Rozłąka z ukochanym część III :D

[201610170910]

Napisane przez booombelek

chcicę przeczekuję, jakoś daję radę i czekam na lubego.. proszę Cię ali, jak ja miałabym sobie radzić skoro jestem za bardzo wymagająca?

Ja Cię podziwiam Ja po 7 miesiącach jestem wyschnięta jak pustynia Czasami trzeba sobie samemu pomóc No, ale Ty ze swoim się w sumie dość często widujesz, to masz łatwiej

[alekziz]

Napisane przez booombelek

chcicę przeczekuję, jakoś daję radę i czekam na lubego.. proszę Cię ali, jak ja miałabym sobie radzić skoro jestem za bardzo wymagająca?

a mi się teraz wyjątkowo chcę, wszystko przez @! to samo z jedzeniem, tak mi się jeść chcę teraz i to coś mega kalorycznego

oj bombel, to ja nie wiem jak Ty to ciśnienie wytrzymujesz

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja Cię podziwiam Ja po 7 miesiącach jestem wyschnięta jak pustynia Czasami trzeba sobie samemu pomóc No, ale Ty ze swoim się w sumie dość często widujesz, to masz łatwiej

ja sobie sama nie pomagam, bo nie potrafię (wiem wiem dziwnie to brzmi ale tak jest, poprostu nie odczuwam nic ciekawego w tym) jeśli chodzi o tą obecność tż, to uwierz mi mam go co 3tyg średnio, jakoś nie zawsze są jakieś łóżkowe momenty, bo często tż po prostu niedomaga ze zmęczenia i nici z tego.. oczywiście nie mówię że niedomaga jako kochanek, ale no chodzi mi o to zmęczenie i pada jak kłoda

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Napisane przez alekziz

a mi się teraz wyjątkowo chcę, wszystko przez @! to samo z jedzeniem, tak mi się jeść chcę teraz i to coś mega kalorycznego

oj bombel, to ja nie wiem jak Ty to ciśnienie wytrzymujesz

mnie też najczęściej przed @ dopada chcica, tak już z nami kobietami jest
jak wytrzymuję? jakoś daję radę

[201610170910]

Napisane przez booombelek

ja sobie sama nie pomagam, bo nie potrafię (wiem wiem dziwnie to brzmi ale tak jest, poprostu nie odczuwam nic ciekawego w tym) jeśli chodzi o tą obecność tż, to uwierz mi mam go co 3tyg średnio, jakoś nie zawsze są jakieś łóżkowe momenty, bo często tż po prostu niedomaga ze zmęczenia i nici z tego.. oczywiście nie mówię że niedomaga jako kochanek, ale no chodzi mi o to zmęczenie i pada jak kłoda

Ja mam bujną wyobraźnię, a poza tym wystarczy, że przypomnę sobie niektóre sytuacje z G. i stopień ekscytacji osiąga maksimum a potem to już niewiele potrzeba
Co do Twojego TŻ to rozumiem, wiadomo, że po trasie jest zmęczony i czasami widzicie się tak krótko, że nawet nie ma czasu na łóżkowe sprawy
Ja nie byłam z nikim od prawie 7 miesięcy i już czasami myślę, że zwariuję. Tym bardziej, że G. to mistrz w tych sprawach Na samo wspomnienie oblewa mnie fala gorąca. Ehh...

[alekziz]

Napisane przez booombelek

[COLOR=White]

mnie też najczęściej przed @ dopada chcica, tak już z nami kobietami jest
jak wytrzymuję? jakoś daję radę

a ze mną ciężko, oj ciężko.. nie wiem jak ja to przeżyje. potrzebuję faceta!

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja mam bujną wyobraźnię, a poza tym wystarczy, że przypomnę sobie niektóre sytuacje z G. i stopień ekscytacji osiąga maksimum a potem to już niewiele potrzeba
Co do Twojego TŻ to rozumiem, wiadomo, że po trasie jest zmęczony i czasami widzicie się tak krótko, że nawet nie ma czasu na łóżkowe sprawy
Ja nie byłam z nikim od prawie 7 miesięcy i już czasami myślę, że zwariuję. Tym bardziej, że G. to mistrz w tych sprawach Na samo wspomnienie oblewa mnie fala gorąca. Ehh...

ale ja też mam dobrą wyobraźnię, tylko mi to kuźwa nie wystarcza żeby było fajnie wiadomo, że też jest fajnie jak sobie niektóre sytyacje przypomnę itd, ale mnie ogólnie jest ciężko zadowolić nawet w łóżku z ukochanym dokładnie tak jak mówisz, czasami nie ma na to czasu i już mój K. też jest bardzo dobrym kochankiem, bardzo dobrze mi z nim i to jest ważne, żeby mieć faceta który Cię zadowoli

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Napisane przez alekziz

a ze mną ciężko, oj ciężko.. nie wiem jak ja to przeżyje. potrzebuję faceta!

haha ali... znajdziesz niedługo i nie będzie już tak ciężko, może chociaż na te esemeski

[alekziz]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja mam bujną wyobraźnię, a poza tym wystarczy, że przypomnę sobie niektóre sytuacje z G. i stopień ekscytacji osiąga maksimum a potem to już niewiele potrzeba
Co do Twojego TŻ to rozumiem, wiadomo, że po trasie jest zmęczony i czasami widzicie się tak krótko, że nawet nie ma czasu na łóżkowe sprawy
Ja nie byłam z nikim od prawie 7 miesięcy i już czasami myślę, że zwariuję. Tym bardziej, że G. to mistrz w tych sprawach Na samo wspomnienie oblewa mnie fala gorąca. Ehh...

Boże... mam takie same odczucia co Ty, odnośnie M. to też był mistrz w tych sprawach, chociaż może nie mam dużego porównania, ale z nikim nigdy się tak nie czułam... tylko on potrafił mnie tak rozpalić a jak całował... najlepiej na świecie! tu już mam większe porównanie to było coś, za każdym razem dreszcze mnie przechodziły... ehhh

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez booombelek

haha ali... znajdziesz niedługo i nie będzie już tak ciężko, może chociaż na te esemeski

kurde! śmiej się śmiej ja tu poszkodowana erotycznie jestem, a Ty się śmiejesz! a na esemeski to zawsze ktoś się znajdzie tylko żeby w orange miał

[booombelek]

Napisane przez alekziz

kurde! śmiej się śmiej ja tu poszkodowana erotycznie jestem, a Ty się śmiejesz! a na esemeski to zawsze ktoś się znajdzie tylko żeby w orange miał

nie nie ali, ja wiem co czujesz... ja sie wcale z Ciebie nie śmieje no
najważniejsze żeby orange miał!

[201610170910]

Napisane przez booombelek

ale ja też mam dobrą wyobraźnię, tylko mi to kuźwa nie wystarcza żeby było fajnie wiadomo, że też jest fajnie jak sobie niektóre sytyacje przypomnę itd, ale mnie ogólnie jest ciężko zadowolić nawet w łóżku z ukochanym dokładnie tak jak mówisz, czasami nie ma na to czasu i już mój K. też jest bardzo dobrym kochankiem, bardzo dobrze mi z nim i to jest ważne, żeby mieć faceta który Cię zadowoli

No to faktycznie nie masz wyjścia jak tylko przeczekać chcicę Mnie też nie jest łatwo zadowolić w łóżku i mój były tego nie umiał, a z G. jest całkiem inaczej, pasujemy do siebie po prostu idealnie
Rozmawiamy ostatnio znowu trochę więcej i nie chcę zapeszać, ale może jeszcze coś z tego będzie. Ja jestem gotowa mu wybaczyć jeśli tylko pokaże mi, że naprawdę mu zależy Ale to wszystko się wyjaśni dopiero jak się spotkamy. Moje uczucia do niego się nie zmieniły...

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

No to faktycznie nie masz wyjścia jak tylko przeczekać chcicę Mnie też nie jest łatwo zadowolić w łóżku i mój były tego nie umiał, a z G. jest całkiem inaczej, pasujemy do siebie po prostu idealnie
Rozmawiamy ostatnio znowu trochę więcej i nie chcę zapeszać, ale może jeszcze coś z tego będzie. Ja jestem gotowa mu wybaczyć jeśli tylko pokaże mi, że naprawdę mu zależy Ale to wszystko się wyjaśni dopiero jak się spotkamy. Moje uczucia do niego się nie zmieniły...

wiesz, u mnie to jest tak, że to nie chodzi o partnera tylko o mnie, miałam w życiu dwóch razem z K.. i były miał problemy i K. ma więc to nie kwestia niby nieodpowiedniego faceta w łóżku, ale jak już się postara to jest bosko

kochana, co z tym zrobisz to tylko Twoja sprawa, ja za Ciebie trzymam kciuki, wierzę że będziesz szczęśliwa

[201610170910]

Napisane przez alekziz

Boże... mam takie same odczucia co Ty, odnośnie M. to też był mistrz w tych sprawach, chociaż może nie mam dużego porównania, ale z nikim nigdy się tak nie czułam... tylko on potrafił mnie tak rozpalić a jak całował... najlepiej na świecie! tu już mam większe porównanie to było coś, za każdym razem dreszcze mnie przechodziły... ehhh

Ja odnośnie całowania to mam spore porównanie i G. bije wszystkich na głowę. Za każdym razem mam kolana z waty, a serce mi chce wyskoczyć A odnośnie seksu to mam porównanie tylko z moim byłym i tu nawet nie ma co porównywać w sumie Ach, ten G. Czasami naprawdę myślę, że nasze ścieżki nie bez przyczyny się skrzyżowały...

[alekziz]

Napisane przez booombelek

nie nie ali, ja wiem co czujesz... ja sie wcale z Ciebie nie śmieje no
najważniejsze żeby orange miał!

nooo... ale co mi z tego... ja bym chciała tak z uczuciem tak rozmawiamy o tym i aż M. sobie przypomniałam wiesz do jakiego stanu on potrafił mnie doprowadzić, tak mnie rozpalał i on zawsze w tych momentach wpatrywał się tak we mnie, prosto w oczy, BOOOŻE! a jak całował... najlepiej na świecie! tak delikatnie i nie wpychał języka jak niektórzy zawsze dreszcze miałam, miłe wspomnienia...

[201610170910]

Napisane przez booombelek

wiesz, u mnie to jest tak, że to nie chodzi o partnera tylko o mnie, miałam w życiu dwóch razem z K.. i były miał problemy i K. ma więc to nie kwestia niby nieodpowiedniego faceta w łóżku, ale jak już się postara to jest bosko

kochana, co z tym zrobisz to tylko Twoja sprawa, ja za Ciebie trzymam kciuki, wierzę że będziesz szczęśliwa

Dziękuję Kciuki się przydadzą i to bardzo. Nie wiem co mi los szykuje, ale już trzy osoby, które znają mnie i G. mówią mi, że pewnie będziemy znowu razem Chciałabym tego, ale co będzie... to zależy od niego i od tego jak się będzie zachowywał.

[booombelek]

Napisane przez alekziz

nooo... ale co mi z tego... ja bym chciała tak z uczuciem tak rozmawiamy o tym i aż M. sobie przypomniałam wiesz do jakiego stanu on potrafił mnie doprowadzić, tak mnie rozpalał i on zawsze w tych momentach wpatrywał się tak we mnie, prosto w oczy, BOOOŻE! a jak całował... najlepiej na świecie! tak delikatnie i nie wpychał języka jak niektórzy zawsze dreszcze miałam, miłe wspomnienia...

ej ja mam identycznie z K. no i jeszcze tak cudownie usta przegryza..
no i też całuje cudownie, o wiele lepiej niż były i też w sumie nie ma co porównywać, K jest chyba najlepszy w tych sprawach.

[alekziz]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Ja odnośnie całowania to mam spore porównanie i G. bije wszystkich na głowę. Za każdym razem mam kolana z waty, a serce mi chce wyskoczyć A odnośnie seksu to mam porównanie tylko z moim byłym i tu nawet nie ma co porównywać w sumie Ach, ten G. Czasami naprawdę myślę, że nasze ścieżki nie bez przyczyny się skrzyżowały...

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś to samo mam z M. szkoda, że to już wspomnienia... szkoda, że to wszystko się tak skończyło... myślałam, że chociaż dłużej to potrwa

Możliwe, że tak jest Może to znak, że to jednak nie ''ten''? Mimo, że teraz czujesz inaczej... ale zawsze tak jest, później mija.

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Dziękuję Kciuki się przydadzą i to bardzo. Nie wiem co mi los szykuje, ale już trzy osoby, które znają mnie i G. mówią mi, że pewnie będziemy znowu razem Chciałabym tego, ale co będzie... to zależy od niego i od tego jak się będzie zachowywał.

wiesz kochana, ja dzisiaj usłyszałam, żebym się nie śpieszyła z małżeństwem tylko dała K. się wykazać i pokazać że zasługuje na to, żeby być moim mężem.. Ty zrób tak samo, przetrzymaj go, poobserwuj.. może faktycznie będzie zasługiwał na drugą szansę.

[alekziz]

Napisane przez booombelek

ej ja mam identycznie z K. no i jeszcze tak cudownie usta przegryza..
no i też całuje cudownie, o wiele lepiej niż były i też w sumie nie ma co porównywać, K jest chyba najlepszy w tych sprawach.

M. też przegryzał i pamiętam, że też zawsze mnie w ucho gryzł a wiesz jaki z niego napaleniec był haha wszędzie i zawsze mógłby

[201610170910]

Napisane przez alekziz

nooo... ale co mi z tego... ja bym chciała tak z uczuciem tak rozmawiamy o tym i aż M. sobie przypomniałam wiesz do jakiego stanu on potrafił mnie doprowadzić, tak mnie rozpalał i on zawsze w tych momentach wpatrywał się tak we mnie, prosto w oczy, BOOOŻE! a jak całował... najlepiej na świecie! tak delikatnie i nie wpychał języka jak niektórzy zawsze dreszcze miałam, miłe wspomnienia...

O matko Mnie też wspomnienia zalały... To spojrzenie G. i słowa "te amo mi vida" ... I co kobiecie potrzeba więcej do szczęścia niż wzrok zakochanego w niej mężczyzny, wyznanie miłości i wspaniały seks? Tylko jednego - żeby tak było już zawsze Ehh, chyba się pomodlę żeby wrócił mój dawny G.

[booombelek]

Napisane przez alekziz

M. też przegryzał i pamiętam, że też zawsze mnie w ucho gryzł a wiesz jaki z niego napaleniec był haha wszędzie i zawsze mógłby

jezu jak mnie to przegryzanie kręci z K na początku też tak było, zawsze i wszędzie, ale teraz już nie, teraz już praca go wykańcza, ale nie mówię, że mnie nie zadowala

[olewa]

Napisane przez alekziz

M. też przegryzał i pamiętam, że też zawsze mnie w ucho gryzł

Hahaha, mój tez tak robi! I właśnie za to Go mocniej uwielbiam!

[201610170910]

Napisane przez booombelek

wiesz kochana, ja dzisiaj usłyszałam, żebym się nie śpieszyła z małżeństwem tylko dała K. się wykazać i pokazać że zasługuje na to, żeby być moim mężem.. Ty zrób tak samo, przetrzymaj go, poobserwuj.. może faktycznie będzie zasługiwał na drugą szansę.

Oczywiście, nie zamierzam się spieszyć z niczym. Będzie musiał sporo mi wyjaśnić i postarać się żebym znów mu zaufała. Jeśli nadal mnie kocha to myślę, że warto dać mu szansę żeby naprawił to co zepsuł, a jeśli nie to cóż... moja pomyłka.

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Oczywiście, nie zamierzam się spieszyć z niczym. Będzie musiał sporo mi wyjaśnić i postarać się żebym znów mu zaufała. Jeśli nadal mnie kocha to myślę, że warto dać mu szansę żeby naprawił to co zepsuł, a jeśli nie to cóż... moja pomyłka.

kto nie próbuje ten nic nie ma myślę, że dobrze robisz, nie śpiesz się z niczym i niech to on to naprawia a nie ty

[alekziz]

Napisane przez booombelek

jezu jak mnie to przegryzanie kręci z K na początku też tak było, zawsze i wszędzie, ale teraz już nie, teraz już praca go wykańcza, ale nie mówię, że mnie nie zadowala

haha on to faktycznie musi być dobry, skoro Ty wymagająca i nie narzekasz a sobie przypomniałam coś... jak w lutym u niego w domu byłam, to on poszedł się kąpać a ja w łóżku leżałam (nie, nic wtedy nie było, po prostu w łóżku leżeliśmy jak to my i film oglądaliśmy, a on poszedł się kąpać bo mieliśmy wychodzić ) i wyszedł w samym ręczniku !!! B O Ż E ! gwałciłam go wzrokiem, odrazu hormony zaczeły buzować! tak jego ciało na mnie działało DOSŁOWNIE! i on zawsze tak pięknie opalony był... sory, że tak Ci piszę, ale musze to z siebie wyrzucić

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:12 ----------

Napisane przez olewa

Hahaha, mój tez tak robi! I właśnie za to Go mocniej uwielbiam!

też to uwielbiałam! a teraz tylko się sama za ucho mogę jedynie złapać... -.-

[201610170910]

Napisane przez booombelek

kto nie próbuje ten nic nie ma myślę, że dobrze robisz, nie śpiesz się z niczym i niech to on to naprawia a nie ty

Najlepsze jest to, że w perspektywie nie będzie już żadnej kolejnej rozłąki... Więc jeśli nam się uda... Ale to póki co tylko takie gdybanie, wolę się nie nakręcać zbytnio

Idę wreszcie spać, bo rano muszę wcześnie wstać. Tylko nie wiem czy zasnę przez to nasze pisanie tutaj taką mam chcicę teraz...

[olewa]

Napisane przez alekziz

też to uwielbiałam! a teraz tylko się sama za ucho mogę jedynie złapać... -.-

Nie przejmuj się, ja teraz też!

Jak sobie pomyślę, że jeszcze 26 dni to zobaczenia Jego mordki a w tym czasie matury to mam ochotę strzelić sobie kulkę w łeb..

[booombelek]

Napisane przez alekziz

haha on to faktycznie musi być dobry, skoro Ty wymagająca i nie narzekasz a sobie przypomniałam coś... jak w lutym u niego w domu byłam, to on poszedł się kąpać a ja w łóżku leżałam (nie, nic wtedy nie było, po prostu w łóżku leżeliśmy jak to my i film oglądaliśmy, a on poszedł się kąpać bo mieliśmy wychodzić ) i wyszedł w samym ręczniku !!! B O Ż E ! gwałciłam go wzrokiem, odrazu hormony zaczeły buzować! tak jego ciało na mnie działało DOSŁOWNIE! i on zawsze tak pięknie opalony był... sory, że tak Ci piszę, ale musze to z siebie wyrzucić

ali bo ja nie narzekam na K w łóżku, musiałabym być mega głupia jakbym to zrobiła wiem jak to jest, też często jak K przyjeżdża do mnie i idzie się kąpać to wychodzi w samym ręczniku bo np bielizny zapomina, też bym wtedy go zgwałciła na miejscu i czasami ciężko się powstrzymać albo jak ja wychodzę w samym ręczniku z mokrymi włosami, widzę jak on mnie rozbiera wzrokiem

[alekziz]

Napisane przez olewa

Nie przejmuj się, ja teraz też!

Jak sobie pomyślę, że jeszcze 26 dni to zobaczenia Jego mordki a w tym czasie matury to mam ochotę strzelić sobie kulkę w łeb..

ale Ty wiesz, że ja już nikog nie mam? a tutaj z Wami jestem, bo przez jakiś czas byłam i się przywiązałam do Was, miło tu z Wami

[olewa]

Napisane przez alekziz

ale Ty wiesz, że ja już nikog nie mam? a tutaj z Wami jestem, bo przez jakiś czas byłam i się przywiązałam do Was, miło tu z Wami

Wiem wiem, ale przyjdzie i na Ciebie pora i będziesz tutaj się rozpływać nad swoim TŻ tak jak My.

Pewnie, że miło bo My jesteśmy miłe.

[booombelek]

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Najlepsze jest to, że w perspektywie nie będzie już żadnej kolejnej rozłąki... Więc jeśli nam się uda... Ale to póki co tylko takie gdybanie, wolę się nie nakręcać zbytnio

Idę wreszcie spać, bo rano muszę wcześnie wstać. Tylko nie wiem czy zasnę przez to nasze pisanie tutaj taką mam chcicę teraz...

super by było jakby się wam udało i nie czekałaby was więcej żadna rozłąka... w takim razie trzymam kciuki o sto razy mocniej!

dobranoc kochana, jakbyś nie mogła zasnąć wróć, zmienimy temat

[201610170910]

Napisane przez booombelek

super by było jakby się wam udało i nie czekałaby was więcej żadna rozłąka... w takim razie trzymam kciuki o sto razy mocniej!

dobranoc kochana, jakbyś nie mogła zasnąć wróć, zmienimy temat

Temat fajny, ale przyjemnie byłoby po takich pogaduszkach położyć się w łóżku obok ukochanego, a tu zonk - łóżko puste

Uciekam spać. Dobranoc Dziewczyny