..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[effa79]

Napisane przez Maedchen

Dziękuję, dziękuję Jasne, że mam zamiar zjeść więcej, napisałam tyle, bo tylko tyle zdążyłam zabrać ze sobą do pracy Wczoraj wieczorem zamiast gotować, szykować jedzonko, to pojechaliśmy z TŻtem na kolacje do restauracji i chyba mnie ta kolacja nasyciła i to szaleńcze śniadanie, bo właśnie wcinam moje owoce na drugie śniadanie i ledwie idą, więc serek za jakies 2 godzinki spróbuję zjeść a po powrocie do domu coś wymyślę..... Też tak macie, że przed okresem ciężko Wam się na cokolwiek zdecydować? Ja normalnie czasem dostaję zawrótów głowy, jak mam coś wybrać i marudzę i stękam i jękam i nie wiem. A TZtowi wtedy para z uszu leci, tak sie wkurza

Ja staram się nie ograniczać ilościowo posiłków ale po dzisiejszym dniu widzę, że muszę zwiększyć racje śniadaniowe, bo normalnie o tej porze byłabym już głodna, a po bardzije kalorycznym śniadaniu nie ma tego. Obiady zwiększyłam już jakis czas temu, jak się tak najem w pracy na przerwie to i lepiej sie późńiej pracuje

Maedchen owoce to przekaska, nie posilek, podobnie jak wiesniak sam - dodaj warzywa, miesko do niego i wtedy potraktuj jako II sn, a owoce jako przekaske.

[goosia207]

Cześć

Za rozpisanie rodzajów mąki też dziękuję, bo nie mam pojęcia o tym

Napisane przez Madzia_M77

Effa, dziękijakoś w necie nie mogłam tych informacji namierzyć. Teraz od razu jaśniej

Dawno się nie spowiadałam:
Is: owsianka z midałami, słonecznikiem i sliwką
IIs:sałatka warzywna + 2 zawijaski szynkowo-serowe
p:kawałek szarlotki
o:wczorajszy kurczak tandoori z dużą ilością warzyw
k:3 szynkowe zawijasy z wiesniakiem i rzodkiewką
Płynów nie jestem w stanie oszacować, w każdym razie dużo.

Na jutro mam w planach bigos, kupiłam kapustę w winie(bo tylko taka była), myślicie, że będzie ok?
Chyba się pożegnam, bo padam
Dobranocka.....

Ja robiłam bigos w poniedziałek,z przepisu Cameli czyli dodałam suszonych grzybów.Pycha

Dziewczyny, a co myślicie o zupie mlecznej z ciemnym makaronem na kolacje? (albo ciemnym ryżem)-(chyba makaron [ryż też] za ciężki na noc?), bo na śniadanie w pracy, to nie bardzo, a uwielbiam zupy mleczne.

[Agee79]

Napisane przez effa79

Agee ciesze sie Bo dobre podejscie do diety, to moim zdaniem juz duzy sukces. Widzisz znowu ja pierwszy raz w zyciu sie odchudzam Zaczelam nieszczesliwie od kopenhaskiej, nieszczesliwie, bo niezdrowo, ale zgubione kg daly mi kopa i zaczelam szperac w dietach, ta polecila mi znajoma i sie wciagnelam i wrpwoadzilam w zycie. Mysle, ze to jest wlasnie blad tych, co sa na tej diecie i nie daja rady, wracaja do starych nawykow, tym samym wracaja tez kg. BO sie glodz,a bo jedza w kolko to samo. Ja mam zamiar tej diety trzymac sie, wiadomo, ze pozniej odstepstwa beda wieksze czy mniejsze, ale nawyki zostana, bo juz zostaja.
Ta dieta rozwinela we mnie pasje gotowania, eksperymentowania i organizacji jedzeniowej. Teraz juz planuje w glowie na dwa dni do przodu, to mi starcza A Ty pisz, bedziemy pomagac, korygowac. Znajoma wlasnie na tej diecie schudla 25 kg w rok i kolejny rok trzyma ta wage Trzymam kciuki.
Aha my dla chlopakow kupujemy taki wozek montowany do roweru, zebysmy pojedynczo tez mogli z nimi jezdzic, chociazby na plaze. Jeden fotelik mamy plus ta dostawka - mysle, ze to dobre rozwiazanie

wiem Effcia bo ja juz SB kiedys stosowalam i to z pieknym rezultatem i od tamtej pory moge zyc bez chleba ziemnakow i innych niezdrowych zapychaczy i dlatego moze mi tak latwo na I bylo bo nawet bez dietki zadko kiedy dopakowywalam sie chlebkiem no ale za pierwszym razem to nie wiedzialam jak funkcjonowac

ja zdaje sobie tez sprawe ze SB jest najzdrowsza z diet ochudzajacyh bo nawet o tym powiedziala mi pani dr dietetyk u ktorej bylma na poczatku roku bo wlasnie chcialam sie odchudzac z glowa weic do niej pojechalam
ona jak jej powiedzialam ze juz kiedys bylam na SB tylko przez ciaze (czego bardzo zaluje) jakos nasze drogi sie rozminely, to powiedziala ze absolutnie nie bedzie mi zadnego jadlospisu ukladala bo to najlepsza z diet tym bardziej ze jest ona eliminacyjna anie ograniczajaca jedzenie i jak chcem zjesc 2 kg brokulow to moge zjesc jak dam rade
takze ja to wszystko wiem ale kurna jakos to tak w zyciu z obawa lekka sie sprawdza...

a moge jeszcze pozawracac glowe?

bo chodzi mi glownie o wegle...
jak pisalam za chlebami to ja nie tesknie i mi w ogole nie potrzeba i czy w zwiazku z tym co moge tym zastapic? bo przeciez bez sensu abym sie zmuszala do czegos nie? myslalam ze moze do tych moich obiadow czesto miesno-warzywnych dorzucic ryz brazowy albo nieluskany
albo czy moge sobie zrobic raz na jakis czas takie spaghetti z razowego makaronu z mielonym mieskiem drobiowym i przecierem pomidorowym?

kurcze tak boje sie te produkty wprowadzac ze szok

a np ta owsianka jablkowa exclusiv to raczej nie na wieczor nie?
bo kurna tak mi podeszla ze szok juz czuje jej zapach

[effa79]

Goosia zupla mleczna i makaron to same wegle, wiec tylko na sniadanie. Kolacja bialkowa powinna byc. Aczkolwiek raz na milion lat na pewno nie zaszkodzi

Agee ja bym sobie od czasu do czasu chleba pelnoziarnistego zjadla, bo to najzdrowsze wegle - pelne ziarno i do tego ma blonnik. Co do ryzu, makaronow, KASZ (!!!) to jak najbardziej. Na II fazie co 2 - 3 dzien powinnismy teoretycznie jsc cos z tych rzeczy. Ja mam taki system, jezeli planuje do obiadu wegle - kasze, makaron, czy ryz brazowy, to na sniadanie nie jem wegli. Jezeli zjem owsianke, czy jak dzis nalesniki, to wegli do konca dnia unikam, albo na maksa ograniczam. Poz atym ryz, makaron, czy kasze zjadzasz z warzywkami mieskiem najczesciej, wiec wegle sa tez spalane z innymi produktami.
Wczoraj wlasni ejadlam zapiekanke z brokulow - zjadlam duuuzoo i tak sobi ejadlam i myslalam, ze wczesniej pewnie bym do niej dala zwykly makaron, albo ryz, albo ziemniaki, a teraz moge ja jesc bezkarnie niemal Jezeli sniadanie masz bez wegli, na przekaske zjedz owoc, na obiad ryz, czy kasze - ta polecam. ALbo na II sn do salatki dodaj kasze czy ryz. Musisz je wprowadzac powoli, ale tez skutecznie i z urozmaicaniem. Pytaj pytaj, na tyle ile wiem postaram sie wypowiedziec

Owsianka to same wegle, zdecydowanie danie sniadaniowe, badz drugosniadaniowe ZReszta bardzo zdrowe

[CarmelaSoprano]

Napisane przez telik

w przewodniku jest cos o syropie klonowym. bo kupilam wczoraj dla Tzta i sie zastanawiam czy moge skubnac czasami-choc domyslam sie ze nie

z przewodnika:
syrop klonowy, czysty - bardzo ograniczać

[Agee79]

to bede robila sobie obiady takie weglowe czyli z ryzem czy kasza w te dni co mam aerobik aby jeszcze je spalic przed snem
a w pozostale dni to na sniadanie postaram sie zjesc albo wlasnie kromke z chlebka i wedlinki czy serka czy tez mleko z jakimis platkami a na weekendy to juz w ogole bede szalala bo pewnie przez jakis czas bedzie to ta jablkoowsianka z piekarnika dobrze kombinuje?

a jeszcze z kasz to ktore najbardzije polecasz? ja tam te kasze lubie a tak jeszcze z warzywakmi to juz w ogole

[ninaad]

Napisane przez effa79

To chyba tez kazda z nas przechodzila Duzo plynow, Carmela ma racje orzeszki pestki pomagaja. WIem, ze dziewczyny pily tez siemie lniane zmielone, albo jak dodasz do potraw, to moze ciut pomoze... A ciesze sie, ze brzuch sie wyplaszcza

nie każda. U mnie właśnie na SB jest lepiej - chyba dlatego, że jem mniej produktów z białej (pieczywa, makaronów), produktów rozgotowanych - a za to więcej produktów pełnoziarnistych, surowych jarzyn, orzechów, bakalii, pestek - no i sporo płynów

Napisane przez goosia207

Dziewczyny, a co myślicie o zupie mlecznej z ciemnym makaronem na kolacje? (albo ciemnym ryżem)-(chyba makaron [ryż też] za ciężki na noc?), bo na śniadanie w pracy, to nie bardzo, a uwielbiam zupy mleczne.

na kolację raczej , bo makaron i ryż to głównie węgle. Lepiej na śniadanie- możesz przecież jeść w weekend

Napisane przez Agee79

a moge jeszcze pozawracac glowe?

bo chodzi mi glownie o wegle...
jak pisalam za chlebami to ja nie tesknie i mi w ogole nie potrzeba i czy w zwiazku z tym co moge tym zastapic? bo przeciez bez sensu abym sie zmuszala do czegos nie? myslalam ze moze do tych moich obiadow czesto miesno-warzywnych dorzucic ryz brazowy albo nieluskany tak-- od 2-giej fazy
albo czy moge sobie zrobic raz na jakis czas takie spaghetti z razowego makaronu z mielonym mieskiem drobiowym i przecierem pomidorowym?
tak

kurcze tak boje sie te produkty wprowadzac ze szok
wprowadzaj węgle stopniowo, urozmaicaj posiłki i patrz jak reaguje organizm i co z wagą

a np ta owsianka jablkowa exclusiv to raczej nie na wieczor nie?

zdecydowanie nie na wieczór
bo kurna tak mi podeszla ze szok juz czuje jej zapach

Napisane przez Agee79

a jeszcze z kasz to ktore najbardzije polecasz? ja tam te kasze lubie a tak jeszcze z warzywakmi to juz w ogole

chyba większość kasz (z wyjątkiem kuskus) - no ale mogę się mylić

[effa79]

Napisane przez Agee79

to bede robila sobie obiady takie weglowe czyli z ryzem czy kasza w te dni co mam aerobik aby jeszcze je spalic przed snem
a w pozostale dni to na sniadanie postaram sie zjesc albo wlasnie kromke z chlebka i wedlinki czy serka czy tez mleko z jakimis platkami a na weekendy to juz w ogole bede szalala bo pewnie przez jakis czas bedzie to ta jablkoowsianka z piekarnika dobrze kombinuje?

a jeszcze z kasz to ktore najbardzije polecasz? ja tam te kasze lubie a tak jeszcze z warzywakmi to juz w ogole

Kasze ja uwielbiam, zwlaszcza jeczmienna perlowa i peczak. OStatnio robilam zapiekanke z kasza gryczana - miesko jak na gulasz z warzywkami, posypane serem zoltym na to wysypana ugotowana kasza gryczana, posypana serem i do piekarnika - miod w gebie A tak dobrze kombinujesz. Jak bedziesz jesc wegle na obiad, to odpusc na sniadanie - zjedz omleta czy jajecznice, czy twarog i pamietaj tez o owocach
Ja na weekendy nastawiam sie na weglowe slodkosci - gofry, placuszki, babeczki I zwieksz porcje

Ninaad kus kus wlasnie wczoraj kupilam razowy i mam zamiar wyprobowac - drogi jak fix, ale raz na jakis czas...
Poza tym kupilam wczoraj kasze lniana w 100 g 36 g blonnika i 40 g bialka Jadl ktos???

[justyna2639]

dziewczyny a co jecie zwykle w piatki? bo u mnie w domu z zasady w piatki nie je sie miesa, a z samych warzyw co moge zrobic?

[goosia207]

Napisane przez effa79

Goosia zupla mleczna i makaron to same wegle, wiec tylko na sniadanie. Kolacja bialkowa powinna byc. Aczkolwiek raz na milion lat na pewno nie zaszkodzi

Tak myślałam
Ja nie lubię owsianki, ani otrębów, a to samo zdrowie

Napisane przez ninaad

nie każda. U mnie właśnie na SB jest lepiej - chyba dlatego, że jem mniej produktów z białej (pieczywa, makaronów), produktów rozgotowanych - a za to więcej produktów pełnoziarnistych, surowych jarzyn, orzechów, bakalii, pestek - no i sporo płynów



na kolację raczej , bo makaron i ryż to głównie węgle. Lepiej na śniadanie- możesz przecież jeść w weekend

Nie pomyślałam, że przecież w weekend mogę

[telik]

Napisane przez justyna2639

dziewczyny a co jecie zwykle w piatki? bo u mnie w domu z zasady w piatki nie je sie miesa, a z samych warzyw co moge zrobic?

a rybka?, przeciez rybki na diecie naszej super jest boNNKW ma
jesli nie rybka to moze jakies rosliny straczkowe, fasola, groch soja-bo one choc w małej czesci uzupelnia białko

Napisane przez Agee79

to bede robila sobie obiady takie weglowe czyli z ryzem czy kasza w te dni co mam aerobik aby jeszcze je spalic przed snem
a w pozostale dni to na sniadanie postaram sie zjesc albo wlasnie kromke z chlebka i wedlinki czy serka czy tez mleko z jakimis platkami a na weekendy to juz w ogole bede szalala bo pewnie przez jakis czas bedzie to ta jablkoowsianka z piekarnika dobrze kombinuje?

a jeszcze z kasz to ktore najbardzije polecasz? ja tam te kasze lubie a tak jeszcze z warzywakmi to juz w ogole

mysle ze dobrze kombinujesz
i tak jak was czytam to nie wiem czy ja nie przesadzam z weglami???

Napisane przez effa79

Agee ja bym sobie od czasu do czasu chleba pelnoziarnistego zjadla, bo to najzdrowsze wegle - pelne ziarno i do tego ma blonnik. Co do ryzu, makaronow, KASZ (!!!) to jak najbardziej. Na II fazie co 2 - 3 dzien powinnismy teoretycznie jsc cos z tych rzeczy. Ja mam taki system, jezeli planuje do obiadu wegle - kasze, makaron, czy ryz brazowy, to na sniadanie nie jem wegli. Jezeli zjem owsianke, czy jak dzis nalesniki, to wegli do konca dnia unikam, albo na maksa ograniczam. Poz atym ryz, makaron, czy kasze zjadzasz z warzywkami mieskiem najczesciej, wiec wegle sa tez spalane z innymi produktami.
Wczoraj wlasni ejadlam zapiekanke z brokulow - zjadlam duuuzoo i tak sobi ejadlam i myslalam, ze wczesniej pewnie bym do niej dala zwykly makaron, albo ryz, albo ziemniaki, a teraz moge ja jesc bezkarnie niemal Jezeli sniadanie masz bez wegli, na przekaske zjedz owoc, na obiad ryz, czy kasze - ta polecam. ALbo na II sn do salatki dodaj kasze czy ryz. Musisz je wprowadzac powoli, ale tez skutecznie i z urozmaicaniem.

u mnie w jadłospisie pozwalam sobie na 2 posiłki z weglami(do godziny 16),ale z tego co ja czytam to obawiam sie ze to moze za duzo???szcególnie jesli chodzi nie o owoze a o pełne ziarno?

Napisane przez CarmelaSoprano

z przewodnika:
syrop klonowy, czysty - bardzo ograniczać

no trudno, ale dziekuje bardzo za sprawdzenie

mysle ze ulotnie sie z pracy o 15, do chorutkiego TZta pojade poopiekowac sie troche

[Agee79]

Napisane przez effa79

Kasze ja uwielbiam, zwlaszcza jeczmienna perlowa i peczak. OStatnio robilam zapiekanke z kasza gryczana - miesko jak na gulasz z warzywkami, posypane serem zoltym na to wysypana ugotowana kasza gryczana, posypana serem i do piekarnika - miod w gebie A tak dobrze kombinujesz. Jak bedziesz jesc wegle na obiad, to odpusc na sniadanie - zjedz omleta czy jajecznice, czy twarog i pamietaj tez o owocach
Ja na weekendy nastawiam sie na weglowe slodkosci - gofry, placuszki, babeczki I zwieksz porcje jej ale moje porcje to naprawde sa duze... no bo jak skroisz jednego pomidora, jednego ogorka i 2 jajka np to wychodzi cala miseczka albo wczoraj to z tej sredniej piersi wyszla mi cala patelnia jedzenia (wzielam na II razy )

dziekuje Ci Effa
w takim razie musze sie puknac w glwke i do dziela
dzisiaj to juz pewnie nie zdaze nic bardzije konkretnego przygotowac poza tym moim twisterem bo pozniej przychodza znajomi no i mam wieczorem jeszcze aerobik
ale od jutra postaram sie poprawic

dzisiaj moze sobie tylko zakupie jakies kasze i jakis otreby, platki itp na sniadanie

[justyna2639]

telik rybka hmmm fajnie, a tak oprocz tej po grecku to jak myslisz z jakimi warzywami by pasowala? ja mam mala wyobraznie jesli chodzi o jedzenie i to co zrobic... ooo wiem-moze jeszcze jakies zapiekanki, tam byly takie w przepisach na SB z kalafiora i brokulow

[effa79]

Telik ja wlasnie caly czas kombinuje, zeby ta waga ruszyla, choc powtarzam, ze w cm leci w dol powoli caly czas. Stad moje kombinacje weglowe, chce tak tydzien pociagnac i zobacze, co z tego wyniknie

Agee salatka ok, ale piers jedna z kurczaka pojedyncza 200 gramowa na dwa razy??? Toz to samo bialko a z warzywkami idealne do zjedzenia w porzadnej porcji. Skurczysz zoladek tak, ze bedziesz miala problem, o ktorym ja wczesniej pisalam

[effa79]

Napisane przez justyna2639

telik rybka hmmm fajnie, a tak oprocz tej po grecku to jak myslisz z jakimi warzywami by pasowala? ja mam mala wyobraznie jesli chodzi o jedzenie i to co zrobic... ooo wiem-moze jeszcze jakies zapiekanki, tam byly takie w przepisach na SB z kalafiora i brokulow

Rybe przypraw, jak lubisz, zawin w folie i wloz do rozgrzanego piekarnika na 20 min do tego zrob surowke, jaka lubisz, Taka rybe mozesz tez polac sosem, np. cebulke i czosnek podsmazasz na kropli oliwy, dodaj pokrojone pomidory z puszki z sokiem przypraw i wloz w to rybe i poddus troche - pychota

[justyna2639]

Napisane przez effa79

Rybe przypraw, jak lubisz, zawin w folie i wloz do rozgrzanego piekarnika na 20 min do tego zrob surowke, jaka lubisz, Taka rybe mozesz tez polac sosem, np. cebulke i czosnek podsmazasz na kropli oliwy, dodaj pokrojone pomidory z puszki z sokiem przypraw i wloz w to rybe i poddus troche - pychota

oooo widzisz dzieki to jutro ide po rybe i bede robic, zobacze co mi z tego wyjdzie jeszcze sie naucze gotowac przy tej diecie kurcze jak mi wyjdzie to bedzie ekstra

[telik]

Napisane przez justyna2639

telik rybka hmmm fajnie, a tak oprocz tej po grecku to jak myslisz z jakimi warzywami by pasowala? ja mam mala wyobraznie jesli chodzi o jedzenie i to co zrobic... ooo wiem-moze jeszcze jakies zapiekanki, tam byly takie w przepisach na SB z kalafiora i brokulow

zerknij na przepisowy ostatnio effa wkleila ciekawy przepis na psrtaga z fasolką, no z rybką to rozne rzeczy, mozna tez wedzoną (makrelke, lososia itd)

[bambi1311]

Witam sie dzisiaj

wczoraj caly dzien spedzilam na podrozy do Wroclawia i zalatwiania spraw mieszkaniowo-kredytowych, kurcze, bujamy sie z tym juz od kilku miesiecy i ciagle daleko w polu....niby trabia ze miszkania tak stanialy, a po wizycie u developerow wcale tego nie wiadac, a kredyty jak ciezko bylo dostac, tak dalej jest ciezko....
ale przynajmniej juz samopoczuce lepsze i nie chodze warczac
dzikuje kochane za wszelkei porady

Napisane przez effa79

Skucesem do utrzymania wagi, a nam o to przede wszystkim chodzi sa zroznicowane posilki i to POSILKI pisane duzymi literami, a nie ich substytuty. A tak skurczy sie zoladek, zjesz wiecej wegli za kilka tygodni, organizm zacznei ej magazynowac, ty zaczniesz miec napady wilczego glodu, bo to w koncu sie zemsci. Zawsze mi sie Morelka przypomina, ktora i owszem schudla jakies 4 kg, ale w dwa tygodnie miala tylez samo do przodu i to bez jakiegos wielkiego obzarstwa.
Ja nie chce sie tu madrowac, bo nie mam do tego najmniejszego prawa, sama popelniam bledy i sie ucze tej diety caly czas, ale dziewczyny trzeba jesc i to jesc normalnie, w tej diecie chodzi o to, zebysmy jadly i chudly, na co ja, Ilona, Paprak, Fruity jestesmy zywymi przykladami, Fru nawet przy swoim "obzarstwie" nie tyla dramatycznie. I to nie kwestia genow, metabolizmu. Mamy nauczyc nasz organizm, ze jedzenie to nasza energia, a ze zdrowo jemy, wiec nie ma powodow do napadow glodu, magazynowania, odkladania w postaci tluszczu pozywienia. I niech nikt sie nie ludzi, ze schudnie 10 kg w poltora miesiaca i to jest sukcesem. Sukcesem bedzie, jak napisala kilka di temu Djana, jesli te minus 10 kg uda nam sie utrzymac przez kolejne 12 miesiecy!!!. DO wiosny mamy czas, prosze, chudnijmy sobie, ale madrze, pozwolmy maszym organizmom, cialom, zaakceptowac nowy stan, ktory ma byc takze dla nas przyjemnoscia, a nie monotonia, czy glodzeniem sie.

Teraz mozecie sie na mnie poobrazac, ale tak wlasnie mysle i czasami mi rece opadaja, jak czytam, co niektore dziewczyny jedza...

EFFO!!!strasznie madrze napisalas!!!!!!naprade warto posluchac rad naszej doswiadczonej juz kolezanki!!!!!!po dpisuje sie pod wszystkim!!!SB to przeciez nie glodowka, ani zadna wyniszczajaca organizm dieta, tylko zdrowy sposob odzywiania!!!!!oczyszcza nam krew a dodatkowo gubimy zbedne kilogramy!!!!!podoba mi sie tez ta swiadomosc tego co jemy,!!!a nie tylko bezmyslne wciaganie grzesznych, bezwartosciowych produktow

AGEE, a Ty sie wcale nie przejmuj , ze 25 kg, tylko po prostu uzbroj sie w cierpliwosc i rozloz sobie swoj cel na dluzszy okres i powolutku malymi kroczkami do niego podazaj, i ciesz sie maymi sukcesami!!!!bo z tego co czytam to dobre masz podejscie, wiec oby tak dalej

TELIK, ale fajnie ze probujesz jazdy na snowboardzie, ja doslownie ubostwiam ten sport zastanawiam sie gdzie smigaals?moze Zieleniec?

u mnie zachcianki przeszly(na szczescie)

aha i mam jeszcze pytanko, co sadzicie o soku KUBUS?napisane jest ze ze dodatku cukru? pytam, bo wlasnie popijam i bardzo mi smakuje

[justyna2639]

Napisane przez telik

zerknij na przepisowy ostatnio effa wkleila ciekawy przepis na psrtaga z fasolką, no z rybką to rozne rzeczy, mozna tez wedzoną (makrelke, lososia itd)

dzieki bardzo

[wistra]

Helo
Muszę Wam powiedzieć, że jestem z siebie dumna
Wczoraj byłam na grupie wsparcia (uczęszczam tam już rok), dużo nas wczoraj było i kolega miał urodziny.
Wszyscy zajadali słodkości, a ja się nie skusiłam

[CarmelaSoprano]

Dziewczyny czy ktoras z was ma doswiadczenia z sauna??? Ktory rodzaj jest lepszy suchy czy parowy? Jak dlugo siedziec w srodku, jak czesto chodzić?
Jakie właściwie wlasciwosci ma sauna, mam nadzieje ze wspomagajace SB

[justyna2639]

a ja jestem wlasnie po super kolacji: serek wiejski ze startym jajkiem na twardo, szczypiorkiem i przyprawami do tego mleczko-pychota

[Madzia_M77]

Zaryzykowałam i dałam pekinkę do bigosu. Wyszedł super, po prostu go troszkę zagęściła, zrobiłam z kurakiem i kiełbasą drobiową.

Coś nie widać dzisiaj Ilony, pochorowała się?

[dzonksik]

to chyba najbardziej aktywne forum na jakim jestem/bylam
dzieki dziewczyny za rady dostosuje sie , czytam was codziennie i czerpie cenna wiedze
pozdrawiam

[ninaad]

Napisane przez effa79

Ninaad kus kus wlasnie wczoraj kupilam razowy i mam zamiar wyprobowac - drogi jak fix, ale raz na jakis czas...
Poza tym kupilam wczoraj kasze lniana w 100 g 36 g blonnika i 40 g bialka Jadl ktos???

no, chyba, że razowy - ja nawet nie wiedziałam, że jest taki kuskus
o kaszy lnianej nie słyszałam- jak spróbujesz to napisz jak to smakuje i czy dobra jest

Napisane przez justyna2639

dziewczyny a co jecie zwykle w piatki? bo u mnie w domu z zasady w piatki nie je sie miesa, a z samych warzyw co moge zrobic?

o rybce już dziewczyny pisały - ja np ostatnio jadłam filet z łososia (ale może być też inna ryba), duszona z porem, papryką i posypana sezamem
wistra gratulacje silnej woli - widzisz- mały sukces a jak cieszy?

ja o swoich dzisiejszych posiłkach - a raczej jedzeniu po obiedzie nie będę nawet pisać, bo to woła o pomstę do nieba...no ale mam za swoje - zachciało mi się za bardzo mieszać i teraz niedobrze mi

[szpurka]

czy którejś z was zdarzyło się w pierwszej fazie zjeść coś niewskazanego, mam na myśli makaron, ryż, ziemniaka? bo mnie strasznie ciągnie do takich rzeczy. wczoraj wszystko było idealnie, dzisiaj też gdyby nie trochę makaronu z kiszoną kapustą i kiełbasą...jestem zła na siebie, że 3 dnia tak sknociłam...

[effa79]

Po wyjsciu z pracy i wejsciu do domu dopiero usiadlam... I ak sobie mysle, ze przy tej mojej dwojce czortow, to latwiej juz nie bedzie

Napisane przez bambi1311

Witam sie dzisiaj

wczoraj caly dzien spedzilam na podrozy do Wroclawia i zalatwiania spraw mieszkaniowo-kredytowych, kurcze, bujamy sie z tym juz od kilku miesiecy i ciagle daleko w polu....niby trabia ze miszkania tak stanialy, a po wizycie u developerow wcale tego nie wiadac, a kredyty jak ciezko bylo dostac, tak dalej jest ciezko....
ale przynajmniej juz samopoczuce lepsze i nie chodze warczac
dzikuje kochane za wszelkei porady

aha i mam jeszcze pytanko, co sadzicie o soku KUBUS?napisane jest ze ze dodatku cukru? pytam, bo wlasnie popijam i bardzo mi smakuje

Bambii dotknelas mojej kwestii zawodowej Ceny mieszkan nie spadaja i nie spadna - jedynie wielka plyta i malo atrakcyjna lokalizacja. Co do kredytow, to radze znalezc dobrego i obrotnego doradce kredytowego, bo to oni sa w stanie zdzialac cuda, a ciebie omija cale bieganie, w dodatku prowizje biora od banku, a nie od ciebie
CO do Kubusia bez cukru Jest czesto z bananem i marchewka, a niczym go kompletnie nie dosladzaja???

Napisane przez ninaad

no, chyba, że razowy - ja nawet nie wiedziałam, że jest taki kuskus
o kaszy lnianej nie słyszałam- jak spróbujesz to napisz jak to smakuje i czy dobra

A myslisz, ze ja slyszalam Znalazlam przypadkiem w sklepie ze zdrowa zywnoscia Kaszka lniana - moze jutro dodam do owsianki, musze w necie o niej pogrzebac.

Napisane przez szpurka

czy którejś z was zdarzyło się w pierwszej fazie zjeść coś niewskazanego, mam na myśli makaron, ryż, ziemniaka? bo mnie strasznie ciągnie do takich rzeczy. wczoraj wszystko było idealnie, dzisiaj też gdyby nie trochę makaronu z kiszoną kapustą i kiełbasą...jestem zła na siebie, że 3 dnia tak sknociłam...

Wlasnie I faza ma nas oduczyc siegania po zle wegle. To kwestia nastawienia i motywacji. Ja sobie zalozylam, ze dam rade, w koncu to tylko 14 dni i udalo sie Jutro bedzie lepiej, no nie

Z nowosci kulinarnych u mnie - polecam golonki indycze w kapuscie kiszonej i grzybach duszone - miod w gebie. BOSKIE.
Poza tym dzis wyszperalam przepis na zupe z zielonej soczewicy. Przepis wrzuce, gotuje sie ja z cynamonem, daje sie ocet, co prawda zmodyfikowalam lekko na nasza modle przepis, ale mysle, ze warto sie skusic, posmakowalam jezykiem - zapowiada sie niezle

Ilonka sie nam chyba rozlozyla calkowicie...

spowiedz:
7.50: 1/4 jablka
sn 8.45: dwa nalesniki z duza iloscia twarogu z migdalam, sliwkam, morelami, polane jogurtem z dzemem
II sn 13.30: trzy plastry szynki domowej, 3 plastry sera zoltego, papryka, ogorek, kalarepa
o 17.00: golonka indycza w kapuscie kiszonej i grzybach
k 19.30: losos wedzony + papryka i pomidor

I sniadaniowe nalesniczki

[CarmelaSoprano]

bozeeee co za nalesniczki to standardowe czy sb'soskie?

[effa79]

Napisane przez CarmelaSoprano

bozeeee co za nalesniczki to standardowe czy sb'soskie?

Kochana oczywiscie, ze Sbowskie Innych nie jadam I od razu uprzedzam twoje pytanie - ze szklanki maki razowej wychodza mi 4 nalesniki. Daje make, jajko, wode, mleko i troche maslanki (ta niekonieczna), i lyzke oliwy, wszystko na oko, ma wyjsc ciasto nalesnikowe, tylko trzeba je odstawic na jakies 15 min, wtedy maka nabierze plynow i ciasto jeszcze zgestnieje, wtedy jeszcze ciut wody czy mleka i na patelnie Dluzej sie smaza niz zwykle moim zdaniem

Polecam, jak z twarogiem, to jest bialko. Robie tez z miesnym nadzieniem zapiekane z serem zoltym

[CarmelaSoprano]

nie mam dostepu do zadnych wyfisiowanych mąk wiec raz w tygodniu jadam "normalne" naleśniki, grzesze swiadomie...A CO!!