Żonki 2009 cz. XXXV

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Sliweńko hehe pewnie jakby Mai nie zabrała to też by tę ziemię zjadła. U Ciebie Karo też taka ciekawska? U nas jak usłyszy, ze ktoś do mieszkania wchodzi to leci od razu zobaczyć kto to I tak staje za zakrętem i tylko łepek nieśmiało wystawia

i to jak ma to po mamie

anika jakie filiżanki?

[Madzialenka12344321]

śliweńko moja też

[zaaaabcia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Zabcia u nas to niedługo będzie salon bez mebli hehe... nie no żartuję. Ale np, książki już musiałam półkę wyżej przenieść, bo Maja staje i je wyrzuca.

A nie myslalas o tym zeby uczyc Maje ze nie wolna itp niz usuwac wszystko z jej drogi?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez zaaaabcia

A nie myslalas o tym zeby uczyc Maje ze nie wolna itp niz usuwac wszystko z jej drogi?

Uczę, uczę. Nawet jak podchodzi do szafki z TV to najpierw usiądzie, odwróci się do mnie(bo pamięta, ze nie wolno) , ja do niej , zę "no no" a ta wielki uśmiech, 2 iskierki w oczach i dawaj jeszcze szybciej aby się wdrapać. Wolałam usunąć niebezpieczne rzeczy (jak np. wielki świecznik, który mógł się na nią przewrócić). A Domino słucha się jak mu mówisz, ze nie to on ta nie idzie?

[india83]

Napisane przez śliweńka

ja stwierdziłam że trzeba coś w domu zmienić i inwestuje w dodatki bo meble wszystkie prawie nowe

no u mnie też nówki, ale na szczęscie był jeszcze poój pusty więc się nie zmarnuja haha

Napisane przez martucha84

pewnie ze pasuja : w koncu sa po zmowinach


india dasz sobie rade!!!! a mebelki ! czyli maz przekonany

Gucia ja tez lubilam jak maz mnie gdzies porywal na wagary od ksiazek chocby nas 2 h!! zreszta tez mu tak robie a co niech sie na chwile odklei na obiad nie mam pomyslu.. hmm cos musze na szybko.. pewnie makaron..
no i oficjalnie mowie ze w piatek zjezdzam na twego miasta wiec w sobote sie mozemy widziec na jakas kawke czy herbatke acz jesli ci to nie przeszkadza to tak kolo 11? 12? bo musze wieczorem byc w domu bo chrzesnica ma urodziny i w niedziele jedziemy wiec sie bede musiala ogarnac..

Moi rodzice oszaleli kupili nam tv - tzn dali kase i powiedzieli ze jak do konca lutego nie kupimy tv to mamy im ja oddac - w podtekscie ze ma isc kasa na tv a nie na biezace wydatki bo ciagle ladujemy w biezace a tv strasznie stary.. to dzis jedziemy wybralismy fajny troche dolozylismy i bedzie a co!

Marta bardzo fajny TV i fajni rodzice

Niestety nawet nie doczytałam postów do końca. Jestem zmęczona, a jutro szkolenie. Trzymajcie kciuki

[Madzialenka12344321]

India trzymam kciuki.

[bzyczka1]

proszę o kciuki na jutro...mam poprawkę z egzaminu i mam nadzieję ją zaliczyć ludzie zdziwieni że doktorek takie cuda wyczyniał jak ostatnio na egzaminie u nas :/ oceny też z kosmosu niestety :/

[zaaaabcia]

magda Dominowi tez sie motorek wlacza jak widzi cos przed soba. Zazwyczaj mowie "ejjjjjj nie wolno" z taka powazna mina. Czasem zmieni kierunek a jesli dalej go ciagnie do podchodze i przerecam Domino. Jak narazie jeszcze nic nie wynosilismy z pokoi.

india, bzyczka - trzymam kciuki!!!

[martucha84]

SAMBA kiedy bedziesz miala wyniki z holtera?

zaaaabcia Magda my nic nie wynosilismy z salonu - ksiazki mielismy na przedpokoju na regale i tez nie... kilka razy skrupulatnie tlumaczylismy i nie ruszal.. dzieki temu jak poszlismy do znajomych czy rodzicow nic nie sciaglam im z mebli, nie jest to proste ale jest wykonalne.. nie otwieral szuflad a zabezpieczen nie dawalismy, za to moj chrzesniak robi meksyk wszedzie.. ale to juz nie moja brocha jak se go siostra wychowuje tak bedzie miec
Magda kiedy ty bedziesz miala na rano? bo mowilas ze bedzie zmiana godzin? kto bedzie z Maja?

Rosi juz na sabacie - dobrze wiedziec to tak do 3 dni dolece chyba

anika masz w domu krecika a widzialas odcinek o porodzie zajaczkow?

india trzymam kciuki za prezentacje!!!

bzyczka kciuki za egzamin!!

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

Sliweńko hehe pewnie jakby Mai nie zabrała to też by tę ziemię zjadła. U Ciebie Karo też taka ciekawska? U nas jak usłyszy, ze ktoś do mieszkania wchodzi to leci od razu zobaczyć kto to I tak staje za zakrętem i tylko łepek nieśmiało wystawia

Gucia bardzo dobry pomysł, muszę mu zaproponować.

Marta fajnie wyszło z tym TV i super pomysł z gotowaniem.

Samba czyli mdłości przechodzą?

Zabcia u nas to niedługo będzie salon bez mebli hehe... nie no żartuję. Ale np, książki już musiałam półkę wyżej przenieść, bo Maja staje i je wyrzuca.

hmmm przechodza to chyba zbyt wiele powiedziane... na razie nie zapeszajmy... najgorsze jest to, ze za bardzo nie moge pic bo to wzmaga moje wymioty i jak wypije szklanke soku to jestem w stanie zwrocic dwie... herbata w ogole mi nie wchodzi i pije tylko jedna rano (zawsze bylam herbatowym potworem i tylko nawracalam z kubkiem), wody tez malo i w sumie to przez dzien moze z litr plynnow wypijam a i tak sie zmuszam... wiem ze to za malo ale co zrobic.... dzisiaj dla odmiany zaslablam rano w lazience...


India, Bzyczka kciuki


dzisiaj pierwszy raz od wiekow mialam pobudke o 6... masakra hahaha musialam mezunia odwiezc rano do pracy bo z ciastami by sie nie zabral, a ja na 10 mam wizyte u lekarza i potrzebuje samochod... jablecznik tez mi pycha wyszedl normalnie mam talent hahaha...szkoda tylko ze oba ciasta prawie cale zaniesione do pracy a nam zostalo tylko po malym kawaleczku... no ale przynajmniej nie przytyjemy hahahah

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Uczę, uczę. Nawet jak podchodzi do szafki z TV to najpierw usiądzie, odwróci się do mnie(bo pamięta, ze nie wolno) , ja do niej , zę "no no" a ta wielki uśmiech, 2 iskierki w oczach i dawaj jeszcze szybciej aby się wdrapać. Wolałam usunąć niebezpieczne rzeczy (jak np. wielki świecznik, który mógł się na nią przewrócić). A Domino słucha się jak mu mówisz, ze nie to on ta nie idzie?

ja mówię nie ruszaj itd. a Karo się uśmiecha i dalej robi co robiła

Napisane przez bzyczka1

proszę o kciuki na jutro...mam poprawkę z egzaminu i mam nadzieję ją zaliczyć ludzie zdziwieni że doktorek takie cuda wyczyniał jak ostatnio na egzaminie u nas :/ oceny też z kosmosu niestety :/

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

hmmm przechodza to chyba zbyt wiele powiedziane... na razie nie zapeszajmy... najgorsze jest to, ze za bardzo nie moge pic bo to wzmaga moje wymioty i jak wypije szklanke soku to jestem w stanie zwrocic dwie... herbata w ogole mi nie wchodzi i pije tylko jedna rano (zawsze bylam herbatowym potworem i tylko nawracalam z kubkiem), wody tez malo i w sumie to przez dzien moze z litr plynnow wypijam a i tak sie zmuszam... wiem ze to za malo ale co zrobic.... dzisiaj dla odmiany zaslablam rano w lazience...

mi pomagał sok multiwitamina z tarczyna

[SAMBAdiJANEIRO]

Martucha wyniki holtera mam nadzieje, ze jeszcze dzisiaj... jade tam na 10, wiec mam nadzieje ze od razu podepna to do jakiejs maszynki i mi powiedza czy dobrze czy zle....

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez śliweńka

ja mówię nie ruszaj itd. a Karo się uśmiecha i dalej robi co robiła






---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------





mi pomagał sok multiwitamina z tarczyna

skad ja ci tu wezme taki sok mi naaaawet podchodzi sok grejfrutowy jako ze mam czesto uczucie slodkosci w ustach i taka nadprodukcje sliny i od tego mi niedobrze i czasem jak wypije ten sok to mi przechodzi bo sie "zakwasi srodowisko" ale czasem wrecz przeciwnie... jedyne co mi pomaga to paluszki i zelki hahaha bez tych drugich z domu nie wychodze

[martucha84]

Samba to trzymam kciuki za wizyte!

[Gucia0987]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Młodzieniec zdążył się zregenerować po mnie także używaj sobie, używaj! Gorzej będzie miała Martucha bo jak przyleci za 3 dni to młodzieniec może być już na skraju wytrzymałości A Ktosik Ty kiedy?

Napisane przez anika222

http://moda.allegro.pl/stylowa-torba...989031710.html coraz bardziej mi sie podobaja

ja ostatnio widziałam jeszcze piękniejszą niż ta! Filcową z lakierkową czarną kieszenią na przodzie i ze wstawkami lakierkowymi. Boska była! Widziałam w realu Jak po nią poszłam kilka dni później to niestety... brak! Wykupili wszystko!

Napisane przez anika222

uśmiechaj sie usmiechaj sie moze w koncu spotkamy

o M1 nei pomyslalam a meza az do 3 stawow zaciagnełam i nic nei kupiłam:/
do m1 musze sie wybrac

jeszcze taka http://moda.allegro.pl/torebka-gwiaz...995117878.html i taka http://moda.allegro.pl/nowosc-elegan...986903570.html sie mi podoba

Z tych ewentualnie ta pierwsza, ta druga mi się nie widzi

Napisane przez Madzialenka12344321

Gucia bardzo dobry pomysł, muszę mu zaproponować.

Ty mu nie proponujesz, tylko mu oświadczasz, że wychodzicie i już! Inaczej zawsze Ci powie, że ma mnóstwo nauki! A jak wszystko zorganizujesz, każesz mu tu i teraz wstać i się ubrać, to na pewno pójdzie - z zaskoczenia trzeba!

Napisane przez india83

Niestety nawet nie doczytałam postów do końca. Jestem zmęczona, a jutro szkolenie. Trzymajcie kciuki

Trzymam kciuki!

Napisane przez bzyczka1

proszę o kciuki na jutro...mam poprawkę z egzaminu i mam nadzieję ją zaliczyć ludzie zdziwieni że doktorek takie cuda wyczyniał jak ostatnio na egzaminie u nas :/ oceny też z kosmosu niestety :/

Za Ciebie Bzyczko również trzymam kciuki!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

dzisiaj pierwszy raz od wiekow mialam pobudke o 6... masakra hahaha musialam mezunia odwiezc rano do pracy bo z ciastami by sie nie zabral, a ja na 10 mam wizyte u lekarza i potrzebuje samochod... jablecznik tez mi pycha wyszedl normalnie mam talent hahaha...szkoda tylko ze oba ciasta prawie cale zaniesione do pracy a nam zostalo tylko po malym kawaleczku... no ale przynajmniej nie przytyjemy hahahah

trzymam kciuki za wizytę!

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

skad ja ci tu wezme taki sok mi naaaawet podchodzi sok grejfrutowy jako ze mam czesto uczucie slodkosci w ustach i taka nadprodukcje sliny i od tego mi niedobrze i czasem jak wypije ten sok to mi przechodzi bo sie "zakwasi srodowisko" ale czasem wrecz przeciwnie... jedyne co mi pomaga to paluszki i zelki hahaha bez tych drugich z domu nie wychodze

już tu taka jedna była co bez żelek żyć w ciąży nie mogła. I koniecznie kwaśnych


U mnie humor do d.py! Napiszę w k za momencik

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Gucia0987

Młodzieniec zdążył się zregenerować po mnie także używaj sobie, używaj! Gorzej będzie miała Martucha bo jak przyleci za 3 dni to młodzieniec może być już na skraju wytrzymałości A Ktosik Ty kiedy?



ja ostatnio widziałam jeszcze piękniejszą niż ta! Filcową z lakierkową czarną kieszenią na przodzie i ze wstawkami lakierkowymi. Boska była! Widziałam w realu Jak po nią poszłam kilka dni później to niestety... brak! Wykupili wszystko!



Z tych ewentualnie ta pierwsza, ta druga mi się nie widzi



Ty mu nie proponujesz, tylko mu oświadczasz, że wychodzicie i już! Inaczej zawsze Ci powie, że ma mnóstwo nauki! A jak wszystko zorganizujesz, każesz mu tu i teraz wstać i się ubrać, to na pewno pójdzie - z zaskoczenia trzeba!



Trzymam kciuki!



Za Ciebie Bzyczko również trzymam kciuki!



trzymam kciuki za wizytę!



już tu taka jedna była co bez żelek żyć w ciąży nie mogła. I koniecznie kwaśnych


U mnie humor do d.py! Napiszę w k za momencik

ooo to nawet nie wiedzialam... ktora to taka? ja nie musze miec kwasnych.... i tez nie jem ich jakos strasznie duzo (przed ciaza to moglam zjesc nieraz pol paczki na raz i nic mi nie bylo, ale teraz jestem bardziej ekonomiczna, jak czuje ze mi niedobrze to zelek do buzi i mlaskamy)

[bzyczka1]

Samba pewnie już próbowałaś ale może rób sobie herbatki z imbirem? na mnie imbir w ogóle nie działał ale...może podziała u Ciebie Oby ci juz te mdłości minęły!! wiem jakie to męczące jest. Sama się z siebie śmieję do tej pory, jak przypomnę sobie sytuację gdy zjadłam pyszną bułkę na śniadanie, pyszna była ale co z tego jak za 2 min jej nie było

[Gucia0987]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ooo to nawet nie wiedzialam... ktora to taka? ja nie musze miec kwasnych.... i tez nie jem ich jakos strasznie duzo (przed ciaza to moglam zjesc nieraz pol paczki na raz i nic mi nie bylo, ale teraz jestem bardziej ekonomiczna, jak czuje ze mi niedobrze to zelek do buzi i mlaskamy)

jak to która? Martucha !

[martucha84]

Gucia robie twoje jedzenie czy ty wszystko wczesniej smazysz? np pieczarki etc? bo kuraka tak.. ale reszte?

Samba takkkk ja jadlam paczke kwasnych zelek dziennie!! i mezowi awanture robilam jak zapomnial

[Gucia0987]

Marta pieczarki przesmażam i kurczaka. Reszty nie trzeba bo wszystko się zagrzeje na patelni i nie trzeba pamiętaj tylko, żebyś w pieczarkach nie miała za dużo wody i tak samo tuńczyka (jeśli będziesz używać) trzeba dobrze odsączyć żeby później nie puszczały soku w tortilkę jak już będzie na talerzu

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

Marta pieczarki przesmażam i kurczaka. Reszty nie trzeba bo wszystko się zagrzeje na patelni i nie trzeba

a soku pomidory i papryka nie puszcza?

bo pomyslalam zeby zrobic wklad na patelni osobno i potem podgrzac zeby bylo cieple i dac na tortille sery wklad i podpiec.. wtedy od srodka bedzie cieple i sie szybko zrobi...

do tego robie sos czosnkowy i salatke z kapuchy ogorka pomidora i rzodkiewki bedzie pasowac nie?

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

a soku pomidory i papryka nie puszcza?

bo pomyslalam zeby zrobic wklad na patelni osobno i potem podgrzac zeby bylo cieple i dac na tortille sery wklad i podpiec.. wtedy od srodka bedzie cieple i sie szybko zrobi...

do tego robie sos czosnkowy i salatke z kapuchy ogorka pomidora i rzodkiewki bedzie pasowac nie?

A możesz też tak zrobić Myślę, że to świetny pomysł!

Ja pomidora nie dawałam, a papryka mi niczego nie puszczała Tym bardziej, że na patelni to jest tylko chwilkę. Ale podoba mi się Twój pomysł Następnym razem też tak zrobię!

I sos czosnkowy i surówka na pewno będą super pasować

[ktosia86]

Hej!

Samba puchnę z dumy!
Trzymam kciuki za wizytę!

Guciu po moim ostatnim 11-dniowym opóźnieniu (tego jeszcze w kinach nie grali ) wybieram się na sabat dopiero pod koniec m-ca

Bzyczko kciuki za egzamin!

Marta jak tam wczorajsze spotkanie? EDIT: już wszystko wiem

Magda my też nic nie wynosiliśmy, ani nie przestawialiśmy. Pewnie, że dziecko jest ciekawe wszystkiego co się wokół niego znajduje, ale tłumaczyliśmy, że nie wolno i jakoś nie ma problemu do tej pory.

Ania20m wszystkiego najlepszego dla Kubulka z okazji jego święta Dużo zdrówka i uśmiechu!

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Ktosik to przynajmniej będziesz miała zregenerowanego młodzieńca
11 dni - to faktycznie spore opóźnienie, nie przeszło ci przez myśl,. że w ciąży możesz być?

p.s. pytałaś o obiad - wyobraź sobie, że wczoraj moja biedronka została wyczyszczona ze schabu! I zamiast roladek zrobiłam chilli con carne. Dzisiaj dojadanie

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez bzyczka1

Samba pewnie już próbowałaś ale może rób sobie herbatki z imbirem? na mnie imbir w ogóle nie działał ale...może podziała u Ciebie Oby ci juz te mdłości minęły!! wiem jakie to męczące jest. Sama się z siebie śmieję do tej pory, jak przypomnę sobie sytuację gdy zjadłam pyszną bułkę na śniadanie, pyszna była ale co z tego jak za 2 min jej nie było

imbir nie dziala... probowalam... migdaly tez nie coz trzeba sie meczyc dalej u mnie tez niestety wiele pysznych dan skonczylo w podobny sposob ale jak mam dobry humor to sie nawet z tego smieje bo np moge zjesc dwie bulki a nie jedna, a i tak nie przytyje no ale na dluzsza mete jest to niestety meczace...

Napisane przez Gucia0987

jak to która? Martucha !

uuu to jakos mi umknal ten fakt

Napisane przez martucha84

Gucia robie twoje jedzenie czy ty wszystko wczesniej smazysz? np pieczarki etc? bo kuraka tak.. ale reszte?

Samba takkkk ja jadlam paczke kwasnych zelek dziennie!! i mezowi awanture robilam jak zapomnial

hehehe biedny maz moj na razie nie ma tak przerabane bo mi paczka starcza na dluuugo ale ja najbardziej lubie haribo te takie najzwyklejsze miski i takie czeresienki haribo (nie wiem czy sa w polsce bo w polsce nie jadalam za bardzo zelek )


Wrocilam od lekarza... niestety nic sie nie dowiedzialam, mam zadzwonic w czwartek... dzisiaj tylko pielegniara zdjela mi to dziadostwo i kazala jechac do domu... dobrze bo nie chcialo mi sie siedziec znow w tej kolejce... mam nadzieje ze bedzie dobrze i nie bede musiala tam w ogole jechac... no ale wlasnie zmierzylam cisnienie i mialam 130/100 wiec kurde duze to drugie... a wczoraj to nie lezalam caly dzien jak kloda z tym holterem tylko pieklam ciasto i krzatalam sie po domu... no ale chyba nie chodzi o to zeby lezec caly dzien, bo na codzien tez nie leze...

jak przyjechalam to bylam jeszcze sie przejsc po miescie... musze kupic prezent kolezance na urodziny i kompletnie nie wiem co....

[ktosia86]

Napisane przez Gucia0987

Ktosik to przynajmniej będziesz miała zregenerowanego młodzieńca
11 dni - to faktycznie spore opóźnienie, nie przeszło ci przez myśl,. że w ciąży możesz być?

p.s. pytałaś o obiad - wyobraź sobie, że wczoraj moja biedronka została wyczyszczona ze schabu! I zamiast roladek zrobiłam chilli con carne. Dzisiaj dojadanie

Przeszło, a jakże Nawet pomimo tego że to musiałoby być jakieś zdalne poczęcie Test dla spokoju zrobiłam Ubiegły miesiąc nas nie rozpieszczał jak chodzi o dawkę adrenaliny, także w sumie nie było się co dziwić takiemu opóźnieniu.

Chilli zjadłabym!


Samba ja też tak miałam z jedzeniem czegoś dobrego. W szpitalu (na ginekologii) zaserwowali nam kiedyś parówki, tak pyszne, że wyleczyły mój wstręt do mięsa. Mąż się ucieszył, że wreszcie coś mi smakuje, poszedł do sklepu tej firmy od parówek, stał godzinę w kolejce (zawsze tam takie kolejki), kupił ich na zapas, ja do nich zasiadłam z radością. Przy ostatnim gryzie drugiej parówki biegiem leciałam do wc i tak skończyła się moja miłość do parówek tej firmy

[martucha84]

Doleciałam na sabat!!! widze sie jeszcze z Gucia? czy tancze nago wokol ogniska tylko z Rosi? mlodziencuuuu? łearju???
wylaś za krzaka widze twoja gołą dupeeee


Samba bedzie ok nie chodzi o to zeby leżeć a normalnie funkcjonowac inaczej wynik bedzie niemiarodajny


ktosia pieke twoj sernik na niedziele - mam grzalke do piekarnika nowa mam nadzieje ze maz zalozy wiec wyprobuje na niej twoje dzielo

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Przeszło, a jakże Nawet pomimo tego że to musiałoby być jakieś zdalne poczęcie Test dla spokoju zrobiłam Ubiegły miesiąc nas nie rozpieszczał jak chodzi o dawkę adrenaliny, także w sumie nie było się co dziwić takiemu opóźnieniu.

Chilli zjadłabym!

Co się działo?

wpadaj na chilli!

Napisane przez martucha84

Doleciałam na sabat!!! widze sie jeszcze z Gucia? czy tancze nago wokol ogniska tylko z Rosi? mlodziencuuuu? łearju???
wylaś za krzaka widze twoja gołą dupeeee

rozwaliłaś mnie!!!!

nie mogę z Tobą!

mnie już nie ma od niedzieli, także bawcie się dobrze!


Samba myślę, że wynik nie będzie zakłamany, bo normalnie funkcjonowałaś, a o to przecież chodzi!

[martucha84]

Napisane przez Gucia0987

Co się działo?

wpadaj na chilli!



rozwaliłaś mnie!!!!

nie mogę z Tobą!

mnie już nie ma od niedzieli, także bawcie się dobrze!

w mojej depresji dwubiegunowej jestem teraz na gorze i wszystko moge wiec korzystaj z mego dobrego humoru dobrodziejstwo moze nie trwac dlugo
choc mam nadzieje ze do soboty wytrzyma!

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez ktosia86

Przeszło, a jakże Nawet pomimo tego że to musiałoby być jakieś zdalne poczęcie Test dla spokoju zrobiłam Ubiegły miesiąc nas nie rozpieszczał jak chodzi o dawkę adrenaliny, także w sumie nie było się co dziwić takiemu opóźnieniu.

Chilli zjadłabym!


Samba ja też tak miałam z jedzeniem czegoś dobrego. W szpitalu (na ginekologii) zaserwowali nam kiedyś parówki, tak pyszne, że wyleczyły mój wstręt do mięsa. Mąż się ucieszył, że wreszcie coś mi smakuje, poszedł do sklepu tej firmy od parówek, stał godzinę w kolejce (zawsze tam takie kolejki), kupił ich na zapas, ja do nich zasiadłam z radością. Przy ostatnim gryzie drugiej parówki biegiem leciałam do wc i tak skończyła się moja miłość do parówek tej firmy

ja tez mialam na poczatku faze na parowki codziennie byl na kolacje hot-dog z parowka i poczatkowo z salata, ogorkiem, pomidorem i keczupem... potem salata i ogorek przestaly smakowac, a na koncu odrzucilo mnie od parowek zreszta parowki, jakkolwiek dobre by nie byly i tak chyba nie sa za zdrowe.... pamietam ze jako dziecko zwracalam natychmiast po zjedzeniu