Książki podobne do 50 Twarzy Greya - znacie jakieś? - część VIII (REMI)

[Yasinisi]

A ja nie widze zalacznika. Musze czekac az dorwe sie do kompa..

[Britta2]

Witajcie dziewczynki dopiero teraz jestem. Niestety dzisiaj miałam umówioną wizyte z dzieciakami w poradni przyszpitalnej. A dodatkowo u mnie w mieście takie rewolucje drogowo organizacyjne że szok. Remonty dróg i wiaduktów kolejowych.
Taka jestem wkurzona żeby do pracy dojechać będę musiała nadrobić ze 20 km i to miastem. A z domu do pracy mam 4 km. Matko! wściekła jestem na maxa.

Lece nadrabiać wasze posty.

[Esia_90]

Napisane przez Britta2

Witajcie dziewczynki dopiero teraz jestem. Niestety dzisiaj miałam umówioną wizyte z dzieciakami w poradni przyszpitalnej. A dodatkowo u mnie w mieście takie rewolucje drogowo organizacyjne że szok. Remonty dróg i wiaduktów kolejowych.
Taka jestem wkurzona żeby do pracy dojechać będę musiała nadrobić ze 20 km i to miastem. A z domu do pracy mam 4 km. Matko! wściekła jestem na maxa.

Lece nadrabiać wasze posty.

Skąd ja to znam. U mnie od poniedziałku zaczyna się remont kolei. Całe szczęście mam tylko dwa przystanki.
Niestety będziesz musiała się liczyć z korkami Współczuję.

[maggnolia]

Napisane przez Esia_90

O dobrze, że mi przypomniałaś o dyni. Dawno nie jadłam zupy dyniowej

Jejku ja tez muszę kupić uwielbiam wycinać w niej zęby

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez mauskacom

najlepszy opis spadam na trening ,troche endorfin zaczerpnac,bo kuzwa taki ponury dzis dzien ,ze nie chce sie z domu wychodzic

Nooo tylko nie zapomnij o rozluźnieniu pewnych partii ciała

[karoolin123]

Napisane przez Esia_90

Dzień dobry. U mnie dalej mętlik. Trudno jest ogarnąć tyle myśli na raz. Bardzo pomagają mi wasze wypowiedzi. Zadajecie bardzo trafne pytania. Tutaj mogę usłyszeć prawdę i spojrzenie z różnych stron. Jesteśmy w różnym wieku, z różnych miast i z różnymi doświadczeniami. Moi znajomi nie są raczej obiektywni. Ciągle zadaje sobie pytanie jak to możliwe, że miesiąc temu było tak dobrze, a teraz jest tragicznie. Zmiana o 180 stopni.
Rinos, Masumi i emi_g dziękuję za wasze wypowiedzi
maggnolia i gosia dziękuje

A jesteś pewna, że miesiąc temu było tak dobrze czy pewnych rzeczy nie zauważałaś/ nie zwracałaś na nie uwagi?

[rinos]

Napisane przez karoolin123

A jesteś pewna, że miesiąc temu było tak dobrze czy pewnych rzeczy nie zauważałaś/ nie zwracałaś na nie uwagi?

Na to samo zwróciłam uwagę i Esia pisała, że przez obronę i kurs mogła coś pominąć.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez mauskacom

najlepszy opis

Dobrze, żeś mnie uświadomiła, bo nie zauważyłam

[karoolin123]

Masumi

Napisane przez Esia_90

Jak się go zapytałam w weekend czy przyjdzie do mnie w czwartek bo mam urodziny to zapytał czy może w środe bo wtedy ma wolne. Popatrzyłam się na niego i mówię, że urodziny mam w czwartek nie w środę. Mam wrażenie, że olał to co do niego mówię.

Twoje urodziny powinny być dla niego najważniejsze!
Należy mu się za to ...

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Napisane przez maggnolia

Jejku ja tez muszę kupić uwielbiam wycinać w niej zęby

To będziesz mnie szkolić on line jak zrobić dynie na halloween bo robię pierwszy raz

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez rinos

Na to samo zwróciłam uwagę i Esia pisała, że przez obronę i kurs mogła coś pominąć.

A oki

Esia a w weekendy Wy wychodziliście gdzieś na jakieś imprezy do znajomych? Jeździłaś z nim czasami na zawody?

[maggnolia]

Napisane przez karoolin123

Masumi




Twoje urodziny powinny być dla niego najważniejsze!
Należy mu się za to ...

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------



To będziesz mnie szkolić on line jak zrobić dynie na halloween bo robię pierwszy raz

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------



A oki

Esia a w weekendy Wy wychodziliście gdzieś na jakieś imprezy do znajomych? Jeździłaś z nim czasami na zawody?

no problemo

[rinos]

Napisane przez maggnolia

ale ja mam duże jak kliknę w załącznik Rinosku

chłopaki się cieszą bo maruda jedzie na weekend

Oj tam, oj tam.
A załącznik mógłby być większy .
Właśnie czegoś szukam i wpadło mi to:



Tak miałam wczoraj na treningu i tak 20 razy, potem dla odmiany brzuszki i znowu to, co powyżej. I tak 3 serie

[Esia_90]

Napisane przez karoolin123

Twoje urodziny powinny być dla niego najważniejsze!
Należy mu się za to ...

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Esia a w weekendy Wy wychodziliście gdzieś na jakieś imprezy do znajomych? Jeździłaś z nim czasami na zawody?

No właśnie nie. Ja za imprezami nie przepadam, a ostatnio nie chodzimy nigdzie razem tylko osobno. Chciałam tyle razy jechać na zawody to mi nie pozwolił stwierdzając, że będę przeszkadzać, a on musi się skupić.

Boże jak zebrać to wszystko do kupy to brzmi to coraz gorzej. Ale ja naprawdę parę miesięcy temu czułam się szczęśliwa.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez rinos

Tak miałam wczoraj na treningu i tak 20 razy, potem dla odmiany brzuszki i znowu to, co powyżej. I tak 3 serie

I ty dajesz radę ? Bo przyznam wygląda to mega wyczerpująco. U mnie jakiekolwiek ćwiczenia angażujące siłę rąk to tragedia Choć umiem już trochę damskich pompek zrobić. Kiedyś nie byłam wstanie nawet 1


TŻ - jak wczoraj z nim gadałam koło południa tak potem się już nie odezwał. A zawsze były sms na dobranoc i na dzień dobry. Smutne, że tak mu nie zależy

[maggnolia]

Rinos będzie drukowanymi kolejnym razem

ale czad to ćwiczenie

[karoolin123]

Napisane przez rinos

Tak miałam wczoraj na treningu i tak 20 razy, potem dla odmiany brzuszki i znowu to, co powyżej. I tak 3 serie

To na co Ty chodzisz?

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez Esia_90

No właśnie nie. Ja za imprezami nie przepadam, a ostatnio nie chodzimy nigdzie razem tylko osobno. Chciałam tyle razy jechać na zawody to mi nie pozwolił stwierdzając, że będę przeszkadzać, a on musi się skupić.

Boże jak zebrać to wszystko do kupy to brzmi to coraz gorzej. Ale ja naprawdę parę miesięcy temu czułam się szczęśliwa.

To on w weekendy chodził na imprezy a Ty siedziałaś w domu? Sorry, że tak dopytuję
Może ja jestem nawiedzona i mój mąż także, ale odkąd jesteśmy razem to na imprezy chodziliśmy zawsze razem czy to do moich znajomych czy do jego.. To był nasz dodatkowy czas razem

[magpie101]

Napisane przez rinos

Od tego jesteśmy A jak przekalkulujesz na chłodno, nie zauważyłaś jakiś oznak, że coś nie tak? Bo to trochę dziwne taka nagła zmiana. Wywnioskować można: albo niczego nie zauważyłaś, albo on tak dobrze to ukrywa, albo jest mu po prostu tak dobrze. Ma Ciebie, spotyka się kiedy jest mu wygodnie i - dobra napiszę, najwyżej mi się oberwie - ON i JEGO towarzystwo jest najważniejsze, Ty jesteś ta druga i do tego ta niedobra, nudna itd.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Dziewczyny a elatygrys gdzie przepadła? Ostatnio logowała się 19.09.

Tez o Niej ostatnio pomyslalam, bo dawno nie pisala tutaj ale intensywnie buszuje na chomiku, wiec chyba u niej ok

Ja dzisiaj do 18 w pracy jak co dzien, a do tego o 20 musze jeszcze byc we Wroclawiu u klientow, wiec w domu zladuje pewnie okolo 23 , do tego w chacie mam taki sajgon przez remont, ze szkoda gadac. Na szczescie dziaiaj maluja ostatni pokoj w dodatku moj, gdzie wieczorami siedze na kompie i czytam. Od tygodnia ciagle sprzatam i konca nie widac ale pocieszajace jest to, ze na swieta juz nie bede musiala pucowac tak wszystkiego.

[rinos]

Napisane przez karoolin123

To na co Ty chodzisz?

Fitness fight.

[mauskacom]

Napisane przez rinos

Oj tam, oj tam.
A załącznik mógłby być większy .
Właśnie czegoś szukam i wpadło mi to:



Tak miałam wczoraj na treningu i tak 20 razy, potem dla odmiany brzuszki i znowu to, co powyżej. I tak 3 serie

jezuniu ,umarlabym po tym treningu ,dobra jestes!
PS opis Magnolii najlepszy poza Tym droga MAgnolio , dzieki za wskazowke rozluzniona jestem,ale i z obolałą dupa

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Rinos ,dlugo trwaja Twoje treningi ?

[karoolin123]

Napisane przez magpie101

Tez o Niej ostatnio pomyslalam, bo dawno nie pisala tutaj ale intensywnie buszuje na chomiku, wiec chyba u niej ok

Ja dzisiaj do 18 w pracy jak co dzien, a do tego o 20 musze jeszcze byc we Wroclawiu u klientow, wiec w domu zladuje pewnie okolo 23 , do tego w chacie mam taki sajgon przez remont, ze szkoda gadac. Na szczescie dziaiaj maluja ostatni pokoj w dodatku moj, gdzie wieczorami siedze na kompie i czytam. Od tygodnia ciagle sprzatam i konca nie widac ale pocieszajace jest to, ze na swieta juz nie bede musiala pucowac tak wszystkiego.

Remontujesz całe mieszkanie?

Do mnie niedługo wchodzą z remontem

[jola2243]

Rinos, OMG, ja bym wymiękła przy takich ćwiczeniach szacun Kochana
Esia, nieciekawie to wygląda z jego strony, jakby celowo nie chciał z Tobą wychodzić, my zawsze razem, a jak były imprezy, że jedno z nas nie mogło iść, to nie szliśmy wcale
a sprawa z urodzinami, no nic tylko go, życzę Ci wytrwałości, trzeźwej oceny sytuacji i jak najlepszej decyzji dla Ciebie

Dziewczyny gdzie szukać Stay E. Goodwin? zaciekawiła mnie oczywiście szukam w eng

[Esia_90]

Napisane przez karoolin123

To na co Ty chodzisz?
To on w weekendy chodził na imprezy a Ty siedziałaś w domu? Sorry, że tak dopytuję
Może ja jestem nawiedzona i mój mąż także, ale odkąd jesteśmy razem to na imprezy chodziliśmy zawsze razem czy to do moich znajomych czy do jego.. To był nasz dodatkowy czas razem

On przeważnie wychodził jak ja byłam zajęta. Od bardzo dawna nigdzie nie byliśmy razem. Przeważnie spędzamy czas u niego lub u mnie. Szczerze to już mnie męczy, że żyjemy w dwóch różnych rzeczywistościach. On ma swoich znajomych, których ja nie lubię i nie mam ochoty marnować chociażby minuty na spotkanie z nimi. O jego koleżankach nie wspomnę Zawsze zazdrościłam parą, które tworzyli wspólną całość.
Może rzeczywiście dorośliśmy i nie jesteśmy już tymi samymi ludźmi. Wiele nastoletnich par rozpada się w dorosłym życiu.

Dzięki waszym pytaniom zbieram obraz mojego związku do kupy. Kurde chyba naprawdę jest aż tak beznadziejnie

[karoolin123]

Napisane przez Esia_90

On przeważnie wychodził jak ja byłam zajęta. Od bardzo dawna nigdzie nie byliśmy razem. Przeważnie spędzamy czas u niego lub u mnie. Szczerze to już mnie męczy, że żyjemy w dwóch różnych rzeczywistościach. On ma swoich znajomych, których ja nie lubię i nie mam ochoty marnować chociażby minuty na spotkanie z nimi. O jego koleżankach nie wspomnę Zawsze zazdrościłam parą, które tworzyli wspólną całość.
Może rzeczywiście dorośliśmy i nie jesteśmy już tymi samymi ludźmi. Wiele nastoletnich par rozpada się w dorosłym życiu.

Dzięki waszym pytaniom zbieram obraz mojego związku do kupy. Kurde chyba naprawdę jest aż tak beznadziejnie

Nie masz jeszcze dość naszych pytań?

Ja Ci powiem, że nie nadawałabym się na taki związek. Bo dla mnie to byłaby bardziej przyjaźń z dodatkowym bonusem niż prawdziwy związek...
A zdajesz sobie sprawę, że on ciągle wychodząc sam jest łatwym celem dla innych?


Jeju jak mnie boli głowa przez tę pogodę

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Czytam drugą część Monster in His Eyes i powiem Wam że jak na razie to mam takie zdanie : autorka powinna zakończyć na pierwszej części

[mauskacom]

Esia , sprawy z urodzinami nie moge pojac. bo to powinno byc dla Niego oczywiste ,aby sie na nich zjawic, nie wspomne ,ze jeszcze pyta czy moze przyjsc w srode ,bo w czw mu nie pasuje. przykre. zrozumialabym taka sprawe ,ze jest w delegacji, gdzies poza zasiegiem,ale gdy mieszka obok i mimo obowiazkow on sie wykreca,to nie jest fajne. mam nadzieje,ze poradzicie sobie z tym i ze to tylko przejsciowy kryzys ,a jak nie uwarzam,ze nie ma co sie meczyc wtedy..

[magpie101]

Napisane przez karoolin123

Remontujesz całe mieszkanie?

Do mnie niedługo wchodzą z remontem

6 lat temu sie wprowadzalismy, wiec na szczescie teraz jest tylko malowanie bez plytek i gladzi (nie znioslabym tego mieszkajac jednoczesnie, juz jeden taki kapitalny remont przeszlam i mieszkalismy wtedy na kartonach). Trwa to tak dlugo, bo w czesci dziennej, ktora stanowi polowe domu jest na 4 m wysoko i wszystko trzeba robic z rusztowan budowlanych, bo z drabin nie siegaja. Do tego wczesniej mialam sufity w kolorze scian, a teraz sa biale, wiec wiecej roboty maja . Nie cierpie remontow ale po 6 latach juz byl czas najwyzszy.

U Ciebie chyba nie bedzie tak zle, bo Ty nie bedziesz mieszkac w remontowanym mieszkaniu ale znowu ciezkie jest podejmowanie decyzji przez telefon ze wzgledu na odleglosc.

[Yasinisi]

Napisane przez jola2243

Dziewczyny gdzie szukać Stay E. Goodwin? zaciekawiła mnie oczywiście szukam w eng

Napiszecdo Ciebie jak bede miala dostep do kompa

[Esia_90]

Napisane przez karoolin123

Nie masz jeszcze dość naszych pytań?

Ja Ci powiem, że nie nadawałabym się na taki związek. Bo dla mnie to byłaby bardziej przyjaźń z dodatkowym bonusem niż prawdziwy związek...
A zdajesz sobie sprawę, że on ciągle wychodząc sam jest łatwym celem dla innych?
Jeju jak mnie boli głowa przez tę pogodę

Z racji małej ilości czasu rzadko wychodzi na imprezy. Weekendy przeważnie spędzał ze mną. Ale zdarzyło się, że z paru jego imprez nie byłam zadowolona i prosiłam żeby nie szedł. To był słynny tekst, że go ograniczam.
Te pytania są bardzo potrzebne bo ja mogę o tym nie pomyśleć,a wam może się to nasunąć. Im więcej o tym myślę tym bardziej się dołuje.

Nigdy więcej nie zwiążę się ze sportowcem

A ty będziesz mieszkać w Warszawie o ile się nie mylę? Zaklepuje spotkanie z tobą

[karoolin123]

Napisane przez magpie101

6 lat temu sie wprowadzalismy, wiec na szczescie teraz jest tylko malowanie bez plytek i gladzi (nie znioslabym tego mieszkajac jednoczesnie, juz jeden taki kapitalny remont przeszlam i mieszkalismy wtedy na kartonach). Trwa to tak dlugo, bo w czesci dziennej, ktora stanowi polowe domu jest na 4 m wysoko i wszystko trzeba robic z rusztowan budowlanych, bo z drabin nie siegaja. Do tego wczesniej mialam sufity w kolorze scian, a teraz sa biale, wiec wiecej roboty maja . Nie cierpie remontow ale po 6 latach juz byl czas najwyzszy.

U Ciebie chyba nie bedzie tak zle, bo Ty nie bedziesz mieszkac w remontowanym mieszkaniu ale znowu ciezkie jest podejmowanie decyzji przez telefon ze wzgledu na odleglosc.

U mnie jest puściutko w mieszkaniu
Remont podzieliliśmy jednak na dwie części bo wyszło na to, że robimy remont generalny
Teraz na tapetę idą trzy sypialnie i duża łazienka (odbiorę to w grudniu) a na wiosnę kuchnia, salon, przedpokój i mała łazienka (odbierzemy w maju) a przeprowadzka w lipcu

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Esia_90

Z racji małej ilości czasu rzadko wychodzi na imprezy. Weekendy przeważnie spędzał ze mną. Ale zdarzyło się, że z paru jego imprez nie byłam zadowolona i prosiłam żeby nie szedł. To był słynny tekst, że go ograniczam.
Te pytania są bardzo potrzebne bo ja mogę o tym nie pomyśleć,a wam może się to nasunąć. Im więcej o tym myślę tym bardziej się dołuje.

Nigdy więcej nie zwiążę się ze sportowcem

A ty będziesz mieszkać w Warszawie o ile się nie mylę? Zaklepuje spotkanie z tobą

To nie wiąż się też z facetem pracującym w finansach bo zamknięcia miesiąca i roku + budżet to koszmar Żartuję oczywiście

Tak w Wawie na Białołęce Już się nie mogę doczekać

[Esia_90]

Napisane przez karoolin123

To nie wiąż się też z facetem pracującym w finansach bo zamknięcia miesiąca i roku + budżet to koszmar Żartuję oczywiście

Tak w Wawie na Białołęce Już się nie mogę doczekać

Jestem księgową. Im dłużej chodzę na kurs tym bardziej chciała bym kadrami i płacami się zajmować.

[karoolin123]

Napisane przez Esia_90

Jestem księgową. Im dłużej chodzę na kurs tym bardziej chciała bym kadrami i płacami się zajmować.

A to spoko to zrozumiesz faceta pracującego w fin

Mój mąż zajmuje się controllingiem finansowym a ja w planowaniu i analizach

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez rinos

Fitness fight.

To szerokim łukiem trzeba Ciebie odchodzić jak się Ciebie wkurzy

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez mauskacom

jezuniu ,umarlabym po tym treningu ,dobra jestes!
PS opis Magnolii najlepszy poza Tym droga MAgnolio , dzieki za wskazowke rozluzniona jestem,ale i z obolałą dupa

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Rinos ,dlugo trwaja Twoje treningi ?

Co ćwiczyłaś?

Ja musze poszukać czegoś nowego bo skalpel mnie nudzi

[Esia_90]

SZOK: TŻ do mnie napisał, że się nie odzywał bo niby ja nie chciałam ( ) i czy możemy się spotkać w czwartek bo on trening dla mnie przełożył.

Cóż za łaska? Czyżby zaczęło się wzbudzanie winny

SMS nr 2: ja myślę że ty masz mnie powoli gdzieś. Ja nie chce się kłócić.
No ręce opadają

[karoolin123]

Napisane przez Esia_90

SZOK: TŻ do mnie napisał, że się nie odzywał bo niby ja nie chciałam ( ) i czy możemy się spotkać w czwartek bo on trening dla mnie przełożył.

Cóż za łaska? Czyżby zaczęło się wzbudzanie winny

Może sobie przemyślał parę rzeczy...

[Esia_90]

Napisane przez karoolin123

Może sobie przemyślał parę rzeczy...

A ja to odczytałam jako: robię ci łaskę i przełożę ten trening więc się nie kłóć i bądź wdzięczna.

Chyba jestem negatywnie nastawiona

[emi_g]

Joasia trzymaj się dzielnie...te choróbska to coś strasznego...

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Rinos wow...co za trening??? podziwiam=D>

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Esia myślę że może jednak chce te urodziny Spędzić s z Tobą...zobacz jak to wyjdzie...