Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

[lutien]

Ja brałam tylko magnez do 34tc, ale miałam też skurcze w nogach, więc akurat musiałam coś brać. Do tego też tygodnia leżałam.
Najdziwniejsze jest to, że do 37tc miałam rozwarcie (potwierdzone przez kilku lekarzy) a teraz rozwarcia nie ma (też kilku lekarzy mnie badało).
Przepowiadacze mam od prawie miesiąca codziennie! Ogólnie to wypróbowałam wszystkie metody wywołania oprócz tego olejku.
Ale obstawiam, że po prostu druga córa wdała się w moją rodzinę, bo ja urodziłam się 14dni po terminie a moja siostra 7. Może i się łudzę, ale fajnie by było, bo starsza córa to cały tż
Na szczęście jeszcze tylko 4 dni

[MamaKtosia]

Cudowne sposoby cudownymi sposobami, a dzieciak i tak wylezie jak będzie miał ochotę.
Były nawet badania czy współżycie w końcówce ciąży przyspiesza poród i wyszło, że owszem nie .

[Klarissa]

Napisane przez MamaKtosia

Cudowne sposoby cudownymi sposobami, a dzieciak i tak wylezie jak będzie miał ochotę.
Były nawet badania czy współżycie w końcówce ciąży przyspiesza poród i wyszło, że owszem nie .

Nam na szkole rodzenia kobieta mówiła, że to ściema bo tego seksu musiało by być po kilkadziesiąt stosunków dziennie żeby to miało jakiś wpływ na szybsze zmiękczanie szyjki Ale jak ktoś ma ochotę, to czemu nie, przynajmniej sobie humor poprawi

[201605041146]

dziewczyny czy teraz tak się ubiera dzieci do chrztu? (konkretnie chłopców)
https://www.google.pl/search?q=ubran...ih=695&dpr=0.9

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mam wrażenie, że ubiera się jak RODZICOWI pasuje? rok temu na chrzcinach mojej młodszej był chrzczony też chłopiec na oko 6mcy, w białym kaftaniku, białych śpiochach.

[iizabelaa]

Napisane przez anettka

dziewczyny czy teraz tak się ubiera dzieci do chrztu? (konkretnie chłopców)
https://www.google.pl/search?q=ubran...ih=695&dpr=0.9

hahaha mam nadzieję, że nie

[Klarissa]

Po pierwsze to zależy od tego ile to dziecko ma, noworodka, małe niemowlę ja bym ubrała w biały pajacyk i tyle. Większe dziecko to już w zależności od wieku czy ma 10 miesięcy czy 4 lata Na pewno bym ubrała ciemne spodnie i jasną górę. I na pewno nie w takie wstrętne garniturki.

[Harakiri]

Ubierz tak, jak tobie się podoba jednym pasuje styl "stary maleńki" w ubranie w romby albo dziadkowe pasy a dla mnie np. to jest okropne. Kieruj się więc własnym gustem.

[MamaKtosia]

Napisane przez Klarissa

Nam na szkole rodzenia kobieta mówiła, że to ściema bo tego seksu musiało by być po kilkadziesiąt stosunków dziennie żeby to miało jakiś wpływ na szybsze zmiękczanie szyjki Ale jak ktoś ma ochotę, to czemu nie, przynajmniej sobie humor poprawi

Jak komuś humor poprawi to jasne, tylko cała rzesza jest sfrustrowana bo myśli, że to taki magiczny sposób na wygnanie lokatora z brzucha

[201605041146]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46233644]Mam wrażenie, że ubiera się jak RODZICOWI pasuje? rok temu na chrzcinach mojej młodszej był chrzczony też chłopiec na oko 6mcy, w białym kaftaniku, białych śpiochach.[/QUOTE]

a możesz napisać, co wchodzi w skład takiego ubioru? Nasżło mnie na sprawdzenie, bo w weekend teściowa pokazywała mi i mojej szwagierce takie jakby składane prześcieradło z falbankami z wkładem sprzed 30lat, a ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak teraz wyglądają chrzciny

Napisane przez iizabelaa

hahaha mam nadzieję, że nie

jak zobaczylam te mini dziadziusiowe garniturki, to troche mi kopara opadła dlatego się pytam, czy to normalne teraz...takie postarzanie niemowlaków

Napisane przez Klarissa

Po pierwsze to zależy od tego ile to dziecko ma, noworodka, małe niemowlę ja bym ubrała w biały pajacyk i tyle. Większe dziecko to już w zależności od wieku czy ma 10 miesięcy czy 4 lata Na pewno bym ubrała ciemne spodnie i jasną górę. I na pewno nie w takie wstrętne garniturki.

myślę, że jak urodzę, to odczekamy z mężem jakoś tak ze 3 miesiące, żeby ochrzcić, no ale aż tak stroić taką maliznę? kurcze, musi być strasznie niewygodnie dziecku..

Napisane przez Harakiri

Ubierz tak, jak tobie się podoba jednym pasuje styl "stary maleńki" w ubranie w romby albo dziadkowe pasy a dla mnie np. to jest okropne. Kieruj się więc własnym gustem.

Harakiri, jestem zielona w tym temacie na ostatnim chrzcie chłopca byłam 17 lat temu jak urodził się mój brat:P

[kinia656]

ja mojego ochrzciłam jak miał 6 msc, był styczeń więc nie kombinowałam za bardzo z ubiorem ale chyba był bardziej na biało ubrany jakieś śpioszki, na to kombinezon zimowy a że był niebiesko-granatowy to chciałam żeby jednak jakoś jak do chrztu wyglądał więc owinęłam go cieniutkim kocykiem białym i tyle.

Co do postarzania maluchów.. ja zauważyłam taką chyba modę żeby małych ubierać jak nastolatków czy starzej.. właśnie tego typu garniturki czy inne szkockie ciuchy (spodnie w kratkę, czapkę w kratkę ale taką elegancką jak dla dorosłego człowieka)

Ja mojego ubierałam głównie w pajacyki, śpioszki.. i myślę że do chrztu takiego malucha nie trzeba w żaden garniturek ubierać, ja bym pewnie bardziej na biało ubrała, zalezy ile dziecko będzie wtedy miało msc i w jakim miesiącu ten chrzest będzie (czy zimno będzie czy ciepło), ale w kościele właśnie najczęściej widzę maluchy w białych ubrankach (pajacyki czy śpioszki białe), a dziewczynki widzę w białych sukienkach , no chyba że duże dziecko idzie do chrztu takie które samo już biega to wtedy trochę inny strój

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Anettko, no przecież napisałam biały kaftanik (no taka bluzeczka na zatrzaski albo guziki, na pewno to masz w wyprawce) i śpiochy Ja dla córki gdy 5mcy miała na wszelki wypadek kupiłam biały polarek, taką bluzę z kapturem, nie ubrałam za to na tyle duża, że do dzisiaj używam (15mcy ). Pamiętaj: dziecku ma być wygodnie. TO priorytet, jeśli mówimy o niemowlaku. Chrzczona była też na oko 4letnia dziewczynka, w normalnej ładnej sukience (nie żadnej bezie) w delikatne kwiatuszki, jakieś buciki miała i biały sweterek na wierzch.

[blonde_hair]

Napisane przez anettka

dziewczyny czy teraz tak się ubiera dzieci do chrztu? (konkretnie chłopców)
https://www.google.pl/search?q=ubran...ih=695&dpr=0.9

Napisane przez anettka

jak zobaczylam te mini dziadziusiowe garniturki, to troche mi kopara opadła dlatego się pytam, czy to normalne teraz...takie postarzanie niemowlaków


myślę, że jak urodzę, to odczekamy z mężem jakoś tak ze 3 miesiące, żeby ochrzcić, no ale aż tak stroić taką maliznę? kurcze, musi być strasznie niewygodnie dziecku..



Harakiri, jestem zielona w tym temacie na ostatnim chrzcie chłopca byłam 17 lat temu jak urodził się mój brat:P

ubiór dziecka zalezy od Ciebie
ja mojego chrzcilam 4 latat temu i miał podobne ubranko, dokładnie takie:
http://www.zaczarowane-sny.pl/pl/p/5...u-Piotrus-/390

Mi tam sie podoba, dziecko wyglada odswietnieSpodenki miekkie, wygodne, nie jakies sztywne w kant a koszula tez w niczym nie przeszkadzała
Mój synek miał pół roku jak chrzcilismy.
A ta kamizelke po chrzcie najwiecej wynosił

[NibyNic]

mój syn został ochrzczony gdy miał miesiąc, w sumie na ubranie nie miałam wpływu, by u nas tradycja jest taka, że to chrzestna matka kupuje ubranie do chrztu, ale nie było źle, białe body, biały kaftanik , białe spodenki na gumce i skarpetki - wszystko bawełniane, do tego biały rożek który w zasadzie zasłaniał wszystko gdy byliśmy w kościele

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez NibyNic

mój syn został ochrzczony gdy miał miesiąc, w sumie na ubranie nie miałam wpływu, by u nas tradycja jest taka, że to chrzestna matka kupuje ubranie do chrztu, ale nie było źle, białe body, biały kaftanik , białe spodenki na gumce i skarpetki - wszystko bawełniane, do tego biały rożek który w zasadzie zasłaniał wszystko gdy byliśmy w kościele

i to jest najlepsze

[sanetka]

Napisane przez NibyNic

mój syn został ochrzczony gdy miał miesiąc, w sumie na ubranie nie miałam wpływu, by u nas tradycja jest taka, że to chrzestna matka kupuje ubranie do chrztu, ale nie było źle, białe body, biały kaftanik , białe spodenki na gumce i skarpetki - wszystko bawełniane, do tego biały rożek który w zasadzie zasłaniał wszystko gdy byliśmy w kościele

Dobre, u nas w zasadzie z córką było podobnie bo chrzest w zimie więc wpakowałam w śpiwór (jaki miałam czyli różowy bonie było sensu kupować nowego) i z głowy. W domu już body i sukieneczka .

Syna podobnie, chrzest zimą więc biały kombinezon, w domu ciemnie spodnie i koszula

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, czy miałyście lub macie do zabawy stoliki piaskownice? teraz w Biedrze coś takiego jest, oglądam na all też, pod kątem prezentu na 4 urodziny - działka jest taka wiecie, pracownicza jakieś wielkie zabawki odpadają, ale jesteśmy prawie codziennie przy ladnej pogodzie, i tak myślę, czy by córa nie zainteresowała się takim czymś właśnie

http://www.biedronka.pl/pl/product,i...olik-do-zabawy
http://allegro.pl/stolik-zabaw-piask...160534471.html

to przykładowe

ale teraz tak myślę... stolik pójdzie na działkę, czyli tak czy siak będzie dostępny dla młodszej siostry i 2letniego kuzyna - i o ile jak najbardziej jestem za dzieleniem się tam zabawkami, to... kurcze, prezent urodzinowy który będzie od razu dla wszystkich...? no jakoś mi tak...

[wika82]

Wczoraj w szkole rodzenia zajęciach z pielęgnacji noworodka położna stwierdziła, żeby kąpać dziecko 3 razy w tygodniu w emolientach, oprócz tego codziennie "na sucho" i nie stosować żadnych kosmetyków.
Wyjątek ma stanowić oliwka, jeśli jest ewidentnie sucha skóra i to miejscowo, puder też miejscowo w fałdkach przy odparzonej skórze. Powiedziała, żeby nie stosować kremu do pupy, tylko na odparzoną skórę sudocrem. Za to latem na całe ciałko krem z wysokim filtrem od 30, (akurat oboje z mężem stosujemy 50, więc taki kupię dla syna).

Ciekawa jestem, czy któraś z Was stosowała w praktyce taką bezkosmetykową pielęgnację..?

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46251783]Dziewczyny, czy miałyście lub macie do zabawy stoliki piaskownice? teraz w Biedrze coś takiego jest, oglądam na all też, pod kątem prezentu na 4 urodziny - działka jest taka wiecie, pracownicza jakieś wielkie zabawki odpadają, ale jesteśmy prawie codziennie przy ladnej pogodzie, i tak myślę, czy by córa nie zainteresowała się takim czymś właśnie

http://www.biedronka.pl/pl/product,i...olik-do-zabawy
http://allegro.pl/stolik-zabaw-piask...160534471.html

to przykładowe

ale teraz tak myślę... stolik pójdzie na działkę, czyli tak czy siak będzie dostępny dla młodszej siostry i 2letniego kuzyna - i o ile jak najbardziej jestem za dzieleniem się tam zabawkami, to... kurcze, prezent urodzinowy który będzie od razu dla wszystkich...? no jakoś mi tak...[/QUOTE]

A może stolik kup jako wspólny prezent na dzień dziecka, a na urodziny jednak coś bardziej osobistego? Bo potem na pewno będą małe jazdy w stylu: "to moje" w napadzie złego humoru.

[blonde_hair]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;46251783]Dziewczyny, czy miałyście lub macie do zabawy stoliki piaskownice? teraz w Biedrze coś takiego jest, oglądam na all też, pod kątem prezentu na 4 urodziny - działka jest taka wiecie, pracownicza jakieś wielkie zabawki odpadają, ale jesteśmy prawie codziennie przy ladnej pogodzie, i tak myślę, czy by córa nie zainteresowała się takim czymś właśnie

http://www.biedronka.pl/pl/product,i...olik-do-zabawy
http://allegro.pl/stolik-zabaw-piask...160534471.html

to przykładowe

ale teraz tak myślę... stolik pójdzie na działkę, czyli tak czy siak będzie dostępny dla młodszej siostry i 2letniego kuzyna - i o ile jak najbardziej jestem za dzieleniem się tam zabawkami, to... kurcze, prezent urodzinowy który będzie od razu dla wszystkich...? no jakoś mi tak...[/QUOTE]
moj ma taki stolik:
http://www.argos.co.uk/static/Produc...er/3650684.htm

Dostał w prezencie przed drugimi urodzinami i to bylo ok, ale dla 4 latka uwazam, ze to jest malo ciekawe...przede wszystkim jest to male, zdecydowanie lepiej sie siedzi w piasku a nie przy stoliku. Takie cos wydaje mi sie dobre dla mniejszych dzieci co przesypuja tylko piasek z foremki do foremki. Dla mlodszej to jak najbardziej

[karolca]

Napisane przez wika82

Wczoraj w szkole rodzenia zajęciach z pielęgnacji noworodka położna stwierdziła, żeby kąpać dziecko 3 razy w tygodniu w emolientach, oprócz tego codziennie "na sucho" i nie stosować żadnych kosmetyków.
Wyjątek ma stanowić oliwka, jeśli jest ewidentnie sucha skóra i to miejscowo, puder też miejscowo w fałdkach przy odparzonej skórze. Powiedziała, żeby nie stosować kremu do pupy, tylko na odparzoną skórę sudocrem. Za to latem na całe ciałko krem z wysokim filtrem od 30, (akurat oboje z mężem stosujemy 50, więc taki kupię dla syna).

Ciekawa jestem, czy któraś z Was stosowała w praktyce taką bezkosmetykową pielęgnację..?

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------



A może stolik kup jako wspólny prezent na dzień dziecka, a na urodziny jednak coś bardziej osobistego? Bo potem na pewno będą małe jazdy w stylu: "to moje" w napadzie złego humoru.

Ja kąpałam codziennie, stosowanie emolientów przy zdrowej skórze nie jest dobre, szczególnie, że większość zawiera parafinę, a parafina może podrażniać lub uczulać (znam kilka przypadków).
Najlepsze są delikatne płyny do kąpania/żele do mycia.

Jesli chodzi o stosowanie filtrów to utrudniają one syntezowanie naturalnej witaminy D w organizmie. Krótka ekspozycja na slońce z rana lub późnym popołudniem (lato) na pewno nie zaszkodzi.
Z tego co pamiętam, większość filtrów i tak jest od 6 m-ca lub po roku. Wcześniej dziecko osłania się od slońca.
trochę w temacie
http://www.znaczkijakrobaczki.pl/201...la-dzieci.html

Oliwka - poszukaj takiej, która nie ma w składzie parafiny. Fajna oliwka jest Hippa, z olejkiem migdałowym, do tego ładnie pachnie i szybko się wchłania, bardzo ją lubię, stosuję np. na suche dłonie zamiast kremu lub dodaję do kąpieli.

Kremy przeciw odparzeniom - faktycznie, tylko jeśli pojawia się problem (a i tak najlepsza jest mąka ziemniaczana lub za 3-4 zł krem Babydream z Rossmanna). Latem (lub gdy po prostu jest ciepło) zasypka w fałdki zapobiega odparzeniom, ale i tak lepsza jest kartoflanka

[brumek]

Napisane przez wika82

Wczoraj w szkole rodzenia zajęciach z pielęgnacji noworodka położna stwierdziła, żeby kąpać dziecko 3 razy w tygodniu w emolientach, oprócz tego codziennie "na sucho" i nie stosować żadnych kosmetyków.
Wyjątek ma stanowić oliwka, jeśli jest ewidentnie sucha skóra i to miejscowo, puder też miejscowo w fałdkach przy odparzonej skórze. Powiedziała, żeby nie stosować kremu do pupy, tylko na odparzoną skórę sudocrem. Za to latem na całe ciałko krem z wysokim filtrem od 30, (akurat oboje z mężem stosujemy 50, więc taki kupię dla syna).

Ciekawa jestem, czy któraś z Was stosowała w praktyce taką bezkosmetykową pielęgnację..?

Dla mnie to, co piszesz, to wcale nie jest bezkosmetykowa pielęgnacja. Emolienty przy zdrowej skórze to wcale nie jest dobra rzecz, wbrew temu, co mówią chórem wszystkie położne. Coś podejrzewam, że producenci emolientów, jak i Sudocremu, są hojnymi sponsorami szkół rodzenia Zresztą to by się zgadzało, bo właśnie próbki tych kosmetyków są tam rozdawane itp.
Ja kąpałam synka codziennie (kąpię nadal ), w bardzo łagodnych płynach/żelach, ale nie emolientach. Po co mu skórę zapychać bez potrzeby Oliwka do smarowania się sprawdza przy noworodku, któremu łuszczy się skóra, ale po kilku tygodniach też ją sobie lepiej darować. Mój syn nie miał problemów skórnych nigdy, więc po kilku pierwszych dniach smarowania właśnie oliwką, zrezygnowaliśmy z tego i dotąd (2,5 roku) nie smaruję go niczym. A skóra zawsze ładna.
Za to ja jestem wyznawczynią smarowania pupy zapobiegawczo Najfajniejszy skład ma linomag zielony. Część pediatrów przepisuje też fajne maści robione na receptę, np. wazelina, lanolina, parafina w równych proporcjach.

[Miramej]

Napisane przez brumek

Za to ja jestem wyznawczynią smarowania pupy zapobiegawczo Najfajniejszy skład ma linomag zielony.

Podpisuję się

[Harakiri]

Nam położna w szkole mówiła żeby kąpać dziecko co 2 dni i do wody trochę oliwki dolać albo w jakimś łagodnym płynie to kupiliśmy taki :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ja.html&next=1
a na pupke sudocrem albo kupiliśmy b-pantenol niby jakis specjalny na odparzenia a tak o to masaż oliwką po kąpieli

[wika82]

O linomagu mówiła też, że jak już ktoś czuje nieodpartą potrzebę smarowania to właśnie linomagiem.
Co do kosmetyków johnsons baby to mam o nich jak najgorsze zdanie, składowo podobno o niebo lepsze są baby dream. Oliwkę hipp kupię na pewno, bo słyszałam same dobre rzeczy, o dodawaniu do kąpieli też.

Jeszcze jedno, koleżanka mówiła, że pampersy new born nie mają wycięcia na kikut pępowinowy, a jednocześnie nie są na tyle plastyczne, żeby się dały odgiąć. Czy któraś z Was może polecić pieluchy z tym wycięciem..? Czy jednak to nie ma aż takiego znaczenia?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Acha, jeszcze mówiła, że szampon powinno się stosować od 2 roku życia zgodnie z zaleceniami WHO. Kiedy wprowadziłyście szampon?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Miramej]

Napisane przez wika82

Jeszcze jedno, koleżanka mówiła, że pampersy new born nie mają wycięcia na kikut pępowinowy, a jednocześnie nie są na tyle plastyczne, żeby się dały odgiąć. Czy któraś z Was może polecić pieluchy z tym wycięciem..? Czy jednak to nie ma aż takiego znaczenia?

Ja używałam new bornów i spokojnie dały się podwinąć, tylko, że niecałe 5 lat temu

[karolca]

Napisane przez Harakiri

Nam położna w szkole mówiła żeby kąpać dziecko co 2 dni i do wody trochę oliwki dolać albo w jakimś łagodnym płynie to kupiliśmy taki :
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ja.html&next=1
a na pupke sudocrem albo kupiliśmy b-pantenol niby jakis specjalny na odparzenia a tak o to masaż oliwką po kąpieli

Akurat J&J nie ma łagodnych kosmetyków już lepsze będą Babydream, Hipp.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez wika82

Jeszcze jedno, koleżanka mówiła, że pampersy new born nie mają wycięcia na kikut pępowinowy, a jednocześnie nie są na tyle plastyczne, żeby się dały odgiąć. Czy któraś z Was może polecić pieluchy z tym wycięciem..? Czy jednak to nie ma aż takiego znaczenia?

Acha, jeszcze mówiła, że szampon powinno się stosować od 2 roku życia zgodnie z zaleceniami WHO. Kiedy wprowadziłyście szampon?

Pieluchy z wycięciem na pępek to dobry chwyt marketingowy, dobrze, że kupiłam tylko małą paczkę takich pieluszek bo... zapięcie pieluszki było dużo powyżej pępka i mimo wszystko musiałam pieluszkę zawijać (Huggies). Później używałam Pampers Sensitive (takie w białym opakowaniu), są cieniutkie, mieciutkie i elastyczne. Pieluszki Happy chyba też były dość elastyczne przy zapięciu i dawały się zawijać, ale nei jestem pewna.

Co do szamponu, dla niemowląt i małych dzieci wystarczy przemyć główkę letnią, czystą wodą, wcześniej możesz umyć tym samym płynem, którego uzywasz do kąpieli. Ważne jest właśnie to, aby dobrze opłukać główkę, szczególnie gdy jest dobrze owłosiona.

Włosy córki zaczęłam myć szamponem (Babydream, Hipp) gdy miała około 1,5 roku, teraz, gdy ma 2 lata używam Alterry.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez blonde_hair

moj ma taki stolik:
http://www.argos.co.uk/static/Produc...er/3650684.htm

Dostał w prezencie przed drugimi urodzinami i to bylo ok, ale dla 4 latka uwazam, ze to jest malo ciekawe...przede wszystkim jest to male, zdecydowanie lepiej sie siedzi w piasku a nie przy stoliku. Takie cos wydaje mi sie dobre dla mniejszych dzieci co przesypuja tylko piasek z foremki do foremki. Dla mlodszej to jak najbardziej

ja akurat myślałam pod kątem bawienia się w robienie błota, babrania się jakimiś mieszaninami kaszy, mąki itd jak pisałam, mało miejsca, piaskownicy niet
ale fakt, na urodziny szukam czegoś innego

[karolca]

Szaja, fajny prezent na dzień dziecka

[Harakiri]

U mnie właśnie taki problem że w Belgii nie ma Rossmana i tych kosmetyków Babydream i musze używać kosmetyków które tutaj są żeby nie było że kupię w Polsce i zużyję butelkę a potem i tak muszę co innego kupić tutaj a nie chcę też tak zmieniać. A kurde też jak się szuka opinie na KWC o tych kosmetykach dla dzieci to większość opinii to "a mam wrażliwą skórę więc używam dla siebie..." i nie wiadomo już co jest dobre dla noworodków

[wika82]

Napisane przez Harakiri

U mnie właśnie taki problem że w Belgii nie ma Rossmana i tych kosmetyków Babydream i musze używać kosmetyków które tutaj są żeby nie było że kupię w Polsce i zużyję butelkę a potem i tak muszę co innego kupić tutaj a nie chcę też tak zmieniać. A kurde też jak się szuka opinie na KWC o tych kosmetykach dla dzieci to większość opinii to "a mam wrażliwą skórę więc używam dla siebie..." i nie wiadomo już co jest dobre dla noworodków

To prawda, kwc jest bez sensu w tym przypadku. Ale ogólnie gdzie nie czytam, to zawsze j&j ma najgorsze opinie, sama chemia, etc., więc na pewno znajdziesz u siebie coś lepszego.

To, co mi się podobało z kursu to przekonanie położnej, że w czerwcu nie ma co werandować, tylko heja na dwór, czapeczki po kąpieli nie stosować, a co do czapeczek na dworze latem - tylko jako osłonę przeciwsłoneczną, oprócz tego osłaniać całe dziecko, trzymać w cieniu i stosować filtry. Tylko teraz mam zagwozdkę z tymi filtrami.
My z mężem obowiązkowo 50, bo mamy tendencje trądzikowe, ale co z noworodkiem..? Niby się suplementuje wit. D, ale sztuczna jest zawsze gorsza niż naturalna.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.