Pogaduszki świeżo upieczonych licealistek tuż po rekrutacji :)

[muuah]

Dawno mnie tu nie było..
Jestem przerażona szkołą i moją klasą... Jest w niej jedynie 5 dziewczyn ale za to 16 chłopców... Dziewczyny są conajmniej dziwne... oprócz oczywiście mojej przyjaciółki ;-) 2 nie odzywaja sie w ogóle a jak już się odezwą to z jakas łaską.. ;| a jedna jest tak wrogo nastawiona że na zaden kontakt liczyć raczej nie można. Chłopcy sa raczej fajni chociaż część troszke dziecinna... Mysle że jakoś dam radę chociaż wczoraj byłam załamana... Nauczyciele sa raczej baardzo wymagający co mnie troche przeraża ale przeciez w sumie o to mi chodziło. Wychowawca jest GENIALNY ! No to chyba tyle na temat nowej szkoły ;P lekcja mam zazwyczaj od 7.15;/ ale w sumie jest to korzystne bo tylko jeden dzień w tygodniu kończe o 14.10 [piątek] a tak to o 13.20 z autobusami problemu nie mam bo kursuja właściwie co chwile Więc własciwie popołudnie wolne ^^

angelstyle - Juz zdjęcia klasowe?:O bardzo wczesnie...


Sweet - witam ! napewno dasz rade ! Teraz trzeba włożyc troche więcej pracy żeby potem móc wypoczywac a Jaki profil wybrałas ?

[serenavanderwoodsen]

Weekend.
A w poniedziałek wszystkie pierwsze i wstępne klasy piszą dwugodzinny test z matematyki . Tu chyba ktoś jest ode mnie ze szkoły z bio-chemu...jejkuś, ciągle zapominam, kto......halo?
Ue...a miałyśmy w ramach wf mieć taki jakby spacer, jeśliby była pogoda.
A w ogóle to przy 'naszej' pracowni wisi plakat Pottera czwartej części i jest tam też Robert xP...ale zdecydowanie bardziej cedrikowaty niż edwardowy :P...w ogóle taki nierobertowy.

[Hadassah]

To ja! To ja też będę męczyć z matematyką przez dwie godziny A ja się zastanawiam skąd wziąć podkład kartograficzny z różnymi mapami na sprawdzian z geografii...

[Fancy Rebel]

To ja jestem po bardzo długiej przerwie.
Zatem...
W nowej szkole jest świetnie. Świetni ludzie, świetna klasa, świetny nastrój. Jestem tym pozytywnie zaskoczona i już cieszę się na następne trzy lata w tym gronie. Znam już prawie wszystkich z mojej klasy, od następnego tygodnia planuję szerszą integrację, bo już bardziej będę opanowana w planie dnia(trzeba się przestawić na odpowiedni tryb dnia) i więcej czasu powinnam mieć po dostosowaniu się do przebiegu dnia.
Codziennie muszę wstawać o 6, co by na 8.15 do szkoły się wyrobić.
I sama nauka w mojej szkole jest na bardzo wysokim poziomie. W mojej klasie czuję się jak człowiek opóźniony w rozwoju. Tyle, że moje braki nie są spowodowane tym, że się nie uczyłam, tylko połowy rzeczy nie miałam w gimnazjum i teraz muszę nadrabiać za resztą klasy.
O! I szkoła niby olbrzymia, ale łatwo można sie nauczyć jej. Wystarczy trochę skupienia. No i rzecz jasna sterta prac domowych na weekend już jest

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez Hadassah

To ja! To ja też będę męczyć z matematyką przez dwie godziny A ja się zastanawiam skąd wziąć podkład kartograficzny z różnymi mapami na sprawdzian z geografii...

Tak właśnie sobie myślałam, że to Ty, bo mi się kojarzył Twój avatar .
Tj. potrzebujesz takie mapki np. Europy, Azji etc.? Ja nie mam geografii .
Wczoraj usnęłam chyba jakoś koło 20 i z małymi przerwami spałam do 10 ...ach, weekend!

[szukajacawspomnien]

Napisane przez muuah

lekcja mam zazwyczaj od 7.15;/ ale w sumie jest to korzystne bo tylko jeden dzień w tygodniu kończe o 14.10 [piątek] a tak to o 13.20 z autobusami problemu nie mam bo kursuja właściwie co chwile Więc własciwie popołudnie wolne ^^

7:15? Musiałabym wstawać chyba po 5. -.^ Ale faktycznie korzystne, jak tak szybko kończysz.
Mi się nawet mój plan podoba. ;D

Napisane przez Fancy Rebel

I sama nauka w mojej szkole jest na bardzo wysokim poziomie. W mojej klasie czuję się jak człowiek opóźniony w rozwoju. Tyle, że moje braki nie są spowodowane tym, że się nie uczyłam, tylko połowy rzeczy nie miałam w gimnazjum i teraz muszę nadrabiać za resztą klasy.
O! I szkoła niby olbrzymia, ale łatwo można sie nauczyć jej. Wystarczy trochę skupienia. No i rzecz jasna sterta prac domowych na weekend już jest

Ja też nie miałam wielu rzeczy. Pan od niemieckiego jest jednymz najbardziej wymagających nauczycieli w szkole. 'Uczyłam' się tego języka 6 lat niby, a potrafię się przedstawić i napisać parę słówek (?) To od nauczyciela zależy, my przez te 6 lat nic nie robiliśmy, a teraz wpadłam na głęboką wodę i nie wiem jak dam radę z niemieckim.
A ja prac domowych jak na razie nie mam, całe szczęście.
Szkołę też mam olbrzymią. Piwnica, w której znajduje się bufet, łazienki. Parter, I Piętro, II Piętro, III Piętro ;D i do tego strasznie szeroka. I jeszcze ten tłok na schodach.

[szaramieta]

Noo, u mnie też jest tyle ludzi, że nie da się przejść
Po gimnazjum, ktore stanowiło mały, wąski korytarz i klasy przy nim trudno mi się odnaleźć w tym szalonym tłumie
Całkiem łatwo jest się znaleźć, ale to dla mnie dziwne, że czasem przez cały dzień nie widzę żadnej z moich koleżanek, które mam w innych klasach, chociaż mamy lekcje mniej więcej w tych samych godzinach.
A teraz weekend...Jak miło postać do 12

[angelstyle]

No właśnie, weekend! Czyli pierwszy tydzień szkoły zaliczony
Jak na razie klasa wydaje się być fajna, zresztą chyba to już pisałam. Bardzo mnie cieszy to, że z polskiego mamy naprawdę świetną nauczycielkę. Jest wymagająca, ale rozmawia z nami, uczy nas! Dla mnie to ogromna zmiana po nudnych lekcjach w gimnazjum...
No ale historia jeszcze. Mam rozszerzoną, a nauczycielka na pewno będzie po nas cisnąć. Ciekawe, jak poradzę sobie z tymi datami...
Tak, właśnie, zdjęcia już we wtorek! W co ja mam się ubrać?!

Ehh, idę się myć, a później do chłopaka.
Miłego dnia Dziewczynki!

[muuah]

Weekend.. super.. ;-) jestem wyspana i wypoczęta ! Ale niestety również zdenerwowana i lekko poirytowana [po rozmowie z przyjaciółką] - znalazła sobie chlopaka który ją najpierw kompletnie olewał kręcił z 10 innymi i mówił do wszytskich że Ona jest tylko jego zabawka i że kręci go tylko jej wygląd a charakter - to nie to. Tłumaczylam jej żeby zerwala ten kontakt ale ona spotkała sie z nim żeby jej to wytłumaczył. Tak jej skutecznie wytłumaczył że wyszło na to że on juz tak nie będzie i że zmienił zdanie i wg.... ;| tłumaczyłam, prosiłam... Stwierdziła że to koniec. Ale namówił ja do nastepnego spotkania... I jednak ją przekonał. Ona jest nim tak zachwycona ze w ogole nikogo nie słucha... mnie również nie słucha a już chyba wykorzystałam wsyztkie argumenty. Tłumacze co o niej Wszyscy mówia i beda mówic - nie dociera. W zyciu bym nie pomyslała ze ONA bedzie sie tak zachowywac...;/ I rzecz jasna czasu żeby ze mną sie spotkac nie ma bo każda wolną chwile spedza z nim;/ Jescze jak czasem widze jgo chamskie sms czy zachownie w stosunku do nije to nie moge...;/ No ale zaraz po tym słyszę :
-On taki jest.. Mi to nie przeszkadza...
Już nie mam siły..;/ Nie wiem co sie z nią dzieje... ;/;/

Ale sie rozpisałam.. ale musiałam to wyrzucić...;/! :P

[Oliffka]

oj muuah współczuje tej sytuacji.. nie rozumiem twojej przyjaciółki ;|
ja to się przejmuję zdaniem innych i zawsze staram się wysłuchać co mają mi do powiedzenia

[muuah]

Ja też jej nie rozumiem zwłaszcza że nigdy taka nie była... ;| ale chyba juz nie ma sensu tłuc jej tego do głowy...;/ niech robi co chce :/

[Sweet :)]

muuah - dzięki Wybrałam profil humanistyczny Już w sumie się przekonałam do szkoły i mi się podoba, także był to kryzys dnia pierwszego

[szukajacawspomnien]

Widać, że strasznie zauroczona nim jest, oby jej szybko przeszło.

[carpaibex]

Tak to niestety teraz będzie wyglądało - jeden post na tydzień _._ ale cóż, dopóki nie będę mogła wziąć laptopa do internatu, jakoś przetrwam ;D
Obóz - cudownie, klasa - cudownie, szkoła - cudownie. Tylko do internatu muszę się jeszcze jakoś przyzwyczaić. Takie rzeczy mi zawsze najciężej idą. Na obozie by nas zanudzili gdyby nie to, że ludzie byli tak boscy ^^ i jedzenie było świetne ^^ ciągle jakieś spotkania z psychologiem, pedagogiem, dyrektorką itp. Ale była też jedna wycieczka, ognisko i integracja mojej klasy i to wspominam bardzo miło w szkole juz po piątku widać, że będzie zapiernicz ostry, już mam zadane z matmy, mimo że szkoły miałam tylko jeden dzień. Ale kto mówił, że będzie lekko

[serenavanderwoodsen]

U nas wycieczka się szykuje na za dwa tygodnie. Jedziemy z inną pierwszą klasą. Chcieliśmy jechać z tą drugą wstępną, ale tak nie wyszło, szkoda, bo w sumie z nimi się już bardziej integrowaliśmy na nk w wakacje i z nimi będziemy 4 lata w tej szkole.
I w ogóle co do tej wycieczki jestem trochę załamana, bo nie dość, że w góry, kiedy to ja mam strasznie kiepską kondycję, męczę się od razu i w ogóle ból, płacz i histeria , to jeszcze mi wtedy okres wypada ...
Syf, kiła i mogiła.
Co do nauki...nie mam aż tak strasznie dużo póki co. Tyle co codziennie muszę się uczyć francuskiego i robić z niego czasem nie za duże prace domowe.
Poza tym to dziś trochę powtórzę chyba matematykę, bo jutro robią nam zbiorowy test diagnostyczny.

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Ja juz zmieniłam zdanie, co do szkoły Faktycznie, nauczyciele są bardzo wymagający, jest dużo nauki... ale atmosfera jest świetna, nauczyciele pomocni, ludzie w szkole, także są wspaniali
Cieszę się, ze wybrałam to LO w Katowicach, zamiast innych, bardziej rozreklamowanych, jak Maczek i Mickiewicz.
Nawet nie przeszkadza mi to, że 2 razy w tygodniu mam na 7.05 etykę ;D Juz wolę wcześniej wstawać, niz chodzic na religię ;d

[mircia14]

Dziewczyny Wróciłam z tej wycieczki Takiej klasy, jaką ja mam życzę każdemu.
No marzenie Takie hardcory, że masakra

[angelstyle]

Tak sobie czytam o tych Waszych wycieczkach i normalnie zazdroszczę -.-
U nas żadnej nie ma w planach, wychowawczyni powiedziała, że przed końcem pierwszego półrocza możemy pomarzyć
Ale i tak uważam, że klasę mam bardzo fajną

[bowszystkotoiluzjajest]

my za tydzień jedziemy na 2 dni na wycieczkę integracyjną ;d i potem w połowie albo pod koniec października znowu na dwa dni na wycieczkę do PoznaniaxD

[angelstyle]

Jejuuu, miałam dziś te zdjęcia klasowe... Masakra Zapewne znów wyjdę jak... jak nie trzeba No mało fotogeniczna jestem po prostu.

Jak tam nauka idzie dziewczynki????

[illegale]

nauka? zapowiada się ciężko... dużo nauki... !
zaczynam się panicznie denerwować, bo nauczyciele zaczynają pytać...

mam narazie fatalny humor... klase mam w miarę ok, tylko nie lubię lekcji język na grupy, bo jestesmy pomieszani ze wszystkimi 1 klasami i jakos tak nietego jest.

ale wszystko się ułoży jakoś, prawda?

kurcze, a dziś mnie kanar złapał, miałam bilet i mu daje. I sie okazalo, ze stary dalam, on cos tam mowi pod nosem, daje mu legitymacje i mi chcial wypisac mandat ja cała wystraszona, przeszedł cały autobus i wrócił do mnie i nagle mnie olśniło, wyjęłam z kieszeni ostatnie bilety i uff, jeden był aktualny.
Niby nic się nie stało, ale dołączając mój humor po dzisiejszym dniu w szkole i to, że od września zaczęłam w ogóle jeździć autobsem i nie znam się na tym (tak, na jeździe autbosem można się znac)...

[szukajacawspomnien]

Już wyczuwam mnóstwo nauki.
Muszę iść poczytać z fizyki, żeby być w miarę przygotowana na tę lekcję, której nie znoszę.
Miałam dziś w ogóle 20 pkt na 52 z niemieckiego. I jestem w najlepszej trójce, no nie mogę -.^

[angelstyle]

Szukajacawspomnien- taki test diagnozujący pisałaś? Ja z angielskiego pisałam, w czwartek będą wyniki, ale szczerze mówiąc nie wpadam z tego powodu w białą gorączkę

[bowszystkotoiluzjajest]

My pisaliśmy taki test z angola, na 50 pkt najwięcej było 36 :P
te osoby co miały pow. 25 pkt dostały się do lepszej grupy... czyli ja też, ale nie wiem ile mialam pkt, bo facet nie czytał głośno a nie chciało mi się na przerwie zostawać żeby zapytać ;D

[muuah]

a ja jestem załamana... klasa w dalszym ciagu niezgrana i nie udana... nauki tyle że..... hooo ho ! pytają już...;/ ale jakoś przetrwam te trzy lata.. muszę... nic mi nie wychodzi i D U P A w ogóle !;/ !

[szaramieta]

muuah no to ja mam identyczne odczucia po dzisiejszym dniu
Jutro dwa testy diagnozujące (matma i fizyka ), ale to nie jest najgorsze, mogę sobie pisać ile mi tylko będą kazali.
Ale klasa...

W ogóle zaczynam mysleć nad tym, czy nie wrócić do mojej poprzednej szkoły (gim połaczone z lo). Mam tam znajomych, większośc nauczycieli znam, bardzo lubiłam tam chodzić.
Tyle, że książki już kupione, no i głupio tak na samym poczatku...
Wiem, ze tego narazie nie zrobię, ale jeśli nie będę czuć się dobrze przez najbliźsze 2 miesiące w tej klasie, to będe się poważnie nad tym zastanawiać.
Oszaleję

[muuah]

Ja również zastanawaim się nad przeniesiem ale własnie tak głupio jakoś....
Jest okorpnie.
tyle nauki ze szooook... ;| ;/
ide teraz sie z ekipą odstresować. ! i mam nadzieje że ostro zaszalejmy... ;] !

[szukajacawspomnien]

Napisane przez angelstyle

Szukajacawspomnien- taki test diagnozujący pisałaś? Ja z angielskiego pisałam, w czwartek będą wyniki, ale szczerze mówiąc nie wpadam z tego powodu w białą gorączkę

Tak, tak
Ja w lepszej i z niemieckiego i z angielskiego jestem -.^ bomba ;D
A chciałam tylko z angielskiego.

[szaramieta]

U mnie dzisiaj bardzo fajnie, mimo tych 2 beznadziejnie trudnych testów
Mam nadzieję, że od teraz wszystko będzie się rozkręcać i rozkręcać...

[serenavanderwoodsen]

Ja miałam tylko test diagnostyczny z matematyki i był całkiem ok chyba.
Coś nam jeszcze wychowawczyni wspomniała, że może być jeszcze z polskiego, ale mam nadzieję, że nie (jestem w klasie humanistycznej ). Nie za wiele lektur czytałam, nie za wiele pamiętam, a nie chciałoby mi się tego uczyć. W ogóle facet od TI nam zrobi też taki test teoretyczny, ale nie chce mi się do tego uczyć. Z tego co słyszałam od innych, to nie za wiele mieli na informatyce. Ja miałam...trochę hardcore, ale raczej nie siedzieliśmy nad teorią tylko robiliśmy bardzo dużo w Wordzie, Excelu, PowerPointcie, Photoshopie.
A w ogóle jutro JUŻ czwartek. Ale zanim weekend, to w piątek mamy pierwszy test z francuskiego; takie typowe zadania, rozumienie tekstu czytanego, rozumienie ze słuchu i wypowiedź pisemna.