Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[aneczkkaa]

Napisane przez catro

Rany dziewczyny - zapomniałam wcześniej wkleić linka
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Nieb...l?ticaid=1b4fc

DLA POSIADACZEK ESPIRO OPTIMA

o wow dam to na czerwono żeby nie przegapić

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Oczywiście przypomniało mi się ważne pytanie do dziewczyn mających fotelik Espiro.
Jak Wy go przypinacie żeby się nie chybotał ?

mi się nie chyboceale to nie ja pasami montowalamtylko tz

Ja mojego dzisiaj w kombinezonie też wozilam, bo -7 teraz już jest ciepło bo -4

izazula mój ma katarek, i z rozpiski wynika że jakiś skok rozwojowy znowu teraz go tulę bo stał sobie przy tapczanie i nie jak zawsze na pupę tylko jak długi na ziemię i główką uderzył

[izazula]

Napisane przez catro

Rany dziewczyny - zapomniałam wcześniej wkleić linka
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Nieb...l?ticaid=1b4fc

DLA POSIADACZEK ESPIRO OPTIMA

No toś mnie pocieszyła. Ale dzięki za informacje. Wprawdzie nie mam optima pro tylko sama optima ale warto te numery sprawdzić mimo wszystko

[pl_madzia]

a jak ja mam espiro 0-25 to tez muszę sprawdzać. chyba lepiej

[Ferrou]

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry Kochane,
a mój mały Miś obudził się punkt 3 rano i zasnął dokładnie o 4:30 - dodam, że o 5 wstaję do pracy.
Nie wiedziałam, że człowiek może się tak do tego przyzwyczaić, że już to nie robi większego wrażenia - tylko trochę wiecej kawy trzeba wypić.
Tż nie budziłam w nocy, bo pracował chyba do północy - pisał program.
A tak mnie wkurzył wczoraj, że do tej pory mnie nosi. Bo... on nie miał czasu, żeby zająć się Igorem, jak mnie nie było, a oczywiście swoim starszym synem miał czas się zająć. A Igora wziął na chwilę, położył na podłodze, starszemu zaczął sprawdzać lekcje, zadzwonił telefon, to zostawił małego i wyszedł do innego pokoju. Babcia go zabrała, jak zobaczyła, że tż chodzi po mieszkaniu sam bez dziecka. A u nas ten cholerny remont, po podłodze wala sie multum śrub i innych. K...a mać. F.i.u.t. Dalej jestem wściekła.

no to ładnie TZ zajmuje się Małym, walnij go od nas po tyłku

Napisane przez Gmyrelka

Marcel pół godziny (8:45) temu skończył 8 miesięcy Ma dzisiaj dokładnie skończone 35 tygodni życia Mój dorosły pulpet

Napisane przez catro

No i jak nie urok to sraczka
Ale to tak jak mówi P0P - trochę to mniej uciążliwe dla małego

na szczeście już jest lepiej, opuchlizna zeszła, oczko nie ropieje już, jedynie zaczerwienie zostało.

Napisane przez catro

Rany dziewczyny - zapomniałam wcześniej wkleić linka
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Nieb...l?ticaid=1b4fc

DLA POSIADACZEK ESPIRO OPTIMA

o kurka... co za nius.... a ostatnio chciałam kupic ten pro... ale przynajmniej firma jest w porządku i wymienia zagłówki.

My po 2tyg przerwie wczoraj wyszlismy na dwór i też już kombinezon ubraliśmy, jeszcze śpiworku nie wyciągałam, poczekam do temp 0/-1 (wczoraj mieliśmy +2 )

[izazula]

Napisane przez pl_madzia

mi się nie chyboceale to nie ja pasami montowalamtylko tz

Ja mojego dzisiaj w kombinezonie też wozilam, bo -7 teraz już jest ciepło bo -4

izazula mój ma katarek, i z rozpiski wynika że jakiś skok rozwojowy znowu teraz go tulę bo stał sobie przy tapczanie i nie jak zawsze na pupę tylko jak długi na ziemię i główką uderzył

Katar i skok rozwojowy to nie jest dobre połączenie. Zosia ani myśli stać. A pierwszego sińca już zaliczyliśmy. Wychylała się po zabawkę tak mocno ze się na nią przewróciła no i oczywiście policzkiem walnęła w twardą część tej zabawki.

Nasz fotelik też Tż przypinał i się chyboce. A wszystko zgodnie z instrukcją. Liczę na to że jak przypniemy przodem do kierunku jazdy to tego nie będzie.

[dusiaka]

Napisane przez Gmyrelka

Dusiaka ja bym brała nowe budownictwo Zawsze za ileś tam lat łatwiej sprzedać. My mamy kuchnię bez okna, ale jakoś nam to nie przeszkadza. Szukaj bo zdarzają się aneksy z oknem

Marcel pół godziny (8:45) temu skończył 8 miesięcy Ma dzisiaj dokładnie skończone 35 tygodni życia Mój dorosły pulpet

Gmyrelka- my tez byśmy się pewnie przyzwyczaili, gdyby i okna nie było, ale póki co jeszcze sie rozejrzę. Może jutro podjadę na jedną budowę podejrzeć kilka mieszkań.

GRATULACJE Z OKAZJI 8 MIESIĄCZKÓW MARCELKA

Napisane przez Darusiaaaa

laski jak ubieracie juz dzieciaki? w kombinezony te ktore na zime kupilyscie? musze wyjsc z mloda na jakies 3-4 godzinki ( chyba ze tz zostanie w domu) i zastanawiam sie jak ja ubrac.....wczoraj nie byla na dworze wiec dzis juz by pasowalo by poszla.

Darusiaaaa-wczoraj zapomniałam napisać, że jak byliśmy w Waszym wieku (), to mieszkaliśmy w kamienicy, w jednym pokoju, z przedpokojo-łazienką i wc na wspólnym z sąsiadami korytarzu. Do tego była to prywatna kamienica i płaciliśmy za czynsz jak za złoto. Ja siedziałam z maluchem w domu, dorabiałam sprzedając swoje rekodzieło, mąż zarabiał grosze, bez pomocy mojej mamy nie mielibyśmy jak żyć. Tak, jak już kiedyś Wam mówiłam - uważam, że ta szkoła była mi potrzebna, żebym nauczyła się szanować, to co mam, żebym szanowała pieniądze, i zebym wiedziała, że jak się ma rodzinę, to dobrze, gdy jest dobrze, ale jak jest źle, to też trzeba sobie razem radzić.

A propos ubranka- ja w tygodniu z małą nie wychodzę bom w pracy, ale TŻ zakłada kombinezon - nie podwiewa plecyków, a Ola czasem w wózku woła na ręce. Tylko, że pod kombinezonem ma bodziaka na długi rekaw, rajstopki i na to butki, takie ze spodem, jak kiedyś chyba AniaP wklejała.

Napisane przez megi-megi

To teraz wyjdzie szydło z worka: jak patrzę, jak teraz na górze strony latają te lokówki Rowenty, to cały czas mam wrażenie, że to wibratory. Bosz... zepsuta jestem zupełnie.

megi-megi - Głodnemu chleb na myśli

Napisane przez izazula

I powiem Wam że tęsknię bardzo za wami wszystkimi. Brakuje mi tych wszystkich dylematów i rozterek typu co dać jeść, jak ubrać, co zrobić z opornymi Tż, itp. Podziwiam mamy pracujące, które mają jeszcze siłe z wami pogadać po pracy. Ja jak wracam o 17 do domu to mam tylko siłę na trochę zabawy z Zosią, wykąpać ją, nakarmić i położyć spać. Później mi zostaje czas na ogarnięcie mieszkania, jakieś pranko i zadanie domowe do odrobienia. Jak już się położe to Zosia się budzi i marudzi. Sypiam niewiele a i tak tego snem nazwać się nie da.
Na szczęście Zosia mi chętnie zostaje z babciami (na zmianę raz z jedną raz z drugą) tylko po moim powrocie nie odkładalna jest.
No to pomarudziłam trochę i teraz mogę chwilkę Was poczytać dopuki mi się mała koza nie obudzi.

Izazula- fajnie, że sie odezwałaś Nam tu Ciebie tez brakuje.
Ja jestem jedną z tych, które pracują, ale stale czytają i czasem nawet coś tu skrobną. Tylko, że nie zawsze po pracy, chyba cześciej jak dziś- w czasie pracy...
Ze snem mam tak samo - w piątki już wogóle nie wygladam - mam czerowne białka i pracuję na wolnych obrotach. W nocy mała spi z nami, najlepiej z cycem w buzi...

Napisane przez aneczkkaa

Dziewczyny czy dajecie swoim dzieciom coś na odporność ??

aneczkaa- ja daję norweski tran cytrynowy, ale nie wiem, czy powinnam polecić. Jesli dobrze pamiętam Danielek Tylkooliwki był na niego uczulony. Może lepiej bezsmakowy.

[ania p]

Napisane przez koglus

witam,
ale namachałyscie tele stron , jutro zaczne nadrabiac czytanie, dzis caly dzien bylam poza domem, kupilam za 100zł szok uzywany silver cross 3d pram system, czyli gonadola i spacerowka w jednym, bardzo mi sie podoba, bedzie gondola na druga niunie , a teraz jezdzi w nim Ala, jest taka dumna , bo lepsze jest w nim oparcie, w poprzednim wozku tak sie meczyla bo oparcie nie podnoslo sie na maksa do przodu i musiala raczkami sie jeszcze podpierac bo nie widziala wszystkiego, no jutro lecimy znowu na spacer, poprzedni wozek tez mial zalety bo byl duzy , stabilny i wygodny ale to oparcie i troche za duzy ,mam dwa wiec moge jakby co wybierac, do podrozy lepszy silver cross , chociaz wiem ze rozne sa opinie o tym wozku, czy kotorac z was go ma?

O matko ale taniutko ci sie udało , nie znam wózka

Napisane przez pl_madzia

Megi rozumiem twojego nerwa. Ale mój tz ma dwóch synów, no Erykiem zaczął więcej sie zajmować jak on skończyl 3 lataPo prostu tak mają w tej swojej głowie co niektórzy fececi poukladane, że jak dziecko nie potrafi "mądrze " sie z nim pobawić, to zakres obowiązków kończy sie na kąpieli i podaniu jakiegoś posiłku(tak to jest u mnie).Więc to raczej nie tak że tamten synek dla niego ważniejszy, pewnie tak samo bedzie zajmował się waszym wspólnym jak dorośnie do "tego wieku" dorównującemu jemu inteligencją, więc myślę najpóźniej 3 lata

Mój też sie zajmuje bardziej Szymkiem niż Ola ale SZymek sam do niego też leci , bo to tata i fajniejsze rzeczy przeciż robi niż mama . Chyba to już tak jest najpierw mama a potem tylko tata he he

Napisane przez izazula

Oczywiście przypomniało mi się ważne pytanie do dziewczyn mających fotelik Espiro.
Jak Wy go przypinacie żeby się nie chybotał ?

Napisane przez aneczkkaa

Dziewczyny czy dajecie swoim dzieciom coś na odporność ??

Tran

Napisane przez catro

Rany dziewczyny - zapomniałam wcześniej wkleić linka
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Nieb...l?ticaid=1b4fc

DLA POSIADACZEK ESPIRO OPTIMA

Ale tu chodzi o foteliki od 9 kg a nie te nasze .
czytałam juz to gdzieś w necie

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Katar i skok rozwojowy to nie jest dobre połączenie. Zosia ani myśli stać. A pierwszego sińca już zaliczyliśmy. Wychylała się po zabawkę tak mocno ze się na nią przewróciła no i oczywiście policzkiem walnęła w twardą część tej zabawki.

Nasz fotelik też Tż przypinał i się chyboce. A wszystko zgodnie z instrukcją. Liczę na to że jak przypniemy przodem do kierunku jazdy to tego nie będzie.

Ciesz się że jeszcze nie wstaje, choć masz więcej spokoju

A to w foteliku już wiem o co chodzi, bo myśmy zamontowali tylem i było do d..y, i jeździ przodem, to i montaż lepszy, i mały bardziej leży

[dusiaka]

Napisane przez Gmyrelka

Ups... to ciekawe czy Marcel wypije... on nawet na tą wit D w kapsułkach się krzywi i zaciska buzię.. a dużo się tego daje??

Gmyrelka- ja daję 2,5 ml - miarką od nurofenu. Zresztą w tej miarce ten tran trochę się ogrzewa bo normalnie butelka stoi w lodówce. Olunia lubi, a jak jej się odbije, to pachnie guna balonową

[izazula]

Napisane przez dusiaka

[/B]

Izazula- fajnie, że sie odezwałaś Nam tu Ciebie tez brakuje.
Ja jestem jedną z tych, które pracują, ale stale czytają i czasem nawet coś tu skrobną. Tylko, że nie zawsze po pracy, chyba cześciej jak dziś- w czasie pracy...
Ze snem mam tak samo - w piątki już wogóle nie wygladam - mam czerowne białka i pracuję na wolnych obrotach. W nocy mała spi z nami, najlepiej z cycem w buzi...

To pocieszające bo Zosia nie śpi z cycem w buzi. Wyrodna matka jestem i jej nie daję na tak długo. Ale faktycznie w piątki też nie wygladam wcale

Napisane przez pl_madzia

A to w foteliku już wiem o co chodzi, bo myśmy zamontowali tylem i było do d..y, i jeździ przodem, to i montaż lepszy, i mały bardziej leży

Tak też mi się wydawało ale jak tu w takim razie zamontować dla malucha żeby nie latało nic

[aneczkkaa]

Napisane przez dusiaka

[/B]

aneczkaa- ja daję norweski tran cytrynowy, ale nie wiem, czy powinnam polecić. Jesli dobrze pamiętam Danielek Tylkooliwki był na niego uczulony. Może lepiej bezsmakowy.

Napisane przez ania p

Tran

tak jak pisałam wcześniej tran nie wchodzi u nas w gre mam oba naturalny i cytrynowy niestety Maciej tego nie wypije za nic w świecie


jak sobie przypomne to sama pije ten cytrynowy

[izazula]

A my się ubieramy i idziemy na spacer. Mamy piękne słońce i +4 st. Aż szkoda takiej pogody

[dusiaka]

A ja zapomniałam napisać - od wczoraj wieczorem Olunia raczkuje. Znaczy z przerwą na sen w nocy, hihi

To znaczy, że był sens kupowania dywanu, kilka dni nie mogła suwać sie po nim na pupci, więc wreszcie ruszyła na czterech. A za czym ruszyła- a za maminą srebrną bransoletką. Chyba mała dama mi rośnie

[trolla2405]

cześć dziewczyny
ostatnio was znowu zaczęłam podczytywać jak znajdę jakieś 5 minut :/
oglądam wasze dzieciaczki - prześliczne są!!!
tylko, że znowu zaczynam się martwić bo moja mała sama nie siedzi, nawet z obrotem na brzuszek z pleckow ma problem.
jakiś oszałamiających postępów w najbliższym czasie nie zrobi bo po 6 grudnia zaplanowane mamy drugie podejście do operacji serducha. pierwsze nie wypalilo bo dostala kataru w nocy po przyjeciu do szpitala.
z TZ tez mam problem. gdy mała się urodziła zajmował się nią lepiej niż ja. Ale wtedy opieka polegala na podaniu butelki przewinieciu i powozeniu chwile wózkiem a po jego przyjezdzie ( w lipcu wyjechal na kilka miesiecy do pracy za granicę) okazało się to troche bardziej skomplikowane; trzeba się pobawic, powygłupiac, posprzatac. jestem na etapie awantur ale juz troche widzę poprawę.
Na dodatek mamy znajomych kumpli którzy ciągle gdzieś wychodzą. i ciągną go na piwo. Ostatnie 2 tygodnie to co najmniej jego 2 wyjścia w tygodniu. wieczorem go nie ma a rano śpi :/ na moje żale odpowiada ze przeciez tez moge isc - szkoda tylko ze mała nie je regularnie a ostatnio nawet w nocy są wrzaski. Poza tym nie wiem jak u was ale u mnie znajome jakoś zdziadziały; imprezowiczki z nich takie jak z mojej przygłuchej 70 letniej sąsiadki :/ co będzie jak bedą miały dzieci? tylko w niedziele do koscioła?

co do wagi to waże 6 kilo mniej niz przed ciąża. mam 2 kilo do niedowagi, ciuchy na mnie wisza albo spadaja, ciagle powolutku trace na wadze wiec spadek wagi wcale taki fajny czasem nie jest

no to się wyżaliłam.........

catro trzymam mocno kciuki za małą i za ciebie żebyś dała z tym sobie wszytskim radę bo wiem jakie to obciązenie psychiczne, kiedy termin się zbliża i sama nie wiesz czy chcesz zeby bylo juz po ale sie boisz ze coś spierdzielą, modlisz się zeby się nie pogorszył stan dziecka a w sumie i tak nie masz na nic wpływu, bezsilność jest okropna

Pozdrawiam wszystkie ciocie wizażanki; wasze prezenty dla małej są wszystkie w użytku

[aneczkkaa]

Napisane przez dusiaka

A ja zapomniałam napisać - od wczoraj wieczorem Olunia raczkuje. Znaczy z przerwą na sen w nocy, hihi

To znaczy, że był sens kupowania dywanu, kilka dni nie mogła suwać sie po nim na pupci, więc wreszcie ruszyła na czterech. A za czym ruszyła- a za maminą srebrną bransoletką. Chyba mała dama mi rośnie

gratulacje

Ja wczoraj zakupiłam dywan i jest o niebo lepiej moj upodobał sobie siedzenie i nie chce raczkować tylko by siedział rehabilitantka mowi ze Maciek ma parcie na siedzenie i jak sie nasiedzi to zacznie raczkować mam nadzieje ze do wizyty u neurologa będzie już śmigał ...

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

trolla2405 mocno trzymam kciuki wierze że wszystko się uda
Z twoim tż kiepska sprawa musisz nad nim popracować i wsi się ułoży Chudzinko z checią oddałabym ci pare moich zbędnych kilogramów

[Gmyrelka]

Dusiaka pewnie że się rozejrzyj a nóż znajdziesz 3 pokoje z oddzielną kuchnią A Ty nam nigdy synka swojego nie pokazywałaś, albo ja przegapiłam gratualacje dla Oli za raczkowanie!! I zazdraszczam rzecz jasna

http://www.mollers.pl/produkty/aromat-owocowy.html a tu jest napisane że ten tran od 3 roku życia

Ja mam dwa problemy z moimi dziećmi:
1) Hania jest chuda jak patyk, blada i ogólnie kiepsko to wygląda. Nie bardzo chce jej podawać specyfiki z apteki na poprawę apetytu - znacie jakieś domowe sposoby?? Testuję wodę z miodem i cytrynką na czczo - poprawia trawienie więc może i jeść lepiej będzie

2) Marcel całą noc namiętnie ssie palucha Jestem przerażona bo Hanka bardzo długo ssała (chyba do 4 albo i lepiej roku życia ...) Mam uraz bo dziecko cięzko jest oduczyć Mojej mamy kolezanka w liceum ssała ... miała takie "tiki" że nagle pod ławkę, possała 5 razy i podnosiła się To jest mega uzależniające.... CO JA MAM ZROBIĆ

trolla tak właśnie myślałam ostatnio co tam u Was ... trzymam kciuki by wszystko było super. Wiki to silna dziewczynka więc na pewno wszystko dobrze się skończy Na pewno mega się stresujesz, ale dasz radę!! A nad tż pracuj Rozbisurmanił się za granicą to teraz trzeba Go od nowa wychować

[P0P70]

Napisane przez Gmyrelka

Dusiaka pewnie że się rozejrzyj a nóż znajdziesz 3 pokoje z oddzielną kuchnią A Ty nam nigdy synka swojego nie pokazywałaś, albo ja przegapiłam gratualacje dla Oli za raczkowanie!! I zazdraszczam rzecz jasna

http://www.mollers.pl/produkty/aromat-owocowy.html a tu jest napisane że ten tran od 3 roku życia

Ja mam dwa problemy z moimi dziećmi:
1) Hania jest chuda jak patyk, blada i ogólnie kiepsko to wygląda. Nie bardzo chce jej podawać specyfiki z apteki na poprawę apetytu - znacie jakieś domowe sposoby?? Testuję wodę z miodem i cytrynką na czczo - poprawia trawienie więc może i jeść lepiej będzie

2) Marcel całą noc namiętnie ssie palucha Jestem przerażona bo Hanka bardzo długo ssała (chyba do 4 albo i lepiej roku życia ...) Mam uraz bo dziecko cięzko jest oduczyć Mojej mamy kolezanka w liceum ssała ... miała takie "tiki" że nagle pod ławkę, possała 5 razy i podnosiła się To jest mega uzależniające.... CO JA MAM ZROBIĆ

Dusiaczek chyba tylko raz pokazała zdjęcia synka - to były zdjęcia z nad morza z wakacji.

Ja myślę że najlepszym sposobem na jedzenie jest towarzystwo. Dzieci zawsze jedza wtedy więcej.

Moja też ssie kciuka. Będą razem sobie ssały. A może tak nawzajem

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Tak też mi się wydawało ale jak tu w takim razie zamontować dla malucha żeby nie latało nic

Zamontuj przodem do kierunku jazdy, dziecko jest tak foteliku unieruchomione że nie jest to niebezpieczne. A zawsze fajniej jej będzie przez okno patrzeć

Gmyrelka na zwiększenie apetytu u dzieci skutkują,
-wiecej ruchu na świeżym powietrzu
-basen
-koleżanki i koledzy do towarzystwa w jedzeniu
-herbata miętowa
-wykluczenie słodyczy
-Bioaron C(to jest na naturalnych składnikach, same soki owocowe, zwiększa odporność )
No i chyba to tyle. Wszystko przetestowałam na moim starszym niejadku

[izazula]

Coś mi cytaty działać nie chcą.
Właśnie wróciłyśmy ze spaceru. Fantastyczna pogoda jak na porę roku aż się do domu nie chciało wracać. Niby +4 ale czuć zimno.

dusiaka - gratulacje raczkowaia
trolla - życzymy dużo zdrówka i powodzenia. A Tż chyba trzeba ustawić do pionu
madzia - tak też zrobimy w najbliższym czasie.

Nie polecam aptecznych specyfików na apetyt. Znam dziecko - ofiarę takowych ekperymentów. Dziewczyna ma skończone 20 lat i wolałaby zostać patykiem niż ważyć ponad setkę której zrzucć nie może nawet przy pmocy dietetyka, lekarzy i ćwiczeń

[P0P70]

Trolla - cieszę się że się w końcu tutaj odezwalaś. I tak jak Ci pisałam już wcześniej - Trzymam kciuki za Wiki. I wiesz że mnie dodatkowo interesuje Wasza operacja. Ja sobie zapisałam że idziecie do szpitala 6.12 i będę na pewno trzymała kciuki.
Najgorsze jest takie czekanie i przekładanie terminów.

[dusiaka]

Napisane przez P0P70

Dusiaczek chyba tylko raz pokazała zdjęcia synka - to były zdjęcia z nad morza z wakacji.

Napisane przez Gmyrelka

Dusiaka pewnie że się rozejrzyj a nóż znajdziesz 3 pokoje z oddzielną kuchnią A Ty nam nigdy synka swojego nie pokazywałaś, albo ja przegapiłam gratualacje dla Oli za raczkowanie!! I zazdraszczam rzecz jasna

http://www.mollers.pl/produkty/aromat-owocowy.html a tu jest napisane że ten tran od 3 roku życia
Marcel całą noc namiętnie ssie palucha Jestem przerażona bo Hanka bardzo długo ssała (chyba do 4 albo i lepiej roku życia ...) Mam uraz bo dziecko cięzko jest oduczyć Mojej mamy kolezanka w liceum ssała ... miała takie "tiki" że nagle pod ławkę, possała 5 razy i podnosiła się To jest mega uzależniające.... CO JA MAM ZROBIĆ

P0P, Gmyrelka- pokażę starszego syna dziś wieczorem, jak bede w domu, w pracy nie mam zdjęć. W ramce elektronicznej TŻ mi zgrał tylko Olę, a Konradka mam na biurku w drewnianej ramce.
A z tym tranem - to mnie poleciła pediatra, połowę dawki dla 3 latka, czyli 2,5 ml.

Gmyrelka - To wcale nie tak długo, jeśli do 4go roku życia Hania ssała paluszka. Przyjaciółki starszy syn ma 10 lat i nadal to robi jak zasypia. Teraz już rzadziej bo weszli mu na ambicję, że powiedzą kolegom, że nie włączy komputera skoro taki z niego dzidziuś. Teraz ma rodzeństwo, 1,5 roczne bliźniaki - i jedno z nich robi dokładnie to samo, zasypia z plauszkiem. Próby sypania solą nie pomagają. To chyba jest genetyczne Trzeba czekać, aż wyrośnie.

Mamy sąsiadów syn jeszcze w drugiej klasie szkoły podstawowej przed wyjściem do szkoły pił mleczko - z butelki, ze smoczkiem z wielką dziurą... Teraz ma 18 lat, gra w rugby, przystojny kawaler. Jak go widzę, to sie usmiecham na tamto wspomnienie

[izazula]

Napisane przez Darusiaaaa

ja to juz w takiej czapie chodze jakbym w iglo mieszkala, ja cieplolubna tz zime uwielbia

A ja myslałam że jestem zmarzluch
Darusia w czym chodzisz jak jest -10 albo mniej

[madziwnia]

Kur.,... wiecide stałam na sniegu 50 minut bo zmieniał mi gośc opony!! 50 minut!!!!!

kolega jesgo musiał wyjsc z pracy i sam sie biedny meczył!! ja marzłam
!!

w dodatku spadło mi napiecie w drodze do domu w "szczerym polu" i auto zgałso.. po chwili odpaliłam rewelki nie było ale ruszył i dojechałam tak bez swiateł do domu i zgasł przed samym "garazowym" miejscem mam szczęście!!

[tylkooliwka]

Hej moje kochaniutkie,podczytuje troszke kiedy moge ale miałam dużo pracy.

Dla Dyziulka duża buzia
Gmyrelka ja daje ten naturalny teraz taka jedną łyżeczkę,rano wlewam do kieliszka(żeby postało i się ugrzało)i przed obiadkiem wypija blee
A ten cytrynowy miał uczulenie więc jak mi się przypomni to sama spijam jak Aneczka.

Dusiaka macie czas nic Was aż tak powaznie pewnie nie goni więc na spokojnie szukajcie sobie czegoś co Was zadowoli na długo a nie z braku laku,na pewno coś się znajdzie.Ja bym chyba wolała jednak nowe jakby była taka możliwość ale trzeba wziąć wiele rzeczy pod uwagę.Natomiast co do aneksu to są takie fajne teraz rozwiązania,że mi oczy czasami wychodza jak ludzie potrafia urządzić.
Brawo dla Oleńki za raczkowanie.

Danielek tez już wędruje i na maxa opanował sztukę siadania,jak leży na brzuchuwstaje na kolanka i dupką do tyłu jakoś nóżkę podkurcza,odpycha się i już siedzi.Wczoraj jak go kąpałam to nie chciał na brzuch się położyc tylko od razu siadał nie miałam jak mu porządnie tyłek umyć
po za tym łazi po pokoju i klęczy bez trzymania,zauważył że można szafki otwierać i chyba tyle z nowości
problem minął po podaniu smecty niemal od razu,jeszcze wczoraj zrobił 4 razy ale normalną dzisiaj już spokój.



Pop ale masz zgrabne kości a tak powaznie to aż boli jak się patrzy

Izazula coś chciałam odpisać Ci ale nie pamiętam o co chodziło hmm..

Trolla trzymam kciuki,będzie dobrze
i za Olę Catro mocno mocno!!!!!!

Gmyrelka szkoda że Hania taka mała bo najbardziej jeść chce się po piwie

co do ubierania na zawnątrz to-moja mama z nim nie wychodzi
jak ja bym była to napewno by był na dworku chociaż co 2 dzień

mój małż kupił dzisiaj telewizor-i na co mi ledowy telewizor jak nasz dobrze działał,a że zwykły to co z tego
oczywiście konsultował to ze mną ale.....moim zdaniem zbędny wydatek

[izazula]

Napisane przez tylkooliwka

Izazula coś chciałam odpisać Ci ale nie pamiętam o co chodziło hmm..

A to dobre . Te ż czsem zapominam co chciałam napisać

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez ania p

Troszkę Oli bo dawno nie pokazywałam

Ola to nie bedzie potrzebowała przedłużania rzęs
Kiłbasa wymiata

Napisane przez catro

Tak więc lewa nerka do usunięcia, prawa z refluksem do leczenia zachowawczego. 25 stycznia Ola będzie miała scyntygrafię (badanie pozwalające ocenić na ile ta lewa w ogóle funkcjonuje i jak sobie radzi ta prawa). W sumie nic nowego się nie dowiedzieliśmy, ale pobyt tam jest strasznie dołujący - tyle dzieci, a wszystkie chore Dzieci nie powinny chorować

Chyba przestanę już nadrabiać czytanie. To straszne jak dzieci mogą chorować/ Jak ja się cieszę że Zosia jest zdrowa (mam nadzieję).
Trzymam kciuki za Olę i jej nereczki. Wszystko musi być dobrze. Na pocieszenie (nie wiem czy coś moze cieszyć) mam koleżankę z jedną nerką. Miała usuwaną w wieku 7 czy 8 lat. Dziś ma 35 ma dwie fantastyczne dziewczynki i cieszy się niezłym zdrowiem. Pomijam okresy kiedy odzywa się jej ankreksja i głupieje. Jest pod stałą kontrolą lekarską

[dusiaka]

Napisane przez tylkooliwka

Brawo dla Oleńki za raczkowanie.
problem minął po podaniu smecty niemal od razu,jeszcze wczoraj zrobił 4 razy ale normalną dzisiaj już spokój.

mój małż kupił dzisiaj telewizor-i na co mi ledowy telewizor jak nasz dobrze działał,a że zwykły to co z tego
oczywiście konsultował to ze mną ale.....moim zdaniem zbędny wydatek

Tylkooliwka-dziękujemy
Dobrze, że z Danielkiem już dobrze
To nieważne, że poprzedni TV był dobry. Możliwe, że ledowy TV służy do....chwalenia się .

Przynajmniej tak jest w przypadku mojego TŻ. Duży dzieciak, gadżeciarz. Jak kupił TV i kino domowe (będzie ze dwa lata temu), zadzwonił do mnie do pracy i powiedział, żebym w drodze do domu zatrzymała się pod sklempem X bo będzie tam czekał. No i okazało się, że miał do zabrania siebie plus kartony... Dostał w banku limit i postanowił sobie kupić zabawki, ech...

Miałam pokazać starszego syna. Nie chciał pozować, ale złapałam go przy lapku tatusia. Na drugim oczywiście Olunia

[anakazar]

Napisane przez aneczkkaa

i tu się nie zgodzę bo moja kotka szczała jak głupia dosłownie wszędzie i pare razy dziennie miałam jej dość zdecydowaliśmy się na sterylke i teraz mamy spokój wsio ok nie sika jest miła grzeczna nie psoci wiec u nas zadziałało

Aneczka dlatego napisałam,że podobno

Napisane przez Gmyrelka

Cześć babolki



Marcel pół godziny (8:45) temu skończył 8 miesięcy Ma dzisiaj dokładnie skończone 35 tygodni życia Mój dorosły pulpet

Gratulacje dla Dyzia naszego kochanego

Napisane przez aneczkkaa

Dziewczyny czy dajecie swoim dzieciom coś na odporność ??

ja daje tran molersa,polecany u nas na forum
machaj dla Kalinki za ząbka

A moja malutka wstała dzisiaj z takimi gilami,że nosa i polika widać nie było+lekki kaszel.Rozłożyło dziecko mi przez noc.Od razu pojechałam do lekarza,na szczęście płuca i oskrzela czyste.Dostałyśmy tantum werde,syropki dwa,coś do noska.Kiedyś musiał być ten pierwszy raz.

I chwalę sięmoja mała spryciula już sama wstaje.Wczoraj leżała obok mnie i najpierw usiadła,złapała mnie za bluzkę i wstała na nogi,dzisiaj nawet przy lekarzu zrobiła to samo

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

aneczka mi jeszcze przed tranem polecali dawać cebion multi i dawałam

dusiaka Olunia śliczna i synek przystojniak

[madziwnia]

Wrzucam foteczki

nie patrzcie na daty bpo sa pokichane coś..

michalinka ze swoimi nowymi zabawkami co wylicytowałam

widok z okna bez sniegu WCZORAJ RANO
ze sniegiem DZIS RANO!!!

tz z puzlami na głowie - nieziemski smiech michaliny az sie dusiła!!!
i nowy pomysł DOMEK Z PUZZLI

michalinka w swoim szl;afroczku

[dusiaka]

Napisane przez anakazar

A moja malutka wstała dzisiaj z takimi gilami,że nosa i polika widać nie było+lekki kaszel.Rozłożyło dziecko mi przez noc.Od razu pojechałam do lekarza,na szczęście płuca i oskrzela czyste.Dostałyśmy tantum werde,syropki dwa,coś do noska.Kiedyś musiał być ten pierwszy raz.

I chwalę sięmoja mała spryciula już sama wstaje.Wczoraj leżała obok mnie i najpierw usiadła,złapała mnie za bluzkę i wstała na nogi,dzisiaj nawet przy lekarzu zrobiła to samo

dusiaka Olunia śliczna i synek przystojniak

Anakazar -dziękuję w imieniu mej dziatwy

Współczuję tego katarku. My już raz to przeszliśmy. Oby lekarstwa szybko pomogły
Brawa dla Ninki za wstawanie