Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI

[izasalamon]

To widzę, że chyba tylko ja jestem taką starą staraczką

[ANNASAR]

Napisane przez izasalamon

To widzę, że chyba tylko ja jestem taką starą staraczką

Ile sie juz starasz ?

[izasalamon]

Jakieś 14 miesięcy, z tym że o tym, że mam problemy z owulacją dowiedziałam się jakoś w maju, a stymulację clo zaczęłam w sierpniu. Ale jak pisałam wcześniej - pierwsze miesiące były bardzo luźne.

[ANNASAR]

Napisane przez izasalamon

Jakieś 14 miesięcy, z tym że o tym, że mam problemy z owulacją dowiedziałam się jakoś w maju, a stymulację clo zaczęłam w sierpniu. Ale jak pisałam wcześniej - pierwsze miesiące były bardzo luźne.

Uda sie napewno

[izasalamon]

Napisane przez ANNASAR

Uda sie napewno

Kiedyś na pewno, ale momentami mam już dość. Tym bardziej, że wszyscy wokół jakoś tak łatwo zachodzą, tylko nie ja W tym miesiącu już o 3 ciąży wśród znajomych się dowiedziałam

[ANNASAR]

Napisane przez izasalamon

Kiedyś na pewno, ale momentami mam już dość. Tym bardziej, że wszyscy wokół jakoś tak łatwo zachodzą, tylko nie ja W tym miesiącu już o 3 ciąży wśród znajomych się dowiedziałam

Wierze ci ze jest ci ciezko ale najwazniejsze ,ze sie nie poddajesz . Sa chwile zalamania to normalne ...pamietaj pi burzy zawsze wychodzi slonce .

[izasalamon]

Napisane przez ANNASAR

Wierze ci ze jest ci ciezko ale najwazniejsze ,ze sie nie poddajesz . Sa chwile zalamania to normalne ...pamietaj pi burzy zawsze wychodzi slonce .

Tylko ta moja burza coś za długo trwa. Poza tym mój mąż chce do tego podchodzić na luzie i nie chce zrozumieć, że trzeba działać wtedy, kiedy każe lekarz. Owszem, nie stawia oporów, ale wiem że nie sprawia mu to żadnej przyjemności...

[ANNASAR]

Napisane przez izasalamon

Tylko ta moja burza coś za długo trwa. Poza tym mój mąż chce do tego podchodzić na luzie i nie chce zrozumieć, że trzeba działać wtedy, kiedy każe lekarz. Owszem, nie stawia oporów, ale wiem że nie sprawia mu to żadnej przyjemności...

Bo czesto ciezko jest kochac sie na zawolanie ...moj maz tez tak do tego podchodzi

[_Aniutka_]

Hej kobietki

Poproszę o skrót najważniejszych wydarzeń

Iza ne martw się, mnie Wy wszystkie zostawicie daleko w tyle z ciążą... ;-) a faceci wszyscy chyba tak mają, że "co ma być to będzie"... mój dopiero zmienił zdanie po moich wizytach u gina a teraz to już w ogóle po swoich wynikach... będzie dobrze

[ANNASAR]

Napisane przez _Aniutka_

Hej kobietki

Poproszę o skrót najważniejszych wydarzeń

Iza ne martw się, mnie Wy wszystkie zostawicie daleko w tyle z ciążą... ;-) a faceci wszyscy chyba tak mają, że "co ma być to będzie"... mój dopiero zmienił zdanie po moich wizytach u gina a teraz to już w ogóle po swoich wynikach... będzie dobrze

Aniu co u Ciebie?

[_Aniutka_]

Troszkę podczytałam i z wielkim opóźnieniem, ale:
Gratulacje Ewuniu drugej córci
Nati gratuluję synka
Marzenko cieszę sie ogromnie, że u Ciebie, u Was wszystko dobrze

Aniu u mnie obrze, jakoś leci... z nieciepiwoscia czekam na wizyte w klinice, stażuję sie - już się zaklimatyzowałam i wciągnęłam
A Ty jak się czujesz?

[ANNASAR]

Napisane przez _Aniutka_

Troszkę podczytałam i z wielkim opóźnieniem, ale:
Gratulacje Ewuniu drugej córci
Nati gratuluję synka
Marzenko cieszę sie ogromnie, że u Ciebie, u Was wszystko dobrze

Aniu u mnie obrze, jakoś leci... z nieciepiwoscia czekam na wizyte w klinice, stażuję sie - już się zaklimatyzowałam i wciągnęłam
A Ty jak się czujesz?

Aniu to fajnie,że już sie zaklimatyzowałaś

U mnie coraz ciezej, samopoczucie coraz gorsze,ale jeszcze troszkę

[_Aniutka_]

Śliczne brzuszki macie dziewczyny i te malutkie i te duże całuski dla maluszków w brzusiach od cioci Aniutki

Aniu ja już się nie mogę doczekać kiedy u Was będzie już po wszystkim i będziemy czekać na zdjecia, ale dzieciaczkow

[ksuwka]

Oooo, jest Aniutka .

[dorotape1987]

aniutka super ze w pracy fajnie czekamu czekamy na wizyte jeszcze troszke

[_Aniutka_]

Aniu ksuwko jak tam sytuacja? Liczę, że @ nie przyszła i już nie przyjdzie jak się czujesz?

Dorotko ja już nie mogę się doczekać tej wizty... boję się, ale chce wiedziec co i jak... jak tam u Ciebie sytuacja z mężem, z cukrem i w ogóle?

[ksuwka]

Napisane przez _Aniutka_

Aniu ksuwko jak tam sytuacja? Liczę, że @ nie przyszła i już nie przyjdzie jak się czujesz?

Dorotko ja już nie mogę się doczekać tej wizty... boję się, ale chce wiedziec co i jak... jak tam u Ciebie sytuacja z mężem, z cukrem i w ogóle?

Aniu, przyjść na pewno przyjdzie, bo przecież niepokalane poczęcie nie wchodzi w rachubę .

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez malinOla1

a masz nagłe skoki ciśnienia czy raczej zdarza się zawsze być wyższe?
Ja bym zdała się na lekarza i brała
p.s. właśnie wyczytałam że osoby na bromergonie szybko "zaciążały"
mam już powoli dość starań noż ile można

Olu, biorę leki na nadciśnienie i raczej trzyma mi się w normie. Ale czasami nie wiadomo z jakiego powodu mi skacze w górę.

[dorotape1987]

a wszystko dobrze po staremu juz odliczam do przyjazdu

[_Aniutka_]

Napisane przez ksuwka

Aniu, przyjść na pewno przyjdzie, bo przecież niepokalane poczęcie nie wchodzi w rachubę .

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



Olu, biorę leki na nadciśnienie i raczej trzyma mi się w normie. Ale czasami nie wiadomo z jakiego powodu mi skacze w górę.

Leee no tak... zapomnialam a juz lapki zacieralam na II ;-)

[ksuwka]

Napisane przez izasalamon

To widzę, że chyba tylko ja jestem taką starą staraczką

Ty starą? Ja to chyba jestem tu rekordzistką, zarówno z wiekiem jak i z czasem starań. U mnie już prawie 2 lata

[_Aniutka_]

Napisane przez dorotape1987

a wszystko dobrze po staremu juz odliczam do przyjazdu

No to super mężuś oszaleje ze szczęścia jak Cię zobaczy, z resztą Ty pewnie też

Mam nadzieję, że trochę będę zaglądała do Was, bo tableta już mam

Miłego wieczoru, spokojnej nocki

[ksuwka]

Napisane przez _Aniutka_

Leee no tak... zapomnialam a juz lapki zacieralam na II ;-)

Nie Kochana, póki co dotrzymuję towarzystwa Tobie i innym staraczkom

[izasalamon]

Mnie ostatnio lapie taki melancholijny nastroj ze masakra...Staram sie o tym nie myśleć ale sie nie da....

[ANNASAR]

Napisane przez _Aniutka_

Śliczne brzuszki macie dziewczyny i te malutkie i te duże całuski dla maluszków w brzusiach od cioci Aniutki

Aniu ja już się nie mogę doczekać kiedy u Was będzie już po wszystkim i będziemy czekać na zdjecia, ale dzieciaczkow

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez izasalamon

Mnie ostatnio lapie taki melancholijny nastroj ze masakra...Staram sie o tym nie myśleć ale sie nie da....

[india83]

Napisane przez kocuro88

jestem po wizycie....

załamka

pęcherzyki nic nie urosły
endometrium nadal 8 mm

mam przyjśc w nastepnym cyklu z wynikami...

do tego mąż sie irytuje że jest mi smutno z tego powodu - no i juz wiem o co mu chodziło - co ma być to będzie a Ty gonisz do tego lekarza

jak wyszłam od lekarza to nawet nie bylo mi smutno - myslałam trudno, bede miec wyniki to bedzie wiadomo co i jak - ale te jego słowa mnie dobiły...

do tego ta moja siostra

na dziś już mam dość!!!!

Kocurku tak mi przykro czyli chyba potwierdza się, że bez stymulacji cyklu będzie ciężko. Na szczęscie wszystko jest do wyregulowania lekami, więc spoko gin zobaczy wyniki i dostosuje odpowiednie leczenie
Przykro mi tylko z powodu postawy Twojego męża mam nadzieję, że mu się odmieni i bedzie dla Ciebie wsparciem w czasie kiedy naprawdę tego potrzebujesz

Napisane przez kocuro88

dziś mam 14 dc i pecherzyki nawet nie drgnely - więc nie ma szans.
chodź zdziwiło ją to że z szyjki wycieka niewielka ilość krwi jak przy owulce no ale powiedziała że jak będą wyniki to będzie wiadomo co i jak...

a może jakoś owulację teraz masz później dlaytego ten ostatni cykl tak ci się wydłużył? czekamy na opinie gin

Napisane przez mandy27

Cześć dziewczyny Ja już piszę z domku ale czeka mnie trochę sprzątania Więc nadrobię jutro

Kochana oszczędzaj się i w miarę możliwości wypoczywaj

Napisane przez dorotape1987

indiaaaa cosik to dziwnie Cie bierze
sa takie specialne tez chrupki juz w polewie czekoladowej takie palki ehhh marzenia nie kosztuja

no cóż przed @ to potrafię wymieść wszystko z szafek i lodówki i żadne kombinacje nie są mi straszne

Napisane przez izasalamon

To widzę, że chyba tylko ja jestem taką starą staraczką

Izka nie przesadzaj. Widze, że dołek cię dopada. Na pewno wkrótce się uda

Napisane przez izasalamon

Tylko ta moja burza coś za długo trwa. Poza tym mój mąż chce do tego podchodzić na luzie i nie chce zrozumieć, że trzeba działać wtedy, kiedy każe lekarz. Owszem, nie stawia oporów, ale wiem że nie sprawia mu to żadnej przyjemności...

Widzę, że wszyscy faceci mają podobnie Jakoś musimy znależć na nich spoób

Napisane przez _Aniutka_

Troszkę podczytałam i z wielkim opóźnieniem, ale:
Gratulacje Ewuniu drugej córci
Nati gratuluję synka
Marzenko cieszę sie ogromnie, że u Ciebie, u Was wszystko dobrze

Aniu u mnie obrze, jakoś leci... z nieciepiwoscia czekam na wizyte w klinice, stażuję sie - już się zaklimatyzowałam i wciągnęłam
A Ty jak się czujesz?

witaj

wizyta już niedługo, prawda?
Fajnie, że na stażu jest dobrze

Napisane przez ksuwka

Ty starą? Ja to chyba jestem tu rekordzistką, zarówno z wiekiem jak i z czasem starań. U mnie już prawie 2 lata

Ej, bez takich mi tu Przypominam, że jesteśmy rowieśniczkami

Drzemka zaliczona, gdyby nie telefon kumpeli spałabym dalej

[ksuwka]

India, a jak u Ciebie samopoczucie? Kiedy zamierzasz testować?

[Nati_kk]

Napisane przez Ewunia_01

Dopóki ból nie jest silny i ciągły, ani nie ma krwawienia żywą krwią to sie nie martw wszystko sie w środku rozciąga wiec mogą być rożne bóle i kłucia
A Ty mdłości jeszcze nie masz że sobie wymyślasz ?

Justynka, tak jak dziewczyny piszą, jak nie jest stały i mocny to jest okay Mdłości przyjdą to Ci ochota na zamartwianie się innymi objawami przejdzie choć oczywiście życzę Ci, abyś obyła się bez nich


Iza - a może oni tylko mówią, że tak łatwo a też się długi czas starali? Wiele osób się do tego nie przyznaje, także uszy do góry i na pewno Tobie też wkrótce uda się zajść

Aniutka - fajnie, że jesteś dziewczyny na stażu już utemperowane?

A mnie coś dzisiaj w bożence kłuje...Jak jutro też tak będzie to zacznę się martwić, bo chyba Aneczka pisała że to objaw skracania szyjki? I w ogóle średnio się dziś czuję...
Aha - byłam po tą poduszkę ciążową, i wzięłam ją za te 60zł, bo w idealnym stanie, przepiorę poszewkę i zacznę testowanie, bo od paru dni kręgosłup pobolewa po nocy

[india83]

Napisane przez ksuwka

India, a jak u Ciebie samopoczucie? Kiedy zamierzasz testować?

ksuwka dziekuję, samopoczucie dobre

Testować mam ochotę codziennie, ale jeszcze głos rozsądku mnie powstrzymuje
Choc przyznaję, że to prawda, że Pregnyl daje sporo odczuć ciążowych. Na początku (kilka dni) myslałam, że mnie to ominęło, ale widać im bliżej @ tym te odczucia są silniejsze. Ale o tym czytałam więc się nie wkręcam

Jutro biorę ostatni duphaston, więc w sumie powinnam zatestować w pt, ale nie wiem czy to zrobię. Wiem, że w sumie sprawa sama się rozstrzygnie pewnie najpóźniej w niedzielę (bo zazwyczaj @ przychodzi 2 dni po odtawieniu dupka). Więc jeszcze zobaczę
Ten cykl szykuje mi się krótszy, bo owulację miałam bardzo wcześnie w 10 dc.

[izasalamon]

India - ty tam jakos na swojego meza masz sposob :-D Tzn. jakbym mojemu powiedziala ze juz dzis trzeba zaczac to by się zgodzil. Ale wolalabhm zdbyy robil to z chęcią.

Nati - to sa dosc bliscy znajomi wiec wiem zd krotko

[india83]

Napisane przez izasalamon

India - ty tam jakos na swojego meza masz sposob :-D Tzn. jakbym mojemu powiedziala ze juz dzis trzeba zaczac to by się zgodzil. Ale wolalabhm zdbyy robil to z chęcią.

Nati - to sa dosc bliscy znajomi wiec wiem zd krotko

Staram się, ale różnie to wychodzi

Olu specjalistko od wykresów, powiedz mi czy jak nie było jednodniowego spadku temperatury czy to jest jednoznaczne z tym, ze nie doszło do implantacji?