Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[dysia77]

WItajcie!

Madzia Tati jest po prostu powalajaca. Taka jest slodziutka ze tylko ja sciskac i calowac

MadziaO- no to witaj w klubie Ja nie wiem jak to lato przetrzymam i to jeszcze z brzuchem pod nos

Basiu, Hadzi o jakich Wy bankach mowicie? Jakies specjalne? Moja Ada ma te zwykle ale sie ze mna kloci ze sama chce puszczac i zamiast dmuchac to wciaga ten plyn Widzialam tez takie pistolety ktore robia banki. A Wy o jakich mowicie?

AgaG a powiedz jak tam w pracy? Mowilas cos o ciazy? U mnie nawet jakbym chciala to juz nie da sie ukryc, duzo mi przybylo ale to juz sie nam za chwile zacznie 7 miesiac Jak tez czas leci, szok. Mam nadzieje ze nasze dziewczynki tez tak szybko urosna. Oby pierwszy rok zlecial to pozniej juz bedzie z gorki, straznie sie boje czy dam sobie rade z dwojka takich maluchow....to znaczy na pewno dam ale jak to bedzie... A z najnowszych wiesci fasolkowych: Dzidzia jest zdrowa, robilam USG polowkowe i wszystko jest ok, wazy 70 dag

Julicia ja bym kupila lancuszek albo wlasnie depilator, sa takie z nakladkami chlodzacymi, teraz na topie i kosztuja mniej wiecej tyle co taki zloty lancuszek. Wszystko zalezy od tego jaki charakter ma ta Twoja siosta, czy woli pamiatki czy cos bardziej praktycznego. Sama marze o depilatorze ale narazie nie mam zadnych imienin ani urodzin wiec nie ma okazji zeby naciagnac meza na taki prezent

[Hadżi]

Dysiu
Mówimy o takich najzwyklejszych pojemniczkach do robienia baniek mydlanych. W nakrętce jest kuleczka z "labiryntem" i do tego wieczka jest przymocowane to "coś" z dwiema dziurkami z czego wydmuchujesz baloonsy.

Dzidzia jest zdrowa
to najważniesze.

wazy 70 dag
Olbrzym .
Pozdrawiam

Aguś
Nie usmiecha mi sie jeszcze 6,5 godziny siedziec i nic nie robic.... Na szczescie szefa nie ma!
Ale masz internet . Piątek, nie ma szefa pracy niewiele, nic tylko się cieszyć

[Atiluj]

MadziaM na Tati to słów brak Jest śliczna, urocza, zadziorna, rozkoszna.....no i, no i łoooo matko Na wszystkich zdjęciach - Rewelka A tak naj, naj bardziej podoba mi się po ukatrupieniu kotka , przesyłająca buziaczka Isiowi - słodziak, w kaftanie bezpieczeństwa - te załamane oczka , zbój w szafie, no i z tą kiełbachą
Świetna jest

Dysia no to już konkretną dziewuszkę pod serduszkiem nosisz To prawie kilogram do kochania I najważniejsze, że zdrowa

Aguś właśnie - internet Cię uratuje

Basiu

No to pewnie zostanę przy tym łańcuszku Teraz przyjechała moja mama więc jeszcze z nią pogadam ale chyba sprawa jest już przesądzona Dziękuję Wam

[AgaGuernsey]

Dysiu tak, wiedza juz, oficjalnie powiedzialam szefowi tydzien temu, nie byl zaskoczony, powiedzial, ze sie domyslal. Trudno sie nie domyslac, skoro ma sie taki brzuch. Ale serio moje dwie kolezanki byly zaskoczone, powiedzialy, ze nie widac, bo nosilam luzne bluzki. Tak wiec mam to juz z glowy.
Ja moja dzidzie podgladalam tydzien temu, tez zdrowiutka i wtedy wazyla cos ponad 70 dag. Czyli podobnie.
Powiem Ci, ze ja poki co nie mam obaw, jak to bedzie i troche sie juz nie moge doczekac. A z drugiej strony tak fajnie mi jest w ciazy, ze chcialabym, zeby to trwalo jak najdluzej, prawdopodobnie to juz ostatni raz (chyba ze znowu jakas wpadka).

Hadzi, Julita oj dobrze, ze ten internet wymyslili, bo inaczej nie wiem, co by to bylo. A najgorsze jest to, ze z tej nudy chce mi sie jesc, juz zjadlam sniadanie i precla, ale ciagle mi malo. Maszyna ze slodyczami mnie kusi...

Julitka i jak sprawa prezentu?

[Atiluj]

Napisane przez AgaGuernsey

A najgorsze jest to, ze z tej nudy chce mi sie jesc, juz zjadlam sniadanie i precla, ale ciagle mi malo. Maszyna ze slodyczami mnie kusi...

Julitka i jak sprawa prezentu?

Aguś jedz, jedz Na zdrowie Masz najlepszą okazję by to robić bez poczucia winy
Prezent - stanie chyba na łańcuszku

[bassienka]

Dysiu, Aga super, ze dzieciaczki zdrowe Bo to jest najważniejsze

Dysiu, Hadżi już Ci napisał, ze to takie zwykłe bańki, ale ile frajdy mają dzieciaczki bawiac sie nimi

Ale mi gorąco Chyba padnę zaraz. I nie chce mi się nic robić

Miałam napisać jeszcze, ze Emilka już dzisiaj nie zrobiła siusiu do nocniczka po namowach usiadła na niego, ale nic nie zostawiła w środku

[dysia77]

Aga no widzisz jak gladko poszlo, dobrze ze masz wyrozumialego szefa.

Jula jak juz poczynisz zakup to pochwal sie, co kupilas, jaki wisiorek i w ogole. Najwazniejsze ze juz masz pomysl teraz zostalo go tylko zrealizowac.

[Atiluj]

Kurcze, tak nocnikujecie te swoje dzieciaczki , że chyba i ja spróbuję Tzn Miśka sadzać, nie siebie
Misiek ostatnio zaczął wołać eeeee ale jak bączka puści No ale może to jest już jakiś znak, że zaczyna kumać coś z tych rzeczy Tylko nocnik chyba muszę mu kupić taki tradycyjny, wystający nad pupkę bokami. W takim chyba wygodniej i stabilniej się siedzi. Mamy taki jak sedes i Misiek się na nim kiwa

[dysia77]

Zielone pytanko: Dziewczyny czy ja w moim stanie moge sie smarowac balsamem do ciala brazujacym? Czy raczej nie powinnam?

[Atiluj]

Dysia ja tam się nie znam ale bym się nie smarowała To sama chemia więc nie ryzykowałabym, że coś przeniknie głębiej Ewentualnie nogi od kolan w dół bym posmarowała ale to tylko dlatego, że daleko od brzuszka. Chociaż jak znam siebie i swoje panikarstwo, to nic bym nie posmarowała Ale może dziewczynki nasze się smarowały albo wiedzą coś konkretnego to napiszą
Uważaj, bo malutką murzyneczkę urodzisz

[bassienka]

Dysiu, ja też nie wiem dokładnie, ale pewnie tak jak Julitka bym sie nie smarowała takim balsamem Bo to w sumie nie wiadomo, co tam siedzi.

[Synta]

Napisane przez dysia77

Zielone pytanko: Dziewczyny czy ja w moim stanie moge sie smarowac balsamem do ciala brazujacym? Czy raczej nie powinnam?

Dysiu: ja OSOBIŚCIE nie smarowałabym się W czasie ciąży mój tz próbował mi nawet wyperswadować krem do twarzy i lakier do włosów ... ale ja wiem że to było z troski

[Ana2]

Czesc

Julitko,na poczatek gratulacje dla Jarka-zdolne chlopisko!A tak sie martwilas... i widzisz,niepotrzebnie:cmo k:
W sprawie prezentu to ja tez jestem za lancuszkiem-to swietna pamiatka na dluuugie lata.Na drugim miejscu jest u mnie ten depilator,fajnie jest miec takie "cus"-ja jeszcze sie nie "dorobilam" ale bardzo bym chciala; co do bolu to najwiekszy jest chyba przy pierwszym goleniu,pozniej jak sie uzywa regularnie to prawie wcale nie boli-doswiadczylam na wlasnej skorze (jak mieszkalam w Polsce to pozyczalam od czasu do czasu depilator od siostry).
ze bylas dzielna u dentysty

Madziu,Tati niesamowita! Slicznie wyglada na kazdej fotce-jest urocza; a te buziaki dla Isia to juz w ogole the best!!!Dzieki! tesciowej tez by mogla od czasu do czasu jakiegos poslac.
Ja nie wiem co Ty nam tu o tyciu piszesz,bo ja tam Cie "przytytej" nie widze-wygladasz super i jaka opalona,jak bys z jakis wczasow egzotycznych wrocila

Aga,Dysiu,super,ze Wasze fasolinki maja sie dobrze,70 dkg fiu fiu.Dysiu,nic sie nie martw-na pewno sobie swietnie poradzisz,z poczatku z pewnoscia nie bedzie latwo ale chyba bedziesz miala kogos do pomocy? maz,tesciowa? Nie martw sie na zapas,bo szkoda zdrowia
Aga,do wozkow JANE mozna dokupic taki podnozek na koleczkach,ktory doczepia sie z tylu wozka-wtedy maluszek lezy sobie w wozku,a starsze dziecko jedzie na stojaco za wozkiem-to dobre rozwiazanie jak musisz wyjsc sama z dwojka dzieci (tutaj bardzo popularne).

KasiuL,tos sie narobila przy tych truskawkach,ale teraz pewnie zapasy masz na cala zime...

One shot,napisz jak tam szwagier,udalo mu sie granice przejechac?Ja tez na jego miejscu trzesla bym portkami,bo Ci tirowcy co strajkuja sa ponoc nieobliczalni,wczora j mowili u nas w wiadomosciach,ze podpalili jakiegos tira z kierowca w srodku,mez czyzna z powaznymi poparzeniami trafil do szpitala-na szczescie zyje.Ten strajk to wlasnie dlatego (i w sumie to tez sie nie dziwie),ze kierowcy tirow spedzaja 3/4 zycia w samochodzie z dala od rodziny,a placi im sie takie ochlapy,ze ledwo maja na oplacenie paliwa,a gdzie tu mowic o utrzymaniu domu,rodziny...echh,szk oda gadac.Mam nadzieje,ze cos w tej sprawie "wywalcza" i ze sytuacja w kraju szybko wroci do normy.

Ja dzis niewyspana jestem,jakies dziwne sny mi sie snily,budzilam sie co chwile i pozniej dlugo zasnac nie moglam...chyba przez te upaly.

Dysiu,ja tez bym sobie odpuscila ten samoopalacz.Lepiej wyjsc na troszke na naturalne sloneczko oczywiscie nie za dlugo-to z pewnoscia nie zaszkodzi ani Tobie ani fasolce.

[Atiluj]

Napisane przez Ana2

Ja dzis niewyspana jestem,jakies dziwne sny mi sie snily,budzilam sie co chwile i pozniej dlugo zasnac nie moglam...chyba przez te upaly.

Łojj bidulko Ja wczoraj taką "pustą" noc miałam ale nie przez sny tylko z nerwów
Misiek mi się kręcił po łóżku i go co chwilę na półśpiąco układałam na poduszkę. W którymś momencie tradycyjnie biorę go za ramionka a tam....rączki są a główki nie ma Ciągnę ale tej główki nadal nie ma a tylko rączki mi majtają. W sekundzie obudzona na łóżku usiadłam. Okazało się, że ja Miśka za bioderka ciągnęłam bo tak się przekręcił a te machające rączki to były nóżki Co ja się strachu przez te kilka sekund najadłam to moje, no i oczywiście już mowy o dalszym spaniu nie było, bo moja wyobraźnia dalsze historie sobie pisała. Przysnęłam dopiero nad ranem

[bassienka]

Napisane przez Atiluj

Łojj bidulko Ja wczoraj taką "pustą" noc miałam ale nie przez sny tylko z nerwów
Misiek mi się kręcił po łóżku i go co chwilę na półśpiąco układałam na poduszkę. W którymś momencie tradycyjnie biorę go za ramionka a tam....rączki są a główki nie ma Ciągnę ale tej główki nadal nie ma a tylko rączki mi majtają. W sekundzie obudzona na łóżku usiadłam. Okazało się, że ja Miśka za bioderka ciągnęłam bo tak się przekręcił a te machające rączki to były nóżki Co ja się strachu przez te kilka sekund najadłam to moje, no i oczywiście już mowy o dalszym spaniu nie było, bo moja wyobraźnia dalsze historie sobie pisała. Przysnęłam dopiero nad ranem

Julitko, ale miałaś noc, nie zazdroszczę ja też nie raz mam takie noce Jak Miśka wyladuje u nas w łóżku, to cały czas spię czuwajac. Ale poprzedniej nocy, np. spadła nam z łóżka a przecież spała między nami. Ale to moje dziecie tak kręci się w nocy, ze szok Nie raz nogi już były na poduszce I ja też szukałam głowy, bo myślałam, ze to ręce

[Atiluj]

Basieńka ucałuj tego małego wiertka Nic jej się nie stało jak spadła?

[AgaGuernsey]

Julita sorry ale ja sie strasznie smialam z opisu twojej nocy. Dobrze, ze w poblizu mnie dzisiaj nikogo nie ma, bo by pomysleli, zem wariatka...
A tak na serio to ja mialam takie schizy jak Wiki byla malutka, jak ja jeszcze karmilam w nocy na lezaco, potem odkladalam do lozeczka. po jakims czasie sie budzilam zlana potem i zestresowana, ze mala np. spadla z lozka, albo ze ja przygniotlam. No mowie Wam horror. Teraz juz na szczescie tak nie jest, a do bobasa mam szczere checi wstawac i karmic na siedzaco.

Dysiu a ja bym sie posmarowala, sama zreszta nad tym rozmyslalam, ale po pierwsze nie mam takiego balsamu, a do sklepu nie po drodze, a po drugie, to przeciez jakimis balsamami na rozstepy sie smaruje, zwlaszcza brzuch, a tym balsamem brzuch mozesz pominac. No nie wiem, takie jest moje zdanie.

Ana tak wiem o tej tzw. desce surfingowej. Tez to rozwiazanie bralam pod uwage, tyle, ze to kosztuje ponad 200 zl u nas. A tak przy okazji powiedz mi jak sie wypowiada slowo Jane - napisz mi tak jak to sie mowi, dobrze?

Chyba polowa firmy na necie siedzi, bo strasznie muli...I jak w takich warunkach pracowac?
Dodam jeszcze, ze juz jestem po obiedzie i dalej mam chcice na jedzenie...

[Atiluj]

Aga ja już teraz też się z tego śmieję

[bassienka]

Napisane przez Atiluj

Basieńka ucałuj tego małego wiertka Nic jej się nie stało jak spadła?

Dzieki Nic jej nie było, nawet się dobrze nie obudziła Usłyszałam tylko łomot, króciutkie "uuuu", wiec obudziłam sie i patrze a moje dziecko leży na ziemi, wiec szybko ją podniosłam i przytuliłam, położyłam pomiędzy nami, a ona dalej w smaczne spanie. Dobrze, ze nic jej sie nie stało Ale jak się obudziłam w środku nocy, to sie strasznie przestraszyłam, że coś mogło sie jej stać

[Ana2]

Ana tak wiem o tej tzw. desce surfingowej. Tez to rozwiazanie bralam pod uwage, tyle, ze to kosztuje ponad 200 zl u nas. A tak przy okazji powiedz mi jak sie wypowiada slowo Jane - napisz mi tak jak to sie mowi, dobrze?

Tak Aga,masz racje,ze drogawe to ustojstwo bo koszt prawie taki jak najprostszej parasolki ale rozejrzyj sie moze za czyms "niefirmowym",powinno byc duzo taniej,bo ogolnie JANE to droga marka.
Jane to firma hiszpanska i poprawnie (po hiszpansku) wymawia sie "hane" z akcentem na ostatnia litere czyli na "e".

Julitko,to widze,ze my obie takie zeswirowane i jakies cuda niewidy nam sie snia po nocach,dobrze ze to tylko sny.

Basiu,ucaluj Emisie-kaskaderke

[Atiluj]

Napisane przez Ana2

Julitko,to widze,ze my obie takie zeswirowane i jakies cuda niewidy nam sie snia po nocach,dobrze ze to tylko sny.

Aniu tylko u mnie to nie był sen To się działo naprawdę Ja autentycznie Misia w nocy za dupsko ciągnęłam i ...... główki tam nie było

[Ana2]

Napisane przez Atiluj

Aniu tylko u mnie to nie był sen To się działo naprawdę Ja autentycznie Misia w nocy za dupsko ciągnęłam i ...... główki tam nie było

Julitko,wierze Ci,ze sie wystraszylas,czlowi ekowi w takim zamroczeniu sennym rozne rzeczy przychodza do glowy.Na nastepny raz musisz dokladniej macac konczynki zebys znowu glowki miedzy nogami nie szukala

[Ana2]

Madzia,masz luzy,bo Rafal na wyjezdzie topisz nam tu szybciorem co z ta Twoja praca.Pracujesz w realu? A co z tym salonem,nie dzwonia? O taka piekna dziewczyne to powinni sie zabijac

[lachkasia]

Hej

Już nigdy nie zacznę nic robić w poniedziałek, bo później cały tydzień za**lam Dzisiaj wzięłam sie za malowanie okien i gołąbki, tak jakby następnego tygodnia nie było, a potem zdycham...

Madziu Tati cudowna, wspaniała, rozkoszna i te wszystkie naj najjjjj. Śliczności, minki ma kapitalne, a jakie buźki śle, fiu fiu..

Lecę się freszować i do wyrka

Buziaki kochani

[Atiluj]

Lachkasia serduszko czy Ty jakiś rekord stulecia chcesz pobić Malowanie balkonu przy 100 stopniach, truskawki, okna, gołąbki, Nikulek i zapewne milion innych codziennych obowiązków Zwolnij Robota nie zając, nie ucieknie
No chyba, że taki intensywny wysiłek fizyczny ma Ci pomóc i uspokoić nerwy Ale to i tak za dużo jak na taką delikatną, filigranową kobietkę
A Nikuś już całkiem zdrowy?

[ikol_a]

Ello.
Ja na chwilę, bo popękała mi głowa i muszę Goździkową znaleźć... Co za dzień? Leje....
Myłam okna w chacie, kafelków parę obczyściłam, obdrapałam folię z parapetu i chyba zostawiłam tam swoje palce, opuszki....
Ula dziś już nie miała gorączki, ale zeszłej nocy okładaliśy ją mrożonką, bo gorączka szybko wracała i sięgała 39,5.
Na szczęście minęło.
Miałam jutro jechać na imprezę z pracy (takie tam zawody, tańce, jedzonko, geberalnie fajnie bywa) ale nie pojadę, bo byłoby to caały dzień o 7 rano wyjazd, powrót nawet o 24.00. Szkoda byłoby mi zostawić umęczonego też robotą TZta. Tym bardziej, że Ula po tych dniach choroby bardziej marudna i cycowa. Ja tez się nie najlepiej czuję i chciałabym odpocząć. Jutro po południu pójdę spać z Ulą

Idę do tej Goździkowej, bo nie wytyram...Cały dzień z niewielkimi przerwami...A miałam ochotę na TZta i co? Jak w kawałach - boli mnie głowa....ale mnie naprawdę naparza...

Spokojnej nocy.

PS. MADZIA dzwoniłam do Marty, ale wyłączona komóra. Napisałam smsa i nic MOże Ona zostawiła tel. w domu? Trudno...Najwyżej się nie spotkamy...Szkoda

[bassienka]

Hej
Ja jutro jadę do mamy na weekend, bo Karol pracuje, takze sama mam siedzieć w domu?

Życzę Wam spokojnego i miłego weekendu i do napisania w niedzielę wieczorkiem

[Atiluj]

Ikola Goździkowa mówi: Hop, na ból głowy lepszy chłop! Ale żeś się narobiła Pewnie zwolnicie dopiero po przeprowadzce?
Dobrze, że Uleńce trochę przeszła ta gorączka To się dzieciaczek wymęczył a Wy razem z nią

Basiu miłego odpoczynku u Mamy i do niedzieli

A my jutro od rana zapylamy kupować ten łańcuszek dla Asi i po spożywcze zakupki. A później musimy w końcu trochę odchamić nasz domek bo nam brudem zarośnie. Jak było tak gorąco to szkoda było czasu na takie jakieś sprzątania Teraz pogoda się zepsuła i nie ma zmiłuj - trzeba sprzątnąć

[Czarina]

Witam Was bardzo ciepło!!!!!!
Jestem już w Anglii. Na miejsce dotarliśmy o 3 w nocy. Lot samolotem był przyjemny- dzieciaki tylko troszkę marudziły, start i lądowanie bez przykrych dolegliwości.
Dzisiaj już zaliczyłam parę sklepów i porobiłam małe zakupki
Narazie wszystko gra, Michał grzeczny i bardzo się stara- oby tak dalej Dzieci także jak narazie nie sprawiają problemów.

Przez najbliższe dni mogę nie zaglądać do Was, bo trzeba tu wszystko jakoś ogarnąć. Także nie gniewajcie się na mnie
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno, całuski. Dla Ciebie Hadżi także duży całus

[lachkasia]

Dzień dobry