Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

[Impersona]

Napisane przez Izumi

Moja kuzynka była nacinana przy 2ej ciąży chociaż nie chciała, bo właśnie skóra na tych bliznach już się nie naciąga i nie było innego wyjścia. Podobno właśnie jak raz Cię nacieli to potem już raczej się nie obejdzie.

Hmmm Może to zależy od położnej? Mi lekarz powiedział, że przy drugim porodzie już często nie nacinają, bo nie trzeba, w książkach też spotkałam się z taką opinią.
Będę musiała się zagłębić w ten temat

[Izumi]

Napisane przez Impersona

Hmmm Może to zależy od położnej? Mi lekarz powiedział, że przy drugim porodzie już często nie nacinają, bo nie trzeba, w książkach też spotkałam się z taką opinią.
Będę musiała się zagłębić w ten temat

Mam nadzieję, że to nie jest reguła z tym nacinaniem później. Aczkolwiek to dość logiczne ... blizny się nie rozciągają, więc teoretycznie mniej się skóra ogólnie naciągnie. Ale może i tak jest luźniejsza przy 2ej ciąży? Albo te masaże z oliwką mogą na to pomóc ??

[tylkooliwka]

Napisane przez Izumi

Nie że nikt nie pololeca. NIE WOLNO PIĆ ALKOHOLU POD ŻADNĄ POSTACIĄ! KAŻDA ILOŚĆ MOŻE OKAZAĆ SIĘ MORDERCZA DLA DZIDZIUSIA! Maluszek jeszcze nie metabilizuje alkoholu, więc doki Twój organizm nie zmetabilizuje wszytskiego co wypiłaś, alkohol krąży w krwoobiegu dziecka uszkadzając narządy, chamując rozój itd. I błędne jest przekonanie że tam minimalna ilość sporadycznie nie powoduje żadnych powikłań. Jeśli się tak akurat udało, to chwała Bogu, ale każda ilość jest toksyczna Z resztą można to porównać do tego, czy byś dała swojemu nowo narodzonemu dziecku wypić kieliszek wina od czasu do czasu? ......

popieram,chociaz czasami mam ochote na lampke wina albo takiego zimnego redsa

Napisane przez Izumi

Właśnie nie mam pojęcia

A w ogóle to znalazłam swój wózek! Bebetto Vulcano! (bebetto.pl)
i zakochałam się w ubranku z cocodrillo *_* ....

Izumi tez mi sie on podoba wlasnie pokazywalam go tu juz komuś,kiedy zamierzasz kupowac bo moze bym miala jeszcze nizsza cenę jak sie uda

Napisane przez asienka240

:P
ahh... spadam myc głowe i ide z tesciowa i mama wybierac menu i tort najwyzsza pora :P a potem ide po bielizne na noc poslubna
bede piekna panna mloda z wydetym brzuchem :P bo na razie nie jest on ciazowy <lol2>

raczej seksowna przyszla mama,uwazam ze taki brzuszek zupelnie dodaje seksapilu

Napisane przez Izumi

Mam nadzieję, że to nie jest reguła z tym nacinaniem później. Aczkolwiek to dość logiczne ... blizny się nie rozciągają, więc teoretycznie mniej się skóra ogólnie naciągnie. Ale może i tak jest luźniejsza przy 2ej ciąży? Albo te masaże z oliwką mogą na to pomóc ??

tez bym nie chciala byc nacinana,uwazam ze to powinno byc tylko w razie koniecznosci a nie byc stalym rytuałem

[Claire9]

Te historie o nacinaniu dosłownie mrożą mi krew w żyłach. Mój mąż się upierał, żebyśmy rodzili w wodzie, bo się kiedyś naczytał, że to bardzo dla dziecka korzystne jest. Na matkę też woda wpływa kojąco. Dowiadywaliśmy się w Warszawie, ale szpitale nie praktykują tego rozwiązania zbyt często. Z drugiej strony moja koleżanka rodziła w Londynie w wodzie. Siedziała w wannie z bombelkami trzy godziny, odmoczyała sobie tyłek a urodziła i tak na stole. Nie ma reguł.

A co do spania - to cieszy mnie ten mój jeszcze płaski brzuch bo od dziecka sypiam na brzuchu i wciąż nie mam z tym probelmu. To samo z piersiami - wciąż A/B ale tu mogłoby się coś rudzyć...

A z tym lewym bokiem to już będziecie miały podświadomie. Jak wyczytałm gdzieś, że się powinno na lewym lezeć to przy zmianie pozycji nawet na jawie decyduję o lewym , przez co dostałm już kilka kuksańców od wiercącego się współspacza.

[Impersona]

Napisane przez Claire9

Te historie o nacinaniu dosłownie mrożą mi krew w żyłach. Mój mąż się upierał, żebyśmy rodzili w wodzie, bo się kiedyś naczytał, że to bardzo dla dziecka korzystne jest. Na matkę też woda wpływa kojąco. Dowiadywaliśmy się w Warszawie, ale szpitale nie praktykują tego rozwiązania zbyt często. Z drugiej strony moja koleżanka rodziła w Londynie w wodzie. Siedziała w wannie z bombelkami trzy godziny, odmoczyała sobie tyłek a urodziła i tak na stole. Nie ma reguł.

A to nie jest tak, że te pierwsze fazy porodu są w basenie (skurcze itd. ), a pod koniec musisz wyjść właśnie z wody i urodzić normalnie?
Pod Wrocławiem jest szpital,gdzie są porody w wodzie, moja była szefowa tak rodziła i właśnie też na sam poród musiała wyjść.

[ita83]

Z tym bokiem to mi tylko na lewym wygodnie......moze sam organizm mi daje znaki ze taka pozycja a nie inna
co do porodow to powiem wam tak - ponoc szpitale odchodza od nacinania pomalu i w rzadkich wypadkach sie na to decyduja....tak samo jak na cesarke
Podobno nie ma tez juz golenia ani lewatywy - ale to juz zalezy od szpitala.....


A ja mam znow pod gorke - jestem krotkowidzem i w zwiazku z ciaza mam problemy z oczami hehehehe - mam byc pod stala opieka okulisty (jakby ginekolog i dentysta nie wystarczyl) i wlasnie przeczytalam ze nawet w okularach na porodowce nie bede mogla byc...wiec swojego dzidziusia zobacze na prawde dopiero na sali poporodowej hehehehehehe

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

i jeszcze jedna nowosc - jedna osoba w pracy wie o mojej ciazy....po prostu sie domyslila....ciekawe czy dochowa tajemnicy???

[Izumi]

Napisane przez tylkooliwka

Izumi tez mi sie on podoba wlasnie pokazywalam go tu juz komuś,kiedy zamierzasz kupowac bo moze bym miala jeszcze nizsza cenę jak sie uda

Kurcze... no jeszcze chwilkę zdaje się, bo na razie odkładamy pieniążki na niego :/ ... także pewnie mimo Twojego dobrego serduszka () się nie załapie na tą tańszą wersję Ehhh.... a zobacz tu np. http://www.allegro.pl/item735856930_...oskitiera.html Tylko że koła piankowe.... pompowane lepsze ponoć.


---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Impersona

A to nie jest tak, że te pierwsze fazy porodu są w basenie (skurcze itd. ), a pod koniec musisz wyjść właśnie z wody i urodzić normalnie?
Pod Wrocławiem jest szpital,gdzie są porody w wodzie, moja była szefowa tak rodziła i właśnie też na sam poród musiała wyjść.

Hmmm, w tej mojej książce (wiem, monotematyczna jestem) pisze, ze nie trzeba wychodzić z wody i że nie trzeba się bać o dziecko, bo pierwszy oddech i tak dopiero na powierzchni złapie.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez ita83

Z tym bokiem to mi tylko na lewym wygodnie......moze sam organizm mi daje znaki ze taka pozycja a nie inna
co do porodow to powiem wam tak - ponoc szpitale odchodza od nacinania pomalu i w rzadkich wypadkach sie na to decyduja....tak samo jak na cesarke
Podobno nie ma tez juz golenia ani lewatywy - ale to juz zalezy od szpitala.....


A ja mam znow pod gorke - jestem krotkowidzem i w zwiazku z ciaza mam problemy z oczami hehehehe - mam byc pod stala opieka okulisty (jakby ginekolog i dentysta nie wystarczyl) i wlasnie przeczytalam ze nawet w okularach na porodowce nie bede mogla byc...wiec swojego dzidziusia zobacze na prawde dopiero na sali poporodowej hehehehehehe

WITAM W KLUBIE! U mnie astygmatyzm, i nawet już teraz jak siędzę przed monitorem, to się marszczę jak babuleńka żeby doczytać co wy tam dziewczynki piszecie. Ale kochana pociesze Cię! W informatorku Pamper było napisane, że przez pierwszy tydzień dziecko jest w stanie skupić wzrok tylko na rzeczach oddalonych do 25cm, resztę widzi nieostro

[Impersona]

Napisane przez Izumi

Hmmm, w tej mojej książce (wiem, monotematyczna jestem) pisze, ze nie trzeba wychodzić z wody i że nie trzeba się bać o dziecko, bo pierwszy oddech i tak dopiero na powierzchni złapie

Ale książka nie jest polskich autorów? Bo ja mówię jak jest w naszych szpitalach. Chyba tak są uczeni lekarze i położne, zresztą właśnie u nas wszystko robi się "profilaktycznie"

[Izumi]

Napisane przez Impersona

Ale książka nie jest polskich autorów? Bo ja mówię jak jest w naszych szpitalach. Chyba tak są uczeni lekarze i położne, zresztą właśnie u nas wszystko robi się "profilaktycznie"

Nie, wydawnictwo zagraniczne, ale piszę, że po tłumaczeniu zostało skonsultowane z jakimiś tam specjalistami medycyny rodzinnej.
Jak chcesz to mogę Ci dokładniej przepisać co tam napisane jest na temat porodu w wodzie

[ita83]

Lapcie linka na temat porodu w wodzie wlasnie sie zaczytuje....

http://www.rodzicpoludzku.pl/Wokol-p...-w-wodzie.html

[Izumi]

Napisane przez ita83

lapcie linka na temat porodu w wodzie wlasnie sie zaczytuje....

http://www.rodzicpoludzku.pl/wokol-p...-w-wodzie.html

klik :d

[Impersona]

Napisane przez Izumi

Nie, wydawnictwo zagraniczne, ale piszę, że po tłumaczeniu zostało skonsultowane z jakimiś tam specjalistami medycyny rodzinnej.
Jak chcesz to mogę Ci dokładniej przepisać co tam napisane jest na temat porodu w wodzie

Izumi, a jak mogę prosić, to tylko autorów poproszę Bo do książek mam spory dostęp, to sobie ją znajdę.
Sama opieram się na "W oczekiwaniu na dziecko".

[Izumi]

Po przeczytaniu tego co było w tym linku.... JA CHCE PORÓD WODNY! ... Kurde... u nas w mieście chyba tego nie ma nawet :/ KURRRRDE!

Impersona: "Twoja ciąża tydzień po tygodniu" wyd. Buchmann autorzy to nie wiem... nie widzę nigdzie, to chyba bardziej jakaś praca zbiorowa jest ... ?
tak wygląda http://www.poczytaj.pl/115411

[ita83]

ja tez sie chyba zdecyduje na porod wodny....jeszcze wypytam ginke o opinie i jesli nei bedzie przeciwskazan to bedzie wodny ludek
a tu kolejny link...im dluzzej czytam tym bardziej chce
http://www.maluchy.pl/artykul/175

[Izumi]

Napisane przez ita83

ja tez sie chyba zdecyduje na porod wodny....jeszcze wypytam ginke o opinie i jesli nei bedzie przeciwskazan to bedzie wodny ludek
a tu kolejny link...im dluzzej czytam tym bardziej chce
http://www.maluchy.pl/artykul/175

Kurcze, a ja się zdążyłam z netu już rozeznać gdzie w rzeszowie można rodzić w wodzie i wychodzi na to, że chyba nigdzie. Że była taka możliwość w szpitalu W KTÓRYM MOJA MAMA PRACUJE I JEST.... POŁOŻNĄ! i mój lekarz prowadzący również w tym szpitalu pracuje. Ale pisze że porody w wodzie zostały wstrzymane bo NFZ wymaga jakichś kursów od lekarzy i położnych żeby prowadzić takie rodzenie, a niestety nikt podobno u nas takich szkoleń nie robi ...... więc dalej dupa .... ehhhhhhhhhhhhhhh

[mrowak]

U mnie niestety porodu w wodzie nie uwidzisz Musiałabym do Poznania jechać ( o ile tam w ogóle jest taka opcja).

No i pojechała dziś mrówka na zakupy Wróciłam m.in. ze sztruksami i dwoma stanikami. Okazało się, że w naszym H&M jednak jest sekcja dla mamuś, nieduża, ale jest
Kupiłam sobie też przytulną, milusią, rozpinaną bluzę- dzisiaj przyda się jak znalazł, bo wieczorem jadę na kocert... mojego TZ'ta Dawno nie mieli żadnego koncertu i trzymam tylko kciuki, żeby się pogoda nie popsuła i nie zrobiło się zimno, bo wtedy koncert przesiedzę u jego (skąd inąd przesympatycznych) rodziców.
A i wiecie co- fajne ciuchy to można znaleźć też w New Yorkerze np. Nie są to typowo ciążowe ciuchy, ale takie większe koszulki, bluzki, sweterki spokojnie można upolować. Z cenami różnie bywa, ale jak się dobrze trafi to zwariować można

Trzymajcie kciuki, żeby wieczorem nie padało.

[Isis23]

u mnie w szpitalu jest mozliwośc takiego porodu w wodzie ale ja sie nie skuszę chyba

też musze się wybrac na jakieś zakupy ciuchowe dla mnie bo jeszcze troche i bede tylko w szlafroku mogła biegać...

[ania p]

Napisane przez Izumi

Z tego co się dopytałam w sklepie, to Pani mówiła, ze teraz wszystkie wózki sprzedawane w Polsce (przynajmniej w sklepach) mają takie wymogi że mają starczać do 3 roku życia ... ale wagowo to niem ... (a kiedyś było w Tv to takim właśnie 3 latku z GB co przeszło 80kg (chyba) ważył więc )

Z tymi wózkami to jest niezły myk Ci powiem ja mam maclarena niby w Polsce wg naszych atestów jest to wózek do 15 kg w UK stanach itp do 29 kg a to podobno dlatego że nie chce się firmom robić tych atestów i badań od 15 w góre i tak naprawde kazdy wózek może wozić troszkę cięższego bobasa . Tak mi pan w sklepie tłumaczył . Zreszta wózek i tak sie najczęsciej wymiania na jakąś lekką parasolkę mało kto tymi 3w1 jeździ do 3 roku zycia . W każdym razie ja nie znam takich osób sama zmieniłam wózek jak synek miał pół roku

Napisane przez drcron

ja slyszalam ze powinno sie spac na prawym boku zeby nie przygniatac ciezarem serca i aorty ale o tym ze szybciej sie cos rozwija to pierwsze slysze

No własnie na lewym puściłam linka na tem temat wcześniej

Napisane przez Izumi

Cieszę się
A z tym alkomatem to właśnie różnie i to chyba jednak te owoce nie fermentują. Ale np mój tata (ex policjant) mówi, ze na alkomacie to wychodzi dodatni wynik nawet po zjedzeniu obiadu nieraz! Więc ja bym tak w to nie zawierzała.

Może i tak nie dam sobie za to głowy obciąć po obiedzie mówisz he he to ładna ta nasza norma jest o kant dupy z nią

Napisane przez Impersona

Ale nie musisz godzić się na nacinanie. Położna ma obowiązek dać Ci do podpisania zaświadczenie- jak się nie zgadzasz, to nie nacina i już. Mnie położna pytała, zresztą wcześniej dużo na ten temat czytałam i stwierdziłam, że wolę być nacinana. Tym razem chyba nie dam się naciąć, bo po pierwsze drugi poród ponoć lżejszy, a po drugie- to gojenie było okropne.

Mam kolezanki co drugie dziecko własnie bez nacinania urodziły, nawet sporo takich znam . Bo mam takie forum z moim synkiem i tam o tym pisałyśmy sporo
U mnie ten problem odpada bo ja załatwiam sobie CC
Zreszta i tak by mi zrobili bo miałam CC rok temu a przy tak małym odstępie jest ryzyko że szwy by mi popękały podczas skurczy . Także nacinaniem się martwić nie musze , będę gdzie indziej nacięta

Napisane przez Impersona

Hmmm Może to zależy od położnej? Mi lekarz powiedział, że przy drugim porodzie już często nie nacinają, bo nie trzeba, w książkach też spotkałam się z taką opinią.
Będę musiała się zagłębić w ten temat

Własnie ja tez słyszałam tak jak Ty

Napisane przez Impersona

A to nie jest tak, że te pierwsze fazy porodu są w basenie (skurcze itd. ), a pod koniec musisz wyjść właśnie z wody i urodzić normalnie?
Pod Wrocławiem jest szpital,gdzie są porody w wodzie, moja była szefowa tak rodziła i właśnie też na sam poród musiała wyjść.

W wawie kiedyś mozna było tak rodzić w wołominie jak jest teraz nie wiem

Napisane przez ita83

Z tym bokiem to mi tylko na lewym wygodnie......moze sam organizm mi daje znaki ze taka pozycja a nie inna
co do porodow to powiem wam tak - ponoc szpitale odchodza od nacinania pomalu i w rzadkich wypadkach sie na to decyduja....tak samo jak na cesarke
Podobno nie ma tez juz golenia ani lewatywy - ale to juz zalezy od szpitala.....


???

No własnie cesarek jest dużo wiecej niż było kiedyś
Ja tez jestem slepy krótkowidz

[asienka240]

no i nic nie kupiłam z tej slubnej bielizny... jakos nic mi sie nie podobało, jeszcze jutro pojezdze poogladam, moze cos mi wpadnie w oko zaopatrzyłąm się jedynie w ponczochy tż bedzie miał co sciagac

jesli chodzi o poród to u mnie w szpitalu tez jest wanna i mozna w wodzie, mam nadzieje ze nie bede miala do tego zadnych przeciw wskazan bo bardzo chcialabym zeby moj porod byl wlasnie w wodzie... przy okazji wtedy sie nie nacina, a tego chyba boje sie najbardziej, juz nawet nie tego bolu, skurczy tylko nacinania... jednak to interwencja chirurgiczna ktorej wolalabym uniknac dlatego zaczynam cwiczyc te miesnie i masaowac krocze oliwka ...

[Izumi]

Napisane przez mrowak

U mnie niestety porodu w wodzie nie uwidzisz Musiałabym do Poznania jechać ( o ile tam w ogóle jest taka opcja).

No i pojechała dziś mrówka na zakupy Wróciłam m.in. ze sztruksami i dwoma stanikami. Okazało się, że w naszym H&M jednak jest sekcja dla mamuś, nieduża, ale jest
Kupiłam sobie też przytulną, milusią, rozpinaną bluzę- dzisiaj przyda się jak znalazł, bo wieczorem jadę na kocert... mojego TZ'ta Dawno nie mieli żadnego koncertu i trzymam tylko kciuki, żeby się pogoda nie popsuła i nie zrobiło się zimno, bo wtedy koncert przesiedzę u jego (skąd inąd przesympatycznych) rodziców.
A i wiecie co- fajne ciuchy to można znaleźć też w New Yorkerze np. Nie są to typowo ciążowe ciuchy, ale takie większe koszulki, bluzki, sweterki spokojnie można upolować. Z cenami różnie bywa, ale jak się dobrze trafi to zwariować można

Trzymajcie kciuki, żeby wieczorem nie padało.

http://new.meteo.pl/um/php/meteorogr...ype=0u&id=2404 - nie powinno padać Więc życzę udanej imprezy!
Btw. "kocert tż" Twój menSZCZyzna jest muzykiem? ?

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ----------

Napisane przez ania p

Z tymi wózkami to jest niezły myk Ci powiem ja mam maclarena niby w Polsce wg naszych atestów jest to wózek do 15 kg w UK stanach itp do 29 kg a to podobno dlatego że nie chce się firmom robić tych atestów i badań od 15 w góre i tak naprawde kazdy wózek może wozić troszkę cięższego bobasa . Tak mi pan w sklepie tłumaczył . Zreszta wózek i tak sie najczęsciej wymiania na jakąś lekką parasolkę mało kto tymi 3w1 jeździ do 3 roku zycia . W każdym razie ja nie znam takich osób sama zmieniłam wózek jak synek miał pół roku

Wooo, to nieźle! Nie wiedziałam nawet!
A co do tego udźwigu to wiadomo, musi zostać jakaś tolerancja po to żeby wózek był stabilny .... tak jak ze statywami do aparatu .... głupie porównanie, ale w tym zakresie chyba wiem trochę więcej jednak ;D

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez asienka240

no i nic nie kupiłam z tej slubnej bielizny... jakos nic mi sie nie podobało, jeszcze jutro pojezdze poogladam, moze cos mi wpadnie w oko zaopatrzyłąm się jedynie w ponczochy tż bedzie miał co sciagac

jesli chodzi o poród to u mnie w szpitalu tez jest wanna i mozna w wodzie, mam nadzieje ze nie bede miala do tego zadnych przeciw wskazan bo bardzo chcialabym zeby moj porod byl wlasnie w wodzie... przy okazji wtedy sie nie nacina, a tego chyba boje sie najbardziej, juz nawet nie tego bolu, skurczy tylko nacinania... jednak to interwencja chirurgiczna ktorej wolalabym uniknac dlatego zaczynam cwiczyc te miesnie i masaowac krocze oliwka ...

Kurcze ... szkoda. A masz jakieś swoje typy? Np. coś co znalazłaś w necie? Jakieś koronki, złote hafty? Bardotki, zwykłe, push-up'y?
A z tymi ćwiczeniami "kegla" (pisze fonetycznie) to fajny bajer, bo potrafisz w środku zaciskać i można to wykorzystać z tż'em :-3 A jak mu nie powiesz, że coś takiego umiesz, tylko w trakcie mu pokażesz to jego reakcja może być ciekawa ;D Słyszałam nawet historie jak chłopak spanikował, bo gdzieś usłyszał, że można się "zaklinować" jak się dziewczyna zestresuje i się bał, ze właśnie to się stało i że będzie musiał iść do lekarza żeby dopiero lekarz mu kobitę z narządu ściągał ;]

[asienka240]

Napisane przez Izumi

Kurcze ... szkoda. A masz jakieś swoje typy? Np. coś co znalazłaś w necie? Jakieś koronki, złote hafty? Bardotki, zwykłe, push-up'y?
A z tymi ćwiczeniami "kegla" (pisze fonetycznie) to fajny bajer, bo potrafisz w środku zaciskać i można to wykorzystać z tż'em :-3 A jak mu nie powiesz, że coś takiego umiesz, tylko w trakcie mu pokażesz to jego reakcja może być ciekawa ;D Słyszałam nawet historie jak chłopak spanikował, bo gdzieś usłyszał, że można się "zaklinować" jak się dziewczyna zestresuje i się bał, ze właśnie to się stało i że będzie musiał iść do lekarza żeby dopiero lekarz mu kobitę z narządu ściągał ;]

wole cos skromnego, i raczej koronki
hahahaahahahaha ale sie usmialam ... ehehe

[Izumi]

Napisane przez asienka240

wole cos skromnego, i raczej koronki
hahahaahahahaha ale sie usmialam ... ehehe

Ja miałam z tej firmy: http://www.dalia.pl/ najlepiej wejść na e-sklep, tam łatwiej pooglądać.
Coprawda są dość kosztowne. Ale np. ja kupiłam bardotkę w rozmiarze E!!! I fantastycznie trzymała się na weselu na swoim miejscu! Była idealna! poza tym bardzo dobrej jakości materiał, żadne świństwa z chin z odpadów budowlanych :P Byłam bardzo zadowolona i jeszcze ekspedientka w sklepie była naprawdę fachowa i idealnie dobrała do mnie stanik. I w ogóle to ta babka nauczyła mnie jak się nosi staniki i jaki mam w ogóle rozmiar i się okazało, ze moje wszytskie cyckonosze są do wysiudania bo za mała miseczka :P W każdym razie.... byłam zadowolona (mąż w noc poślubną też - czego wynikiem jest moje dołączenie do tego wątku ), więc polecam
A ja miałam ten komplet http://www.twojabielizna.pl/b1.php?co=foto/0_607.jpg

[asienka240]

Napisane przez Izumi

A ja miałam ten komplet http://www.twojabielizna.pl/b1.php?co=foto/0_607.jpg

no jak mialas na sobie cos takiego to trudno zeby twoj tz nie byl zadowolony sliczne wlasnie cos podobnego bym chciala, skromne, proste ale ...

[Izumi]

Napisane przez asienka240

no jak mialas na sobie cos takiego to trudno zeby twoj tz nie byl zadowolony sliczne wlasnie cos podobnego bym chciala, skromne, proste ale ...

Myślę, że w ogóle udało mi się całokształtem zdobyć jego zainteresowanie Foto - czy nie wygląda na zadowolonego? Sesese Sukienkę sama sobie zaprojektowałam A w lustrze (tam gdzie flesh) odbija się moderatorka z wizażu z sekcji fitness Wizaż łączy Załącznik 2523950

[ania p]

Napisane przez Izumi

Wooo, to nieźle! Nie wiedziałam nawet!
A co do tego udźwigu to wiadomo, musi zostać jakaś tolerancja po to żeby wózek był stabilny .... tak jak ze statywami do aparatu .... głupie porównanie, ale w tym zakresie chyba wiem trochę więcej jednak ;D

gał ;]

he he no wkońcu trudno żeby wózek był do 15kg a jak dziecko bedzie miało 16 kg to żebys się zarwał i połamał he he ..

Napisane przez Izumi

Myślę, że w ogóle udało mi się całokształtem zdobyć jego zainteresowanie Foto - czy nie wygląda na zadowolonego? Sesese Sukienkę sama sobie zaprojektowałam A w lustrze (tam gdzie flesh) odbija się moderatorka z wizażu z sekcji fitness Wizaż łączy Załącznik 2523950

O jakie wspomnienia slubne slicznie wygladałas . To moze ja znajdę jakies swoje he he Byłam w 4 miesiącu ciązy wtedy
Stanik miałam jakis włoski , w wawie w kdt było takie fajne stoisko z bielizna specjalnie na slub i tez byłam super zadowolona .

[ania p]

No i może sie synkiem pochwalę a co
To jest Szymus

[ania p]

No to wam jeszcze pokaze Szymka

[Asiuulka89]

Napisane przez asienka240

hej dziewczyny

ita83 tez mam nastepna wizyte 5 pazdziernika

jesli chodzi o moje ciało to ciazy nie widac, cycki tez mi nie urosły, czasem mam wrazenie ze przed okresem jestem bo sa takie lekko napuchniete ale to mija a potem zas... ale urosnac nie urosly.

Ktos mi powiedzial ze musze miec mocne miesnie brzucha skoro utrzymuja mi macice w miednicy... czy jakos tak :P i ze bede miala z tego powodu malutki brzuszek i ze to dobrze bo mi sie tak skora nie naciagnie... hmmm? prawda to?

a jesli chodzi o sex... nie wiem czy wy tez odnosicie takie wrazenie ale ja od kad jestem w ciazy to... mmm.. :P wrazenia sa niesamowite, nie wiem czy to z powodu ukrwienia wiekszego ale jest o niebo lepiej
mam do was pytanie zwiazane z tym tematem... czytalam gdzies ze jesli nie ma przeciwskazan( w moim przypadku na szczescie tak jest) to mozna sie kochac ale nie czesto i nie dlugo( jakies 15 min :| eee? serio tak krotko?). I tu moje pytanie... z gory za nie przepraszam... czesto sie kochacie z waszymi tz? i dlugo? nie chcialabym zaszkodzic dzidzi...

to ja wtakim razie jestem inna ja wogole nie mam ochoty na sex a przed ciaza bylam taka aktywna ze ohohohoh biedny moj mezus

piekne zdjecia slubne i sliczny synus!!!!!!! i to nawet duzy juz

[gooffi]

Witajcie dziewczyny!
Wczoraj byłam u mojej lekarki na usg, było badanie przezierności itd. Mój mąż był ze mną i I raz widział swoje dziecko Oglądał sobie wszystko razem z ginką. Nawzajem sobie pokazywali poszczególne części ciała i narządy, mąż wszytsko widział i poznawał (no ja coś tam widzś, ale nie mam zdecydowanie takiej dobrej wyobraźni jak on) - miło było na niego popatrzeć jak obserwował wszystko z uśmiechem na twarzy. Na końcu jak ekran został obrócony w moją strone dzidziuś sobie przysnął i się nie ruszał Ma 7 cm od pupci do głowy. Kość udowa 1 cm. Przezierność malutka - wszystko w porządku. Ginka powiedziała, że bardzo ładnie rozwijający się maluszek. Aha, i widziała coś jeszcze, ale mówiła że może to być cokowiek, więc nie będzie przesądzała, powie wtedy kiedy będzie pewna i będzie można okreslić płeć z większa dokłądnością.
Także Ita, mój maluszek jeszcze 2 tyg temu miał 4 cm i nie dało się zrobić badania przezierności karkowej. A teraz ma już 7 cm Także nie martw się! Moje badanie wypadło w 13tc + 6d.

Kurcze rzeczywiście dziewczyny zasuwacie z tymi postami, nie wiadomo co komu odpisywać, wiem że coś chciałam napisać Czarymary, ale teraz już nie pamiętam co. Chyba jutro poczytam jeszcze raz

Ps. Kot dalej śpi na fotelu od kompa - z własnej woli!

Już wiem, Czarymary miałam napisać to samo co Icie. Mój maluszek w Twoim tc ciązy też miał około 4 cm! Wszytsko będzie dobrze! Przezierność naprawdopodobniej tak jak i u mnie będzie do zbadania następnym razem na wizycie.

[Izumi]

Napisane przez ania p

he he no wkońcu trudno żeby wózek był do 15kg a jak dziecko bedzie miało 16 kg to żebys się zarwał i połamał he he ..



O jakie wspomnienia slubne slicznie wygladałas . To moze ja znajdę jakies swoje he he Byłam w 4 miesiącu ciązy wtedy
Stanik miałam jakis włoski , w wawie w kdt było takie fajne stoisko z bielizna specjalnie na slub i tez byłam super zadowolona .

O WOOOW! Jaka wypasiona suknia! Śliczności Wyglądaliście jak z katalogu ślubnego!

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez ania p

No to wam jeszcze pokaze Szymka

Przepiękny! ... znaczy TFU.... NAPRAWDĘ PRZYSTOJNY MĘŻCZYZNA Z NIEGO! Już teraz na pewno dziewczyny na niego lecą ... zwłaszcza takie w naszym wieku Naprawdę cudo
Ja miałam kiedyś taki rpgramik co niby ze zdjęć partnerów generował według cech wygląd potomstwa (w wieku bobaskowym - a program wiadomo bardziej gażdżet) i się załamaliśmy! Nasz synek wyglądał jak wujek Fester z Adamsów! I nawet miał takie cienie pod oczami

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez gooffi

Witajcie dziewczyny!
Wczoraj byłam u mojej lekarki na usg, było badanie przezierności itd. Mój mąż był ze mną i I raz widział swoje dziecko Oglądał sobie wszystko razem z ginką. Nawzajem sobie pokazywali poszczególne części ciała i narządy, mąż wszytsko widział i poznawał (no ja coś tam widzś, ale nie mam zdecydowanie takiej dobrej wyobraźni jak on) - miło było na niego popatrzeć jak obserwował wszystko z uśmiechem na twarzy. Na końcu jak ekran został obrócony w moją strone dzidziuś sobie przysnął i się nie ruszał Ma 7 cm od pupci do głowy. Kość udowa 1 cm. Przezierność malutka - wszystko w porządku. Ginka powiedziała, że bardzo ładnie rozwijający się maluszek. Aha, i widziała coś jeszcze, ale mówiła że może to być cokowiek, więc nie będzie przesądzała, powie wtedy kiedy będzie pewna i będzie można okreslić płeć z większa dokłądnością.

Strasznie miło czytać coś takiego ... Dobrze że wszystko w porządku! A jest jakaś reguła kiedy mąż może iść z kobietą na USG zobaczyć dzidziusia? Bo w sumie u mnie by teraz wychodził jakoś (jakoś bo nikt dokładnie nie wie :P ) 9tc, a jak Wy tak piszecie to taką mam ochotę mojego TŻ wziąć ze sobą. Ale teraz to pewnie jeszcze będzie usg dopochwowe na wizycie we wtorek ...... ? Nie wiem czy targać męża ze sobą? A potem to nie wiem kiedy się następna taka okazja zdarzy że mógłby pójść ze mną ..... ehhhh ??? Jakieś podpowiedzi? Nie wiem czy to nie za wcześnie jeszcze?