Razem tu wszystkie rozprawiamy..mamusie i przyszłe mamy. Staraczki i mamusie cz. IX

[iza243]

Witam

Napisane przez elunka88

Dzisiaj ostatnią wizytę: aparat USG się popsuł, miała jakiś stary, waga Klocka nieznana. Szyjka skrócona, zamknięta, ilość wód płodowych w dolnych granicach normy. Widzimy sie w poniedziałek na ktg w szpitalu, zrobi mi usg i zdecydujemy co dalej i czy będę musiała zostać.

Pocieszyło mnie to, ze położna mówiła, że w przyszłym tyg pracuje, co druga nockę, to jakbym na nią trafiło to zawsze pewniej bym się czuła.

Na koniec ginka powiedziała, że jakby do poniedziałku coś się działo to dzwonić albo pisać sms jak będę jechac na porodówkę. Wnioskuję z tego, że może się coś dziać

Mikołaj wyłaz

Napisane przez mamaszkrabka

Byłam dziś z Igorkiem u alergologa. Zrobiła mi rewolucje z jadłospisem bo to uczulenie to nie skaza białkowa ale na pewno jakiś czynnik jedzenia. Ogólnie lekarka spoko, wypytała najpierw o wszystko.
Najbardziej mnie martwi to, że kazała dawać mu mleko HA, ale ja już próbowałam tego i Igor nie chce tego jeść bo to jest po porostu niedobre.
Zupy kazała gotować na indyku lub króliku i normalnie razem w garnku i kazała wrócić do marchewki. Zobaczymy. ;/

Oby nowa dieta pomogła.

[bajka1807]

Ela, niedziela odpada bo w niedziele rodza sie lenie :P dawaj dzisiaj albo w poniedzialek

witam sie z ranca, pakuje manaty i jade do kolobrzegu, dosyc mam siedzenia samej, nie wyrabiam juz normalnie z samotnosci no i do tego przeokropnie tesknie za Blanka, w domu bez niej jest stanowczo za cicho. co mialam odpoczac to odpoczelam

[elunka88]

Napisane przez bajka1807

Ela, niedziela odpada bo w niedziele rodza sie lenie :P dawaj dzisiaj albo w poniedzialek

witam sie z ranca, pakuje manaty i jade do kolobrzegu, dosyc mam siedzenia samej, nie wyrabiam juz normalnie z samotnosci no i do tego przeokropnie tesknie za Blanka, w domu bez niej jest stanowczo za cicho. co mialam odpoczac to odpoczelam

Wieeem, aż dziw, że ja i mąż nie niedzielni

Jedź, jedź! Będziesz miała obie córcie razem

KOCUR wszystkiego najpiękniejszego

[kooocur]

Triti titi dzięki Eluś

Proszę o prezent...rodzisz dziś???

Torta stawiam:par ty:


p.s. mojego czorta tatuś w nocy pilnowal.. i co?? Spał jak suseł...

[Luna0]

Nadrobiłam tylko troche bo zaraz lece do mamy.
Kamiś od wczoraj wieczorem kaszle mam nadzieje ze to przeziębienie i się nie rozwinie.

Mam dylemat co mu kupić na roczek
Wiecie że dzieci uwielbiają szafki, drzwi itd. ale mój chłop zostanie drzwiarzem naprawdę Kamil ma świra na punkcie drzwi, szaf i lodówki. Jak tylko dorwie drzwi to się cieszy jak oszalały (muszę wam nagrać) i może się bawić nawet godzinę (nigdy nie przyciął sobie palców wbrew krakaniu i zawałom mojej mamy ) tylko ja się boje że się zatrzaśnie i już się do niego nie dostanę , jak otwieram lodówkę to biegnie i się aż zapowietrza z radości byliśmy dwa razy w bajkolandzie i na miliony zabawek, Kamil potrafił się bawić pare godzin czym? tylko drzwiami od domku. Zamyka, otwiera, wchodzi, wychodzi z małą przerwą jak podsunęłam mu kuchenkę żeby trzaskał szafkami ale zaraz i tak wracał do drzwi.
Moje znajome w szoku.
I teraz kombinuje jak kupić mu drzwi bo całego domku ani nie zmieszę ani mnie nie stać a tekturowe to żadna frajda

Napisane przez santom

u izy np lekarz tez zapowiadal, zeby chociaz tydzien po zaprzestaniu brania lekow ponosila Dominika. minal niemalze miesiac zanim urodzila, urodzila po terminie wiec ja nie mam nic do powiedzenia kiedy sa naprawde wyrazne wskazania do lekow, ale czasem decyzje sa podejmowane zbyt pochopnie niestety

u Izy inna sytuacja bo tak jak ja brała leki hamujące, a one przez to że hamują rozleniwiają macice więc po odstawieniu można urodzić natychmiast lub wręcz przeciwnie
Ale zgadzam się że u nas są leki na wszystko i naprawdę nie zmierza to w dobrą stronę...
ale wolałabym w ciąży brać niepotrzebnie niż ryzykować życie dziecka (nie mówię o Twoim przypadku)
a Isia miała skurcze ale już raczej pod koniec więc nawet gdyby urodziła to nie skrajnego wcześniaka

Napisane przez cebulova

Witamy

jejusiu

Napisane przez iza243

Kiedy ci się unormowała laktacja?I czy po unormowaniu masz miękkie piersi?Pytam bo gdzieś od 3 dni mam miekkie piersi.Czytałam że około 2 miesiąca tak może być bo laktacja się normuje.Młody nie wygląda na głodnego ale ja mam schizy że pokarm mi zanika

normalne

Napisane przez teorema

Jak zaczęłam liczyć i zwracać uwagę, to niestety wychodzi ponad 10 razy na dobę (około 12-15). Ale szyjka się nie skróciła, więc na razie tylko się obserwuję; jeśli skurczów przybędzie, idę do lekarza.

12-15 to nie jest jeszcze jakoś dużo, troszkę ponad normę więc nie ma co świrować. Ja mimo że pakowałam wszystkie leki miałam z 50 i tu się można niepokoić

Napisane przez kooocur

Teściowa kochana, przyjeżdża codziennie, przywozi obiady, dała mi kasiorkę na urodziny....no cud miód!

aaa przeczytałam kosiarkę
Wszystkiego najlepszego jeszcze raz

[iza243]

Napisane przez bajka1807

Ela, niedziela odpada bo w niedziele rodza sie lenie :P dawaj dzisiaj albo w poniedzialek

witam sie z ranca, pakuje manaty i jade do kolobrzegu, dosyc mam siedzenia samej, nie wyrabiam juz normalnie z samotnosci no i do tego przeokropnie tesknie za Blanka, w domu bez niej jest stanowczo za cicho. co mialam odpoczac to odpoczelam

Udanego wyjazdu

Napisane przez kooocur

Triti titi dzięki Eluś

Proszę o prezent...rodzisz dziś???

Torta stawiam:par ty:


p.s. mojego czorta tatuś w nocy pilnowal.. i co?? Spał jak suseł...

Wszystkiego najlepszego

[czarna_mala]

Witam się sobotnio

Napisane przez nuna2

Pozapraszałam was na fb

Zaczęłam się zastanawiać kim jesteś, ale jak zobaczyłam Julcię (), to wszystko mi się wyklarowało

Napisane przez elunka88

Jak się dogadacie to dajcie znać
Może kawa? Tylko inaczej pisane

Dzisiaj ostatnią wizytę: aparat USG się popsuł, miała jakiś stary, waga Klocka nieznana. Szyjka skrócona, zamknięta, ilość wód płodowych w dolnych granicach normy. Widzimy sie w poniedziałek na ktg w szpitalu, zrobi mi usg i zdecydujemy co dalej i czy będę musiała zostać.

Pocieszyło mnie to, ze położna mówiła, że w przyszłym tyg pracuje, co druga nockę, to jakbym na nią trafiło to zawsze pewniej bym się czuła.

Na koniec ginka powiedziała, że jakby do poniedziałku coś się działo to dzwonić albo pisać sms jak będę jechac na porodówkę. Wnioskuję z tego, że może się coś dziać

Już doczytałam, że cava to szampan

A tu Mikołajek zrobi nas w bolo i będzie przenoszony

Widząc Twój brzusio, stwierdzam, że Mikołajek nie będzie gigantem, myślę, że 3 kg to wszystko no i żeby była położna

Napisane przez elunka88

Pszczoua bardzo chcialabym tak szybko urodzic zeby mąż nie zdążył dojechać
Wiem, że dla Ciebie to może przykre, ale ja nie chce porodu rodzinnego, więc wybieram zamiast tego szybki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak to?! To po co my czekamy na Męża?

Napisane przez mamaszkrabka

Ciotce mojego Małża przy drugim dziecku zaczęły się skurcze i pojechała do szpitala (ok 20 minut), wyjechała windą, a mąż w tym czasie poszedł po torbę do auta. Jak wrócił to dziecko było na świecie
akcja 30 minut

Byłam dziś z Igorkiem u alergologa. Zrobiła mi rewolucje z jadłospisem bo to uczulenie to nie skaza białkowa ale na pewno jakiś czynnik jedzenia. Ogólnie lekarka spoko, wypytała najpierw o wszystko.
Najbardziej mnie martwi to, że kazała dawać mu mleko HA, ale ja już próbowałam tego i Igor nie chce tego jeść bo to jest po porostu niedobre.
Zupy kazała gotować na indyku lub króliku i normalnie razem w garnku i kazała wrócić do marchewki. Zobaczymy. ;/

To faktycznie ciotka miała szybko poród a który to był z kolei jej poród?

Napisane przez IsiaG

A na obiad mam dziś rybkę.

A ja dziś mam gości i robię roladę z kurczaka (przepis dodawałam chyba w klubie )

Napisane przez bajka1807

Ela, niedziela odpada bo w niedziele rodza sie lenie :P dawaj dzisiaj albo w poniedzialek

witam sie z ranca, pakuje manaty i jade do kolobrzegu, dosyc mam siedzenia samej, nie wyrabiam juz normalnie z samotnosci no i do tego przeokropnie tesknie za Blanka, w domu bez niej jest stanowczo za cicho. co mialam odpoczac to odpoczelam

Ooo Bajka masz rację, nie zwróciłam uwagi, że 23 to niedziela

Pewnie, jedź do małej

Napisane przez kooocur

Triti titi dzięki Eluś

Proszę o prezent...rodzisz dziś???

Torta stawiam:par ty:


p.s. mojego czorta tatuś w nocy pilnowal.. i co?? Spał jak suseł...

Kocurku wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, zadowolenia z rodzinki i aby zawsze wszystko układało się po Twojej myśli

[elunka88]

Napisane przez czarna_mala

Jak to?! To po co my czekamy na Męża?

Ale żeby nie zdązył dojechać z domu do szpitala (30min) a nie z niemcowni (15 godzin)

[teorema]

Bry. Wilgotno i zimno. Trzeba się jakoś porozpieszczać dziś

Napisane przez Linka1984

z nowinką do Was idę..
rozmawiałam z moją kursantką o jej porodzie , powiedziała mi ze teraz nfz postanowił refundować poród w szpitalach prywatnych - ale do kwoty jaką pobiera szpitAL państwowy za poród naturalny czyli ok 3 tyś Zł oznacza to ze jesli w prywatnym to koszt 5 tys zł to dopłaca się te 2 i można smiało rodzić w fajniejsZych warunkach wiem ze dla wiekszości z Was to burżujstwo ale moze kogos to zainteresuje..bo jednak są kobiety które chcą miec 'luksusowe' warunki a nie stare obleśne łożka
postanowilam skonfrontować te informacje u kolezanki ginekolog i potwierdziła to

Dowiedziałam sie już, o co chodzi i nie tak to wygląda Po pierwsze, NFZ podpisuje kontrakty z wybranymi szpitalami prywatnymi na pewne usługi, i może to być poród. W ten sposób rodzi się w tym wybranym szpitalu prywatnym, który podpisał kontrakt z NFZ (nie w dowolnym wybranym prywatnym). Można wtedy dobrać sobie np. opiekę wybranej położnej podczas porodu i po nim, wziąć pokój w lepszym standardzie itp. Wtedy faktycznie płaci sie tylko za te ponadstandardowe usługi. Ale to nie znaczy, że masz poród prywatny. Nie możesz np. sama zadecydować, że urodzisz przez cc lub "umówić" się na termin rozwiązania. Nie jest to też "refundacja" w normalnym tego słowa znaczeniu, po prostu w takich szpitalach poród jest zawsze bezpłatny (finansowany przez NFZ), można sobie ewentualnie dobrać dodatkowe usługi.
Czyli np. w Warszawie w nie moge sobie iść do dowolnego szpitala prywatnego tupu Medicover czy Damian, tam urodzić i płacić tylko nadwyżkę. To nie tak działa W Warszawie jest jeden szpital (a w zasazie spółka), gdzie można zrobic coś takiego. De facto nie jest to absolutnie szpital prywatny - wszystkie porody sa tam darmowe.

Ja w ten sposób skorzystałam z laparoskopii własnie w szpitalu prywatnym - ma on kontrakt z NZF na ten rodzaj zabiegów, nic nie zapłaciłam (bo nie było do czego dopłacać - tam standard jest jak w 5-gwiazdkowym hotelu).

[Linka1984]

Napisane przez teorema

Bry. Wilgotno i zimno. Trzeba się jakoś porozpieszczać dziś


Dowiedziałam sie już, o co chodzi i nie tak to wygląda Po pierwsze, NFZ podpisuje kontrakty z wybranymi szpitalami prywatnymi na pewne usługi, i może to być poród. W ten sposób rodzi się w tym wybranym szpitalu prywatnym, który podpisał kontrakt z NFZ (nie w dowolnym wybranym prywatnym). Można wtedy dobrać sobie np. opiekę wybranej położnej podczas porodu i po nim, wziąć pokój w lepszym standardzie itp. Wtedy faktycznie płaci sie tylko za te ponadstandardowe usługi. Ale to nie znaczy, że masz poród prywatny. Nie możesz np. sama zadecydować, że urodzisz przez cc lub "umówić" się na termin rozwiązania. Nie jest to też "refundacja" w normalnym tego słowa znaczeniu, po prostu w takich szpitalach poród jest zawsze bezpłatny (finansowany przez NFZ), można sobie ewentualnie dobrać dodatkowe usługi.
Czyli np. w Warszawie w nie moge sobie iść do dowolnego szpitala prywatnego tupu Medicover czy Damian, tam urodzić i płacić tylko nadwyżkę. To nie tak działa W Warszawie jest jeden szpital (a w zasazie spółka), gdzie można zrobic coś takiego. De facto nie jest to absolutnie szpital prywatny - wszystkie porody sa tam darmowe.

Ja w ten sposób skorzystałam z laparoskopii własnie w szpitalu prywatnym - ma on kontrakt z NZF na ten rodzaj zabiegów, nic nie zapłaciłam (bo nie było do czego dopłacać - tam standard jest jak w 5-gwiazdkowym hotelu).

Ja dowiedzialam sie tego z konkretnego szpitala tj. Centrum narodzin mamma w szczecinie. Rozmawialam z kolezanka,ona tam pracuje jako lekarz i tak mnie wyjasnila

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamaszkrabka]

Napisane przez iza243

Witam

Mikołaj wyłaz

Oby nowa dieta pomogła.

Dzięki

Napisane przez bajka1807

Ela, niedziela odpada bo w niedziele rodza sie lenie :P dawaj dzisiaj albo w poniedzialek

witam sie z ranca, pakuje manaty i jade do kolobrzegu, dosyc mam siedzenia samej, nie wyrabiam juz normalnie z samotnosci no i do tego przeokropnie tesknie za Blanka, w domu bez niej jest stanowczo za cicho. co mialam odpoczac to odpoczelam

Wypoczywaj fajnie nad morzem. Sama bym się wybrała powdychać jodku.

Napisane przez teorema

Bry. Wilgotno i zimno. Trzeba się jakoś porozpieszczać dziś


Dowiedziałam sie już, o co chodzi i nie tak to wygląda Po pierwsze, NFZ podpisuje kontrakty z wybranymi szpitalami prywatnymi na pewne usługi, i może to być poród. W ten sposób rodzi się w tym wybranym szpitalu prywatnym, który podpisał kontrakt z NFZ (nie w dowolnym wybranym prywatnym). Można wtedy dobrać sobie np. opiekę wybranej położnej podczas porodu i po nim, wziąć pokój w lepszym standardzie itp. Wtedy faktycznie płaci sie tylko za te ponadstandardowe usługi. Ale to nie znaczy, że masz poród prywatny. Nie możesz np. sama zadecydować, że urodzisz przez cc lub "umówić" się na termin rozwiązania. Nie jest to też "refundacja" w normalnym tego słowa znaczeniu, po prostu w takich szpitalach poród jest zawsze bezpłatny (finansowany przez NFZ), można sobie ewentualnie dobrać dodatkowe usługi.
Czyli np. w Warszawie w nie moge sobie iść do dowolnego szpitala prywatnego tupu Medicover czy Damian, tam urodzić i płacić tylko nadwyżkę. To nie tak działa W Warszawie jest jeden szpital (a w zasazie spółka), gdzie można zrobic coś takiego. De facto nie jest to absolutnie szpital prywatny - wszystkie porody sa tam darmowe.

Ja w ten sposób skorzystałam z laparoskopii własnie w szpitalu prywatnym - ma on kontrakt z NZF na ten rodzaj zabiegów, nic nie zapłaciłam (bo nie było do czego dopłacać - tam standard jest jak w 5-gwiazdkowym hotelu).

Myślę, że teo ma rację. Nfz nic nie refunduje bez kontraktu a że jest początek roku to podpisywane są nowe kontrakty na 2014, a nie wszystkie prywatne placówki dostają refundację na wszystko. Mogą dostać na wybiórcze rzeczy.

[czarna_mala]

Napisane przez elunka88

Ale żeby nie zdązył dojechać z domu do szpitala (30min) a nie z niemcowni (15 godzin)

Aaaa już kapuję myślałam, że zdanie zmianiłaś

[Sophia_1]

Napisane przez pszczoua

Ja tez sie boje drugiego. Mam wizje ze nie zdaze dojechac i TZ bedzie w samochodzie odbieral Nie wiem czy tu pisalam ale ostatnio czytalam sobie smsy do TZ z dnia narodzin Julka. Generalnie lezalam sobie pod oxy i nic sie nie dzialo, polozna kazala dzwonic po TZ jak zaczna sie bolesne skurcze. O 13.15 napisalam mu smsa ze cos tam zaczyna bolec a o 13.55 Julek byl juz na swiecie. TZ pojawil sie na porodowce o 14 i tego jednego nie moge przebolec...

najważniejsze, że wszystko było ok.
Teraz będziecie wiedzieli, że najlepiej żeby tż był cały czas z Tobą

Napisane przez mamaszkrabka

Byłam dziś z Igorkiem u alergologa. Zrobiła mi rewolucje z jadłospisem bo to uczulenie to nie skaza białkowa ale na pewno jakiś czynnik jedzenia. Ogólnie lekarka spoko, wypytała najpierw o wszystko.
Najbardziej mnie martwi to, że kazała dawać mu mleko HA, ale ja już próbowałam tego i Igor nie chce tego jeść bo to jest po porostu niedobre.
Zupy kazała gotować na indyku lub króliku i normalnie razem w garnku i kazała wrócić do marchewki. Zobaczymy. ;/

Wrócić do marchewki i co? A to marchewka nie stanowiła problemu? Że jak po marchewce wróci, to znaczy, że to to, a jak nie to szukasz dalej, tak?
Nasza Mała też miała na początku HA, ale cholerstwa wogóle nie tolerowała. A na pepti przeszła bez większych problemów, a to o wieeeeeeeele gorsze w smaku...

Napisane przez bajka1807

Ela, niedziela odpada bo w niedziele rodza sie lenie :P dawaj dzisiaj albo w poniedzialek

Ale ponoć dzieci urodzone w niedzielę, to też wielcy życiowi szczęściarze Nasza Agata jest z niedzieli

KOCURKU STO LAT KOCHANA!!!

Cześć.
Gotuję dziecku zupkę, a tz pojechał to teściów. A napoczątku mówi do mnie, żebyśmy się razem wybrali. Ja na to, żeby wziął dziecko i pojechali sami. A On do mnie, że jak On ma SAM jechać z dzieckiem i to z takim strachem w oczach, jakbym go co najmniej w najgłębsze czeluści piekielne wysyłała Agata śpi już 2gą godzinę

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Ela jak dla mnie możesz rodzić już dziś

Nuna ja też na początku nie skumałam kto Ty

[IsiaG]

Napisane przez bajka1807

Ela, niedziela odpada bo w niedziele rodza sie lenie :P dawaj dzisiaj albo w poniedzialek

OOOO, wypraszam sobie. Nie jestem leniem!!!

Napisane przez czarna_mala

A ja dziś mam gości i robię roladę z kurczaka (przepis dodawałam chyba w klubie )

A powiedz mi jak robisz, że się nie rozwala? Bo ja zrobiłam, ale mięso odchodzi od ciasta. Jest na to jakiś sposób? Już myślałam, żeby mięso może zmielić..nie wiem.


Kocurku, jeszcze raz sto lat i spełnienia marzeń, czekamy na prawko , będziemy oblewać.




Luna, ja to swojej powinnam kupić kable. Ma fioła, ciągle chodzi z kablami na szyi jak z koralami. Nie ważne jakie czy od słuchawek, czy od myszki czy zasilacz, obojętne byle to był kabel i mogła sobie założyć. Czasami aż się boję, że się udusi, bo ile można patrzeć jak tak sobie raczkuje a kabel ciągnie się za nią? Myślę, że będzie elektrykiem.

A z drzwiami to masz kłopot, bo pewnie cokolwiek kupisz to się okaże, że te w domu są fajniejsze. Ale masz pociechę za to z syna .

[MarudexuS]

Dzień dobry!

Napisane przez Sophia_1

Ale ponoć dzieci urodzone w niedzielę, to też wielcy życiowi szczęściarze Nasza Agata jest z niedzieli

Coś w tym jest może nie chodzi tu o wielkie spektakularne szczęście, ale na pewno szczęście do wyjścia z każdej kryzysowej sytuacji jakoś zawsze spadam na 4 łapy ...

Ale i co do lenia muszę się zgodzić hehehe oboje z TŻ cierpimy na tę dolegliwość...

[IsiaG]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry!



Coś w tym jest może nie chodzi tu o wielkie spektakularne szczęście, ale na pewno szczęście do wyjścia z każdej kryzysowej sytuacji jakoś zawsze spadam na 4 łapy ...

Ale i co do lenia muszę się zgodzić hehehe oboje z TŻ cierpimy na tę dolegliwość...

To Wy oboje też z niedzieli? Tak jak my? Za to obie córki mam z piątku Coś w tym szczęściu jest.

[czarna_mala]

Napisane przez IsiaG

A powiedz mi jak robisz, że się nie rozwala? Bo ja zrobiłam, ale mięso odchodzi od ciasta. Jest na to jakiś sposób? Już myślałam, żeby mięso może zmielić..nie wiem.

Isiu może spróbuj troszkę krócej trzymać w piekarniku to ciasto nie mam pojęcia dlaczego tak sie dzieje, choć raz też tak miałam, że odeszło mi ciasto od kurczaka, dziś będę robiła ze szpinakiem, bo mój mąż antypieczarkowy jest

Wiecie co, nie ma chyba zależności, pomiędzy dniem tygodnia i urodzeniem, sprawdziłam przed chwilą, mój Mąż jest urodzony w niedzielę i on jest pracoholikiem, dziś widziałam go tylko na śniadaniu w domu, a takto ogarnia podwórko "po zimie" przez cały dzień, wozi opał, myje samochody, był w sklepie po zakupy...także Ela rodzisz wtedy kiedy Mikołajek zechce wyjść, a my se mozemy tu gadać i obstawiać a ja i tak trzymam kciuki, żeby było szybko, bezboleśnie i bez komplikacji

[Linka1984]

Jak sie rozpedzilam ze sprzataniem to rozebrałam piekarnik na czesci pierwsze i rece popaliłam chemia :-P ja źariuje w domu do czwartku pfff

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luna0]

Spinka doczytalam właśnie ze masz być długo na luteinie więc nie radzę zmieniać. Byłam pierwsza która była zdziwiona jak można nie lubieć luteiny, ot gorzka i tyle. Wierz mi po jakimś czasie płakałam gdy zbliżała się pora brania, nienawidzilam jej i miałam ochotę ciągle wymiotowac. Pare tygodni można brać ale na dłuższą metę bardzo uprzykrza zycie...
A bałam się zmienić na dowcipną bo nie wiedziałam czy czegoś sobie nie narusze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Skierka dokładnie to samo wczoraj pisałam na AM. Kamil jest i był bardzo duży na 3m 7, 7kg teraz na 11m ma ponad 12 kg ale nikt nie mówi ze jest gruby czy pucaty bo nie jest. Jest duży, wielki, chłopisko-tak mówią.

Iza ja też miałam przeprawy z oczkami i krople od pediatry nie pomogły. Dopiero od okulisty tobrex i masaż. A krople używam teraz ja bo bardzo często mam zapalenia przez soczewki.
Może zapytaj o nie pediatrę? U nas na mamusiach parę dzieciątek je miało

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Linka jakbym miała kasę czy tzta za granicą to też bym doplacila za warunki. U nas kompletny prl, chociaż był jeden ładny fotel na który mogłam popatrzeć
Stare łóżko tak wysokie ze dają mały stoleczek i z niego trzeba doskoczyc na nie z wielkim brzuchem i bólem. Bez TZ nie dałabym rady... chore to jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Pszczoua mnie to wkurza ze położne każą dzwonić po TZ i często jest za późno.. mój czatowal pod szpitalem od 10 a po 15 go dopiero wpuscily gdy przyszedł gin i się zdziwił czemu Tz czeka (cały czas rodzilam)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez Luna0

[/COLOR]Linka jakbym miała kasę czy tzta za granicą to też bym doplacila za warunki. U nas kompletny prl, chociaż był jeden ładny fotel na który mogłam popatrzeć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A ja mam TZ za granicą a nie zaplace za nic -ani za prywatną położoną, ani za jednoosobowa sala, bo mi zwyczajnie szkoda i skoro tyle kobiet daje rade to po co ja mam im placic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luna0]

Isia czyli obydwie mamy takie gagatki z dziwnymi zainteresowaniami Kamil kable lubi wiadomo ale swira nie ma. Za to drzwi.. no taka radość
Ostatnio mi jeszcze listwy rozbraja w przedpokoju

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez Luna0

Iza ja też miałam przeprawy z oczkami i krople od pediatry nie pomogły. Dopiero od okulisty tobrex i masaż. A krople używam teraz ja bo bardzo często mam zapalenia przez soczewki.
Może zapytaj o nie pediatrę? U nas na mamusiach parę dzieciątek je miało


[/COLOR]Pszczoua mnie to wkurza ze położne każą dzwonić po TZ i często jest za późno.. mój czatowal pod szpitalem od 10 a po 15 go dopiero wpuscily gdy przyszedł gin i się zdziwił czemu Tz czeka (cały czas rodzilam)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziś z oczkiem jest lepiejMasuje dalej.

U mnie byłoto samoZaczeło się o 3:00 zadzwoniłam po tżta,jedna położna to usłyszała i kazała mi go odwołać.Powiedziała że mi powiedzą kiedy ma przyjechać..Tż przyjechał o 9:00 i zdązył bo urodziłam o 11:05.

[mamaszkrabka]

Napisane przez czarna_mala

To faktycznie ciotka miała szybko poród a który to był z kolei jej poród?

To był 2 poród

Napisane przez Sophia_1

Wrócić do marchewki i co? A to marchewka nie stanowiła problemu? Że jak po marchewce wróci, to znaczy, że to to, a jak nie to szukasz dalej, tak?
Nasza Mała też miała na początku HA, ale cholerstwa wogóle nie tolerowała. A na pepti przeszła bez większych problemów, a to o wieeeeeeeele gorsze w smaku...


Cześć.
Gotuję dziecku zupkę, a tz pojechał to teściów. A napoczątku mówi do mnie, żebyśmy się razem wybrali. Ja na to, żeby wziął dziecko i pojechali sami. A On do mnie, że jak On ma SAM jechać z dzieckiem i to z takim strachem w oczach, jakbym go co najmniej w najgłębsze czeluści piekielne wysyłała Agata śpi już 2gą godzinę

No właśnie nie wiem co z tą marchewką. Jak mu ją odstawiłam to trochę mu zeszło to uczulenie, a doktorka stwierdziła, że gotowana nie ma prawa uczulać.
Dziwne, syn szwagierki ma właśnie uczulenie na marchewkę. Do tego stopnia, że jak ją dostaje to wymiotuje. ;/

Faceci, dzieci i przerażenie

Napisane przez IsiaG

Luna, ja to swojej powinnam kupić kable. Ma fioła, ciągle chodzi z kablami na szyi jak z koralami. Nie ważne jakie czy od słuchawek, czy od myszki czy zasilacz, obojętne byle to był kabel i mogła sobie założyć. Czasami aż się boję, że się udusi, bo ile można patrzeć jak tak sobie raczkuje a kabel ciągnie się za nią? Myślę, że będzie elektrykiem.

A z drzwiami to masz kłopot, bo pewnie cokolwiek kupisz to się okaże, że te w domu są fajniejsze. Ale masz pociechę za to z syna .

Ale musi słodko wyglądać

Napisane przez elunka88

A ja mam TZ za granicą a nie zaplace za nic -ani za prywatną położoną, ani za jednoosobowa sala, bo mi zwyczajnie szkoda i skoro tyle kobiet daje rade to po co ja mam im placic.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez iza243

Dziś z oczkiem jest lepiejMasuje dalej.

U mnie byłoto samoZaczeło się o 3:00 zadzwoniłam po tżta,jedna położna to usłyszała i kazała mi go odwołać.Powiedziała że mi powiedzą kiedy ma przyjechać..Tż przyjechał o 9:00 i zdązył bo urodziłam o 11:05.

U mnie 3 cm rozwarcia było od 12 do 20:00. Małż przyjechał o 20 i wysłałam go do domu bo "pewnie urodzę jutro" co potwierdziła położna. O 20:10 pojechał do domu a o 20:50 urodził się Igor. Żałuję, że go nie było ale jakby mnie słyszał, to by tam chyba padł na zawał. Jak słyszał inne rodzące to był cały zielony i słabo mu się robiło, a ja darłam się jak zarzynana świnia

[iza243]

Napisane przez mamaszkrabka

U mnie 3 cm rozwarcia było od 12 do 20:00. Małż przyjechał o 20 i wysłałam go do domu bo "pewnie urodzę jutro" co potwierdziła położna. O 20:10 pojechał do domu a o 20:50 urodził się Igor. Żałuję, że go nie było ale jakby mnie słyszał, to by tam chyba padł na zawał. Jak słyszał inne rodzące to był cały zielony i słabo mu się robiło, a ja darłam się jak zarzynana świnia

Wow szybko ci poszłoJa się strasznie darłam na partych.

[Linka1984]

To sie drze na porodzie??y..ja dziekuje..postoje..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mamaszkrabka]

Napisane przez iza243

Wow szybko ci poszłoJa się strasznie darłam na partych.

Ja tak samo na partych

Napisane przez Linka1984

To sie drze na porodzie??y..ja dziekuje..postoje..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja się darłam na partych bo mi się łatwiej parło a nie dlatego, że bolało. Bardziej bolały mnie skurcze niż sam poród

[iza243]

Napisane przez Linka1984

To sie drze na porodzie??y..ja dziekuje..postoje..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tak samo jak mamaszkraba darłam się bardziej z wysiłku przy partych.

[elunka88]

Też musicie o tym darciu akurat teraz

[mamaszkrabka]

Napisane przez elunka88

Też musicie o tym darciu akurat teraz

Już się nie mogę doczekać, aż urodzisz '
Jaram się każdym porodem jak palacz maryśką... mogłabym być przy każdym porodzie

[magbes]

czesc
Dominika spi, maz przysypia to sobie zajrzalam do Was.
Isia, Lunka - ale fajne Wasz dzieci maja zabawy musi to slodko wygladac
piszecie sobie o porodach i darciu... a ja sie nie darlam, przy partych tylko troche stekalam ... a jak mialam skorcze to po kazdym skorczu dostawalam jednorazowego czkniecia takiego i mezu zawsze wiedzial, kiedy skorcz przechodzi
....... wiecie co, mi sie fajnie wspomina porod,,,choc bolalo to teraz nie pamietam bolu, to bylo takie magiczne................
Dzis niunia zosala z moja mama a my skoczylismy na male zakupki,,,kupilam sobie dwa sweterki, Tz jakies koszulki....
pozniej pojechalismy do kolegi i dostalismy od jego siostry worki z ubrankami po jej corkach...jeszcze nie zajrzalam do nich bo juz pozno bylo i jutro popatrze,,,ciekawa jestem co to tam jets

i wiecie co, jezszce nigdy nie zadalam tego pytania wiec i ja sie dolacze.... ELA rodzisz?