Listopad- Grudzień 2014- część V :-)

[manieczka1]

Benetta nie strasz

[sloneczko_1201]

Napisane przez aleksandrettaa

My wróciliśmy niedawno z usg. Córka była uparta i zupełnie nie chciała współpracować. Lekarz próbował dociskać głowicą, ja się przekręcałam z boku na bok a ta nic. Zaplątana była w jakiś supeł i był problem by wszystko pomierzyć. W końcu wysłali nas na spacer. Zjadłam aż sernik choć nie lubię żeby trochę się rozruszała. Potem było niewiele lepiej ale jakoś się udało. Grunt, że młoda zdrowa 2 kg już waży. No i wychodzi na to, że te wariacje w weekend kiedy myślałam, że dosłownie wyjdzie mi bokiem to był obrót bo dziś była głową w dół.Wiek jej wyszedł na 32t1d a dziś 32 tydzień skończony więc cały czas równiutko trzyma tempo wzrostu. Waga do porodu ok 3500.

Ale uparciuszek z córeczki Dobrze, że się w końcu udało i wszystko ok

Manieczka gratulacje kolejnego tygodnia i do prasowania marsz

Wy nie możecie spać, a ja mam problem z zasypianiem jak już zasnę jest ok, ale zasnąć to masakra.

[aleksandrettaa]

Dzień dobry.
Znowu szaro za oknami.

Tak w ogóle to wczoraj lekarz stwierdził, że mała ma włosy. Byłam w szoku, ze on takie rzeczy widzi na usg.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kostka09]

Dziewczny gratki za wizyty, fajnie, ze dzieciory zdrowo rosna

Anetka - przynamniej wiesz naczym stoisz zaplanuja Ci cc i bedziesz wiedziala kiedy urodzisz a moze jeszcze fiknie

Kasia - nie szalej kobieto ale wiadomo jao to jest w domu, sao sie nie zrobi ale jak zalegniesz to i tak nie zrobisz wiec troszke odpusc

Rosalie - jak Twoja mama? Trzymam kciuki zebyscie zdazyli leciec do niej z malutka wierze, ze zdazycie.

Ja juz prawie wszystko wypralam, wyprasowalam i lezy w szufladach bo mamy znowu maly remont wiec czasu malo, jutro zmieniaja nam okna w sypiani a tzet wyjechal na targi wiec wczoraj do 23 wszystko wynosilismy do duzego pokoju i teraz wszystko na kupie lezy... w niedziele moze pomalujemy i w przyszym tygodniu zamawiamy lozeczko, materacyk i urzadzamy kacik malucha

Napisane przez siobhan1

Na Łubinowej trzeba mieć swoje a na ligocie lepiej nie zabierać bo przepadną.

Dla mnie Łubinowa rules 😃. Jedynie w przypadku 'w' jadę do Bonifratrów.

Prowadzisz ciaze u lekarza tam pracujacego? Kolezanki chodzily do Wieczorka i Ślęczki..

Podobno u Bonifratrow teraz brak personelu i opinie sie bardzo pogorszyly...no i moja kolezenke zrobili tak samo z zzo miala badania wszystko przyjechala i powiedzieli jej ze juz za pozno...

Chyba sie dzisiaj przejad do jakiegos centrum handlowego moze zaszaleje z silesia chociaz jej nie cierpie ale tzeta nie ma, obiadu nie gotuje a dwa dni bede uziemiona w domu z robotnikai wiec moze poszaleje dzisiaj sklepowo

[czekoladka21]

Napisane przez Indra83

Idę poczytać październikowe mamy i do łóżka. Syn pierwszą noc śpi na nowym lóżku, oby nie spadł, bo w starym miał takie półbarierki

i jak synus ? wyspal sie na nowym lozku?
mojej nadal zakladam barierke na noc bo ma tendencje do spadania z lozka

Napisane przez chmielinka

ja wizytuje za 2 tyg
W poczekalni sie raczej nie spotkamy, chyba ze jak mój maly sie obroci to może sie zobaczymy na porodowce i będziemy sie dopingowac przez ściankę




:

szkoda....., byloby fajnie spotkac sie na porodowce

Napisane przez aleksandrettaa

My wróciliśmy niedawno z usg. Córka była uparta i zupełnie nie chciała współpracować. Lekarz próbował dociskać głowicą, ja się przekręcałam z boku na bok a ta nic. Zaplątana była w jakiś supeł i był problem by wszystko pomierzyć. W końcu wysłali nas na spacer. Zjadłam aż sernik choć nie lubię żeby trochę się rozruszała. Potem było niewiele lepiej ale jakoś się udało. Grunt, że młoda zdrowa 2 kg już waży. No i wychodzi na to, że te wariacje w weekend kiedy myślałam, że dosłownie wyjdzie mi bokiem to był obrót bo dziś była głową w dół.Wiek jej wyszedł na 32t1d a dziś 32 tydzień skończony więc cały czas równiutko trzyma tempo wzrostu. Waga do porodu ok 3500.

a to wiercipietka

Napisane przez manieczka1

Myslalam, ze ponarzekam, ze nie moge spac, ale jak widze, o ktorej niektore z Was sie pobudzily to siedze cicho
Dzis rozpoczynam 34 tc. Naprawde musze zabrac sie za prasowanie ubranek i pakowanie torby
A maly od kliku dni tak sie wygina, ze brzuch rusza sie we wszystkie strony

to co prasujemy dzisiaj?

[manieczka1]

Czekoladka haha no nie wiem czy sie zbiore dzis rodzice na chwile maja zajrzec i nie wiem czy potem bedzie mi sie chcialo
No, ale w tym tyg ruszam z tym koksem

[ela_86]

witam się!

zajadam świeżego obwarzanka z Turkiem rzodkiewkowym

gratuluję wizyt!

ja wczoraj nie zrobiłam NIC, w ogóle taka śnięta chodziłam przez tą pogodę...
dziś za oknem nie lepiej, ale może jakoś coś ruszę....

noc miałam kiepską.... trochę się budziłam, bo wczoraj wieczorem akcja....
Johny już spał, my oglądaliśmy jeszcze tv, nagle huk u niego w pokoju, cos spadło...
tż poszedł sprawdzić.... spadł krzyż znad drzwi.... i Jezus się rozleciał, w sensie połamał......

[LolaMontez]

Aleksandretta ale łobuziaka z tej Twojej córci

Moja sie za to mniej coś ostatnio rusza, a wczoraj chyba pogo tańczyła bo na samym dole brzucha sie ruszało

Kolejna z października rozpakowała sie w nocy, chyba juz tak codziennie bedą
Ciekawe która u nas pójdzie pierwsza

[czekoladka21]

Napisane przez manieczka1

Czekoladka haha no nie wiem czy sie zbiore dzis rodzice na chwile maja zajrzec i nie wiem czy potem bedzie mi sie chcialo
No, ale w tym tyg ruszam z tym koksem

mi sie nie chce ale musze sie w koncu za to zbarac

Napisane przez ela_86

noc miałam kiepską.... trochę się budziłam, bo wczoraj wieczorem akcja....
Johny już spał, my oglądaliśmy jeszcze tv, nagle huk u niego w pokoju, cos spadło...
tż poszedł sprawdzić.... spadł krzyż znad drzwi.... i Jezus się rozleciał, w sensie połamał......

straszy u was?

[Monian]

Hej dziewczyny

Wczoraj miałam wizytę, GBS pobrany, mała waży 2300-2400 więc chyba maluśka to ona nie będzie. No i z mojej szyjki został już tylko 1cm
Ginka powiedziała, że jak nic się nie będzie dziać to kolejna wizyta za miesiąc oczywiście jeśli nie urodzę na co powiedziała szanse nikłe

[Zanet84]

Napisane przez manieczka1

Myslalam, ze ponarzekam, ze nie moge spac, ale jak widze, o ktorej niektore z Was sie pobudzily to siedze cicho
Dzis rozpoczynam 34 tc. Naprawde musze zabrac sie za prasowanie ubranek i pakowanie torby
A maly od kliku dni tak sie wygina, ze brzuch rusza sie we wszystkie strony

Gratuluję kolejnego tc
Moja też wygina się we wszystkie możliwe strony....nawet czuję ją na dole różnymi "kanałami" :P

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez benetta

Dzień dobry

Aneteka - ja miałam takie ciśnienie przed ciążą i tak do połowy ciąży, teraz mam wyższe, może sróbuj jeszcze więcej pić?

Z tymi porodami to przecież październik już za parę dni a poród przed terminem to częstą sprawa także drogie Panie szykować krocza i za chwilę my

Tak jest muszę kupić nowy osprzęt do depilacji :P

[anuszka21]

haha Kasia, sorry, ale smiac mi sie chcialo jak sobie to wyobraziłam jak nie mogą Cie podniesc xD Ja tez czesto nie moge sie zwlec ;/

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez LolaMontez

Aleksandretta ale łobuziaka z tej Twojej córci

Moja sie za to mniej coś ostatnio rusza, a wczoraj chyba pogo tańczyła bo na samym dole brzucha sie ruszało

Kolejna z października rozpakowała sie w nocy, chyba juz tak codziennie bedą
Ciekawe która u nas pójdzie pierwsza

Ja tez chceee ;( ale na szczescie nastepne juz my w kolejce

[czekoladka21]

Napisane przez Monian

Hej dziewczyny

Wczoraj miałam wizytę, GBS pobrany, mała waży 2300-2400 więc chyba maluśka to ona nie będzie. No i z mojej szyjki został już tylko 1cm
Ginka powiedziała, że jak nic się nie będzie dziać to kolejna wizyta za miesiąc oczywiście jeśli nie urodzę na co powiedziała szanse nikłe

a w ktorym jestes teraz tc? a to wtedy by byla twoja ostatnia wizyta?

[Zanet84]

Napisane przez Kostka09

Prowadzisz ciaze u lekarza tam pracujacego? Kolezanki chodzily do Wieczorka i Ślęczki..

Podobno u Bonifratrow teraz brak personelu i opinie sie bardzo pogorszyly...no i moja kolezenke zrobili tak samo z zzo miala badania wszystko przyjechala i powiedzieli jej ze juz za pozno...

właśnie mój gin, jak wiem że polecał Bonifratrów, ku mojemu zdziwieniu ostatnio też ich skrytykował....ale mówił coś głównie o cesarkach, że jakieś problemy mają.... dlatego zaczęłam już myśleć o innym szpitalu...

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez LolaMontez

Aleksandretta ale łobuziaka z tej Twojej córci

Moja sie za to mniej coś ostatnio rusza, a wczoraj chyba pogo tańczyła bo na samym dole brzucha sie ruszało

Kolejna z października rozpakowała sie w nocy, chyba juz tak codziennie bedą
Ciekawe która u nas pójdzie pierwsza

wczoraj wieczorkiem właśnie poczytałam ich wątek.... i się przeraziłam...
mam momenty, że sobie pomyślę "dam radę, będzie ok", a mam takie momenty, że strach mnie taki obleci, że nie wiem co mam ze sobą zrobić...

[mgds]

Napisane przez aleksandrettaa

My wróciliśmy niedawno z usg. Córka była uparta i zupełnie nie chciała współpracować. Lekarz próbował dociskać głowicą, ja się przekręcałam z boku na bok a ta nic. Zaplątana była w jakiś supeł i był problem by wszystko pomierzyć. W końcu wysłali nas na spacer. Zjadłam aż sernik choć nie lubię żeby trochę się rozruszała. Potem było niewiele lepiej ale jakoś się udało. Grunt, że młoda zdrowa 2 kg już waży. No i wychodzi na to, że te wariacje w weekend kiedy myślałam, że dosłownie wyjdzie mi bokiem to był obrót bo dziś była głową w dół.Wiek jej wyszedł na 32t1d a dziś 32 tydzień skończony więc cały czas równiutko trzyma tempo wzrostu. Waga do porodu ok 3500.

Coś te dziewczynki uparte są, pamiętam jak moja na połówkowym się odwróciła tyłem i nie dało się jej przekonać, aby się obróciła, spacery nie pomogły, moje przekręcanie z boku na bok i z powrotem, jedzenie nie pomogło, kolejna wizyta dwa tyg. później- również nie zmieniła położenia... a teraz pozostały miłe wspomnienia
Waga do porodu u was bardzo ładna, teraz z resztą też, gratuluję udanej wizyty i ładnych parametrów

Napisane przez benetta

Dzień dobry

Aneteka - ja miałam takie ciśnienie przed ciążą i tak do połowy ciąży, teraz mam wyższe, może sróbuj jeszcze więcej pić?

Z tymi porodami to przecież październik już za parę dni a poród przed terminem to częstą sprawa także drogie Panie szykować krocza i za chwilę my

No tak...jeszcze tydzień i październik... Hahahah ojj tak, szykujmy krocza, szykujmy

Napisane przez ela_86

witam się!

zajadam świeżego obwarzanka z Turkiem rzodkiewkowym

gratuluję wizyt!

ja wczoraj nie zrobiłam NIC, w ogóle taka śnięta chodziłam przez tą pogodę...
dziś za oknem nie lepiej, ale może jakoś coś ruszę....

noc miałam kiepską.... trochę się budziłam, bo wczoraj wieczorem akcja....
Johny już spał, my oglądaliśmy jeszcze tv, nagle huk u niego w pokoju, cos spadło...
tż poszedł sprawdzić.... spadł krzyż znad drzwi.... i Jezus się rozleciał, w sensie połamał......

Obwarzanka
Jak by mi krzyż spadł to bym nie zasnęła

[Zanet84]

a ja zapisałam się dzisiaj do ogólnego....tak jak myślałam, kaszel mi się zaczyna...więc idę, wolę tego nie bagatelizować....
a pogoda u nas znów okropna....zimno, leje...

wczoraj pożyczyłam od mamy kurtkę taką przeciwdeszczową.....mies zczę się w nią tylko nie bardzo jest ocieplana, więc muszę pod nią sweter jakiś czy bluzę nosić, no ale nie będę już nic kupować....

[Monian]

Napisane przez czekoladka21

a w ktorym jestes teraz tc? a to wtedy by byla twoja ostatnia wizyta?

Dziś jest dokładnie 34t3d. Jeśli nie urodzę do 24 października - do wtedy mam zwolnienie, a termin mam na 29 to będzie moja ostatnia wizyta Chyba, że by się coś niepokojącego działo pomiędzy. Jeśli nie to za miesiąc wizyta i przyjść ze zrobionym ktg i świeżą morfologią i moczem. Wczoraj mi się malowały delikatne skurcze na ktg plus 1 cm szyjki i gin mówi, że kolejnej wizyty mi nie wróży.

Aaa i kiedyś pytałam się Wam o te zwolnienia czy mogą być z wyprzedzeniem. Ja miałam wczoraj wizytę (22.09) a zwolnienie wypisała mi bez problemu od 25.09 i dała bezpośrednio do ręki.

[Kasia427]

Hej!

Gratki za wszystkie wizyty!
Faktycznie trzeba broszki szykować, bo zaraz nasza kolej

Ela może przeciąg był czy gwoździk na którym wisiał krzyżyk był poluzowany i dlatego spadł? .. też nie lubię takich sytuacji, zaraz człowiek myśli

Ja za to pożarłam się wczoraj z moją mamą :/ no tak mnie kobita wkurza, że chyba utnę z nią wszelkie kontakty

Łóżeczko stoi, materacyk jeszcze w folii, karuzelka, przewijak na miejscu jeszcze lampkę muszę kupić, przyjdzie przybornik i literki z imieniem no i ta komoda... także jeszcze troszkę roboty będzie
Chłopaki wczoraj tak patrzyli, młodszy się pyta: mamo, a jak Sara będzie wchodzić do tego łóżka? A starszy: no nie wiesz, przeciez ona nóg nie będzie jeszcze miała, trzeba ją będzie tam wrzucać kuźwa myślałam że padnę

Jadę do miasta do rossmana i muszę netbooka zawieźć do naprawy..

Miłego Dnia!

[czekoladka21]

Napisane przez Monian

Dziś jest dokładnie 34t3d. Jeśli nie urodzę do 24 października - do wtedy mam zwolnienie, a termin mam na 29 to będzie moja ostatnia wizyta Chyba, że by się coś niepokojącego działo pomiędzy. Jeśli nie to za miesiąc wizyta i przyjść ze zrobionym ktg i świeżą morfologią i moczem.

Aaa i kiedyś pytałam się Wam o te zwolnienia czy mogą być z wyprzedzeniem. Ja miałam wczoraj wizytę (22.09) a zwolnienie wypisała mi bez problemu od 25.09 i dała bezpośrednio do ręki.

to ja jestem dzisiaj w 34t2d a termin wg om 2.11
ja mam wizyte 13.10 ostatnia i bede czekac do tp. a jak nie urodze to na kt bede jezdzic.... i tez mam zrobic po tej wizycie ostatniej morfologie i mocz

to zaciskaj udka i dotrwasz do tp.

[begie13]

Ale wczoraj było wzruszająco na wątku

Napisane przez AnetkaIzabell

ja mam lovela do kolorowych.. i jak się suszyły ciuszki..to tak ładnie mi pachniało... i nadal pachną...

Nie wiem może proszek pachnie jakoś, a może do białego taki bezzapachowy
Na szczeście resztę będę prać w kolorowym dzidziusiu.

Napisane przez fiorella22

hejka, jestem po wizycie 3 usg. Mały waży 2 335 gr i ma 47cm. Ale tu podają wzrost chyba łącznie z nogami bo to niemożliwe, żeby miał tyle w 32tc ( a nie dopytałam bo oczywiście zestresowana byłam).
Powiedziała, ze należy do większych dzieci. Ułożony głową w dół. Patrząc na te siatki centyowe to jest w 90. Kawał chłopa z niego, mam nadzieję, że będzie miał długie nogi

Miałam też spotkanie z anastezjologiem. Powiedział, że decyzja o znieczuleniu zależy ode mnie - przeciwwskazań nie ma. Jeśli będę chciała, to mam powiedzieć podczas porodu i dodał, że 8 na 10 kobiet decyduje się na znieczulenie.

Jutro spotkanie z położną.

Duży chłopczyk 47 cm to na pewnoz nogami

Ja spotykam się z położną za tydzień. Ciekawe co mi ciekawego powie

Napisane przez czekoladka21

Witam sie po wizycie
Jak sie okazalo klucia w szyjce sa niegrozne tzn. szyjka krociutenka ale bez zmian od ostatniej wizyty no i trzyma, a klucia sa stad ze glowka dziecka jest b.nisko i naciska wlasnie na szyjke, gin powiedzial ze tak juz bedzie do porodu.
Pobral mi tego Gbsa i musialam tylko zaniesc ta probowke do laboratorium niedaleko gdzie przyjmuje- placilam 22zł.
Malutka rosnie zdrowo , wazy 2700g i gin uwaza ze waga do porodu 3500-3600g , ale ostatecznie oszacuje na nastepnej wizycie 13.10 i to bedzie ostatnia moja wizyta .....

Dziekuje za wszystkie kciuki
ide nadrabiac....

Jaka już duża dziewczynka

Mnie kazała zrobić gbs między 13-19 paźdź, więc to będzie w 37 tygodniu zaczętym.

Napisane przez czekoladka21

teraz bede odliczac do nastepnej wizyty a potem do porodu......masakra ze to juz lada moment, nawet dzisiaj malzowi mowilam ze za miesiac to bede srac w galoty bo bedzie tydzien do tp.

Srac w galoty albo męczyć się na porodówce

Napisane przez My Sweet Little Precious

paulina, Gonia Wasze historie doprowadzaja do lez!

Ja ciągle w szpitalu. Tak mnie dzisiaj w☠☠☠☠ili że szok. Polska służba zdrowia to jednak jeden wielki burdel. Jakby co wylałam żale na blogu, w podpisie.

Idę coś zjeść... I nie wiem co jeszcze będę tu robić.

Manieczka, u mnie też wizaż na tel coś szwankuje.

Ale macie już duże dzieciaczki! Ja mimo pobytu w szpitalu dalej nie wiem czy moja rozwija się w dobrym tempie czy jak... Ale wiadome jest to, że za miesiąc na bank któraś z nas już się rozpakuje

Wytrzymaj kochana jeszcze trochę

Napisane przez AnetkaIzabell

Czekoladka -gratuluje udanej wizyty

JESTEM PO WIZYCIE ..
dziś kończę 33 tydzień i....
szyjka zamknięta i się nie skraca
Waga się mieści idealnie w krzywej - 1900g
(przy porodzie będzie między 3200-3500)

Synek numer wywinął i zmienił położenie na pośladkowe !!! SZOK..jeszcze wczoraj czułam kolkę na dole... tak więc na obecną chwilę... wskazania na CC ...a ja już wszystko sobie w głowie poukładałam na sn..

do tego gin zaniepokoiła się moim baaardzo niskim ciśnieniem 80/40
3 tygodnie temu miałam również bardzo niskie

powiedziałam jej że mój jedyny problem teraz to taki, że nie mogę pełnego oddechu złapać.. przejdę sie 10 kroków i mam zadyszkę !! któraś też z Was tak ma??: confused:
(nigdy z tym problemów nie miałam... normalnie jestem wysportowaną osobą, nie jestem otyła - 55 kg przy wzroście 170cm to jest to okey teraz ważę 70 kg (więc w ciąży 15 kg mi przybyło)
mam iść do rodzinnego... i badać serducho..
gin powiedziała, że w ciąży nasz organizm jest obciążony... i te słabsze organy naszego organizmu..teraz mogą się ujawnić... co o tym myślicie?

któraś ma też teraz problemy z oddychaniem..duszno jej.... powietrza brakuje ? raz nawet prawie zasłabłam...: help:

dla synka ale numer to Ci niezły wywinął może jeszcze się obróci
ciśnienie rzeczywiście niskie, ja tak normalnie "bez ciąży" miałam zawsze ok 120/80 . w poprzedniej ciąży zawsze miałam wyższe niż to, a teraz mam niższe, ostatnio 110/60 i mniej więcej cos około tego wychodzi co wizytę, no może troszkę wyższe
co do zadyszki to to też mnie łapie z byle powodu, ostatnio przyłapałam się, że dostałam zadyszki leżąc w łóżku i czytając małej bajkę no a wejście na 2 piętro do teściów to już jest w ogóle jakaś masakra

Napisane przez aleksandrettaa

My wróciliśmy niedawno z usg. Córka była uparta i zupełnie nie chciała współpracować. Lekarz próbował dociskać głowicą, ja się przekręcałam z boku na bok a ta nic. Zaplątana była w jakiś supeł i był problem by wszystko pomierzyć. W końcu wysłali nas na spacer. Zjadłam aż sernik choć nie lubię żeby trochę się rozruszała. Potem było niewiele lepiej ale jakoś się udało. Grunt, że młoda zdrowa 2 kg już waży. No i wychodzi na to, że te wariacje w weekend kiedy myślałam, że dosłownie wyjdzie mi bokiem to był obrót bo dziś była głową w dół.Wiek jej wyszedł na 32t1d a dziś 32 tydzień skończony więc cały czas równiutko trzyma tempo wzrostu. Waga do porodu ok 3500.

za wizytę, no waga super do porodu ja na taką nie liczę

Napisane przez Monian

Hej dziewczyny

Wczoraj miałam wizytę, GBS pobrany, mała waży 2300-2400 więc chyba maluśka to ona nie będzie. No i z mojej szyjki został już tylko 1cm
Ginka powiedziała, że jak nic się nie będzie dziać to kolejna wizyta za miesiąc oczywiście jeśli nie urodzę na co powiedziała szanse nikłe

ooo a który to u Ciebie tydzień?
moja w 32t6d ważyła 2100-2200g i do porodu wychodziło 3700
Może pierwsza na wątku się rozpakujesz

mam dość tej paskudnej pogody znowu chciałam iść z córką na bilans i znowu pada... do tego muszę iść tam pieszo ok 20 min i pchać wózek bo bez wozka to chyba z godzinę by nam zeszło uwzględniając nieposłuszeństwo Antośki...i jeszcze te moje bóle i kłucia na dole...
do tego oczywiście znowu muszę suszyć pranie w mieszkaniu, zanim wyschnie zajmie to parę dni i ubrania przejdą zapachami domowymi
robotnicy ustawili rusztowanie na naszym balkonie w sobotę i nic też nie robią bo pada... ot znowu sobie ponarzekalam...

[begie13]

Napisane przez Kasia427

Hej!


Łóżeczko stoi, materacyk jeszcze w folii, karuzelka, przewijak na miejscu jeszcze lampkę muszę kupić, przyjdzie przybornik i literki z imieniem no i ta komoda... także jeszcze troszkę roboty będzie
Chłopaki wczoraj tak patrzyli, młodszy się pyta: mamo, a jak Sara będzie wchodzić do tego łóżka? A starszy: no nie wiesz, przeciez ona nóg nie będzie jeszcze miała, trzeba ją będzie tam wrzucać kuźwa myślałam że padnę

Jadę do miasta do rossmana i muszę netbooka zawieźć do naprawy..

Miłego Dnia!

Padłam

[Zanet84]

Napisane przez Monian

Dziś jest dokładnie 34t3d. Jeśli nie urodzę do 24 października - do wtedy mam zwolnienie, a termin mam na 29 to będzie moja ostatnia wizyta Chyba, że by się coś niepokojącego działo pomiędzy. Jeśli nie to za miesiąc wizyta i przyjść ze zrobionym ktg i świeżą morfologią i moczem. Wczoraj mi się malowały delikatne skurcze na ktg plus 1 cm szyjki i gin mówi, że kolejnej wizyty mi nie wróży.

Aaa i kiedyś pytałam się Wam o te zwolnienia czy mogą być z wyprzedzeniem. Ja miałam wczoraj wizytę (22.09) a zwolnienie wypisała mi bez problemu od 25.09 i dała bezpośrednio do ręki.

a no widzisz...co lekarz to inaczej...ja miałam umówioną wizytę na dzisiaj, ale przed weekendem zerknęłam sobie na l4 ostatnie i się okazało, że mam do 24.09 włącznie i musiałam przełożyć wizytę na jutro...

[mgds]

Mam takie pytanie do dziewczyn, które mają ręczny laktator Aventu: lub jaką ma siłę ssania?
Oraz do tych z nas, które już miały okazję karmić piersią i używać innych laktatorów: jakie były wasze laktatory? leciutkie czy silne?

W sensie, że jak przyłożycie go do jakiejś części ciała typu np. nad piersią lub do uda czy do boczku to czy on mocno zasysa?

Wczoraj dostałam taki laktator i porównując np. z ręczną Medelą to jest on bardzo delikatny i zastanawiam się czy laktator ma być delikatny czy ma raczej mocniej ciągnąć? Czy odciąganie mleka wymaga siły czy leci prawie że samo?
Sama już nie wiem
Heeeelp me!

[ela_86]

Napisane przez Kasia427

Hej!

Gratki za wszystkie wizyty!
Faktycznie trzeba broszki szykować, bo zaraz nasza kolej

Ela może przeciąg był czy gwoździk na którym wisiał krzyżyk był poluzowany i dlatego spadł? .. też nie lubię takich sytuacji, zaraz człowiek myśli

Ja za to pożarłam się wczoraj z moją mamą :/ no tak mnie kobita wkurza, że chyba utnę z nią wszelkie kontakty

Łóżeczko stoi, materacyk jeszcze w folii, karuzelka, przewijak na miejscu jeszcze lampkę muszę kupić, przyjdzie przybornik i literki z imieniem no i ta komoda... także jeszcze troszkę roboty będzie
Chłopaki wczoraj tak patrzyli, młodszy się pyta: mamo, a jak Sara będzie wchodzić do tego łóżka? A starszy: no nie wiesz, przeciez ona nóg nie będzie jeszcze miała, trzeba ją będzie tam wrzucać kuźwa myślałam że padnę

Jadę do miasta do rossmana i muszę netbooka zawieźć do naprawy..

Miłego Dnia!

jakie rozkminy chłopaków

drzwi były zamknięte... ale przyklejony na klej montażowy to może coś tam się obluzowało, ale od razu miałam w głowie, że to zły znak, że coś się stanie...

[Monian]

Napisane przez czekoladka21

to ja jestem dzisiaj w 34t2d a termin wg om 2.11
ja mam wizyte 13.10 ostatnia i bede czekac do tp. a jak nie urodze to na kt bede jezdzic.... i tez mam zrobic po tej wizycie ostatniej morfologie i mocz

to zaciskaj udka i dotrwasz do tp.

Ja bym tam chyba wolała do 40tc nie czekać. Marzy mi się 38-39 tc

Napisane przez begie13

.






Mnie kazała zrobić gbs między 13-19 paźdź, więc to będzie w 37 tygodniu zaczętym.










ooo a który to u Ciebie tydzień?
moja w 32t6d ważyła 2100-2200g i do porodu wychodziło 3700
Może pierwsza na wątku się rozpakujesz

Mi zrobiła ten gbs już teraz ze względu na sytuację z napięciami macicy i króciutką szyjką. Powiedziała, że już nie będziemy tego powtarzać, nawet jeśli dotrwam do 38t.
Ja jestem w skończonym 34 tgodniu. To Twoja mała to też będzie kawał babeczki

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez Zanet84

a no widzisz...co lekarz to inaczej...ja miałam umówioną wizytę na dzisiaj, ale przed weekendem zerknęłam sobie na l4 ostatnie i się okazało, że mam do 24.09 włącznie i musiałam przełożyć wizytę na jutro...

Moja babeczka przyjmuje tylko w poniedziałki wiec za wielkie wyboru bym nie miała, bo tamto zwolnienie właśnie 24 mi się kończyło. Ale nic nie marudziła, machnęła od ręki i tyle. Ty na nfz chodzisz czy prywatnie? Bo w takim razie ja już nie wiem od czego to zależy.

[czekoladka21]

Napisane przez Kasia427

Łóżeczko stoi, materacyk jeszcze w folii, karuzelka, przewijak na miejscu jeszcze lampkę muszę kupić, przyjdzie przybornik i literki z imieniem no i ta komoda... także jeszcze troszkę roboty będzie
Chłopaki wczoraj tak patrzyli, młodszy się pyta: mamo, a jak Sara będzie wchodzić do tego łóżka? A starszy: no nie wiesz, przeciez ona nóg nie będzie jeszcze miała, trzeba ją będzie tam wrzucać kuźwa myślałam że padnę

Jadę do miasta do rossmana i muszę netbooka zawieźć do naprawy..

Miłego Dnia!

hehe chlopaki to maja pomysly

[LolaMontez]

Napisane przez Kasia427

Hej!

Gratki za wszystkie wizyty!
Faktycznie trzeba broszki szykować, bo zaraz nasza kolej

Ela może przeciąg był czy gwoździk na którym wisiał krzyżyk był poluzowany i dlatego spadł? .. też nie lubię takich sytuacji, zaraz człowiek myśli

Ja za to pożarłam się wczoraj z moją mamą :/ no tak mnie kobita wkurza, że chyba utnę z nią wszelkie kontakty

Łóżeczko stoi, materacyk jeszcze w folii, karuzelka, przewijak na miejscu jeszcze lampkę muszę kupić, przyjdzie przybornik i literki z imieniem no i ta komoda... także jeszcze troszkę roboty będzie
Chłopaki wczoraj tak patrzyli, młodszy się pyta: mamo, a jak Sara będzie wchodzić do tego łóżka? A starszy: no nie wiesz, przeciez ona nóg nie będzie jeszcze miała, trzeba ją będzie tam wrzucać kuźwa myślałam że padnę

Jadę do miasta do rossmana i muszę netbooka zawieźć do naprawy..

Miłego Dnia!

Twoje chłopaki sa świetne juz sobie wyobrażałam jak ją tam będą wrzucać bo jeszcze nóżek nie ma

[Monian]

Kasia Twoje chłopaki są nie do zdarcia

[Kostka09]

Napisane przez ela_86

noc miałam kiepską.... trochę się budziłam, bo wczoraj wieczorem akcja....
Johny już spał, my oglądaliśmy jeszcze tv, nagle huk u niego w pokoju, cos spadło...
tż poszedł sprawdzić.... spadł krzyż znad drzwi.... i Jezus się rozleciał, w sensie połamał......

zdaza sie, tylko sie tym kochana nie przejmuj

Napisane przez Kasia427

Łóżeczko stoi, materacyk jeszcze w folii, karuzelka, przewijak na miejscu jeszcze lampkę muszę kupić, przyjdzie przybornik i literki z imieniem no i ta komoda... także jeszcze troszkę roboty będzie
Chłopaki wczoraj tak patrzyli, młodszy się pyta: mamo, a jak Sara będzie wchodzić do tego łóżka? A starszy: no nie wiesz, przeciez ona nóg nie będzie jeszcze miała, trzeba ją będzie tam wrzucać kuźwa myślałam że padnę

Jadę do miasta do rossmana i muszę netbooka zawieźć do naprawy..

Miłego Dnia!

bedziecie mieli wesolo

Dziewczyny czy ktoras masuje krocze? W celu uelastycznienia, ja chcialam a teraz jakos nie wiem jak sie do tego zabrac.. i czy wogole...

Zaczelo padac, poczytalam pażdziernikowe mamy i mam stresa, zbieram sie do sklepu

[szybkawolna]

Napisane przez ela_86

tż poszedł sprawdzić.... spadł krzyż znad drzwi.... i Jezus się rozleciał, w sensie połamał......

Napisane przez Kasia427

Chłopaki wczoraj tak patrzyli, młodszy się pyta: mamo, a jak Sara będzie wchodzić do tego łóżka? A starszy: no nie wiesz, przeciez ona nóg nie będzie jeszcze miała, trzeba ją będzie tam wrzucać kuźwa myślałam że padnę

Gratulacje za wszystkie dzieciaczki wczoraj wizytujace