|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1501 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#1502 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 751
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
![]() Cytat:
faktycznie są świetne ![]() my niedawno stamtąd wróciliśmy a do jakiej miejscowości lecicie? z jakiego biura?![]() Cytat:
![]()
__________________
|
|||
|
|
|
|
#1503 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Dzięki dziewczyny
__________________
Ten wymarzony dzień-> 29.10.2011. |
|
|
|
|
#1504 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
chociaż nie obyło się bez problemów :/ świadkowa chora z 40 stopniową gorączką, niewiem czy będzie mój wymarzony bukiecik (bo kwiaciarka ciężko ma ze znalezieniem fioletowych goździków) no i ja też coś zaczynam chorować, ale już się ratuje witaminąc i ferwexemCytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
10.09.2011 Lecz kiedy wszystko już będzie spełnione, bądź dla mnie takim w jakiego dziś wierzę. |
|||
|
|
|
|
#1505 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Gryfino
Wiadomości: 1 282
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Korzystaj z ostatnich dni panieństwa
__________________
![]() |
||
|
|
|
|
#1506 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
U mnie tez 3 dni
aby nie padalo... |
|
|
|
|
#1507 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Częstochowa/Rybnik
Wiadomości: 530
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Wklejam link do strony z pogodą: http://new.meteo.pl/ z tym, że można zobaczyć 48h lub maksymalnie 84h. Duża sprawdzalność
__________________
"mów mi dobrze albo nie mów nic" |
|
|
|
|
#1508 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
zdrowiej ![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#1509 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
Bardzo ładne zaproszenia szkoda ze ja nie mam takiego talentu Musiałam kupić niestety zaproszenia ---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- Przyznam sie dziewczyny zazdroszcze wam tych3 dni Mi zostały 2 miesiace i 5 dni ale wcziraj pierwsi goście potwierdzili przybycie
__________________
02.07.2001 24.12.2008 ![]() 12.11.2011 ![]() 19.09.2015 http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21309 |
|
|
|
|
|
#1510 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 298
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
__________________
Kubuś ex-aparatka ![]() góra- 30.06.10- 17.11.11 dół- 01.09.10- 26.08.11 koszt leczenia- 6225 zł |
|
|
|
|
|
#1511 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
fioletowe ![]() Dziękuję ale niech bardziej zdrowieje moja świdkowa
__________________
10.09.2011 Lecz kiedy wszystko już będzie spełnione, bądź dla mnie takim w jakiego dziś wierzę. |
|
|
|
|
|
#1512 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
|
|
|
|
|
#1513 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 8 252
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cześć laski
![]() Nie odzywałam się już kilka tygodni, ale ciągle jestem na L4 i już się to raczej nie zmieni ![]() Wszystkim świeżym Mężatkom składam zaległe życzenia, tym najbliższym również: WSZYSTKIEGO DOBREGO
__________________
T. 16.1.12 Z. 30.6.14 A. 7.2.17 G. 9.1O.18 |
|
|
|
|
#1514 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
![]() moja koleżanka coś takiego ma i strasznie się krępuje... ![]() No fakt, mały USC. W sumie u nas też tyle osób by się nie zmieściło ![]() Myślałam, że w ogóle nie macie miejsc siedzących ![]() Gitmarta- bardzo fajnie Ci wyszły zaproszenia
|
|
|
|
|
|
#1515 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
jak się czujecie?
__________________
10.09.2011 Lecz kiedy wszystko już będzie spełnione, bądź dla mnie takim w jakiego dziś wierzę. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1516 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Mysłowice
Wiadomości: 4
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Ja rowniez trzymam kciuki za was dziewczyny , jestem pewna ze pogoda bedzie słoneczna , a Wasz Ślub jak z bajki
![]() Szczęsliwą Żonka jestem od 4 dni
__________________
14.03.2009 - początek 21.03.2010 - zaręczyny ![]() 03.09.2011- ślub http://s4.suwaczek.com/.png |
|
|
|
|
#1517 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 709
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
|
|
|
|
|
#1518 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
ja jak się denerwuję to mi się język plącze i już się lękam przysięgi
![]() cześć laski 10 dni nam zostało, nie mogę się doczekać! cały stres mi odszedł
__________________
|
|
|
|
|
#1519 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 72
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cześć Dziewczyny.
Witam się już jako ŻONA ![]() Oto relacja: W pt. byłam jeszcze w pracy, po pracy pojechałam do miejscowości, gdzie mieszka Mąż. Ustroiliśmy salę, porozkładaliśmy wszystko co mieliśmy i około 21.30 pojechałam 37 km. do mojej siostry, gdzie miałam nocować. Po drodze miałam jechać do kwiaciarni odebrać kwiatki dla księdza, gdy już dojeżdżałam zorientowałam się, że zabrałam butonierki, ale zapomniałam zabrać kwiatków do włosów!!! :/ Byłam na siebie taka zła, że chciało mi się płakać. Pojechalam do tej kwiaciarni i poprosiłam, aby kwiaciarka zmieniła mi kolor różyczek w butonierkach (do wlosów i w butonierkach miały być rozowe, więc zmieniłam butonierki na ecruee a te z nich rozowe wzialm do wloskow) Jakos sie udalo. Po 22 przyjechalam do siotry. Pogadalyśmy, wzielam kapilel i poszlam spac. W nocy spałam jakieś 2 godziny. Wszystko, aleto dosłownie wszystko mi przeszkadzalo. Co chwilę pytalam siostrę czy śpi, przez co ja budzilam :P Rano w sb o godz. 6:30 wstałyśmy i pojechałyśmy na 7 do fryzjerki, ta skończyła nas czesać po 10, więc szybko na 10:30 do domu siostry gdzie miala przyjechac wyzażystka. Ledwo weszlysmy i ona zadzwonila do drzwi. Poszłam na pierwszy ogien malowała mnie jakas godzine, albo i dluzej. w miedzy czasie moj Mąż zadzwonil, ze chcą wyjeżdzac a kamerzysty jeszcze nie ma. Ja panika za telefon i dzwonie do niego a on nie odbiera. Stres ogromny. Makijazystka malowala moja siostre a ja chodzilam od sciany do sciany ze zdenerwowania, ze go nie ma. w koncu zadzwonilam do męża czy juz jest i na szczescie powiedzial że tak ufff. była godz 12.30 pędem zeszlysmy do auta i szwagier zawiozl nas do rodzicow gdzie mialam sie ubierac. mialysmy juz takie spoznienie, że w kiecke wbilam sie w 10 min. Przyjechal mąż i jego rodzice. Zaczelo się blogoslawienstwo: pierwsza moja mama, lezka w oku ale się trzymala, potem tesciowa od razu płacz potem moj tata-bylo ok i teściu powiedzial lamiacym, sie glosem: Jak sie nie ropłacze to coś powiem. Wstaliśmy i wyszlismy z domu. Wsiedlismy do auta i pojechalismy do koscioła. Pod kosciolem wszystcy nie mogli sie na mnie napatrzec mowili ze wygladamy bajkowo Poprosilam gosci aby weszli juz do kosciola a ja z tata stanelismy przy wejsciu. Gdy nadszedl czas zaczelismy isc. Schola zaczela spiewac a ja prawie sie rozplakalam i mowie do taty "tato ja juz prawie płacze". Przy ołtarzu tata oddał moja reke mężowi i powiedzial, ze ma o mnie dbac No i się zaczęła msza. Piękne kazanie, bardzo prywatne( bo mieliśmy znajomego księdza, ktory specjalnie przyjechal ze sląska, aby udzielic nam slubu Zwracal sie do nas po imieniu i caly czas nas kierowac i uspokajal w sensie zebysmy sie za bardzo nie stresowali Nadszedl czas na przysiege Ksiądz kazal nam podac sobie prawe dlonie moj Mąż złapal mnie deliktnie a ksiądz złap ją mocno!!! związał stułą nasze dłonie tak mocno, że nie moglismy ruszyc:P Mąż zaczął mówić przysiege, caly czas patrzyl mi w oczka, ja sie usmiechalam on tez, jak zaczelam mowic ja patrzac mu w oczka zobaczylam ze ma pełne łez i ze sie wzruszył, wtedy głos mi się załamał lezka stanela w oczkach a caly kosciol w bek... Jakos się opanowalam i włożyliśmy sobie obraczki. Potem dalsza czasc mszy podpisanie dokumentow i wyjscie. Na wyjsciu wystrzelily tuby z platkami Roz posypal się ryz i pieniazki Goscie zlowzyli nam zyczenia, wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy 37 km na sale Pred sala tesiciowei powitali nam chlebem i sola i maz wniosl mnie na sale. Tam toast sto lat i obiadek. Na Sali bawiliśmy się cudownie. Pierwszy taniec wyszeld swietnie wszystkim się bardzo podobalo No i zabawa się zaczela. Mielismy cudowna orkiestre, ktorarozbawila wszystkich Bawilismy się do bailego rana. Zaznaczam, że śluub zaczal się o 14 a my z Sali wyszliśmy o 6 rano Naprawde nie mogłam sobie wymarzyc piękniejszego ślubu
|
|
|
|
|
#1520 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
Zrobiliśmy winetki, a teraz jesteśmy na etapie usadzania gości weselnych, tak mniej więcej, żeby nie było zamieszania. Jutro przymiarka sukienki, może do kwiaciarki ustalać jak ma wyglądać bukiet. I jeszcze w przyszłym tyg. spotkanie DJ, fotografem. Mimo, że mamy wszystko mam wrażenie, że nic nie jest zorganizowane tak jak ma być. Justysia za relację to mnie troszkę pocieszyłaś z godziną. bo my też mamy na 14 i niektórzy mówią, że pewnie 3 - 4 ludzie padną...ale myślę, że będzie przednia zabawa.
Edytowane przez morenica Czas edycji: 2011-09-07 o 19:59 |
|
|
|
|
|
#1522 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cześć!!!!!!
W nocy wróciliśmy z Turcji ![]() oh jak fajnie było ![]() odebraliśmy też dzisiaj akt ślubu. Czy Wy też dostaliście tylko 3 odpisy? |
|
|
|
|
#1523 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
tak, 3 odpisy
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1524 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
relacja się składa. wybieram zdjęcia. prawdopodobnie się jutro pojawi
|
|
|
|
|
#1525 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Piękna relacja!!!
Cytat:
![]() ja już paznokietki założone i idę lulać jutro przyjeżdza TŻ i będziemy łatwić parę spraw
__________________
10.09.2011 Lecz kiedy wszystko już będzie spełnione, bądź dla mnie takim w jakiego dziś wierzę. |
|
|
|
|
|
#1526 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Dziś zaczynamy maraton....
Zawozimy alkohole na sale, fryzjer TŻ, szukanie bokserek dla TŻ i skarpetek, kupienie pończoch, spotkanie z księdzem, spotkanie z kamerzystą i fotografem, załatwienie balonu.... hmmm chyba to wszystko. No i może do kwiaciarki musze podjechać bo nie będzie jednak mojego wymarzonego bukietu z goździków Spaliłam sobie pupe na solarium ![]() ---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ---------- Ejjjjjj przegapiłam swoje wejście we wtajemniczenie
__________________
10.09.2011 Lecz kiedy wszystko już będzie spełnione, bądź dla mnie takim w jakiego dziś wierzę. |
|
|
|
|
#1527 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Cytat:
wiecie co marzy mi sie powtórka wesela bo w sobotę jedziemy do mojego kuzyna na weselicho więc będe się razem z Wami bawic. |
|
|
|
|
|
#1528 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
Nasz Wspaniały Dzień 27.08.2011
Ostatni tydzień był w biegu. Adam do piątku jeszcze chodził do pracy. Ja do wtorku. W środę rozwieźliśmy ciasto po pracach i kilku osobach. Zawieźliśmy alkohol na salę. W czwartek pojechałam z Adamem do pracy, poćwiczyliśmy nasz taniec. rozdaliśmy resztę ciasta, poszliśmy do spowiedzi i do naszego Proboszcza. Chcieliśmy zapłacić. Oddaliśmy karteczki ze spowiedzi i dostaliśmy gazetkę z życzeniami. Nie spodziewałam się tego i było to bardzo wzruszające. W piątek trochę bieganiny, rano na giełdę z panią, która stroiła nam kościół po kwiaty, zakupy, myjnia, potem paznokcie i henna. Około godz 18.30 zaczęło się trzaskanie. Sąsiadki ładnie zatrzaskały. Miałam już gości w domu z Jeleniej Góry i Szczecina. Wieczorem zaczęło się dmuchanie balonów i strojenie klatki. Pomogły mi 2 bratowe, brat z dziewczyną i kuzyni. Ok. godz. 23 kładłam się spać. Szybko zasnęłam, ale po ok. 1,5 godz. Się obudziłam i nie mogłam zasnąć. W nocy budziłam się kilka razy. W sobotę po godz 6 miałam już po spaniu. Byłam z psem na dworze, zjadłam śniadanie, jeszcze musiałam zapakować prezent dla rodziców, bo Adamowi się to rozleciało. Pogoda od rana przepiękna. Słoneczko świeciło. Po 7 Adam przywiózł mi auto i poszedł do fryzjera, ja przed 8 poszłam po kwiaty do włosów i pojechałam do fryzjera. Półtorej godz. zajęło czesanie. W tym kręcenie wałków, pół godz. pod suszarą. W tym czasie siedziałam i grałam na telefonie. Potem prostowanie włosów i układanie. Efekt: f1.jpg f2.jpg f3.jpg Przyjechałam do domu, a tam Marta kończyła malować mamę… po 10 zaczął się mój makijaż ![]() Parę minut przed 11 zjawił się Marek, nasz fotograf. Pstryknął parę zdjęć podczas makijażu. O godz. 11 miał być kamerzysta. Nie było go. 15 po dzwoniłam do niego na stacjonarny, ale już wyjechał. Zła na niego, 20 po zaczęłam się ubierać. Dzwonił Adam jak idzie, a ja do niego, że dopiero zaczęłam, bo kamerzysty nie ma. A jak się okazało on przyjechał do Adama. Bo tak miał napisane (jakieś wstępne ustalenia na rok przed ślubem), a o mailu, którego potwierdził zapomniał. Mama z Martą mnie wiązały, ciężko szło, ale jakoś dały radę… Marek poszedł do Adama a w tym czasie przyjechała świadkowa Ania i na nowo wiązały mnie z mamą. Do czasu przyjścia Pana Młodego siedziałam zamknięta w pokoju. Nikt z gości nie mógł wejść. Stałam przed lustrem, przyglądając się sobie cała uśmiechnięta i szczęśliwa. ja.jpg O godz. 12 przyszedł kamerzysta z Markiem, jeszcze parę ujęć zrobili i zeszli na dół po Młodego. Oczy miałam zalane łzami jak zobaczyłam mojego Narzeczonego. Pięknie się prezentował. W Jego oczach również były łzy. Ja nawet teraz mam łzy w oczach pisząc to. Wręczył mi bukiet, przypięliśmy kwiatka, bu.jpg Ania przypięła Danielowi kwiatka, potem parę zdjęć i błogosławieństwo. Każdy z rodziców mówił swoimi słowami. Wzruszający moment. Nadeszła pora na wyjście do kościoła, bo się już późno robiło. W klatce mieliśmy 2 bramy. Pierwszą zrobiły sąsiadki. Uwaga wykopy! Przejście zaklejone. Poleciało kilka flaszek. Panowie zostali pomierzeni wzdłuż i wszerz i mogliśmy przejść. Za parę metrów 2 malarzy (nasze koleżanki) miało przerwę. Udało się je przekupić… Po wyjściu z klatki czekały na nas 4 dziewczyny (koledzy najmłodszego brata). Siedziały na kanapie. Wesoło było. Cukierków grzeczne dziewczyny nie chciały. Dostały jednak coś na Powera, by zabrać kanapę. W końcu wsiedliśmy do auta. Z Klimą przejechaliśmy kawałek, świadkowie coś tam między sobą tajemniczo szeptali. Jedziemy i widzimy kolejną bramę: kolesia na rikszy. Drogi nam nie zatrzymał, za to kierowca nasz się zatrzymał i świadkowie kazali nam wysiąść z auta. A my, nie, Daniel daj flaszkę i jedziemy. A oni znowu: Wysiadajcie! No dobra. Wyszliśmy z auta i świadkowa nam kazała wsiadać na rikszę. rik.jpg Przejechaliśmy z jakieś 50-100 metrów. Minęliśmy naszych gości w busie, nawet Pana Młodego, który jechał po swoją wybrankę… przesiedliśmy się do Naszego autka i zajechaliśmy pod kościół. Świadkowie poszli do księdza, wzięli obrączki i skarbczyki do poświęcenia. Podpisali protokół przedślubny. Organistka zaczęła grać i z uśmiechem na ustach weszliśmy do kościoła. Rozpoczęła się msza. Wychodzą ministranci, najmłodszy brat, średni brat i najstarszy brat. Byli kiedyś ministrantami i mieli zgodę proboszcza by służyć. No i oczywiście Proboszcz Jeden brat nie mógł służyć, bo nie był ministrantem. my.jpg Czytanie wziął najmłodszy, do darów poszło kolejnych dwóch. Do obrączek poszedł średni brat. Kazanie było piękne. Ksiądz zwrócił się w nim do Nas, mówił o Nas. Mówił że cieszy się, że bierzemy ślub. Że przez tyle lat widział, jak rozwija się w Nas Miłość, widział jak działamy w Kościele. Poszło w tym momencie parę łez..Powiedział, że mamy brać przykład ze świętej rodziny. Nadszedł czas na przysięgę. Powtarzaliśmy za księdzem… Ja Adam/Natalia biorę sobie Ciebie za żonę/męża i ślubuję Ci miłość….. Cały czas patrzyliśmy sobie w oczy Podczas zakładania obrączek, ksiądz podał Adamowi tacę i on wziął obrączkę dla mnie i zaczął sięgać po jego obrączkę. Brat uciekał z tacą. Ksiądz mu w końcu powiedział, że jedna mu wystarczy. Po nałożeniu obrączek poszliśmy podpisać dokumenty. W tym czasie organistka zaczęła grać Ave Maria wraz ze skrzypcami, których nie zamawialiśmy. CIary mieliśmy na ciele i łzy wzruszenia. Pięknie… Po nas podpisali świadkowie dokumenty. Msza się dalej toczyła. Komunię przyjęliśmy pod 2 postaciami. Tak samo jak rodzice i świadkowie. Na koniec mszy ksiądz złożył Nam życzenia i wręczył prezent. Ikonę Św. Rodziny. ob.jpg Na Marszu Mendelsona wyszliśmy z kościoła. Tam nas obsypano grosikami i były bańki ![]() Dzieciaki pomogły nam zbierać monety. Potem życzenia. Podczas odbierania kwiatów poczułam ukłucie w ręce. Okazało się, że wbiła mi się osa. Nie chciała się odczepić. Szczypało, bolało, trochę się zrobiło czerwone. Bratowa przywiozła mi na salę wapno i maść. Na szczęście nie wyskoczyło mi uczulenie. – Brat teraz spędził trochę czasu na Izbie przyjęć z powodu osy. PO zdjęciu grupowym wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy na cmentarz do Adama Taty. Smutno Nam było, że nie był wśród Nas, ale wiem, że był z Nami w tym dniu. Przyjechaliśmy na salę, zostaliśmy przywitani chlebem i solą. MĄŻ mnie wniósł na salę, dostaliśmy szampana i potłukliśmy kieliszki. Mąż ładnie posprzątał i poszliśmy na obiad. Już w kościele byłam głodna. Pierwszy Taniec. Zdecydowaliśmy się na „Zabiorę Cię właśnie tam..” i zaczęła się zabawa. Niedługo potem wjechał na salę tort. to.jpg Ukroiliśmy z tortu 4 kawałki, 1 dla nas 3 dla rodziców. Ja zaniosłam Teściowej kawałek, Adam moim rodzicom. Wspólnie zjedliśmy, karmiąc się, kawałek tortu. Zabawa trawała dalej, myśmy się wymknęli na parę zdjęć do ogrodu właścicieli Sali. Było trochę śmiechu. Wróciliśmy na salę. Odbyła się dla nas zabawa. Były balony i musieliśmy przebijać po kolei. Żeby zdecydować kto pierwszy przebija rzucaliśmy kostką. Pierwszy rzut mój: 1. Adam: 1. Drugi rzut: 4, Adam: 4. Przy trzecim rzucie Adam wygrał. Jeden balon był inny. Z miłą chęcią go przed mężem przebiłam (jak się okazało, miał on być na sam koniec i był przeznaczony dla mnie) a w nim: za.jpg TURCJA. Buziakiem podziękowałam mężowi za prezent i wróciliśmy do zabawy. Potem odbyła się zabawa dla gości. W każdej parze, kobieta miała do lewej nogi przywiązany balon. Prawą nogą trzeba było zbić innym parom balon i jeszcze pilnować swojego balonu, żeby go nie przebili. Panie były na boso. Nie można się było w parze puścić za rękę. Wygrały dwie pary. Dostały od zespołu nagrody – ramki na zdjęcia. O 22 odbyły się podziękowania dla rodziców. Podziękowania złożył zespół. Zagrali górolską piosenkę. Już nie pamiętam co to. Obyło się bez łez, tak jak chcieliśmy. Rodzice dostali prezenty, zatańczyliśmy w kółku. Oczepiny: Młody dostawał po rękach od świadków, ale najpierw musiał się przedostać przez panny. Ja miałam być całowana przez świadka po rękach, ale brat się wcisnął i nie chciał mnie przepuścić. Ale się udało. Welon złapała kuzynka Adama, musznik jej chłopak. Musiał ładnie z kwiatkiem podejść do Klaudii, pocałować w kolano i poprosić o rękę. Kuba zaczął od kostek i poszedł wysoko. Klaudia miała łzy w oczach. Nikt nie wie co jej powiedział. Ale wyglądało to uroczo. Po północy była specjalna dedykacja dla Naszych Przyjaciół, którzy właśnie mieli pierwszą rocznicę ślubu. Zostały połączone dwie dedykacje. Od nas i od Krzyśka. Pierwsi goście pojechali po 22, do dziecka. Potem przed północą. I ok. 1.30 zaczęli się goście zbierać. Pojechał pierwszy transport. Ostatni goście, świadek z rodziną, fotograf z żoną, i teściowa pojechali o 3.30. Myśmy poszli do pokoju. Jedzenie było pycha. Bardzo dużo jeszcze zostało. Muzyka była przeróżna. I góralska, i starsza i nowsza. Dla każdego coś. Goście się wybawili i chwalili. Czekamy jeszcze na zdjęcia i film. Wczoraj w nocy wróciliśmy z podróży poślubnej. |
|
|
|
|
#1529 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 421
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
czesc
|
|
|
|
|
#1530 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4 328
|
Dot.: Tak to ja.. wymarzona żona Twa - Panny Młode 2011 cz. 36!
piękne relacje gratulacje
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:41.















, żeby wszystko poszło po waszej myśli.


ale niech bardziej zdrowieje moja świdkowa






