!

Magda jak dobrze ci z tymi feriami!



Witajcie

Wróciłam do żywych. Wczorajszy @ skumulował chyba wszystkie stresy, wszystkie wydarzenia z tamtego miesiąca i tym samym nie wiedziałam jak się nazywam. W ogóle nie panowałam nad swoim ciałem, nad bólem, nad niczym. ale dzisiaj już jest dobrze

Weekend nam minął spokojnie choć w sumie intensywnie A jutro widzę się z moją Trójcą i w sumie już się nie mogę doczekać
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:23   #1487
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
[B]
Aaby, biedny ten Twój kotek.. oby mu leki pomogły

Witam. To zdecydowanie nie mój dzien. Znowu wywaliło mi uczulenie Jestem juz zrezygnowana na maksa... Nie maluje sie ponad miesiac, zmieniłam kosmetyki na apteczne dla alergików i d.up.a
Po tych sterdach schodzi ale wraca po 3-4 dniach. W piatek mam wizytę...
To sie wyżaliłam. Wracam do papierzysk
No biedny

Kurcze, bidulko Rozumiem Twoje zrezygnowanie, bo ja z zajadami walczyłam 1,5 (!!) roku. W najlepszych momentach były po prostu lekkie zaczerwienienia w kącikach ust, w najgorszych - wyglądałam jak Joker z Batmana To już nie były pęknięcia, to były wielkie plamy, strupy wręcz na pół polika! Wstydziłam się gdziekolwiek wychodzić, wszyscy patrząc na mnie patrzyli tylko na to. Wyglądało to ochydnie, wręcz jak egzema. Dermatolog dawał różne leki, steryd akurat odradzał i starał się leczyć czymkolwiek innym. Witaminę B wciągałam wtedy jak uzależniona. Miałam badania krwi, hormonów, posiew... Nic! Miałam mieć robiony wymaz, niestety co się u niego pojawiałam (na wizytę czekałam koło m-ca), to chole.rstwo akurat się zaleczało Na ostatniej wizycie dał kartkę z adnotacją dla recepcji, że przyjąć od razu (miałam przyjechać jak będzie taki najsilniejszy stan, żeby nie czekać na wizytę m-c, tylko od razu zrobić wymaz). I na ten wymaz już nie dojechałam, bo w międzyczasie trafiłam do ogólnego z pęcherzem rzucającym już ból na nerki, ten przepisał mi antybiotyk i od tamtego momentu zajadów (odpukać!) brak. Czasem coś mi się zaróżowi, ale znika szybko... Także musiało jakieś świństwo być w organiźmie...

Trzymam kciuki, żeby Ciebie szybciej zdiagnozowali i żeby szybko Ci to paskudztwo zeszło, bo wiem, co to znaczy walka z czymś na twarzy


Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Aaby, zdrówka dla kici
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:31   #1488
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
No biedny

Kurcze, bidulko Rozumiem Twoje zrezygnowanie, bo ja z zajadami walczyłam 1,5 (!!) roku. W najlepszych momentach były po prostu lekkie zaczerwienienia w kącikach ust, w najgorszych - wyglądałam jak Joker z Batmana To już nie były pęknięcia, to były wielkie plamy, strupy wręcz na pół polika! Wstydziłam się gdziekolwiek wychodzić, wszyscy patrząc na mnie patrzyli tylko na to. Wyglądało to ochydnie, wręcz jak egzema. Dermatolog dawał różne leki, steryd akurat odradzał i starał się leczyć czymkolwiek innym. Witaminę B wciągałam wtedy jak uzależniona. Miałam badania krwi, hormonów, posiew... Nic! Miałam mieć robiony wymaz, niestety co się u niego pojawiałam (na wizytę czekałam koło m-ca), to chole.rstwo akurat się zaleczało Na ostatniej wizycie dał kartkę z adnotacją dla recepcji, że przyjąć od razu (miałam przyjechać jak będzie taki najsilniejszy stan, żeby nie czekać na wizytę m-c, tylko od razu zrobić wymaz). I na ten wymaz już nie dojechałam, bo w międzyczasie trafiłam do ogólnego z pęcherzem rzucającym już ból na nerki, ten przepisał mi antybiotyk i od tamtego momentu zajadów (odpukać!) brak. Czasem coś mi się zaróżowi, ale znika szybko... Także musiało jakieś świństwo być w organiźmie...

Trzymam kciuki, żeby Ciebie szybciej zdiagnozowali i żeby szybko Ci to paskudztwo zeszło, bo wiem, co to znaczy walka z czymś na twarzy
Ja mam identycznie! Jak u niej bywam to prawie tego nie widac.. a dzisaj to mam wielki czerwony , wygladajacy jak poparzony plac pod okiem i na powiece wcale mnie to nie swedzi, tylko szczypie..
Tez mi głupio, bo mam wrażenie , ze kazdy sie gapi, no ale cóż.. nie bede tego ukrywała pod makijazem bo sie boje, ze jeszcze gorzej bedzie Ehh.. i strasznie mnie jeszcze załamuje to, ze naprawde dbam o tą skóre.. kupiłam wszystkie dermokosmetyki jakie mi zaleciła, wydałam w aptece milion złotych i na co??
I zastanawia mnie czemu to wraca po kilku dniach od odstawienia masci w takim 'ostrym' stanie - czerwone , spuchniete i szczypiace No nic pozostało czekac do piatku i miec nadzieje, ze nie zechce sie roznieść po twarzy
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:32   #1489
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Aaby biedne kitty
chcę do domu :p
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-08, 08:33   #1490
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Ide własnie do innego. Nie chce sie smarowac ciagle sterydami - to jest jednak twarz i do tego skóra wokół oczu....Ja sie juz zastanawiam czy nie jestem na jakis pokarm uczulona - bo tak jak napisałam kosmetyki to raczej nie sa
Mysiu, to trzymam

Guciu
Cytat:
biedna nie może zniknąć bez uprzedzenia
ale żeby nie dać znać, no wiesz co!!!


Dobrze, że już się lepiej czujesz
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:34   #1491
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Mysiu, to trzymam
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:38   #1492
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
biedna kicia!

Niech się tam trzyma! Skąd mogło się to do niego przyplątać?
Pytam bo mój kot odkąd ją mamy jeszcze nie chorował i nawet nie wiem jak rozpoznawać u kotów choroby...

Z wydatkami tak już jest... ale spokojnie! Jedźcie i bawcie się dobrze, później będziecie się ewentualnie martwić! Jedno jest pewne - odpoczynek się Wam należy i chwila beztroski!
Właśnie nie wiemy Poprzednio fakt, dużo czasu spędzał na balkonie i pewnie go przewiało. Ale od paru dni na balkonie praktycznie nie był. Dodam, że druga kotka (odpukać!) zdrowa jak rybka - choć pewnie dlatego, że złego licho nie bierze

Co do wydatków... Ach, zawsze sypie się wszystko grupowo...
Ale też nie mogę doczekać się wyjazdu - potrzebujemy odpoczynku


Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Ja mam identycznie! Jak u niej bywam to prawie tego nie widac.. a dzisaj to mam wielki czerwony , wygladajacy jak poparzony plac pod okiem i na powiece wcale mnie to nie swedzi, tylko szczypie..
Tez mi głupio, bo mam wrażenie , ze kazdy sie gapi, no ale cóż.. nie bede tego ukrywała pod makijazem bo sie boje, ze jeszcze gorzej bedzie Ehh.. i strasznie mnie jeszcze załamuje to, ze naprawde dbam o tą skóre.. kupiłam wszystkie dermokosmetyki jakie mi zaleciła, wydałam w aptece milion złotych i na co??
I zastanawia mnie czemu to wraca po kilku dniach od odstawienia masci w takim 'ostrym' stanie - czerwone , spuchniete i szczypiace No nic pozostało czekac do piatku i miec nadzieje, ze nie zechce sie roznieść po twarzy
No ten mój mówił, że to zawsze tak jest - że zaognia się, jak do wizyty daleko, a jak ktoś przychodzi, to śladu prawie nie ma
Ja później już w takich najgorszych momentach robiłam foty i pokazywałam mu w telefonie Żeby nie było, że ściemniam, skoro on aż tak złego nic nie widzi. No to zobaczył, na foto
W każdym razie u mnie maść sterydowana też powodowała jakby puchnięcie tego, tak jakby te strupy się rozmiękczały i były takie fuuuj... Dlatego w ogóle sterydy szybko odstawiłam.
Z resztą i antybiotyk u mnie tak działał
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 08:42   #1493
mysia1986
Zakorzenienie
 
Avatar mysia1986
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 10 560
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość

No ten mój mówił, że to zawsze tak jest - że zaognia się, jak do wizyty daleko, a jak ktoś przychodzi, to śladu prawie nie ma
Ja później już w takich najgorszych momentach robiłam foty i pokazywałam mu w telefonie Żeby nie było, że ściemniam, skoro on aż tak złego nic nie widzi. No to zobaczył, na foto
W każdym razie u mnie maść sterydowana też powodowała jakby puchnięcie tego, tak jakby te strupy się rozmiękczały i były takie fuuuj... Dlatego w ogóle sterydy szybko odstawiłam.
Z resztą i antybiotyk u mnie tak działał
O widzisz - ja foty też rano zrobiłam
__________________
Kiedyś mieliśmy SIEBIE
potem stworzyliśmy CIEBIE
teraz mamy WSZYSTKO
Marcel <3

mysia1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 09:03   #1494
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez kaska87 Pokaż wiadomość
Aaby biedne kitty
chcę do domu :p
No
Ja też chcę do domu


Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
O widzisz - ja foty też rano zrobiłam
I bardzo dobrze!
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 09:08   #1495
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Abby mam nadzieje, że dzisiaj już mu wszystko przejdzie!


Idę pracować bo tonę w papierach...
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 09:14   #1496
(t)asia
Zadomowienie
 
Avatar (t)asia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 449
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Witajcie dziewczyny. Od paru dni cały czas was czytam ale nie mogę się jakoś wbić do rozmowy.
Powiem Wam szczerze że nie czuje się najlepiej. Chodzę senna, bardzo szybko się męczę. Wracam z pracy, na korepetycjach usypiam niemalże a jak nie położę się spać o 10 to następnego dnia potrzebuje 15 kaw żeby się obudzić. Nie mam apetytu, wszystko mnie odrzuca. Zganiam to na pogodę i ciśnienie. Ciąża to na pewno nie jest.
(t)asia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 09:15   #1497
onyks
Zakorzenienie
 
Avatar onyks
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 3 486
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Onyks może pod prysznic idź?
Byłam

Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
Onyksik tak jak pisze Madzia idz lepiej pod prysznic, jak bole nie przejda to znaczy ze cos sie zaczyna


Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
oj ale emocje


[QUOTE=kaska87;38511084]Onyks trzymaj się
/QUOTE]


Cytat:
Napisane przez Bika83 Pokaż wiadomość
Onyksik jakby co to pisz


Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość
Onyks, trzymaj sie tam kochana


Gucia
__________________

Wybrałam pielęgnację włosów z marką Braun
onyks jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 09:19   #1498
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez (t)asia Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny. Od paru dni cały czas was czytam ale nie mogę się jakoś wbić do rozmowy.
Powiem Wam szczerze że nie czuje się najlepiej. Chodzę senna, bardzo szybko się męczę. Wracam z pracy, na korepetycjach usypiam niemalże a jak nie położę się spać o 10 to następnego dnia potrzebuje 15 kaw żeby się obudzić. Nie mam apetytu, wszystko mnie odrzuca. Zganiam to na pogodę i ciśnienie. Ciąża to na pewno nie jest.
Cześć Tasiu, a czemu na pewno to nie ciąża? Obajwy dośc typowe Nie ma takiej realnej szansy?
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 09:21   #1499
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Cytat:
Napisane przez aaby Pokaż wiadomość
Bry!

Ciężkie popołudnie wczoraj miałam
Wróciliśmy do domu, a tam w 3 miejscach zaschnięte ślady po zwymiotowaniu, jedno świeże i przy nas kolejne dwa razy... Olo
Zatem odgrzaliśmy tylko na szybko pierogi i popędziliśmy do veta. Temperatura 39.8 (czyli podwyższona, bo koty mają normę wyższą niż ludzie), ogólne osłabienie, szmer w krtani i płucach... Także znowu to, co kilka m-cy temu
Vet zalecił pobranie krwi, morfologię i parę innych badań, do tego 4 zastrzyki, ogólne badanie, antybiotyk do domu i sama wizyta - w sumie zostawiliśmy ponad 150zł i wyszliśmy z podgoloną łapką...
W domu Olo trochę odżył, biedak chodził za mną krok w krok prosząc o jedzenie (cały dzień nic nie zjadł). Zalecona jednak głodówka, więc nie zmiękłam. Ale ciężko jest głodzić jednego kota, kiedy ma się w domu dwie sztuki - także Herze musiałam ukradkiem dawać miskę i w tym czasie nosić Ola, co by do kuchni nie wchodził
Na noc całe jedzenie schowane, nawet chrupki, także Hera budziła nas 5 razy okazując dość dobitnie swój głód. Gorzej niż z dzieckiem
Odpukać od powrotu do domu wymiotów nie było i wierzę, że w ciągu dnia będzie dobrze, bo bym sobie nie wybaczyła, że poszłam do pracy - vet powiedział, że gdyby dalej wymiotował, to koniecznie pod kroplówkę, bo się odwodni - także Olo, trzymaj się tam!

Czy też tak macie, że kiedy szykuje Wam się większy wydatek (w naszym wypadku wyjazd), to nagle wszystko się sypie i wydatki osiągają efekt kuli śnieżnej? Dodatkowo w drodze do domu dwukrotnie puścił nam zamek bagażnika (wtf ), a dziś rano znów jakby sprzęgło się ślizgnęło... Cud miód normalnie. Coś jeszcze wyjdzie?

Zdrówka dla Olusia ! Boroczek mały


Co do wydatków to jest dokładnie tak jak piszesz. Ostatnio robiliśmy rezonans naszych. Nie jest ciekawie. Do kwietnia ostry tryb oszczędzania, bo chcemy spłacić całość za samochód i mieć spokój !

Wiem, że zazdrość to paskudne uczucie, ale po cichu zazdroszczę wyjazdu. Mi by się przydał jakikolwiek, nawet na jakieś wygwizdowo, byleby nie myśleć o problemach i móc odciąć się od wszystkiego !



Cytat:
Napisane przez mysia1986 Pokaż wiadomość

Witam. To zdecydowanie nie mój dzien. Znowu wywaliło mi uczulenie Jestem juz zrezygnowana na maksa... Nie maluje sie ponad miesiac, zmieniłam kosmetyki na apteczne dla alergików i d.up.a
Po tych sterdach schodzi ale wraca po 3-4 dniach. W piatek mam wizytę...
To sie wyżaliłam. Wracam do papierzysk


Kurcze jak mnie ten wizaż irytuje Tyle zaznaczyłam i nie pokazało mi !

Bika mała modeleczka Ci rośnie Nic się wagą nie martw. Moja siostrzenica do tej pory jest poniżej normy, a rozwija się jak najbardziej prawidłowo

Onyks i jak bóle dalej się pojawiają?

Amani


Strong
Kamilek jest cudny Widziałam na fb. Co u Was? Jak przygotowania do ślubu ?

Gucia dobrze, że dolegliwości sobie poszły w niepamięć

Kiepsko z moją pamięcią- tylko tyle pamiętam

Mnie teraz mniej (choć i tak nikt nie zauważył), bo mam ogrom nauki. Zaliczenia, egzaminy zerowe, durne projekty. Wykończy mnie to kiedyś. Ale to przedostatnia sesja, potem jeszcze jedna, obrona i można odetchnąć na minutkę, bo potem szukanie pracy. Choć już się za czymś rozglądam i fajnie by było gdzieś się już zaczepić.

Proszę o małe kciuki od jutra, bo jutro rusza machina egzaminowa

Miłego dnia Kochane

dodaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-01-08, 09:21   #1500
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 17.

Aaby biedne kocie... my szykujemy się w tym tygodniu na sterylizację i ja już chodzę struta i się stresuję chyba ze dwie noce damy ją do spania w łazience, tam możliwość wskoczenia na cokolwiek to umywalka... a generalnie to śpi w kotłowni najczęściej na piecu

a co do przewiania, to w sumie dziwne, bo mój lata całymi dniami po dworze - wczoraj wyszedł o 14, wrócił po 20 choć nie powiem, że są dni że mu się tyła w ogóle na dwór nie chce ruszyć i wtedy zostaje odpukać nie choruje...

Gocha rozumiem

Gucia a ja chcę i to koniecznie! nie wiem jaki będzie efekt końcowy czy Go nie wygonię, ale na chwilę obecną "tak" i nawet nie widzę innej opcji
Ostatnio nawet coś gadaliśmy i mówił o swoim bracie co był przy porodzie i mówił coś o wychodzeniu główki, a ja do tż że Ty to chyba byś nie chciał tam zaglądać , a on mówi, że jeszcze nie wie - choć tu akurat ja jestem nieprzekonana czy tego chcę

---

Hej!
Jak Onyks?

Ta kreska na teście owu co Wam wczoraj pisałam zbladła, ciekawe jak dzisiaj... mam nadzieję, że też blada - bo to by oznaczało, że owulka raczej była
Tak swoją drogą to z testów mi wyszły dwie owulacje - wczoraj zaczęłam szperać i wyczytałam, że jest możliwe przygotowanie organizmu do dwóch owulacji, z czego ta jedna ostatecznie nie nastąpi i wtedy pęka drugi gotowy do tego pęcherzyk i stąd dwa razy miałam wzrost LH w 15dc i 19dc
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.