Wymarzony pierścionek część XIX:) - Strona 51 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-28, 09:12   #1501
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cześć!

Ja dziś zostałam w domu, wybieram się za chwilę do lekarza. Nie doleczyłam poprzedniego przeziębienia i na weekendowym wyjeździe chyba mnie trochę przewiało. Mam nadzieję, że to nie zapalenie oskrzeli, ale tak mi to wygląda

TŻ jest u nas w domu, ja siedzę u rodziców - ktoś musi nadzorować prace remontowe Zadeklarował jednak, że zawiezie mnie do lekarza, choć mogę iść pieszo - beznadziejna pogoda u nas.

Wczoraj T. przyjechał po mnie po pracy z bukietem róż, pojechaliśmy do chińskiej restauracji - A Dong (jeszcze nigdy nie byłam). Jedzenie pyszne i w ogrrromnej ilości, przez co mam dziś to samo na obiad, bo poprosiliśmy o zapakowanie na wynos Potem pojechaliśmy do kina, w ciemno. i wylądowaliśmy na Shreku 3D Podobał mi się, zwłaszcza w porównaniu z ostatnią częścią.
Wszystko byłoby cudownie, gdyby w drodze powrotnej (ok. 20) nie zaproponował odwiedzenia... jego kochanego brata i jego żony. Wróciliśmy do domu po 23. Nie powiem, było miło, zresztą mamy bardzo dobry kontakt. Tylko że on zawsze musi do ludzi iść, nie może ze mną spędzić do końca romantycznego wieczoru. Na szczęście zawsze chce wyłazić do ludzi ze mną - wtedy jest szczęśliwy. Mi to przeszkadza bardzo, on o tym wie, bo zrobiłam się strasznie zołzowata i rzadko z entuzjazmem zgadzam się na spotkania ze znajomymi - przeważnie kręcę nosem.
I tak: mi jest źle, bo mam wrażenie, że brat jest tak samo ważny dla niego jak ja (w sensie musi go co chwilę spotykać) i że moje towarzystwo jest dla niego niewystarczające. Z drugiej strony źle mi z moim ponuractwem i ciągłym odmawianiem. Tylko że tych dwóch rzeczy nie da się ze sobą pogodzić.

Najgorsze jest to, że już mi się z nim nie chce rozmawiać na ten temat.

Dobra, proszę mi wybaczyć ponury akcent z rana, ja zbieram się do lekarza.
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:33   #1502
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Asiuk, zdrowia życzę
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:34   #1503
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny


Miskowa pokaż strój

Ja od wczoraj chodzę lekko nabuzowana. Zapowiedziała nam się rodzinka w odwiedziny, są z daleka więc to nie jest wizyta typu kawa i ciasto ale kilkudniowe odwiedziny i pomijając fakt, że nikt nie pomyślał, że w ósmym miesiącu ciąży moge nie mieć sił i ochoty na nadskakiwanie gościom to jeszcze przyjeżdża ich trójka a ja nie mam ich nawet gdzie przenocować. Na razie mamy jeszcze do dyspozycji jeden pokój i nie bardzo wyobrażam sobie spędzenie tam trzech dni i nocy przez 5 osób.
Do tego zapowiedzieli sie na weekend kiedy mieliśmy przeprowadzać babcię do rodziców a to wiąże się z dużą operacja logistyczną. Może jestem niewychowana ale napisałam im wprost że ten weekend nie wchodzi w grę i że muszą przełożyć wyjazd albo o dwa dni albo na kolejny weekend. Może nie strzelą focha
taki jak na zdjęciu.

Niuniu, dobrze zrobiłaś. Jak się obrażą, znaczy że całkiem niepoważni są. Poza tym przecież możesz mieć inne plany i może ci nie pasować, nawet jeśli nie zrozumieją, że jesteś w zaawansowanej ciąży i nie masz ochoty na ich najazd
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:36   #1504
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cześć

Niuniuniau i tak delikatnie ich potraktowałaś, ja bym chyba w ogóle wymiksowała się złym samopoczuciem w ciąży i już

Asiuk strasznie marudna sie zrobiłaś w tej ciąży , w sumie nic się nie zmieniło z tego na co narzekałaś przed ciążą ale teraz bardziej dramatyzujesz , pewnie to hormony ciążowe

Jeszcze 3 dni i urlop.
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:44   #1505
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
taki jak na zdjęciu.
Bardzo fajny!

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Cześć

Niuniuniau i tak delikatnie ich potraktowałaś, ja bym chyba w ogóle wymiksowała się złym samopoczuciem w ciąży i już

Asiuk strasznie marudna sie zrobiłaś w tej ciąży , w sumie nic się nie zmieniło z tego na co narzekałaś przed ciążą ale teraz bardziej dramatyzujesz , pewnie to hormony ciążowe

Jeszcze 3 dni i urlop.
Ja też w sobotę zaczynam urlop i czekam na zmianę pogody.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:48   #1506
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Bardzo fajny!



Ja też w sobotę zaczynam urlop i czekam na zmianę pogody.
To tak jak ja, Ty też nad Bałtyk się wybierasz ?

Ja jestem załamana obecną pogodą i czekam co dalej ?
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:51   #1507
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
To tak jak ja, Ty też nad Bałtyk się wybierasz ?

Ja jestem załamana obecną pogodą i czekam co dalej ?
Dori, nie myśl, że pogoda zawsze taka sama jak w Warszawie.
Nad morzem nieustające słońce i ciepło. Jedynie w sobotę padało i było chłodno, w niedzielę już tylko wiało a od poniedziałku mamy cały czas ciepło i słońce, znowu lato w pełni ale bez upałów.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:54   #1508
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
To tak jak ja, Ty też nad Bałtyk się wybierasz ?

Ja jestem załamana obecną pogodą i czekam co dalej ?
Tak, wybieramy się w okolice Kołobrzegu.
Zaklinam pogodę, ale jak oglądam mapy pogodowe to przestaję być optymistką...

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Dori, nie myśl, że pogoda zawsze taka sama jak w Warszawie.
Nad morzem nieustające słońce i ciepło. Jedynie w sobotę padało i było chłodno, w niedzielę już tylko wiało a od poniedziałku mamy cały czas ciepło i słońce, znowu lato w pełni ale bez upałów.
A w jakiej części wybrzeża?
Sprawdzałam pogodę tam, gdzie jedziemy - podobno pochmurno i deszczowo...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:55   #1509
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Tak, wybieramy się w okolice Kołobrzegu.
Zaklinam pogodę, ale jak oglądam mapy pogodowe to przestaję być optymistką...

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------



A w jakiej części wybrzeża?
Sprawdzałam pogodę tam, gdzie jedziemy - podobno pochmurno i deszczowo...
Pomorze Zachodnie
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 09:57   #1510
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Dori, nie myśl, że pogoda zawsze taka sama jak w Warszawie.
Nad morzem nieustające słońce i ciepło. Jedynie w sobotę padało i było chłodno, w niedzielę już tylko wiało a od poniedziałku mamy cały czas ciepło i słońce, znowu lato w pełni ale bez upałów.
Mówisz ? na Półwyspie Helskim chyba kicha jest, no nic czekam na cud i zmianę pogody, bo szkoda kasy na wyjazd w takie warunki pogodowe
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 10:07   #1511
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Mówisz ? na Półwyspie Helskim chyba kicha jest, no nic czekam na cud i zmianę pogody, bo szkoda kasy na wyjazd w takie warunki pogodowe
z tego, co widzę, jutro deszcz generalnie wszędzie, potem ciśnienie w górę, więc i pogoda się będzie poprawiać
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 10:10   #1512
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Pomorze Zachodnie
To pocieszająca informacja...

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Mówisz ? na Półwyspie Helskim chyba kicha jest, no nic czekam na cud i zmianę pogody, bo szkoda kasy na wyjazd w takie warunki pogodowe
Ja niestety urlopu przełożyć nie mogę, a raczej mój TŻ... ale pobyt nad morzem, gdy pada - porażka.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 10:11   #1513
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Dzien dobry!
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 10:15   #1514
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Z ciekawości zadzwoniłam do naszego pensjonatu podpytać o pogodę.
Pani poinformowała mnie, że jest ciepło, wczoraj było bardzo słonecznie i plażowo, dziś pochmurno, ale też ciepło i pod koniec tygodnia ma być bardzo ładnie... Muszę jej uwierzyć
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 10:37   #1515
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Z ciekawości zadzwoniłam do naszego pensjonatu podpytać o pogodę.
Pani poinformowała mnie, że jest ciepło, wczoraj było bardzo słonecznie i plażowo, dziś pochmurno, ale też ciepło i pod koniec tygodnia ma być bardzo ładnie... Muszę jej uwierzyć
To dobrze, niech tak będzie, ja też nie mogę przełożyć urlopu
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 11:14   #1516
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 675
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

cześć
a u nas leje i jest potwornie zimno, zamarzam !

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Ja od wczoraj chodzę lekko nabuzowana. Zapowiedziała nam się rodzinka w odwiedziny, są z daleka więc to nie jest wizyta typu kawa i ciasto ale kilkudniowe odwiedziny i pomijając fakt, że nikt nie pomyślał, że w ósmym miesiącu ciąży moge nie mieć sił i ochoty na nadskakiwanie gościom to jeszcze przyjeżdża ich trójka a ja nie mam ich nawet gdzie przenocować. Na razie mamy jeszcze do dyspozycji jeden pokój i nie bardzo wyobrażam sobie spędzenie tam trzech dni i nocy przez 5 osób.
Do tego zapowiedzieli sie na weekend kiedy mieliśmy przeprowadzać babcię do rodziców a to wiąże się z dużą operacja logistyczną. Może jestem niewychowana ale napisałam im wprost że ten weekend nie wchodzi w grę i że muszą przełożyć wyjazd albo o dwa dni albo na kolejny weekend. Może nie strzelą focha

Niunia uważam że i tak delikatnie to załatwiłaś ja bym się tam niczyim fochem nie przejmowała, w ogóle skąd taki pomysł wpadać na dłuższe odwiedziny bez wcześniejszego zaproszenia

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość

Wczoraj T. przyjechał po mnie po pracy z bukietem róż, pojechaliśmy do chińskiej restauracji - A Dong (jeszcze nigdy nie byłam). Jedzenie pyszne i w ogrrromnej ilości, przez co mam dziś to samo na obiad, bo poprosiliśmy o zapakowanie na wynos Potem pojechaliśmy do kina, w ciemno. i wylądowaliśmy na Shreku 3D Podobał mi się, zwłaszcza w porównaniu z ostatnią częścią.
Wszystko byłoby cudownie, gdyby w drodze powrotnej (ok. 20) nie zaproponował odwiedzenia... jego kochanego brata i jego żony. Wróciliśmy do domu po 23. Nie powiem, było miło, zresztą mamy bardzo dobry kontakt. Tylko że on zawsze musi do ludzi iść, nie może ze mną spędzić do końca romantycznego wieczoru. Na szczęście zawsze chce wyłazić do ludzi ze mną - wtedy jest szczęśliwy. Mi to przeszkadza bardzo, on o tym wie, bo zrobiłam się strasznie zołzowata i rzadko z entuzjazmem zgadzam się na spotkania ze znajomymi - przeważnie kręcę nosem.
I tak: mi jest źle, bo mam wrażenie, że brat jest tak samo ważny dla niego jak ja (w sensie musi go co chwilę spotykać) i że moje towarzystwo jest dla niego niewystarczające. Z drugiej strony źle mi z moim ponuractwem i ciągłym odmawianiem. Tylko że tych dwóch rzeczy nie da się ze sobą pogodzić.

Najgorsze jest to, że już mi się z nim nie chce rozmawiać na ten temat.

Dobra, proszę mi wybaczyć ponury akcent z rana, ja zbieram się do lekarza.
Asiuk zdrówka życzę, a co do Twoich humorów ... Ty masz rodzeństwo?
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 11:23   #1517
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Cześć ... ale pogoda... no nie

Haniu, mam nadzieję, że już się nie wkurzasz
Dziś już jestem w pełni wyluzowana

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość

Wczoraj T. przyjechał po mnie po pracy z bukietem róż, pojechaliśmy do chińskiej restauracji - A Dong (jeszcze nigdy nie byłam). Jedzenie pyszne i w ogrrromnej ilości, przez co mam dziś to samo na obiad, bo poprosiliśmy o zapakowanie na wynos Potem pojechaliśmy do kina, w ciemno. i wylądowaliśmy na Shreku 3D Podobał mi się, zwłaszcza w porównaniu z ostatnią częścią.
Wszystko byłoby cudownie, gdyby w drodze powrotnej (ok. 20) nie zaproponował odwiedzenia... jego kochanego brata i jego żony. Wróciliśmy do domu po 23. Nie powiem, było miło, zresztą mamy bardzo dobry kontakt. Tylko że on zawsze musi do ludzi iść, nie może ze mną spędzić do końca romantycznego wieczoru. Na szczęście zawsze chce wyłazić do ludzi ze mną - wtedy jest szczęśliwy. Mi to przeszkadza bardzo, on o tym wie, bo zrobiłam się strasznie zołzowata i rzadko z entuzjazmem zgadzam się na spotkania ze znajomymi - przeważnie kręcę nosem.
I tak: mi jest źle, bo mam wrażenie, że brat jest tak samo ważny dla niego jak ja (w sensie musi go co chwilę spotykać) i że moje towarzystwo jest dla niego niewystarczające. Z drugiej strony źle mi z moim ponuractwem i ciągłym odmawianiem. Tylko że tych dwóch rzeczy nie da się ze sobą pogodzić.

Najgorsze jest to, że już mi się z nim nie chce rozmawiać na ten temat.

Dobra, proszę mi wybaczyć ponury akcent z rana, ja zbieram się do lekarza.
Co do podkreślonego...ja mam tak bardzo często..z tym że mój mąż ma kumpla a nie brata..o którego jestem najnormalniej w świecie zazdrosna.


Był czas kiedy mąż rzeczywiście przeginał..bo każde wyjście do miasta, każdy wieczór przy winie był my+on.
Zrobiłam w końcu awanturę powiedziałam co myśle i sprawy sie zmieniły...kumpel już kuma że przeginał i zbastował z przyłażeniem do nas, mąż ograniczył kontakt do wyjść na siłownię i spotkań weekendowych. I niby wszystko super..a czasem nadal świruję i zachowuję się jak głupkowato zazdrosna 15 latkaa zachowuje sie tak w dni kiedy jestem rozdrażniona, mam focha o byle co lub jestem przed @
Np wczoraj..ja grałam na PS , mąż się nudził więc zabrał dupę i do kumpla pojechał..po czym ja po godzinie już dzwoniłam zeby przyjeżdżał bo mi smutno
Jestem żenująca po prostu. Od razu pojawiła sie w mej głowie myśl: nudził sie i do kumpla pojechał...no tak bo ja już dla niego żadnym atrakcyjnym towarzystwem jestem, woli Błażejka od mnie itp pierdoły.

A to przecież normalne że z kumplem chce pogadać, że potrzebuje towarzystwa innego niż tylko żony....nie można się kisić we własnym sosie!

Ja zauważyłam ostatnio że te przyjaźnie męskie są silniejsze i bardziej zazyłe niż damskie. Mąż ma dwóch takich kumpli z którymi jest non stop w kontakcie...skype, telefony i jeszcze spotkania 3 razy w tygodniu. Ja z moją przyjaciołką wystarczy że na gg pogadam ze 30 min dziennie i spotkam sie raz na 2 tygodnie.

Mój brat np. też ma takiego kumpla jak mój mąż.....szwagierka już wlosy z głowy wyrywa bo mieszkają obok siebie wiec co chwila któryś jest u któregoś..bo cukier trzeba pożyczyć, bo kosiarki pożyczyć itd.

Nie ma co z tym walczyć...trzeba ustalić zasady. Facetowi potrzebne takie meśkie towarzystwo, a nam romatyczny wieczór i to na prawdę jest do zrobienia.

Co do Waszego wczorajszego wieczoru można było od razu ustalić że to dzień tylko dla was..a do brata mogliści iść dziś..to sie nazywa kompromis.

Reasumując...Ty teraz masz wiecznego focha i pięć razy mocniej odczuwasz ten "problem" - problem który spokojnie można rozwiązac..tylko właśnie porozmawiac trzeba i ustalić zasady!!

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Co do pogody nad morzem..właśnie bardzo mi dziwią zdjęcia mojej kuzynki która jest teraz w Mielnie....piękne zachody słońca, w dzień słonko i zero chmur....jakiś mikroklimat czy jak

Bądźcie dobrej myśli dziewczyny! Jeszcze pogoda może was zaskoczyć...a tak w ogóle to zapowiadają poprawę pogody w całej Polsce od tego weekendu!!

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Cytat:
Napisane przez zuzaneczka Pokaż wiadomość

Asiuk zdrówka życzę, a co do Twoich humorów ... Ty masz rodzeństwo?
Kolejna sprawa...rodzeństwo.
Ja z moim bratem widuję sie minimum co 2 dzień.
A jak jestem w pobliżu jego domu to nie ma szans żebym do niego nie podjechała.
I nie wiem co bym zrobiła gdyby mąż w tych moich spotkaniach i odwiedzinach u niego nie chciał uczestniczyć
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 11:58   #1518
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Zgadzam się, że kwestia obecności kolegów/rodzeństwa to sprawa też pewnych reguł, tego jak pary tę obecność widzą.
Wiem, że mnie by denerwowało to, że ktoś do nas ciągle wpada lub mój TŻ znika. Co do rodzeństwa, to trochę inaczej, nie wydaje mi się niczym dziwnym widzieć brata co drugi dzień jeśli ma się taką potrzebę. Tylko wiadomo, są okoliczności, gdzie troje to tłum i trzeba to wcześniej określić.
U nas nie ma tego problemu na szczęście...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 12:33   #1519
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Dzisiaj idę na sushi z przyjaciółką , już się nie mogę doczekać uczty ducha i smaku Przyjaciółka jest psychologiem i potrafi do mnie dotrzeć jak nikt inny. Potrzebuję rozmów z nią, analizy, wniosków i kopa w tyłek aby iść dalej do przodu, w tym co sobie postanowiłam.
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 12:43   #1520
novocaine870
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 983
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Dzień dobry

Mam w końcu pare dni wolnego Musiałam, bo w miesiącu jest określona ilość dni wolnych, które trzeba wykorzystać i u nas tego strasznie pilnują. Pracowałam w tym miesiącu dużo, dużo:d Będzie w końcu torebka z etorebki i pewnie coś jeszcze sasasa . Nauczyłam się dużo nowych rzeczy. Czuję się świetnie ( w zasadzie czułam - bo mi więcej niż 2 dni wolnego szkodzi).
Z mojego kursu tańca nici - wybrałam sobie zły moment, bo raz jest to okres urlopowy, dwa l4 jednej koleżanki, druga awansowała, dodatkowo okres wyprzedaży.
I napiszę Wam raz jeszcze, że chyba się popłaczę jak nie przejdę tego "testu", bo to jest dla mnie bardzo duża szansa rozwoju ( szkolenie menadżerskie, dofinansowanie kursu językowego -na czym mi nieziemsko zależy, plus inne rzeczy ). Także trzymajcie za mnie bardzo
mocno kciuki

Asiuk życzę Wam wszystkiego najlepszego!

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Jak to tłumacz się , nie rozumiem jakie światła mu przeszkodziły
Poznaliście się ?

Cześć ale pogoda, oby od soboty było inaczej
W zasadzie nie ma tu czego tłumaczyć- szłam ulicą, on biegł naprzeciwko. Na skrzyżowaniu zaświeciło się czerowne światło, więc tak staliśmy chwilę( dłuższą chwilę, bo na tym skrzyżowaniu zielone świeci się 2 sekundy, a czerwone wieki ), ja po jednej - on po drugiej stronie. Kukaliśmy na siebie ukradkiem ( ja oczywiście kretynka odwaracałam wzrok w momentach kiedy na mnie patrzył - u mnie to norma). Zaświeciło się zielone światło i tyle. Wmurowało mnie jak go zobaczyłam - nie, nie był bardzo przystojny, ale miał to coś i jeszcze biegał - a ja kocham biegać. Szans na poznanie nie mamy żadnych - musiałby się zdarzyć jakiś cud

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość



No to na co czekasz - zacznij biegać!!
Naiwniarą to będziesz jak nic nie zrobisz by go poznać.
Biegac biegam, ale nie po wielkim sąsiadującym mieście

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Dziewczyny, jestem mega szczęśliwa, bo są moje najważniejsze wyniki, że póki co będziemy próbować leczyć tabletkami. Czyli żadnych operacji, chemii ani nic takiego. Jestem dobrej myśli, że te tabletki zadziałają tak, jak powinny i powoli będę dochodzić do siebie.
Świetna wiadomość!! Oby było więcej pozytywnych informacji

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny


Miskowa pokaż strój

Ja od wczoraj chodzę lekko nabuzowana. Zapowiedziała nam się rodzinka w odwiedziny, są z daleka więc to nie jest wizyta typu kawa i ciasto ale kilkudniowe odwiedziny i pomijając fakt, że nikt nie pomyślał, że w ósmym miesiącu ciąży moge nie mieć sił i ochoty na nadskakiwanie gościom to jeszcze przyjeżdża ich trójka a ja nie mam ich nawet gdzie przenocować. Na razie mamy jeszcze do dyspozycji jeden pokój i nie bardzo wyobrażam sobie spędzenie tam trzech dni i nocy przez 5 osób.
Do tego zapowiedzieli sie na weekend kiedy mieliśmy przeprowadzać babcię do rodziców a to wiąże się z dużą operacja logistyczną. Może jestem niewychowana ale napisałam im wprost że ten weekend nie wchodzi w grę i że muszą przełożyć wyjazd albo o dwa dni albo na kolejny weekend. Może nie strzelą focha
Dlaczego niewychowana? Oni są szaleni, że chcą Ci się władować do mieszkania bez jakichś wcześniejszych ustaleń, nie biorąc pod uwagę, że jesteś w końcówce ciąży


Co do relacji para/ rodzeństwo/ znajomi- przyznam się, że ja miałam z tym straszny problem. Ale moim zdaniem uzasadniony...... na początku było ok, nie strzelałam fochów . Potem jak zaczeły wychodzić kłamstwa- zwłaszcza dotyczące spotkań z kumplami, coś mnie trafiało. Jakbyście słyszały w jakich kwestiach mój były mnie okłamywał, tobyście padły. Takie głupoty, ale kłamstwo to kłamstwo. Może nie chodzi o kwestie w jakich mnie okłamywał, ale o to że nie miał żadnego powodu by to robić, tym bardziej , że nie raz sama proboponowałam by wyszedł gdzieś z kolegami.
W związku partnerskim , jest to dla mnie kwestia do dogadania się. Wydaje mi sie, że da się ustalić jakieś reguły. Tak jak Hania napisała - nie można non stop dusić się we własnym sosie.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Dzisiaj idę na sushi z przyjaciółką , już się nie mogę doczekać uczty ducha i smaku Przyjaciółka jest psychologiem i potrafi do mnie dotrzeć jak nikt inny. Potrzebuję rozmów z nią, analizy, wniosków i kopa w tyłek aby iść dalej do przodu, w tym co sobie postanowiłam.
Zazdroszczę- i sushi i spotkania z przyjaciółką

Tak się zastanawiam- ile trzeba zapłacić za taką porcję sushi?
Bo ja się wybieram i wybieram, ale jakoś dotrzeć nie mogę
__________________

The future starts today, not tomorrow.
novocaine870 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 12:43   #1521
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 155
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Dzisiaj idę na sushi z przyjaciółką , już się nie mogę doczekać uczty ducha i smaku Przyjaciółka jest psychologiem i potrafi do mnie dotrzeć jak nikt inny. Potrzebuję rozmów z nią, analizy, wniosków i kopa w tyłek aby iść dalej do przodu, w tym co sobie postanowiłam.
Dori, super perspektywa.
Tak w ogóle mam nadzieję, że nabierzesz kiedyś odpowiedniego dystansu, żeby nam powiedzieć, co musi się wydarzyć, żeby tak silny związek przestał istnieć. Wiem na pewno, że podjęłaś słuszną decyzję, ale jestem bardzo ciekawa szczegółów


Novo, trzymam kciuki
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 12:46   #1522
novocaine870
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 983
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Dori, super perspektywa.
Tak w ogóle mam nadzieję, że nabierzesz kiedyś odpowiedniego dystansu, żeby nam powiedzieć, co musi się wydarzyć, żeby tak silny związek przestał istnieć. Wiem na pewno, że podjęłaś słuszną decyzję, ale jestem bardzo ciekawa szczegółów


Novo, trzymam kciuki
przydadzą się bardzo, bardzo, BARDZO


Tak sobie myślałam, że można by założyć klub do naszego wątku. Taki do którego dostęp miałyby tylko i wyłącznie osoby z tego wątku. Wiem, że dziewczyny na niektórych wątkach cos takiego założyły i funkcjonuje to całkiem nieźle. Nie musiałybyśmy wysyłac linków na priv, czy jakichś innych wiadomości , które nie chcemy by dotarły do wszystkich osób czytających forum.
__________________

The future starts today, not tomorrow.

Edytowane przez novocaine870
Czas edycji: 2010-07-28 o 12:50
novocaine870 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 12:57   #1523
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość
Dzień dobry




W zasadzie nie ma tu czego tłumaczyć- szłam ulicą, on biegł naprzeciwko. Na skrzyżowaniu zaświeciło się czerowne światło, więc tak staliśmy chwilę( dłuższą chwilę, bo na tym skrzyżowaniu zielone świeci się 2 sekundy, a czerwone wieki ), ja po jednej - on po drugiej stronie. Kukaliśmy na siebie ukradkiem ( ja oczywiście kretynka odwaracałam wzrok w momentach kiedy na mnie patrzył - u mnie to norma). Zaświeciło się zielone światło i tyle. Wmurowało mnie jak go zobaczyłam - nie, nie był bardzo przystojny, ale miał to coś i jeszcze biegał - a ja kocham biegać. Szans na poznanie nie mamy żadnych - musiałby się zdarzyć jakiś cud



---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------



Zazdroszczę- i sushi i spotkania z przyjaciółką

Tak się zastanawiam- ile trzeba zapłacić za taką porcję sushi?
Bo ja się wybieram i wybieram, ale jakoś dotrzeć nie mogę
Aha czyli taka historia romantyczna , wypatruj więc dalej tego sportsmana, moża jakiś cud sprawi że się poznacie, życie czasem bywa zaskakujące. Mnie osobiście zdarzyło się, że poznałam faceta na ulicy, co więcej desperat wsiadł za mną do autobusu i lazł za mną do pracy, na koniec zdobył się na odwagę i podszedł (ja go nie widziałam całą drogę oczywiście) No i co banalne, ale facet okazał się ciekawym człowiekiem, umówiłam się z nim (mimo, że obsesyjnie boję się obcych zawsze wypatruję w nicj zboczeńców, psychopatów) Spotykaliśmy się jakiś czas, fajnie było

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
Dori, super perspektywa.
Tak w ogóle mam nadzieję, że nabierzesz kiedyś odpowiedniego dystansu, żeby nam powiedzieć, co musi się wydarzyć, żeby tak silny związek przestał istnieć. Wiem na pewno, że podjęłaś słuszną decyzję, ale jestem bardzo ciekawa szczegółów

Novo, trzymam kciuki
Nabiorę Miśku nabiorę i napiszę Wam, ale zbieram słowa do kupy, jak Wam to w ogóle wyjaśnić

NOvo - moja koleżanka zawsze coś tam kombinuje, żeby było taniej i dużo, etraz ma jakieś kupony rabatowe do wykorzystania wiec za mega ucztę zapłacimy po 35 zł. od głowy także nie są to jakieś kosmiczne pieniądze

Edytowane przez dorinka30
Czas edycji: 2010-07-28 o 13:12
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 13:12   #1524
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Dzisiaj idę na sushi z przyjaciółką , już się nie mogę doczekać uczty ducha i smaku Przyjaciółka jest psychologiem i potrafi do mnie dotrzeć jak nikt inny. Potrzebuję rozmów z nią, analizy, wniosków i kopa w tyłek aby iść dalej do przodu, w tym co sobie postanowiłam.
Fajnie Dobre jedzonko i docierająca do głębi przyjaciółka...
Przyznam, że mimo iż bardzo dużo czerpię z moich przyjacielskich relacji, nie doświadczam akurat tego "poznania do głębi", trafiania do mnie...
To raczej ja jestem słuchaczem, powiernikiem, "analizatorem" cudzych stanów i też chyba trafiam do moich przyjaciółek. Czasem mi jednak brakuje tego pełnego zrozumienia i "akuratnej" rady, choć dziewczyny bardzo się starają, nie są to relacje jednostronne.

Także, reasumując - super, że masz takiego kogoś
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 13:29   #1525
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Jej, jakoś się dziś w rozmowę wstrzelić nie umiem..feee...

Dori, super z każdym dniem u Ciebie lepiej I że możesz liczyć na przyjaciół - to bardzo ważne Udanego wieczoru z przyjaciółką

Asiuk, ja myślę, że Twoje zachowanie wynika głównie z potrzeby bycia w centrum zainteresowania Twojego TŻ...nie ma w tym nic dziwnego, szczególnie w ciąży...ale troszkę wyluzuj...dla swojego właśnego dobra...no i dla dobra dzidziusia

Novo, myślę, że to fajny pomysł z tą grupą
__________________

Hania

ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 13:30   #1526
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Fajnie Dobre jedzonko i docierająca do głębi przyjaciółka...
Przyznam, że mimo iż bardzo dużo czerpię z moich przyjacielskich relacji, nie doświadczam akurat tego "poznania do głębi", trafiania do mnie...
To raczej ja jestem słuchaczem, powiernikiem, "analizatorem" cudzych stanów i też chyba trafiam do moich przyjaciółek. Czasem mi jednak brakuje tego pełnego zrozumienia i "akuratnej" rady, choć dziewczyny bardzo się starają, nie są to relacje jednostronne.

Także, reasumując - super, że masz takiego kogoś
Mam i to w wersji damskiej i męskiej- jednak ta męska relacja nie jest już "czysto " przyjacielska ale obydwie dają mi wiele

Z przyjaciółką to takie porozumienie dusz, możemy się nie widzieć pół roku nawet, tak też bywało i zupełnie niczego nie zmienia to w naszych relacjach, czas nie gra tu w ogóle roli. Chyba dosyć silna ta nasza relacja jest, bo już trwa 10 lat
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 13:34   #1527
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Novo więcej wiary we własne możliwości
Trzymam kciukasy za to byś spotkała jeszcze tego przystojniaka i miała odwagę spojrzeć na niego uśmiechnąć się, a może nawet zagadać



Ja takich znajomych poznanych na ulicy mam masę...a z znajomych z clubów jeszcze więcej..sama nigdy nie miałam problemu z zaczepieniem facetów, a oni też w stosunku do mnie byli zawsze bezpośredni:rol leyes:

Cytat:
Napisane przez novocaine870 Pokaż wiadomość

Co do relacji para/ rodzeństwo/ znajomi- przyznam się, że ja miałam z tym straszny problem. Ale moim zdaniem uzasadniony...... na początku było ok, nie strzelałam fochów . Potem jak zaczeły wychodzić kłamstwa- zwłaszcza dotyczące spotkań z kumplami, coś mnie trafiało. Jakbyście słyszały w jakich kwestiach mój były mnie okłamywał, tobyście padły. Takie głupoty, ale kłamstwo to kłamstwo. Może nie chodzi o kwestie w jakich mnie okłamywał, ale o to że nie miał żadnego powodu by to robić, tym bardziej , że nie raz sama proboponowałam by wyszedł gdzieś z kolegami.
W związku partnerskim , jest to dla mnie kwestia do dogadania się. Wydaje mi sie, że da się ustalić jakieś reguły. Tak jak Hania napisała - nie można non stop dusić się we własnym sosie.


Zazdroszczę- i sushi i spotkania z przyjaciółką

Tak się zastanawiam- ile trzeba zapłacić za taką porcję sushi?
Bo ja się wybieram i wybieram, ale jakoś dotrzeć nie mogę
Nienawidzę jak ktoś kłamie w zupełnie błahych powodów....a męża niestety przyłapałam na tym kilka razy-dokładnie 4
Cóż nikt nie jest idealny...

Teraz sushi to nie taki znowu rarytas.
Problem jest w tym że jest zbyt dobre...i potrafię wsunąć każdą ilość...no i wtedy robi się drogo!!

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Dzisiaj idę na sushi z przyjaciółką , już się nie mogę doczekać uczty ducha i smaku Przyjaciółka jest psychologiem i potrafi do mnie dotrzeć jak nikt inny. Potrzebuję rozmów z nią, analizy, wniosków i kopa w tyłek aby iść dalej do przodu, w tym co sobie postanowiłam.
Cudnie że masz taką przyjaciółkę

Ja takiego terapeutę mojej duszy mam tylko w osobie mojego męża..ale niestety o nim- z nim nie zawsze mogę pogadać.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 13:36   #1528
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Mam i to w wersji damskiej i męskiej- jednak ta męska relacja nie jest już "czysto " przyjacielska ale obydwie dają mi wiele

Z przyjaciółką to takie porozumienie dusz, możemy się nie widzieć pół roku nawet, tak też bywało i zupełnie niczego nie zmienia to w naszych relacjach, czas nie gra tu w ogóle roli. Chyba dosyć silna ta nasza relacja jest, bo już trwa 10 lat
Też zaobserwowałam, że z prawdziwymi przyjaciółmi jest tak, że nieważne ile czasu upłynie, od razu łapie się to świetne porozumienie.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 13:42   #1529
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość



Nienawidzę jak ktoś kłamie w zupełnie błahych powodów....a męża niestety przyłapałam na tym kilka razy-dokładnie 4
Cóż nikt nie jest idealny...

Teraz sushi to nie taki znowu rarytas.
Problem jest w tym że jest zbyt dobre...i potrafię wsunąć każdą ilość...no i wtedy robi się drogo!!


Cudnie że masz taką przyjaciółkę

Ja takiego terapeutę mojej duszy mam tylko w osobie mojego męża..ale niestety o nim- z nim nie zawsze mogę pogadać.
No tak, o nim z nim bywa ciężko, powinnaś mieć kogoś z zewnątrz jeszcze. Z mężem to jednak nie to samo, chociaż wiadomo, że z fantastycznym mężem jest to cudowne

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Też zaobserwowałam, że z prawdziwymi przyjaciółmi jest tak, że nieważne ile czasu upłynie, od razu łapie się to świetne porozumienie.
Dokładnie, taka przyjaźń to wielka sprawa
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 14:02   #1530
jodie
Zakorzenienie
 
Avatar jodie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 589
Dot.: Wymarzony pierścionek część XIX:)

hej.
ja ostatnio jakaś nie w sosie , pogoda mnie dobija więc przyszłam się tylko przywitać i życzyć miłej drugiej części tygodnia!
Haniu najlepsze spóźnione życzenia imieninowe!
__________________
...przetrwam każdą burzę ,
diabłu sprzedam duszę ...
jodie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.