Kolejne Mamusie dzieciaczki witają. Majówki rodzą, czerwcówki czekają. V-VI 2011

[eweska]

Dzień dobry

Kilka dni mnie nie było, na bank nie nadrobię, zerknę tylko na pierwszą stronę i zobaczę czy są nowe rozpakowane mamusie

My zostaliśmy sami, tatuś nam już wyjechał

[aniutka_85]

dzień dobry
Jak tam noc minęła, któraś już przytula swojego dzidziusia? U mnie cisza i spokój, nawet mała jakaś taka leniwa, może to przez tą paskudną pogodę?
Życzę przyjemnej mimo wszystko niedzieli

[MoniaK]

Dzień dobry
U mnie noc z przerwami wrrr, obudziłam się o drugiej i nie mogłam spać Nad ranem dopiero trochę usnęłam ale całe szczęście nie jestem bardzo zmęczona. Wczoraj nie zaglądałam do was bo byłam na imieninach babci; pojadłam ostatni raz przed porodem dobrych rzeczy i w sumie było całkiem przyjemnie.

Mattal, jestem w szoku jak waga u Ciebie spada

Eweska, jak Ty teraz dasz radę sama z trójką chłopaków? Chociaż Ty jesteś niezniszczalna i ze wszystkim sobie dasz radę

Aguś, omajgod 700 zł. na pępkowe; w życiu tyle bym nie dała

[eweska]

Napisane przez MoniaK

Eweska, jak Ty teraz dasz radę sama z trójką chłopaków? Chociaż Ty jesteś niezniszczalna i ze wszystkim sobie dasz radę

tym to się najmniej martwię bo jak na razie daję sobie spokojnie radę, mężul niby w domku był, ale remontował kuchnię więc za wiele mi nie pomagał, chłopcy są grzeczni i jeżeli nadal tacy będą to będzie super bezproblemowo

[MoniaK]

Napisane przez eweska

tym to się najmniej martwię bo jak na razie daję sobie spokojnie radę, mężul niby w domku był, ale remontował kuchnię więc za wiele mi nie pomagał, chłopcy są grzeczni i jeżeli nadal tacy będą to będzie super bezproblemowo

to super! oby cały czas byli tacy grzeczni

[monika21121984]

witam, ja nadal w dwupaku
wyspałam sie i moge jechac rodzic
wszystko mnie boli
mały sie nie rusza
gdzie grazin i dziewczonka???
pojechały

[the_sania]

zaczynam dziś 40 tydzień
jak to zleciało !!

w nocy tak brzuch mnie swędział, że nie mogłam spać. za każdym razem jak wstawałam do kibelka (3x) to smarowałam go, ale nic... cały dół swędzi, ja drapię, ale że mam tam taki jakby brak czucia, to nic drapanie nie daje


Ewesko właśnie z rana o Tobie myślałam, bo pamiętam jak pisałaś, że mężul wyjeżdża w sobotę ale Ty jesteś twarda babka i dasz radę dobrze, że chłopcy Ci to ułatwiają, bo są grzeczni aaa właśnie, jak tam starszy- pomaga?

Kruczaa bo może się rozkręca...

Caffelate ale miałaś fajny poród

klaterina dzięki za gratki


maluszki, które blokują kolejkę: WYŁAZIĆ !

[mamaoptymistka]

Cześć
Ja dziś jakaś wygnieciona jestem. Sama nie wiem co ze sobą dziś zrobić.
Kruczaa no to chyba się zaczyna oby było szybko

[monika21121984]

SANIU
nie wiem gdzie Grazin i Dziewczonka ,ale mój mały nic sobie z tego nie robi ,ze wszyscy go wyganiają

[eweska]

Napisane przez the_sania

Ewesko właśnie z rana o Tobie myślałam, bo pamiętam jak pisałaś, że mężul wyjeżdża w sobotę ale Ty jesteś twarda babka i dasz radę dobrze, że chłopcy Ci to ułatwiają, bo są grzeczni aaa właśnie, jak tam starszy- pomaga?

Pomaga czasami, choć nie zawsze jest chętny. Zazwyczaj pomaga w drobnych rzeczach, a to coś poda, a to nastawi mleko do podgrzania, nakarmi jak chłopcy płaczą na raz i upominają się o jedzenie, ja karmię jednego on drugiego

[monika21121984]

ewesko wrzuc nam kilka fotek swoich przystojniakówprosi myyy

[gusiagatko]

Napisane przez ddaaiissyy

Gusiu, slicznie wygladasz !!!!!!!
Tylko malutka piłeczka i jaka bluzeczka modna i na czasie Naprawde super !
A karuzelka to pewnie taka jak wiekszosci
Las tropikalny
http://www.divisionnms.de/K3799_d_1.jpg

A karuzela strasznie mi się podoba. Sama się nad nią zastanawiam

Napisane przez agus87

a ja pije wermuta ze spritem oooooooooo

Zdrówko

Napisane przez TheXanthippe

Hej dziewczynki, ja tylko na sekunde podziekowac za gratulacje : cmok: Opis porodu zdam pozniej, powiem tyko ze bylo ciezko ale kruszyna rekompensuje wszystko. Fotka mojej kruszynki w albumie

Witajcie w domku

Napisane przez agus87

a najlepsze bo myslal, ze w sobote wyjdziemy i kupil ogromne 10 roz i balony w domu wszedzie byly i usialy czekac do niedzieli
mowil wtedy ze jak mu zadzwonilam, ze w sobote nie wychodzimuy to sie biedak byl zalamany
ale roze wytrzymaly do niedzieli a balony zdjal 3 dni temu bo mi sie tak podobaly

dla Tż. Ja bym się rozkleiła

Napisane przez caffelate05

ZZO działa i jeśli ktoś się waha, to polecam, naprawdę. Myślę sobie, że mogłam o nie poprosić jeszcze wcześniej, wtedy w ogóle poród to byłaby sama przyjemność.
Niestety tak jak pisałam potem szwy i hemoroidy dały mi do wiwatu, w sumie ciągle dokuczają. No i niestety mam problem z dostawianiem Julka, wzywaliśmy już do domu doradcę, mam wypożyczony laktator, odciagam pokarm i pobudzam piersi do pracy. W poniedziałek idziemy na wizytę do poradni laktacyjnej. Nie chcę się poddawać, chcę karmić piersią. Na razie próbuję dostawiać, z marnym skutkiem, Juluś dostaje moje mleko i głównie mieszankę.

trzymam, mam nadzieję, że się poprawi i mały będzie ładnie 'cycał'

Napisane przez eweska

tym to się najmniej martwię bo jak na razie daję sobie spokojnie radę, mężul niby w domku był, ale remontował kuchnię więc za wiele mi nie pomagał, chłopcy są grzeczni i jeżeli nadal tacy będą to będzie super bezproblemowo

dla grzecznych kawalerów

Napisane przez the_sania

zaczynam dziś 40 tydzień
jak to zleciało !!

Gratulacje


Ja jak zwykle śniadanko przy kompie Trochę dużej dzisiaj pospałam

[eweska]

Napisane przez monika21121984

ewesko wrzuc nam kilka fotek swoich przystojniakówprosi myyy

Dziś własnie na FB wrzuciłam foty, ale wrzucę i tu

[Klaterina]

eweska ach słodziaki

mam dzisiaj dzień leniwca i jeszcze ta pogoda mi w tym skutecznie pomaga, brzuch mnie boli i jestem jakaś nie do życia

[TheXanthippe]

Hejo ja tak na szybko sie przywitac i powiedziec ze w moim przypadku ciaza to niezla dieta byla przytyłam 4 kilo a 4 dni po porodzie mialam 7 na minusie
Buziaki lece bo mala glodna

[Zytus]

matall, dobrze wiedziec ze jesc nie pozwalaja, bo nakupilam bym czekolad i by sie zmarnowaly
A co do dzisiejszego dnia, to mamaoptymistka dobrze to okreslila, ja tez jakas taka wygnieciona jestem.

[Dziewczonka]

Uwaga, uwaga....nadal nie rodzę
Przespałam całą noc, raz mnie złapał taki skurczybyk bolesny, że nie mogłam dojsc do toalety o powrocie nie wspomnę - trzymał długo, zasnęłam i po jakimś czasie znowu podobny mnie przebudził - ale olałam i do rana już takie bezbolesne były Kurcze cała już obolała jestem od tych skurczy i bóli brzucha a tu nadal nic

Napisane przez caffelate05

A bo mnie wzięło z zaskoczenia Nawet jak miałam skurcze 4 godzinę i powtarzały się co 3 minuty to myślałam, że to jeszcze nie to i gdyby nie moja Mama to pewnie zamiast na porodówkę pojechałabym z kotem do weterynarza Ale Mama telefonicznie wybiła mi to z głowy, nawet jak znajoma położna mówiła, że wg niej to co opisuję to początek porodu nie wierzyłam i kazałam Tżtowi jechać do szpitala najwolniej jak umie, bo myślałam, że mi przejdzie.
Gdzieś czytałam, że TE skurcze bolą tak, że nie można podczas skurczu rozmawiać - ja mogłam i gadać i pisać na gg

ZZO działa i jeśli ktoś się waha, to polecam, naprawdę. Myślę sobie, że mogłam o nie poprosić jeszcze wcześniej, wtedy w ogóle poród to byłaby sama przyjemność.
Niestety tak jak pisałam potem szwy i hemoroidy dały mi do wiwatu, w sumie ciągle dokuczają. No i niestety mam problem z dostawianiem Julka, wzywaliśmy już do domu doradcę, mam wypożyczony laktator, odciagam pokarm i pobudzam piersi do pracy. W poniedziałek idziemy na wizytę do poradni laktacyjnej. Nie chcę się poddawać, chcę karmić piersią. Na razie próbuję dostawiać, z marnym skutkiem, Juluś dostaje moje mleko i głównie mieszankę.

Caffelate jesteś przykładem na to, że można "przeoczyc" poród - a tego się boję

Napisane przez monika21121984

witam, ja nadal w dwupaku
wyspałam sie i moge jechac rodzic
wszystko mnie boli
mały sie nie rusza
gdzie grazin i dziewczonka???
pojechały

Ja jestem , mam nadzieję, że Grażyna też się zamelduje niedługo

Napisane przez eweska

Dziś własnie na FB wrzuciłam foty, ale wrzucę i tu

Ale śliczne chłopaki-słodziaki . Minki rewelacyjne i te usteczka

[gusiagatko]

Napisane przez eweska

Dziś własnie na FB wrzuciłam foty, ale wrzucę i tu

Ewesko Chłopcy Cudni

[Weredka]

Witam się z rana. Ostatnio nie zaglądam za często, bo wpadłam w wicie gniazdka. Pomalowane, posprzątane, łóżeczko prawie złożone, pranie wyprane i wyprasowane. Nie miałabym nic przeciwko wyjazdowi na porodówkę już. A to dopiero za trzy tygodnie... 25 maja się może dowiem co mnie czeka sn czy cc. Mocno trzymam kciuki za przeterminowane mamy. Oby coś ruszyło... Teraz na dniach jest pełnia to może wtedy...

[the_sania]

tak w ogóle jeśli chodzi o tą pełnię, to u nas jakby ktoś spojrzał na rozpakowane mamy, to wyszłoby na to, że pełnia była 10tego maja nie wierzę w to... ale mam cichą nadzieję, że mnie 17stego weźmie. btw. tego dnia mam wizytę


Monika Grazin pewnie nie ma, bo TŻ jest w domu, a wtedy ma ograniczony wizaż ... zresztą miała do Daisy pisac. Daisy też nie ma, ale by mi napisała pewnie jakby dostała sms od Grazin

Dziewczonka i teraz nic się nie dzieje?

Weredko no to elegancko się ogarnęłaś ale to 25.05 będziesz znała ułożenie maluszka tak?

[Weredka]

Napisane przez the_sania

Weredko no to elegancko się ogarnęłaś ale to 25.05 będziesz znała ułożenie maluszka tak?

Wczoraj przy sprzątaniu myślałam, że się zaczęło. Ale zaciskałam zęby i sprzątałam do końca. Do zrobienia zostało mi niedużo (spakowanie torby do szpitala przede wszystkim 25 maja mam ostatnią wizytę u mojej ginki. Poprzednia ciąża zakończyła się cc, więc i duże szanse, że teraz tak będzie. Córeczka w 33 tygodniu miała koło 2600, więc pewnie jeszcze sporo urosła i będzie dość duża. Dostanę skierowanie do szpitala, a tam podejmą decyzję, czy cięcie czy czekanie

[Paulizia]

Dzien dobry

Ja tez dzis obecna!
Tu!
Nie na porodowce!


Mamy dzis pierwsza rocznice slubu i myslalam, ze synek uszykuje nam prezent, ale sie chyba nie zanosi. Czyli ma to po tatusiu, a myslalam ze bedzie taki bardziej sentymentalny jak mamusia.

Zjem sniadanie i klade sie do wyra. Zobaczymy czy dzien cos przyniesie milego.

Ewesko chlopaki cud miod malina

Gusia sliczny brzuszek

humor mam wisielczy ech...

[the_sania]

Pauliziu śniło mi się, że urodziłaś! ale jaka byłam zła, bo ja mam termin przed Tobą także masz pozwolenie na poród dopiero, jak ja urodzę kulturalnie, nie wpychamy się ciężarnym w kolejkę
wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Weredko to faktycznie spora dziewuszka

[enchantresss]

Dzień dobry
Ja tylko na chwilkę ..

Dziś dzień z TŻ , jutro idę na moje pierwsze ktg !!!
Poproszę o kciuki ..
Dam znać na pewno po .

We wtorek rano matura ustna z angielskiego i wieczorem lub w środę rano zawozimy nasze rzeczy do mieszkanka

W środę zaczynam 38 tc,
a potem to już mogę rodzić



za przeterminowane,
oby coś ruszyło !!!

[Paulizia]

Saniu spoko ja stracilam juz nadzieje na wczesniejszy porod. Przede mna wizja wywolywanego porodu. No nie mozna byc szczesciarzem caly czas Dziekuje za zyczenia. Ja natomiast gratuluje rozpoczecia 10 miesiaca ciazy

[amarcia]

Dzień dobry dziewczyny... Ale pada...
Byliśmy w kościele na 8.00 rano i teraz mamy taaaaaaką dłuuuuuugą niedzielę. Może się spakuje do końca np...

Eweska chłopcy sa naprawdę wyjątkowi przystojniaczki i tak mnie za gardło coś złapało, gdy przeczytałam, że ty dajesz buteleczkę jednemu maluszkowi a starszy syn drugiemu...

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

the_sania no wiesz kochana... ŻYCIE ZACZYNA SIĘ PO 40-TCE

[Dziewczonka]

Napisane przez the_sania

Dziewczonka i teraz nic się nie dzieje?

Teraz też nic a nic, a jutro szpital ....brrr
idę zjesc śniadanie...

[Ollliwka]

dzień dobry

paulizia ja mam tp dzień po Tobie, ale też jakoś tracę nadzieję na wcześniejszy poród choć ja urodziłam się tydzień przed terminem, mój Tż też więc co może 18 maja a Tobie czop odchodzić już zaczął?

ewesko a mąż teraz kiedy przyjedzie do Was?

[eweska]

Dziękuję dziewczyny
Chłopcy są cudowni, grzeczni bardzo, a jak już są na dworze lub jadą samochodem to od razu odpływają, śpią i nic nie jest w stanie ich ruszyć :P
W nocy wstają między 2 a 3 i kolejna pobudka około 6-7 więc ładnie śpią w miarę dają się mamie wyspać, choć dziś odsypiałam bo w piątek poszliśmy z małżem o 1 w nocy spać bo meble składaliśmy kuchenne bo w piątek nam przyszly i małż chciał się wyrobić i je złożyć, więc o 1 się położyłam i przed 3 wstawałam do chłopców, siedziałam przy nich do 4 bo karmienie i przewijanie, no i kolejna pobudka o 7, więc nie pospałam, a wczoraj jeszcze byliśmy na komunii, wróciliśmy po 21 do domku,o 12 w nocy wstawałam bo mężul wyjeżdzał, no i później pobudki chłopców, więc dziś będe miała dzień odsypiania, akurat pogoda do tego stworzona
W końcu rana mi się ładnie goi choć nadal pobolewa, no ale chyba tak musi być, w koncu w środku też byłam pocięta i musi się to wszystko ładnie zagoić.

[Lolka1212]

Dzień dobry I ja witam się niedzielnie

Wczoraj mnie nie bylo cały dzień, ale jeśli o mnie chodzi, to raczej popłochu nie ma.. czy na porodówce czasem nie urzęduję

Podczytywałam wczoraj do południa, ale nie nic nie skrobnęłam, bo ciągle czymś zajęta byłam.. a wieczorem mieliśmy wyjście na kolacje z znajomymi męża z pracy.

Kiedys pisałam wam, że mój męzus pracuje dla niemieckiej firmy.. no i przyjechali do Polski jego współpracownicy.. same Niemieszki, ale wszytskich znam, bardzo lubię, więc zgodziłam się wyjść z nimi na tą kolację.. Okazało się, że przyjechała też koleżanka, z którą bardzo się lubię - żona kolegi męża z pracy..

I jak to dziewczyny zaczęłyśmy rozmawiać o ciąży, dziecku.. w końcu całe towarzystwo wkręciło się w rozmowę na temat naszego synka - gdy padało pytanie "jak będzie miał na imię".. zaczęłam swoje wywody..
I gdy padało, że mi bardzo Antoś się podoba, ale TŻ nie bardzo chce się zgodzić.. wszyscy jakby zgodnie buchnęli na niego.. dlaczego.., że to super imię.. że Anton, Toni, Antek, Antoś, Anthony - że w każdym języku dobrze brzmi.. ewidentnie widać było, że wszystkim strasznie sie spoodbało i jakby coś ruszyło w moim mężusiu

Jaś też im sie podobał.. w wiecie, że w Niemczech w skrócie na Jana mówią Jani - nawet nie wiedziałam, też fajnie

Mój TŻ raczej nie jest typem, który zmiania swoej zdanie pod wpływem innych, ale jakby po wczorajszym.. i tym zachwycie imieniem Antek.. zaczęlo mu się coś w głowie modelować

Jak wróciliśmy do domu i męzula kładł się spać, coś szepnął mi do uszka, że Toni to w sumei nie takie złe imię.. i że też pasuje do nazwiska i że zaczyna mu się coraz bardziej podobać

Zobaczymy co będzie dzisiaj mówić.. bo wczoraj trochę podrinkował z kolegami i ciągle śpi, więc nawet nie mam jak podgadać..

W każdym bądź razie humor mam dobry

Sorka, że znowu swoje wywody na temat imienia prowadzę, mimo że obiecywałam, że to koniec, ale umówimy się, że to (przed)ostatni raz