Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. VII

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50779634]Zabieg przeprowadzimy na pewno, bo widzę jak ciągły ból zjada mojego ukochanego i patrzeć na to nie mogę. W ten sposób nie sprawimy, że ból zniknie sensu stricte, ale TŻ przestanie go odczuwać. Bo w tym momencie trzustka boli, bo daje znać, że jest zniszczona - a że się nie naprawi, to może boleć już zawsze.[/QUOTE]

trzymam kciuki, żeby wszystko odbyło się sprawnie
I popieram - raźniej będzie się razem wspierać.
Ja w takiej sytuacji przeszłabym na dietę razem z TŻ

[_Margaret_]

Napisane przez Anemone

chodziło Ci o możliwe powikłania?

Czasami aż mi głupio... To tak jakby mózgojad wpadł i zrobił czystkę .

[Anemone]

Napisane przez _Margaret_

Czasami aż mi głupio... To tak jakby mózgojad wpadł i zrobił czystkę .

też tak czasem mam

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Anemone

trzymam kciuki, żeby wszystko odbyło się sprawnie
I popieram - raźniej będzie się razem wspierać.
Ja w takiej sytuacji przeszłabym na dietę razem z TŻ

No jasne, że razem z nim, nie wyobrażam sobie szczucia go piwkiem czy pizzą będę mogła sobie na to pozwalać tylko podczas spotkań z koleżankami, ale to i lepiej, łatwiej utrzymać ładną linię

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50779735]No jasne, że razem z nim, nie wyobrażam sobie szczucia go piwkiem czy pizzą będę mogła sobie na to pozwalać tylko podczas spotkań z koleżankami, ale to i lepiej, łatwiej utrzymać ładną linię [/QUOTE]

i takie podejście mi się podoba! Głowa do góry, szybko się przyzwyczaicie do zmiany stylu życia!

[_Margaret_]

askawtn, trzymam kciuki za zabieg!

Niedawno oglądałam program, w którym partnerzy osób w trakcie chemioterapii (albo przed) golili dla nich głowy. Wyłam jak rzadko kiedy

[Mojwa]

Asia - mądra i kochana z Ciebie dziewczyna Poradzicie sobie

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Dziewczyny ale się uśmiałam - na grupie studentów jakiś koleś zapytał się o opracowania pytań na obronę, a dziekan mu odpisał, że nie ma takiego pójścia na łatwiznę

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50779735]No jasne, że razem z nim, nie wyobrażam sobie szczucia go piwkiem czy pizzą będę mogła sobie na to pozwalać tylko podczas spotkań z koleżankami, ale to i lepiej, łatwiej utrzymać ładną linię [/QUOTE]

[Anemone]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50779815]Dziewczyny ale się uśmiałam - na grupie studentów jakiś koleś zapytał się o opracowania pytań na obronę, a dziekan mu odpisał, że nie ma takiego pójścia na łatwiznę

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------



[/QUOTE]

[Mojwa]

niezłe jaja a myślałam, że jak u nas ktoś pytał o jakiegoś prowadzącego na grupie i dostał od niego odpowiedź to był szczyt przypału

[_Margaret_]

Ja na szczęście miałam te same pytania na egzamin inżynierski co rok wyżej , ale ile godzin zajęło mi sprawdzanie poprawności tych stu pytań... A byli tacy co na pałę się wszystkiego wyuczyli, ale to jeszcze nic. Przychodzę na egzamin (pisemny), a tam tłum ludzi ze ściągami, o których nie miałam pojęcia, że takie da się zrobić . Wszyscy patrzyli na nas jak na łosie, że my coś powtarzamy, a przed egzaminem pojawiały się rozmowy:
"-Stary jak ta wczorajsza impreza?
- A daj spokój jakby sprawdzali tu z alkomatem to bym nie wszedł.

- Czytałeś te pytania?
- No co ty, mam ściągę w jakiej kolejności mam ściągi w kieszeniach."

Myślałam, że jestem w jakimś Mamy Cię

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Wiecie co ostatnie dni były dla mnie naprawdę bardzo trudne, bo co rusz myślałam co ja zrobię, jak mi go kiedyś zabraknie... Czy zdążymy wziąć ślub, mieć dziecko... Jak ja sama dam radę z dzieckiem, czy będę umiała bez niego żyć.. A potem waliłam się w czoło, bo jak w ogóle mogłam takie myśli do siebie dopuścić!! Ale czytając o chorobie w internecie można naprawdę zgłupieć... Mam nadzieję, że teraz, kiedy już znamy naszego wroga i wiemy jak się przed nim bronić to jakiś damy radę...

[201608212239]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50779290]Teraz biorą tych, którzy przeszli już służbę wojskową i są w rezerwie, a nie żółtodziobów, co w życiu karabinu na oczy nie widzieli luz.


A więc diagnoza się nie zmieniła, TŻ cierpi na przewlekłe zapalenie trzustki, chorobę nieuleczalną i do końca życia. Nie da się poprawić jego stanu, można tylko dbać, by nie było gorzej, bo trzustka nie ma zdolności do regeneracji. Dieta do końca życia + 0 alkoholu. A na dodatek powinien się zapisać na zabieg zwany lizą splotu trzewnego, czyli ostrzykiwaniem nerwów w brzuchu w celu ich zdeazaktywowania, by TŻ przestał odczuwać przewlekły ból brzucha, który go wręcz zżera (albo może się faszerować tramadolem, ale to raczej słaby pomysł, jeśli któraś kiedyś oglądała dr House i jego uzależnienie od vicodinu to wie o co chodzi). Jedno jedyne co nas pocieszyło - z PZT można żyć. O ile się o siebie dba.


[/QUOTE]
Asia, razem na pewno dacie radę! Wiem, że liczyliście na inną diagnozę, ale tak jak powiedziała pani doktor, z tym też można żyć. Myślę, że jak razem przejdziecie na dietę to będzie Wam łatwiej, zmienicie po prostu nawyki w Waszym domu. Trzymam za Was kciuki

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Mojwa

niezłe jaja a myślałam, że jak u nas ktoś pytał o jakiegoś prowadzącego na grupie i dostał od niego odpowiedź to był szczyt przypału

No nasz ten prodziekan jest w porządku, najśmieszniej jak dostanie go na obronie, bo zawsze jest jeden z dziekanów

[Terha]

Asia, przykro to słyszeć, ale z dwojga złego przynajmniej wiecie jaki jest Wasz wspólny wróg.

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50780047]Wiecie co ostatnie dni były dla mnie naprawdę bardzo trudne, bo co rusz myślałam co ja zrobię, jak mi go kiedyś zabraknie... Czy zdążymy wziąć ślub, mieć dziecko... Jak ja sama dam radę z dzieckiem, czy będę umiała bez niego żyć.. A potem waliłam się w czoło, bo jak w ogóle mogłam takie myśli do siebie dopuścić!! Ale czytając o chorobie w internecie można naprawdę zgłupieć... Mam nadzieję, że teraz, kiedy już znamy naszego wroga i wiemy jak się przed nim bronić to jakiś damy radę... [/QUOTE]

na pewno dacie radę!
i będziecie wychowywać małą gromadkę dzieci

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez _Margaret_

Ja na szczęście miałam te same pytania na egzamin inżynierski co rok wyżej , ale ile godzin zajęło mi sprawdzanie poprawności tych stu pytań... A byli tacy co na pałę się wszystkiego wyuczyli, ale to jeszcze nic. Przychodzę na egzamin (pisemny), a tam tłum ludzi ze ściągami, o których nie miałam pojęcia, że takie da się zrobić . Wszyscy patrzyli na nas jak na łosie, że my coś powtarzamy, a przed egzaminem pojawiały się rozmowy:
"-Stary jak ta wczorajsza impreza?
- A daj spokój jakby sprawdzali tu z alkomatem to bym nie wszedł.

- Czytałeś te pytania?
- No co ty, mam ściągę w jakiej kolejności mam ściągi w kieszeniach."

Myślałam, że jestem w jakimś Mamy Cię

My mamy chyba 15 pytań ogólnych i ileś ze specjalizacji, ja na swojej mam chyba 7

Macie egzamin?

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50780047]Wiecie co ostatnie dni były dla mnie naprawdę bardzo trudne, bo co rusz myślałam co ja zrobię, jak mi go kiedyś zabraknie... Czy zdążymy wziąć ślub, mieć dziecko... Jak ja sama dam radę z dzieckiem, czy będę umiała bez niego żyć.. A potem waliłam się w czoło, bo jak w ogóle mogłam takie myśli do siebie dopuścić!! Ale czytając o chorobie w internecie można naprawdę zgłupieć... Mam nadzieję, że teraz, kiedy już znamy naszego wroga i wiemy jak się przed nim bronić to jakiś damy radę... [/QUOTE]

No raczej, że dacie radę Nie ma co myśleć o takich złych rzeczach, a szczególnie czytać na necie.
Chociaż ja chyba znalazłam diagnozę w necie dla siebie wczoraj

[Anemone]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50780111]My mamy chyba 15 pytań ogólnych i ileś ze specjalizacji, ja na swojej mam chyba 7

Macie egzamin?



No raczej, że dacie radę Nie ma co myśleć o takich złych rzeczach, a szczególnie czytać na necie.
Chociaż ja chyba znalazłam diagnozę w necie dla siebie wczoraj [/QUOTE]

u nas jest egzamin kierunkowy i odobno obrona pracy

w internecie krzyczą, że już od dawna mam raka i powinnam umrzeć

[Nealinne]

Asiu w tej sytuacji to ja uważam, że to dobrze, że wreszcie wiecie co i jak. Takie zastanawianie się, motanie, szukanie wiadomości w necie (najgorzej!) jest strasznie stresujące. Diagnoza nie jest wesoła ale wreszcie jest, jak dziewczyny napisały, wróg poznany, więc wiadomo już co robić, jak się bronić. Życzę dużo zdrowia i siły wam obojgu

[mansikkaa]

u mnie przychodzi się i losuje się 3 pytania z 70 które już dostaliśmy i to tyle

[Mojwa]

Dla mnie nawet w necie nie ma diagnozy

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Anemone

u nas jest egzamin kierunkowy i odobno obrona pracy

w internecie krzyczą, że już od dawna mam raka i powinnam umrzeć

My mamy tylko obronę

Ja mam od dawna napadowe, uciskowe bóle głowy. Wczoraj miałam to chyba godzinę, bolało mnie od oka, przez pół głowy. Czytałam w necie, że wiele osób ma tak samo (nawet boli ich ta sama część głowy) i że to bóle klastrowe. Jeśli ja to mam to jestem spokojna, bo to nic groźnego. Chciałabym żeby to było to a nie coś poważniejszego

[_Margaret_]

Napisane przez Anemone

u nas jest egzamin kierunkowy i odobno obrona pracy

w internecie krzyczą, że już od dawna mam raka i powinnam umrzeć

U nas też tak było, ale wiem, że niektóre kierunki w ogóle pracy nie bronią, a jedynie ją piszą, a egzamin mają ustny. Znowu inne piszą pracę i mają 3 pytania do pracy: jedno z pracy, a dwa z tematów omówionych na zajęciach. Ja miałam obronę pracy (publiczną! przy ludziach ze specjalizacji ) i egzamin (3 pytania losowe na 100, w tym 1 pytanie z przedmiotu głównego).

Mnie kiedyś Internet pomógł w odkryciu co mi "dolega". Na częste bóle głowy radzili sprawdzić wzrok - mam teraz +0,5 do czytania na obu oczach . A zawsze myślałam, że wszyscy po dłuższym czytaniu mają tak, że tło robi się bielsze, a literki czarniejsze . W sierpniu mam jakieś pryzmaty robić, ale kosztują kupę kasy .

[Anemone]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;50780212]My mamy tylko obronę

Ja mam od dawna napadowe, uciskowe bóle głowy. Wczoraj miałam to chyba godzinę, bolało mnie od oka, przez pół głowy. Czytałam w necie, że wiele osób ma tak samo (nawet boli ich ta sama część głowy) i że to bóle klastrowe. Jeśli ja to mam to jestem spokojna, bo to nic groźnego. Chciałabym żeby to było to a nie coś poważniejszego [/QUOTE]

to do lekarza

[aniaaxd2]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50779290]Teraz biorą tych, którzy przeszli już służbę wojskową i są w rezerwie, a nie żółtodziobów, co w życiu karabinu na oczy nie widzieli luz.


A więc diagnoza się nie zmieniła, TŻ cierpi na przewlekłe zapalenie trzustki, chorobę nieuleczalną i do końca życia. Nie da się poprawić jego stanu, można tylko dbać, by nie było gorzej, bo trzustka nie ma zdolności do regeneracji. Dieta do końca życia + 0 alkoholu. A na dodatek powinien się zapisać na zabieg zwany lizą splotu trzewnego, czyli ostrzykiwaniem nerwów w brzuchu w celu ich zdeazaktywowania, by TŻ przestał odczuwać przewlekły ból brzucha, który go wręcz zżera (albo może się faszerować tramadolem, ale to raczej słaby pomysł, jeśli któraś kiedyś oglądała dr House i jego uzależnienie od vicodinu to wie o co chodzi). Jedno jedyne co nas pocieszyło - z PZT można żyć. O ile się o siebie dba.


[/QUOTE]





Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Jutro ide na pierwsza w życiu cytologię


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dopiero teraz? Późno!

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50780539]Dopiero teraz? Późno! [/QUOTE]

ważne, że się zrehabilitowała i idzie! Lepiej późno niż wcale!

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Anemone

to do lekarza

Wybieram się Dopiero teraz bo prędzej bóle były krótkie i słabe.

[aniaaxd2]

Bo znaleźć dobrego lekarza w Irlandii troche mi zajęło


Wysłane z aplikacji , za błędy przepraszam

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja miałam robioną cytologię ponad 2 tygodnie temu i panie nie zadzwoniły z wynikami... A mówiły, że dzwonią tylko jak jest coś nie tak i wyniki są w ciągu 2 tygodni. Więc najpewniej z moimi gonadami jest wszystko w porządku Przynajmniej to, bo ostatnio skóra twarzy wygląda gorzej. Było już pięknie, żadnych suchych miejsc, a teraz mam kilka brzydkich placków i przebarwienia. No i wieczny łupież, jak to przy łzs.