Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 58.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasztanka3]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Otoz to

[invisible_01]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87402060]Mnie po prostu dziwi, że ludzie sobie nie zdają sprawy z mocy social mediów. Wystarczyłoby to ogłosić wśród znajomych i znajomych znajomych. Dostaliby wystarczającą ilość a tak dostali tego przerażające ilości zamiast czegoś co im się serio przyda bardziej. No, ale kończę już ten temat bo się ciągnie i ciągnie przez któryś dzień z kolei. Pewnie każdy ma już go dosyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jak Ciebie o to boli dupa, no nie? Może weź coś na ścisk zadka, bo idzie zima, takich akcji zbiórek może być jeszcze kilka, jeszcze Ci żyłka pęknie, że ludzie nie są tak przezorni i oświeceni jak Ty i o coś proszą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Pewnie rzeczami które nie pasują, lub nie będą z nich korzystać dzielą się z innymi potrzebującymi lub zwracają je do organizacji charytatywnej, która najlepiej je rozdysponuje. Nie za bardzo za to sobie wyobrażam jak mogliby je sprzedać (no może poza ebay czy allegro).

[ridja devojka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87402019]Bo nie wszyscy są idealnymi paniami/panami domu i do takich porządków popycha ich czasami właśnie taka idea.
Ja tak miałam ostatnio - leżą te ciuchy i leżą. Dopiero jak na fb ktoś napisał, że jakaś organizacja potrzebuje butów dla dziewcząt w jakimś tam rozmiarze, to się spięłam i zrobiłam selekcję i zawiozłam.
Żałosne jest rozliczanie kogokolwiek z tego.[/QUOTE]Prawda jest taka że produkujemy teraz tytule ubrań że jest ich więcej niż potrzebują potrzebujący.
Tym bardziej w tym kontekście teksty kopnietej są żałosne.
Ja też nieraz miałam odłożone ciuchy po dzieciach i czekałam na okazje żeby je komuś dać. Nawet się oglaszalam na lokalnej grupie że oddam potrzebującym i śledziłam lokalne fundację które ogłaszały co dla kogo potrzebują. Nie było okazji bo zawsze była potrzeba dla starszych dzieci. W końcu w przedszkolu córki była zbiórka dla czerwonego krzyża i wtedy to zaniosłam. No ale kopnieta kazda niechciana rzecz z osobna w trybie natychmiastowym podaruje najbardziej potrzebującej osobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez invisible_01

Jak Ciebie o to boli dupa, no nie? Może weź coś na ścisk zadka, bo idzie zima, takich akcji zbiórek może być jeszcze kilka, jeszcze Ci żyłka pęknie, że ludzie nie są tak przezorni i oświeceni jak Ty i o coś proszą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie nic nie boli - ja jestem minimalistką i serio mnie DZIWI a nie boli. Wcale im nie zazdroszczę tyłu worów używanych ubrań. Dla mnie taka ilość byłaby problemem. Nie mają czasu chodzić po ciuchlandach, ale mają czas na zajęcie się tymi ubraniami, sprzedażą, znalezieniem innych potrzebujących i oddaniem innym potrzebującym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Tak, na pewno ludzie po pożarze będą się zastanawiać, czy taka ilość ubrań jest zgodna z ich ideologią minimalizmu i czy stworzą z tego kapsułową garderobę Co tu się..

A jak sobie nie umiesz wyobrazić, jak ludzie funkcjonują z taką ilością rzeczy, to tylko Ci przypomnę o tym, co niedawno pisałaś o zabawkach siostrzenicy. No widać jakoś funkcjonują.

[invisible_01]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87402180]Mnie nic nie boli - ja jestem minimalistką i serio mnie DZIWI a nie boli. Wcale im nie zazdroszczę tyłu worów używanych ubrań. Dla mnie taka ilość byłaby problemem. Nie mają czasu chodzić po ciuchlandach, ale mają czas na zajęcie się tymi ubraniami, sprzedażą, znalezieniem innych potrzebujących i oddaniem innym potrzebującym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Masz rację, wybacz. Powinni byli poprosić o idealnie skomponowaną garderobę złożoną z maksymalnie 30 sztuk odzieży na jednego członka rodziny, gdzie każdy element będzie tworzył doskonale stylizacje z całą resztą, aby mogli pozostać w duchu minimalizmu. Kto powiedział, że teraz oni te wszystkie ubrania zabiorą? Obstawiam, że ostatnie, na co mają teraz ochotę, to ubraniowe przymiarki, więc zapewne część wezmą, a część trafi do innych potrzebujących. Serio, włącz myślenie czasem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87402203]Tak, na pewno ludzie po pożarze będą się zastanawiać, czy taka ilość ubrań jest zgodna z ich ideologią minimalizmu i czy stworzą z tego kapsułową garderobę Co tu się..

A jak sobie nie umiesz wyobrazić, jak ludzie funkcjonują z taką ilością rzeczy, to tylko Ci przypomnę o tym, co niedawno pisałaś o zabawkach siostrzenicy. No widać jakoś funkcjonują.[/QUOTE]Siostrzenica nie jest moim dzieckiem.
Moje dziecko nie będzie miało tyłu zabawek. Będę oddawać do komisu. I tylko dlatego, że Cię lubię to nie będę zgłaszać wypominania z innych tematów i wątków.
I tu nie chodzi o kapsułową garderobę i jej kompletowanie. Chodzi o to, że to jest sala weselna. A typowe mieszkanie/mieszkanie socjalne ma powierzchnię pewnie z 10 razy mniejszą. Powiedz mi po co jednej rodzinie tyle ubrań? Gdzie oni mają to zabrać? Czego nikt mi nie odpisze na to, że niby nie mają czasu chodzić po ciuchlandach, ale mają czas przebrać tyle worów, wybrać co lepsze a resztę poszukać gdzie to można oddać i jeszcze się tym zająć? Mniej czasu by zeszło na skompletowanie garderoby w ciuchlandzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87402227]Siostrzenica nie jest moim dzieckiem.
Moje dziecko nie będzie miało tyłu zabawek. Będę oddawać do komisu. I tylko dlatego, że Cię lubię to nie będę zgłaszać wypominania z innych tematów i wątków.
I tu nie chodzi o kapsułową garderobę i jej kompletowanie. Chodzi o to, że to jest sala weselna. A typowe mieszkanie/mieszkanie socjalne ma powierzchnię pewnie z 10 razy mniejszą. Powiedz mi po co jednej rodzinie tyle ubrań? Gdzie oni mają to zabrać? Czego nikt mi nie odpisze na to, że niby nie mają czasu chodzić po ciuchlandach, ale mają czas przebrać tyle worów, wybrać co lepsze a resztę poszukać gdzie to można oddać i jeszcze się tym zająć? Mniej czasu by zeszło na skompletowanie garderoby w ciuchlandzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Gdzie znalazłaś informację, że oni sami będą teraz przeglądać te wszystkie wory ubrań i wybierać rzeczy dla siebie? Wklej źródło, to będziemy mogli się odnieść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87402227](...)
Czego nikt mi nie odpisze na to, że niby nie mają czasu chodzić po ciuchlandach, ale mają czas przebrać tyle worów, wybrać co lepsze a resztę poszukać gdzie to można oddać i jeszcze się tym zająć? Mniej czasu by zeszło na skompletowanie garderoby w ciuchlandzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

1. bo po ciucholandach możesz sobie chodzić w godzinach 9-17 (mniej więcej), a więc wtedy kiedy wszystko inne jest otwarte i ma się inne rzeczy na głowie. ubrania możesz przebierać o każdej godzinie. o 22 wieczorem jak masz czas, też.
2. jak już zostało Ci napisane wiele razy - każde pieniądze się liczą. nawet to 200-300 zł, za które uważasz że można ubrać całą rodzinę. masz do odremontowania spalony dom czy mieszkanie. koszty będą sięgać kilkudziesięciu a może nawet w porywach kilkuset złotych. każda 'stówka' będzie więc przez długi czas oglądana 10 razy przed wydaniem, bo raczej niewiele osób może sobie tak oo z kapelusza wyciągnąć taką kasę. kredyty też się same nie spłacają
jak więc ludzie dają darmowe ubrania to nikt wybrzydzał nie będzie.
idea oszczędzania chyba nie jest Ci obca

czy takie wyjaśnienie Cię satysfakcjonuje?

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

i może podałabyś w końcu o czym rozmawiamy w ogóle? Ty w kółko nawiązujesz do jakieś konkretnej rodziny - wypadałoby wyjaśnić reszcie rozmawiających o co chodzi

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87402203]Tak, na pewno ludzie po pożarze będą się zastanawiać, czy taka ilość ubrań jest zgodna z ich ideologią minimalizmu i czy stworzą z tego kapsułową garderobę Co tu się..

A jak sobie nie umiesz wyobrazić, jak ludzie funkcjonują z taką ilością rzeczy, to tylko Ci przypomnę o tym, co niedawno pisałaś o zabawkach siostrzenicy. No widać jakoś funkcjonują.[/QUOTE]

dokładnie to chciałam napisać...

[voice_of_silence]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87402227]Siostrzenica nie jest moim dzieckiem.
Moje dziecko nie będzie miało tyłu zabawek. Będę oddawać do komisu. I tylko dlatego, że Cię lubię to nie będę zgłaszać wypominania z innych tematów i wątków.
I tu nie chodzi o kapsułową garderobę i jej kompletowanie. Chodzi o to, że to jest sala weselna. A typowe mieszkanie/mieszkanie socjalne ma powierzchnię pewnie z 10 razy mniejszą. Powiedz mi po co jednej rodzinie tyle ubrań? Gdzie oni mają to zabrać? Czego nikt mi nie odpisze na to, że niby nie mają czasu chodzić po ciuchlandach, ale mają czas przebrać tyle worów, wybrać co lepsze a resztę poszukać gdzie to można oddać i jeszcze się tym zająć? Mniej czasu by zeszło na skompletowanie garderoby w ciuchlandzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Weź już skończ, naprawdę. Tu nie chodzi nawet o ten czas a zwyczajnie o stan psychiczny. Nie wiem jakbym się podniosła po tym, jakby mi mieszkanie spłonęło z całym dobytkiem i czy miałabym siłę ugotować coś nawet a co dopiero chodzić po sklepach i wybierać ciuchy dla siebie i całej rodziny.

Idę o zakład że ktoś te zbiórki koordynuje, a worki z rzeczami są składowane w jakiejś świetlicy, bo niby gdzie indziej? Wybiorą co im potrzebne a resztę się zutylizuje lub przekaże dalej. Minimum wyobraźni podsuwa taki scenariusz a Ty myślisz że oni się w tych ciuchach pławią i nagrywają filmy jak deszcz łachów leci z nieba czy co?

Dawno nic mnie tak nie zdziwiło jak to co wypisujesz na ten temat.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

ja pierniczę, jak można ludzi, którzy stracili WSZYSTKO rozliczać z tego, ile worków z ubraniami dostali. Tak, to jest w tej chwili najważniejsze, co oni zrobią z tymi ubraniami. To jest ich sprawa, nie ukradli, dostali.

tak btw. to z tego domu w Szczyrku, który wybuchł przez gaz "ocalała" tylko jedna osoba (i tylko dlatego, że była w tym czasie w pracy). Zorganizowana została zbiórka pieniędzy dla niej, początkowa kwota miała wynosić 100 000, a teraz już zebrano prawie 500 tys (przez dwa dni). Już widze guanoburzę rozpętaną przez ludzi pokroju kopnientej, że po co komu tyle pieniędzy. Powinni przecież mi przelać na konto, c'nie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87402000]
Te wszystkie ubrania były dane z myślą o tej jednej rodzinie. A jak ludzie tacy dobrzy to czego tych ubrań nie oddali wcześniej innym potrzebującym? Albo nie wrzucili do kontenera na ubrania używane, które idą do potrzebujących? Albo nie zawieźli do dsm, dss, rdd, dd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ubrania z kontenerów już od bardzo dawna nie idą do potrzebujących.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87402315]Ubrania z kontenerów już od bardzo dawna nie idą do potrzebujących.[/QUOTE]Zależy z których kontenerów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez WhiteCherry

ja pierniczę, jak można ludzi, którzy stracili WSZYSTKO rozliczać z tego, ile worków z ubraniami dostali. Tak, to jest w tej chwili najważniejsze, co oni zrobią z tymi ubraniami. To jest ich sprawa, nie ukradli, dostali.

tak btw. to z tego domu w Szczyrku, który wybuchł przez gaz "ocalała" tylko jedna osoba (i tylko dlatego, że była w tym czasie w pracy). Zorganizowana została zbiórka pieniędzy dla niej, początkowa kwota miała wynosić 100 000, a teraz już zebrano prawie 500 tys (przez dwa dni). Już widze guanoburzę rozpętaną przez ludzi pokroju kopnientej, że po co komu tyle pieniędzy. Powinni przecież mi przelać na konto, c'nie.

Widzisz różnicę między pieniędzmi a ubraniami? Bo ja widzę i widzę o wiele większy sens w zbiórce kasy niż ciuchów dla tak poszkodowanych ludzi. Tak samo jak w prezentach ślubnych już się nie daje raczej prezentów rzeczowych a kasę w kopercie, aby uniknąć 5 żelazek i 3 gofrownic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez WhiteCherry

ja pierniczę, jak można ludzi, którzy stracili WSZYSTKO rozliczać z tego, ile worków z ubraniami dostali. Tak, to jest w tej chwili najważniejsze, co oni zrobią z tymi ubraniami. To jest ich sprawa, nie ukradli, dostali.

tak btw. to z tego domu w Szczyrku, który wybuchł przez gaz "ocalała" tylko jedna osoba (i tylko dlatego, że była w tym czasie w pracy). Zorganizowana została zbiórka pieniędzy dla niej, początkowa kwota miała wynosić 100 000, a teraz już zebrano prawie 500 tys (przez dwa dni). Już widze guanoburzę rozpętaną przez ludzi pokroju kopnientej, że po co komu tyle pieniędzy. Powinni przecież mi przelać na konto, c'nie.

No, po co jej 500 tysięcy, przecież powinna być przezorna i ubezpieczona i mieć kasę na nowe mieszkanie, nowe wyposażenie, nowe ciuchy i wszystko. Już nie mówiąc o tym, że gdy zginęli jej bliscy (nie wiem czy rodzina, whatever) to na pewno ma na to wszystko ochotę. Zamiast radzić sobie z traumą, powinna iść na zakupy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87402315]Ubrania z kontenerów już od bardzo dawna nie idą do potrzebujących.[/QUOTE]

ubrania z prawie żadnej fundacji nie idą już bezpośrednio do potrzebujących - idą do szmateksów, które mają podpisane umowy z daną fundacją. szmateksy mogą używać logo fundacji i się na nią powoływać, a fundacja dostaje kasę. to co się nie nadaje do sprzedaży (bo ludzie wrzucają do kontenerów i oddają niezły syf czasami) idzie do recyklingu.
na studiach TŻ dorabiał sobie w takim miejscu, które zbierało ubrania od ludzi 'w imieniu' fundacji, miał okazję przyjrzeć się jak to wygląda od środka.
podobno taki system jest bardziej opłacalny, niż gdyby fundacje miały same zajmować się tymi ubraniami.

[Mijanou]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87401978]No i jest jak mówiłam. Na co jednej rodzinie tyle worków z ubraniami?[/QUOTE]

Bo ci ludzie stracili WSZYSTKO w pożarze. Totalnie wszystko. Gdybym straciła wszystko, przyjęłabym każdą pomoc.

[brandie]

Już dawno nie widziałam większego problemu z dvpy niż ta cała drama z ciuchami dla potrzebujących xD

[WhiteCherry]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87402327]Już nie mówiąc o tym, że gdy zginęli jej bliscy (nie wiem czy rodzina, whatever) to na pewno ma na to wszystko ochotę.[/QUOTE]

zginęli jej rodzice i syn, którego sama wychowywała. Ja bym tego nie udźwignęła psychicznie.

[patiasym]

Napisane przez brandie

Już dawno nie widziałam większego problemu z dvpy niż ta cała drama z ciuchami dla potrzebujących xD

zgadzam się całkowicie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez WhiteCherry

zginęli jej rodzice i syn, którego sama wychowywała. Ja bym tego nie udźwignęła psychicznie.

Ja też. Dla mnie to byłby koniec świata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez brandie

Już dawno nie widziałam większego problemu z dvpy niż ta cała drama z ciuchami dla potrzebujących xD

Zerknij na watek o parapetowce na plotkowym

Napisane przez WhiteCherry

zginęli jej rodzice i syn, którego sama wychowywała. Ja bym tego nie udźwignęła psychicznie.

Ja tez nie

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87402327]No, po co jej 500 tysięcy, przecież powinna być przezorna i ubezpieczona i mieć kasę na nowe mieszkanie, nowe wyposażenie, nowe ciuchy i wszystko. Już nie mówiąc o tym, że gdy zginęli jej bliscy (nie wiem czy rodzina, whatever) to na pewno ma na to wszystko ochotę. Zamiast radzić sobie z traumą, powinna iść na zakupy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie. Na jej oczach spłonął dom z jedynym synem, rodzicami i nieco dalszą rodziną A ona ma iść i skompletować garderobę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Ingrid80

Dokładnie. Na jej oczach spłonął dom z jedynym synem, rodzicami i nieco dalszą rodziną A ona ma iść i skompletować garderobę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Minimalistyczną.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez kasztanka3

Zerknij na watek o parapetowce na plotkowym

od siebie polecam jeszcze "Rozlany napój" - jeśli chodzi o absurdalne problemy pierwszego świata

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Mada

od siebie polecam jeszcze "Rozlany napój" - jeśli chodzi o absurdalne problemy pierwszego świata

Widzialam wlasnie wczoraj, omg

[brandie]

Napisane przez kasztanka3

Zerknij na watek o parapetowce na plotkowym

Fajny Jednak mniej zaskakujący, bo znam ludzi pokroju autorki, np. moja własna osobista matka A Kopnienta regularnie rozwala wątek jakąś bombą i za każdym razem potrafi mnie zaskoczyć

Napisane przez Pani_Mada

od siebie polecam jeszcze "Rozlany napój" - jeśli chodzi o absurdalne problemy pierwszego świata

Kilka razy mi mignął ten wątek przed oczami, ale bałam się wejść - i słusznie Liczę, że autor jeszcze się odezwie.

[patiasym]

Mnie zdziwił dzisiaj redaktor Tyrecki z onetu:

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez patiasym

Mnie zdziwił dzisiaj redaktor Tyrecki z onetu:

A czemu? Jego poglądy rzeczywiście są kontrowersyjne, nie napisał nic nieprawdziwego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz