Polecamy:

Yavanna84 · 2012-09-12, 12:55

Cytat:

Napisane przez dastin

Też uważam, że to sa podobne koszta bo w mieszkaniu w bloku oprócz rachunków płacisz jeszcze co miesiąc czynsz, który tez nie jest mały bo jakieś 300-400 zł. W domu płacisz tylko rachunki i za opał

Ten czynsz idzie na konkretne cele, nie jest to podatek który się opłaca. Wliczone są w nim zaliczki na ogrzewanie i wodę (i chyba gaz, ale my akurat nie mamy), koszty monitoringu, sprzątaczki, wywozu śmieci, funduszu remontowego etc. Osoba zarządzająca wspólnotą dostaje grosze i jest to znikomy koszt, jak rozłoży się na wszystkich mieszkańców.

wiecznie_pod_wiatr · 2012-09-12, 12:57

Cytat:

Napisane przez kasia_kuku

A opał czasem może wynosić ok 2 tys za miesiąc

niby można się tak licytować długo

, bo są różne mieszkania, różne czynsze, różne rozliczania ogrzewania w blokach (na cały blok, indywidualnie), różne systemy grzewcze w domach, różne domy (małe, duże, z dachem dwuspadowym i nie). I wydaje mi się że jak by się zsumowało to być może wyszło by podobnie. Poza tym jedni wolą nieco dopłacić i mieszkać w domu licząc się z obowiązkami około domowymi, a inni wolą mieć święty spokój i mieszkać w bloku.

kasia_kuku · 2012-09-12, 12:58

Cytat:

Napisane przez klempaa

Ano właśnie

i daj boże żeby tylko tyle

dastin · 2012-09-12, 13:01

Cytat:

Napisane przez kasia_kuku

A opał czasem może wynosić ok 2 tys za miesiąc

bez przesady

klempaa · 2012-09-12, 13:02

Cytat:

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

niby można się tak licytować długo

, bo są różne mieszkania, różne czynsze, różne rozliczania ogrzewania w blokach (na cały blok, indywidualnie), różne systemy grzewcze w domach, różne domy (małe, duże, z dachem dwuspadowym i nie). I wydaje mi się że jak by się zsumowało to być może wyszło by podobnie. Poza tym jedni wolą nieco dopłacić i mieszkać w domu licząc się z obowiązkami około domowymi, a inni wolą mieć święty spokój i mieszkać w bloku.

Wiesz, ja osobiście 100 razy bardziej wolałabym mieszkać w domu - i od tego zaczęliśmy z TŻtem nasze rozważania

Ale niestety, w tym momencie, gdy ja jeszcze studiuje i pracuję jedynie w jakimś sensie dorywczo, to nas zwyczajnie na to nie stać (+ duże koszty działki, bez kredytu by się nie obyło - a to kolejna kasa miesiecznie)

Ale w zamian za to będziemy mieć duże mieszkanie z ogródkiem w dzielnicy domkowej na zadupiu, a w każdym bloku jest tylko 8 mieszkań

Więc namiastka domku będzie

kasia_kuku · 2012-09-12, 13:03

Cytat:

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

niby można się tak licytować długo

, bo są różne mieszkania, różne czynsze, różne rozliczania ogrzewania w blokach (na cały blok, indywidualnie), różne systemy grzewcze w domach, różne domy (małe, duże, z dachem dwuspadowym i nie). I wydaje mi się że jak by się zsumowało to być może wyszło by podobnie. Poza tym jedni wolą nieco dopłacić i mieszkać w domu licząc się z obowiązkami około domowymi, a inni wolą mieć święty spokój i mieszkać w bloku.

Owszem, są różne domy i różne mieszkania ale nawet jakby czynsz wynosił 1000zł to za 12tys/rok nie da się utrzymać moim zdaniem domu, ogrzewania itp.

Ale to bardzo indywidualna sprawa przecież

Shawna · 2012-09-12, 13:04

Cześć!
Z naszą salą wszytsko ok

Jest wystawiona na sprzedaż ale nie zamierzają jej sprzedawać. Jest żeby określić wartość czy coś(nie znam się), bo właściciel się rozwodzi, podział majątku itp.

Także wszystko dobrze się skończyło.

kasia_kuku · 2012-09-12, 13:04

Cytat:

Napisane przez dastin

bez przesady

oj uwierz mi, że można. Zależy od rodzaju ogrzewania i czy ktoś lubi 22 stopnie w domu czy 27

perfuzja · 2012-09-12, 13:05

Cytat:

Napisane przez Yavanna84

Nie mam też ciśnienia na dom. Jeśli mielibyśmy budować, to w wysokim standardzie z ładną, dużą działką i max 15km od centrum. TŻ w ogóle domu nie chce, jeśli już to domek letniskowy, tak żeby można było każdy weekend tam spędzać.

Mam tak samo: dom ok, ale tylko pod warunkiem, że blisko centrum. Przez pół roku mieszkalam w Otwocku i dojeżdżalam do centrum codziennie - nigdy więcej, pół życia się traci na dojazdy. Zdecydowanie wole moje mieszkanie w bloku.

Kiedyś musimy sprzedać nasze 2 mieszkania i kupić jedno większe, docelowe. Ale to pewnie za pare lat

wiecznie_pod_wiatr · 2012-09-12, 13:05

Cytat:

Napisane przez Shawna

Cześć!
Z naszą salą wszytsko ok
Jest wystawiona na sprzedaż ale nie zamierzają jej sprzedawać. Jest żeby określić wartość czy coś(nie znam się), bo właściciel się rozwodzi, podział majątku itp.

Także wszystko dobrze się skończyło.

to super

. Pewnie kamień z serca Ci spadł

Yavanna84 · 2012-09-12, 13:05

Cytat:

Napisane przez Shawna

Cześć!
Z naszą salą wszytsko ok

Jest wystawiona na sprzedaż ale nie zamierzają jej sprzedawać. Jest żeby określić wartość czy coś(nie znam się), bo właściciel się rozwodzi, podział majątku itp.

Także wszystko dobrze się skończyło.

Hm... nie obraź się, ale mi to pachnie ściemą. Od wyceny jest rzeczoznawca, a nie wystawianie na sprzedaż.

myszka 1234567 · 2012-09-12, 13:06

Cytat:

Napisane przez Shawna

Cześć!
Z naszą salą wszytsko ok

Jest wystawiona na sprzedaż ale nie zamierzają jej sprzedawać. Jest żeby określić wartość czy coś(nie znam się), bo właściciel się rozwodzi, podział majątku itp.

Także wszystko dobrze się skończyło.

super wieści !!

Mówilam ze wszystko się dobrze skończy

dastin · 2012-09-12, 13:06

Cytat:

Napisane przez klempaa

No cóż, tak jak pisałam - miesiecznie nam wychodzi 300zł + internet... wiec uważam, że za tyle domu nie utrzymam

w takim razie masz szczęście bo u Nas to koszt 300-400zł + opłaty a jakby do tego doszedł kredyt na to mieszkanie to nie wyrobilibyśmy z kasą

klempaa · 2012-09-12, 13:07

Cytat:

Napisane przez dastin

w takim razie masz szczęście bo u Nas to koszt 300-400zł + opłaty a jakby do tego doszedł kredyt na to mieszkanie to nie wyrobilibyśmy z kasą

No u nas ułatwia sporo to, ze własnie kredytu brac nie musielismy

dastin · 2012-09-12, 13:09

Cytat:

Napisane przez Shawna

Cześć!
Z naszą salą wszytsko ok

Jest wystawiona na sprzedaż ale nie zamierzają jej sprzedawać. Jest żeby określić wartość czy coś(nie znam się), bo właściciel się rozwodzi, podział majątku itp.

Także wszystko dobrze się skończyło.

super

tylko oby to była prawda

Cytat:

Napisane przez kasia_kuku

oj uwierz mi, że można. Zależy od rodzaju ogrzewania i czy ktoś lubi 22 stopnie w domu czy 27

ja mieszkam w domu, który nie jest mały a ogrzewanie go nie jest tak kosztowne bo palimy przede wszystkim drzewem, które jest wiadomo, tańsze niż węgiel czy miał

Shawna · 2012-09-12, 13:09

Cytat:

Napisane przez Yavanna84

Hm... nie obraź się, ale mi to pachnie ściemą. Od wyceny jest rzeczoznawca, a nie wystawianie na sprzedaż.

No ja nie znam się na tym. Bedziemy śledzić sytuację.

Ale już jestem spokojniejsza.

dastin · 2012-09-12, 13:14

U Nas jest problem taki, że ja chcę mieszkać w moim miasteczku, najlepiej w centrum, żeby mieć do wszystkiego blisko no i najlepiej w bloku. Od urodzenia mieszkam w domu i widze ile pracy trzeba w niego wkładać a ja przyznaję, że jestem leniwa i nie kręci mnie ogródek czy pielęgnacja podwórka

Tż natomiast marzy o domku na wsi z ogrodem, kurkami i świnkami

Nie wiem skąd mu się to wzięło. Działkę możemy mieć za darmo na wsi ale dalej marzę o mieszkaniu w mieście

Chyba jedynym kompromisem byłoby mieszkanie w bloku na wsi za miastem

Takie mieszkania u Nas mozna kupić już do 100 tysięcy za 60-70m2 więc chyba nie jest źle

Yavanna84 · 2012-09-12, 13:15

Cytat:

Napisane przez Shawna

No ja nie znam się na tym. Bedziemy śledzić sytuację.

Ale już jestem spokojniejsza.

Ale co Wam miał facet powiedzieć? Że sprzedaje? To byście zażądali zwrotu zaliczki, a jak Wy to pewnie i inne pary, a on może już tej kasy nie mieć. Do tego nie jest łatwo sprzedać nieruchomość za 2.500.000zł, odwołując wesela straciłby potencjalny zarobek do czasu sprzedaży.

Jeśli gość się naprawdę rozwodzi, to do podziału jest m.in dom i albo go sprzedadzą, albo któreś z małżonków "spłaci" drugiego. A spłacić może np kasą ze sprzedaży tej sali.

Ja bym powalczyła o zapis, który nakłada na niego sankcje w razie nie wywiązania się z umowy, bo macie poważne podstawy żeby się tego obawiać.

No ale ja to ja, osiwiałabym czekając w takiej niepewności na rozwój wypadków.

Anev0 · 2012-09-12, 13:18

Cytat:

Napisane przez Shawna

No ja nie znam się na tym. Bedziemy śledzić sytuację.

Ale już jestem spokojniejsza.

to jest wazne spokój ducha

cowie · 2012-09-12, 13:22

Cytat:

Napisane przez Shawna

Cześć!
Z naszą salą wszytsko ok

Jest wystawiona na sprzedaż ale nie zamierzają jej sprzedawać. Jest żeby określić wartość czy coś(nie znam się), bo właściciel się rozwodzi, podział majątku itp.

Także wszystko dobrze się skończyło.

Cytat:

Napisane przez Yavanna84

Hm... nie obraź się, ale mi to pachnie ściemą. Od wyceny jest rzeczoznawca, a nie wystawianie na sprzedaż.

Też mi się tak wydaje.

Cytat:

Napisane przez Shawna

No ja nie znam się na tym. Bedziemy śledzić sytuację.

Ale już jestem spokojniejsza.

Trzymajcie rękę na pulsie, ale ja bym jeszcze poszukała może innej sali. Na wszelki wypadek. Może trafi się coś równie wartego uwagi.

Macie jeszcze około roku do ślubu. Sytuacja tam może naprawdę diametralnie ulec zmianie. Facet może mieć problemy z żoną przy rozwodzie, mogą się nie dogadać co do finansów, on nie będzie w stanie spłacić jej części i koniec końców mogą faktycznie sprzedać budynek.
Nie chcę Cię straszyć, ani tym bardziej zniechęcać.
Ale życie niestety bywa brutalne i ja osobiście rozglądałabym się za nową salą.

klempaa · 2012-09-12, 13:24

Cytat:

Napisane przez Yavanna84

Ale co Wam miał facet powiedzieć? Że sprzedaje? To byście zażądali zwrotu zaliczki, a jak Wy to pewnie i inne pary, a on może już tej kasy nie mieć. Do tego nie jest łatwo sprzedać nieruchomość za 2.500.000zł, odwołując wesela straciłby potencjalny zarobek do czasu sprzedaży.

Jeśli gość się naprawdę rozwodzi, to do podziału jest m.in dom i albo go sprzedadzą, albo któreś z małżonków "spłaci" drugiego. A spłacić może np kasą ze sprzedaży tej sali.

Ja bym powalczyła o zapis, który nakłada na niego sankcje w razie nie wywiązania się z umowy, bo macie poważne podstawy żeby się tego obawiać.

No ale ja to ja, osiwiałabym czekając w takiej niepewności na rozwój wypadków.

Zgadzam się, jak dla mnie ta sytuacja też nie wygląda fajnie...

cowie · 2012-09-12, 13:24

Cytat:

Napisane przez Yavanna84

Ale co Wam miał facet powiedzieć? Że sprzedaje? To byście zażądali zwrotu zaliczki, a jak Wy to pewnie i inne pary, a on może już tej kasy nie mieć. Do tego nie jest łatwo sprzedać nieruchomość za 2.500.000zł, odwołując wesela straciłby potencjalny zarobek do czasu sprzedaży.

Jeśli gość się naprawdę rozwodzi, to do podziału jest m.in dom i albo go sprzedadzą, albo któreś z małżonków "spłaci" drugiego. A spłacić może np kasą ze sprzedaży tej sali.

Ja bym powalczyła o zapis, który nakłada na niego sankcje w razie nie wywiązania się z umowy, bo macie poważne podstawy żeby się tego obawiać.

No ale ja to ja, osiwiałabym czekając w takiej niepewności na rozwój wypadków.

Dokładnie tak.
Jak mają wspólny majątek to go trzeba będzie podzielić i jedna osoba będzie musiała spłacić drugą. A pieniądze są niemałe.
I koniec końców różne kwiatki wychodzą.

kaczuszka69 · 2012-09-12, 13:24

dzień dobry

witam nowe PMki

cowie · 2012-09-12, 13:26

Cytat:

Napisane przez dastin

U Nas jest problem taki, że ja chcę mieszkać w moim miasteczku, najlepiej w centrum, żeby mieć do wszystkiego blisko no i najlepiej w bloku. Od urodzenia mieszkam w domu i widze ile pracy trzeba w niego wkładać a ja przyznaję, że jestem leniwa i nie kręci mnie ogródek czy pielęgnacja podwórka

Tż natomiast marzy o domku na wsi z ogrodem, kurkami i świnkami

Nie wiem skąd mu się to wzięło. Działkę możemy mieć za darmo na wsi ale dalej marzę o mieszkaniu w mieście

Chyba jedynym kompromisem byłoby mieszkanie w bloku na wsi za miastem

Takie mieszkania u Nas mozna kupić już do 100 tysięcy za 60-70m2 więc chyba nie jest źle

Chyba muszę się gdzieś na wieś wyprowadzić!

wiecznie_pod_wiatr · 2012-09-12, 13:27

Cytat:

Napisane przez kaczuszka69

dzień dobry

witam nowe PMki

dzień dobry

dastin · 2012-09-12, 13:28

Cytat:

Napisane przez kaczuszka69

dzień dobry

witam nowe PMki

Heeej

melleczka · 2012-09-12, 13:30

Nie dam rady nadrobić, napiszę tylko, że właśnie dostałam papiery i gilotynę!!!!

Wszystko idealnie pasuje

Kremowy i złoty pięknie się komponują

Wstążka będzie cielista

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

kaczuszka69 · 2012-09-12, 13:31

Cytat:

Napisane przez melleczka

Nie dam rady nadrobić, napiszę tylko, że właśnie dostałam papiery i gilotynę!!!!

Wszystko idealnie pasuje

Kremowy i złoty pięknie się komponują

Wstążka będzie cielista

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

super

swoją drogą, podziwiam zapał do robienia zaproszeń, mój opadł po tym, jak po tygodniu wstawania w nocy przysypiałam z dzieckiem na jednej ręce, a flasią w drugiej

Viollet87 · 2012-09-12, 13:32

Cytat:

Napisane przez kasia_kuku

oj uwierz mi, że można. Zależy od rodzaju ogrzewania i czy ktoś lubi 22 stopnie w domu czy 27

I od tego ile dom ma okien i czy ma zaizolowany dach = jak szybko ciepło spiernicza na zewnątrz

My chcemy mieć swój dom (działka już czeka), niezależnie od tego, że jego utrzymanie będzie nieco kosztowniejsze niż utrzymanie mieszkania. Ale... zobaczymy jak się życie potoczy. W mieszkaniu też mogę mieszkać pod warunkiem, że będzie miało minimum 70 m2 i fajny standard.

melleczka · 2012-09-12, 13:33

SUKNIE ŚLUBNE PM2013

sayuri_69

kaczuszka69 (cywilny)

dziubdziubek88

blondii91

Karoloo

cowie

kasia_kuku

Yavanna84

perfuzja

dreamlady

2012-09-12, 13:04	#1507
Shawna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 2 254	Dot.: Welon, kwiatek, może toczek? Do naszych ślubów już mniej niż roczek! PM 2013 cz Cześć! Z naszą salą wszytsko ok Jest wystawiona na sprzedaż ale nie zamierzają jej sprzedawać. Jest żeby określić wartość czy coś(nie znam się), bo właściciel się rozwodzi, podział majątku itp. Także wszystko dobrze się skończyło. __________________ A czas mija...

2012-09-12, 13:14	#1517
dastin Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 7 848	Dot.: Welon, kwiatek, może toczek? Do naszych ślubów już mniej niż roczek! PM 2013 cz U Nas jest problem taki, że ja chcę mieszkać w moim miasteczku, najlepiej w centrum, żeby mieć do wszystkiego blisko no i najlepiej w bloku. Od urodzenia mieszkam w domu i widze ile pracy trzeba w niego wkładać a ja przyznaję, że jestem leniwa i nie kręci mnie ogródek czy pielęgnacja podwórka Tż natomiast marzy o domku na wsi z ogrodem, kurkami i świnkamiNie wiem skąd mu się to wzięło. Działkę możemy mieć za darmo na wsi ale dalej marzę o mieszkaniu w mieścieChyba jedynym kompromisem byłoby mieszkanie w bloku na wsi za miastemTakie mieszkania u Nas mozna kupić już do 100 tysięcy za 60-70m2 więc chyba nie jest źle

2012-09-12, 13:24	#1523
kaczuszka69 potworkowa Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: u Jego boku :) Wiadomości: 13 222	Dot.: Welon, kwiatek, może toczek? Do naszych ślubów już mniej niż roczek! PM 2013 cz dzień dobry witam nowe PMki __________________ już nie zgaśnie ogień w nas, tak się kocha tylko raz... Mysza -15kg

2012-09-12, 13:30	#1527
melleczka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 18 846	Dot.: Welon, kwiatek, może toczek? Do naszych ślubów już mniej niż roczek! PM 2013 cz Nie dam rady nadrobić, napiszę tylko, że właśnie dostałam papiery i gilotynę!!!! Wszystko idealnie pasuje Kremowy i złoty pięknie się komponują Wstążka będzie cielista ---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- __________________ "Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."

2012-09-12, 13:33	#1530
melleczka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 18 846	Dot.: Welon, kwiatek, może toczek? Do naszych ślubów już mniej niż roczek! PM 2013 cz SUKNIE ŚLUBNE PM2013 sayuri_69 kaczuszka69 (cywilny) dziubdziubek88 blondii91 Karoloo cowie kasia_kuku Yavanna84 perfuzja dreamlady __________________ "Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." Edytowane przez melleczka Czas edycji: 2012-09-16 o 12:56

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)