|
|
#1501 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Dysk...
Incorect - ja znalazłam dobrego lekarza dopiero za czwartym razem, musisz szukać nowej lekarki... Wcześniej trafiłam na doktor (podobno bardzo dobra...tia ), która uważała, że choruję tylko na ADHD i nie trzeba tego leczyć, ba nawet z tego wyjdę. A co się okazało, że muszę być leczona, bo inaczej by się to skończyło wąchaniem kwiatków od spodu...![]() I nie wyjdę z tego (będę chora do końca życia), a na dodatek, że to nie tylko ADHD tylko coś więcej... |
|
|
|
#1502 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
dzięki
![]() Pojdę do psychologa szkolnego jeszcze, dzisiaj dalej mam taki nastrój jeszcze rodzicę mi mówią, że jak plakalam wczoraj calą noc, nawet o godz 00.00 ryczałam to już będe tak cały rok. Margaret90 wsumie ja to wiem, że w jedną noc mogło by się wszytsko odmienić , potrzebuję tylko jednej osoby, jednego gestu żeby mi pomóc, naprawdę nie potrzebuję wiele żeby odzyskać sens życia ![]() a może opowiesz nam co się wydarzyło, może trochę optymizmu wniesiesz...
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
|
|
|
|
#1503 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
a co dokładnie Kochana chcesz wiedzieć?
|
|
|
|
#1504 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Co się stało, że tak w ciągu jednej nocy wszytsko się zmieniło?
Też tak chce
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
|
|
|
|
#1505 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
słuchaj moja Droga ja jeszcze tego wieczoru chciałam się zabić, ale ten facet spadł jak z nieba. Młody lekarz. Kapnął się o co chodzi i porozmawiał ze mną. Wystarczyło trochę wsparcia, mądrych słów i przemówił mi do rozsadku. Teraz tylko nie wiem co powiedziec lekarzowi, bo leków nie chcę brać. Wymiotuję po nich.
|
|
|
|
#1506 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Ślepy zaułek - koniec gry
Wiadomości: 205
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Inc0 nie wiem skąd Twoi rodzice to wzieli ale większej bzdury nie słyszałam
margaret musisz powiedziec lekarzowi co się dzieje po lekach
__________________
próżność to zdecydowanie mój ulubiony grzech
|
|
|
|
#1507 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Co za babka z tej psycholog. A potem nic dziwnego, ze ludzie sie zrazaja do lekarzy i nie chca dac sobie pomoc...
Niedawno dopiero wstalam po odsypianiu sylwestra. Wiec ciekawe o ktorej zasne... Kto ze mna popisze pozno w nocy?
|
|
|
|
#1508 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
No to i ja się dopiszę do tego wątku... Kiedyś coś tu chyba skrobnęłam, gdy zaczynały się moje problemy, ale chyba już trochę od tego minęło.
Ostatnie trzy miesiące były dla mnie koszmarem. Być może, że spowodowane to było też w części hormonami, które przyjęłam i przez które też miałam kłopoty, a to jeszcze spowodowało nawrót i pogłębienie się nerwicy i stanów depresyjnych. Dwa razy znalazłam się w szpitalu, zbadano mnie i stwierdzono, że to po prostu nerwica. Trafiłam do psychiatry, dostałam leki, które zacznę brać od jutra, ale przyznam bardzo się boję. Boję się teraz brać czegokolwiek. Przeżycia z ostatnich miesięcy tak we mnie ugrzęzły, że nie potrafię myśleć pozytywnie, tych okropieństw nie potrafię wymazać z pamięci. Zaczynam też psychoterapię i mam nadzieję, że trochę mnie to postawi na nogi. Trzymam z Was kciuki, i Życzę Wszystkim Wam wiary i wytrwałości w walce z tym co tak Nas wszystkich męczy. W końcu trzeba jakoś z tego wybrnąć. Życie nie może nam umknąć przez palce.
__________________
![]() |
|
|
|
#1509 |
|
BAN stały
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
mysza007 a powiedz co bedziesz brala? i zazdroszcze zdecydowania, tzn. zapisania na psychoterapie
|
|
|
|
#1510 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Ja podziwiam za zapisanie sie na psychoterapie. Mam nadzieje, ze uda mi sie wyleczyc samymi lekami (a pomagaja mi coraz bardziej).
Mozecie sie podzielic swoimi doswiadczeniami z psychoterapia? a szczegolnie interesuje mnie jak wyglada pierwsze spotkanie. |
|
|
|
#1511 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
~refleksyjna czego tu zazdrościć, rok z tym zwlekałam i wpadłam w większe bagno, ale powiedziałam dość, bo chcę żyć normalnie. Z leków dostałam ParoMerck, to jako ten lek główny, a w razie lęków Xanax i na sen Estazolam-te dwa ostatnie mam brać tylko w razie potrzeby. Boję się tych leków, ale może coś mi w końcu pomoże. Jak na razie bardzo też pomaga mi książka "Potęga podświadomości", jest jakby o mnie. Myślę, że ona, a może i inne, i leki i psychoterapia jakoś mnie z tego bagna wyciągną. Pozdrawiam lotta6 ze mną psychiatra przeprowadziła najpierw rozmowę, właśnie taką jak psycholog. Zapytała co się stało, że zdecydowałam się do niej przyjść, potem wypytywała mnie o rodzinę, moje dzieciństwo, szkołę, pracę zawodową, po to by znaleźć przyczynę nerwicy. Pytała też o moją osobowość i takie tam. Przyznam, że już po samej rozmowie poczułam ogromną ulgę.
__________________
![]() Edytowane przez mysza007 Czas edycji: 2009-01-01 o 19:39 |
|
|
|
|
#1512 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 65
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
co za beznadzieja..
|
|
|
|
#1513 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Tak siedze i mysle, kiedy sie cos zlego stanie. Bo zaczyna byc coraz lepiej w moim zyciu, a zwykle jak zaczyna byc coraz lepiej to pozniej cos spieprzam i zalamuje sie od nowa.
Dzis rano obudzilam sie w dobrym nastroju. Chcialabym, zeby tak bylo codziennie |
|
|
|
#1514 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
mysza-z tego co wiem estazolam jest benzodiazepina nie lepiej poprsic o Stilnox ktory jest lekiem nasennym a napewno mniej uzaleznia niz benzodiazapina...?
radzilabym ci pogadac o tym z lekarzem |
|
|
|
#1515 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Dziś mam dzień do niczego Nie spałam w nocy bo znowu miałam lekką telepkę i duszności. Czuję się jakaś słaba, do tego się przeziębiłam. Mam wszystkiego dość
__________________
![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1516 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Nie czytałam wszystkich postów, zatrzymałam sę na poście o "psycholog".
Wnioski: * zero empatii *brak doświadczenia (totalny, załoze się, że kobieta nie ma certyfikatu z psychoterapii, skończyła tylko akademicką psychologie i marsz do pracy..to jakby gadać z inteligentniejszym kowalskim samoukiem..) NNo po prostu idiotyzm. Incorect! nie zniechęcaj się! Ta kobieta nie ma NIC wspólnego z psychoterapeuą!. Gdy będziesz gdzieś dzwonić kolejny raz (to do wszystkich dziewczyn) - zapytaj o to czy dana osoba ma doświadczenie i/lub certyfikat z psychoterapii. Samo słowo psycholog to trochę za mało. Margaret: masz źle dobrane leki, nie powinnaś wymiotować..tym bardziej, że i tak wtedy słabiej działają, poproś o zmianę. PS1: co do tego lekarza, który spadł jak z nieba, czasem są takie sytuacje. Ja dzięki koleżance poznałam dziewczynę z problemami podobnymi do waszych, myślami s., która udawała, że wszystko ok. Koleżanka poprosiła mnie o rozmowę z nią. Dostałam telefon i wyszłam z domu,z marszu, bez zastanowienia. Dziewczyna nie wiedziała gdzie idzie, kolezanki coś jej wmówiły. Kiedy dowiedziała się kim jestem, była wściekła, chciała wiać....ale nie zrażałam się. Gadałam, gadałam, mówiłam dużo o sobie (nie bawiłam się w psychoterapeutę, w końcu jestem dopiero na 2gim roku) i widziałam, że oczy miała coraz większe. Poczuła się ZROZUMIANA. Mimo że nie miałam pojęcia,że jeszcze kiedykolwiek się odezwie, odezwała się sama. Jesteśmy w kontakcie, ma przyjechać za jakiś czas (nie jest z mojego miasta). Jest przesympatyczna i szuka w sobie siły do walki. Zastanawia się nad psychoterapią.. Czasem wystarczy niewiele, wyciągnięta ręka, gdy potrzebujesz najbardziej..by zrozumieć i zechcieć walczyć. Szukajcie takich ludzi w okól siebie, a lekarzy przede wszystkim (bo jego nikt nie zastąpi). Ps: nie dziwcie się linkowi bo bloga w podpisie, ktoś mnie namówił do startowania w konkursie, odpadę w przedbiegach, no ale pośmieję się trochę
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#1517 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Madlen_18 - miałam pecha, a jestem osobą ktora latwo się zniechęca
Zazdroszcze strasznie tej dziewczynie,że poznała Ciebie też chciałabym mieć kogoś z kim mogłabym porozmawiać i który by zrozumiał, że problemy "duszy" to często większe problemy niz te czysto materialne. Nie mam kompetnie na kogo liczyć, odezwałam się do mojego przyjaciela powiedzialm ze jest mi źle itd a on mnie olał, nic nie odpisywał przez dwa dni, chociaż mógł A i też chciałabym trafic na psycholog z powołaniem... co to jest ten certyfikat z psychoterapi?? (sama chcę zostać terapeutką a nie wiem )co do bloga to bym chętnie zobaczyła co tam piszesz, ale oczy już mnie tak bolą, że szczerze nic nie widzę
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
|
|
|
|
#1518 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Certyfikat: uprawnia psychologa do prowadzenia terapii. Jego "zrobienie" zajmuje ok roku jeśli mówimy o opcji magister psychologii + podyplomowo certyfikat), bez tego psycholog nie ma uprawnień i rzygotowania do prowadzenia psychoterapii. Czasem niestety taka osoba pracuje w jakiejś placówce mając kontakt z pacjentami...i bywa ja u Ciebie. Przewaznie jeśli psycholog chce osiągnąc status psychoterapeuty robi sobie taki certyfikat, 1 lub 2.
To szkolenie gdzie uczysz się psychoterapii. Btw. jeśli są tu wizażanki z krakowa to służe kawą w razie potrzeby. Incorect: szukaj a znajdziesz, na pewno. Najlepiej terapeuta z poradni zdrowia psychicznego lub coś w tym rodzaju. Psycholog szkolny to średni pomysł nie sądzę, żeby był przeszkolony w tamtym zakresie. PS. żeby nie było że generalizuję: zdarzają się psycholodzy po samych tylko studiach, ludzie "z duszą", ogromną dozą empatii i każda taka pomoc jest cenna. Ale po prostu jeśli szukamy terapeuty jest nieco mniejsze prawdopodobieństwo "pudła".
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
|
|
|
#1519 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
madlen_18: Mnie sie podoba Twoj blog. Np dlatego, ze jest inny od wiekszosci blogow w tej tematyce. Nie ma tutaj tych wszystkich haselek o smierci, mrocznych obrazkow i grozb zabicia sie srednio co tydzien.
Piszesz o wydarzeniach sprzed paru lat i dlatego inaczej na to patrzysz. Opisywane na swiezo brzmialyby zupelnie inaczej. Dziewczyny, powiedzcie mi jak duzy wplyw na wasz nastroj ma pogoda? |
|
|
|
#1520 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Duży, u mnie przy niskim ciśnieniu źle się czuję.
|
|
|
|
#1521 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 65
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
yy własnie sie dowiedzialam ze bede chodzila na terapie ;/ moze mi ktos przyblizyc jak to wyglada?
|
|
|
|
#1522 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Ślepy zaułek - koniec gry
Wiadomości: 205
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
terapia fajna rzecz. Jedyne miejsce gdzie możesz powiedzieć co chcesz, co Ci na sercu leży i masz pewność, że poza te 4 ściany nie wyjdzie i nikt nie zrobi głupiej miny na to co mówisz
__________________
próżność to zdecydowanie mój ulubiony grzech
|
|
|
|
#1523 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 71
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Hej. Mam anoreksje bulimiczną i depresję. Chodze do psychologa i psychiatry. Pierwsza pani jest w porzadku, bardzo sympatyczna, ale nie wiem czy jest dobrym psychologiem, mało rozmawiamy o chorobie i przyczynach, bardziej o życiu terazniejszym co mnie dziwi. Natomiast psychiatra jest dziwna. Byłam u niej dopiero 2 razy i zadawała pytania, ważyła mnie, nie olała, dała leki, ale czułam z jej strony pogarde. Czasem mysle czy to naprawde sa choroby czy po prostu jestem uwazana za zdesperowanego, samolubnego, rozpieszczonego, beznadziejnego i wiecznie narzekajacego nieudacznika.
__________________
Miałam wygrać. |
|
|
|
#1524 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
turkusowa - NIGDY by mi nie przyszło do głowy, żeby tak myśleć o osobie chorej na anorekcje, myślę, że lekarz tymbardziej tak nie myśli...
dla tego psychiatry to może taki "chleb powszedni" może woli on leczyć a nie solidaryzować z pacjetnem (Bo tak się nie da, żeby lekrza zadręczał się problemami pacjentów bo by go to wykończyło). Ale gwarantuję Ci, że ludzie Ciebie jako osoby która ma kłopoty z jedzeniem, nie będą uważali za "zdesperowanego, samolubnego, rozpieszczonego, beznadziejnego i wiecznie narzekajacego nieudacznika. " widocznie jesteś bardzo wrażliwą osobą, która musiała mieć jakieś problemu skoro wpadła w tą chorobę...3maj się
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych. Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
Edytowane przez inc0rrect Czas edycji: 2009-01-03 o 00:29 |
|
|
|
#1525 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 71
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
inc0rrect dziekuje za miłe słowa. Ta psychiatra miala taka mine `glupkowata`, pytala "Czemu chcesz schudnac? Czujesz sie teraz szczesliwa? A co Ci potrzebne zebys byla szczesliwa?" Mowila to z taka jakby ironia. Moze mi sie wydawalo, moze miala zly dzien, a moze faktycznie nie chce brac tego na siebie, w koncu ona pomaga, a nie jak to ujelas solidaryzuje sie.
A moja mama czasem mysli, ze moze narzekam, bo jestem rozpieszczona i mam za duzo w d****. I nie mowi tego ze zloscia. Czasem zaczynam myslec, ze moze to racja. Stad moje watpliwosci.
__________________
Miałam wygrać. |
|
|
|
#1526 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Cytat:
Margaret.. co się z tobą dzieje?dziewczyny nie czytałam wszystkich postów, nadrobię jutro.. dobranoc
__________________
|
|
|
|
|
#1527 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Witam dziewczyny... Nadszedł nowy rok, postanowiłam zmienić coś w swoim życiu. Podejrzewam się o fobie społęczną. Całymi dniami siedze w domu i robię wszystko, żeby z nikim się nie spotykac. Znajomi juz mają mnie dosyc, ,ze zawsze wynajde jakiś powód, żeby się z nimi nie spotkac. Boje się oceniania, własciwie sama tego nie robię, zeby ktos mi sie tym nie odpłacił. Czuje ogromny lęk przed zwierzchnikami. Nie umiem z nimi rozmawiac, zaczynam sie plątac i tworzyć jakies nowe , niezrozumiale dla nikogo słowa. Podobnie jest z osobami pewnymi siebie i przebojowymi. Mogę powiedziec, że na prawde wiedzą jaka jestem tylko 4 osoby- 3 kolezanki i mama. Przy innych zachowuję się nienaturalnie, wiec unikam nieznajomych mi osob. Nie znoszę sytuacji, ktore uciekają mi spod kontroli. Unikam ich. Wydaje mi sie, że zawsze sie czymś wyróznam, rzecz jasna na niekorzysc i ze jestem obserwowana. Zle mi sie z tym zyje, bo osttanio kilka razy mialam mysli, ze nie chce zyc
Chce isc do psychiatry . Jak myslicie to dobry pomysl? Rozmawialam z mamą,najpierw mnie wysmiala, a potem powiedziala, ze lepiej do psychologa jak dlugo czeka sie na wizyte?
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1528 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 65
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Witaj, ja mam coś podobnego w sumie, tylko, że to się wzieło od ... jak chcesz się dowiedziećco i jak to pisz na priv, chętnie Ci odpowiem. ja CI proponuje iść najpierw do psychologa, ew on 'skieruje' Cię później do psychiatry. Jeżeli jeszcze chodzisz do szkoły t może iść do szkolnego, później do psychiatry, ja do psychiatry w sumie nie musiałam czekać, ale szłam prywatnie..
|
|
|
|
#1529 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Ja wizytę u psychologa mam we wtorek, mam nadzieję, że do tego dnia jakoś wytrzymam, i pani psycholog wybije mi z głowy moje czarne i natrętne myśli.
__________________
![]() |
|
|
|
#1530 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 693
|
Dot.: Psychiatra - cz. 2
Mysza -
będzie dobrze skarbie na pewno. Ostatnio niestety tutaj smutne posty. Mnie też czeka ciężka robota - sesja... (Werka bierz się do roboty ). Lynn - psycholog to podstawa w przypadku fobii społecznej inaczej będzie ci trudno z tego wyjść. U mnie niestety nerwy często biorą górę, ale staram się by było coraz lepiej i kłótni na forum nie wywoływać.. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:58.



), która uważała, że choruję tylko na ADHD i nie trzeba tego leczyć, ba nawet z tego wyjdę. A co się okazało, że muszę być leczona, bo inaczej by się to skończyło wąchaniem kwiatków od spodu...









jak dlugo czeka sie na wizyte?
będzie dobrze skarbie na pewno. Ostatnio niestety tutaj smutne posty. Mnie też czeka ciężka robota - sesja...
(Werka bierz się do roboty
). 
