Wirtualne przyjaciółki cz.III

[nafiyqa]

Napisane przez madlen345

Daty poprawek egzaminow we wrzesniu :P

U mnie dni pierwszych egzaminow

Wizazowalam wczoraj do 2 w nocy, TZ mnie niedawno obudzil telefonem i jestem nieprzytomna... Zabieram sie za nauke, do 16:30 musze sie wyrobic, bo potem nasza reprezentacja siatkowki gra mecz!

[kat123]

Napisane przez czarnulkax

Kat a jak Ci idzie z dzieciakami? Grzeczne?

No różnie , mam 3 klasy -4 bardzo grzeczna, ale to wiadomo -przeciez to maluszki jeszcze w 5 dwoch chopakpow male potwory, najgorsza klasa. a w 6 sami chlopcy, ani jednej dziewczynki -dosc głosni ale widzę ze bardzo ambitni, rozgadani, pomysłowi. Dzis mi jeden co chiwilę cukierki proponował, potem jakieś bransoletki ktore sam zrobił ogólnie sympatycznie

Napisane przez cherrry2009

A co Ty robisz z dziećmi ? Pracujesz jako nauczycielka albo coś??

mam praktykę polonistyczną

[201701300931]

Nie mam co ze sobą zrobić dzisiaj Jakoś mi źle jest

[cherrry2009]

Napisane przez Danaeee84

Nie mam co ze sobą zrobić dzisiaj Jakoś mi źle jest

Może to przez tą pogode taka jakaś nijaka dzisiaj jest, ale wiem co poprawi Ci nastrój - rozmowa z nami

[madlen345]

Napisane przez cherrry2009

Może to przez tą pogode taka jakaś nijaka dzisiaj jest, ale wiem co poprawi Ci nastrój - rozmowa z nami

No pewnie rozmowa tutaj zawsze poprawia humo/nastroj
u mnie dzisiaj wichura straszna ;/ w nocy padalo ale i tak sie nie chce wychodzic na zewnatrz brrr

[czarnulkax]

Jak się komuś nudzi, to mogę oddać trochę swoich notatek
A u mnie nawet ładnie, trochę pochmurno, ale ciepło i słonko też wychodzi

[nafiyqa]

kat, nie masz na komputerze jakichs opracowan dotyczacych pozytywizmu? Ogarnal mnie szal, diabel siedzi mi na ramieniu i powtarza, ze sie ze wszystkim nie wyrobie...

[kat123]

Napisane przez nafiyqa

kat, nie masz na komputerze jakichs opracowan dotyczacych pozytywizmu? Ogarnal mnie szal, diabel siedzi mi na ramieniu i powtarza, ze sie ze wszystkim nie wyrobie...

ja na kompie nigdy nic nie robie, bo wole recznie -chetnie bym Ci poskanowała, ale niestety wszystkie moje notatki ma koleżanka, która miała poprawkę

schcoiaż zaraz maila sprawdzę, to może cos tam znajdę bo ktoś mi chyba coś wysyłał... ale to niewiele. Zaraz sprawdze i dam Ci znać

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

mam dramat w pozytywizmie -jak chcesz to daj maila na pv

[czarnulkax]

Muszę jutro wstać koło 5

[cherrry2009]

Napisane przez czarnulkax

Muszę jutro wstać koło 5

Czemu tak wcześnie? Mnie by łomem nie ściągneli o tej porze.

[201701300931]

A ja z własnego wyboru kiedyś tak do pracy wstawałam Mogłam się w niej pojawiać między 6 a 8... I byłam zawsze chwilę przed 6 i o 14 już do domu

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez czarnulkax

Muszę jutro wstać koło 5

Czemu tak wcześnie?

A ja mogę spać do 7 bo mam na 10:40 do szkoły i tylko 4 lekcje

A tak wogóle to cześć wam

[cherrry2009]

Cześć

Ja codziennie wstaje 8.10 - 8.30 na 10 do pracy ale za to muszę dłużej w niej siedzieć

[czarnulkax]

Napisane przez cherrry2009

Czemu tak wcześnie? Mnie by łomem nie ściągneli o tej porze.

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14060008]Czemu tak wcześnie?[/QUOTE]

Bo jadę do Krakowa Trzymać jutro kciuki!

Napisane przez cherrry2009

A ja mogę spać do 7 bo mam na 10:40 do szkoły i tylko 4 lekcje

A tak wogóle to cześć wam

Ale Ci dobrze 4 lekcje to Ci szybciutko zlecą

[wwweeerka]

Napisane przez czarnulkax

Dlaczego Ci smutno?

Wczoraj to z checia caly dzien bym przeplakala ale dzisiaj juz lepiej

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez kat123

weruś, co Ci?

Jak milo ze pytasz

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez czarnulkax

Bo jadę do Krakowa Trzymać jutro kciuki!



Ale Ci dobrze 4 lekcje to Ci szybciutko zlecą

Ale jutrzejszy dzień to wyjątek, 3 nauczycieli będzie nam robić dodatkowe godziny lekcyjne na które musimy chodzić i prawie zawsze będę kończyć o 15, raz tylko o 14 i raz o 16 I nas już od poniedziałku będą pytać

wwweeerka to super, że lepiej się czujesz

[wwweeerka]

Napisane przez Danaeee84

Nie mam co ze sobą zrobić dzisiaj Jakoś mi źle jest

oj juz lepiej troszke?

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Napisane przez Danaeee84

A ja z własnego wyboru kiedyś tak do pracy wstawałam Mogłam się w niej pojawiać między 6 a 8... I byłam zawsze chwilę przed 6 i o 14 już do domu

Wy tu o pracy a ja szukam i co i

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez czarnulkax

Bo jadę do Krakowa Trzymać jutro kciuki!

Od 9.00? bedziemy bedziemy

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14061362]Ale jutrzejszy dzień to wyjątek, 3 nauczycieli będzie nam robić dodatkowe godziny lekcyjne na które musimy chodzić i prawie zawsze będę kończyć o 15, raz tylko o 14 i raz o 16 I nas już od poniedziałku będą pytać[/QUOTE]

Chca Was zmobilizowac do nauki

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14061362]
wwweeerka to super, że lepiej się czujesz[/QUOTE]

No



Dzisiaj bylam z TŻ w szkole na kiermaszu ksiazek i sprzedalam kilka i zarobilam ponad 80zl ale i tak duzo mi zostalo do sprzedania

Wczoraj bylam spotkac sie z przyjaciolka i spacerowalismy bylo taaakie cieplo w nocy jak ja lubie spacerowac

[nafiyqa]

Dziewczyny, mam kryzys Musze sie wyzalic. Mam cala mase materialu do nauki do ogarniecia, ale nie wiem w co wlozyc rece. Zaczne uczyc sie jednego, przypomina mi sie o drugiej rzeczy i tak latam z jednej ksiazki do drugiej i w rezultacie niewiele zrobilam przez caly dzien. Nawet nie wiem jak dokladnie okreslic co mi jest, chyba taka chwila slabosci. Dodatkowo ta wtretna pogoda i bol glowy daja o sobie znac, przez co nie moge sie kompletnie skupic. Jak zajmuje sie czym innym (probuje obejrzec film, posprzatac), to moje sumienie mowi mi, ze to strata czasu, ale z drugiej strony nic mi kompletnie nie chce wejsc do glowy...

[201701300931]

Napisane przez wwweeerka

Wy tu o pracy a ja szukam i co i

Ja mam to samo i jestem coraz bardziej załamana... Ile można? Później chyba wyczaruję pieniądze na opłacenie "wesela"

Napisane przez wwweeerka

Wczoraj bylam spotkac sie z przyjaciolka i spacerowalismy bylo taaakie cieplo w nocy jak ja lubie spacerowac

Zazdroszczę... Ja nie mam nikogo takiego

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny, mam kryzys Musze sie wyzalic. Mam cala mase materialu do nauki do ogarniecia, ale nie wiem w co wlozyc rece. Zaczne uczyc sie jednego, przypomina mi sie o drugiej rzeczy i tak latam z jednej ksiazki do drugiej i w rezultacie niewiele zrobilam przez caly dzien. Nawet nie wiem jak dokladnie okreslic co mi jest, chyba taka chwila slabosci. Dodatkowo ta wtretna pogoda i bol glowy daja o sobie znac, przez co nie moge sie kompletnie skupic. Jak zajmuje sie czym innym (probuje obejrzec film, posprzatac), to moje sumienie mowi mi, ze to strata czasu, ale z drugiej strony nic mi kompletnie nie chce wejsc do glowy...

Znam ten ból Ja generalnie mam tak, że mi się najlepiej uczy z samego rana i potrafiłam wstawać o 8, żeby potem mieć popołudnie dla siebie. Ale czasami, jak już naprawdę nie mogłam, to rzucałam to w cholerę i robiłam coś innego... Po wyrzutach sumienia wracałam do nauki i nagle zaczynało wchodzić

[kat123]

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny, mam kryzys Musze sie wyzalic. Mam cala mase materialu do nauki do ogarniecia, ale nie wiem w co wlozyc rece. Zaczne uczyc sie jednego, przypomina mi sie o drugiej rzeczy i tak latam z jednej ksiazki do drugiej i w rezultacie niewiele zrobilam przez caly dzien. Nawet nie wiem jak dokladnie okreslic co mi jest, chyba taka chwila slabosci. Dodatkowo ta wtretna pogoda i bol glowy daja o sobie znac, przez co nie moge sie kompletnie skupic. Jak zajmuje sie czym innym (probuje obejrzec film, posprzatac), to moje sumienie mowi mi, ze to strata czasu, ale z drugiej strony nic mi kompletnie nie chce wejsc do glowy...

dostałaś maila?

ja jak juz nie dawałam rady to po prostu odpuszczałam -szłam na zakupy itepe. Wracałam, czułam się ok to siadałam znowu. Nigdy nie umiałam uczyć się na siłę no, a póki co zdaję wszystko za pierwszym razem, więc jakoś samo do głowy wchodzi co ma wejść spróbuj też się odprężyć, bo znerwicowana z bólem glowy na pewno nic się nie nauczysz

[201701300931]

nafiyqa i jak będziesz jechać kiedyś z 3miasta do domu przez Wrocław, to daj znać, pójdziemy na kawkę

[kat123]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;14061362]Ale jutrzejszy dzień to wyjątek, 3 nauczycieli będzie nam robić dodatkowe godziny lekcyjne na które musimy chodzić i prawie zawsze będę kończyć o 15, raz tylko o 14 i raz o 16 I nas już od poniedziałku będą pytać
[/QUOTE]

ja tam bym się cieszyła z dodatkowych godzin -w końcu to przygotowanie do matury jakieś

poza tym ja jako przyszla nauczycielka patrze juz trochę inaczej na to bo nauczycielom zalezy na maturach uczniów bo sa z nich rozliczani, wiec musza was troche pokatowac

[madlen345]

Napisane przez nafiyqa

Dziewczyny, mam kryzys Musze sie wyzalic. Mam cala mase materialu do nauki do ogarniecia, ale nie wiem w co wlozyc rece. Zaczne uczyc sie jednego, przypomina mi sie o drugiej rzeczy i tak latam z jednej ksiazki do drugiej i w rezultacie niewiele zrobilam przez caly dzien. Nawet nie wiem jak dokladnie okreslic co mi jest, chyba taka chwila slabosci. Dodatkowo ta wtretna pogoda i bol glowy daja o sobie znac, przez co nie moge sie kompletnie skupic. Jak zajmuje sie czym innym (probuje obejrzec film, posprzatac), to moje sumienie mowi mi, ze to strata czasu, ale z drugiej strony nic mi kompletnie nie chce wejsc do glowy...

Ehhh ja dzisiaj tez mam taki dzien...powinnam sie uczyc bo juz za kilka dni mam poprawke a tu nic nie mam ochoty nie mam sily ... i ta pogoda...ehhh co za dzien...

[nafiyqa]

kat, dostalam i dziekuje Problem w tym, ze nie moge sie odprezyc, bo w myslach mam ciagle uciekajacy czas. To tak jakby diabel siedzial mi nad uchem i gadal, ze i tak nie zdaze ze wszystkim. Teraz musze Wam pobiadolic, a jak juz dotrze do mnie jaka jestem zalosna, to wezme sie do roboty.

Danaeee, zawsze jezdze przez Wroclaw, wiec sadze, ze bedzie okazja

[kat123]

Napisane przez nafiyqa

kat, dostalam i dziekuje Problem w tym, ze nie moge sie odprezyc, bo w myslach mam ciagle uciekajacy czas. To tak jakby diabel siedzial mi nad uchem i gadal, ze i tak nie zdaze ze wszystkim. Teraz musze Wam pobiadolic, a jak juz dotrze do mnie jaka jestem zalosna, to wezme sie do roboty.

a z koleżankami czemu nie dzielisz się materiałami? My przed każdą sesją z hlp w jakies 8 osób opracowjemy materiał i się potem wymieniamy -i juz o połowe mniej bo są gotowe notatki

ja tak pierwszą sesję przezywałam, wyłam, rezygnowałm ze studiów a do drugiej sesji -zero stresu i jakos poszło Tobie też pójdzie

[wwweeerka]

Wygrałam 100 zl az w to jeszcze nie wierze pierwszy raz w zyciu

Jak przyjde to opowiem wam ide cwiczyc

[madlen345]

Tez musze troche pobiadolic ....nie mam sily ani weny do skonczenia mojej pracy licenecjackiej ktora musze juz za tydzien oddac....po prostu zenada....nie wiem jak ja sie wezme no ale bede musiala w koncu ;/
WIecie co, moj TZ nagle zapisal sie na silownie , w koncu , bo ile go prosilam zeby sie zapisal, no ale ciesze sie ze teraz juz bedzie trenowal bo w sumie musi troche formy nabrac
Tak swoja droga to tez by mi sie przydalo pocwiczyc :P ehhh zycie zycie ...

[kat123]

Napisane przez wwweeerka

Wygrałam 100 zl az w to jeszcze nie wierze pierwszy raz w zyciu

Jak przyjde to opowiem wam ide cwiczyc

opowiadaj opowiadaj!!! Ja nigdy nic nie wygrałam zazdroszczę i gratuluję

[201701300931]

Mi by się przydało przytyć Jutro będę miała możliwość zważenia się, to zobaczymy, czy coś się udało...

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez kat123

opowiadaj opowiadaj!!! Ja nigdy nic nie wygrałam zazdroszczę i gratuluję

To ja kiedyś maniakalnie wygrywałam bilety na koncerty i do kina... Ale już mnie szczęście opuściło

[nafiyqa]

Napisane przez kat123

a z koleżankami czemu nie dzielisz się materiałami? My przed każdą sesją z hlp w jakies 8 osób opracowjemy materiał i się potem wymieniamy -i juz o połowe mniej bo są gotowe notatki

ja tak pierwszą sesję przezywałam, wyłam, rezygnowałm ze studiów a do drugiej sesji -zero stresu i jakos poszło Tobie też pójdzie

U nas jakos taki system sie nie wytworzyl (a szkoda)- kazdy robi wszystko we wlasnym zakresie. Zreszta - mam wrazenie, ze wiekszosc mojej grupy to najbardziej egoistyczni ludzie, jakich znam. Chocby mieli jakies notatki, to sie nie podziela... Panuje ogromna rywalizacja.

To moja czwarta sesja, takze powinnam sie juz przyzwyczaic do tego uczucia. W tym roku jest inaczej, do zadnego egzaminu nie podeszlam w czerwcu, wszystkie przelozylam, a teraz (ze wzgledu na chorobe) kompletnie nie jestem sie w stanie uczyc. No ale nic, trzeba zaciskac zeby i dac rade...

A poza tym tez dolaczam do osob, ktorym nigdy nic sie nie udalo wygrac. A cieszylabym sie chocby z glupiej plyty