"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[figunia86]

Myślę że cos ze mna jest nie tak Czytam to forum i nie moge wyjsc z podziwu dla was ze tak sie juz ta ciaza cieszycie Ja też bym tak chciała ale mam problem

Po pierwsze jestem po dosc powaznym wypadku samochodowym w nodze od dwoch lat mam zespolenie na calej kosci udowej. Gruby pret i dwie sruby. Jak pomysle o chodzeniu w zaawansowanej ciazy to mi sie plakac chce nie mowiac o porodzie. Teraz 10 metrow nie przeplyne bo 3 dni ozniej nie chodze

Po drugie nie moge przestac palic Wiem że mnie za to wyklniecie ale nie moge Paląc papierosa mam cholerne wyrzuty sumienia ale nie potrafie nad tym zapanowac

Po trzecie nie wiem czy wszystko z fasolka ok bylam u jednego gin i ten stwierdzil ze u mnie to 3,4 tydz potem po poltora tygodnia poszlam do innego i on mi powiedzial ze jestem w 7,8 tyg a dziecko ma 4mm i bije mu serce nie wiem zatem w ktorym jestem tgodniu i czy dziecko rozwija sie prawidłowo

Nie czuje że nosze w sobie istotkę aż mi się płakac chce


Napiszcie mi jak możecie w ktorym moge byc tygodniu jezeli ostatni okres mialam 26 kwietnia a cykl mój trwa 28 dni

[JeSuisUnPapillon]

znam osoby co są przeciwne ubrankom z lumpeksów. Ja jestem jak najbardziej za...dlaczego? dokładnie wyprane...są nieraz w lepszym stanie niż założeone raz czy dwa kupione ze sklepu; do tego tańsze...a dziecko tak szybko rośnie - że człowiek nie nadąży (przypomina mi się sytuacja gdzie znajomy szedł z nami na spacer i swoim synkiem...nakłada mu jedna, drugą koszulkę...w końcu patrzy i mówi "kurde coś za małe te ciuchy bo przez głowę nie wchodzą" .

Ja się strasznie bałam że to ciąża mnoga, ale lekarz mnie uspokoił i powiedział że jedna silna i spora fasolka .

[muron]

u mnie w rodzinie, nie z mojego brzucha;-) Siostra i szwagierka maja ten sam termin;-)

Ja byłam w "moim" lumpku i sporo albo nowych albo jak nowych ciuszków dosłownie po kilka złotych. jak się upierze, to bobkowi nic nie będzie. Po innych dzieciach tez się dostaje.


figunia-rzuć te papierochy w try miga. Ja tu nie mam taryfy ulgowej. Kup jakieś nicorette czy coś. Patrz jak niszczy to Twój organizm, a co dopiero taki co się tworzy. Potem wady, niedowaga. Wady mogą wyjść także po latach. Gorsza koncentracja, słabe zdrowie, mała odporność etc.

Nie martw się, że nie czujesz, że masz fasolę. We mnie tez nie ma megaeuforii, cieszę, się ale nie skaczę, chcoiaż mam planowane dziecko, chciane i bojję się żeby było wszystko ok czasem to przychodzi póxniej. Ale zawsze troche bardziej się wkręcisdz nie masz się o co martwic Rzuć papierosy iu chyba zmień lekarza

[Layla79]

Napisane przez dewi

z tymi kołyskami to faktycznie... lepiej nie bujać... bo potem urwanie głowy... Poza tym są dwa poziomy w takim łóżeczku i ten poziom wyżej mocowany jest za pomocą takich klamerek i ja w początkowej fazie troszkę tym kołysałam żeby szybciej zasypiał... Potem coraz mniej i oduczyłam... Ale fajne to jest że można trochę pokołysać niemowlaka
Ja miałam łóżeczko turystyczne i innego bym nie chciała... Co do materacyka to kupiłam normalny gryczano kokosowy i wkładałam do tego turystycznego bo faktycznie na tamtym nie chciałabym spać...

ja też chciałam pokołysać i prawdę mówiąc, nie wiem, czy nie pokołyszę, bo tak mnie kuszą te łóżka jest takie za 500 zł z kompletem pościeli i szufladą. niestety o tym moim wyczytałam, że ono ma cienką, jak ktoś już napisał płytę meblową i ono nie wytrzyma nawet 5 lat. narazie nic nie będę kupować, ale chciałam sobie zaplanować i po przejrzeniu wszystkich ofert okazało się, że każda ma jakiś feler. najgorsza opinia jednak firmy Bajanex, że śmierdzą łóżka farbą i lakierem. Moje to jak się okazało, bo w końcu już mylę to wszystko, to właśnie mają niską jakość, słabą płytę. ech.. no nic, może jeszcze coś znajdę. nasi znajomi też mają turystyczne, ale ja się nie mogę jakoś przekonać. wiele lat spałam na niewygodnym łóżku i jak się przenioslam na super materac, to poczułam ogromną różnicę. dlatego pomyślałam o drewniakach

Napisane przez Supernovaja

haha gratuluję, chyba mamy dziś obie taki dzień bo ja wciągnęłam bułkę z szynką, faza na mięso mi się ciągnie od tygodnia, a szefowa mi dziś w pracy powiedziała, że schudłam, więc...wciągnęłam trzy sztuki 7 days cake bar z czekoladą aaa i mam brokuła w domu, zaraz pędzę biegiem do domu swoją drogą co do tych łóżeczek o których rozmawiacie, to turystyczne ma Amelka, przyznaje się bez bicia, że jak tylko mamy możliwość, to wolimy, żeby położyła się spać z nami do łóżka, tamto turystyczne niby wygodne, zajmuje mało miejsca, ale podłoże nie jest tak "twarde" i mam wrażenie, że jak jesteśmy dłużej gdzieś i ona śpi w nim cały czas, to nie wysypia się tak, jak w normalnym swoim łóżeczku czy łożku z nami

ja nawet nie chcę pamiętać, co dzisiaj zjadłam ogólnie pół lodówki. to tak w ramach wątku jak dobrze odżywiać się w ciąży
acha, czytałam, że jak dziecko śpi w łóżku, to potem trudno je wygonić ktoś pisał, że tak już do 7 roku życia. ciekawe, jak u nas będzie.. mam nadzieję, że będę stanowczo zostawiać w łóżku, ale różnie to może być.

Napisane przez gosiaczek071

ja mialam turystyczne u tesciow, ytez kupilam materac gryczano kokosowy. i bylo ok.

co do bujania, kolejna bzdura przynajmneij w naszym przypadku. mloda byla usypiana w wozku bo mi tak bylo wygodniej i szybciej. nie zauwazylam, zeby jakos specjalnie do tego sie przyzwyczaila ale i tak bujalam bo tak jak mowie, szlo to szybciej.

ja to nie mam pojęcia jak z tym bujaniem muszę poczytać właśnie i się dowiedzieć, bo mnie korci to bujanie tak samo, tylko na wątku polecamy-odradzamy , dziewczyny odradziły bujaka. teraz jak już wiem, że to łóżko nietrwałe, to w sumie nie wiem, czy nie wolałabym właśnie takiego gadżetowego z bujakiem. jeszcze czas, to może więcej się dowiem

Napisane przez dżiza

A mi już jakby odrobinę mijają mdłości, ale jeszcze nie jest najlepiej- wciąż mam jadłowstręt. No i pobolewa mnie brzuch- podobno przyczyną może być silne tyłozgięcie macicy.

też mam tyłozgięcie i jeszcze nie wiem, z czym to się będzie wiązało. ja miałam jadłowstręt w 10 tc z wymiotami. a potem to już wymioty non stop. na szczęście również ustępują (tylko raz dziennie ).

[mysiopez]

Meble cudowne! Ale ja narazie mieszkam w przejściowym mieszkanku... jednym pokoju. Dopiero po porodzie się przeprowadzimy.. wtedy będę mogła pomyśleć o takim zestawie.

[SzAnGaLa]

dużo mam tak robi i kupuje w sh, maleńkie ciuszki zazwyczaj nie są długo noszone, niezniszczone, dobrych firm, a wystarczy wyprac w 90st, poprasowac i gotowe pewnie sama się skuszę bo wiem jak często przebiera sie dzidzie w ciągu dnia, a jeden bodziak z kolorino to 15 zł.

[mysiopez]

Ja wolę kupić ubranka z lumpa niż jedno drogie a z gorszych materiałów. znam lumpy gdzie są prawie same ubranka h&m, nexta itp. za 30 zł można kupić worek,, Wiem bo kupowałam dla kuzynki synka..

[Layla79]

Napisane przez figunia86

Myślę że cos ze mna jest nie tak Czytam to forum i nie moge wyjsc z podziwu dla was ze tak sie juz ta ciaza cieszycie Ja też bym tak chciała ale mam problem

Po pierwsze jestem po dosc powaznym wypadku samochodowym w nodze od dwoch lat mam zespolenie na calej kosci udowej. Gruby pret i dwie sruby. Jak pomysle o chodzeniu w zaawansowanej ciazy to mi sie plakac chce nie mowiac o porodzie. Teraz 10 metrow nie przeplyne bo 3 dni ozniej nie chodze

Po drugie nie moge przestac palic Wiem że mnie za to wyklniecie ale nie moge Paląc papierosa mam cholerne wyrzuty sumienia ale nie potrafie nad tym zapanowac

Po trzecie nie wiem czy wszystko z fasolka ok bylam u jednego gin i ten stwierdzil ze u mnie to 3,4 tydz potem po poltora tygodnia poszlam do innego i on mi powiedzial ze jestem w 7,8 tyg a dziecko ma 4mm i bije mu serce nie wiem zatem w ktorym jestem tgodniu i czy dziecko rozwija sie prawidłowo

Nie czuje że nosze w sobie istotkę aż mi się płakac chce


Napiszcie mi jak możecie w ktorym moge byc tygodniu jezeli ostatni okres mialam 26 kwietnia a cykl mój trwa 28 dni

jesteś w 8 tc narazie za wcześnie, żeby ocenić czy rozwija się prawidłowo, ja też miałam niedosyt po I usg. najważniejsze, ze bije serce i tyle możesz wiedzieć.

a co do odczuć, to się nie martw, ja też nie miałam żadnych matczynych odczuć. co więcej o ciąży dowiedziałam się w 4 tc, bo co m-c robiłam testy i mimo tego popalałam papierosy, tak 2 dziennie. a czasem i 6. potem jednak poszłam po rozum do głowy i w 6 tc przestalam całkowicie. nie stosuj tylko żadnych plastrów, bo nie można. oj męka przed Tobą z tymi fajkami, mi się po nocach śniły, ale ja już raz rzuciłam palenie na pół roku, niedawno całkiem, więc już wiedziałam, że te napady złości, frustracji miną za 2 tyg.
jakieś poczucie ciąży odczułam dopiero teraz w 12 tc, jak w końcu zaczęły mi ustępować wymioty/ciągłe mdłości/napady żarłoczności/wstręt do jedzenia/nocne sikanie/nocne wymioty/ i tak non stop. acha i zgaga non stop. teraz dopiero zaczynam się cieszyc. no poza tym, że mam zawroty głowy i poczucie bliskiego zemdlenia, ale to dlatego że mam niskie ciśnienie, a w ciąży sie obniża.. w każdym bądź razie, dasz radę, najwyżej ostatnie 2 m-ce będziesz się oszczędzać z nogą, ale dasz radę

[gabriellao0]

nie dam rady nadrobić
b o jesteście za "szybko piszące"

ja rzuciłam fajki 1 grudnia 2006
bo stwierdziłam że 10 lat palenia po paczkę -dwie na dzień wystarczy
mój ociec rzucił po 50 prawie latach palenia mocnych (tez z dnia na dzień)
więc nikt mi nie wmówi że się nie da!
trzeba tylko chcieć
taka jest prawda
a jak ktoś nie chce to zawsze wymówkę znajdzie
ps. np. moja mama
moje zdanie

co do zawodów i chwalenia i literówek
ogólnie dla mnie dyskusja zbędna i śmieszna
od dawna widać iż jedna koleżanka nie trawi drugiej i będą sobie robić "drobne złośliwości" , czy to jest szkodliwe? nie sądze
mi tam czyta się wesoło


co do wózków
moja Kaja jeździła w gondoli prawie rok!
na wózek mój złego słowa nie powiem
tyle przeżył
a spacerówce Kaja jeździ mało
bo oszczędzam go już dla nowego bobasa
no i mam parasolkę (do du-py sa te wózki a nie do wożenia dzieci)
ale ponieważ mieszkam na 3 piętrze to parasolka jest wygodna bo lekka
a nie jak mój wózio 20-25 kg

[SzAnGaLa]

layla co do bujnia
sama miałam łóżeczko -kołyskę. super sprawa naprawdę,takie delikatne bujnie uspokajało, wyciszało na wieczór mojego bobka. i wcale sie nie przyzwyczaił, a ja dzieki temu mialam troche czasu dla siebie wieczorem jak szybciej zasnal.teraz łóżeczko słuzy mojemu siostrzeńcowi, może łózio wróci do mnie jeszcze i trzecia dzidzia w nim bedzie spac.
ale na poczatek kupie taki kosz wiklinowy bo slicznie wyglada i dzidzi w nim pewnie lepiej niz w wielkim łózeczku

[gabriellao0]

moja Kaja ma już 15 miesięcy i jeśli do tej pory na jej ciuchy wydałam 100 zł! to jest to i tak dużo
bo chyba nie wydałam
wszystko dostaję i oby trwało to jak najdłużej
wszystko nowe ze sklepu
to od chrzestnej
to od chrzestnego
to od dziadków itd.itd.

[SzAnGaLa]

poza tym ja odpuszczam hehe layla
a właśnie jeju co mi sie dzis dzieje, jem jak głupia, cały dzien cos dziamdziam a to jedna activia, a to warzywa na parze, a to druga activia, pol czekoladki z rodzynkami a to jabłuszko, zupka na obiad... szok... trzeba sie ogarnąć bo co to bedzie ze mna za 8 miesiecy

[mysiopez]

SzAnGaLa też bym tak chciała! ja dzis ledwo na sniadanie zjadłam kanapkę suchego chleba, pózniej spałam 3 godziny.. i na kolacje wmusiłam w siebie 2 pomidorki. WIem, że zjadłam mało, ale nie mam ochoty na nic. moj TŻ na mnie krzyczy, że mam anemię.. ale ja naprawde nie mam ochoty nic jeść!

[JeSuisUnPapillon]

u mnie z jedzeniem różnie (chyba tak jak przed ciążą ) czyli mam chęć na czekoladę i owoce...i czasem dużo czasem mało; chociaż wczoraj się zdziwiłam bo zjadłam malutki kawałek rybki i byłam tak pełna że nic już nie łyknęłam do wieczora.

Ostatnio jestem zła, bo co zrobię coś do jedzenia to jest to dla mnie za słone (przyprawiam na oko tak jak zawsze - taką mniej więcej samą dawkę przypraw). TŻ twierdzi że jest ok, rodzinka też...a dla mnie za słone, albo jakieś gorzkie . Więc z cukinii np nie mam już wcale radości.
A...i coś mnie mięsko odrzuca (oprócz kaszanki )

[izus123]

Figunia, nie martw się, pozbieraj myśli i weź się w garść!
Proszę, rzuć te papierosy, potrafisz, potrafisz,potrafisz!!!!
Idź do dobrego lekarza i powiedz mu nie tylko o Twoich dwóch kreseczkach na teście , ale przede wszystkim o swoich obawach... mam nadzieję, że trafisz na CZŁOWIEKA i pomoże Ci dobrym słowem i uspokoi dobrą radą!
Nie, to nie tak, że my tu beztrosko sobie piszemy o łóżeczkach i wózeczkach, każda z nas przezyła swoje lęki, ale w końcu przychodzi czas wyciszenia i pozytywnego myslenia: WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!
Ty dopiero oswajasz się z tą myślą, daj sobie czas...
Ja staram się myślec pozytywnie, bo moje obawy i stresy mogą tylko zaszkodzić Maleństwu

[agape]

SzAnGaLa wózek rewelacyjny ma to czego ja bede szukac przy kupnie - jest lekki a na drugie pietro wnosic to mi sie nie widzi taka 15 kg kolumbryne

[muron]

ja na 4 bez windy, ale mamy wózkownię na klucz i mały blok, a zaraz domofon, ew. bede porzucać w samochodzie, bo po to kombiaka kupilismy;-) Samochód "na dziecko" rok przed dzieckiem, ale kombi z tego względu;-)

[Molalala]

Napisane przez mallinka

Hej dziewczyny

ja się przenoszę na wątek mam listopadowo-grudniowych skoro termin coraz bardziej się przesuwa w kierunku grudnia

tutaj coraz częściej widzę niemiłe reakcje na niektore posty i robi się jakaś dziwna atmosfera ten kolejny najazd na Layla

życzę Wam wszystkiego dobrego, lekkiego porodu i zdrowych Maluszków
pozdrawiam!

Trudno....ja tu nie widze nie milej amosfery a to ze kazdy ma inne zdanie to forum/....ale wybor rozumiem...

co do Layla-nie wydaje mi sie zeby sie chwali tylko zwyczjanie mowila czym sie zajmuje....Szangala-coraz bardziej widze ze TY tu spojesz atmoswere i klocisz dziewczyny....wiec przestan prosze....

Napisane przez figunia86

Myślę że cos ze mna jest nie tak Czytam to forum i nie moge wyjsc z podziwu dla was ze tak sie juz ta ciaza cieszycie Ja też bym tak chciała ale mam problem

Po pierwsze jestem po dosc powaznym wypadku samochodowym w nodze od dwoch lat mam zespolenie na calej kosci udowej. Gruby pret i dwie sruby. Jak pomysle o chodzeniu w zaawansowanej ciazy to mi sie plakac chce nie mowiac o porodzie. Teraz 10 metrow nie przeplyne bo 3 dni ozniej nie chodze

Po drugie nie moge przestac palic Wiem że mnie za to wyklniecie ale nie moge Paląc papierosa mam cholerne wyrzuty sumienia ale nie potrafie nad tym zapanowac

Po trzecie nie wiem czy wszystko z fasolka ok bylam u jednego gin i ten stwierdzil ze u mnie to 3,4 tydz potem po poltora tygodnia poszlam do innego i on mi powiedzial ze jestem w 7,8 tyg a dziecko ma 4mm i bije mu serce nie wiem zatem w ktorym jestem tgodniu i czy dziecko rozwija sie prawidłowo

Nie czuje że nosze w sobie istotkę aż mi się płakac chce


Napiszcie mi jak możecie w ktorym moge byc tygodniu jezeli ostatni okres mialam 26 kwietnia a cykl mój trwa 28 dni

OJJ kochana bedzie dobrze Mysle ze kazdy ma takie obayw wewnatrz siebie....a co do palenia sie nie ypowiadam bo ja nie pale...a co do wypadku to przykro mi./..


witajcie

dzisiaj super humorek mam.....

wybieram sie do rodzicow....

Milego Dnia

[muron]

zjadłam śniadanie i jestem głodna aaaaaaa. Siedzę z fotami z wczorajszego USG i wpatruję się czy dziecko ma szczękę po ojcu czy nie;-)

[SzAnGaLa]

muron ile zaplacilas za to wczorajsze badanie i czy to bylo to usg polowkowe? czy jakie?

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

znalazlam na innym watku juz opis Twojego badania

[Aliszcze]

Napisane przez muron

zjadłam śniadanie i jestem głodna aaaaaaa. Siedzę z fotami z wczorajszego USG i wpatruję się czy dziecko ma szczękę po ojcu czy nie;-)

i jak szczeka? po tatusiu?

[muron]

Jak będzie chłopak-to nawet fajnie, a jak dziewczynko... to wolę swoją;-) Zbliżenie mam ruszone, bo fasol się wiercił i brykał;-) Porównam ze zdjęciem siostry, bo nie orientuje się w proporcjach 12 tyg. fasoli;-) Sorry, człowieczka.

[paputka88]

Szangalala to króciutki masz staż ale jak narazie to moge powiedziec ze pierwszy rok małżeństwa jest najlepszy
ja od wczoraj mam zachcianki az zaczynam się bac przeciez ja dopiero jutro skończe 8t..c ! Chce zeby mojej dzidzi pięknie rosło, zdrowo ale oczywiśćie nie chce wyglądac jak słonica przez zbędne kg ja Wam zazdoszxze ja jeszcze nie mam odwagi oglądać się za wózeczkami, łóżeczkami... Ale obiecałam sobie ze jak tylko minie I trymestr to polece po śpioszki do sklepu

[kma1982]

Napisane przez dżiza

No właśnie mnie od 3 dni boli brzuch, ale chyba nie aż tak jak ciebie. Mam brać większą dawkę luteiny na wszelki wypadek i nospę 2 x dziennie.

ile to znaczy więcej?? ja biorę 2x po dwie tabletki dziennie, to chyba max??

Napisane przez muron

e tam początkowe ciuszki raczej uniwersalne No chyba że ma jakiś stosowny "męski napis". U mnie zaraz urodzi się 2 chłopców, ja nie wiem co mam, ale jak na razie 90 proc. ciuszków może być dla dziewczynki także. Kilka kupię, a jak będzie kobita, to kilka babskich łaszków także

ja już od jakiegoś czasu kupuję ciuszki dla maluszka, niby uniwersalne ale i tak większośc jest błękitnych , to pewnie dlatego, że dziewczynkę łatwiej ubrac w błękity i zielenie niż chłopca w róże i koronki

Napisane przez figunia86

Myślę że cos ze mna jest nie tak Czytam to forum i nie moge wyjsc z podziwu dla was ze tak sie juz ta ciaza cieszycie Ja też bym tak chciała ale mam problem

Po pierwsze jestem po dosc powaznym wypadku samochodowym w nodze od dwoch lat mam zespolenie na calej kosci udowej. Gruby pret i dwie sruby. Jak pomysle o chodzeniu w zaawansowanej ciazy to mi sie plakac chce nie mowiac o porodzie. Teraz 10 metrow nie przeplyne bo 3 dni ozniej nie chodze

Po drugie nie moge przestac palic Wiem że mnie za to wyklniecie ale nie moge Paląc papierosa mam cholerne wyrzuty sumienia ale nie potrafie nad tym zapanowac

Po trzecie nie wiem czy wszystko z fasolka ok bylam u jednego gin i ten stwierdzil ze u mnie to 3,4 tydz potem po poltora tygodnia poszlam do innego i on mi powiedzial ze jestem w 7,8 tyg a dziecko ma 4mm i bije mu serce nie wiem zatem w ktorym jestem tgodniu i czy dziecko rozwija sie prawidłowo

Nie czuje że nosze w sobie istotkę aż mi się płakac chce


Napiszcie mi jak możecie w ktorym moge byc tygodniu jezeli ostatni okres mialam 26 kwietnia a cykl mój trwa 28 dni

nie martw się, będzie dobrze...ja mam cykle 28 dni i okres miałam 28 kwietnia, jestem w 8 tygodniu...

Napisane przez muron

Ja byłam w "moim" lumpku i sporo albo nowych albo jak nowych ciuszków dosłownie po kilka złotych. jak się upierze, to bobkowi nic nie będzie. Po innych dzieciach tez się dostaje.

ja też kupuję w lumpkach ciuszki dla dzieci, są niezniszczone, czasem nawet z metkami, dobrej jakości,ładne i tanie o np. niedawno upolowałam takie butki

[muron]

ja idę na zakupki po niedzieli;-)
a jeśli wiecie, że dziewucha to pooglądacie ciuszki Monsoon, nietanie, ale cudne. Na allegro tez troszkę

[SzAnGaLa]

zobaczcie co znalazłam, layla moze Cię to zainteresuje http://allegro.pl/item1085554571_pro..._f_vat_gw.html

[figunia86]

kma1982

Czyli ja też pewnie jestem w 8 tyg. a powiedz mi jeszcze na kiedy masz termin?

[ammbuziaczek]

Ja wczoraj byłam u mojej pani ginekolog.
Potwierdziła ciążę- 6 tydzień, 8,4 mm i już biło serduszko
Termin mam na 19.02.2o11
A kolejna wizytę na 5 sierpnia bo wtedy bedę mogła zobaczyc już rączki i nóżki

[Aliszcze]

Napisane przez ammbuziaczek

Ja wczoraj byłam u mojej pani ginekolog.
Potwierdziła ciążę- 6 tydzień, 8,4 mm i już biło serduszko
Termin mam na 19.02.2o11
A kolejna wizytę na 5 sierpnia bo wtedy bedę mogła zobaczyc już rączki i nóżki

super

[dżiza]

Napisane przez kma1982

ile to znaczy więcej?? ja biorę 2x po dwie tabletki dziennie, to chyba max??

No ja brałam wcześniej 2x po jednej, więc teraz biorę 2 x po dwie.

A jeśli chodzi o ciuszki z lumpków to jestem jak najbardziej za! Jakiś czas temu sporo dla siebie kupowałam w lumpeksach i naprawdę bywały super rzeczy, często zupełnie nowe i bardzo dobrych marek. Wystarczy uprać i gotowe.

A ja teraz zamierzam się zaopatrzyć w lipcu/sierpniu trochę, póki są wyprzedaże - nie ma to jak 70% taniej Chociaż zanim wezmę się za ubranka to fajnie by było poznać płeć, a to dopiero jakoś w sierpniu chyba

Póki co pokupuję kocyki i jakieś uniwersalne rzeczy.

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez SzAnGaLa

dziza słuchaj kolezankami nie jestesmy wiec wypraszam sobie takie komentarze i naskakiwanie na mnie, co kolejna obrazona na mnie ktorej zwrocilam uwage badz cos napisalam niekoniecznie milego??? nie podoba się, zmien wątek mieszkamy chyba w kraju demokratycznym i w nosie mam czy ktorejs sie spodoba to co napisze czy nie. mam pelne prawo do wyrazania swojej opinii, a jesli jestes taka znudzona tutaj patrz wyżej.

Twoje wypowiedzi są na żenująco niskim poziomie. Bynajmniej nie jestem na Ciebie obrażona, bo nie ruszają mnie płytkie komentarze osób, które ewidentnie mają problemy. Pozdrawiam i daruję sobie, bo do niektórych ludzi i tak nic nie dociera.