2020-11-01, 16:21 | #1501 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 566
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
U mnie też problemy zaczęły się w okresie dojrzewania i nigdy włosy nie wróciły do wcześniejszej objętości. Cały czas zmagam się z wypadaniem. Bejbikow mam bardzo dużo, gdyby tak nie wypadaly to miałabym fajne włosy.
Uzupełniam żelazo lekami na receptę, suplementuje D3 i pije shake your hair. Włosy rosną mi szybko, no ale wypadają... Wkrecilam się jakoś czas temu w zioła. Henna ale nie tylko, teraz zamierzam robić regularnie maski ziołowe, może to coś pomoże na zagęszczenie |
2020-11-01, 17:08 | #1502 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88249100]To również kwestia wieku. Nie wiem ile masz lat, ale "kiedyś", to chyba większość kobiet po 30 miało więcej włosów. Często to czysta genetyka... Nie bez niczego wzięło się powiedzenie, że ktoś starszy, a ma włosy "jak młoda dziewczyna", bo to rzadko spotykane i jednak młodość ma to do siebie, że większość młodych dziewczyn ma ładne, gęste włosy, o ile o nie chociaż troche dba. Widzę, to nawet po mojej siostrzenicy i jej koleżankach (15-latki), które myją włosy byle czym, jakoś super o nie nie dbają i mają piękne i gęste. Dla porównania mam koleżanki (po 30-tce) mega dbające o włosy, nie farbujące ani nie rozjaśniąjce ich i walczące o te gęstość, którą kiedyś miały.
Pomimo wszystko, bardzo jestem ciekawa jak niektórzy pracuja nad gęstością, bo na pewno w jakimś stopniu, niezależnie od wieku można ją trochę poprawić... Na pewno niestylizowanie tych włosów pomaga (wszystkie prostownice, lokownice, i suszarki mogą być używanie jedynie sporadycznie), zakaz rozjaśniania, przejście na naturalne farby, typu henna, zdrowa dieta, sport, jakieś suple, delikatne obchodzenie się z tymi włosami - czy coś innego jeszcze wam do głowy przychodzi?[/QUOTE] Ja mysle, ze to kwestia genow i jako takiej dbalosci o wlosy - w sensie nie niszczenie ich nie wiadomo jak. Kobiety ze strony mojej mamy, mimo podeszlego juz wieku (wszystkie sa grubo po 60 tce) maja piekne geste wlosy, moja babcia, ktora ma ponad 85 lat tez ma geste i ladne wlosy. Z tymi nastolatkami to mi sie wydaje, ze to jednak chodzi o typ wlosa - czy sa wysokoporowate z natury cyz niskopory itd. Ja do okresu dojrzewania mialam proste , geste , blond wlosy , były piękne. Po dojrzewaniu wlosy mi sciemnialy, staly sie napuszone. Mimo, ze zawsze byly geste to czesto sie puszyly i nie potrafilam ich ogarnac. ZNowu jak ktos mial niskopory to takie wlosy zawsze dobrze wygladaja. A najpiekniejsze wlosy mialam w okresie wlosomaniactwa, jeszcze przed rozjasnianiem, gdy ogarnelam co mam za typ wlosa, o co im chodzi, co lubia, a czego nie lubia. Odnośnie pomysłu na gęstość - wcierkowanie, DIETA, spokój i brak ciągłego stresu. Z rozjaśnianiem to nie uważam, żeby to był powód. Dopóki fryzjerka nie spaliła mi wlosów, moje rozjasniane wlosy dobrze wygladaly , dopiero jak mi je spalila, to przestaly byc geste, wlasnie mialam takie suche, przyklepne, sztywne, smetne straki, pozbawione objętości. Ostatnio scielam wszystkie zniszczenia i wlosy super wygladaja - nawet ta rozjasniana czesc, wrocila gestosc, miesistosc, wiec nawet przy umiejetnym i niezbyt czestym rozjasnianiu mozna miec geste wlosy.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
2020-11-01, 18:22 | #1503 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88250064]Ja bym tę zdrową dietę i suple zaczęła od monitorowania badaniami krwi czy się nie ma jakichś kluczowych niedoborów, problemów - anemia, tarczyca, wit. D to takie minimum. Suple mogą być nietrafione jak nie wiadomo w co strzelać. Ludzie też różnie pojmują "zdrową" dietę, dla wielu wystarczy, żeby było naturalnie, bez gotowców i tyle, nic więcej, a zawartość mikroskładników (chociażby samo żelazo) mało kto kontroluje.[/QUOTE]
Tak byłoby najoptymalniej Ja badania krwi robie co rok (są b. dobre), niedawno robiłam cały panel tarczycowy - również ok. Co do zbadania poziomu witamin i mikroelementów - tego nie robiłam, ale taki pakiet to cena ok. 700/800zl. Może kiedyś . Chociaż u mnie to raczej po prostu długoletnie ich rozjaśnianie i nic innego. Włosy mi nigdy w zyciu nie wypadały (nawet podczas stresujacych okresow w zyciu), jeżeli już, to się łamały czy kruszyły po rozjaśniaczach, i tyle. Cytat:
Zresztą, zależy też jakie rozjaśnianie i jaki jest kolor wyjściowy, ale jeżeli szatynka chce ładny, czysty, jasny blond (nie mam na myśli żółtków i pomarańczy), to niestety, ale te włosy się koniec końców spalą w jakimś stopniu i będą kruszyć - już niezależnie czy robimy to podczas jednej wizyty czy podczas 5. Ja również zawsze rozjaśniałam z Olaplex i ciut to pomaga, ale może w 20%. Siedze właśnie z olejkiem jojoba na włosach . Mięciutkie są i wydają szczęśliwe Nie śmiejcie się, ale laikiem jestem, dopiero ogarniam temat: czy olejowanie włosów uwzględnia również skalp czy same włosy? |
|
2020-11-01, 18:57 | #1504 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Czasem olej na skalpie moze zapychac skórę i zwiększać wypadanie. Ale np olej sesa czy musztardowy wpływają na porost, a z czarnuszki na kondycję skóry. Więc generalnie zależy od oleju i od skóry głowy.
Ja na godzine nakładam olej z czarnuszki na skalp, ale jak olejuję na całą noc, to staram się omijać skórę głowy. [1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88250830]Melduję, że mój entuzjazm po nałożeniu cassi nie opadł mam w planach jej regularne nakładanie [/QUOTE] U mnie szału nie było, ale też będę powtarzać, bo trochę zmniejszyło mi się przetłuszczanie. Teraz za tydzień robię, na glucie i od razu zakwaszam amlą. Poza tym zamówiłam neem, tulsi i jakies jeszcze tam ziola i bede testowac Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy! Edytowane przez Shiz Czas edycji: 2020-11-01 o 19:01 |
2020-11-01, 19:54 | #1505 |
🌸 ☾⋆。°✩
Zarejestrowany: 2020-05
Lokalizacja: Twilight Bay City
Wiadomości: 595
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Ja czasami olejowałam skórę głowy, nawet jeśli moja się przetłuszcza to jednak olejowanie jej nie szkodziło zanadto.
Kiedyś Green Pharmacy miało taki całkiem ciekawy olejek łopianowy z drzewem herbacianym, nawet go lubiłam(miałam też ze skrzypem, chyba też był ok), aczkolwiek ja zazwyczaj olejowałam skalp rycyną. Od dawna już nie olejuję, chociaż czasami kuszą mnie oleje indyjskie. Lubię od czasu do czasu zrobić kurację naftą, po niej widzę efekty jeśli chodzi o wzmocnienie i bejbiki, aczkolwiek zniechęca mnie zmywanie, leniwa jestem |
2020-11-01, 22:03 | #1506 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88251379]Tak byłoby najoptymalniej Ja badania krwi robie co rok (są b. dobre), niedawno robiłam cały panel tarczycowy - również ok. Co do zbadania poziomu witamin i mikroelementów - tego nie robiłam, ale taki pakiet to cena ok. 700/800zl. Może kiedyś .
Chociaż u mnie to raczej po prostu długoletnie ich rozjaśnianie i nic innego. Włosy mi nigdy w zyciu nie wypadały (nawet podczas stresujacych okresow w zyciu), jeżeli już, to się łamały czy kruszyły po rozjaśniaczach, i tyle. Większość blondynek Ci powie, ze rozjaśnianie to jest koszmar dla włosów i bardzo, ale to bardzo je niszczy. Ja sama wiem po sobie. Fajnie, ze na Twoje wlosy nie ma to jakiegos znacznego wplywu. Zresztą, zależy też jakie rozjaśnianie i jaki jest kolor wyjściowy, ale jeżeli szatynka chce ładny, czysty, jasny blond (nie mam na myśli żółtków i pomarańczy), to niestety, ale te włosy się koniec końców spalą w jakimś stopniu i będą kruszyć - już niezależnie czy robimy to podczas jednej wizyty czy podczas 5. Ja również zawsze rozjaśniałam z Olaplex i ciut to pomaga, ale może w 20%. Siedze właśnie z olejkiem jojoba na włosach . Mięciutkie są i wydają szczęśliwe Nie śmiejcie się, ale laikiem jestem, dopiero ogarniam temat: czy olejowanie włosów uwzględnia również skalp czy same włosy? [/QUOTE] Kochana, ale ja mam rozjasnione wlosy, wiec wiem jak to wyglada Ale teraz w koncu udalo mi sie je ogarnac i mam geste wlosy i do tego blond. Zreszta wczesniej jak rozjasnialam wlosy tez mialam je w dobrym stanie, a moje wlosy naprawde sporo przeszly. Ale jednak jak fryzjerka mi je spalila to wszystko sie skonczylo. Wiec moze Twoj fryzjer za krotko Ci trzyma i na zbyt wysokim oksydancie Ci je rozjasnia? Skoro pozniej nie mozesz dojsc z nimi do ladu. Chociaz i tak uwazam, ze po rozjasnianiu wlosy szczeoglnie konce beda sie kruszyly, ale to jest kwestia jednego podciecia koncowek. Zreszta ja teraz rozjasniam wlosy raz na kilka miesiecy i wlosy naprawde dobrze wygladaja. Wiec moze postaw na pielegnacje? Ja klade tylko na rozjasniana czesc olej, dlatego ze tam gdzie mam naturalne olej obciaza mi je. Ze wzgledu na tendencje do lupiezu nie klade na skalp, tam leca wcierki. Zreszta takie olejowanie moze zaczopowac mieszki wlosowe przez co wlosy moga zaczac wypadac itd.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
2020-11-01, 22:28 | #1507 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 408
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Co ile nakładasz? U Ciebie widzę już większą zabawa. Ja tylko mieszam z wodą bo zależy mi głównie na efekcie kondycjonującym niż na zmianie barwy. Chociaż nie ukrywam, że hennowe rudości są piękne ale podobają mi się u kogoś bo u mnie zdecydowanie wolę swój blond |
|
2020-11-02, 06:26 | #1508 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=7a2075bf2dce9ea818a59ff 8ae1114964dbf5013_6466ae2 54f6c0;88251932]Ja jestem zachwycona czytałam, że po jednym razie to nic nie widać a ja czuję, że włosy są bardziej miękkie, nabrały objętości. Jestem ciekawa jak u mnie będzie z przetłuszczaniem. Jutro mija 48 godzin więc je umyje
Co ile nakładasz? U Ciebie widzę już większą zabawa. Ja tylko mieszam z wodą bo zależy mi głównie na efekcie kondycjonującym niż na zmianie barwy. Chociaż nie ukrywam, że hennowe rudości są piękne ale podobają mi się u kogoś bo u mnie zdecydowanie wolę swój blond [/QUOTE]Na razie raz robilam, ale mysle ze tak co 2-3 tygodnie to bym sie pobawila zielskami. Choćby dlatego, że lubie ten zielno-błotny zapach no i teraz włosy mi wytrzymują prawie 2 dni, wczesniej na nastepny dzien rano bylo tłusto. Ja umyłam od razu włosy, bo były sztywne. Coraz bardziej sie zastanawiam nad próbą wydobycia skrętu, bo co bym nie robiła, to są mniej lub bardziej spuszone od połowy długości. W liceum to nawet coś tam chciały się falować, czy kręcić, ale nie zawracałam sobie głowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy! |
2020-11-02, 08:23 | #1509 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88251379]Tak byłoby najoptymalniej Ja badania krwi robie co rok (są b. dobre), niedawno robiłam cały panel tarczycowy - również ok. Co do zbadania poziomu witamin i mikroelementów - tego nie robiłam, ale taki pakiet to cena ok. 700/800zl. Może kiedyś . [/QUOTE]
Też całego pakietu wszystkiego co da się zbadać nie robię, bo to jednak kawałek pieniądza Mam w głowie już mniej więcej urobioną listę super foodów, które są fajnymi boosterami różnych mikroskładników (witaminki, żelazo, takie tam), wolę w ten sposób niż tabletka wszystko w jednym - ogólnie nie jestem fanem łykania tabsów bez wskazań, "na oko", zwłaszcza supli nie-leków... W większości przypadków piernik wie jaka jest ich wchłanialność, przydatność. |
2020-11-02, 08:42 | #1510 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88252213]Też całego pakietu wszystkiego co da się zbadać nie robię, bo to jednak kawałek pieniądza
Mam w głowie już mniej więcej urobioną listę super foodów, które są fajnymi boosterami różnych mikroskładników (witaminki, żelazo, takie tam), wolę w ten sposób niż tabletka wszystko w jednym - ogólnie nie jestem fanem łykania tabsów bez wskazań, "na oko", zwłaszcza supli nie-leków... W większości przypadków piernik wie jaka jest ich wchłanialność, przydatność.[/QUOTE] Ja przeszłam na zdrowe odżywianie ok. 5 lat temu i zauważyłam fajne zmiany w wyglądzie mojej skóry i nie tylko. Suplementy, po raz pierwszy w zyciu, zaczelam brac wiosna tego roku - byl to glownie pycnogenol, msm, kwas foliowy, witamina D, i selen - brałam je jakieś 5 miesięcy - zauważyłam również zmiany na plus Od ok. 2 miesiecy nie biore, bo mi sie skonczyly i musze zrobic nowe zamowienie. I dzięki, dziewczyny, za odpowiedzi odnosnie olejowania włosów - skalpu w takim razie olejować nie bede. Swoją drogą, nigdy nie miałam problemów z suchością skóry głowy ani łupieżem czy żadnymi innymi problemami, wiec nie chce jej niepotrzebnie zapychać. Olejować bede w takim razie wlosy od ich połowy do końcówek i ewentualnie przeciągać szczotką w góre. Widze progress w wyglądzie moich włosów - w szczególności w ich strukturze Dawniej jak rozjaśniałam, to te wlosy przy twarzy mialam cienkie, siankowate i nieduzo ich bylo (szkoda, ze nie mam zdjec porównawczych), a teraz robią się coraz bardziej zbite - zdjecie, ktore zrobilam wczoraj mnie ucieszylo. Wiem, ze przede mna jeszcze conajmniej 2-3 lata pielegnacji by wygladaly jeszcze lepiej, ale jest duza poprawa co mnie cieszy. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2020-11-02 o 08:44 |
2020-11-02, 09:30 | #1511 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
A to ja z supli tylko w kolagen się bawię, chociaż ma jeszcze dodatek wapnia, witaminy D, (końskiej dawki) witaminy C, akurat taki pakiet. Plus MSM i jakaś roślinka - boswelia, coś takiego
Super to jest na kostki, na skórę pod oczami też - ale mnie również wyszła przerwa, bo się skończył, później podróże (a słoik to ma większy niż kilogramowe masło orzechowe ), a w końcu zapomniałam i chyba już 2 miesiące jestem bez. I pod oczami czar już trochę prysł i kostki zaczynają strzelać. Niektórzy biorą takie suple na włosy. Cóż, po swoich kilkumiesięcznych doświadczeniach to ja bym raczej się nie dołączyła do grona polecających |
2020-11-02, 11:35 | #1512 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88252271] Ja przeszłam na zdrowe odżywianie ok. 5 lat temu i zauważyłam fajne zmiany w wyglądzie mojej skóry i nie tylko. Suplementy, po raz pierwszy w zyciu, zaczelam brac wiosna tego roku - byl to glownie pycnogenol, msm, kwas foliowy, witamina D, i selen - brałam je jakieś 5 miesięcy - zauważyłam również zmiany na plus Od ok. 2 miesiecy nie biore, bo mi sie skonczyly i musze zrobic nowe zamowienie.
I dzięki, dziewczyny, za odpowiedzi odnosnie olejowania włosów - skalpu w takim razie olejować nie bede. Swoją drogą, nigdy nie miałam problemów z suchością skóry głowy ani łupieżem czy żadnymi innymi problemami, wiec nie chce jej niepotrzebnie zapychać. Olejować bede w takim razie wlosy od ich połowy do końcówek i ewentualnie przeciągać szczotką w góre. Widze progress w wyglądzie moich włosów - w szczególności w ich strukturze Dawniej jak rozjaśniałam, to te wlosy przy twarzy mialam cienkie, siankowate i nieduzo ich bylo (szkoda, ze nie mam zdjec porównawczych), a teraz robią się coraz bardziej zbite - zdjecie, ktore zrobilam wczoraj mnie ucieszylo. Wiem, ze przede mna jeszcze conajmniej 2-3 lata pielegnacji by wygladaly jeszcze lepiej, ale jest duza poprawa co mnie cieszy.[/QUOTE] Ladne masz wlosy Sluchaj zadne dwa trzy lata Ja po spaleniu wlosow przez fryzjerke , ogarnelam je w ciagu jednego roku. Ty nie masz wlosow w stanie w jakim ja je mialam, wiec musisz pokombinowac z olejowaniem , pielegnacja i bedzie dobrze. Ale wiadomo, ze wlosy rozjasniane nigdy nie beda sie zachowywac jak nasze naturalne, one osiagna swoje maximum.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
2020-11-02, 11:42 | #1513 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Wizyte u fryzjera mam dopiero w grudniu, a nikomu innemu niż jemu nie dam dotknąć moich włosów. I zdecydowałam, że nie będę tym razem dokładała pasemek wszędzie, a tylko na sam przód by minimalnie i lekko rozświetlić buzie - jak na załączonej fotce. |
|
2020-11-02, 12:20 | #1514 |
🌸 ☾⋆。°✩
Zarejestrowany: 2020-05
Lokalizacja: Twilight Bay City
Wiadomości: 595
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88252271] Ja przeszłam na zdrowe odżywianie ok. 5 lat temu i zauważyłam fajne zmiany w wyglądzie mojej skóry i nie tylko. Suplementy, po raz pierwszy w zyciu, zaczelam brac wiosna tego roku - byl to glownie pycnogenol, msm, kwas foliowy, witamina D, i selen - brałam je jakieś 5 miesięcy - zauważyłam również zmiany na plus Od ok. 2 miesiecy nie biore, bo mi sie skonczyly i musze zrobic nowe zamowienie.
I dzięki, dziewczyny, za odpowiedzi odnosnie olejowania włosów - skalpu w takim razie olejować nie bede. Swoją drogą, nigdy nie miałam problemów z suchością skóry głowy ani łupieżem czy żadnymi innymi problemami, wiec nie chce jej niepotrzebnie zapychać. Olejować bede w takim razie wlosy od ich połowy do końcówek i ewentualnie przeciągać szczotką w góre. Widze progress w wyglądzie moich włosów - w szczególności w ich strukturze Dawniej jak rozjaśniałam, to te wlosy przy twarzy mialam cienkie, siankowate i nieduzo ich bylo (szkoda, ze nie mam zdjec porównawczych), a teraz robią się coraz bardziej zbite - zdjecie, ktore zrobilam wczoraj mnie ucieszylo. Wiem, ze przede mna jeszcze conajmniej 2-3 lata pielegnacji by wygladaly jeszcze lepiej, ale jest duza poprawa co mnie cieszy.[/QUOTE] Bardzo ładne włosy Kolor śliczny. Najlepsza forma suplementowania kolagenu to dla mnie zawsze będzie picie rozpuszczonych galaretek, przyjemne z pożytecznym Ja osobiście z suplementów stricte włosowych naprawdę lubię Mega Krzem z metioniną, sprawdziłam go na sobie i z mojego punktu widzenia skład jest bardzo ok. Ja np. nie mogę brać D3 poza malutkimi dawkami z tranu, mój organizm jest bardzo wrażliwy na tę witaminę i nawet jak mam jej niższy poziom to nie mogę D3 długo brać(nawet tych dawek typowo dzieciaczkowych), bo zaczynam źle się czuć. Każdemu potrzeba coś innego, podstawa to badania i obserwowanie organizmu Udało mi się ogarnąć nadwyrężone końcówki(zachciało mi się różowego koloru, krem koloryzujący Schwarzkopf Live im zrobił kuku), obecnie są już naprawdę ok pod względem nawilżenia, choć wiem, że będę musiała je ściąć. Ale chcę to zrobić bliżej Świąt, więc teraz po prostu będę je solidnie zabezpieczać |
2020-11-02, 12:47 | #1515 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Aczkolwiek mój ortopeda się z tym nie zgadzał i widzę co miał na myśli... Może teraz jak jest szał na rzeczy "light", to łatwiej z dostępnością galaretek bez cukru niż nawet kilka lat temu. Z szafki wyciągnęłam pierwszą lepszą, na opakowanie 77g przypada ponad 63g samego cukru. Jak pijam po kilkanaście gramów kolagenu dziennie, to całą paczkę z takim ładunkiem cukru musiałabym opędzlować sama ---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ---------- [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88252987]te skrzeczące końce, bo są tak suche, że jak je ugniatam to dają odgłosy jakbym chodziła po sianie [/QUOTE] Jak obrazowo |
|
2020-11-02, 14:45 | #1516 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
|
2020-11-02, 20:17 | #1517 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88252987]Dziękuję za miłe słowa, porady, i życzenie mi sukcesu Pewnie masz racje - grunt to jeszcze u mnie sciąć te skrzeczące końce, bo są tak suche, że jak je ugniatam to dają odgłosy jakbym chodziła po sianie Jak to zetne, to reszta jest w naprawdę okay stanie .
Wizyte u fryzjera mam dopiero w grudniu, a nikomu innemu niż jemu nie dam dotknąć moich włosów. I zdecydowałam, że nie będę tym razem dokładała pasemek wszędzie, a tylko na sam przód by minimalnie i lekko rozświetlić buzie - jak na załączonej fotce.[/QUOTE] Oczywiscie , nie poddawaj sie! Ja nie dowierzam, ale jezeli moje wlosy z takiego dramatycznego stanu wyszly, to Tobie tez sie uda. Tylko potrzeba cierpliwosci i odpowiedniej pielegnacji. Ja powiem po sobie i jestem okrutnie zaskoczona, ale sciecie zniszczonych, trzeszcacych koncow to podstawa w uzdrawianiu wlosow. Wczesniej w tym watku pisalam, ze przez dlugi czas mialam jedna strone wlosow mocno zniszczona i jak scielam do konca te zniszczona czesc, to powiem Ci, ze te wlosy nad tymi zniszczeniami zaczely byc zdrowe. Wygladalo to tak jakby te zniszczone konce obciazaly te wlosy, nie wiem jak to wyjasnic. Dlatego jestem zaskoczona, bo przeciez te wlosy nad zniszczeniami w ciagu jednego dnia sie nie zregenerowaly, a jak obcielam zniszczone konce to zaczely zupelnie inaczej sie zachowywac.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 Edytowane przez pseudofeministka Czas edycji: 2020-11-02 o 20:18 |
2020-11-02, 21:15 | #1518 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2020-11-02 o 21:20 |
|
2020-11-03, 06:24 | #1519 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88254739]Wierze Ci Od wielu osób słyszałam, że regularnie podcinanie włosów bardzo dobrze wpływa zarówno na ich zachowywanie się jak i kondycje. Niedawno nawet przeczytałam post, w którym ktoś pisał, że zniszczone włosy (końce) mają wpływ również na nasze zdrowe włosy - w jakiś sposób niszczą je Nawet miałam was tu pytac czy to prawda.[/QUOTE]Czytałam taka opinie, ze zniszczenia lubią piąć się w górę. Czyli jeżeli mamy bardzo zniszczone końce po pewnym czasie może to się przełożyć na zniszczenie włosów na długości.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
2020-11-03, 06:25 | #1520 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88254739]Wierze Ci Od wielu osób słyszałam, że regularnie podcinanie włosów bardzo dobrze wpływa zarówno na ich zachowywanie się jak i kondycje. Niedawno nawet przeczytałam post, w którym ktoś pisał, że zniszczone włosy (końce) mają wpływ również na nasze zdrowe włosy - w jakiś sposób niszczą je Nawet miałam was tu pytac czy to prawda.[/QUOTE]Generalnie ma to chyba sens. Zniszczone koncowki zachaczaja o ubrania i przez to zdrowe czesci bardziej trą o materiał, używa się wtedy kosmetyków ratujących zniszczenia, co może nie odpowiadać zdrowaskom. Tak na szybko
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy! |
2020-11-03, 07:37 | #1521 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Jak dla mnie zniszczone wlosy trzeba ściąć,, bo jaki to sens zapuszczać przezrzedzone końcówki..?..nie ma sensu ratować sie jakimiś cudami z drogerii. czasami taki zestaw ratunkowy wiecej kosztuje niz sama wizyta u fryzjera.. ko;ezanka fryzjerka mowila ze ten caly HairJazz to pic na wodę..a pomyslec ze kiedys tez chcialam to kupić.. Cindrella_Girl piękne włosy. W końcu udało mi się zapuścić grzywkę jak należy, bo wcześniej ciągle coś odstawało,aby tylko wytrwać |
|
2020-11-03, 08:18 | #1522 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 521
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Zniszczenia mogą postępować, kto nie miał włosa rozdrojonego od połowy długości niech pierwszy rzuci kamieniem
|
2020-11-03, 09:44 | #1523 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 566
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
|
2020-11-03, 10:08 | #1524 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88254739]Wierze Ci Od wielu osób słyszałam, że regularnie podcinanie włosów bardzo dobrze wpływa zarówno na ich zachowywanie się jak i kondycje. Niedawno nawet przeczytałam post, w którym ktoś pisał, że zniszczone włosy (końce) mają wpływ również na nasze zdrowe włosy - w jakiś sposób niszczą je Nawet miałam was tu pytac czy to prawda.[/QUOTE]
Moim zdaniem tak jest, bo ja widze po swoich wlosach. Zniszczone konce obciazaly te jedna czesc i caly czas wygladaly zle. Jak scielam, to ani mi sie juz nie odksztalcaja ani nic sie z nimi nie dzieje. ---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ---------- Cytat:
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
2020-11-03, 11:21 | #1525 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Dziękuję W tym roku jakby zgęstniały o 1/3. Nawet mówiłam wczoraj mamie, a ona "dziecko, zanim ty zaczelas te wlosy rozjasniac, to mialas geste wlosy. Jak bylas mala i robilam ci kucyki, to mialam problem by objac je gumką." Wniosek taki, że musze szybko sciąć te końce. Zawsze się waham, bo jak zetne te końce, to zrobi się ze mnie w 95% szatynka, a tak to na tych końcach jeszcze sporo tego blondu jest. Eh, lepiej miec zdrowe wlosy niz blond, a popalone i 3 na krzyż |
|
2020-11-03, 15:28 | #1526 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8 863
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cinderella Girl - ładne włosy
Ja mam jeszcze zapas farby więc jak tylko mi się skończy to wrócę do henny.Z checią poczytam jak wam poszło dziewczyny z hennowaniem.
__________________
Facet jest jak strumyk: miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry |
2020-11-03, 17:41 | #1527 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Neem Dajne uniesienie u nasady, i uczucie odswiezenia skalpu ale nie jakies mechaniczne tarcie bo na dlugosc sie nie daje. jedyny minus smród,cassia przy tym to perfumy:P ale cos za coś.cassie daje tez raz w miesiącu.czyli w tym miesiacu beda 2x ziolowane teraz neem a po 20 cassia. Cindrella_Girl tez tak mysle ze farbowanie i rozjasnianie odchudza włosy, ..mi tez ledwo te gumki łapią włosy,zwlaszcza jak są swieze. Pamietam ze jak szlam na wesele itd. to musialam miec wlosy dwudniowe, bo inaczej wszystko się rozsypywało..raz mi (nowa)fryzjerka zrobila na swieżych na wesele brata, to wszystko wygladalo ladnie do wejscia na sale ledwo powitalismy pare mloda to wszystko zaczeło się rozlatywać.. na wlasnym slubie mialam ok 50 wsuwek +jakieś inne juz bardziej ozdobne elementy |
|
2020-11-03, 19:29 | #1528 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cześć mozna dolaczyc?
Zaczynam droge do długich i gęstszych włosów. Jako dziecko miałam bardzo ładne włosy, później prostownica, radykalne ciecia, cieniowania, ombre... aktualnie mam włosy do zapiecia stanika, niby obcinane na prosto ale z hmm. powiedzmy ze naturalnym cieniowaniem:P Od półtorej miesiąca biorę tabletki vita bella - polecane przez pana tabletke, do tego wit D, C i tran. Od kilku dni stosuje wcierke z amla sattva. Co do pielegnacji uzywam szamponu babuszki agafi, maski jajecznej i odzywki vis plantis, na koncowki serum to z pipeta anwen. Obecna sytuacja, mozliwosc pracy zdalnej mam nadzieje ze pozytywnie wplynie na moje wlosy. Baardzo rzadko je teraz stylizuje bo praktycznie nie wychodze... chociaz jakies 2 tygodnie temu zakupilam na allegro encanto które czeka w szafce
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
2020-11-03, 19:46 | #1529 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
Encanto świetna sprawa, również od lat stosuje keratynowe prostowanie i naprawdę, to mega ułatwia stylizacje włosów, Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
2020-11-03, 19:53 | #1530 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VIII
Cytat:
robiłam encanto raz u fryzjera jakis czas temu i bylam dosyc krotko zadowolona albo moze inaczej... oczekiwalam cudow postanowilam teraz zadzialac sama ale chyba użyje zestawu dopiero przed swietami, teraz i tak malo co ruszam sie z domu wiec dam czuprynie odpoczac
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:12.