Jak się zakochać w Polaku - pytam się doświadczonych

[vadi]

Napisane przez nietypowynick

zerwanie=sms od niego a jak dzwoniłam to odrzucał

uuu... z klasą

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez nietypowynick

Oj az wróciły wspomnienia z zeszłych wakacji

a mi z kwietnia i maja

[nellady]

ja mam w ogole duze poczucie humoru i uwielbiam też takich facetów;D

[kapukat]

Napisane przez visionAM

mnie zagadywać akurat nie zagaduje, ale o tej byłej to jużnie moge słuchać poza tym często gadamy na GG, a tam to już różne gafy mu się zdarzają...
ja: zw (poszłam okno otworzyć)
on: ok
ja: od razu lepiej... (wysłąłąm i pisałam dalej co chciałam powiedzieć, czyli że okno otwierałam bo tak duszno strasznie itd.)
on: byłaś w WC?
ja: ....

confused

brawo dla Pana

[visionAM]

już chyba jasne czemu mi się nie uśmiecha trzecia randka?

[nietypowynick]

Napisane przez vadi

uuu... z klasą

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------


a mi z kwietnia i maja

No ba, facet klasę pokazał wielką Ale on to temat rzeka jak wspominałam... Gdzie ja oczy miałam to ja nie wiem

Hehe ja z moim towarzyszem zeszłowakacyjnym znów nawiązałam kontakt Kolejne wakacje

[visionAM]

Napisane przez nietypowynick

No ba, facet klasę pokazał wielką Ale on to temat rzeka jak wspominałam... Gdzie ja oczy miałam to ja nie wiem

Hehe ja z moim towarzyszem zeszłowakacyjnym znów nawiązałam kontakt Kolejne wakacje

nie ma to jak wakacyjne romanse
kiedyś to były czasy, jak się na kolonie jeździło... ech aż się łezka w oku kręci na wspomnienie tych młodzieńczych miłości

[nietypowynick]

Napisane przez visionAM

nie ma to jak wakacyjne romanse
kiedyś to były czasy, jak się na kolonie jeździło... ech aż się łezka w oku kręci na wspomnienie tych młodzieńczych miłości

Ja na koloniach nigdy nie byłam, mam skrzywione dzieciństwo

[kapukat]

Napisane przez nietypowynick

No ba, facet klasę pokazał wielką Ale on to temat rzeka jak wspominałam... Gdzie ja oczy miałam to ja nie wiem

to zdaje się być odwiecznym pytaniem kobiet... gdzie ja oczy miałam no gdzie?

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez visionAM

nie ma to jak wakacyjne romanse
kiedyś to były czasy, jak się na kolonie jeździło... ech aż się łezka w oku kręci na wspomnienie tych młodzieńczych miłości

ta... ja wróciłam ze złamaną kością jarzmową pod okiem... aż łezka się w oku kręci - biorąc pod uwagę, że to wszytko przez wakacyjny romans...ach co za wspomnienia

[visionAM]

ta... ja wróciłam ze złamaną kością jarzmową pod okiem... aż łezka się w oku kręci - biorąc pod uwagę, że to wszytko przez wakacyjny romans...ach co za wspomnienia

nieudana próba pocałunku czy co?

[nietypowynick]

Mnie tez to zaintrygowało...

[kapukat]

zatem uwaga.... to była ironia losu - po słodkim przytulańcu wychodziliśmy z sali, co by pewnie i dokonać tego słodkiego pocałunku, ale...do niego już nie doszło bo biegnący z przeciwka chłopak - nie zauważył mnie w drzwiach i ...dostałam z czoła prosto w oko...hmm... pięc minut później byłam już granatowa, a po przyjeździe do domu lekarz stwierdził, że złamano mi kość jarzmiową i że już się nic z tym zrobić nie da, bo się zaczęła zrastać... teraz mam takie lekkie zaczerwienienie na jednym policzku - ale na szczęście daję się ukryć pod pudrem.

[marryme21]

Napisane przez Alessaaa

Jakby to posiadanie męża/narzeczonego/chłopaka przesądzało o wartości kobiety i poziomie jej atrakcyjności.

Niestety-wiele osób tak uważa,obstawiam,że jakieś 95 społeczeństwa.
Przykre.

Napisane przez Alessaaa

Zgadzam się z twierdzeniem, że przystojnych, dobrze wychowanych i bających o siebie mężczyzn w PL jest mało a jeżeli są to zwykle już zajęci.

[Alessaaa]

jejku dziewczyny piszecie z zawrotną prędkością te posty.

Jestem z Łodzi a lat mam 22 i już mnie straszą, że mnie zjedzą koty i umre sfrustrowana i samotna

[nietypowynick]

Auaaaaaa. Aż mnie zabolało. Ja w gimnazjum dostałam piłką- koledzy po megadługim korytarzy grali w rugby. I oczywiście piłka uciekła im tylko raz, trafiła mnie oczywiście tym "kantem" w oko. Ale ja to już dużo rzeczy w tym stylu przezylam, mialam na zywca wbity noz w reke

[kapukat]

Napisane przez marryme21

Niestety-wiele osób tak uważa,obstawiam,że jakieś 95 społeczeństwa.
Przykre.

ale robimy już postępy - kobiety po 30 przestano mówić stare panny, teraz to karierowiczki albo singielki...ach.. cóż za życie

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez nietypowynick

Auaaaaaa. Aż mnie zabolało. Ja w gimnazjum dostałam piłką- koledzy po megadługim korytarzy grali w rugby. I oczywiście piłka uciekła im tylko raz, trafiła mnie oczywiście tym "kantem" w oko. Ale ja to już dużo rzeczy w tym stylu przezylam, mialam na zywca wbity noz w reke

tak? a co powiesz na katiusza na nodze? dla niewtajemniczonych u nas katiusze nazywa się palącą folię
albo szfy na głowie, bo bracia chcieli mnie ukatrupić w młodości
chyba jesteśmy w tym samym położeniu... tylko mi pozostały maleńkie blizny

[porzeczki]

Hallooo tu porzeczki
Dajcie porzeczkom trochę popracować, żeby miała z czego opłacić pieluchomajki, kijki do nordic walking i klej do szczęki.

Napisane przez Cathas

Porzeczki - zawsze możecie się przejść od drzwi do drzwi z zapytaniem "nie widział/a Pan/i mojego kota" i liczyć na to, że któreś otworzy ON.

Co prawda nie mam kota w tym mieszkaniu ale ten drobny szczegół można dla dobra sprawy zaniedbać

Napisane przez vadi

ile macie lat?

niektóre wiem, bo mają w profilu, ale reszta? przyznawać się, panieneczki

27

Napisane przez vadi

o, to jesteśmy z Porzeczkami prawie rówieśniczkami trzeba to wykorzystać, najlepiej w terenie

Załóżmy Klub 27!

Napisane przez fonn

no prosz
Ty pisałaś, że jesteś z pn-wsch, a Porzeczki?

Centrum okupuję

Napisane przez vadi

niemniej proponuję zawinąć się w prześcieradło i powoli czołgać w kierunku cmentarza

Vadi, Ty na pewno nie chcesz mojego brata? Ale na pewno? (nie dosłyszałam)
Bo taką szwagierkę to ewentualnie mogłabym znieść

Napisane przez szugarbejb

Obudziłam się z katarem. Myślicie, że z zapchanym nosem da się znaleźć męża ?

Bluntcard na dziś:

Z zapchanym nosem nawet łatwiej. Mniej czujesz
...hehe R. też ma właśnie katar.Mówię Ci: pasujecie do siebie.

Napisane przez Alessaaa

cześć dziewczyny

śledze wątek od samego początku i musze przyznać, że przywrócil mi on wiare w to, że istnieją jeszcze kobiety, których sensem zycia nie jest posiadanie mężczyzny (najczęsciej byle jakiego). Nie rozumiem padajacych tu i na PW zarzutów dotyczących "pustości" dziewczyn wypowiadających siew tym wątku. Czy nie można mieć już żadnych wymagań wzgędem mężczyzn i trzeba łapac pierwszego który się nami zainteresuje bez względu na to, że on nam w ogóle nie pasuje?

Sama zrywając z dnia an dzień mój ostatni zwiazek spotkałam sie z ostrą krytyką ze strony moich koleżanek, które stwierdziły, że mam za duże wymagania względem facetów i zostane sama jeśli dalej będę tak postępować. Zostałam dosłownie zmobardowana pytaniami czy chce zostać sama na starość i czy nie boje się być sama. Jakby to posiadanie męża/narzeczonego/chłopaka przesądzało o wartości kobiety i poziomie jej atrakcyjności.

Zgadzam się z twierdzeniem, że przystojnych, dobrze wychowanych i bających o siebie mężczyzn w PL jest mało a jeżeli są to zwykle już zajęci.

Witamy na pokładzie

[visionAM]

Napisane przez kapukat

ale robimy już postępy - kobiety po 30 przestano mówić stare panny, teraz to karierowiczki albo singielki...ach.. cóż za życie

ej! bo to teraz inaczej wygląda. Osttanio z przyjaciółką rozgryzłyśmy różnicę między tymi pojęciami Nasza interpretacja:
- ja jestem wolna, nie mam faceta więc jestem singielką
- moja przyjaciółka jest w związku, ale wciąż jest to związek, a nie małżeństwo, więc jakby nie było - ona jest starą panną

[nietypowynick]

Hehe no ja to mam jakies rozbicia na głowie, blizny itp. ama się smieje ze ja mam wypadki za wszystkich

Ale folii na nodze nie przeżyłam i współczuję.

[kapukat]

Napisane przez nietypowynick

Hehe no ja to mam jakies rozbicia na głowie, blizny itp. ama się smieje ze ja mam wypadki za wszystkich

Ale folii na nodze nie przeżyłam i współczuję.

dzięki wielkie

[porzeczki]

Napisane przez vadi

uuu... z klasą

hm. ja swój trzyletni związek zerwałam przez skype
no ale on był wiecznie "w podróży" (jak Holly Golightly) to co miałam robić.
Nie miałam zbyt dużo "darmowych minut" - zwłaszcza za granicę.

Napisane przez visionAM

nie ma to jak wakacyjne romanse
kiedyś to były czasy, jak się na kolonie jeździło... ech aż się łezka w oku kręci na wspomnienie tych młodzieńczych miłości

Ech, pamiętem: moje pierwsze prawdziwe pocałunki.
14 r.ż., w namiocie na obozie harcerskim gdzieś pod Jastrzębią Górą. Pamiętam, że miał na imię Piotrek i cierpiał na wrzody żołądka.

Napisane przez kapukat

ale robimy już postępy - kobiety po 30 przestano mówić stare panny, teraz to karierowiczki albo singielki...ach.. cóż za życie

Heh, jakie tam karierowiczki. Ja co prawda trzy lata przed '30, ale do menedżera to mi duuuużo brakuje. Cały czas junior. I powoli marzę o tym żeby się wymiksować z korpo. na coś swojego.

[kapukat]

Porzeczki - to nie ja wymyśliłam tą nazwę, ja tylko ją wplotłam w konwersacje
oby Ci się powiodło, bo nie ma jak swój biznes

[visionAM]

U mnie w pracy przed chwilą - mężczyzna 170cm + żona 173cm + dziecko małe w wózku I ten oto wzorowy monsz w koszulce z napisem "LOVE SUCKS"

[kapukat]

Napisane przez visionAM

U mnie w pracy przed chwilą - mężczyzna 170cm + żona 173cm + dziecko małe w wózku I ten oto wzorowy monsz w koszulce z napisem "LOVE SUCKS"

może oni nie potrafią czytać po angielsku

[visionAM]

Też o tym pomyślałam, ale facet miał tak znudzoną minę, że już sama nie wiem...

[szugarbejb]

Napisane przez visionAM

Serio nei wiem skąd się takie osoby biora, ja jeszcze nigdy nikogo z Wizażu nie nękałam prywatnymi wiadomościami. Jak widać brak spierdzielonego życia uczuciowego nie przeszkadza w nadmiernym przeżywaniu komentarzy na forum internetowym...

Zablokuj lachona i już, co za ludzie ... Mnie też nigdy by do głowy nie przyszło takie rzeczy robić, ale niektórzy mają wahania emocjonalne i dostaję tez PW, maile itp.

Napisane przez vadi

w akcie desperacji możesz kogoś wziąć na litość

Ja dziś będę próbować tego sposobu

Napisane przez nietypowynick

A ja melduję że zdobyłam numer. Wprawdzie nie od zupełnie obcego faceta bo się mijamy czasami ale zawsze to coś. I wiecie co? Dla niesmiałych- do obcego faceta zyciu bym nie podeszła ale że wzrokowo się kojarzyliśmy to łatwiej było I jestem z siebie dumna, w nagrodę kupię sobie wino

Dostajesz medal z ziemniaka i ukłon od pani Prezes A dlaczego nie skorzystasz ?

Napisane przez arrachnee

i tak jesteś lepsza ode mnie
pierwszą randkę przemęczę
na drugą pójdę, bo może pierwsze wrażenie było mylne
na trzecią nie mam już siły
nie mam ochoty na te wszystkie podchody, gierki i stroszenie piórek

Napisane przez vadi

a ja nie znoszę własnie pierwszych randek, kiedy jeszcze nie wiadomo, czy będzie o czym rozmawiać, na ile sobie mozna pozwolić i tak dalej

Mam dokładnie to samo, a jeszcze nawet na druga nie mam ochoty jak facet udaje cnotke niewydymkę i zaczyna rozmowy o sztukach, muzykach poważnych itp. żeby wyjść na erudytę.

Napisane przez kapukat

zatem uwaga.... to była ironia losu - po słodkim przytulańcu wychodziliśmy z sali, co by pewnie i dokonać tego słodkiego pocałunku, ale...do niego już nie doszło bo biegnący z przeciwka chłopak - nie zauważył mnie w drzwiach i ...dostałam z czoła prosto w oko...hmm... pięc minut później byłam już granatowa, a po przyjeździe do domu lekarz stwierdził, że złamano mi kość jarzmiową i że już się nic z tym zrobić nie da, bo się zaczęła zrastać... teraz mam takie lekkie zaczerwienienie na jednym policzku - ale na szczęście daję się ukryć pod pudrem.

Strasznie przepraszam , ale wyobraziłam sobie to i mnie rozśmieszyło

Napisane przez porzeczki

Z zapchanym nosem nawet łatwiej. Mniej czujesz
...hehe R. też ma właśnie katar.Mówię Ci: pasujecie do siebie.

To znak od Losu, na bank

Napisane przez porzeczki

Ech, pamiętem: moje pierwsze prawdziwe pocałunki.
14 r.ż., w namiocie na obozie harcerskim gdzieś pod Jastrzębią Górą. Pamiętam, że miał na imię Piotrek i cierpiał na wrzody żołądka.

Serio Ci się z tego zwierzył ?

Heh, jakie tam karierowiczki. Ja co prawda trzy lata przed '30, ale do menedżera to mi duuuużo brakuje. Cały czas junior. I powoli marzę o tym żeby się wymiksować z korpo. na coś swojego.

Dotacjones chętnes ?

[porzeczki]

Napisane przez visionAM

U mnie w pracy przed chwilą - mężczyzna 170cm + żona 173cm + dziecko małe w wózku I ten oto wzorowy monsz w koszulce z napisem "LOVE SUCKS"

Napisane przez kapukat

może oni nie potrafią czytać po angielsku

całkiem możliwe; świat reklam zna takie przypadki: http://www.youtube.com/watch?v=7nQ9lmriWOc

Napisane przez szugarbejb

Mnie też nigdy by do głowy nie przyszło takie rzeczy robić, ale niektórzy mają wahania emocjonalne i dostaję tez PW, maile itp.

Napisane przez szugarbejb

Serio Ci się z tego zwierzył ?
Dotacjones chętnes ?

Nie musiał. Dostał ataku jak wracaliśmy pod osłoną nocy z wyprawy po alkohol. Spytałam: "a co ci jest?" bo myślałam, że to padaczka. Wtedy powiedział, że to wrzody.
..z moim zawodem wyuczonym to ja co najwyżej mogę być terapeutą jak zdobędę się na certyfikację. Na razie zbieram kapitał (o co trudno albowiem dużo wydaję na pieluchomajtki) i doświadczenie.
Ale, wyobraź sobie, nie tylko Ty oferowałaś mi w ostatnim czasie pomoc przy dotacjach (zgadnij o kim mówię )

[kapukat]

Porzeczki - reklama super
a facet z wrzodami chociaż dobrze całował?

[szugarbejb]

Napisane przez porzeczki

całkiem możliwe; świat reklam zna takie przypadki: http://www.youtube.com/watch?v=7nQ9lmriWOc

PW to może mniej, ale ostatnio już pisałam - dostałam maila podpisanego z imienia i nazwiska, iz jestem sfrustrowana, mam manię na punkcie seksu, jestem nienormalna i w ogóle (to cytat: "nienormalna i w ogóle"), i osoba pisząca żąda ustosunkowania się. Także tego. Świry są wśród nas.
Jeśli pijesz do siebie, to zaznaczam, iż od Ciebie dostaję za mało PW.

Nie musiał. Dostał ataku jak wracaliśmy pod osłoną nocy z wyprawy po alkohol. Spytałam: "a co ci jest?" bo myślałam, że to padaczka. Wtedy powiedział, że to wrzody.

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa boshe zrobiłaś mi dzień

Ale, wyobraź sobie, nie tylko Ty oferowałaś mi w ostatnim czasie pomoc przy dotacjach (zgadnij o kim mówię )

Nie mam pojęcia.



Ja jestem na pewno lepsza

[nietypowynick]

Szugar- może skorzystam. Wkońcu sympatyczny człowiek z niego.jeden z sympatyczniejszych, ktorych ostatnio mialam okazję poznać.

[szugarbejb]

Ale tylko sympatyczny czy coś więcej ? Bo na samej sympatyczności to daleko nie ujedziesz