Lato przyszło, bocian leci, wnet pojawią się nam dzieci!!

[Lucy31]

Napisane przez kasptak

Dzisiejszy zbiór 😊

Twój zbiór na Twoje szczęście

[biedreona]

Kas tule mocno. Niech ta koniczynka sie spelni. I jak czarownica powiedziala kazdy ma trupa w szafie.

Ja szlam krotkim protokolem i bralam antyki przez tydzien.

A zygac to tez zygalam, do tej pory sie zdarza ale powiem wam dopiero w pazdzierniku na kogo

[midusia86]

Napisane przez biedreona

Kas tule mocno. Niech ta koniczynka sie spelni. I jak czarownica powiedziala kazdy ma trupa w szafie.

Ja szlam krotkim protokolem i bralam antyki przez tydzien.

A zygac to tez zygalam, do tej pory sie zdarza ale powiem wam dopiero w pazdzierniku na kogo

Szacun za cierpliwość 😁

[czarna_mala]

Napisane przez kasptak

Możemy, jak najbardziej, ale mam iść na terapię

Kurka Kas dobrzy są jak nie da się nic przed nimi ukryć...

Napisane przez czarownica_tea

Kas ja uważam ze dobra terapia nie jest zła. Nie na darmo adepci psychoterapii przechodzą własna terapie a i ja osobiście ja rozważam. Każdy ma swojego trupa w szafie tylko niektórzy tego nie wiedza (jeszcze), wiedza i sie boja ruszyć albo wiedza i maja to w odwłoku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kurna mnie też pewnie czeka terapia chętnie pogadałabym z moją Panią psycholog ale kuźwa namiar zgubiłam i wstyd mi iść do gabinetu we mnie coś pękło po tych niepowodzeniach i tęsknię za "dawną mną" myślę że ciąża odmieniłaby nieco wszystko, ale to może być tylko złudne myślenie aż mnie brzuch z nerwów rozbolał

[zielinka_87]

Czarna, nie wydaje ci sie. Ciaza by wszystko odmienila. Widze po sobie w jakim stanie psychicznym bylam kiedy sie nie udawalo. Tylko tego mi brakowalo, inne sprawy byly nie wazne, nic mnie nie cieszylo, nic nie chcialam. Ty chociaz.jedziesz na jakies wypady z mezem, a ja nawet tego nie potrafilam. Szkoda mi bylo kasy bo ciagle myslalam o odkladaniu na dalsze leczenie.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

A psycholog/psychiatra pewnie by powiedział ze dziecko nie jest lekiem na depresje... Tylko jesli jego brak jest jej przyczyna to kiedy nie ma przyczyny nie ma tez depresji i takich nastrojow.

[czarna_mala]

Napisane przez zielinka_87

Czarna, nie wydaje ci sie. Ciaza by wszystko odmienila. Widze po sobie w jakim stanie psychicznym bylam kiedy sie nie udawalo. Tylko tego mi brakowalo, inne sprawy byly nie wazne, nic mnie nie cieszylo, nic nie chcialam. Ty chociaz.jedziesz na jakies wypady z mezem, a ja nawet tego nie potrafilam. Szkoda mi bylo kasy bo ciagle myslalam o odkladaniu na dalsze leczenie.

Ooo miód na moje serce jeździmy bo inaczej rozeszlibyśmy się, każde w swoją stronę. Gdybyśmy nie pojechali na ten weekend w góry to teraz na pewno byśmy nie pojechali, bo jedno z aut nam padło i jeździmy tylko jednym
więc kasę trzeba odkładać na kolejny wydatek
A jak tam Wasz odpoczynek? Macie pogodę Zielinko?

[zielinka_87]

Tak, mamy
Dzis pierwszy raz właśnie zaczelo padac, ale w sumie to zaden problem bo pierwszy dzień bez plazowania, jakos mocno zlapalo mi dekolt i ramiona i pieka wiec sobie i tak dzis mielismy odpuscic.
Ale za to wczlapalam sie w 6 miesiacu na latarnie w Niechorzu, bylismy w Trzesaczu a teraz deszcz nas zlapal w kamieniu pomorskim.

[anafora12345]

Sandrita ja miałam ivf w Niemczu jak coś to pytaj na priv

[czarownica_tea]

Zielinka no ja jako psychiatra mowię Ci ze w przypadku takim jak Ty, Czarna czy inne tutejsze dziewczyny ciąża ma prawo być lekiem. Aczkolwiek uważam ze chociażby porada psychologa przydałaby sie każdej z nas.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pyati]

Napisane przez kasptak

Dzisiejszy zbiór 😊

Też dzisiaj szukałam ale nie znalazłam jeszcze nigdy mi się nie udało

[soul_me]

Dziewuszki drogie jutro o 12.30 transfer a wcześniej wlew. Wielki strach

Co do badań do ivf ja bym się wstrzymała z ta genetyka chyba. I tez bym ich nie robiła juz teraz wszystkich tylko te co się przeterminowuja czyli np wirusy itp zrobiłabym jak najpóźniej.

Kas

Co do trupów się zgadzam tyż mam. A co do depresji staraniowej to faktycznie ja czekam na wynik leczenia. Mi terapia pomogła do momentu kiedy na nowo podjęłam starania a potem znowu wszystko pier.dyknelo. wiec pomyślę o tym jutro

[midusia86]

Soul ✊✊✊✊✊✊✊✊ za jutro 😘

[sandrita86]

Soul kciukasy ogromne

[soul_me]

Dziękuję dziękuję dziękuję

Eve ja chyba rano sobie trzasne ten kielich wina...

Słuchajcie, czy mam sobie wepchnac progesteron w Grażyne jitro rano? Dr wprawdzie mówił ze leki normalnie w dniu transferu mam przyjąć ale nie wiem. Mam utrogestan, to mała piguła w porównaniu do lutinusa ale mimo wszystko. Co myślicie?

[Candid]

Soul zaciskam kciuku w rękach i nogach za jutrzejsze atrakcje mój mały rozumek podpowiada mi że jak połkniesz rano tabletkę to do transferu się już rozpuści i wchłonie co trzeba

[kasptak]

Soul✊✊✊✊✊✊

[midusia86]

Napisane przez soul_me

Dziękuję dziękuję dziękuję

Eve ja chyba rano sobie trzasne ten kielich wina...

Słuchajcie, czy mam sobie wepchnac progesteron w Grażyne jitro rano? Dr wprawdzie mówił ze leki normalnie w dniu transferu mam przyjąć ale nie wiem. Mam utrogestan, to mała piguła w porównaniu do lutinusa ale mimo wszystko. Co myślicie?

Ja brałam lutinusa akurat i miałam rano normalnie wpychac, tylko z południową dawką poczekać do "po" transferze.

[malinka1984]

Soul ogromne

[soul_me]

Wstanę rano wcześnie i nakarmie Grażyne. Najwyżej odgarna co trzeba żeby wejście odtarasowac

[biedreona]

Soul kciuki jutro przeogromne!

A my dzisiaj chyba autobus kupujemy no minivan ale prawie jak autobus

[midusia86]

Napisane przez soul_me

Wstanę rano wcześnie i nakarmie grażyne. Najwyżej odgarna co trzeba żeby wejście odtarasowac

😂😂😂😂😂

[soul_me]

Napisane przez biedreona

Soul kciuki jutro przeogromne!

A my dzisiaj chyba autobus kupujemy no minivan ale prawie jak autobus

[czarownica_tea]

Soul-


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sreberko4]

Dobry wieczór

Kas A ja zawsze myślałam, że takich ludzi da się zbyć/oszukać na swoją korzyść

soul Kciuki odpalone

Któraś wie co więcej na temat podwyższonego MIG w morfologii? Więcej niż podaje internet?

[malena1979]

Soul, ✊✊✊✊✊✊✊✊!!!!!!

[agusia8524]

Napisane przez zielinka_87

Tak, mamy
Dzis pierwszy raz właśnie zaczelo padac, ale w sumie to zaden problem bo pierwszy dzień bez plazowania, jakos mocno zlapalo mi dekolt i ramiona i pieka wiec sobie i tak dzis mielismy odpuscic.
Ale za to wczlapalam sie w 6 miesiacu na latarnie w Niechorzu, bylismy w Trzesaczu a teraz deszcz nas zlapal w kamieniu pomorskim.

Dzięki za życzenia wypoczynku dziewczyny, przyda się
Pojechaliśmy w ciemno właśnie do Niechorza i skończyliśmy w Rewalu, bo miejsc brak, a jak wolne to 300zł za dobę, za 2 os. minimum
Także możliwe, że się gdzieś minęłyśmy
Do Trzęsacza doszliśmy plażą

Kas

Soul

Co do pschologa, to jestem zdania Zielinki, skoro brak ciąży jest przyczyną depresji to logicznym jest, że gdyby owa ciąża zaistniała, byłaby lekiem na depresję.
Mnie też te małe wyjazdy i odskocznie pozwalają jako tako trzymać się w pionie, zwłaszcza po ostatniej rozmowie z M. kiedy to okazało się, że on uważa, że to moje miotanie się i panika są trochę na wyrost, bo i tak prędzej czy później się uda, że to początek starań (rok z hakiem to początek... ), że mamy czas (dobre sobie), że ciężko mu przyjąć te wszystkie procedury i robienie dziecka w szpitalu i pod dyktando, ale bierze leki i bada się dla mnie. On chce dziecka, ale nie czuje parcia i niepokoi go, że dla mnie to jedyny tak duży cel i projekt poniekąd, i że jestem tak bardzo zafiksowana...
Finalnie doszliśmy do porozumienia, on się stara mnie wspierać, ale widzę, że nie rozumie do końca i to mnie przeraża.
Do tego odstawiłam leki na alergię, 2 dzień bez a ja już się drapię.
I chyba miałam owu w 10-11dc możliwe jest w ogóle przy pęcherzyku ok. 15mm (tyle miał w 9dc. wg usg)?
A jeszcze jedna rewelacja, podobno mam macicę dwurożną, taki diabelski kształt, jak to doktorka określiła

Zielinka, powtórzę się, czy jest opcja, że raz robione, prawidłowe antytpo i antytg, mogą wyjść za kolejnym razem podwyższone? Ta nowa lekarka mówiła coś o hashimoto

Spokojnej nocy

Zapisz

[justiii84]

agusia8524 powiem Ci,że mój mąż miał podobne podejście w sprawach ciąży do Twojego tylko u nas to trwało to 4 lat starań jak dobrze się zastanowie i dobrze niech Cię wspiera a że do końca nie dociera do niego jak to wygląda od medycznego punktu widzenia to ma Ciebie zeby go uswiadomić.

Odnośnie terapii u pani psycholog to mogę powiedzieć,że 2 lata się leczyłam i wiem,że to bardzo pomaga na całą psychikę ale rozczarowałam się bo myślałam,że jak skończę terapię to mi się na pewno uda zajść w ciąże bo przecież się wyluzowałam i wyleczyłam a to tak nie funkcjonuje.

[agusia8524]

Napisane przez justiii84

agusia8524 powiem Ci,że mój mąż miał podobne podejście w sprawach ciąży do Twojego tylko u nas to trwało to 4 lat starań jak dobrze się zastanowie i dobrze niech Cię wspiera a że do końca nie dociera do niego jak to wygląda od medycznego punktu widzenia to ma Ciebie zeby go uswiadomić.

Odnośnie terapii u pani psycholog to mogę powiedzieć,że 2 lata się leczyłam i wiem,że to bardzo pomaga na całą psychikę ale rozczarowałam się bo myślałam,że jak skończę terapię to mi się na pewno uda zajść w ciąże bo przecież się wyluzowałam i wyleczyłam a to tak nie funkcjonuje.

To mi trochę ulżyło
A ja z braku laku czytam o owulacji i ewentualnych zaburzeniach i mi szczęka opadła...nigdy nikt nie mówi mi w czasie usg o wzgórku jajonośnym i pustym pęcherzyku Graffa, albo że niby widać owu, a komórka zostaje uwięziona w pęcherzyku i dalej w ciałku żółtym

[kasptak]

Dzień dobry 😊
Soul, ja już zaczynam trzymać kciuki😙
Malami, jak wczoraj u lekarza?
Udanego dnia dla wszystkich!

[Lucy31]

Soul

Wysłane z mojego HUAWEI Y560-L01 przy użyciu Tapatalka