jak schudnąć?

[switezianka]

Maro Kochana - my Ciebie kochamy- czyz Ci nie wystarczy zdeprawowany elemnt marginesu społecznego?

A rozpamietywanie Kochana, nie zawsze jest dobre, bowiem nie zawsze słuzy ono tylko wyciąganiu wniosków i uczeniu sie na błędach .
W moim przypadku - rozpamiętywanie - to ranienie samej siebie, wręcz sadystyczne, a wnioski jesli nawet wyciągne, to następnie juz z nich nie skorzystam, bowiem moje działanie chcarkteryzuje duża żywiołowośc, a wtedy zapomina sie o nauczkach, jakie dalo nam życie.

[switezianka]

A właśnie, gdzie jest nasza Sabbath - zapewne wciąż siedzi skrępowana własnym szkieletem w fotelu, dodatkowo przypasana strzepkami własnego sumienia. Zreszta w sobote odgrażała się, że zacznie pisac z perspektywy podłogi i zapewne nie dosięga do klawiatury, dodatkowo zapewne kilka lampek denaturatu i udział w jakiejś orgietce i prosze - nie może sie nawet do Przyjaciółek odezwac? Wredna Małpa

[nika672]

Napisane przez switezianka;

Maro Kochana - my Ciebie kochamy- czyz Ci nie wystarczy zdeprawowany elemnt marginesu społecznego?

Całym serduchem Marusiu Cie kochamy

Wszystkie elementy marginesu społecznego łączą sie dziś Razem w lekko przygnębiającym klimacie.

A Sabbath ,była dziś i nawet sie nie przywitała,może rzeczywiście nie umiała dosięgnąć do klawiatury

[dorinka30]

Maro, u mnie podobnie jak u Świtezianki to rozpamiętywanie nie djae zbyt wiele.... Ma sens rozpamiętywanie własnych błędów to rzeczywiście, zgadzam się.
Ale jeśli jest nam przykro i smutno nie z naszego powodu i jeśli powód też nie jest w pełni świadomy o co chodzi, a my rozpamiętujemy i wyciągamy jakieś "chore" wnioski to sytuacja normalna nie jest. No cóż, chyba jestem mistrzynią "niejasnych sytuacji".

[nika672]

Napisane przez dorinka30;

Ale jeśli jest nam przykro i smutno nie z naszego powodu i jeśli powód też nie jest w pełni świadomy o co chodzi, a my rozpamiętujemy i wyciągamy jakieś "chore" wnioski to sytuacja normalna nie jest. No cóż, chyba jestem mistrzynią "niejasnych sytuacji".

To ja też tak mam Dorinko,potrafię godzinami analizowac , zastanawiać sie,rozpamiętywac,wyciąga ć wnioski,zwłaszcza kiedy wydaje mi sie że nie zrobilam ani nie powiedziałam nic złego a ktoś inny pochopnie inaczej odebrał coś co miało inny wydzwięk.Masło maslane

[switezianka]

Dorinko Kochana,
ja jestem nawet mistrzynia samoumartwianiu się. Ale nie przejmuj sie Kochana wszystko będzie dobrze - jak zwykle.

Nikuś Droga, łączymy sie w tym klimacie i cieszę się, że do tego tez potraficie sie dostosowac - to niesamowite i budujące - od orgii do melancholii - to własnie są Przyjaciółki

[switezianka]

Nikus Kochana, ja też tak mam i w dodatku jeszcze potrafie przepraszac ludzi za ich błędy, ktore mnie przytłączaja - to sie chyba nazywa masochizm?

[mara30]

Dziewczynki kochane Switezianko, Niko dziękuję że jesteście ze mną jakoś tak mam wrażenie ostatnio, że czego się nie dotknę to spie****

[nika672]

Napisane przez switezianka;

Nikus Kochana, ja też tak mam i w dodatku jeszcze potrafie przepraszac ludzi za ich błędy, ktore mnie przytłączaja - to sie chyba nazywa masochizm?

Czyli kochane wniosek jest tylko jeden;
Nadajemy na tych samych falach

[mara30]

Napisane przez switezianka

Nikus Kochana, ja też tak mam i w dodatku jeszcze potrafie przepraszac ludzi za ich błędy, ktore mnie przytłączaja - to sie chyba nazywa masochizm?

Chyba tak... kochana nasza masochistko Ja mam odwrotnie. Nie przeproszę choćby nie wiem co, jeśli nie czuję się winna. I szlag mnie trafia jak ktoś usiłuje we mnie poczucie winy wzbudzić Przepraszam tylko jeśli sama uważam że mam za co

[nika672]

Moje kochane,jestem z Wamii z całą moją empatią jaką posiadam łączę sie z Waszymi rozetrkami,troskami i smutkiem
Kochane nie załamujcie sie za bardzo, szczególnie Ty Marusiu,jutro będzie lepiej
Muszę teraz na jakiś czas sie rozłączyć z Wami bo goni mnie pilny termin.Ale myśląc o Was uporam sie z nim w miarę szybko i zaraz wracam

[switezianka]

Wracaj Nikuś, Sloneczko Ty nasze Kochane.
rzeczywiście nadajemy Wszystkie na tych samych falach, dlatego tak wspaniale też sie uzupełniamy w chwilach rozbawienia i zwątpienia.

[switezianka]

Gdzie Wszystkie Ucieklyście Moje Kochane,
jak nie chcecie smutku i melancholii, to może odrobina żartów albo zwierzeń dietetycznych?

[Lewek]

Dziewczynki drogie, bo my wszystkie jesteśmy takie delikatne i uczuciowe istotki (no, moze oprócz naszej twardej kobitki Sabbath -zaraz tu pewnie wpadnie i potrząśnie całym towarzystwem ). Ja to się ostatnio wymądrzałam na innym wątku Świtezianki, wiec muszę teraz trzymać fason, że taka dzielna i twarda jestem Ale i mnie czasem dopadają myśli, że do niczego się nie nadaję i że coś spiep*** Ale Kobitki, degeneratki kochane - każdy człowiek tak ma, nikt nie jest idealny, jesteście naprawdę cudowne, każda na swój sposób. Maro wczoraj odkryłam że masz podobne poglądy do moich - i tego sie trzymajmy!! Gorrrrrrrący buziak!

[switezianka]

Lewek Kochana,
dobrze, że chociaz Ty mnie nie opusciłaś.
W drugim wątku byłas super i wszystko, co napisałaś pzrepełnione jest mądrością i jest świadectwem twojej wielkiej wartości jako człowieka.

A Sabbat, to też cudowana i ciepła duszyczka, ktora tylko sie ukrywa za swoja pozorna twardościa - jest ciepła i miła i abdrzo empatyczna, choć do bólu logiczna.
uwielbiam Was Moje Czarownice

[switezianka]

No tak, jak nie ma orgii, klepania po pupciach, denaturatu w drinkach z buraczkiem - to wszystkie uciekly

[mara30]

Napisane przez switezianka

No tak, jak nie ma orgii, klepania po pupciach, denaturatu w drinkach z buraczkiem - to wszystkie uciekly

odrabiają piątkowe zaległości w robocie

Lewek poglądy to ja może i mam... zresztą naprawdę zawsze wierzyłam w to co tam napisałam, ale ostatnio przeżywam etap dzikiej paniki na temat jak sobie poradzę w życiu
Na szczęście jesteś dla mnie potwierdzeniem, że nie może być źle i na pewno też dam sobie radę

[switezianka]

Oczywiście Moje Kochane: Maro I Lewku, dacie sobie świetnie rade, tylko jak już osiągniecie wysoki status społeczny i sukces osobisty, to nie ch Wam sie nie wydaje, że odetniecie sie od Przyjaciółek z elementu nizin społecznych i metów wszelakich, osoboiście będę Was nachodzic w waszych odpicowanych biurach i wstyd robic sprośnymi tekstami i odruchami.
Nie pozbędizeice sie mnie teraz

[switezianka]

Dziewczynki Kochane,
dzis w ramach stosowania sie do diety na sniadanie pierwsze spozyłam:
2 kromki zytniego chrupkiego pieczywa z szynką dietetyczną - 2 plasterki,
drugie śniadanie: serek wiejski z rzodkiewką plus kromka chrupkiego pieczywa żytniego,
na obiad będzie jogurt - neistety wiem , że w diecie Dorinki ten produkt jest wykluczony - ale dla mnie to choć odrobina czegoś słodkiego!!!!!!

[switezianka]

A może na poprawe humoru, jakies zakupki - może wiecie gdzie są jeszcze fajne wyprzedaże - Nika cos pisała, że buszowała z Córcią - ciekawe co nabyły!!!

Podpowiedzcie Kochane, gdzie w Wa-wie można jeszcze coś upolowac, aby humor sie poprawił

[switezianka]

Dlaczego nie można jeść jabłuszek?
nawet ot mi chcecie odebrac Małpy Wredne

[switezianka]

Gdzuie Waszystkie jesteście?

[mara30]

Napisane przez switezianka

A może na poprawe humoru, jakies zakupki

Ja wczoraj byłam na zakupkach... ale humoru mi nie poprawiły wręcz przeciwnie, wracając ryczałam za kierownicą, sama nie wiem dlaczego
Ale za to nabyłam w NewYorkerze 2 bardzo fajne golfy - za 20zł każdy

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

A może na poprawe humoru, jakies zakupki - może wiecie gdzie są jeszcze fajne wyprzedaże - Nika cos pisała, że buszowała z Córcią - ciekawe co nabyły!!!

Podpowiedzcie Kochane, gdzie w Wa-wie można jeszcze coś upolowac, aby humor sie poprawił

Świtezianko ja w piątek buszowałam w Factory, głównie w Mango- mieli kolejną dostawę także można było coś wybrać. Kupiłam elegancką bluzkę bankietową i takie fikuśne rękawki (krótkie bolerko?, coś w tym stylu), w Vero Modzie też sporo nowych rzeczy. Nie byłam sama tylko z Tż, więc tylko wpadłam do Mango po to, co ostatnio zapamiętałam a nie kupiłam. A w dodatku nabyłam piękne dzinsy mega- rurki z wyprzedaży Zarowej, więc jestem usatysfakcjonowana .

[Bella72]

cześć odchudzaczki;-) Ja dziś skacowana i ledwo ciepła. Macie jakiś sposób, żeby się doprowadzić do formy?

[dorinka30]

Napisane przez Bella72

cześć odchudzaczki;-) Ja dziś skacowana i ledwo ciepła. Macie jakiś sposób, żeby się doprowadzić do formy?

Polecam magnez musujący, maseczka na twarz, i niestety sen.
Kiedyś bym jeszcze dorzuciła dużą pizzę z podwójnym serem, ale to kiedyś.

[switezianka]

Witaj Bello Droga,
miło, że do nas zaglądasz - jak widzisz pełno w tym wątku codziennych radości i frustracji kobiecych.
Niestety pzrepisu na kaca nie znam, bowiem ostatnio mało drinkuję.

Maro Kochana,
czy takie wzruszenie wywołaly w Tobie te 2 golfiki nabyte w New Yorkerze?
W sobote kupiłam w New Yorkerze, białą bluzke koszulową ale za 29,50 - strasznie się rzuciłam.
Też często ryczę w samochodzie, bo wtedy udaje mi sie znaleźć czas dla siebie

Dorinko Kochana, byłam w factory w piątek ale w mango wisiały tylko resztki szmatek z poprzedniej dostawy. Wybiorę sie w takim razie jutro - może coś upoluję, a jakie ciuszki kupiłąś w mano, czy ceny nadal tak atrakcyjne jak przy ostatniej wyprzedaży?

[switezianka]

Oj Dorinko Kochana, pizza to jest cos co odoniosłoby mnie na duchu - uwielbiam z Da Grasso

[Bella72]

za słaba jestem, zeby sie zwlec z łóżka po magnez;-) Spiąca jestem okropnie. Ale moje małe papugi nie dadzą mi pospać
Ale dzięki kochane za wsparcie duchowe.

[switezianka]

Bello Kochana,
to Ty szczęściara jesteś, że możesz sie w łóżku wylegiwac - też bym chciała.
A tak poważnie, to zyczę Ci szybkiego powrotu do właściwego sampoczucia