|
|
#1501 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
|
|
|
#1502 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
wilczek1308 Myślę że po tylu godzinach możesz spokojnie przystawić małą.
daphne81 Piszesz że twój lekarz powiedział że niewskazana jest pozycja noszenia dziecka brzuszek przy brzuszku - to chodzi o pozycje taką jak do odbijania, tak? No to byłabym zaniepokojona bo my cały czas tak własnie nosimy Ole, staramy się przy tym by nie była ona pionowo i odcgylamy się, bo wyczytałam w necie że takie małe dziecko nie powinnoi być trzymane pionowo, tylko pod kątem(ale to było jakiś czas temu, może już w tym wieku jest to dozwolone) My Olę od jakiegoś czasu nosimy na rękach oparta pleckami o nasze brzuchy i to jest ostatnio jej ulubiona pozycja. Może z niej dobrze wszytsko obserwować. I jak jest w tej pozycji to nieraz tak ciągnie główkę (sama!) jakby chciała siadać kokochana Pytasz, jak sobie radzimy przy codziennych czynnościach z dzieckiem. Ja jeżeli chodzi o moją poranną toaletę to staram się zawsze umyć jeszcze jak mąż jest w domu bo potem nie zawsze mogłoby mi się to udać, albo udaloby się późno. Dzisiaj np. myłam się na raty, tzn. gdy jeszcze rano był mąż, to się umyłam cała z wyjątkiem głowy, którą myłam już później, jak Ola przysnęła. Natomiast o takich rzeczach jak sprzątanie nie ma mowy, Ja sie tym spechjlanie nie martwię bo nienawidze sprzątać i mam dobra wymówkę że nie sprzatam A odnośnie ssania palca, to Ola tez lubi ssac swój kciuk, parę razy zdarzyło jej się nawet z nim zasnąć. A ja gdzierś czytałam, że ssanie kciuka jest nawet gorsze od smoczka, tylko że ona smoczka prawie w ogóle nie chce. |
|
|
|
#1503 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Wilczek moim zdaniem możesz dziecko przystawić do piersi za kilka godzin, ale ja nie jestem fachowiec i nie pamiętam żebym kiedyś czytała po jakim czasie dana potrawa ulega strawieniu i nie wpływa na mleko. Piszą zeby po spróbowaniu czegoś nowego czekać tydzień na reakcje. Jednak wydaje mi się ze akurat jeśli chodzi o gyrosa to jedyne co mogłoby dziecku zaszkodzić to pikantne przyprawy a te raczej już zostały strawione jako że pobudzają przemianę materii. Taka moja teoria. Zresztą jak się najadłam brokułowej zupy i Aleks się po niej kiepsko czuł to trwało to tylko pół dnia i wystąpiło następnego dnia rano czyli po ok16-18 godzinach.
Adatko ślicznie wyglądacie zaglądaj do nas częściej.Amika a może to nie skaza białkowa tylko AZS atopowe zapalenie skóry? wydaje mi się ze przy tym właśnie występuje taka sucha skóra i rumień. Spróbuj się przerzucić na emolienty do smarowania i kąpieli no i pomaszeruj do lekarza, ten powinien wiedzieć najlepiej. Bo może bez sensu się głodzisz. Trzymam kciuki zeby było ok. Marcelinko cieszymy sie z powrotu TZ ale bardziej to mąż przeżywa ze Alks go nie pamiętał. Teraz jest coraz lepiej i zachowuje się już do niego normalnie ale tak jak kiedyś tylko TZ go kąpał tak teraz ja muszę to robić bo jak TZ go kąpie to mały płacze.No i mu smutno ze do mnie się śmieje głos a do niego nie. Koszty rozłąki są ogromne. Proszę bardzo link do strony jak prawidłowo nosić małe dziecko: http://www.maluchy.pl/artykul/151 |
|
|
|
#1504 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
|
|
|
#1505 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
No tak przyprawy ale oprócz przypraw była tam kapusta i sos czosnkowy .Głupio zrobiłam że dałam się skusić ale cóż czasu nie cofnę.Paula ma 2 tygodnie i boje się żeby po rej kapuście nie dostała skrętu kiszek czy czegoś w tym rodzaju.
Dziękuję za rady
|
|
|
|
#1506 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Amilka moja Hania ma AZS i skaze białkową- przy skazie miała wysypkę podobną do potówek, ale w nietypowych miejscach- uszy, policzki czoło i z tego sie zrobiła skorupka, szczególnie na uszach.
AZS to ogólnie przeszuszona skóra i robią się takie suche czerwonawe plamy |
|
|
|
#1507 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
![]() ![]() nie wierzę!!!Co do czynności codziennych,to bywa różnie i ciężko,bo nei mam już tyle czasu dla siebie,włosy myję rzadko,ale zresztą mało mi sie przetłuszczaja,nie modeluje,nie stsouje maseczek..nie aluje już paznokci,tylko krótko obciinam(musze znalesc czas), gotuje dania szybkie, najczesciej ryz i cos do niego np.duszona ryba,warzywa gotowane. Przestalm tez malowac sie,choc w sumie latem rzadko robiłam makijaz. Cytat:
boję sie tylko,że teściowa bęzdie na siłę jej go dawac-wiadomo stara kobieta, stare metody...
|
||
|
|
|
#1508 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
|
|
|
#1509 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6
|
A co z tą kapustą czy ktoś wie?Czy w dalszym ciągu jest ona w mleku (24 godziny temu ją jadłam)co mnie podkusiło?nie wiem , a nie daje mi to spokoju.Moja Paulinka ma 2 tygodnie po prostu bardzo się o nią boję .
|
|
|
|
#1510 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Wilczek 1308 Kapusta generalnie jest pokarmem "wybuchowym" tzn. takim, po októrym dziecko może mieć wzdęcia, kolki lub bóle brzuszka. Ale to nie jest reguła (jak z każdym innym jedzeniem) i każde dziecko może zereagowac inaczej. A ile było tej kapusty? Dużo?
|
|
|
|
#1511 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6
|
Nie dwie łyżki tyle co w gyrosie nie daje mi to spokoju boje się żeby nie dostał skrętu kiszek albo coś w tym rodzaju.
|
|
|
|
#1512 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
wilczek1308: mysle, ze nie ma co sie martwic! 24 h to juz wystarczajaco duzo czasu no i bez przesady, przy takiej ilosci!
![]() co do smoczka, to kiedys w "mamo, to ja" mowili, ze nalezy pozbywac sie go w wieku 6 miesiecy. moja nie jest jakas wielka fanka, ale do dziennego usypiania stosuje i wtedy ssie, ale szybko wypluwa. jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy, bo nie chce by moj cycek byl uspokajaczem. no ja bym bez makijazu nigdzie nie wyszla, ale na spacery w poblizu domu sobie w tamik satnie pozwalam, bo tu las i nikt mnie nie widzi, hehe. "do ludzi" chodze tylko umalowana - mala juz potrafi sie soba zajac i wtedy wykorzytuje te chwile, a czasem nawet maluje sie w czasie karmienia, hehe. paznokcie zwykle odzywka pociagniete, a od stop pomalowane pastelowym kolorem. jednak az tak duzo nie wychodze, bo ona wciaz wydaje mi sie takim malenstwem i obawiam sie marudzenia... nadal przerabiam temat nosidel i chust. kurcze, wyczytalam, ze usztywnienia w nosidlach to minus, bo kregoslup dziecka jest w nienaturalnej pozycji... juz sama nie wiem i znow wrocilam do teamtu chusty kolkowej (za wiazana sie nie biore, bo chodzi mi o cos na szybko, a tej wiazanej nie da rady w ten sposob) - czy ktoras z was posiada i uzywa? |
|
|
|
#1513 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
No tak też mi się tak wydaje że 24 h to dużo ale jednak się boję a nigdzie nic nie pisze na ten temat oprócz tego że kapusta groch itd. są wzdymające i mogą powodować kolki u niemowlaków ale nie piszą nic jak już sie zje to ile czasu trzeba odczekać zanim zniknie z mleka matki .
|
|
|
|
#1514 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Kokochana, powiedz mi co jesz przy skazie białkowej?
Jutro pójdę ją zapisać do pediatry. Mam nadzieję, że przyjmie mnie jeszcze przed weekendem. Jeśli chodzi o codzienną toaletę, to ograniczam się bardzo ![]() . Rano i wieczorem prysznic, po nim oliwka na mokro. Włosy w tej chwili mam długie i czeszę je w koński ogon. Na stanie przed lustrem z suszarką i szczotką w ręce nie mam czasu (a poza tym mi się NIIIE CHCEEEE ). Przed wyjściem na ogół robię lekki makijaż: puder sypki, kreska na oku, tusz i róż, czasem rozświetlacz. Zaniedbałam paznokcie - piłuję je jedynie na krótko. Nie maluję, a sterta lakierów gęstnieje w lodówce .Edycja: Cytat:
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
|
|
|
#1515 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
A ja się muszę pochwalic jakiego mam dzielnego synka!!! Byliśmy dzisiaj na szczepieniu i tylko troche pomarudził, nawet nie pisnął ani nie zapłakał. Byłam tak z niego dumna, że ciągle mu to dzisiaj powtarzałam
A on sobie pewnie myślał, co ta matka taka przejęta, wielkie halo, szczepienie to pestkaCo do czynnności w ciągu dnia to różnie bywa, wszystko zależy jak on śpi. Czasami zęby umyję koło południa, zdarza mi się chodzić po domu w piżamie. Zazwyczaj coś robię jak śpi a u niego to dni nie są równe. Ostatnio ma taki etap, że musi mnie widzieć , albo ktos musi być blisko niego, skończyło sie zainteresownie łóżeczkiem i zabawkami. Na szczęscie na dworze częściej śpi i nie płacze, że chce coś więcej zobaczyć. Przymierzam się do kupienia leżaczka i mam na oku taki : http://www.allegro.pl/item387161739_...wka_2007_.html
__________________
|
|
|
|
#1516 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
![]() ) ja nawet do sklepu ide w makijazu, jak nie mam chociaz kreseczek zrobionych to sie czuje goła![]() takie schizo juz. Paznokci wogole nie malouje i nigdy nie malowalam, bo mam bardzo krtoką plytke, nawet za opuszek nie wychodzi a od nog maluje bardzo rzadko i to zwyklym tez jakims pastelowym, bno tez nie mam za pieknych ych [paznokci... chcialam kiedys isc na pedicure, n=bo mam suche pietki (chodze na boso) ale jakos mi nie wyszlo, juz sie nawet umowilam na godz i nie poszam bo akurat mala marudzila i trzeba bylo ja wykąpac. Papryczko - a jkiedy chcesz sprobowac jka zabrac :do ludzi"... ja etz sie kiedys balam ze mi bdzie marudzila, ale raz wyszlo ze nie maialm wyboru i musialam ja zabrac i caly czas spala jak sie obuidzila to ogladala wszystko dookola bo bylo kolorowo jak z nia jestem na zakupach (ale bnie czesto...) to mi nawet daje przymierzyc ciuchy...w razie czego to przecioez w marketach są specjalne pokoje dla matek z dzicmi, jak ci bedzioe marudzic to idzioesz i karmisz... ja bym schizy zdostala tak caly czas w domu siedziec... dlatego ja zabieram... wczoraj byla ze mna nawet po wyniki i wpisy na ucze lni (niestety nie zaliczylam ) i spala caly czas, zaraz przed wejsciem do sali po wpis sie obudzla i gapila na wszystkich... takze mysle ze musisz sprobowac ja zabierac, jesli chcesz gzies sobie pojsc na zakupy... 3mam kciuki jak cos...moja mala ma powtorke z rozrywki i znow nie robi kupy... to juz 2 dzien : jutro dzownie do lekarki... nie chce zeby robila kupe tylko z pomoca czopka
|
|
|
|
|
#1517 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
jej to ja chyb jedyna jestem bo ja mam czas na wszystko na malowanie paznokci, codzienny makijaz, ukladanie wlosow basen do tego robie prawo jazdy jeszcze teraz, gotuje sprzatam prasuje itp. nawet mam czas sie poopalac godzine dziennie ale to dlatego ze ja mam grzeczne dziecko
od 2,5 mc zycia moje dziecko to istny aniol, kolki minely i mala idzie spac o 20 nawet sama chce bo ja tak nauczylam i spi do 8-9 rano zdarzylo sie nawet czasem do 10 wiec ja po 20 mam czasu sporo dla siebie w ciagu dnia tez spi po dwie drzemki 2 h a nawet czasem 3 czasem sie zdarzy dzien bez snu ale rzadko.. do tego ona potrafi sie sama bawic.. mamy kojec taki gdzie pelno zabawek i siatka jest i ona lezy i dorwie zawsze jakiegos pluszaka do zmaltretowania.. oglada sobie go przewraca lapkami przytula sie i czasem az sama usnie... czasem i ja sie z nia wyglupiam i spi z tesknoty po prostu hehe ja swoja tez zabieram w rozne miejsca generalnie w galeriach z nia jeszcze nie bylam ale czasem zdarzylo mi sie ja na zakupy do supermarkietu wziasc w nie godzinah szczytu a tak biore na spacery, na pikniki do znajomych itp... a tu zdjecie malej z chrzcin szkoda ze fota nie oddaje piekna tej sukni ale no trudno generalnie i tak jest nietypowa
__________________
wiosna!! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2008-07-20 o 23:38 |
|
|
|
#1518 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
|
|
|
#1519 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Amilka, Hania przy skazie miała wysypkę, bardzo brzydkie czerwone krostki, takie jakby tłuste, po tygodniu zrobiły sie suche, a potem była skorupka, szczególnie na uszach. No i brzuszek bolał. Szkoda, ze nie mam zdjęcia.
Ray, nie jesteś jedyna, ja też mam dla siebie czas. W dzień co prawda mała nie śpi dużo, ale biorę ją w bujak i robimy sobie wszystko razem, obie jestesmy zadowolone Gosiaczek ja tez Hanie wszędzie ze sobą zabieram, chociaż na początku się bałam (dużo płakała z powodu brzuszka), ale się zdarzyło, ze musiałam wyjść i się przemogłam i nie było źle. Także już się nie stresuje. Kurcze od kilku dni mam z małą problem. Robi straszne cyrki przy jedzeniu. Chyba jej mleko nie smakuje (co mnie nie dziwi, bo jest gorzkie), ale wcześniej je jadła bezproblemów, a teraz jak tylko czuje je na języku to jest straszny ryk. Przez to nie dojada i zaczęła się budzić w nocy. Nie bardzo moge soś z tym zrobić Jutro ide z nią do gastrologa, może coś poradzi. Bardzo mi jej szkoda, chciałabym żeby już mogła jeść co innego...
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#1520 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Papryczka, ja co prawda nie mam kółkowej tylko kieszonke, ale w tych dwóch chustach zasada noszenia jest podobna. Szybka w obsłudze i wygodna, tylko niestety w pionie się nosić nie da, no i po chwili ramie wysiada- cały ciężar dziecka jest na jednej stronie
Są takie chusto-nosidła (mai tai czy jakoś tak) mają miękkie plecy i są łatwe w obsłudze, może to by Ci najbardziej pasowało. Tylko niestety są dla samodzielnie siedzących dzieci |
|
|
|
#1521 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Hej, u nas jest różnie... raz spokojnie mogę się rano wykąpać, umalować poprasować i posprzątać... a czasem nic nie mogę zrobić, ani śniadania zjeść, bo mały marudny...
od jakiegoś czasu nie chce spać w dzień w leżaczku, gdzie do tej pory tylko spał, więc mam problem jak go uśpić jak jest zmęczony... przed wczoraj udało mu się zasnąć samemu w łóżeczku, ale to był pierwszy raz...i wczorja już sie nie udało... a tak to zwykle usypia przy piersi jak je i wtedy odkładam go do łóżeczka, ale jak jest zmęczony a dopiero co jadł to mam problem jak go uśpić, na rękach czasem wychodzi czasem nie... a nie chce mu dawać piersi za każdym razem jak chce spać... jak dziewczyny poradziłyście sobie z problemem usypiania w ciągu dnia... możecie polecić jakąś sprawdzoną metodę na usypianie w łóżeczku??? a jak jest marudny i nie może zasnąć to wychodze na spacer i zasypia w gondolce... ale wczoraj przez ten zaduch i upał tak sie rozmarudził na dworze że nie chciał leżeć, nie chciał jeść nie chciał sobie pociumkać, nie chciał smoka i nawet na rękach nie chciał za bardzo, więc miałam problem... a że musiałam na chwilke wjechać do galerii grunwaldzkiej, wiec troche byl w szoku od nadmiaru swiateł i lamp (uwielbia lampy wiec patrzył i patrzył i od razu jak stamtąd wyjechałam to zasnął wogóle przez te upały to jest troche nieobliczalny, bo nigdy nie wiem kiedy zacznie marudzić... więc po mieście jeżdże od ławki do ławki, a przynajmniej się staram jakbym musiała mu dac pierś na uspokojenie a wczoraj np. karmiłam na schodach akademika, bo nie było gdzie i ostatnio na spacerach też często nie chce leżeć więc trzeba go nosić przodem do publiki...co przy jego 6,5 kg jest troche problematyczne ale cóż jak wszystko go interesuje...
|
|
|
|
#1522 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Z tym spaniem w dzien to u nas jest różnie, to, co działało wczoraj nie koniecznie zadziała dzisiaj
ostatnio daje jej smoczek, przy buzi pieluszka do której się przytula i muszę przyniej posiedzieć chwilę, ale nie patrze na nią i nie gadam. Działa , ciekawe jak długo...
|
|
|
|
#1523 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ja tez przy Majce zrobie wszystko, z reguły śi 2 x po godzince, ale nawet jak nie śi to wkladam ja do fotelika przyczepiam jakieś dyndajace farfocle i ona sie buja a ja np. gotuje lub prasuje.
do ludzi tez sie maluje , ostatnio przez pare dni sie nie malowałam i cos mi sie porobiła z oczami, chyba to przez tusz - musze wymienic na now y.Mąż jakis czas temu kupił smoczek nuka w takiej przeźroczystej obudowie, wczoraj go oglądnełam dokładnie i az sie przestraszyłam - wiecie ile tam sie zbiera brudu - u nasady smoczka międzu ta guma a plastkiem i nie da się tego wyciągnąć, w kolorowych smoczkach tego nie widać. Od razu go wyrzuciłam. Chyba zaczne zmieniac smoczki co 2 tyg. dodam że maja uzywa go tylko do zasypiania w dzień.też bedziemy ja oduczac smoczka bo obydwoje z mężem mamy wady zgryzu i maja pewnie tez bedzie miała, po co jeszcze pogarszac to smoczkiem. Ja nie moge, własnie słysze że przyszedł szwagier, on jest nienormalny ma ropna angine i przylazł, nie wiem że tu jest małe dziecko, no i ja tez mam skłanność do angin (dwie w zeszłym roku) Idę nagadam teściowej to go przegoni ![]()
__________________
|
|
|
|
#1524 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
ale nie za czesto. i fakt, dostaje juz w glowe od siedzenia w domu. jednak to moje unikanie wyjsc zwiazane jest tez z alergia na pylki traw, bo ze wzgledu na karmienie nie moge zazywac lekow i starsznie sie mecze na dworze. ale juz niedlugo minie pylenie, na szczescie. jednak wracajac do wychodzenia z nia, to zawsze jade z dusza na ramieniu, bo boje sie, ze bedzie mocno plakac, choc na razie to sie nie zdazrylo. Cytat:
to jak dlugo wytzrymujesz w niej?mei tai sa super, ale wlasnie dla starszych dzieci, a dla takich, co glowki nie trzymaja musi byc tradycyjna badz wlasnie kolkowa czy pouch. [1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;8003553] jak dziewczyny poradziłyście sobie z problemem usypiania w ciągu dnia... możecie polecić jakąś sprawdzoną metodę na usypianie w łóżeczku??? [/quote] ja zwykle robie tak, ze jak widze, ze jest zmeczona, to albo biore ja na rece, przytulam, kolysze i zwykle daje smoczka i zaslaniam oczy pieluszka, albo klade do lozeczka i tez zaslaniam oczy i daje smoka, bujam lozeczkiem, czesto cos tam spiewam (improwizacje kolysanki, hehe). czasem trwa to dluzej, czasem krocej, ale zwykle sie udaje. choc jej dzremki to takie 15-20 minut do pol godziny. rzadko zdarza sie dluzej. no ale zawsze cos. lezaczka do tej pory nie mialam, dzis wlasnie kurier przywiozl, wiec zaraz rozpakuje i bede testowac .
|
|||
|
|
|
#1525 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Nasza niuninka
jest bardzo grzeczniutka - spi od 21 do 5-6 rano a potem do 9, potem troche zabawy gadania, targania pluszaków i grzechotek i odpływ tak do 11-12. Leżenia na brzyszku, soczek i butla i spanko ze 2 godzinki, o 15 butla i spanko - jak wyjdziemy na spacer spi do 18 a jak nie ro ze 2 godziny śpi, najczęściej na tarasie, o 18 butla i albo spanko albo zbawa i tak do po 20 - kąpiel, masaz, brzuszek, butla i spanie. Mam duzo czasu, do pomocy mam TZ, który bardzo dużo siedzi z Sashką i mamę
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
|
|
#1526 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
no wiem, ze kieszonka podobna.
to jak dlugo wytzrymujesz w niej?mei tai sa super, ale wlasnie dla starszych dzieci, a dla takich, co glowki nie trzymaja musi byc tradycyjna badz wlasnie kolkowa czy pouch. wytrzymuje z półtorej godz, ale dobrze to mi jest moze przez pół
|
|
|
|
#1527 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Natalka ostatnio całe dnie spedza z babcią na dworze, my z TŻ mamy troche spraw do pozałatwiana, bo TZ znowu wyjeżdza na 7 tygodni
![]() .Polecam wam " muzyke bobasa" mojej niuni bardzo przypadła do gustu, tak sie przy niez rozgaduje jak słyszy inne bobaski, takie słodkie dzwieki wydaje
|
|
|
|
#1528 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ale masakra!!!! od rana ryk i marudzenie, bawił się moze 20 min a tak to...
![]() chciał spac ale nie mógł... nosiłam, tuliłam, odkładałam, zmieniłam pieluszke, itp itd.. i nic !!! jak tylko go odkładałam to w płacz, nie chciał smoka, nic nie chciał ???!!! w koncu takiego rozżalonego wziełam na ręce, płakał przez chwile... i chyba zasnął, odlożyłam do łóżeczka.. i zobacze ile tam poleży... ![]() nie moge przeciez od 10 przez cały dzien być na dworze i tak z reguły jestem od 12 do 17,18 !!! tez chce coś dla siebie zrobić... zresztą ten upał mnie też wykancza... ale massakra z tym spaniem!!! najgorsze że od kiedy nie chce spać w tym leżaczku to nie wiem o co mu chodzi... już mieliśmy pewną nić porozumienia, juz wiedziałam co oznacza jakies tam jego zachowanie, a znów nic nie wiem!!!! ![]() podłamałam sie troche ![]()
|
|
|
|
#1529 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
to nie za dlugo... tzn. poltorej to fajnie, ale pol to krotko... Cytat:
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;8005047]nie moge przeciez od 10 przez cały dzien być na dworze i tak z reguły jestem od 12 do 17,18 !!! tez chce coś dla siebie zrobić... zresztą ten upał mnie też wykancza... ale massakra z tym spaniem!!! najgorsze że od kiedy nie chce spać w tym leżaczku to nie wiem o co mu chodzi... już mieliśmy pewną nić porozumienia, juz wiedziałam co oznacza jakies tam jego zachowanie, a znów nic nie wiem!!!! ![]() podłamałam sie troche ![]() [/quote]teso, biedaczko, trzymaj sie! pozdiwiam, ze tyle na dworze wytrzymujesz. mysle, ze to chwilowe. mojej z kolei odmienilo sie nocne spanie. budzila sie miedzy 3 a 4, potem karmienie i spanie gdzies do 6-7, a juz trezcia noc budzi sie miedzy 1 a 2 i pozniej zasypia tylko na jakis czas i cigale sie przebudza, steka cos tam, rzuca sie z boku na bok, nie wiem o co chodzi - mam tylko nadzieje, ze to chwilowe i minie, a potem znow wroci do dawnych przyzwyczajen... no niestety, z dziecmi juz tak est, ze pewnie jeszcze nie jeden raz nam dadza popalic, hehe. daphne - do 5-6 spi??? bez przerwy na karmienie? ale ty karmisz (dokarmiasz) chyba butelka? |
||
|
|
|
#1530 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
muzyke bobasa mozna kupic na plytach |CD. Ja kupialmw sklepie z art dla dzieci. czesc 3
kupilam dizs malej kilka ciuchiow, czapeczki , skerpetki iw wydalam 150 zł....
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:25.






a co dziwniejsze nic mu po tym nie było.
boję sie tylko,że teściowa bęzdie na siłę jej go dawac-wiadomo stara kobieta, stare metody...





. Rano i wieczorem prysznic, po nim oliwka na mokro. Włosy w tej chwili mam długie i czeszę je w koński ogon. Na stanie przed lustrem z suszarką i szczotką w ręce nie mam czasu (a poza tym mi się NIIIE CHCEEEE
). Przed wyjściem na ogół robię lekki makijaż: puder sypki, kreska na oku, tusz i róż, czasem rozświetlacz. Zaniedbałam paznokcie
.
a od nog maluje bardzo rzadko i to zwyklym tez jakims pastelowym, bno tez nie mam za pieknych ych [paznokci... chcialam kiedys isc na pedicure, n=bo mam suche pietki (chodze na boso) ale jakos mi nie wyszlo, juz sie nawet umowilam na godz i nie poszam bo akurat mala marudzila i trzeba bylo ja wykąpac.


