WYprowadzka na studia :)

[darejka]

Napisane przez Rarita

Podobne zeszyty w identycznej cenie są w Tesco i można zaoszczędzić na przesyłce

u mnie właśnie były, ale same brzydkie okładki - te niebieskie i różowe w tej promocji weekendowej na początku września -50% a4 za 14zł, teraz już nie ma ani jednego

[MarcelinKa25]

Napisane przez Klaudyskaaaa

Dokładnie! Musimy rozkręcić wątek, zwłaszcza, że do przeprowadzki coraz bliżej.

Ja się pochwalę, że zamówiliśmy ze znajomymi zeszyty (takie: http://allegro.pl/kolozeszyt-a5-250-...634470400.html) i są cudowne. Polecam! Świetne te przekładki i jakość papieru ok. No i cena dobra. Po wizycie w papierniczym sklepie przeraziłam się, że to wszystko takie drogie. A tak to podzieliliśmy koszty dostawy na trzy osoby i wyszło całkiem fajnie.

Ja właśnie rozmyślam czego jeszcze mi brakuje i stwierdziłam, że muszę kupić jeszcze jakieś podstawowe leki "pierwszej pomocy"

No i mi się nic nie pochwaliłaś tez bym takiego chciała heh ;P
A tak w ogóle to za te "podstawowe leki" wyszło mi w aptece ponad 100 zł

[a4sq]

:O Marcelinka, na co tyle wydałas??
Przeczytałam na innym wątku że administrację będziesz studiowac, ja tez jakie miasto?

[JustineReves]

oj już w czwartek jadę się rozpakowywać do mieszkania, więc od jutra zaczynam pakowanie ;D nie mogę się doczekać

[yasminuuum]

Ja już powoli tez liste robię. Przeprowadzka oficjalne jest 30 września ale jadę dowiedzieć się czy można wcześniej kwaterować się w do akademiku. Już sobie wyobrażam tą kolejkę po klucze i kartę mieszkańca ....

[a4sq]

Zazdroszczę wam tej ekscytacji u mnie sam stres
Od jutra powoli zacznę prac i prasować ciuchy, przy okazji zrobię porządki w szafie

[MarcelinKa25]

Napisane przez a4sq

:O Marcelinka, na co tyle wydałas??
Przeczytałam na innym wątku że administrację będziesz studiowac, ja tez jakie miasto?

a dużo zapłaciłam za witaminy Falvit - 30 zł za to cholerstwo i revalid na włosy - dobrze że promocja była to dałam 20 zł zamiast 50 coś na grypke, woda utleniona ;D, krople miętowe, tabletki na gardło, otrivin do noska, wapno i termometr ;P

oo, ja Kraków a ty? też teraz zaczynasz? i nie ma się czym stresować (dobrze mówić, a sama zaczynam panikować xD) ale damy rade... też właśnie jutro musze przepatrzyć ubrania i poprać żeby wyschły ładnie

[Klaudyskaaaa]

Napisane przez MarcelinKa25

a dużo zapłaciłam za witaminy Falvit - 30 zł za to cholerstwo i revalid na włosy - dobrze że promocja była to dałam 20 zł zamiast 50 coś na grypke, woda utleniona ;D, krople miętowe, tabletki na gardło, otrivin do noska, wapno i termometr ;P

oo, ja Kraków a ty? też teraz zaczynasz? i nie ma się czym stresować (dobrze mówić, a sama zaczynam panikować xD) ale damy rade... też właśnie jutro musze przepatrzyć ubrania i poprać żeby wyschły ładnie

Oj... Ale pokupiłaś leków. To jak sobie coś "zrobimy" to mogę liczyć na fachową pierwszą pomoc.
Sama zaczynam panikować. Aż się sobie dziwię, przecież nie mogłam się doczekać. Jutro planuje zacząć przeglądać ubrania. Muszę się zastanowić co będzie mi potrzebne, a co tylko zagraci nam pokoik :P

[perfect_beauty]

Witam Za tydzień ja również przeprowadzam się do studenckiego mieszkania Przez ostatni rok mieszkałam już poza domem (teraz idę na drugi rok), wtedy miałam sama pokój a teraz będę go dzielić z koleżanką Właśnie jestem w trakcie robienia listy co muszę zabrać. Z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że nie zabierajcie za dużo rzeczy, ja wyprowadzając się rok temu z domu zabrałam ich o dużo za dużo bo byłam przekonana, że wszystko mi się przyda

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez a4sq

Zazdroszczę wam tej ekscytacji u mnie sam stres
Od jutra powoli zacznę prac i prasować ciuchy, przy okazji zrobię porządki w szafie

Też się rok temu stresowałam ale jak się później okazało nie było czym

[a4sq]

Napisane przez MarcelinKa25

oo, ja Kraków a ty? też teraz zaczynasz? i nie ma się czym stresować (dobrze mówić, a sama zaczynam panikować xD) ale damy rade... też właśnie jutro musze przepatrzyć ubrania i poprać żeby wyschły ładnie

też zaczynam, na szczęście znam już miasto, bo mam tam rodzinę i często bywam na zakupach no ale mimo wszystko 120km jest :P a od jutra zleci tak szybko że się nie obejżymy i będziemy w nowych mieszkaniach

[MarcelinKa25]

Napisane przez Klaudyskaaaa

Oj... Ale pokupiłaś leków. To jak sobie coś "zrobimy" to mogę liczyć na fachową pierwszą pomoc.
Sama zaczynam panikować. Aż się sobie dziwię, przecież nie mogłam się doczekać. Jutro planuje zacząć przeglądać ubrania. Muszę się zastanowić co będzie mi potrzebne, a co tylko zagraci nam pokoik :P

oj tak ja się tobą zajmę ;P (mam jeszcze plasterki i tabletki na ból głowy heh)
Moja mama też już panikuje, kazuje mi się pomału pakować ;P

Napisane przez a4sq

Ja Rzeszów i też zaczynam, na szczęście znam już miasto, bo mam tam rodzinę i często bywam na zakupach no ale mimo wszystko 120km jest :P a od jutra zleci tak szybko że się nie obejżymy i będziemy w nowych mieszkaniach

no ale kierunek ten sam ja też mam gdzieś tak do Krakowa, troszkę więcej... ja mam gorzej bo miasta mało co znam niestety... Na pewno zleci, jak całe wakacje nawet nie wiadomo kiedy przeleciały

[dobrusia8e]

Napisane przez Pijana truskawkami

Na studiach dziennych to nie wiem, czy to przejdzie. Ale dzięki, porozglądam się za czymś

Ja mam poniedziałek, wtorek i czwartek do 20, pozostałe dni do 18, więc już widzę, kiedy bym pracowała A co do wyprawki, to ja już mam komplet, segregatory, wkłady i zakreślacze czekają grzecznie na swoją kolej

[JustineReves]

ja jutro zamierzam wyprać moje piórniki z LO, żeby były ładne, świeże i pachnące
no i zaczynam powoli się pakować, ewentualnie prać ciuchy bo w czwartek z rana jadę ;D
stres już mi minął, teraz tylko czekam z niecierpliwością, tym bardziej że TŻ też rozpoczyna studia z tym że zaoczne, więc szykuje nam się wspólny weekend

[GirlOfDeath]

Napisane przez perfect_beauty

Witam Za tydzień ja również przeprowadzam się do studenckiego mieszkania Przez ostatni rok mieszkałam już poza domem (teraz idę na drugi rok), wtedy miałam sama pokój a teraz będę go dzielić z koleżanką Właśnie jestem w trakcie robienia listy co muszę zabrać. Z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że nie zabierajcie za dużo rzeczy, ja wyprowadzając się rok temu z domu zabrałam ich o dużo za dużo bo byłam przekonana, że wszystko mi się przyda

Otóż to.
Ja też od października zaczynam drugi rok.

Ej, ale mam nadzieję, że jak się zacznie rok akademicki to będziecie tutaj też pisać co u Was itd. Nie chcę, żeby wątek znowu umarł.

[perfect_beauty]

Napisane przez GirlOfDeath

Otóż to.
Ja też od października zaczynam drugi rok.

Co studiujesz?
Kurcze mam nadzieje, że się przyzwyczaję do mieszkania z kimś w pokoju Moja koleżanka z którą będę go dzielić jest bardzo sympatyczna ale od zawsze miałam pokój sama i nawet nie wiem jak to jest mieć go z kimś

[Klaudyskaaaa]

Napisane przez GirlOfDeath

Ej, ale mam nadzieję, że jak się zacznie rok akademicki to będziecie tutaj też pisać co u Was itd. Nie chcę, żeby wątek znowu umarł.

Oczywiście, że będziemy pisać Póki co czekam na plan zajęć. Mam nadzieję, że będzie ok.

Dobry pomysł co do posprzątanie piórnika. Nie ruszałam go od kwietnia! Aż strach myśleć co w nim znajdę xD.

[JustineReves]

Napisane przez perfect_beauty

Co studiujesz?
Kurcze mam nadzieje, że się przyzwyczaję do mieszkania z kimś w pokoju Moja koleżanka z którą będę go dzielić jest bardzo sympatyczna ale od zawsze miałam pokój sama i nawet nie wiem jak to jest mieć go z kimś

też się trochę tego obawiam
tym bardziej że lubię ciszę i spokój, a wiem że dziewczyna z którą będę mieszkać ma gadane ;D

[a4sq]

To ja już zaczynam się martwic Mało tego, że będę miec dwie współlkatorki to jeszcze w dodatku w ogóle ich nie znam
właśnie, na jakie kierunki się wybieracie ?
ostatni tydzień w domu, Tż mnie z rąk nie wypuszcza

Ja się tam zamierzam udzielać na wątku jeśli będzie z kim, bo od wizażu to jestem uzależniona i wchodzę codziennie

[JustineReves]

ja na FiR

no właśnie też będę mieszkać z dwoma dziewczynami których prawie w ogóle nie znam i jedną moją bliską przyjaciółką, ale nie będę z nią w pokoju. mam nadzieję że jakoś damy radę
ogólnie to będziemy 4 dziewczyny w jednym mieszkaniu, mam nadzieję, że nie pozabijamy się w kolejce do łazienki

[MarcelinKa25]

Napisane przez JustineReves

ja na FiR

no właśnie też będę mieszkać z dwoma dziewczynami których prawie w ogóle nie znam i jedną moją bliską przyjaciółką, ale nie będę z nią w pokoju. mam nadzieję że jakoś damy radę
ogólnie to będziemy 4 dziewczyny w jednym mieszkaniu, mam nadzieję, że nie pozabijamy się w kolejce do łazienki

u nas też 4 dziewczyny, aż strach, ale mam nadzieje, że jakoś się dogadamy
I pewnie że będziemy pisać, dobrze wiedzieć jak sobie radzicie

[a4sq]

Najważniejsze żeby dziewczyny nie były zbytnimi imprezowiczkami i bałaganiarami Resztę jestem w stanie znieść, szczególnie, że będę miała gdzie się schować w razie czego niedaleko mam do kumpeli, ale mimo wszystko jednak mam nadzieje na nowe fajne znajomości
Moja mama wariuje, dzwoni kilka razy dziennie i pyta się co mi jeszcze potrzeba, właśnie dzwoniła że mi kupiła kołdrę, która oczywiście jest mi nie potrzebna bo mam, ale mojej mamie nie przegada, przeżywa gorzej niż ja a tato to już całkiem

[perfect_beauty]

Napisane przez a4sq

Najważniejsze żeby dziewczyny nie były zbytnimi imprezowiczkami i bałaganiarami Resztę jestem w stanie znieść, szczególnie, że będę miała gdzie się schować w razie czego niedaleko mam do kumpeli, ale mimo wszystko jednak mam nadzieje na nowe fajne znajomości
Moja mama wariuje, dzwoni kilka razy dziennie i pyta się co mi jeszcze potrzeba, właśnie dzwoniła że mi kupiła kołdrę, która oczywiście jest mi nie potrzebna bo mam, ale mojej mamie nie przegada, przeżywa gorzej niż ja a tato to już całkiem

jesteś jedynaczką?

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez JustineReves

ja na FiR

no właśnie też będę mieszkać z dwoma dziewczynami których prawie w ogóle nie znam i jedną moją bliską przyjaciółką, ale nie będę z nią w pokoju. mam nadzieję że jakoś damy radę
ogólnie to będziemy 4 dziewczyny w jednym mieszkaniu, mam nadzieję, że nie pozabijamy się w kolejce do łazienki

My będziemy trzy, w moim poprzednim mieszkaniu byłam tylko ja i moja współlokatorka więc miałyśmy luksus, teraz będzie trochę gorzej ale musimy dać radę

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez a4sq

To ja już zaczynam się martwic Mało tego, że będę miec dwie współlkatorki to jeszcze w dodatku w ogóle ich nie znam
właśnie, na jakie kierunki się wybieracie ?
ostatni tydzień w domu, Tż mnie z rąk nie wypuszcza

Ja drugi rok architektury

Czyli teraz będziecie związkiem na odległość?

[a4sq]

Napisane przez perfect_beauty

jesteś jedynaczką?

Czyli teraz będziecie związkiem na odległość?

Nie jestem mam młodszego brata, ale miałam rok przerwy i upierałam się przez ten rok że żadnych studiów bo ja chcę do pracy, no i po pól roku straciłam pracę i uznałam, że jednak po liceum niewielkie mam szanse i postanowiłam iśc na studia no i wiadomo moi rodzice się bardzo ucieszyli z tego powodu. A i związek na odległośc bo ja wolę iśc na dzienne a mój Tż za boga nie chce się stąd ruszyc

[GirlOfDeath]

Napisane przez perfect_beauty

Co studiujesz?
Kurcze mam nadzieje, że się przyzwyczaję do mieszkania z kimś w pokoju Moja koleżanka z którą będę go dzielić jest bardzo sympatyczna ale od zawsze miałam pokój sama i nawet nie wiem jak to jest mieć go z kimś

Ja FiR.

Napisane przez JustineReves

ja na FiR

no właśnie też będę mieszkać z dwoma dziewczynami których prawie w ogóle nie znam i jedną moją bliską przyjaciółką, ale nie będę z nią w pokoju. mam nadzieję że jakoś damy radę
ogólnie to będziemy 4 dziewczyny w jednym mieszkaniu, mam nadzieję, że nie pozabijamy się w kolejce do łazienki

Z tym na pewno nie będzie tak źle. Wiem z doświadczenia.

Dziewczyny najważniejsze to od samego początku ustalić pewne zasady i tego się trzymać.

[diamondy]

ja mieszkam z 3 dziewczynami i daje rade
u nas w ogole jest taka komuna, ze chodzimy sie kapac o kazdej porze dnia i nocy i nikomu to nie przeszkadza, takze
wazne zeby nie miec na ta sama godzine rano

[tysiaaa]

DZIEWCZYNY, KTÓRE MIESZKAJĄ BĄDŹ BĘDĄ MIESZKAŁY W AKADEMIKU.
Orientujecie się może co się dzieje w takiej sytuacji: Jadę się zakwaterować 29 września. I już wtedy nocuję w akademiku, ale płacę za październik. Czy te dwa dni września będą dodatkową opłatą czy to nie jest liczone ? :|

[Naciaaa1991]

Napisane przez tysiaaa

DZIEWCZYNY, KTÓRE MIESZKAJĄ BĄDŹ BĘDĄ MIESZKAŁY W AKADEMIKU.
Orientujecie się może co się dzieje w takiej sytuacji: Jadę się zakwaterować 29 września. I już wtedy nocuję w akademiku, ale płacę za październik. Czy te dwa dni września będą dodatkową opłatą czy to nie jest liczone ? :|

Zależy od akademika, ale wg mnie trzeba zapłacić dodatkowo. Najlepiej tam zadzwoń i zapytaj żeby mieć pewność.

[PierniczkowaMi]

Napisane przez tysiaaa

DZIEWCZYNY, KTÓRE MIESZKAJĄ BĄDŹ BĘDĄ MIESZKAŁY W AKADEMIKU.
Orientujecie się może co się dzieje w takiej sytuacji: Jadę się zakwaterować 29 września. I już wtedy nocuję w akademiku, ale płacę za październik. Czy te dwa dni września będą dodatkową opłatą czy to nie jest liczone ? :|

Raczej będziesz będziesz musiała zapłacić. U mnie na przykład jest to 10zł/doba. Najlepiej zadzwoń do akademika

[smieszka250]

Napisane przez tysiaaa

DZIEWCZYNY, KTÓRE MIESZKAJĄ BĄDŹ BĘDĄ MIESZKAŁY W AKADEMIKU.
Orientujecie się może co się dzieje w takiej sytuacji: Jadę się zakwaterować 29 września. I już wtedy nocuję w akademiku, ale płacę za październik. Czy te dwa dni września będą dodatkową opłatą czy to nie jest liczone ? :|

O kurcze, wiesz, że o tym nie pomyślałam? Ciekawe, jak to jest u mnie...

[tysiaaa]

Napisane przez smieszka250

O kurcze, wiesz, że o tym nie pomyślałam? Ciekawe, jak to jest u mnie...

Ja też nie ! ;d tylko zobaczyłam, że ktoś zapytał o to na stronie UWr i tak teraz się zastanawiam.. ;/