Miłośniczki picia herbat:)

[Personal_Jesus]

Napisane przez kashmirka

Personal_Jesus współczuję i życzę dużo zdrowia dla Taty najważniejsze, że szybko zapewniono mu właściwą pomoc i opiekę, to bardzo ważne przy zawale a jeśli chodzi o herbatę to ja wczoraj musiałam napić się melisy, wracając z pracy z koleżanką byłyśmy świadkami wypadku, chłopak przebiegał przez jezdnię i wpadł prosto na maskę jadącego samochodu, mało tego spadł mu jeden but z nogi i leciał w nasza stronę, pierwszy raz widziałam taki wypadek i jestem przerażona jak to wygląda że to jest taka siła i człowiek jest jak papierek na wietrze przy takim uderzeniu pierwszy raz wzywałam karetkę, język mi się plątał, straszny stres na szczęście chłopak był przytomny i poza złamaną ręką nie miał na pierwszy rzut oka żadnych obrażeń więc mam nadzieję, że wyjdzie z tego cało ale tak się poschizowałyśmy z koleżanką, że brzuch mnie do wieczora bolał ze stresu

Dziękuję.
Tych wrażeń współczuję, ja widziałam coś podobnego, tyle,że to był wypadek autobusowy-autobus przejechał człowieka. Do tego następnego dnia okazało się,że ofiarą był mój..... dziadek. Jakaś klątwa

Napisane przez Nightmare666

Matko, 7 dziennie To wprowadź go subtelnie w świat herbaty a może będzie większym miłośnikiem od nas!

Ja jak narazie popijam czarną Kenya

nie będzie subtelnie-kawę wyrzucę i będzie musiał pić herbatki
Kenya z Biedronki?

[Elessar]

Napisane przez Personal_Jesus

Dziękuję.
Tych wrażeń współczuję, ja widziałam coś podobnego, tyle,że to był wypadek autobusowy-autobus przejechał człowieka. Do tego następnego dnia okazało się,że ofiarą był mój..... dziadek. Jakaś klątwa


nie będzie subtelnie-kawę wyrzucę i będzie musiał pić herbatki
Kenya z Biedronki?

Jakaś seria po pokoleniach? Współczuję.

Może ogranicz tacie kawę do jednej dziennie, ale stopniowo? Bo taki przeskok na herbatę może być szokiem, choć to pewnie kwestia podejścia do napoju

[Nightmare666]

Napisane przez Elessar

Może ogranicz tacie kawę do jednej dziennie, ale stopniowo? Bo taki przeskok na herbatę może być szokiem, choć to pewnie kwestia podejścia do napoju

W sumie raca Tak jak rzucanie papierosów, powinno się zmniejszyć dawkę niż od razu uciąć, choć mi pomogło to drugie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez Personal_Jesus

Kenya z Biedronki?

Dokładnie

[Personal_Jesus]

Napisane przez Elessar

Jakaś seria po pokoleniach? Współczuję.

Może ogranicz tacie kawę do jednej dziennie, ale stopniowo? Bo taki przeskok na herbatę może być szokiem, choć to pewnie kwestia podejścia do napoju

Mój tata pije jedną herbatę dziennie, i to jak wydziwia-taka nie, ta nie, ta fe, a ta ma brzydkie pudełko. Nawet przed snem pije kawę. Teraz dostanie zbożową na resztę dnia, a kawa będzie tylko jedna.

Napisane przez Nightmare666

W sumie raca Tak jak rzucanie papierosów, powinno się zmniejszyć dawkę niż od razu uciąć, choć mi pomogło to drugie [COLOR="Silver"]

tata już po papierosa nie sięgnie. Zrobiłam mu dziś zdjęcie w tych wszystkich kabelkach, wśród tych monitorów, maszyn itp. Jak zachce mu się papierosa będę mu je pokazywać. Taki mam plan

[Nightmare666]

Napisane przez Personal_Jesus

tata już po papierosa nie sięgnie. Zrobiłam mu dziś zdjęcie w tych wszystkich kabelkach, wśród tych monitorów, maszyn itp. Jak zachce mu się papierosa będę mu je pokazywać. Taki mam plan

Podałam tylko taki przykład.

Dlaczego tutaj tak cicho? Czyżby każda zajęta czymś tak bardzo?

Dzisiaj za mną antonówka, a teraz stygnie zielona

[Elessar]

Napisane przez Nightmare666

Podałam tylko taki przykład.

Dlaczego tutaj tak cicho? Czyżby każda zajęta czymś tak bardzo?

Dzisiaj za mną antonówka, a teraz stygnie zielona

Nie wiem czemu tak cicho... Ja próbuję pracować, muszę się przygotować do warsztatów na środę i zrobić zamówienie do sklepu.
W sobotę byłam na zakupach, co prawda nie w Biedronce a w Lidlu, ale nie narzekałam na brak wyboru herbat Kupiłam zwykłą zieloną, dziką różę z miętą i cytryną i rooibos waniliowy.

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Napisane przez Elessar

Herbatę czy książkę?

Herbatę podczas czytania książki. Do końca książki jeszcze zostało kilka stron.

Jakoś niedługo muszę kupić nowe herbaty, bo już prawie wszystkie mi się pokończyły.

[Personal_Jesus]

Ja jestem szalenie zabiegana, trzeba poprowadzić taty firmę póki on nie może, ale znajduję sekundkę na herbatkę w biegu

[Wercalena]

Napisane przez _alison

aaa no ale 3miasto to dla mnie jak jedno wielkie miasto
Wzniesienia to jednak nie góry Uwielbiam wdrapać się na jakieś szczyty i chodzić nad chmurami Widoki wtedy trochę jak z samolotu

---------- Dopisano o 03:44 ---------- Poprzedni post napisano o 03:41 ----------


Też lubię Pu erh, zwłaszcza jak są zbite w te kupeczki

Czyli lubisz herbaty kwitnące? Ja bardzo lubię tą: http://www.nesa.pl/pl/p/Golden-Yuanbao/171

Wygląda świetnie no i dobrze smakuje

[Hikaru]

Cisza coś w wątku. Ja ostatnio sporo latania mam, to i mało pisze i mało pije herbaty

[groszek75]

ja tez zabiegana, po stresach, wiec nawet sie gadac nie chce, a i mniej pije, bo nie ma kiedy

[Elessar]

Też jestem zabiegana, ale bez herbaty ciężko się pracuje

[pffe]

też jestem zabiegana ale herbatka cały czas stoi koło mnie

[groszek75]

kolo mnie tez, ale to jedna od rana i mala kawke dorobilam

w domu potem do kolacji i tyle picia herbatek ostatnio

[201604250949]

a ja mam wolne

Napisane przez Wercalena

Czyli lubisz herbaty kwitnące? Ja bardzo lubię tą: http://www.nesa.pl/pl/p/Golden-Yuanbao/171

Wygląda świetnie no i dobrze smakuje

Wspominałam wcześniej o pu erh ale kwitnące też uwielbiam
Tylko zapasy muszę porobić bo się pokończyło wszystko, została mi tylko jakaś jaśminowa srebrna truskawka, ciekawe czy dobra

[fioleciasto]

Ja dzisiaj wypiłam na razie tylko jedną, owocową.

[Elessar]

Napisane przez _alison

a ja mam wolne



Wspominałam wcześniej o pu erh ale kwitnące też uwielbiam
Tylko zapasy muszę porobić bo się pokończyło wszystko, została mi tylko jakaś jaśminowa srebrna truskawka, ciekawe czy dobra

Brzmi fajnie
Idę po ciepłą herbatę, bo zdążyła wystygnąć, taki ruch

[Nightmare666]

Ja też jestem zabiegana, bo mam babcię w szpitalu. Cały dom na mojej głowie Trzeba nakarmić wybrzydzającą zwierzynę, ugotować coś, posprzątać, odwiedzić babcię, muszę jeszcze się uczyć Ale za chwilę mama wraca z pracy i trochę inaczej będzie

Jak narazie za mną czarna Kenya a teraz piję pierwszy raz lidlowską białą herbatę Mao Feng

[Elessar]

Napisane przez Nightmare666

Ja też jestem zabiegana, bo mam babcię w szpitalu. Cały dom na mojej głowie Trzeba nakarmić wybrzydzającą zwierzynę, ugotować coś, posprzątać, odwiedzić babcię, muszę jeszcze się uczyć Ale za chwilę mama wraca z pracy i trochę inaczej będzie

Jak narazie za mną czarna Kenya a teraz piję pierwszy raz lidlowską białą herbatę Mao Feng

Jak smakuje? Wygląda, że o kilka dni za wcześnie poszłam do Lidla na zakupy...

[Nightmare666]

Napisane przez Elessar

Jak smakuje? Wygląda, że o kilka dni za wcześnie poszłam do Lidla na zakupy...

Taka gorzka jest, nawet bardziej od zielonej Ale kochana, ja moją herbatę mam jeszcze z poprzedniej oferty Deluxe a nie z tej Ach te herbaciane, niekończące się zapasy

[Personal_Jesus]

Napisane przez _alison

Wspominałam wcześniej o pu erh ale kwitnące też uwielbiam
Tylko zapasy muszę porobić bo się pokończyło wszystko, została mi tylko jakaś jaśminowa srebrna truskawka, ciekawe czy dobra

Brzmi bardzo ciekawie

[201604250949]

Napisane przez Personal_Jesus

Brzmi bardzo ciekawie

Spróbowałam dziś i faktycznie całkiem smakowa była no i ładnie wyglądała po rozwinięciu
Tylko nie pamiętam teraz gdzie ją kurde kupiłam

[Personal_Jesus]

Napisane przez _alison

Spróbowałam dziś i faktycznie całkiem smakowa była no i ładnie wyglądała po rozwinięciu
Tylko nie pamiętam teraz gdzie ją kurde kupiłam

a czym smakowała?

[201604250949]

Napisane przez Personal_Jesus

a czym smakowała?

Lekko owocowo, jakby słodkawy jaśmin, delikatna, trochę faktycznie truskawkowa ale bardziej jednak jaśminowa. Ciężko mi opisać ale dobra No a Tż oczywiście podjadany jak dziecko, że z małej kuleczki kwiatki na poł dzbanka, faceci

[Personal_Jesus]

Napisane przez _alison

Lekko owocowo, jakby słodkawy jaśmin, delikatna, trochę faktycznie truskawkowa ale bardziej jednak jaśminowa. Ciężko mi opisać ale dobra No a Tż oczywiście podjadany jak dziecko, że z małej kuleczki kwiatki na poł dzbanka, faceci

oj ja też uwielbiam patrzeć na takie cuda w dzbanku Miałam niedawno liliową, ale nie wiem czy tak powinna smakować lilia

[Karola2614]

a piłyście może z lawendy ?

[Personal_Jesus]

Napisane przez Karola2614

a piłyście może z lawendy ?

ja mam swój domowy syrop z lawendy i dodaję czasem do herbatki

[Elessar]

Napisane przez Personal_Jesus

ja mam swój domowy syrop z lawendy i dodaję czasem do herbatki

Ja lawendę zasuszyłam, do torebek i do szaf
Pomyślę nad syropem w przyszłym roku

[Nightmare666]

Ja nigdy nie próbowałam syropu z lawendy Ciekawe może być

Za mną dzisiaj póki co biała Mao Feng

[Personal_Jesus]

Napisane przez Elessar

Ja lawendę zasuszyłam, do torebek i do szaf
Pomyślę nad syropem w przyszłym roku

Pomyśl. Ja kupiłam specjalnie na ten syrop, i na pewno będę to powtarzać

Napisane przez Nightmare666

Ja nigdy nie próbowałam syropu z lawendy Ciekawe może być
)

bardzo smaczny jest, polecam