Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[diabli]

Napisane przez vil84

ale przed tym jest jeszcze etap "posadzony siedzi" a ten dalej jak go posadzę w sekundę leci do przodu albo w bok ... a ma już 7 miesięcy i tydzień

Sama mowilas, ze jest troszkę do tylu daj mu czas. rehabilitacja na pewno to wyrowna. i zupełnie się nie martw, bo Nela za tydzień konczy mies. i staram się jej nie sadzac. jak się rwie to na chwile pozwalam jej pobyc w takiej pozycji, ale sama tez nie siedzi. także Przemo nie jest az tak bardzo "z tylu"! zaraz Ci tu dziewczyny napiszą ile maluchow jeszcze nie siedzi i odetchniesz. bo faktycznie jak tak się czyta "mój zaczal pelzac, mój raczkuje, mój siedzi" to ma się wrazenie, ze WSZYSTKIE dzieci cos robia, a moje nie

[modro]

Napisane przez deb

Nadrobiłam ale nie cytuję bo padam...

Modro - no tak..ja myślę że wszystko ma plusy i minusy.
Ogólnie ja jestem teraz na etapie, że chyba nie zdecyduje się na drugie bo nie będę mieć dla nich tyle czasu ile ma się dla jednego jestem taka zakochana w moim dziecku że nie potrafię sobie wyobrazić miłości do drugiego

Uciekam...dobranoc

Ja tez się bałam, że nie pokocham drugiego tak jak pierwszego dziecka, ale ta miłość do dzieci cudownie się mnoży, samosię

Napisane przez karolina2121

Diabli nie wiem sama jak im powiem... oni doskonale wiedzą, że z następnym dzieckiem chciałam poczekać... chyba po prostu założe Antkowi jakieś ubranko z napisem " Będę starszym bratem"

szczerze Wam powiem, że wiadomo dziecko to radość, ale strasznie się boję jak to będzie... trochę płaczę i mam wyrzuty sumienia, że się nie cieszę tak jak byłam w ciąży z Antkiem

Ja pamiętam takie uczucia z ostatniej ciąży, ale druga ciąża jest zupełnie inna, jedno jest pewne - jak zobaczysz dziecko znowu będzie po Tobie, kolejna miłość od pierwszego wejrzenia

Napisane przez Veronic

niedługo i Julka zacznie pokazywać na co ją stać

Wojtuś długi czas leżał jak kłoda, nie chciał się obracać na boczki, ale jak któregoś dnia zaczął to teraz ciężko mu pampka zmienić, no i już mi ruszył w świat i zwiedza całe mieszkanie <najlepiej w poszukiwaniu laczków >

nuna- masz jeszcze dobry miesiąc na rozszerzanie diety, w razie czego pytaj

Wojtuś jest moim ulubieńcem rozbraja mnie z tymi laczkami, no nie mogę

My po szczepieniu środowym ważymy 5750. Skończyłyśmy 5 miesięcy i od jutra zaczynam wprowadzac gluten.
Polecałyście ostatnio jakiegoś sprzedawcę żarciowego na all, jakiś bry czy podobnie - przypomni mi któraś nazwę użytkownika

[deb]

Napisane przez karolina2121

to do dzieła

już mi trochę lepiej, zapisałam się na prawko na teorię

i zrobiłam sobie suwaczek

bosko

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez diabli

sam brokuł jest z bobovity.
uwaga mamy pierwsze warzywko, który srednio malej spasowalo...zielony groszek! kurcze, a taki dobry sama miałam ochote go zjeść hehe. ale wymieszany z marchewka był już ok, wiec przemyciłam
a z owocow na razie największym hitem jest banan (hipp). je, az jej się uszy trzesa!

Heli też groszek nie podszedł, po 2 dniach prób (drugiego też wymieszałam z marchewką) - poddałam się i go wywaliłam. Dzisiaj za to dostała zupę jarzynową z hippa a tam jest groszek..ale ciii żeby nie usłuszała

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez diabli

taaa i uszka na pewno będą plywaly w barszczu tak jak i bialy swiateczny obrusik

[diabli]

Napisane przez karolina2121

Diabli nie wiem sama jak im powiem... oni doskonale wiedzą, że z następnym dzieckiem chciałam poczekać... chyba po prostu założe Antkowi jakieś ubranko z napisem " Będę starszym bratem"

suuuuuuuuuuuuper dopisz flamastrem "W LIPCU" hehe żeby babcia nie myslala, ze kiedyś tam hehe.

Napisane przez karolina2121

szczerze Wam powiem, że wiadomo dziecko to radość, ale strasznie się boję jak to będzie... trochę płaczę i mam wyrzuty sumienia, że się nie cieszę tak jak byłam w ciąży z Antkiem

eee to pierwszy szok no i hormony! znow możesz na nie wszystko zwalic ja jak zobaczyłam 2 krechy tez wylam jak bobr i trzeslam się jak galareta. nie mogłam nad sobą zapanować. tz się smial i cieszyl, ja niby tez, ale jakos tak zareagowałam. choć to było dluuugo wyczekiwane, wymarzone i jakies nawet nierealne. a obawy tez były, w końcu 2 dni wcześniej dostałam wypowiedzenie będzie dobrze

[deb]

Napisane przez modro

Ja tez się bałam, że nie pokocham drugiego tak jak pierwszego dziecka, ale ta miłość do dzieci cudownie się mnoży, samosię



Ja pamiętam takie uczucia z ostatniej ciąży, ale druga ciąża jest zupełnie inna, jedno jest pewne - jak zobaczysz dziecko znowu będzie po Tobie, kolejna miłość od pierwszego wejrzenia



Wojtuś jest moim ulubieńcem rozbraja mnie z tymi laczkami, no nie mogę

My po szczepieniu środowym ważymy 5750. Skończyłyśmy 5 miesięcy i od jutra zaczynam wprowadzac gluten.
Polecałyście ostatnio jakiegoś sprzedawcę żarciowego na all, jakiś bry czy podobnie - przypomni mi któraś nazwę użytkownika

byrbyr112
i brawa za wagę

[karota11]

Napisane przez modro

Ja tez się bałam, że nie pokocham drugiego tak jak pierwszego dziecka, ale ta miłość do dzieci cudownie się mnoży, samosię



Ja pamiętam takie uczucia z ostatniej ciąży, ale druga ciąża jest zupełnie inna, jedno jest pewne - jak zobaczysz dziecko znowu będzie po Tobie, kolejna miłość od pierwszego wejrzenia



Wojtuś jest moim ulubieńcem rozbraja mnie z tymi laczkami, no nie mogę

My po szczepieniu środowym ważymy 5750. Skończyłyśmy 5 miesięcy i od jutra zaczynam wprowadzac gluten.
Polecałyście ostatnio jakiegoś sprzedawcę żarciowego na all, jakiś bry czy podobnie - przypomni mi któraś nazwę użytkownika

byrbyr112

[modro]

Napisane przez deb

byrbyr112
i brawa za wagę

Napisane przez karota11

byrbyr112

Dzięki

A te z Was, które robiły u niego zakupy zadowolone są?

[banka26]

Napisane przez vil84

ale przed tym jest jeszcze etap "posadzony siedzi" a ten dalej jak go posadzę w sekundę leci do przodu albo w bok ... a ma już 7 miesięcy i tydzień

Kochana miedzy nasYmi tylko 3 tyg. I moj posadzony tez nie siedzi tylko albo nok albo brzuchem o kolana zachacza kladzie sie do przodu , spokojnie mojbD. Usiadl sam w 8 mc i chile przed tym siedzial posadzony wiec spokojnie

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez modro

Dzięki

A te z Was, które robiły u niego zakupy zadowolone są?

Hehe a ja sie zastanawialam o co chodzi zem tym 112 hii

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[karolina2121]

Napisane przez diabli

suuuuuuuuuuuuper dopisz flamastrem "W LIPCU" hehe żeby babcia nie myslala, ze kiedyś tam hehe.



eee to pierwszy szok no i hormony! znow możesz na nie wszystko zwalic ja jak zobaczyłam 2 krechy tez wylam jak bobr i trzeslam się jak galareta. nie mogłam nad sobą zapanować. tz się smial i cieszyl, ja niby tez, ale jakos tak zareagowałam. choć to było dluuugo wyczekiwane, wymarzone i jakies nawet nierealne. a obawy tez były, w końcu 2 dni wcześniej dostałam wypowiedzenie będzie dobrze

ja też strasznie wyłam... dzisiaj też.. ale już mi lepiej

Napisane przez modro

Ja pamiętam takie uczucia z ostatniej ciąży, ale druga ciąża jest zupełnie inna, jedno jest pewne - jak zobaczysz dziecko znowu będzie po Tobie, kolejna miłość od pierwszego wejrzenia

oby była inna - mniej rzygania i zgagi

Napisane przez deb

byrbyr112
i brawa za wagę

ten byrbyr112 powinien mi jakiś rabat dać, że tyle mu kupujących nasłałam

Modro ja robiłam u niego zakupy i było wszystko ok

[justyna_g4]

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,...cka,86541.html

[Mysia mysz]

Szukałam wiadomości o cynamonkach na lipcówkach i znalazłam fajny śpiworek w fajnej cenie mamy już wełniany ale ten będzie lepszy do auta
http://allegro.pl/spiworek-spiwor-do...679035538.html



znowu wydaje majątke na dzieciowe ciuchy zaraz skończę wyprawkę na 12-18

[diabli]

Napisane przez justyna_g4

No ja miałam pierwszy raz i w sumie nie wiem czy na następnej wizycie będzie gorzej. Wczoraj mi wyczyściła kanały i dała jakieś opatrunki żeby podleczyć i za 2 tygodnie ostatnia wizyta do tego zęba. W sumie nic nie czułam tylko słyszałam jakby mi ktoś tam szczotką jeździł. Może na następnej wizycie się dowiem czemu wszyscy tak nie lubią kanałowego
Ja na pewno ze względu na cenę.

Wiedziałam, że na Ciebie można liczyć.
Coś tego typu tylko wolałabym kupić jakąś używaną bo na jedno wyjście to nie ma sensu tyle płacić...

http://allegro.pl/sukienka-z-rozyczk...696953126.html
http://allegro.pl/carmina-sukienka-c...686488648.html
http://allegro.pl/sukienka-chrzest-w...667896250.html
http://allegro.pl/nieziemska-suknia-...650325235.html

I jakiś żywy kolor ( fukcja albo turkus ). No nie ma bata nie znajdę...

poszukam w wolnej chwili. jasne, uzywana. te linki to tak na szybko wrzucone zebys się okreslila co to ma być

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez deb

A tak w ogóle to wy mi tutaj o siadaniu!
Powiedzcie mi lepiej ile moje dziecko ma jeszcze czasu na obroty?? Umie się obrócić na brzuch ale z brzucha na plery nie, no i ciągle tylko z jednej ręki się na brzucha obraca...leniwiec!

Nela tez glownie przez jedno ramie na brzuch, z brzucha na plecy tez rzadko i mam wrazenie, ze przypadkowo ale na brzuchu może lezec godzinami...ostatnio polozylam się kolo niej jak zwykle do karmienia, a ona siup na brzuch i lapie cyca. i za nic w swiecie nie chciała lezec...pila na brzusiu, wkurzala się trochę, ze jej sutek wypada, ale pila i była z siebie taaaka dumna hehe jak zwierzątko

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez Veronic

hej!
dzisiaj moja mama i siostra się zdeklarowały , że przypilnują Młodego a w tym czasie ja z tżtem pójdziemy na basen

ale fajnie z ich strony należy Wam się "time out"

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

Jutro tez idziemy odebrac spacerowke

i po raz pierwszy od 3ech dni nie boli mnie zab

i poszla szpinakowa gesta kupa ale bez wysilku

same dobre wieści

Gadałyście o drugiej ciąży bliźniaczej.. Moja znajoma z pracy tak miała..Pierwsza ciąża pojedyncza, druga bliźniacza.. Mówiła, że pierwszego pół roku w ogóle nie pamięta co się działo...

A pamiętacie, kto to opowiadał, że wychodziła babka od ginekologa w poczekalni meżu z bliźniakami czeka i zly bo kolejna ciąża też bliźniacza.. to dopiero hardcore...

[megusia87]

Napisane przez karolina2121

cześć


jestem w ciąży

Gratuluję mój Bartuś-elektron ma 5mcy a mnie się chce takiego malutkiego maluszka co mi się mieścił na brzuchu i spał na mamusi


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Napisane przez humpback

też bym chciała 2015 rok.. czerwiec lub później

u nas było mnóstwo pobudek, ale I. gardził cycem i zjadł dopiero przed 6..

Napisane przez xal

Możecie mi polecić jakieś klasyczne drewniane klocki?

a ja bym chciała luty/marzec 2015.. zanim się wyjdzie ze szpitala, trochę poweranduje to się zacznie robić ciepło... potem maksymalnie wykorzystana wiosna i lato i jeszcze na rozszerzanie diety załapie się na własne warzywa No i ostatnie miesiace ciąży jak jest zimno wiec się lepiej znosi..

[megusia87]

Napisane przez diabli

sam brokuł jest z bobovity.
uwaga mamy pierwsze warzywko, który srednio malej spasowalo...zielony groszek! kurcze, a taki dobry sama miałam ochote go zjeść hehe. ale wymieszany z marchewka był już ok, wiec przemyciłam
a z owocow na razie największym hitem jest banan (hipp). je, az jej się uszy trzesa!

U nas jedynym deserkiem zjadanym bez marudzenia jest jabłko z bananem z hippa. Towarzyszą temu odgłosy 'mniam mniam' i nie nadążę nabierać na łyżeczkę bo w międzyczasie rękaw ciamka.

Dodałam wczoraj do zupki żółtko. Jakoś poszło, nie było najgorzej. Pojutrze będzie mięsko, ciekawe jak się przyjmie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez diabli

poszukam w wolnej chwili. jasne, uzywana. te linki to tak na szybko wrzucone zebys się okreslila co to ma być

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------



Nela tez glownie przez jedno ramie na brzuch, z brzucha na plecy tez rzadko i mam wrazenie, ze przypadkowo ale na brzuchu może lezec godzinami...ostatnio polozylam się kolo niej jak zwykle do karmienia, a ona siup na brzuch i lapie cyca. i za nic w swiecie nie chciała lezec...pila na brzusiu, wkurzala się trochę, ze jej sutek wypada, ale pila i była z siebie taaaka dumna hehe jak zwierzątko

Ale to musiało fajnie wyglądać moja ciągle się na brzuch przewraca i włącza się marud

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Mysia fajny ten śpiworek. W sumie to jest dobry pomysł zamiast kombinezonu do auta. W aucie można rozpiąć. No ale w aktualnym foteliku nic poza Helą się nie zmieści

[megusia87]

Skusiłam się na szpinak z ziemniakiem chyba z bobovity, ło matkooo jak go naciągało, pierwszy raz coś takiego widziałam. Skosztowałam to i wcale się nie dziwię sama bym tego nawet w kryzysie nie przełknęła.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

A propos fotelików, nie orientujecie się czy są one przeznaczone do jakiegoś wzrostu? Czy mają tylko ograniczenia kilogramowe?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

http://www.kid-vitum.pl/zdjecia-konkursowe.html usmialam się jak nigdy!

[karolina2121]

Napisane przez diabli

http://www.kid-vitum.pl/zdjecia-konkursowe.html usmialam się jak nigdy!

o matko

[XxXJuSstiii]

Dzięki dziewczyny, Barti ma się dobrze, niestety nie widziałam jak spada, spałam ale bardziej się wystraszył bo jak przytuliłam to nie płakał.

Salvi współczuję wizyt u dentysty...

Justyna jak nie chcesz szczepić to po prostu nie wyrażasz zgody.

Megusia do 10 lub 13kg albo póki głowa nie wystaje. Jak jedno z dwóch występuje to należy zmienić fotelik.

[Mysia mysz]

Napisane przez megusia87

Skusiłam się na szpinak z ziemniakiem chyba z bobovity, ło matkooo jak go naciągało, pierwszy raz coś takiego widziałam. Skosztowałam to i wcale się nie dziwię sama bym tego nawet w kryzysie nie przełknęła.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

A propos fotelików, nie orientujecie się czy są one przeznaczone do jakiegoś wzrostu? Czy mają tylko ograniczenia kilogramowe?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A mlody ten szpinak radosnie zapycha kazdy fotelik powinien siegac do konca glowy jak glowa wystaje to czas na zmiane albo regulacje zaglowka

[diabli]

Napisane przez Ag_nes

oj tam oj tam, będziesz płakać jak to będzie ciąża bliźniacza także wtedy strach zrozumiały
Pocieszyłam Cię co nie ?

znaleźć FAJNY potrojny wozek to byłoby wyzwanie!

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

dlatego być może nie zaszczepię na mmr
w domu, na fb jakoś nie miałam weny na wątek u nas ok, bez większych zmian

tez mnie ktoś przestrzegal przed ta szczepionka i znow będę "srala w gacie" przed

Napisane przez XxXJuSstiii

Bartek mi dziś z wyra spadł wykańczajcie ten wątek, nie chcę widzieć tego tytułu

biedny Bartus. ale mamusia bardziej się przejela niż on?

Napisane przez XxXJuSstiii

spadam

to jakiś odwyk?

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez klarites

Dziewczyny karmiące mm- czy ktoś Wam doradzał, jakie mleko wybrać? Ja 1 wybrałam tak na szybko, bez namysłu sama i było ok, więc przy nim zostałam. Teraz pora na 2. Znowu wzięłam Bebiko, ale nie wiem czy to dobra decyzja. Dokupiłam jeszcze kapsułki z DHA, bo w tym mleku ich nie ma... Poradźcie, co o tym myślicie

nie podaje już mm, (mloda dostawala bebilon), ale w składzie bebiko tez jest kwas dokozaheksaenowy

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez salviae

Jestem po dentyscie, był bardzo zaskoczony tym paralizem wargi, ale stwierdził, że mam brać wit B i do miesiaca przejdzie no lepsze to niz całe życie podobno kanały konczą mi się bardzo blisko tego głównego nerwu i jak je czyscił to mi go uszkodził, oczywiście zęba nie zrobił i za 2 tyg znowu wizyta i to bedzie wizyta nr 9, kto mnie pobije z iloscia wizyt przy leczeniu jednego zeba ? powiedziałam mu, że wierze, że chce to zrobić jak najlepiej, ale to zdretwienie wargi i dziąseł to jest już masakra

może skonsultuj to z innym dentysta? bo jeśli zepsul i nie potrafi się do tego przyznać? inny może będzie obiektywny hehe.

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez justyna_g4

Tylko jak to zrobić? Ja na bank będę to odwlekać. Z tym, że proste to nie będzie bo mój lekarz to nasz sąsiad...i do tego bardzo pro szczepienia.
Powiem, wam że po tej całej sytuacji doszłam do wniosku, że chyba lepiej, żebym mała przeszła tą różyczkę, świnkę i odrę niż jakby ta szczepionka miała mieć takie konsekwencje. Przecież jak się wyleczy dobrze i przypilnuje dziecka to nie ma komplikacji po tych chorobach.

jak? znajoma robila tak (do roku nie szczepila na nic) oprócz pierwszej wzw w szpitalu, o której nikt jej nie poinformowal...
1) nie idziesz, bo dziecko "jest przeziębione".
2 kiedy przychodnia rejon przypomina idziesz do innego prywatnego lekarza, (np. zwolennika homeopatii :P) i prosisz o pisemna informacje o odroczeniu szczepien w związku ze stanem zdrowia dziecka. zanosisz do przychodni i już.
3) po jakims czasie rejon znow się upomni, postraszy w pismie o konsekwencjach (5 tys. grzywny :P), postraszy sanepidem i znow odwiedzasz wyżej wymienionego lekarza...

ona na zoltaczke wcale nie chciała szczepic i nie rozumie po co jednodniowego malca obciazac, skoro ta choroba można zarazić się poprzez
- kontakt z zakazona krew
-plyny ustrojowe (stosunek)
- skazone narzędzia (dentysta, tatuaż, fryzjer, kosmetyczka)
- matka nosicielka
-przetaczanie krwi

i kurcze gdzie to maleństwo już na starcie ma to zlapac? nie mogliby wrzucić tego szczepienia po miesiącu albo i później?

kiedy rozmawialysmy na temat szczepien opowiadala mi anegdotke jak to do przychodni chodzi BEZ DZIECKA, bo jak poszla z mala to jej pielegniarka prawie dziecko z rak wyrywala, bo chciała szczepic. a gluty do ziemi przy kolejnej wizycie (donosila to odroczenie) uslyszala, ze jest wyrodna matka, ze (sezon wakacyjny) pewnie zabierze dziecko gdzies na urlop i jak tam tezca dostanie i umrze to będzie jej wina... bardzo ja zniechęcili ale jej akurat się nie dziwie, bo maja w bliskiej rodzinie chłopaka, który po szczepieniu bedac zupełnie zdrowym dzieckiem nagle "zwiotczał", obecnie wozek, pieluchy, brzydko to napisze, ale stal się warzywem.

i jak Klarites - boje się i szczepic i tego nie robic

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez humpback

ja podziwiam mamy trojaczków i więcej. ogarnąć to logistycznie to wyzwanie!

lubiłam na tlc podglądac gosselinow, wtedy sześcioletnie bliźniaczki i dwuletnie szczescioraczki

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Napisane przez karolina2121

juz za późno, zadzwoniłam i wypapalalam

papla. a gdzie tam do Wigilii

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez xal

My po spacerku z 1h zrobiło się ponad 2,5h no ale nie zdążyłam do domu puki młoda nie zasnęła to chodziłam z nią 0,5h. Otworzyła oczka, ale jakaś taka nie ten tego, dałam na brzuszek i spała jeszcze 1h.
Zimno jak ch.olercia i zmarzłam. Polecam mufkę niestety skarpetek zapasowych nie miałam i w nogi mi się zmarzło.
No ale dla dziecka, żeby się wyspała i nie była maruda ...

dzisiaj było cieplo! zmniejszyłam ilość godzin spacerowych, a i tak jesteśmy codziennie tak od 11-14 Wy zazwyczaj godzine?

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Napisane przez xal

Możecie mi polecić jakieś klasyczne drewniane klocki?

zawsze lubiłam takie
http://allegro.pl/edukacyjne-puzzle-...683919052.html

http://allegro.pl/klocki-drewniane-u...688002855.html te mi się podobają (cena tez :P

albo cos takiego
http://allegro.pl/zabawki-drewniane-...679995086.html

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Napisane przez Magiusa

Dziewczyny, muszę to powiedzieć bo mnie miłosc rozpiera. Mam naprawdę cudnego synka. Nie dość, że ciągle się śmieje, nie płacze właściwie w ogóle tylko czasami pomarudzi to dziś odkryłam, że mu się przebiła dolna jedynka i w ogóle tego nie odczułam. Ani nie był bardziej marudny, ani nie płakał, ani nie miał temperatury więc nie stosowaliśmy żadnych żeli, żadnych zimnych gryzaków i bym przegapiła tylko z ciekawości dziś pomacałam i czuję taki ostry kant, biorę łyżeczkę i stuka.
Jedyne co było to 2x bunt jedzeniowy i raz nie jadł 8h, drugi raz 5h...i to koniec.
Jakby tak poszło z kolejnymi to byłoby cudnie

hehe, a pisalysmy Ci, ze to zabki a nie gastrolog suuuper

---------- Dopisano o 00:52 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

Napisane przez salviae

na szczescie nie

ja podgrzewalam do max 40 st i mieszalam te 5 lyzek i wychdzi to takiej samej konystencji jak mleko, na poczatku jest geste ale po minucie sie uplynnia

a nie da się wrzucić do swiezo odciągniętego cieplego? nie zrobi się?

[diabli]

Napisane przez Magiusa

I mam tu pytanko do mam ktore juz wprowadzily. Jak dajecie np.obiadek o 12, deserek o 15 to kiedy i czym poicie dziecko? Mlekiem czy jakas woda/soczkiem?

u nas obiad o 14, deser o 17 po każdym cyc. nie podaje jeszcze sokow (dostala sok tylko przy biegunce - ors) i w drodze powrotnej z krakowa, bo wiedziałam, ze może już być trochę glodna, a baliśmy się, ze tuz przed wszystkimi swietymi mogą być korki i pędziliśmy do domu. miałam saszetke z mlekiem, butelke z woda i marchewkowy sok i uznałam, ze skoro w tym dniu nie dostala obiadu i deseru to dostanie sok. zapchal ja na trochę, a w domu kapiel cyc i sen
jakos ten cycus wydaje mi się jeszcze lepszym rozwiązaniem niż woda. na wode jeszcze przyjdzie czas. niech doi poki mam pokarm hehe.

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Napisane przez Veronic

dzisiaj dałam W. połowę gerberka jabłuszka z brzoskwiniami i po 3 godzinach wszystko dosłownie wszystko zwymiotował
nie wiem czemu tymi deserkami tak rzyga
może problem jest w tym, że nie trawi mleka z owocami? (bo po deserku popija mleczkiem)
macie jakieś pomysły?

3 godziny to kurcze kupa czasu, powinno mu to już się w brzusiu ulozyc. a co robicie zaraz po jedzeniu? kładziesz go a brzuszku? może niech posiedzi dużej w leżaczku, spboruj może tak jak Magiusa pisala nie dawac cyca zaraz po tylko odczekaj trochę z tym piciem... a rozmawialas o tym z pediatra? nasz pewnie od razu gadałby o refluksie, odzwiernikach itd.

---------- Dopisano o 01:03 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Napisane przez banka26

Ja dzisij dalam m. Kasze ta holle i zjadl co prawda plul gadal ale zjadl dalam 150ml mleka i 4 , 5 lyzki kaszy wyszla gesta , mleko musi byc cieple bo ja ma temp. Ponizej 37 to nie gestnieje kasza , moj z butli nie je drze.sie ze to nie mleko wiec ja tylko lyzeczka ale do butli jak dawalm to wtedy 3 miarkinod mleka a jak sie robi bez mleka to 6-7 lyzek do wody

Napisane przez nuna2

Jeny ja jestem w ciemniej d..... z żywieniem... na razie pierś i nie wiem od czego gdzie i jak...

bo wolisz gości od nas - edukacyjnej grupy wsparcia zartuje!

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ----------

Napisane przez banka26

Ide czytac Plastusiowy pamietnik z D. Paaa

ojej, zawsze chciałam żeby plastus zamieszkal w moim piorniku! a później marzyl mi się Karolciowy koralik...uwielbiałam Oto jest Kasia i dzieci z Bullerbyn. kurcze! wszystko znow przede mna

---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

Napisane przez Veronic

dzisiaj z tżtem relaksowaliśmy się na basenie, podczas gdy moja siostra była z Młodym na spacerze (pierwszy raz sama) , spał godzinę, ale potem podobno włączyły mu się syreny, strasznie się prężył i płakał, ona nie wiedziała co zrobić, niby wszyscy się gapili, ale końcu wyjęła go z wózka, uspokoił się, odbił i już było ok

ciotka przeszla chrzest i maly uznal, ze calkiem niezla z niej niania hehe.

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Napisane przez pawie_oczko

Dzieki za info
A jakie dajesz proporcje te 5 lyzek na 200ml? Nie uciagne tyle
I w czym podajesz to Kubie? Z lyzeczki czy w butelce

hehe ja tez myslalam, ze max. 120, no 150 jakby się udało...
i nadal nie wiem czy najpierw sam gluten czy kaszka bez hehe

---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ----------

Napisane przez karolina2121

to do dzieła

już mi trochę lepiej, zapisałam się na prawko na teorię

i zrobiłam sobie suwaczek

znow możemy odliczać!
i kciukiza prawko, musi się udac. do 2 ciąż sztuka

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Napisane przez komiksowa

Karolina gratulacje. Będzie dobrze, nie martw się, dasz radę...bo nie masz wyjścia Pocieszę Cię, moja znajoma miała już dwójkę i więcej nie chciała...no i zaliczyła wpadkę z bliźniakami. Chłopcy urodzili się miesiąc temu i jakoś całą czwórkę ogarnia. Także głowa do góry! Ja się ciągle nie mogę zdecydować, czy dorabiać Mieszkowi Zbyszka albo Jagienkę, jakby była wpadka, byłoby lepiej

niezle...ale pamiętacie jak Wam opowiadalam, ze w laboratorium spotkałam malzenstwo: on szedł i niosl dwa nosidełka z maluchami (takimi trochę większymi niż nasze obecnie), a za nim dreptala zona z takim juz lekko widocznym brzuszkiem. usmiechnelam się do dzieci, a zdesperowany tatuś podsumowal: niech się pani ni smieje, znowu będą dwa i kurcze, musza dac rade

Napisane przez komiksowa

Ja też będę raczej bezpuzzlowa. Chciałam kupić na gwiazdkę, ale chyba nie ma już sensu. Poza tym rozmawiałam ostatnio z przyjaciółką (synek 1,5 roku) i pytałam, co kupuje dzieciowi na gwiazdkę. Ona na to, że nic, bo przecież on i tak nie będzie wiedział co od kogo dostanie

ale Mieszko będzie spedzal jeszcze na podlodze mnooostwo czasu. siedzenie, nauka chodzenia, klocki, autka...liczysz tylko na dywan?
a pomysl bezprezentowy brzmi trochę wyrodnie :P bo każdy w swieta liczy na jakiś drobiazg. choćby miał to być sloik z deserkiem

---------- Dopisano o 01:16 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Napisane przez salviae

aa diabli fajny burak chyba tez TZ kupie

dla burakow (i buraczanych tatusiow) idealny

---------- Dopisano o 01:21 ---------- Poprzedni post napisano o 01:16 ----------

Napisane przez deb

Heli też groszek nie podszedł, po 2 dniach prób (drugiego też wymieszałam z marchewką) - poddałam się i go wywaliłam. Dzisiaj za to dostała zupę jarzynową z hippa a tam jest groszek..ale ciii żeby nie usłuszała

przemycę go jakos, a jak nie to z przyjemnoscia zjem sama, bo baaardzo lubie zupe krem z zielonego groszku, wiec prawie jesteśmy w domu jarzynowa Nelka-morelka (hehe) tez lubi. jak jabłko nie wchodzi próbuj gruszke albo banana! sa słodsze, do jabłka wrócicie.

---------- Dopisano o 01:22 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------

Napisane przez deb

byrbyr112
i brawa za wagę

gość nam powinien dac znizke za taka promocje!

[diabli]

Napisane przez maarchewka

same dobre wieści

Gadałyście o drugiej ciąży bliźniaczej.. Moja znajoma z pracy tak miała..Pierwsza ciąża pojedyncza, druga bliźniacza.. Mówiła, że pierwszego pół roku w ogóle nie pamięta co się działo...

A pamiętacie, kto to opowiadał, że wychodziła babka od ginekologa w poczekalni meżu z bliźniakami czeka i zly bo kolejna ciąża też bliźniacza.. to dopiero hardcore...

hehe ja ja

znajomi tez tak mieli 2 latek i nagle info o bliźniakach. starszy do przedszkola, a w domu dwa maluszki. i wiecznie było "poproszę kawy -dożylnie"

a jeszcze Wam kiedyś wrzucałam to:
http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/a...ZKOW/130609874 siedmiolatek, dwuletnie bliźniaczki i teraz trojaczki 1,2,3 hehe. 3 porody, 3 corki, 3 synow

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

Napisane przez megusia87

U nas jedynym deserkiem zjadanym bez marudzenia jest jabłko z bananem z hippa. Towarzyszą temu odgłosy 'mniam mniam' i nie nadążę nabierać na łyżeczkę bo w międzyczasie rękaw ciamka.

Dodałam wczoraj do zupki żółtko. Jakoś poszło, nie było najgorzej. Pojutrze będzie mięsko, ciekawe jak się przyjmie
.

u nas jest wrzask jak za wolno podaje bananka z owocow na razie skupiłam się tylko na pojedynczych smakach. dwuskładnikowe czekaja, dzisiaj znow kupiłam pojedyncze, bo jakos tak chce ja oswoic z konkretnym smakiem :P wmowilam sobie, ze mala zalapie, ze gruszka smakuje tak, a sliwka inaczej hehehe.

oo najpierw zoltko, a później miesko? tez ciekawie. co jedna to inaczej :P

---------- Dopisano o 01:35 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------

Napisane przez megusia87

Skusiłam się na szpinak z ziemniakiem chyba z bobovity, ło matkooo jak go naciągało, pierwszy raz coś takiego widziałam. Skosztowałam to i wcale się nie dziwię sama bym tego nawet w kryzysie nie przełknęła..

nie lubisz szpinaku? ten z hippa jest dobry...dodałabym czosnku i bylby prawie jak ten który sama wcinam hehe

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Justyna jak nie chcesz szczepić to po prostu nie wyrażasz zgody.

niestety tak pięknie to tylko w teorii. było o tym kiedyś ekspresie reporterow.

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

nadrobiłam, dobranoc

[Elusiek85]

Napisane przez diabli

http://www.kid-vitum.pl/zdjecia-konkursowe.html usmialam się jak nigdy!

ten gryzący mamy palec przypomina mi moją piranię mamy już 4 ząbki, 2 dolne jedynki i górną prawą jedynkę i dwójkę dziwnie mu one wychodzą, druga jedynka zaczyna wyłazić, mały gryzie już wszystko co się da

Lecę do pracy dziś na 7 wieczorem ponadrabiam. Po pierwszym tygodniu roboty stwierdzam że mieszkanie moje wygląda jak wysypisko śmieci weekend odkopywania i sprzątania wszystkiego mnie czeka. Może od przyszłego tygodnia będę bardziej zorganizowana, bo do 16 pracuję

[deb]

Napisane przez megusia87

Skusiłam się na szpinak z ziemniakiem chyba z bobovity, ło matkooo jak go naciągało, pierwszy raz coś takiego widziałam. Skosztowałam to i wcale się nie dziwię sama bym tego nawet w kryzysie nie przełknęła.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

A propos fotelików, nie orientujecie się czy są one przeznaczone do jakiegoś wzrostu? Czy mają tylko ograniczenia kilogramowe?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U nas właśnie ten słoiczek poszedł bez większych oporów jak dotąd małej nie smakował groszek z bobovity i jabłuszka z gerbera.

Co do fotelika - główka nie powinna wystawać. Nóżki mogą, ale jak główka wystaje czas zmienić fotelik

[megusia87]

Napisane przez diabli

hehe ja ja

znajomi tez tak mieli 2 latek i nagle info o bliźniakach. starszy do przedszkola, a w domu dwa maluszki. i wiecznie było "poproszę kawy -dożylnie"

a jeszcze Wam kiedyś wrzucałam to:
http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/a...ZKOW/130609874 siedmiolatek, dwuletnie bliźniaczki i teraz trojaczki 1,2,3 hehe. 3 porody, 3 corki, 3 synow

---------- Dopisano o 01:32 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------



u nas jest wrzask jak za wolno podaje bananka z owocow na razie skupiłam się tylko na pojedynczych smakach. dwuskładnikowe czekaja, dzisiaj znow kupiłam pojedyncze, bo jakos tak chce ja oswoic z konkretnym smakiem :P wmowilam sobie, ze mala zalapie, ze gruszka smakuje tak, a sliwka inaczej hehehe.

oo najpierw zoltko, a później miesko? tez ciekawie. co jedna to inaczej :P

Lekarz tak kazał bo mały ma nieciekawe wyniki krwi a na żelazo reaguje źle, miał zatwardzenie i płakał przy kupce. Więc ona stwierdziła że mu żelazo wyregulujemy jedzonkiem.

---------- Dopisano o 01:35 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ----------



nie lubisz szpinaku? ten z hippa jest dobry...dodałabym czosnku i bylby prawie jak ten który sama wcinam hehe


Najlepsze jest to, że jak byłam mała to wpychałam szpinak jak małpa kit flaczki i galaretkę z nóżek też :-o a teraz... Smaki obrócone o 180' - a feee

---------- Dopisano o 01:38 ---------- Poprzedni post napisano o 01:35 ----------



niestety tak pięknie to tylko w teorii. było o tym kiedyś ekspresie reporterow.

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

nadrobiłam, dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[deb]

Napisane przez diabli

http://www.kid-vitum.pl/zdjecia-konkursowe.html usmialam się jak nigdy!

chciałam też Hele wysłać ale widzę że nie miałaby szans

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Napisane przez XxXJuSstiii

Dzięki dziewczyny, Barti ma się dobrze, niestety nie widziałam jak spada, spałam ale bardziej się wystraszył bo jak przytuliłam to nie płakał.

[megusia87]

Napisane przez deb

U nas właśnie ten słoiczek poszedł bez większych oporów jak dotąd małej nie smakował groszek z bobovity i jabłuszka z gerbera.

Co do fotelika - główka nie powinna wystawać. Nóżki mogą, ale jak główka wystaje czas zmienić fotelik

Nie wiem co z tymi jabłkami z gerbera ale u mnie też nie przeszły.
Hmm co do fotelika to jeszcze troszkę, wagowo mamy uwaga - 8300 :-o jest co dźwigać
Problem jest z tym że mały mieści mi się na styk w gondoli w ubranku jesiennym. A gdzie zimowe ubranie? Chyba czeka nas spacerówka...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.