Polecamy:

kocica27 · 2017-09-02, 10:42

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Dzień dobry

Takiego spadku nie miałam chyba nigdy - 1,6 kg

. Jestem w szoku ale mi pasuje.

Gratulacje

basia_ww · 2017-09-02, 11:07

Cytat:

Napisane przez kocica27

Gratulacje

Dzięki ale to chyba chwilowy efekt - jutro życie zweryfikuje.

eliza40 · 2017-09-02, 11:10

Basia super spadek

wczoraj wpadło piwko i kebab

tak to u mnie wygląda niestety.
Na wagę dzisiaj nie weszłam.

kocica27 · 2017-09-02, 11:13

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Dzięki ale to chyba chwilowy efekt - jutro życie zweryfikuje.

Nie, no dlaczego chwilowo?
Chwilowo, to jest jak się przytyje.

Kurcze, ja wczoraj wypiłam trochę soku z pokrzywy i już 12 razy byłam siku.

A nie ma jeszcze południa....

basia_ww · 2017-09-02, 11:20

Cytat:

Napisane przez kocica27

Nie, no dlaczego chwilowo?
Chwilowo, to jest jak się przytyje.

No chyba tak do tego trzeba podejść

Elizko czasami tak jest Ty pifko i kebab, ja duża czekolada czy paczka słodkich orzeszków - najważniejsze że potem się ogarniamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Milennka03 · 2017-09-02, 16:55

Cześć dziewczynki

Basiu-piękny spadek

Popatrz dopiero co młody wyjeżdżał a już wraca i do szkoły-zleciało błyskawicznie.
U mnie waga w miejscu ale liczę może powoli ruszy w dół.Choć dziś węglowo jem.Na śniadanie 2 kromki z serem białym wędzonym i wieśniak.I dopiero teraz pierogi ze szpinakiem , kupne z Biedry .Zjadłam pół opakowania czyli 308kcal.W ogóle nie mam weny na gotowanie toteż poszłam na łatwiznę.W ogóle jakąś chandrę złapałam i zwlekłam się z łóżka dobrze po 13stej...Teraz popijam colę light również z Biedry ,bo zamiast do Carrefoura poszłam bliżej właśnie do niej.Jutro jak nie bedzie padało zrobię sobie 40 minutowy spacer właśnie do Carrefoura.Dziś domarzłam jak cholera bo myślałam że jest cieplej i wypuściłam się w krótkim rękawku i sandałach, ludzie się na mnie dziwnie patrzyli

Miałam tyle planów na dziś a nie chce mi się nic, nawet czytać.

basia_ww · 2017-09-02, 17:15

Cytat:

Napisane przez Milennka03

Cześć dziewczynki

Basiu-piękny spadek

Popatrz dopiero co młody wyjeżdżał a już wraca i do szkoły-zleciało błyskawicznie.
U mnie waga w miejscu ale liczę może powoli ruszy w dół.Choć dziś węglowo jem.Na śniadanie 2 kromki z serem białym wędzonym i wieśniak.I dopiero teraz pierogi ze szpinakiem , kupne z Biedry .Zjadłam pół opakowania czyli 308kcal.W ogóle nie mam weny na gotowanie toteż poszłam na łatwiznę.W ogóle jakąś chandrę złapałam i zwlekłam się z łóżka dobrze po 13stej...Teraz popijam colę light również z Biedry ,bo zamiast do Carrefoura poszłam bliżej właśnie do niej.Jutro jak nie bedzie padało zrobię sobie 40 minutowy spacer właśnie do Carrefoura.Dziś domarzłam jak cholera bo myślałam że jest cieplej i wypuściłam się w krótkim rękawku i sandałach, ludzie się na mnie dziwnie patrzyli

Miałam tyle planów na dziś a nie chce mi się nic, nawet czytać.

Ja jeszcze z domu nie wyszłam, a muszę iść po jakieś zakupy. A tak mi się nie chce bo zimno.

Właśnie zjadłam sałatkę śmietnik 😉.
Ale najgorsze to że upiekłam chleb i nie wiem jak mam mu się oprzeć 😐

No Milenko zobacz zapierdziela ten czas - ale jeszcze free do wtorku

Co ta za chandra? Mnie dopadła w środę ale na drugi dzień ją pogoniłam.

kocica27 · 2017-09-02, 17:31

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Ja jeszcze z domu nie wyszłam, a muszę iść po jakieś zakupy. A tak mi się nie chce bo zimno.

Właśnie zjadłam sałatkę śmietnik 😉.
Ale najgorsze to że upiekłam chleb i nie wiem jak mam mu się oprzeć 😐

No Milenko zobacz zapierdziela ten czas - ale jeszcze free do wtorku

Co ta za chandra? Mnie dopadła w środę ale na drugi dzień ją pogoniłam.

Oj, strasznie czas leci - mnie już też przeraża początek roku szkolnego.

Milennka03 · 2017-09-02, 17:31

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Ja jeszcze z domu nie wyszłam, a muszę iść po jakieś zakupy. A tak mi się nie chce bo zimno.

Właśnie zjadłam sałatkę śmietnik 😉.
Ale najgorsze to że upiekłam chleb i nie wiem jak mam mu się oprzeć 😐

No Milenko zobacz zapierdziela ten czas - ale jeszcze free do wtorku

Co ta za chandra? Mnie dopadła w środę ale na drugi dzień ją pogoniłam.

No zimno ,to fakt.Basiu zjedz kawałek bo inaczej będzie chodził za Tobą aż wychodzi. 2 kromki i nie więcej.
A to opuści rozpoczęcie roku szkolnego?

No właśnie nie wiem co to za chandra bo jesień uwielbiam , jak przecież wiesz.No może hormony mi psikusa robią,jednak miałam ten rok przerwy od anty i może to dlatego.Nie wiem.

kocica27 · 2017-09-02, 17:33

Cytat:

Napisane przez Milennka03

No zimno ,to fakt.Basiu zjedz kawałek bo inaczej będzie chodził za Tobą aż wychodzi. 2 kromki i nie więcej.
A to opuści rozpoczęcie roku szkolnego?

No właśnie nie wiem co to za chandra bo jesień uwielbiam , jak przecież wiesz.No może hormony mi psikusa robią,jednak miałam ten rok przerwy od anty i może to dlatego.Nie wiem.

Lubisz jesień? Ja nie za bardzo. No chyba, że złota polska. Ale ostatnio u nas są tylko 2 pory roku - lato i zimo, przejściówki krótkie, od razu przechodzi w ekstremum.

Chandra mi się zaczyna.

LyraBea · 2017-09-02, 18:08

Cześć i czołem.
Nic z tego. Odstawiłam 3Bity, to wczoraj na noc kabanosami się napchałam. Nie umiem utrzymać postanowień. Waga odrabia straty... Coś strasznego.
Dzisiaj koktajle w roli głównej melon, więc niskokalorycznie. Czuję się pelna, bo mi brzuch wywaliło po nich.
Ja w tym roku nie będę miała chandry jesiennej..Po prostu całyh czas jadę na wspomagaczach, pogoda za oknem mnie nie interesuje, bylo mi wszystko jedno czy wiosna, lato, czy jesień, więc tyle pozytywów, że mnie jesiennie nie przytka.
Gratulacje wszystkim pilnującym się diety i ćwiczącym. Ze mną coraz gorzej. Rano z łóżka nie mogę wstać, bo wszystko boli. Najgorzej plecy i nogi. Tak więc ćwiczenia odpadają, bo się do reszty rozsypię ;(
Jeszcze 2 godziny i do domu.
Macham.

Milennka03 · 2017-09-02, 18:19

Kocica-dla mnie jesień zawsze była ulubioną porą roku-oczywiście bez zawieruchy i pluchy-choć i taka ma swój urok jak nie trzeba z domu wychodzić spod ciepłego kocyka ,książka, ciepła herbatka

Ale od wczoraj jakoś w rozsypce jestem.
Lyrcia- z dwojga złego to chyba lepsze kabanosy niż słodycze choć faktycznie jak w nadmiarze to niedobrze.Kocham natomiast kabanosy łososiowe, wiem że to syf ale nic na to nie poradzę, jak będę jutro w Carrefourze to kupię pewnie paczkę.
Ja dziś bez koktajlu, w weekendy rzadko robię , głównie je biorę do pracy.

basia_ww · 2017-09-02, 18:37

To przegoń tę chandrę bo szkoda na nią czasu 😉.

Zjadłam dwie ciepłe kromki z masłem 😉 - już wystygł więc już mi się nie chce - to na kolacje jakiś twarożek.

Byłam właśnie w biedronce zrobiłam zakupy - uzupełniłam warzywa i nabiał - więc będę grzeczna.

Teraz zaparzyłam sobie wielki kubek pokrzywy z trawą cytrynową i będę popijać i oszukiwać żołądek by do głowy żadne głupoty nie przychodziły a siedzenie w domu temu sprzyja.

Milennka03 · 2017-09-02, 18:44

Basiu, narobiłaś mi smaka z tym chlebkiem

No staram się ją gonić.Póki co się wkurzam bo obok w parku jakaś impreza plenerowa na zakończenie wakacji czy coś i muza tak dudni że mimo zamkniętych okiem zagłuszają nawet własne myśli.Mam cichą nadzieję że zacznie padać i ich przegoni

Ja miałam takie plany odnośnie gotowania że hoho i skończyło się na gotowcu.Może jutro zrobię coś więcej niż odsmażenie pierogów na patelni...

basia_ww · 2017-09-02, 18:51

Cytat:

Napisane przez Milennka03

Basiu, narobiłaś mi smaka z tym chlebkiem

No staram się ją gonić.Póki co się wkurzam bo obok w parku jakaś impreza plenerowa na zakończenie wakacji czy coś i muza tak dudni że mimo zamkniętych okiem zagłuszają nawet własne myśli.Mam cichą nadzieję że zacznie padać i ich przegoni

Ja miałam takie plany odnośnie gotowania że hoho i skończyło się na gotowcu.Może jutro zrobię coś więcej niż odsmażenie pierogów na patelni...

Ja dlatego dziś nic nie robiłam poza ugotowaniem kalafiora - nawet bułkę spaliłam więc nie miałam czym go polać więc było dietetyczne.

Milennka03 · 2017-09-02, 19:19

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Ja dlatego dziś nic nie robiłam poza ugotowaniem kalafiora - nawet bułkę spaliłam więc nie miałam czym go polać więc było dietetyczne.

jakieś plusy ze spalonej bułki są-przymusowe cięcie kalorii

basia_ww · 2017-09-02, 19:24

Cytat:

Napisane przez Milennka03

jakieś plusy ze spalonej bułki są-przymusowe cięcie kalorii

Ale wiesz ta bułeczka na masełku to takie dopełnienie - ale fakt za to mógł być świeży chlebek

Milennka03 · 2017-09-02, 19:31

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Ale wiesz ta bułeczka na masełku to takie dopełnienie - ale fakt za to mógł być świeży chlebek

No wiem wiem Basiu-ale w zamian właśnie cieplutki chlebek-też przepyszna opcja.U mnie kolacja składająca się z ciemnej bułki z ....paprykarzem z łososia.Strasznie lubię i choć wiem że to za zdrowe nie jest to raz na 2 miesiące zjadam puszkę paprykarza

Smakowało obłędnie.Teraz sączę zimną kawę z rana

basia_ww · 2017-09-02, 19:42

Mój mąż wyciągnął z lodówki drugą część ciasta- no i po problemie

kocica27 · 2017-09-02, 20:07

a ja siedze i ciagle mysle - co by tu jeszcze zezrec

Milennka03 · 2017-09-02, 21:07

Ja wcięłam właśnie brzoskwinię.

basia_ww · 2017-09-02, 21:10

Cytat:

Napisane przez Milennka03

Ja wcięłam właśnie brzoskwinię.

Ja też

Milennka03 · 2017-09-02, 21:17

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Ja też

siostro!

Jestem pełna jakaś, dopiłam litrem wody i leżę, jak zresztą cały dzień.Całkowicie zmarnowany ale z drugiem strony ...kto mi każe coś robić?Nikt, toteż nic nie robiłam

kocica27 · 2017-09-03, 09:20

Dzień dobry

W domu nic nie mam śniadaniowego do jedzenia, zanim mąż wróci z zakupów, wcinam kurczaka.

yolanda9 · 2017-09-03, 09:36

Dzień dobry!
Ja już też po śniadaniu... Nie powiem że było dietetyczne 😏

U mnie powstał nowy fitness klub...i nareszcie zajęcia są wcześniej niż 18-19😍 mam zamiar namówić koleżankę z pracy i iść na zumbe 😎i jeszcze mam ochotę wypróbować dance step - też jest o rozsądnej godzinie😊 zajęcia rozpoczynają się jedenastego i mam nadzieję że zapał mi do tego czasu nie minie 😎

A teraz czas się zwlec z łóżka...też muszę ogarnąć pokój synka, bo dziś przyjeżdża po 1,5 tygodniowym wczasowaniu... Córka postanowiła zanocowac u babci 😋 więc miałam wolny wieczór i teraz przedpołudnie.... Powiem szczerze że bardzo mi potrzeba takiego czasu tylko dla siebie 😎

Miłego dnia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

basia_ww · 2017-09-03, 09:52

Ja też dziś pospałam, właśnie wstałam - pije wodę z cytryną.

Waga taka jak wczoraj - więc to nie pomyłka ani psikus z jej strony

.

Ja dziś w planach:
wieśniak z jagodami,
rolada z kluskami śląskimi,
potem jakieś warzywa lub owoc
a na kolacje to coś wymyślę.

A na jutro wymyśliłam
Owsiankę,
Koktajl - szpinak, jabłko, banan
Kasza, warzywa, ryba na parze,
Twarożek 😉

Plan jest dobry - tylko by się go trzymać.
Zrobiło się chłodno więc łatwiej mi wlewać w siebie ciepłe herbaty.

U nas leje, wiec skoczę dziś do marketu na jakieś zakupy.

Milenko pogoniłaś chandrę?

Miłego dnia

SovaEvree · 2017-09-03, 09:53

Hej babeczki

Nie wiem jak waga bo zostawilam swoja w domu, odpoczywam, grzecznie jem i duzo chodze... wczoraj bylam 3x na plazy....wiec delektuje sie urlopem...

Basiu no prosze...niech wadze juz tak zostanie

SovaEvree · 2017-09-03, 09:54

U mnie tak.... slonko od rana

kocica27 · 2017-09-03, 10:00

Ale masz fajnie - a gdzie wypoczywasz?

SovaEvree · 2017-09-03, 10:02

Kocica w Sianozetach...

2017-09-02, 11:10	#1473
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Basia super spadek wczoraj wpadło piwko i kebab tak to u mnie wygląda niestety. Na wagę dzisiaj nie weszłam.

2017-09-02, 16:55	#1476
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Cześć dziewczynki Basiu-piękny spadek Popatrz dopiero co młody wyjeżdżał a już wraca i do szkoły-zleciało błyskawicznie. U mnie waga w miejscu ale liczę może powoli ruszy w dół.Choć dziś węglowo jem.Na śniadanie 2 kromki z serem białym wędzonym i wieśniak.I dopiero teraz pierogi ze szpinakiem , kupne z Biedry .Zjadłam pół opakowania czyli 308kcal.W ogóle nie mam weny na gotowanie toteż poszłam na łatwiznę.W ogóle jakąś chandrę złapałam i zwlekłam się z łóżka dobrze po 13stej...Teraz popijam colę light również z Biedry ,bo zamiast do Carrefoura poszłam bliżej właśnie do niej.Jutro jak nie bedzie padało zrobię sobie 40 minutowy spacer właśnie do Carrefoura.Dziś domarzłam jak cholera bo myślałam że jest cieplej i wypuściłam się w krótkim rękawku i sandałach, ludzie się na mnie dziwnie patrzyli Miałam tyle planów na dziś a nie chce mi się nic, nawet czytać. __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo* Edytowane przez Milennka03 Czas edycji: 2017-09-02 o 17:02

2017-09-02, 18:08	#1481
LyraBea Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur... Wiadomości: 3 357	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Cześć i czołem. Nic z tego. Odstawiłam 3Bity, to wczoraj na noc kabanosami się napchałam. Nie umiem utrzymać postanowień. Waga odrabia straty... Coś strasznego. Dzisiaj koktajle w roli głównej melon, więc niskokalorycznie. Czuję się pelna, bo mi brzuch wywaliło po nich. Ja w tym roku nie będę miała chandry jesiennej..Po prostu całyh czas jadę na wspomagaczach, pogoda za oknem mnie nie interesuje, bylo mi wszystko jedno czy wiosna, lato, czy jesień, więc tyle pozytywów, że mnie jesiennie nie przytka. Gratulacje wszystkim pilnującym się diety i ćwiczącym. Ze mną coraz gorzej. Rano z łóżka nie mogę wstać, bo wszystko boli. Najgorzej plecy i nogi. Tak więc ćwiczenia odpadają, bo się do reszty rozsypię ;( Jeszcze 2 godziny i do domu. Macham. __________________ http://mojenewlife.blogspot.com/

2017-09-02, 18:19	#1482
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Kocica-dla mnie jesień zawsze była ulubioną porą roku-oczywiście bez zawieruchy i pluchy-choć i taka ma swój urok jak nie trzeba z domu wychodzić spod ciepłego kocyka ,książka, ciepła herbatka Ale od wczoraj jakoś w rozsypce jestem. Lyrcia- z dwojga złego to chyba lepsze kabanosy niż słodycze choć faktycznie jak w nadmiarze to niedobrze.Kocham natomiast kabanosy łososiowe, wiem że to syf ale nic na to nie poradzę, jak będę jutro w Carrefourze to kupię pewnie paczkę. Ja dziś bez koktajlu, w weekendy rzadko robię , głównie je biorę do pracy. __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

2017-09-02, 18:37	#1483
basia_ww Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 3 492	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) To przegoń tę chandrę bo szkoda na nią czasu 😉. Zjadłam dwie ciepłe kromki z masłem 😉 - już wystygł więc już mi się nie chce - to na kolacje jakiś twarożek. Byłam właśnie w biedronce zrobiłam zakupy - uzupełniłam warzywa i nabiał - więc będę grzeczna. Teraz zaparzyłam sobie wielki kubek pokrzywy z trawą cytrynową i będę popijać i oszukiwać żołądek by do głowy żadne głupoty nie przychodziły a siedzenie w domu temu sprzyja.

2017-09-02, 18:44	#1484
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Basiu, narobiłaś mi smaka z tym chlebkiem No staram się ją gonić.Póki co się wkurzam bo obok w parku jakaś impreza plenerowa na zakończenie wakacji czy coś i muza tak dudni że mimo zamkniętych okiem zagłuszają nawet własne myśli.Mam cichą nadzieję że zacznie padać i ich przegoni Ja miałam takie plany odnośnie gotowania że hoho i skończyło się na gotowcu.Może jutro zrobię coś więcej niż odsmażenie pierogów na patelni... __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

2017-09-02, 19:42	#1489
basia_ww Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 3 492	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Mój mąż wyciągnął z lodówki drugą część ciasta- no i po problemie

2017-09-02, 20:07	#1490
kocica27 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 729	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) a ja siedze i ciagle mysle - co by tu jeszcze zezrec

2017-09-02, 21:07	#1491
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Ja wcięłam właśnie brzoskwinię. __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

2017-09-03, 09:20	#1494
kocica27 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 729	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Dzień dobry W domu nic nie mam śniadaniowego do jedzenia, zanim mąż wróci z zakupów, wcinam kurczaka.

2017-09-03, 09:36	#1495
yolanda9 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 675	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Dzień dobry! Ja już też po śniadaniu... Nie powiem że było dietetyczne 😏 U mnie powstał nowy fitness klub...i nareszcie zajęcia są wcześniej niż 18-19😍 mam zamiar namówić koleżankę z pracy i iść na zumbe 😎i jeszcze mam ochotę wypróbować dance step - też jest o rozsądnej godzinie😊 zajęcia rozpoczynają się jedenastego i mam nadzieję że zapał mi do tego czasu nie minie 😎 A teraz czas się zwlec z łóżka...też muszę ogarnąć pokój synka, bo dziś przyjeżdża po 1,5 tygodniowym wczasowaniu... Córka postanowiła zanocowac u babci 😋 więc miałam wolny wieczór i teraz przedpołudnie.... Powiem szczerze że bardzo mi potrzeba takiego czasu tylko dla siebie 😎 Miłego dnia! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Mój Skarbek Moja Kruszynka

2017-09-03, 09:52	#1496
basia_ww Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 3 492	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Ja też dziś pospałam, właśnie wstałam - pije wodę z cytryną. Waga taka jak wczoraj - więc to nie pomyłka ani psikus z jej strony . Ja dziś w planach: wieśniak z jagodami, rolada z kluskami śląskimi, potem jakieś warzywa lub owoc a na kolacje to coś wymyślę. A na jutro wymyśliłam Owsiankę, Koktajl - szpinak, jabłko, banan Kasza, warzywa, ryba na parze, Twarożek 😉 Plan jest dobry - tylko by się go trzymać. Zrobiło się chłodno więc łatwiej mi wlewać w siebie ciepłe herbaty. U nas leje, wiec skoczę dziś do marketu na jakieś zakupy. Milenko pogoniłaś chandrę? Miłego dnia

2017-09-03, 09:53	#1497
SovaEvree Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 1 764	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Hej babeczki Nie wiem jak waga bo zostawilam swoja w domu, odpoczywam, grzecznie jem i duzo chodze... wczoraj bylam 3x na plazy....wiec delektuje sie urlopem... Basiu no prosze...niech wadze juz tak zostanie __________________

2017-09-03, 10:00	#1499
kocica27 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 729	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Ale masz fajnie - a gdzie wypoczywasz?

2017-09-03, 10:02	#1500
SovaEvree Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 1 764	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Kocica w Sianozetach... __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)