Wiosno przyjdź , zimo wynocha - chcemy z domu wystawić nocha - III- IV- 2010

[minka26]

nie jestem w temacie, bo czasu mi brakuje na czytanie. Nie nadążam, ale żeby mieć podgląd do wątku to musze coś napisać

Evi przeraził mnie ten twój tekst ...Psychika kobiety przypomina jej torebkę...zajrzyj do swojej..., jak moja psychika jest jak moja torebka to ja się nie dziwię, że mam taki burdel we łbie

teraz mam już taki supernowoczeny telefon, do tego w pracy wifi to będę mogła was czytać, bo na firmowym kompie wizaz, allegro, facebook - zablokowane. Nudy w tej robocie

[libra777]

Napisane przez monka23

Udusić dlaczego ? Nie jadlam na raz , ogólnie dwie dałam radę , odzwyczailam sie od jedzenia surowych i mnie przypalilo fest , moj tz jedna za druga je .
Kiedys jak sie poznaliśmy tak mnie wkrecil ze "nie osre ,nie ostre , masz spróbuj " , naiwna ja zjadlam 1 i dym w uszach , aż slinotok miałam , łzy z oczy ciurkiem leciały , CZUB

widziałam kiedyś film jak gościu zjadł ostrą paprykę i tak go zaczęło w gardle i przełyku palić że się udusił

Napisane przez aneczkkaa

musze zrobić

z czasem dojdziesz do wprawy , a jaka dumna będziesz ze swoich pierwszych pierogów

Napisane przez monka23

Juz byłam na 2 posiedzeniach uuu ( sorry , ale tak żebyś miała relacje na żywo i ze działa, oczywiście bez wyobrażania , sama teoria ) nie wiem na oko to z lyzeczke , półtorej dałam - przesadzilam ?

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------



Rób tak wlasnie grubsze ciasto jak będziesz walkowac , nie cieniasy , ja dużo miałam takich cienkich i mi cipy rozwalone wychodziły . Aż doszłam do wprawy.
Potem jak nie ugotujesz wszystkich , to opsyp deskę bardzo grubo mąka, poloz surowe pierogi , zeby sie nie dotykały , opsyp z deczka i do zamrazki. Jak zamarzna to do woreczkow , u mnie nigdy nie idzie cała tura wiec mroze a potem na szybko mam dla lepkow obiad .

dzięki za relację mnie by pewnie nie ruszyło ,nie spróbuję bo nie przełknę kawy z czymkolwiek innym jak z mlekiem mowy nie ma ,prędzej rozbełtałabym to z wodą i popiła, w sumie mój kompot też tak działa jeszcze jak dorzucę śliwek suszonych ,daję jeszcze imbir,cynamon, goxdziki .

Ja mrożę zawsze ugotowane bo później jemy odsmażane a te z owocami to ile by nie było znikają zawsze w ten sam dzień wszystkie .
Chociaż kiedyś mroziłam surowe uszka przed swiętami robiłam to tak jak Ty mówisz na tacy każde osobno i jak zamarzły to dopiero do woreczka.

[monka23]

A powiedz jak robisz kompot , ja nigdy nie robilam ups . Wrzucasz pokrojone jabłka i gotujesz hehe , i kiedy te przyprawy odrazu czy pod koniec ? Ze sklepowych tylko mogę zrobić i jakie najlepsze ?

Miałam jeszcze pytać o chipsy z bananow , pokroic i do pieca na ile ? Jaka temeratura ? Moj młody niechce jesc bananow , odwidzialo mu sie , to mu chipsy zrobię , kupne mu smakowaly .

[anakazar]

Napisane przez minka26

Evi przeraził mnie ten twój tekst ...Psychika kobiety przypomina jej torebkę...zajrzyj do swojej..., jak moja psychika jest jak moja torebka to ja się nie dziwię, że mam taki burdel we łbie

ja to się nawet na ten temat nie odzywałam,bo noszę kilka torebek na zmianę,w każdej mam burdel+na szybkiego z jednej przerzucany burdel do drugiej przy owej zmianie

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez aneczkkaa

musze zrobić

rób,mnie tam wychodzą Co prawda moje nie mają polotu do tych robionych przez breloka,ale cóż

[pl_madzia]

Asiulek ja mialam upatrzone plytki matowe biale z takimi metalicznymi akcentami,w polaczeniu z szarym tez mat z tym metalicznym akcentem. Zakochalam sie w nich. Tylko sie okazalo ze nie maja tyle zeby mi na lazienke pod sufit starczylo :/. Druga sprawa ze projektantka powiedziala ze szary z bialym to daje efekt zimnej lazienki,i te mat biale ciezko w utrzymaniu czystosci. Te co mam to w 10min byly w calosci pomyte i zadnych smug.
Taka rada nie patrz na mode bo szybko przemija a plytki bedziesz kupe lat ogladala.Tak jak libra wole zmieniac dodatki niz cale sciany.

Libra my mielismy do golej cegly wszystko skute. Cena wyszla taka no metrow to ja w porownaniu do Twojej niewiele. Ty masz z 20m2 a ja 3,5m2

Aga ja nie moge aspiryny bo dostaje po niej krwotok z nosa masakryczny. Czym Twoj tz sie leczy? Chyba czosnek i miod mu zostal.

Mi niestety po kartoniku ptasiego mleczka tylko wyrzuty sumienia zostaly.

Moj tz sie zlitowal nademna i pol dnia wolnego wzial w czwartek. To pojde badania porobic. Do zawrotow glowy,doszly mi krwawienia z nosa z rana od kilku dni :/. A juz i witaminy,i kolorowe kanapki.

Co do ulubionych przekasek to ja uzalezniona jestem od kielek fasoli mung,smakuje jak zielony groszek :Pco wypuszcza ogonek to juz wszystkie wyjadam.

Ja pierogi pomrozilam takie surowe. Na sobote z synkiem ruskie robimy. Wczesniej robilam ciasto bez jaj bo bardziej miekkie bylo,ale z jajkami mozna taki cieniusie i sie trzymaja. Jak ja lepie to rogi mocze woda to sie mocarnie sklejaja.

[evitka21]

Napisane przez megi-megi

A miałam wam powiedzieć o siostrze A. - pamiętacie - pokłóciłam się z A., bo chciał przenieść imprezę na niedzielę, bo ona nie może w sobotę. Nie przenosiliśmy, bo mi ten czop odszedł i każdy dzień to niewiadoma i jeszcze coś tam... okazało się, że prosiła, żeby przenieść, a w niedzielę też nie znalazła czasu, żeby przyjść i dotąd też nie. Przypominam, że mieszka kawałeczek obok Cóż....

tego się nawet nie da (kulturalnie) skomentować...

Napisane przez monka23

Juz byłam na 2 posiedzeniach uuu ( sorry , ale tak żebyś miała relacje na żywo i ze działa, oczywiście bez wyobrażania , sama teoria ) nie wiem na oko to z lyzeczke , półtorej dałam - przesadzilam ?

wiesz co ja nie wiem co tam ta wasza dieta mówi, ale jak jak daję kardamon do kawy to tak ociupinkę, szczyptę, bo on dość mocno aromatyczny jest

Napisane przez minka26

Evi przeraził mnie ten twój tekst ...Psychika kobiety przypomina jej torebkę...zajrzyj do swojej..., jak moja psychika jest jak moja torebka to ja się nie dziwię, że mam taki burdel we łbie

a widzisz? może coś w tym jest? ja mam super porządek i wszystko w przegródeczkach

u nas dziś zimno jak nie wiem...ja dalej choruję, leżę w wyrku i nie bardzo mi się poprawia....gardło boli nadal....

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

madzia, monka, czekamy na fotki poremontowe , musimy zrobić odbiór komisyjny

[nataszka25]

Napisane przez pl_madzia

Asiulek ja mialam upatrzone plytki matowe biale z takimi metalicznymi akcentami,w polaczeniu z szarym tez mat z tym metalicznym akcentem. Zakochalam sie w nich. Tylko sie okazalo ze nie maja tyle zeby mi na lazienke pod sufit starczylo :/. Druga sprawa ze projektantka powiedziala ze szary z bialym to daje efekt zimnej lazienki,i te mat biale ciezko w utrzymaniu czystosci. Te co mam to w 10min byly w calosci pomyte i zadnych smug.
Taka rada nie patrz na mode bo szybko przemija a plytki bedziesz kupe lat ogladala.Tak jak libra wole zmieniac dodatki niz cale sciany.

Libra my mielismy do golej cegly wszystko skute. Cena wyszla taka no metrow to ja w porownaniu do Twojej niewiele. Ty masz z 20m2 a ja 3,5m2

Aga ja nie moge aspiryny bo dostaje po niej krwotok z nosa masakryczny. Czym Twoj tz sie leczy? Chyba czosnek i miod mu zostal.

Mi niestety po kartoniku ptasiego mleczka tylko wyrzuty sumienia zostaly.

Moj tz sie zlitowal nademna i pol dnia wolnego wzial w czwartek. To pojde badania porobic. Do zawrotow glowy,doszly mi krwawienia z nosa z rana od kilku dni :/. A juz i witaminy,i kolorowe kanapki.

Co do ulubionych przekasek to ja uzalezniona jestem od kielek fasoli mung,smakuje jak zielony groszek :Pco wypuszcza ogonek to juz wszystkie wyjadam.

Ja pierogi pomrozilam takie surowe. Na sobote z synkiem ruskie robimy. Wczesniej robilam ciasto bez jaj bo bardziej miekkie bylo,ale z jajkami mozna taki cieniusie i sie trzymaja. Jak ja lepie to rogi mocze woda to sie mocarnie sklejaja.

a te zawroty tak co dziennie??

ja miałam mega ciężką noc, Amelii nie podoba się tutaj,
nie chciała się położyć na tym łóżku,
boi się usnąć bo myśli że zaraz ktoś przyjdzie jej coś robić.
Chce do domu, ciągle płacze.
Wczoraj usneła o 2 ze zmęczenia. Ja też padłam poprostu...
dopiero jak dałam jej jej kocyk pod dupkę, jej podusie to usneła.
Tragedia dzisiaj była, wyglądam jak zoombie ( nie wiem jak to sie pisze)
ale rano juz pielęgniary chodzą, zaraz obchód.
A mała teraz śpi.

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez evitka21

tego się nawet nie da (kulturalnie) skomentować...

wiesz co ja nie wiem co tam ta wasza dieta mówi, ale jak jak daję kardamon do kawy to tak ociupinkę, szczyptę, bo on dość mocno aromatyczny jest

a widzisz? może coś w tym jest? ja mam super porządek i wszystko w przegródeczkach

u nas dziś zimno jak nie wiem...ja dalej choruję, leżę w wyrku i nie bardzo mi się poprawia....gardło boli nadal....

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

madzia, monka, czekamy na fotki poremontowe , musimy zrobić odbiór komisyjny

no właśnie, i wielkie opijanie wirtualne

Evi zdrówka! Może lekarz co?

Megi właśnie, co do zachowania siostry A. to brak słów, ale ja też mam taki problem z siostrą T. więc doskonale znam taki typ człowieka...

[evitka21]

nataszka, tak mi przykro , że tam musicie być....jesteście obie bardzo dzielne . Są jakieś przecieki kiedy wa wypuszczą? jak amela się czuje?

ja już byłam u lekarza w poniedziałek po zwolnienie i to jakaś głupia infekcja-krtań i gardło, do leczenia objawowego. Niemniej jednak boli. Dobrze, że poszłam na to zwolnienie, bo bardzo się wahałam...

[pl_madzia]

Evi naprawde chcialqm fotki wstawic,ale lazienka tak "wielka" ze ciezko wogle fote zrobic.ciezko z tego 1,5m ujac .

Megi olej ja. Dobrze ze urodzin nie przenosilas.
Nie denerwoj sie i tylko lez zmieniajac boczki zeby do niedzieli wytrwac. Bo tak za ten 17 kciuki trzymam. Juz tylko 4 dni

[evitka21]

madzia, wierzymy w ciebie , dasz radę, zrób kilka fotek

[megi-megi]

Dzień dobry - melduję się. Kalina wyluzowana, ale jutro znów lekarz i ktg... Madzia - mam nadzieję, że dotrzymam te parę dni, bo podobno u mnie w firmie jakiś syf się robi i ludzie chcą uciekać.

Co do siostry A. - jakoś mnie w tej chwili nie rusza. Szkoda, że A. nie widzi w tym nic niewłaściwego - specyficzna rodzina.


Nataszka - współczuję nocki. A kiedy mają was wypuścić?

[Baobabek]

Napisane przez evitka21

tego się nawet nie da (kulturalnie) skomentować...

wiesz co ja nie wiem co tam ta wasza dieta mówi, ale jak jak daję kardamon do kawy to tak ociupinkę, szczyptę, bo on dość mocno aromatyczny jest

a widzisz? może coś w tym jest? ja mam super porządek i wszystko w przegródeczkach

u nas dziś zimno jak nie wiem...ja dalej choruję, leżę w wyrku i nie bardzo mi się poprawia....gardło boli nadal....

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

madzia, monka, czekamy na fotki poremontowe , musimy zrobić odbiór komisyjny

o matko! ja mam jeden grajdoł i wszystko tam znajdzie się uwielbiam duże torby workowate bo mi dużo włazi, zanurzam rękę i łowie to czego potrzebuję, fakt- czasem długo to trwa ale w głowie mam za to poukładane (chyba) więc Twój opis mnie nie dotyczy

Napisane przez nataszka25

a te zawroty tak co dziennie??

ja miałam mega ciężką noc, Amelii nie podoba się tutaj,
nie chciała się położyć na tym łóżku,
boi się usnąć bo myśli że zaraz ktoś przyjdzie jej coś robić.
Chce do domu, ciągle płacze.
Wczoraj usneła o 2 ze zmęczenia. Ja też padłam poprostu...
dopiero jak dałam jej jej kocyk pod dupkę, jej podusie to usneła.
Tragedia dzisiaj była, wyglądam jak zoombie ( nie wiem jak to sie pisze)
ale rano juz pielęgniary chodzą, zaraz obchód.
A mała teraz śpi.

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------


no właśnie, i wielkie opijanie wirtualne

Evi zdrówka! Może lekarz co?

Megi właśnie, co do zachowania siostry A. to brak słów, ale ja też mam taki problem z siostrą T. więc doskonale znam taki typ człowieka...

o kurcze, biedna mała, nie dziwię sie, ze płacze oby szybko wypuścili was do domu

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry - melduję się. Kalina wyluzowana, ale jutro znów lekarz i ktg... Madzia - mam nadzieję, że dotrzymam te parę dni, bo podobno u mnie w firmie jakiś syf się robi i ludzie chcą uciekać.

Co do siostry A. - jakoś mnie w tej chwili nie rusza. Szkoda, że A. nie widzi w tym nic niewłaściwego - specyficzna rodzina.


Nataszka - współczuję nocki. A kiedy mają was wypuścić?

trzymaj sie jeszcze tylko kilka dni i roczny urlop będzie Twój (zazdraszczam - mi został miesiąc równo...do 13ego mam urlop, to akurat sobota i od 15 IV do szkoły)

Wymiękam dzisiaj...iza wstała o 6.30 i do 8.45 walczyłą ze mną o mleko - nie tknęła ani łyka, robiłam 2 razy, w sumie 10 miarek poszło w piz.du! zrobiłam kaszę malinową, co je na 2 śniadanie zawsze - wciągnęła całą michę i poszła spać! menda jedna! dlaczego ona nie chce tego pieprzonego mleka pić!do szewskiej pasji mnie to doprowadza! Nosz cholera nie moze non stop zamiast mleka jeść kaszy

[megi-megi]

Napisane przez Baobabek

trzymaj sie jeszcze tylko kilka dni i roczny urlop będzie Twój (zazdraszczam - mi został miesiąc równo...do 13ego mam urlop, to akurat sobota i od 15 IV do szkoły)

Eee... właśnie przeczytałam, że nic pewnego, bo już gdzieś pojawiły się głosy, że ten roczny może wejść od 2014r. Ale może jednak nie - zobaczymy. Jednak szansa jest.

[Baobabek]

Napisane przez megi-megi

Eee... właśnie przeczytałam, że nic pewnego, bo już gdzieś pojawiły się głosy, że ten roczny może wejść od 2014r. Ale może jednak nie - zobaczymy. Jednak szansa jest.

no to super...

[monka23]

Napisane przez pl_madzia

Taka rada nie patrz na mode bo szybko przemija a plytki bedziesz kupe lat ogladala.Tak jak libra wole zmieniac dodatki niz cale sciany.
.

Ale przecież nie ma mody na biała łazienkę , kafelki białe były od zawsze , i jak ktos chciał to robił , dodatki w białej tez mogę zmienić i bedzie cud malina

Idź idź do lekarza. Gdybac nie będę, ale mam nadzieje ze to nic poważnego .

Napisane przez evitka21

wiesz co ja nie wiem co tam ta wasza dieta mówi, ale jak jak daję kardamon do kawy to tak ociupinkę, szczyptę, bo on dość mocno aromatyczny jest

a widzisz? może coś w tym jest? ja mam super porządek i wszystko w przegródeczkach

u nas dziś zimno jak nie wiem...ja dalej choruję, leżę w wyrku i nie bardzo mi się poprawia....gardło boli nadal....
madzia, monka, czekamy na fotki poremontowe , musimy zrobić odbiór komisyjny

Co tak skromnie , ja dałam właśnie dwie lyzeczki , czekam az wystygnie
Lez i odpoczywaj, należy ci sie

Spoko spoko laluchna , bedą

Napisane przez nataszka25

a te zawroty tak co dziennie??

ja miałam mega ciężką noc, Amelii nie podoba się tutaj,
nie chciała się położyć na tym łóżku,
boi się usnąć bo myśli że zaraz ktoś przyjdzie jej coś robić.
Chce do domu, ciągle płacze.
Wczoraj usneła o 2 ze zmęczenia. Ja też padłam poprostu...
dopiero jak dałam jej jej kocyk pod dupkę, jej podusie to usneła.
Tragedia dzisiaj była, wyglądam jak zoombie ( nie wiem jak to sie pisze)
ale rano juz pielęgniary chodzą, zaraz obchód.
A mała teraz śpi

Kiedy wychodzicie ?

Napisane przez pl_madzia

Evi naprawde chcialqm fotki wstawic,ale lazienka tak "wielka" ze ciezko wogle fote zrobic.ciezko z tego 1,5m ujac .

a wiesz, z o tym samym pomyślałam hehe
Mała łazienka ma plusy, mało do sprzątania i mały koszt remontu

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry - melduję się. Kalina wyluzowana, ale jutro znów lekarz i ktg... Madzia - mam nadzieję, że dotrzymam te parę dni, bo podobno u mnie w firmie jakiś syf się robi i ludzie chcą uciekać.
?

Tylko nie daj sobie palucha wsadzić , po co ? Jeszcze ci tam podmasuje czy co , uchyli wrota i bedą jaja jak urodzisz szybciej.

[evitka21]

to moja dziś pobiła rekord -obudziła się jakoś 4.45 (trochę kaszlała) i już spania nie było-najpierw leżała u siebie, ale coś tam podśpiewywała, gadała, potem siku, tż ją wziął do nas i chwilę leżała, a potem juz tańcowała po nas
Jeszcze nie czuję zmęczenia, pewnie po południu będzie kryzysik...a w dzień spać nie umiem, nad czym ubolewam...

megi, na jak teraz jeszcze mogą coś zmienić? ja już nic nie kumam...

[monka23]

Napisane przez evitka21

to moja dziś pobiła rekord -obudziła się jakoś 4.45 (trochę kaszlała) i już spania nie było-najpierw leżała u siebie, ale coś tam podśpiewywała, gadała, potem siku, tż ją wziął do nas i chwilę leżała, a potem juz tańcowała po nas
Jeszcze nie czuję zmęczenia, pewnie po południu będzie kryzysik...a w dzień spać nie umiem, nad czym ubolewam...

megi, na jak teraz jeszcze mogą coś zmienić? ja już nic nie kumam...

Wow ale hardcore .

A moj właśnie teraz wstał , no ale późno zasnął


Libra i co zalatwilas cos z tym oddawaniem krwi ? Cos pisałas ale nie pamietam co. My w czwartek oddajemy .

[megi-megi]

Napisane przez evitka21

megi, na jak teraz jeszcze mogą coś zmienić? ja już nic nie kumam...

Bo nasz cudowny rząd komunikował wszem i wobec, że zmiany mają wejść 1 września, a póki co tylko mówią i nie ma nic podpisanego. Pogadali i co? Nic. Ale może to tymczasowe przesilenie wiosenne.

Napisane przez monka23

Tylko nie daj sobie palucha wsadzić , po co ? Jeszcze ci tam podmasuje czy co , uchyli wrota i bedą jaja jak urodzisz szybciej.

Po Twoim ostatnim komentarzu też pomyślałam, że właściwie po ch... pakują ten paluch. Mogłaby zajrzeć sobie i zobaczyć - czy widać główkę czy nie Jak czytałam nasze stare wątki, przypomniałam sobie, że dzień przed porodem lekarka mnie badała, miałam 2 cm rozwarcia i powiedziała, że widzi czarne kręcone włoski... i nie chodziło o mnie. Jak jest rozwarcie, to nie trzeba nic na siłę wtykać, a jak nie ma, to po co?

[monka23]

Megi zapytaj sie o to . Ciekawe co powie ? moze , zeby sprawdzic rozarcie, ale wiadomo ze na koncowce , i im blizej rozwarcie jest i sie powieksza .
Pamietam jak bylam juz po terminie z malym, to mi midwife proponowala masaz szyjki, ale sie nie zgodzilam . Byl czas to sie urodzil. Zas w pierwszej ciazy dostalam tabletke i porod byl wywolywany .
I teraz, ktos moglby powiedziec, ze wlasnie po to sie robi masaz przed terminem, zeby nie wywolywac farmakologicznie, no ale ja jestem tylko jakims procentem , a jednak w UK tego nie robia i nie wszystkie maja wywolywany .

[JASTA79]

Napisane przez monka23

Megi zapytaj sie o to . Ciekawe co powie ? moze , zeby sprawdzic rozarcie, ale wiadomo ze na koncowce , i im blizej rozwarcie jest i sie powieksza .
Pamietam jak bylam juz po terminie z malym, to mi midwife proponowala masaz szyjki, ale sie nie zgodzilam . Byl czas to sie urodzil. Zas w pierwszej ciazy dostalam tabletke i porod byl wywolywany .
I teraz, ktos moglby powiedziec, ze wlasnie po to sie robi masaz przed terminem, zeby nie wywolywac farmakologicznie, no ale ja jestem tylko jakims procentem , a jednak w UK tego nie robia i nie wszystkie maja wywolywany .

Nawet nie wspominajcie o wywoływaniu poroduZ Agatką tak miałam, bo skubana za żadne skarby świata sama wyjść nie chciała. Najpier zapodali mi oksytocynę i cewnik foleya (którego wogóle wepchnąć mi nie mogli tak byłam pozamykana), jak dostałam skurczy oczywiście krzyżowych a rozwarcia ni widu ni słychu to zaczęli mnie raczyć masażami szyjki (chyba z 5 razy mnie masowała a darłam się gorzej niż te rodzące). Gdy już doprowadzili do rozwarcia to się okazało, że mała się źle ustawiła (moje męki były na darmo) i trzeba szybko robić cc. Także Megi jak nadejdzie termin to biegaj po schodach, rób przysiady, bzykaj się z tz i niech poród idzie gładko.

Nawet popisać sobie spokojnie nie mogę, bo mi Agatka już jęczy

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez nataszka25

ja miałam mega ciężką noc, Amelii nie podoba się tutaj,
nie chciała się położyć na tym łóżku,
boi się usnąć bo myśli że zaraz ktoś przyjdzie jej coś robić.
Chce do domu, ciągle płacze.
Wczoraj usneła o 2 ze zmęczenia. Ja też padłam poprostu...
dopiero jak dałam jej jej kocyk pod dupkę, jej podusie to usneła.
Tragedia dzisiaj była, wyglądam jak zoombie ( nie wiem jak to sie pisze)
ale rano juz pielęgniary chodzą, zaraz obchód.
A mała teraz śpi.

Biedna Amelka. Lepiej już się dzisiaj czuje? Powiedzieli na obchodzie kiedy wychodzicie? Może przynieś Amelce np. puzzle, kredki, zdjęcia, książeczki ,żeby jej się nie nudzilo i żeby szybciej czas jej leciał.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez monka23

Ale przecież nie ma mody na biała łazienkę , kafelki białe były od zawsze , i jak ktos chciał to robił , dodatki w białej tez mogę zmienić i bedzie cud malina

Mi też się podobają białe ptyki w łazienkach, właśnie dlatego, że można później całkowicie zmieniać wystrój łazienki wymieniając dodatki a nawet meble, jak ktoś takowe posiada. Teraz są takie fajne mebelki ze szklanymi frontami w różnych kolorach, że tylko te fronty można później zmienić http://www.tchibo.pl/Szafka-lazienko...400005237.html, ale nie każdemu się takie szafki podobaja, zwłaszcza jak ktoś lubi drewno w łazience.

[pl_madzia]

Monka biel to akurat ponadczasowa,ale sa kolory i dekory co akurat w tym momencie sa hitem,a za pol roku juz wejdzie cos nowego. Podobno najbezpieczniej wybierac kolory ziemi,jasne cieple odcienie brazu,bezy ,biel,i nie kombinowac z czyms ostrzejszym.
A wlasnie dodatki wybierac ostrzejsze. U mnie stanelo na tym ze raczej wogle dywanika w lazience nie bedzie,bo podloga ciepla,i nie slizga,to blatwiej utrzymac czystosc przy chlopakach.

Natasza kiedy wychodzicie?

[JASTA79]

A gdzie się wszystkie podziały? Śnieg Was zasypał? U nas zima na całego. Rano musiałam jechać po chleb, to jak wjechałam w boczne uliczki to musiałam zgadywać gdzie jest droga. Wszystko było równo pokryte białym puchem, ładnie ale .... ja chcę już wiosny!!!

[agnieszka09]

ASIULEK mi sie moje biale plytki nie podobaja.sa zwykle,male na polysk.tu gdzie jest prycho i woda ciekni po scianie to widac zacieki dosc mocno...ale z brokatem tak jak MONKA pisala to juz mnie zaciekawily musi fajnie wygladac.a z dodatkami faktycznie nie ma problemu.mam dodatki zielone ,teraz dodalam troche rozu.dywanik swietny kupilam ostatnio w rozu,recznik do rak i kwiat w doniczce rozowej jest.


PLMADZIA niczym teraz sie nie leczyl.wzial dzis rutinoskorbin i znow powtorka,lekko spuchl i oczy go zaczely bolec.wyskoczyla pokrzywka.tylko,ze to slaby lek wiec polozyl sie i przeszlo mu.jedynie czuje caly dzien jakby mial uszy zatkane i go cos lekko miazdzylo wlasnie kolo uszu.


kurcze dziewczyny to okazuje sie,ze te leki wcale tak do konca nie sa bezpieczne ja w sumie nie biore zadnych lekow juz kilkanascie lat.zawsze lecze sie amolem.jak tylko czuje,ze cos mnie bierze to smaruje sie na noc amolem,cieplo owijam lacznie z szalikiem na szyji i ide spac.dwie noce z rzedu tak sie smaruje i po chorobie



MEGI ja juz chce Kalinkemasz isc i juz rodzic Ty nim na porodowke pojedziesz to napisz najpierw,ze to juz i ze jedziesz

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

tz wczoraj dostal od lekarza antybiotyk i nie bierze go.boi sie...nazwa Amoxicilin. mowi,ze ma juz dosc wrazen i sie boi.woli amolu wypic i sie nasmarowac...jest juz po zimiea on wczoraj sobie czapke dopiero kupil a cala zime chodzilam i prosilam.tak samo z kurtka w bluzie chodzil albo w cienkim polarze bo mu goraco

[nataszka25]

Napisane przez evitka21

nataszka, tak mi przykro , że tam musicie być....jesteście obie bardzo dzielne . Są jakieś przecieki kiedy wa wypuszczą? jak amela się czuje?

patrz niżej

Napisane przez megi-megi

Nataszka - współczuję nocki. A kiedy mają was wypuścić?

patrz niżej

Napisane przez monka23

Kiedy wychodzicie ?

patrz niżej

Napisane przez JASTA79

Nawet nie wspominajcie o wywoływaniu poroduZ Agatką tak miałam, bo skubana za żadne skarby świata sama wyjść nie chciała. Najpier zapodali mi oksytocynę i cewnik foleya (którego wogóle wepchnąć mi nie mogli tak byłam pozamykana), jak dostałam skurczy oczywiście krzyżowych a rozwarcia ni widu ni słychu to zaczęli mnie raczyć masażami szyjki (chyba z 5 razy mnie masowała a darłam się gorzej niż te rodzące). Gdy już doprowadzili do rozwarcia to się okazało, że mała się źle ustawiła (moje męki były na darmo) i trzeba szybko robić cc. Także Megi jak nadejdzie termin to biegaj po schodach, rób przysiady, bzykaj się z tz i niech poród idzie gładko.

Nawet popisać sobie spokojnie nie mogę, bo mi Agatka już jęczy


Biedna Amelka. Lepiej już się dzisiaj czuje? Powiedzieli na obchodzie kiedy wychodzicie? Może przynieś Amelce np. puzzle, kredki, zdjęcia, książeczki ,żeby jej się nie nudzilo i żeby szybciej czas jej leciał.

wszystko miałam,
z cesarką miałam bardzo bardzo podobnie
no i patrz niżej

Napisane przez pl_madzia

Natasza kiedy wychodzicie?

Jesteśmy w domu

jeju jak się cieszę...
Mała zaraz inna, na swoim terenie
mi nadal jeździ ale w domu to w domu.

[P0P70]

Nataszka - bardzo szybko Was wypuściła. W domu najlepiej ale jak trzeba do szpitala to trzeba.

Ale paskudna pogoda. Mam juz dość tej zimy.

[nataszka25]

Napisane przez P0P70

Nataszka - bardzo szybko Was wypuściła. W domu najlepiej ale jak trzeba do szpitala to trzeba.

Ale paskudna pogoda. Mam juz dość tej zimy.

sama byłam zdziwiona, no ale szczęśliwa,
czekam aż ta maluda uśnie żeby sama się przespać...

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez agnieszka09

ASIULEK mi sie moje biale plytki nie podobaja.sa zwykle,male na polysk.tu gdzie jest prycho i woda ciekni po scianie to widac zacieki dosc mocno...ale z brokatem tak jak MONKA pisala to juz mnie zaciekawily musi fajnie wygladac.a z dodatkami faktycznie nie ma problemu.mam dodatki zielone ,teraz dodalam troche rozu.dywanik swietny kupilam ostatnio w rozu,recznik do rak i kwiat w doniczce rozowej jest.


PLMADZIA niczym teraz sie nie leczyl.wzial dzis rutinoskorbin i znow powtorka,lekko spuchl i oczy go zaczely bolec.wyskoczyla pokrzywka.tylko,ze to slaby lek wiec polozyl sie i przeszlo mu.jedynie czuje caly dzien jakby mial uszy zatkane i go cos lekko miazdzylo wlasnie kolo uszu.


kurcze dziewczyny to okazuje sie,ze te leki wcale tak do konca nie sa bezpieczne ja w sumie nie biore zadnych lekow juz kilkanascie lat.zawsze lecze sie amolem.jak tylko czuje,ze cos mnie bierze to smaruje sie na noc amolem,cieplo owijam lacznie z szalikiem na szyji i ide spac.dwie noce z rzedu tak sie smaruje i po chorobie



MEGI ja juz chce Kalinkemasz isc i juz rodzic Ty nim na porodowke pojedziesz to napisz najpierw,ze to juz i ze jedziesz

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

tz wczoraj dostal od lekarza antybiotyk i nie bierze go.boi sie...nazwa Amoxicilin. mowi,ze ma juz dosc wrazen i sie boi.woli amolu wypic i sie nasmarowac...jest juz po zimiea on wczoraj sobie czapke dopiero kupil a cala zime chodzilam i prosilam.tak samo z kurtka w bluzie chodzil albo w cienkim polarze bo mu goraco

Masakra...
Dziś rozmawiałam z mamą 9letniego chłopca, ma alergię kontaktową.
Praktycznie na wszystko...
mały cały czerwony, z inhalatorem, oczy popuchnięte, zapłakane, kaszel okropny...
straszne.
Mama mówi, że na wiosne najgorzej...
ale wychodzi bo leki daja mu te co on bierze w domu a tu dodatkowo wyspać się nie może. Żal mi go strasznie było.

[megi-megi]

Napisane przez agnieszka09

MEGI ja juz chce Kalinkemasz isc i juz rodzic Ty nim na porodowke pojedziesz to napisz najpierw,ze to juz i ze jedziesz

Wiesz - mnie to najbardziej by jednak pasował przyszły tydzień, najlepiej w okolicy weekendu Właśnie posprzątałam kawał szafy, ale A. wrócił dzisiaj wcześniej i opier-dzie-lił mnie i koniec na dzisiaj. Słodziak z niego:"nie rób, połóż się" ale sam tego nie zrobi

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Jasta - ja już Igora 9 dni przenosiłam i wiem, ile to mnie kosztowało nerwów. To teraz wolę na czas.

[monka23]

Asiulek zaraz w interwencji bedzie " niechciany spadek" , odziedziczyła po wujka , ktory miał same długi ...... Chce sie zrzec , ale "cos " ma problem i aby ustrzec dzieci ,zeby za miesiąc nieświadome nie odziedziczyły spadku.

[nataszka25]

Napisane przez megi-megi

Wiesz - mnie to najbardziej by jednak pasował przyszły tydzień, najlepiej w okolicy weekendu Właśnie posprzątałam kawał szafy, ale A. wrócił dzisiaj wcześniej i opier-dzie-lił mnie i koniec na dzisiaj. Słodziak z niego:"nie rób, połóż się" ale sam tego nie zrobi

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Jasta - ja już Igora 9 dni przenosiłam i wiem, ile to mnie kosztowało nerwów. To teraz wolę na czas.

miałam napisane jak było ze mną ale uznałam to za niestosowne jak jest z nami mamusia za niedługo rodząca i usunęłam.

[megi-megi]

Napisane przez nataszka25

miałam napisane jak było ze mną ale uznałam to za niestosowne jak jest z nami mamusia za niedługo rodząca i usunęłam.

Nataszka - mnie to nie rusza. Swój pierwszy poród wspominam jak horror i rzeźnię. Nie spodziewam się więc, że będzie nawet w miarę. Więc mogłaś nie kasować Oczywiście jakąś nadzieję mam, tylko ona mnie trzyma przy życiu