Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[201609062115]

Napisane przez FlightlessBird

A nie boisz się, że dzidzi będzie? I co wtedy?
Dobranoc

To będzie chwila stresu jak powiedzieć rodzicom i dopóki wszystko z dzieckiem będzie ok to będziemy się cieszyć

Napisane przez dastin

Oj dużo się działo Dużo facetów się przewijało i nie mogli się od nas odpędzić I są prawie na każdym zdjęciu. Najbardziej hardcorowe zdjęcie to jest jak Pm-ka je banana z innym kawaleremMusicie mi uwierzyć na słowo

TŻ by mnie zjadł za coś takiego

Napisane przez Molise

Co do różnicy między "bez" a "z"... Nam się kilka razy zdażyło "bez", tak normalnie to "z". I ja aż takiej różnicy nie czuję, bo jestem przyzwyczajona do "z". I tak się w sumie ciągle zastanawiam nad tabletkami, tak na 2 lata max. Ale mam tyle wątpliwości, więc się wstrzymam narazie Po 2 dziecku pomyślimy o innej antykoncepcji już na poważnie

Ja czuję straszną i TŻ też, więc pewnie dlatego tak często zdarza się nam "ryzykować"

Napisane przez dastin

oj ja też w ogóle Ci kawalerzy nieźle tam rozrabiająI dosłownie korzystają z "ostatnich chwil wolności"

raz nawet byłam "gwiazdą" takiego wieczoru kawalerskiego, dopóki się nie dowiedziałam, że koleś za tydzień się żeni

Napisane przez FlightlessBird

A ja sobie nie wyobrażam nie mieć panieńskiego
Mój TŻ zawsze mówi, że jak dla niego to on może nawet w domu kawalerski zrobić i będzie to polegać po prostu na męskich gadkach i na upiciu się do nieprzytomności

Dokładnie mój TŻ ostatnio mi nawet mówił, że on nie chce żadnej striptizerki ani nic, chce usiąść, wypić, powygłupiać się i pobawić

Napisane przez dastin

pikatnych jako takich nie było ale w klubie budziłyśmy zainteresowanie bo Pm-ka miała na głowie welon z różowymi rogami i szarfę a my miałyśmy różowe kokardy we włosachno i oczywiście piłyśmy piwo przez słomkę peniska, który świecił w ciemności

Słomka wygrała musze takie nabyć

Napisane przez dahna1990

Co myślicie o takich klasycznych obrączkach?
http://www.apart.pl/pl/szukaj,bizuteria,q,,,153

Właśnie coś takiego chcemy może ciut cieńsze

Napisane przez malinka9191

a tak w ogóle, to zapewne wiecie co się w Londynie dzieje, a tam niestety i to obok tego wszystkiego moja siostra z mężem i chłopakami mieszka i powiem Wam, że strasznie się o nich boję szwagier na nocki do pracy, wraca przez te ulice splądrowane i w ogóle siostra mówiła, że ostatnio poszli do sklepu, a tu okna wybite, samochody spalone, pół sklepu okradzione okropnie się boję o nich

Na dniach zrobią z tym porządek, o nic się nie martw

Napisane przez malinka_070190

dzien dobry
jade na grzybki zaraz

Codziennie na grzybki chodzisz? też bym teraz poszła zamiast do tej pracy

Dzień dobry
Przygotowuję się psychicznie - maluję paznokcie chociaż to jedno będę mieć jak trzeba, bo czuję się jak totalny debil i nie wiem co gdzie kto i jak ale muszę dać radę

[melleczka]

tez chce na grzybki
takie fajne rzeskie powietrze jest rano a tu trzeba do pracy isc tzn ja juz jstem w pracy no ale dobrze ze jest ta praca


poczekam z tym foto video az taka znajoma dostanie plytke i zdjecia z wesela i zobacze jak oni to mieli.. bo placili 3tys zl za foto+video i ciekawe jak im zrobili to... kazdemu jak mowie ze 2,5 tys sam fotograf to oczy robi i w szoku. to faktycznie jest duzo kasy... ciekawa jestem co tamci mieli za te 3000zl.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

a wszyscy fotografowie do ktorych pisalam mnie olali. w weekend wysylalam maile i do dzis nic. tylko ten jeden odpisal.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

gdybym znalazla foto video za 3000zl to bym chyba wtedy postawila na dekoracje stolow ze swiezych kwiatow. ciekawe ile by mnie to kosztowalo... bo coraz bardziej mnie to kusi.

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

ja bym sie nie zastanawiala jakbym miala wybor miedzy 2012 i 2013. u nas chodzi tylko o kase... bo tak to bysmy slubowali za rok. tyle ze wtedy bylby problem z sala i muzyka. ale chodzi o kase.. a duzo tych zaliczek wplacaliscie? bo jesli tak jak u nas - 200zl muzyka i nie wiem ile foto bierze, pewnie tez tyle, to mimo wszystko bym sie decydowala za rok



ja tez sie balam... czasami bylo niezbyt przyjemnie ale juz sie przyzwyczailam. najgorsze sa bole miesiaczkowe ktore pojawily sie jakies 2-3 mies. po odstawieniu i nasilaja sie z miesiaca na miesiac kiedys mialam z tym straszny problem i zazwyczaj mialam conajmniej 2 dni w miesiacu wyciete z zyciorysu przez to. jedynym srodkiem ktory mi pomagal byl aulin, ktory jest na recepte i ktory mojej mamie zawsze jakims cudem udawalo sie po znajomosci dostac. a i to czasami nie pomagalo.. a jak zaczelam brac tabletki to jak reka odjal, nie czulam ze mam okres. no ale coz... odstawilam i narazie nie zamierzam wracac.

Ja nigdy nie umierałam przez okres i mam nadzieję, że teraz mi się coś nie poprzestawia
Zaliczka za zespół to 500zł a za fotografa 300zł. A dla mnie 800zł to dużo i szkoda mi to tracić

Napisane przez malinka_070190

ojj bedziesz chciala
ja tez z tabletek na gumy przeszlam i chcica mnie nie opuszcza hehe
tylko najgorzej jak juz jest naprawde goraco a gume trzeba zalozyc

No ze mnie wtedy wszystko spływa. Skutecznie mnie to ochładza

Napisane przez dahna1990

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------


Ja w ogóle chciała bym ślub w sierpniu, ale jak patrze na tegoroczną sierpniową pogodę to aż mnie przeraża Chociaż i tak wiem że to się nigdy nie uda przewidzieć

Lipiec nie był lepszy.
Mi się podoba pogoda taka jak była wczoraj i dziś. Czyli ok. 20stopni, słoneczko. Nie chcę ślubu w gorący dzień.

Napisane przez dahna1990

Co myślicie o takich klasycznych obrączkach?
http://www.apart.pl/pl/szukaj,bizuteria,q,,,153

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------


Dobranoc

Ładne. TŻ by takie chciał, ale ja chcę mieszane żeby do pierścionka pasowały

Napisane przez melleczka

mnie tez na poczatku kusil tym bardziej ze widzialam u kuzynki tż takie 3 malutkie brylanciki i mi sie spodobalo ale chcialabym nosic obraczke razem z zareczynowym wiec drugi brylancik jest zbedny poza tym uwazamy z tż ze obraczki to rzecz swieta i powinny byc dla obojga malzonkow takie same

Też tak chciałam, ale czytałam ostatnio, że nosząc razem ocierają się o siebie i tym samym niszczą

Napisane przez sayuri_69

To będzie chwila stresu jak powiedzieć rodzicom i dopóki wszystko z dzieckiem będzie ok to będziemy się cieszyć

Ja czuję straszną i TŻ też, więc pewnie dlatego tak często zdarza się nam "ryzykować"


Dzień dobry
Przygotowuję się psychicznie - maluję paznokcie chociaż to jedno będę mieć jak trzeba, bo czuję się jak totalny debil i nie wiem co gdzie kto i jak ale muszę dać radę

Nam też się pewnie zdarzy TŻ umię mnie namówić
Na która idziesz do pracy?? Trzymam kciuki


Dzień dobry
No to już na nogach. Też jestem cała w stresie, bo pomiędzy 13-14 idę na rozmowę o pracę Zobaczymy co z tego wyjdzie
A teraz do 12 obijanko A potem robienie się na bóstwo dla TŻ, mimo iż będziemy się widzieć jakieś 2-3 godzinki

Za 5 dni nasza rocznica A za dokładnie tydzień 2 lata do ślubu

[melleczka]

Napisane przez FlightlessBird

Ja nigdy nie umierałam przez okres i mam nadzieję, że teraz mi się coś nie poprzestawia
Zaliczka za zespół to 500zł a za fotografa 300zł. A dla mnie 800zł to dużo i szkoda mi to tracić

No ze mnie wtedy wszystko spływa. Skutecznie mnie to ochładza

Lipiec nie był lepszy.
Mi się podoba pogoda taka jak była wczoraj i dziś. Czyli ok. 20stopni, słoneczko. Nie chcę ślubu w gorący dzień.



Ładne. TŻ by takie chciał, ale ja chcę mieszane żeby do pierścionka pasowały

Też tak chciałam, ale czytałam ostatnio, że nosząc razem ocierają się o siebie i tym samym niszczą

Nam też się pewnie zdarzy TŻ umię mnie namówić
Na która idziesz do pracy?? Trzymam kciuki


Dzień dobry
No to już na nogach. Też jestem cała w stresie, bo pomiędzy 13-14 idę na rozmowę o pracę Zobaczymy co z tego wyjdzie
A teraz do 12 obijanko A potem robienie się na bóstwo dla TŻ, mimo iż będziemy się widzieć jakieś 2-3 godzinki

Za 5 dni nasza rocznica A za dokładnie tydzień 2 lata do ślubu

powodzenia na rozmowie trzymam kciuki za prace

to ja myslalam ze tylko ja jestem taka glupia ze czasem sie godzilam na ryzyko ale teraz juz nie ma mowy im jestem starsza tym dojrzalsza niech bedzie po bozemu, najpierw slub potem dzieci

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

powodzenia na rozmowie trzymam kciuki za prace

to ja myslalam ze tylko ja jestem taka glupia ze czasem sie godzilam na ryzyko ale teraz juz nie ma mowy im jestem starsza tym dojrzalsza niech bedzie po bozemu, najpierw slub potem dzieci

Ja właśnie nie mam takiego myślenia, że musi być po Bożemu
Dlatego będę ryzykować po odstawieniu tabsów, dla mnie to żadne ryzyko

[melleczka]

Napisane przez FlightlessBird

Ja właśnie nie mam takiego myślenia, że musi być po Bożemu
Dlatego będę ryzykować po odstawieniu tabsów, dla mnie to żadne ryzyko

jakby sie cos trafilo to na pewno bym nie rozpaczala nawet moja mama sie smiala jak te plotki o tej ciazy mojej byly, ze przeciez w ciagu tych 2 lat moge byc w ciazy i bedzie, ona by juz chciala wnuki
ale ja bym chciala miec juz ustabilizowana sytuacje
slub, zrobimy sypialnie, lazienke no i porecz przy schodach bo to bezwzglednie musi byc przy dzieciach: narazie jeszcze nie mamy ale po slubie trzeba bedzie koniecznie zrobic i marzy nam sie z tż debowa podloga w salonie ale to koszt ok. 8000zl

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

jakby sie cos trafilo to na pewno bym nie rozpaczala nawet moja mama sie smiala jak te plotki o tej ciazy mojej byly, ze przeciez w ciagu tych 2 lat moge byc w ciazy i bedzie, ona by juz chciala wnuki
ale ja bym chciala miec juz ustabilizowana sytuacje
slub, zrobimy sypialnie, lazienke no i porecz przy schodach bo to bezwzglednie musi byc przy dzieciach: narazie jeszcze nie mamy ale po slubie trzeba bedzie koniecznie zrobic i marzy nam sie z tż debowa podloga w salonie ale to koszt ok. 8000zl

Koszt duży, no ale inwestycja na lata
Moi rodzice też by już chcieli wnuka/wnuczkę Jak ja bym chciała żeby dziś wyjaśniło się coś z mieszkaniem Niby mamy te TŻowe, ale chcielibyśmy zamienić na większe-nawet jeśli wiązałoby się to ze spłatą za kogoś zadłużenia na tym większym mieszkaniu

[melleczka]

Napisane przez FlightlessBird

Koszt duży, no ale inwestycja na lata
Moi rodzice też by już chcieli wnuka/wnuczkę Jak ja bym chciała żeby dziś wyjaśniło się coś z mieszkaniem Niby mamy te TŻowe, ale chcielibyśmy zamienić na większe-nawet jeśli wiązałoby się to ze spłatą za kogoś zadłużenia na tym większym mieszkaniu

bo mamy schody debowe i wlasnie jak wtedy nam 2 lata temu robil te schody to powiedzial za ta podloge 6000zl ale za 2 lata to jeszcze wzrosnie na pewno....
pieknie by to wygladalo ale mycie to normalnie masakra jest... jak myje te schody to musze raz myc normalnie scierka i pklynem do podlog a potem na sucho wycierac bo wszystkie meszki na tym zostaja bo one sa mocno lakierowane te schody.

pewnie ze wieksze mieszkanko bedzie dla was lepsze, zwlaszcza po slubie a na ile pokoi chcecie zamienic?

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

a mojemu tż sie coreczka marzy a potem chlopczyk ciekawe co to z tego bedzie najwazniejsze dla mnie jest to zeby keidys nie bylo problemow z zajsciem i w trakcie ciazy. i zeby bylo zdrowe

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

bo mamy schody debowe i wlasnie jak wtedy nam 2 lata temu robil te schody to powiedzial za ta podloge 6000zl ale za 2 lata to jeszcze wzrosnie na pewno....
pieknie by to wygladalo ale mycie to normalnie masakra jest... jak myje te schody to musze raz myc normalnie scierka i pklynem do podlog a potem na sucho wycierac bo wszystkie meszki na tym zostaja bo one sa mocno lakierowane te schody.

pewnie ze wieksze mieszkanko bedzie dla was lepsze, zwlaszcza po slubie a na ile pokoi chcecie zamienic?

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

a mojemu tż sie coreczka marzy a potem chlopczyk ciekawe co to z tego bedzie najwazniejsze dla mnie jest to zeby keidys nie bylo problemow z zajsciem i w trakcie ciazy. i zeby bylo zdrowe

Nam się marzy chłopczyk A mama TŻ to by nas już całkiem kochała, bo do tej pory ma 6 wnuczek
Mieszkanie na jakieś 50m.minimum. Teraz mamy jakieś 40. Jakby się dało to i większe Potem mieszkanie wykupić, sprzedać i najwyżej dobrać kredyt i kupić coś większego

[melleczka]

ja to mialam wczesniej takie schizy ze ise strasznie balam ze nie bede mogla zajsc w ciaze kiedys. i to na powaznie tak... bo moja mama miala problemy z tym i w trakcie porodu tez ledwie przezyla. i sie bardzo boje zeby to nie bylo jakos genetycznie. chociaz narazie jest wszystko ok jak jezdzilam do gina... ale jak pojade nastepnym razem to chce sobie zrobic hormony i chcialabym zaczac brac kwas foliowy. moze zima sie wybiore.

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

ja to mialam wczesniej takie schizy ze ise strasznie balam ze nie bede mogla zajsc w ciaze kiedys. i to na powaznie tak... bo moja mama miala problemy z tym i w trakcie porodu tez ledwie przezyla. i sie bardzo boje zeby to nie bylo jakos genetycznie. chociaz narazie jest wszystko ok jak jezdzilam do gina... ale jak pojade nastepnym razem to chce sobie zrobic hormony i chcialabym zaczac brac kwas foliowy. moze zima sie wybiore.

Ja też kiedyś się tego bałam, ale teraz o tym nie myślę Wiem, żę wszystko musi być dobrze Choć założe się, że zdarzy się płacz nad testem jak pokaże jedną kreskę
A po co już kwas foliowy?

[melleczka]

Napisane przez FlightlessBird

Nam się marzy chłopczyk A mama TŻ to by nas już całkiem kochała, bo do tej pory ma 6 wnuczek
Mieszkanie na jakieś 50m.minimum. Teraz mamy jakieś 40. Jakby się dało to i większe Potem mieszkanie wykupić, sprzedać i najwyżej dobrać kredyt i kupić coś większego

dla rodzinki to takie 2 pokoje to minimum
ja bym sie juz na mieszkanie nie zamienila a jesli juz to gdzies w duzym miescie ale tez nei wiem czy bym chciala: tak sie przywiazalam do domu i mi dobrze tam jest

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

dla rodzinki to takie 2 pokoje to minimum
ja bym sie juz na mieszkanie nie zamienila a jesli juz to gdzies w duzym miescie ale tez nei wiem czy bym chciala: tak sie przywiazalam do domu i mi dobrze tam jest

No mieszkasz od zawsze w domu i masz możliwość nadal mieszkać. Ja pochodzę z bloków, TŻ też... A uwierz mi, że budowa kosztuję, szczególnie jak trzeba też kupić działkę.
Może kiedyś będzie nas stać.

TŻ mieszka w mieście z 150 000 mieszkańców W większym bym nie chciała Mieszkanie 2 pokojowe to już starczy dla rodzinki, ale raczej z 1 dzieckiem. Wolałabym mieszkanie 3 pokojowe. Ale do wszystkiego dojdziemy powoli. I to mi się podoba. Sami, bez pośpiechu, bez niczyjej pomocy (chyba,że symbolicznej) - moi rodzice też do wszystkiego doszli sami i zazdroszczę im tego I podziwiam za to

[melleczka]

Napisane przez FlightlessBird

Ja też kiedyś się tego bałam, ale teraz o tym nie myślę Wiem, żę wszystko musi być dobrze Choć założe się, że zdarzy się płacz nad testem jak pokaże jedną kreskę
A po co już kwas foliowy?

tym bardziej ze coraz czesciej sie slyszy o nieplodnosci. a kwas foliowy sie powinno brac jak sie planuje ciaze bo zabobiega wadom plodu

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

tym bardziej ze coraz czesciej sie slyszy o nieplodnosci. a kwas foliowy sie powinno brac jak sie planuje ciaze bo zabobiega wadom plodu

No ale Ty chcesz już zacząć brać?
Kwas foliowy wiem, że się bierze, ale krótko przed zajściem, lub już w trakcie ciąży

Bo największą głupotą jest ślepe kochanie się w dni płodne... Najprościej zajść w ciąże nie myślać o tym, że się ją planuje. Po prostu nie zabezpieczać się i będzie co ma być. Moja mama tym sposobem zaszła w ciąże po 4 dniach od ślubu A to tylko jeden z wielu takich przypadków, które znam

[melleczka]

Napisane przez FlightlessBird

No mieszkasz od zawsze w domu i masz możliwość nadal mieszkać. Ja pochodzę z bloków, TŻ też... A uwierz mi, że budowa kosztuję, szczególnie jak trzeba też kupić działkę.
Może kiedyś będzie nas stać.

TŻ mieszka w mieście z 150 000 mieszkańców W większym bym nie chciała Mieszkanie 2 pokojowe to już starczy dla rodzinki, ale raczej z 1 dzieckiem. Wolałabym mieszkanie 3 pokojowe. Ale do wszystkiego dojdziemy powoli. I to mi się podoba. Sami, bez pośpiechu, bez niczyjej pomocy (chyba,że symbolicznej) - moi rodzice też do wszystkiego doszli sami i zazdroszczę im tego I podziwiam za to

mieszkalam 9 lat w bloku od urdzenia mieszkalam w domku na wsi, przez 6 lat potem sie przeprowadzilam do bloku i tam mieszkalismy 9 lat no a potem do domu sie znow przeprowadzilismy... moi rodzice tez doszli do wszystkiego sami i bylo im bardzo ciezko. dlatego mi mama zawsze powatarza ze mamy juz dom i mozemy sobie zyc spokojnie zebysmy sie nie musieli meczyc jak oni.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez FlightlessBird

No ale Ty chcesz już zacząć brać?
Kwas foliowy wiem, że się bierze, ale krótko przed zajściem, lub już w trakcie ciąży

Bo największą głupotą jest ślepe kochanie się w dni płodne... Najprościej zajść w ciąże nie myślać o tym, że się ją planuje. Po prostu nie zabezpieczać się i będzie co ma być. Moja mama tym sposobem zaszła w ciąże po 4 dniach od ślubu A to tylko jeden z wielu takich przypadków, które znam

tez bym tak chciala jak twoja mama nie no nie juz ja tak tylko mowie ze zima pojde ale znajac mnie to zanim sie zbiore to ho ho tym bardziej ze nic sie nie dzieje:0 tylko tye bolesne miesiaczki...



wlasnie awansowalam z "zadomowienia" na "wtajemniczenie":jupi :

[FlightlessBird]

Napisane przez melleczka

mieszkalam 8 lat w bloku od urdzenia mieszkalam w domku na wsi, przez 6 lat potem sie przeprowadzilam do bloku i tam mieszkalismy 9 lat no a potem do domu sie znow przeprowadzilismy... moi rodzice tez doszli do wszystkiego sami i bylo im bardzo ciezko. dlatego mi mama zawsze powatarza ze mamy juz dom i mozemy sobie zyc spokojnie zebysmy sie nie musieli meczyc jak oni.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------



tez bym tak chciala jak twoja mama nie no nie juz ja tak tylko mowie ze zima pojde ale znajac mnie to zanim sie zbiore to ho ho tym bardziej ze nic sie nie dzieje:0 tylko tye bolesne miesiaczki...

Mnie po prostu wkurza to jak młodzi teraz na start chcą już mieć wszystko. Super umeblowany dom, super auto pod nim i zarobki 7 tysięcy miesięcznie
Bardziej szanuje się wszystko jak się dochodzi do wszystkiego samemu, a nie jak się ma podane wszystko na tacy
Dlatego ja się nawet cieszę, że musimy z TŻem teraz o wiele rzeczy walczyć, kombinować

[malinka9191]

.



dzień dobry
.

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka9191

mam nadzieję, ż ezrobią porządek szybko, bo takie napięcie kiedy najlblizsi są w samym środku tego wszystkiego jest przerażające


będzie dobrze my wiemy, że dasz radę

oczywiście będą a nawet już są

planujecie coś specjalnego na rocznicę?

teżbym chciała najpierw ślub potem dziecko, bo wiadomo jak to na wiosce jest no ale jak będzie inaczej, to też będzie ok

ja bym chciała dojść powoli do wszystkiego sama i sama sobie i TŻtowi rzecz jasna wszystko zawdzięczać.. i pewnie tak bedzie, bo ja tuż po studiach będę bez pracy, tylko TZ nas utrzymywał będzie i to z płacą raczej póki co nie za wysoką.. ale co ma być to będzie



dzień dobry
ja dziś od rana na nogach, bo się okropnie źle czuję brzuch mnie boli i strasznie mi niedobrze i jeszcze te jajniki buuu

Czyli u Was będzie dokładnie tak jak u nas Sami będziecie dochodzić do wszystkiego
Oj okres masz?
Co do rocznicy, to spędzimy ją w domu No chyba, że o czymś nie wiem
Pewnie jakaś kolacja przy świecach, wspólna kąpiel, masażyk no i ...
Takie coś lubię najbardziej Nie potrzeba żadnej kasy wydawać, a jest super

[malinka9191]

.

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka9191

no właśnie nie @ dopiero w sobotę ma być nie mam pojęcia z czego ten okropny ból

oo i taka rocznica jest najlepsza nam niestety obydwie rocznice tak wypadły, że nie mogliśmy się widzieć ani przed ani po, ale potem i tak uczciliśmy to jakoś

Grunt, że jakoś uczciliście
Muszę się wkrótce zbierać, bo o 12:30 muszę iść na busa TŻ przyzwyczaił mnie do wożenia tyłka autem

[malinka9191]

Napisane przez FlightlessBird

Grunt, że jakoś uczciliście
Muszę się wkrótce zbierać, bo o 12:30 muszę iść na busa TŻ przyzwyczaił mnie do wożenia tyłka autem

długa droga Cię czeka?

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka9191

długa droga Cię czeka?

Taaa, 20 minut
A na miejscu już będzie czekał TŻ

[malinka9191]

Napisane przez FlightlessBird

Taaa, 20 minut
A na miejscu już będzie czekał TŻ

aaa to rzut beretem
a jeszcze jak TŻ będzie czekał to szybko droga minie

[Molise]

Napisane przez FlightlessBird

Mnie po prostu wkurza to jak młodzi teraz na start chcą już mieć wszystko. Super umeblowany dom, super auto pod nim i zarobki 7 tysięcy miesięcznie
Bardziej szanuje się wszystko jak się dochodzi do wszystkiego samemu, a nie jak się ma podane wszystko na tacy
Dlatego ja się nawet cieszę, że musimy z TŻem teraz o wiele rzeczy walczyć, kombinować

To tak jak my. Niczego od rodziców nie dostaniemy. Tż w sumie dostał gospodarstwo, ale nie można powiedzieć, że to prezent. Po prostu praca. Wczoraj, a raczej dzisiaj, pracował do 3:40 :/
I tylko dlatego, że Tż od 3-4 lat odkłada regularnie jakąś kwotę możemy w przyszłym roku zacząć budowę. Wiadomo, że budować będzie firma, ale ile się da chcemy zrobić sami. Bo będzie to dla nas

Napisane przez FlightlessBird

Czyli u Was będzie dokładnie tak jak u nas Sami będziecie dochodzić do wszystkiego
Oj okres masz?
Co do rocznicy, to spędzimy ją w domu No chyba, że o czymś nie wiem
Pewnie jakaś kolacja przy świecach, wspólna kąpiel, masażyk no i ...
Takie coś lubię najbardziej Nie potrzeba żadnej kasy wydawać, a jest super

My mamy rocznicę za miesiąc z hakiem I pewnie spędzimy podobnie jak Wy

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka9191

aaa to rzut beretem
a jeszcze jak TŻ będzie czekał to szybko droga minie

No i zaraz potem podrzuci mnie do tej pracy, a potem na miasto
Ooo nie dziś środa. Jeszcze prawko dziś

[malinka9191]

Napisane przez FlightlessBird

No i zaraz potem podrzuci mnie do tej pracy, a potem na miasto
Ooo nie dziś środa. Jeszcze prawko dziś

prawko zleci szybko
dużo masz jeszcze wykłądow? kiedy pierwsza jazda?

[melleczka]

mojemu tż sie kiedys marzylo wybudowac wlasny dom. teraz juz mu chyba troche przeszlo chociaz pewnie nadal to w nim siedzi. mi tez sie marzy ale wiem ze nas na to nie bedzie stac. a nie mam az takiego parcia na to bo nie usmiecha mi sie brac 400 tys kredytu, splacac cale zycie a i tak wszystkiego za to bysmy nie zrobili. tż juz tez chyba doszedl do wniosku ze to by byla glupota w naszej sytuacji. chociaz oczywiscie gdyby nie bylo wyjscia to bysmy musieli. ale moi rodzice maja naprawde duzy dom, ponad 200m kw. wszystko robili od nowa i nadal sie cos robi i nadal jest malo kasy na to wszystko. bo jak sobie pomysle ze jeszcze trzeba conajmniej 20 tysiecy zeby sama kostke zrobic i ogrod to naprawde przeraza ze na samo to az tyle pieniedzy trzeba. no ale tylko polska taka droga bo w niemczech metr kostki brukowej kosztuje 1,80 euro, a u nas 40zl wzywz.

[FlightlessBird]

Napisane przez malinka9191

prawko zleci szybko
dużo masz jeszcze wykłądow? kiedy pierwsza jazda?

Wg obliczeń ostatni wykład mam 24 sierpnia Potem muszę zdać wewnętrzny no i jazdy

[melleczka]

Napisane przez Molise

To tak jak my. Niczego od rodziców nie dostaniemy. Tż w sumie dostał gospodarstwo, ale nie można powiedzieć, że to prezent. Po prostu praca. Wczoraj, a raczej dzisiaj, pracował do 3:40 :/
I tylko dlatego, że Tż od 3-4 lat odkłada regularnie jakąś kwotę możemy w przyszłym roku zacząć budowę. Wiadomo, że budować będzie firma, ale ile się da chcemy zrobić sami. Bo będzie to dla nas



My mamy rocznicę za miesiąc z hakiem I pewnie spędzimy podobnie jak Wy

my mamy dokladnie za miesiac rocznice

fajnie ze macie wlasna dzialke to jest naprawde bardzo duzo... rodzice tż tez maja gospodarstwo i tak na poczatku myslelismy ze pewnie mu cos odpisza przed slubem albo po. ale widzac jaki oni maja stosunek do tego wszystkiego nie ma co na to liczyc. tż tez sam do wszystkiego sam dochodzil. sam sobie zarobil na samochod, sam sobie oplaca szkole, u rodzicow praktycznie tylko mieszka, a i tak sa problemy takie ze az czasami mi sie odechciewa wszystkiego. i wlasnie dlatego chcialby kiedys dom wybudowac bo jest nauczony wszystko sam. ale powoli sie oswaja i przywiazuje do moejgo domu wiec mysle ze bedzie dobrze nie poiwiem bo dla mnie to jest wygodna sytuacja ze bedziemy mieszkac u mnei, mamy ladny dom i nie musimy od zera zaczynac. a powoli bedziemy sobie wszystko konczyc. zreszta jak tż uzyskal status oficjalnego "przyszlego ziecia" to moja mama juz mi nie kaze samej wybierac jakie maja byc plytki na schody tylko mowi ze my z tż mamy wybrac