Sierpniowe mamusie 2015 - część III :)

[goooosienka]

Napisane przez Niespodziewajka25

Najlepsze ptasie melczko to to na wagę , nie lubię tych Wedlowskich .. A to na wage jak kupuję to odrazu pół kilo i znika migiem

To Otmuchowskie? Bo u nas w Kauflandzie je widziałam na wagę

[kasperka]

Napisane przez goooosienka

Ja bym jeszcze chciała napisać że teraz muszę podczas powrotu z uczelni zatrzymać się w sklepie i kupić sobie ptasie mleczko

aaa zwariuję

Choc to dziwne dla mnie, bo wogole slodyczy nie jem

[Niespodziewajka25]

Napisane przez goooosienka

To Otmuchowskie? Bo u nas w Kauflandzie je widziałam na wagę

A wiesz ze nie wiem jakie , wie tylko że jst jedyne w swoim rodzaju , czuć prawdziwą czekoladę i to nadzienie nie jest takie sztuczne ale takie puchowe , mięciutkie , pyszne Niech no tylko sie wyrwę na miasto , odrazu kupuję

[kasperka]

Sugar jeszcze raz gratuluje! Sliczna dzidzia

[SugarbabyLove]

Napisane przez kasperka

Sugar jeszcze raz gratuluje! Sliczna dzidzia

😙 robie obiad dla nas hihi

[kasperka]

Napisane przez SugarbabyLove

😙 robie obiad dla nas hihi

Oooo super hihi

[Niespodziewajka25]

Napisane przez kasperka

aaa zwariuję

Choc to dziwne dla mnie, bo wogole slodyczy nie jem

Ja tez nie jadam , zdecydowanie bardziej na slono lubię . Ale czasem jak mi cukier spadnie to wtedy pożeram wszystko co cukier zawiera i co znajdzie sie na mojej drodze

[Nicole`_]

Napisane przez Niespodziewajka25

Najlepsze ptasie melczko to to na wagę , nie lubię tych Wedlowskich .. A to na wage jak kupuję to odrazu pół kilo i znika migiem

A u mnie odwrotnie Uwielbiam to wedlowskie, koniecznie waniliowe

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Dziewczyny, ale poszalałam dzisiaj, nadal w piżamie siedzę Właśnie skończyłam jeść drugie śniadanie i chyba wypada się ogarnąć Do lekarza idę na 15:40.

[kasperka]

Napisane przez Niespodziewajka25

Ja tez nie jadam , zdecydowanie bardziej na slono lubię . Ale czasem jak mi cukier spadnie to wtedy pożeram wszystko co cukier zawiera i co znajdzie sie na mojej drodze

Ja też właśnie na słono hehe
Nawet moje ulubione lody mi nie podchodza nie potrafie ich zjesc o innych słodkościach już nie wspominając

[magdowe]

A ja przez Was zajadam się śliwkami w czekoladzie. Tak mi narobiłyscie ochoty na słodkie

[beaciorq]

Napisane przez Niespodziewajka25

No i ja bede tez pewnie linczowana za moj wybór nie karmienia piersią . Już czuję na sobie wzrok pielegniarek , już widzę te spojrzenia matek na sali i slysze docinki teściowej . Ale to mój wybór i zdanie nie zmienie tylko dlatego że ktos coś może na mój temat nieprzychylnego mówić ..

Także laski , róbta co chceta .

A bedziesz karmic mlekiem z piersi czy tylko mm?

[Nicole`_]

Niespodziewajka napisała, że nie chce karmić piersią

Ja to rozumiem... i jak mi się karmienie piersią nie spodoba, będzie dla mnie męką to podam mm, w ogóle nie zamierzam się tym tematem stresować. Chciałabym żeby wyszło, naprawdę. Ale jak nie wyjdzie to trudno i tyle.

[fiona27]

Hej
O jeny ile ja mam do nadrabiania

Kasperka jaka z Ciebie dupcia ulala ....

[SugarbabyLove]

Zjadam obiad i uciekam po Marcela ma dziś terapię będę później papa kasperka obiad podany mniam

[Nicole`_]

Szybciutko obiadek Pycha!

[dd1dd]

emocje mi opadły sorry ale chyba mnie rozumiecie..hormony

Mmsku dziękuję za troskę

Niespodziewajka nie bój się i mnie zlinczują

[MsLullaby]

Napisane przez goooosienka

Dziękuję, od zawsze chciałam Zuzię A nad Maksiem też myślałam!



Mi lekarz 4-5 razy powiedział że jemu płacić nie trzeba, że on kasy nie chce, że jak się uprę to mi zrobi Śmiesznie to brzmiało, bo ja nawet o tym nie pomyślałam a on się tak biedny usprawiedliwiał



Bo kiedy akcja porodowa się zaczyna to maluch wie że będzie się rodzić jest na to gotowy, wszystkie substancje wywołujące poród są wydzielone. Dziecko po prostu fizycznie i psychicznie jest gotowe do przyjścia na świat.

Dziecko z cesarki zaplanowanej śpi sobie w brzuszku, bezpiecznie, cieplutko i nagle ktoś go wyciąga na jasny, zimny świat. Nie wie co się dzieje, o co chodzi.

Dzieci po zaplanowanej cesarce są bardziej strachliwe, bardziej 'niedotykalskie'. Podobno gołym okiem można rozpoznać dziecko z 'zamówionej cesarki' a z cesarki zrobionej podczas akcji porodowej. Mówiła mi o tym fotograf noworodkowa z którą pracuję i która noworodków przerabia mnóstwo w ciągu miesiąca. Ogólnie o wiele lepsza dla dziecka jest cesarka zrobiona podczas akcji porodowej.

Tak to prawda
Swoją drogą zazwyczaj dzieci z cesarki mają również obniżoną odporność, bo podczas porodu naturalnego skóra zbiera po drodze z szyjki macicy jakieś tam ważne substancje

Napisane przez dd1dd

a tak w ogóle wydawało mi się, że temat cc na życzenie czy porodu naturalnego to sprawa indywidualna każdego z nas tak samo jak kp czy butlą... idę bo się zdenerwowałam... każdy ma swoje racje owszem ale nie narzucajmy nic nikomu...

Myślę, że po to jest forum żeby właśnie dyskutować i dzielić się swoimi zdaniem nie,zauważyłam żeby ktoś tu kogoś krytykował za wybór

Napisane przez goooosienka

Jeżeli o mnie chodzi to ja nikomu nic nie narzucam, będę trzymać kciuki za każdą z nas która postanowi rodzić sn i po cichu podziwiać na odwagę

To kwestia bardzo indywidualna, każdy powinien wybrać to, co czuje że jest dla niego i jego dziecka najlepsze, na co ma siłę fizyczną i psychiczną.

Czasami jednak są aspekty o których wiele z nas nie ma pojęcia, i można o nich porozmawiać, powymieniać się uwagami, spostrzeżeniami żeby te z nas które się jeszcze wahają mogły poznać przyczyny wyboru innych Ale raczej nikt tutaj nikogo nie linczuje za to że chce sobie zrobić cesarkę albo urodzić naturalnie, spokojnie

Dla mnie poród naturalny raczej nic z odwagą nie ma wspólnego, w końcu to czysta natura do której kobieta jest stworzona

Napisane przez beaciorq

Dziewczyny, ze tak zapytam delikatnie zmieniając temat, jak tam u was z zyciem intymnym? Zmienilo sie cos odkad weszlyscie w 2 trymestr? U mnie niestety zero.... dolegliwosci nie do końca jeszcze minely, poza tym o 21 ja juz smacznie sobie spie a tż przychodzi dopiero kolo 23. Nawet ostatnio zazartowal ze wezmie mnie na spiocha zal mi go stasznie, no ale coz zrobic,

U mnie od samego początku bez zmian, w pierwszym jak i w drugim trymestrze praktycznie codziennie

Napisane przez Nicole`_

Niespodziewajka napisała, że nie chce karmić piersią

Ja to rozumiem... i jak mi się karmienie piersią nie spodoba, będzie dla mnie męką to podam mm, w ogóle nie zamierzam się tym tematem stresować. Chciałabym żeby wyszło, naprawdę. Ale jak nie wyjdzie to trudno i tyle.

Ja uważam że najważniejszy jest komfort mamy. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko! Choć nie ukrywam ze chce kp minimum pół roku, jak się uda to dłużej choć wiem ze początki mogą być trudne bo już to przerabialam, ale też nic za wszelką cenę

[mms_22]

Napisane przez Nicole`_

A u mnie odwrotnie Uwielbiam to wedlowskie, koniecznie waniliowe

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Dziewczyny, ale poszalałam dzisiaj, nadal w piżamie siedzę Właśnie skończyłam jeść drugie śniadanie i chyba wypada się ogarnąć Do lekarza idę na 15:40.

I dobrze! Należy Ci się

dd1dd

odetchnęłam chwilę i lecę sprzątać dalej

[Nicole`_]

Napisane przez dd1dd

emocje mi opadły sorry ale chyba mnie rozumiecie..hormony

Ja rozumiem, dlatego nawet nic nie napisałam

Napisane przez MsLullaby

Ja uważam że najważniejszy jest komfort mamy. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko! Choć nie ukrywam ze chce kp minimum pół roku, jak się uda to dłużej choć wiem ze początki mogą być trudne bo już to przerabialam, ale też nic za wszelką cenę

No to mamy podejście do sprawy podobne Ja też bym chciała pół roku karmić, może i dłużej, ale jak będzie i co będzie to czas pokaże.

Może to głupie, ale jak czytam o poranionych sutkach i przystawianiu dziecka, które pije mleko z krwią... jeny aż mam ciarki. Ja będę miała rany to poczekam aż się wygoją, poratuję się może odciąganiem mleka? No nie wiem... będę coś kombinować Dziecię głodne nie będzie, dostanie mm, a ja będę próbować z maściami, osłonkami itd... może jakoś się uda

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez mms_22

I dobrze! Należy Ci się

Dzięki! O dziwo nie mam wyrzutów sumienia Jak dostanę L4 to od poniedziałku zacznę też akcję sprzątanie, bo mówię Wam, że mieszkanie aż się prosi... ale po pracy nie mam siły. A w weekend wyjeżdżamy do rodzinki.

[beaciorq]

Ale ciekawi mnie bo można karmic dziecko z butelki ale mlekiem matki. Zlinczujcie mnie, ale karmienie piersią to jedyny sposob na odpornosc u dziecka, i nigdy nie uwierze ze przeciwciała sztucznie wytworzone w mm będą mialy takie samo dzialanie. To tak jakby zrezygniwac z watróbki, szpinaku czy mieska, bo przecież mozna zjeść sobie zelazo w tabletce

[fiona27]

No dobra przeczytałam po łebkach uff...

Sugar no to szykuje się kolejna dziewczynka po cichutku gratuluję

Nicole kciuki za wizytę

Roxana no powiem Ci, że wzięłaś sie za konkretne zakupy . No i kupiłaś laktator na który choruję, a raczej go nie kupię

Piszecie o porodach to ja rodziłam sn i poród trwał 1 h 25 min . Teraz też planuję naturalnie.

Co tu jeszcze komu miałam napisać

[majka242007]

Wrócilam... Ale bolało... i boli strasznie nadal, apap zjadłam...

Ząb z antybiotykiem znowu ma mi się miazga cofnąć czy coś i będzie go robił.... Mówi że leczenie 2-3 miesiące potrwa... I zrobił dodatkowo 7-mke za 100zł plomba
BOOOOOLLLLLIIIIIIIIIII

Na koniec wizyty powiedziałam że go nie lubię :brzyda l:
Odpowiedział że nie dziwi się ale walczymy bez znieczulenia z racji ciąży ...

Napisane przez Nicole`_

Brrr, nienawidzę dentysty! Choćby i sam Clooney miał mi zęby leczyć, boję się i unikam jak mogę... a też powinnam iść. Trzymam kciuki!

Leć do dentysty bo w ciąży szybciej zęby się psują... Ja też zwodziłam sama siebie i teraz mam za kare...

Napisane przez goooosienka

Tak tak, ja wiem Chyba Fiony mąż to powiedział Ale myślałam że wszyscy to już znają i w domowym zaciszu po cichutku stosują

Ja ten tekst już daaaawno podłapalam gdzieś i łażę za tz czasem i pytam czy co będzie hehehe


SugarbabyLove fajnie że diewczynka... też po cichu marzyłam ... a tu siusiak

Napisane przez beaciorq

Ale ciekawi mnie bo można karmic dziecko z butelki ale mlekiem matki. Zlinczujcie mnie, ale karmienie piersią to jedyny sposob na odpornosc u dziecka, i nigdy nie uwierze ze przeciwciała sztucznie wytworzone w mm będą mialy takie samo dzialanie. To tak jakby zrezygniwac z watróbki, szpinaku czy mieska, bo przecież mozna zjeść sobie zelazo w tabletce

mam podobne zdanie... mleko modyfikowane jest ok ale to nie to samo... Maje karmiłam sztucznie, chorowala bardzo, odporności nie miała prawie wcale... Czy to przez mleko nie wiem... ale teraz marze o wielkich cysternach z litrami mleka

[Ambiwalentna29]

helloco tam jecie?

[Anev0]

Hejka Pędzicie jak błyskawica nie nadrobie tylu stron
Byłam dziś u dentysty 1/4 zebów zaleczony )

[majka242007]

Lecę po Maje musze ją spakować i tatuś na weekend ją zabiera do siebie... Chata wolna bedzie sexxxx :brzyda l:

[Ambiwalentna29]

majka - dlaczego bez znieczulenia? mi dawała specjalne dla kobiet w ciązy

sugar- córcia się szykuje, super

kasperka - dodałam:x

[Anev0]

Napisane przez Ambiwalentna29

majka - dlaczego bez znieczulenia? mi dawała specjalne dla kobiet w ciązy

Albo podają mniejsza dawke gin i dent są tego samego zdania bezpieczne
Ale ja jeste twarda biore bez

[beaciorq]

Majka, a to w ciąży nie mozna znieczulenia?? Mnie tez boli zab i musze się wybrac ale bez znieczulenia nie dam rady będzie mnie rzucac i jeszcze mi dentystka przewierci dziąsło

[Anev0]

Napisane przez beaciorq

Majka, a to w ciąży nie mozna znieczulenia?? Mnie tez boli zab i musze się wybrac ale bez znieczulenia nie dam rady będzie mnie rzucac i jeszcze mi dentystka przewierci dziąsło

MOŻNA ZNIECZULENIE, tylko trze powiedzieć ze jest się w CIĄŻY

KONSULTOWAŁAM to Z GINEKOLOG i Z dentystą

_________________________ _________________________ __

Najlepiej zęby robić w II trymestrze.

[dd1dd]

Napisane przez beaciorq

Ale ciekawi mnie bo można karmic dziecko z butelki ale mlekiem matki. Zlinczujcie mnie, ale karmienie piersią to jedyny sposob na odpornosc u dziecka, i nigdy nie uwierze ze przeciwciała sztucznie wytworzone w mm będą mialy takie samo dzialanie. To tak jakby zrezygniwac z watróbki, szpinaku czy mieska, bo przecież mozna zjeść sobie zelazo w tabletce

no tak to dla Ciebie pewnie też wielka głupota
ja będę chciała powrócić do tabletek na moje bebechy.. teraz mogę pozwolić sobie na przeleżenie całego dnia jak mi dokuczają ale jak przyjdzie dziecko będę musiała funkcjonować na pełnych obrotach. Także to nie moje widzi mi się... Niestety nie mogę ich brać w ciąży i na ulotkach jest napisane , że karmić też nie można przy nich...Jeszcze zobaczymy jak to wyjdzie, jak będzie po... być może będę ściągać przez trochę i karmić butlą. Nie wiem